Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wypłaty

[aako]

Napisane przez margot1991

my jeszcze nie mieszkamy ze sobą , a już nam stuka 5 rocznica ;D ( czyli sniadanko razem odpada )jak już wspomniałam we wczesniejszym wątku jestem tego roczną maturzytką a mój TŻ ma w tym roku obronę licencjata i od września planujemy wyjechać razem, wynająć kawalerke i sobie powoli dawać radę .
co do karteczki to ja też zawsze kupuję, nie zapomnę i teraz
i tak na pewno będzie to udany dzień , sam w sobie jest wyjątkowy

ohoho to dłuuuugo sie znacie jak ty masz 19 lat
tak jak ja
My od grudnia mieszkamy razem, tyle że mój pisze magisterską teraz (swoja drogą zwariuje przez to niedługo)

[alazkrainy]

Napisane przez aako

ohoho to dłuuuugo sie znacie jak ty masz 19 lat
tak jak ja
My od grudnia mieszkamy razem, tyle że mój pisze magisterską teraz (swoja drogą zwariuje przez to niedługo)

ale pomyśl że jak skończy pisać to będzie luz

[golden_eye]

nam w lutym minęło 7 lat ale nie chodzimy do restauracji, bo Tż nie lubi za bardzo jeść na mieście. kino, spacer, dom nie doradzę Wam nic oryginalnego. prezentów też nie mogę kupić, bo cokolwiek jet mu potrzebne czy ma ochotę to kupuje sam. i zawsze " niczego nie potrzebuje"

[alazkrainy]

Napisane przez golden_eye

nam w lutym minęło 7 lat ale nie chodzimy do restauracji, bo Tż nie lubi za bardzo jeść na mieście. kino, spacer, dom nie doradzę Wam nic oryginalnego. prezentów też nie mogę kupić, bo cokolwiek jet mu potrzebne czy ma ochotę to kupuje sam. i zawsze " niczego nie potrzebuje"

jak mój też nie chce żadnych prezentów, a jak bym miała coś kupic to po niżej 500 zł by nie zeszło, dlatego od momentu zamieszkania razem nie robimy sobie prezentów, ewentualnie wyjście do pizzerii, albo jakieś inne smakołyki

[201607180946]

Napisane przez golden_eye

nam w lutym minęło 7 lat ale nie chodzimy do restauracji, bo Tż nie lubi za bardzo jeść na mieście. kino, spacer, dom nie doradzę Wam nic oryginalnego. prezentów też nie mogę kupić, bo cokolwiek jet mu potrzebne czy ma ochotę to kupuje sam. i zawsze " niczego nie potrzebuje"

Mój też niczego nie potrzebuje, na dodatek jest bardzo wybredny jeżeli chodzi o ciuchy, więc nic sobie nie kupuje i chodzi jak oberwaniec. Wiekszość ciuchów, które ma kupił pod moim naciskiem

[aako]

Napisane przez alazkrainy

ale pomyśl że jak skończy pisać to będzie luz

no mam nadzieje
od tygodnia nigdzie nie wychodzimy. ja siedze cały dzien w domu i nawet sie odezwać nie mam do kogo ani tv nie moge puscic :P

[graffka]

A ja się pochwalę a co tam:nam w spierniu mija 7 lat

[mikia20]

hej, witajcie Ja dziś siedzę w domu i mam mnóstwo nauki... bleeee..

Nam w październiku stuknie 3 lata... a już wtedy będziemy po ślubie :P

[olalena]

Mi w grudniu mija 13 lat , co do prezentu ciezko doradzic, my rocznic nie obchodzimy jacys tacy malo romatyczni jestesmy
Poza tym z prezentami mam zawsze problem, probuje kupowac cos zwiaznego z hobby mojego TZ ale to latwe niestety nie jest

[makeupnotwar]

ja wczoraj robiłam http://mojewypieki.blox.pl/2010/05/Ciasteczka-Oreo.html te ciasteczka z bloga dorotuś, uwielbiam ją. moja ciasteczkowa mistrzyni

ugotowałam cieciorkę i tak myślę, co by z nią zrobić. pastę, a może obiad?

[alazkrainy]

Napisane przez makeupnotwar

ja wczoraj robiłam http://mojewypieki.blox.pl/2010/05/Ciasteczka-Oreo.html te ciasteczka z bloga dorotuś, uwielbiam ją. moja ciasteczkowa mistrzyni

ugotowałam cieciorkę i tak myślę, co by z nią zrobić. pastę, a może obiad?

może z warzywami jakimiś ?

[aako]

Napisane przez makeupnotwar

ja wczoraj robiłam http://mojewypieki.blox.pl/2010/05/Ciasteczka-Oreo.html te ciasteczka z bloga dorotuś, uwielbiam ją. moja ciasteczkowa mistrzyni

ugotowałam cieciorkę i tak myślę, co by z nią zrobić. pastę, a może obiad?

mniaaam smaka mi narobiłaś.

[201607180946]

Napisane przez makeupnotwar

ugotowałam cieciorkę i tak myślę, co by z nią zrobić. pastę, a może obiad?

Ja robię tak:
Ugotowana cieciorka+ugotowany ryż+podsmażone pieczarki+dużo przecieru pomidorowego+przyprawy-wszystko dusimy w jednym garnku i mamy pyszne danie jednogarnkowe

Możesz tez zrobić falafele.

[kingakinga]

witam witam i ja
co prawda panią domu jestem na razie sama sobie, bo TŻ jest dochodzący i nie bywa u mnie codziennie i conocnie, ale z waszych sposobow na oszczedzanie chetnie skorzystam

ja mam o tyle dobrze, ze 20 min tramawajem ode mnie mieszka mama, wiec na obiad moge wpasc nawet codziennie.
no, ale nie zawsze mi sie chce, wiec czasami trzeba kombinowac co by tu zjesc za te 10 zł w porftelu.. (jak dzisiaj :p)
zazwyczaj staje na spagetti z jakims sosem z torebki (leeeeeeeeeeeeeeeeńistwo)

zakupy najczesciej robie w tesco albo carrefourze.
czesto tez kupuje produkty tych firm, np musli tesco (za 3 zł) przez firmę sante (które kosztuje normalnie cos koło 5 zł)
makaron do spagetti tez kupuje kerfurowy (90)
w biedronce są dobre jogurty robione przez bakome za 60 gr

z ciuchami róznie bywa. czasami wolę isc do sklepu normalnego i kupic cos dokładnie w swoim rozmiarze i kolorze, albo poszalec na przecenach.
ale zazwyczaj odwiedzam lumpeksy, dzieki czemu moge sobie pozwolic na więcej ciuchów

[marcia45]

Ale naprodukowalyscie dzis:P
A nie mam czasu czytać bo obiad koncze i do pracy wiec przejrzalam pobieznie i juz musze dolozyc do listy zakupow forme silikonowa do muffinek. Przepis brzmi tak apetycznie ze nie mozna przejsc obojetnie.

Nam z TZ 6 rocznica stuknie 24 czerwca. A że nigdy nie obchodzilismy to zrobie mu niespodzianke w postaci kolacji, moze kupie jakies fajne olejki do kapieli to i kapiel dolacze. Znacie moze jakies czarodziejskie specyfiki produkujace duzo piany w wannie?

[aako]

tak sie rozmarzylam o romantycznym wieczorze z okazji rocznicy. MMmmmm
a nasza dopiero w listopadzie

[mikia20]

Napisane przez marcia45

Ale naprodukowalyscie dzis:P
A nie mam czasu czytać bo obiad koncze i do pracy wiec przejrzalam pobieznie i juz musze dolozyc do listy zakupow forme silikonowa do muffinek. Przepis brzmi tak apetycznie ze nie mozna przejsc obojetnie.

Nam z TZ 6 rocznica stuknie 24 czerwca. A że nigdy nie obchodzilismy to zrobie mu niespodzianke w postaci kolacji, moze kupie jakies fajne olejki do kapieli to i kapiel dolacze. Znacie moze jakies czarodziejskie specyfiki produkujace duzo piany w wannie?

Niby watek o oszczędzaniu, ale ja polecam Starą Mydlarnię. Albo firmę Farmona. Niby kosztują więcej, ale jak dasz kilka kropel olejku to czuć coś konkretnego, a nie musisz wylewać pół butelki na chemiczny zapaszek.

Tażnsze - płyn do kąpieli Palmolive oliwkowy. Duża butla za grosze, super się pieni.

[cheshire-cat]

Napisane przez kasiamajo

Mój też niczego nie potrzebuje, na dodatek jest bardzo wybredny jeżeli chodzi o ciuchy, więc nic sobie nie kupuje i chodzi jak oberwaniec. Wiekszość ciuchów, które ma kupił pod moim naciskiem

ja mojego ubieram regularnie, ale nie marudzi, przymierza co mu dam i powiem, że ładnie on sam jest trochę zagubiony jeśli chodzi o ubiory, czasem wyskoczy w jakimś straszydle i argumentuje mi, że "ważne, że jest ciepły", "przecież jest wygodne"... normalnie mnie skręca ale zwykle ulega mojej presji więc nie jest jeszcze tak źle

a razem już 5 lat

[ssnowdrop]

Napisane przez marcia45

Nam z TZ 6 rocznica stuknie 24 czerwca. A że nigdy nie obchodzilismy to zrobie mu niespodzianke w postaci kolacji, moze kupie jakies fajne olejki do kapieli to i kapiel dolacze. Znacie moze jakies czarodziejskie specyfiki produkujace duzo piany w wannie?

polecam płyny i kremowe mydla do kąpieli "ziaja" (w rosmanie po 6 zl) pienia sie az czasem z wanny ta piana mi wyplywa, a pachna tak ze wypic by sie je chcialo

sa kwiatowe, owocowe i "specjalistyczna" linia dla dzieci (moja ulubiona) ziaja-maziajki o zapachach coca coli,gumy balonowej i wisniowego lizaka

[ijaa]

Łooo matko, dopiero usiadłam na chwilę.
Urwanie jaja dzisiaj w pracy Ale czas przynajmniej błyskawicznie leci - i za dwie godzinki do domu.

Napisane przez makeupnotwar

ja wczoraj robiłam http://mojewypieki.blox.pl/2010/05/Ciasteczka-Oreo.html te ciasteczka z bloga dorotuś, uwielbiam ją. moja ciasteczkowa mistrzyni

Normalnie zabiłaś mnie teraz Uwielbiam OREO Będą w USA jadałam nałogowo, serio codziennie i hurtowe ilości! I pół walizki do domu zabierałam, które starczały mi na chwilę.
Że też nie wpadłam nigdy by samej zrobić Uwielbiam Cię za ten przepis


A ja mam dzisiaj morderczy plan ukatrupienia TŻ. Mamy oboje w tym miesiącu urodziny. Ustaliliśmy oboje, że nie kupujemy sobie prezentów - bo lepiej odłożyć na urlop.
I co szanowny TŻ dzisiaj stwierdza! Że on wymyślił coś wypasonego dla mnie na prezent!
Powinnam trzelić focha i nic mu nie kupować! A tak będę latać dzisiaj po sklepach, bo TŻ ma urodziny w czwartek, a jutro ma moja mam, więc nie bardzo dam radę. Wrrrrr!! No i oczywiscie pomysłu brak, a kupować coś dla samego kupienia tez bez sensu!
Za karę nie dostanie dzisiaj obiadu!

[yoona]

a my jutro mamy 1,5 roku

[201607180946]

Napisane przez cheshire-cat

ja mojego ubieram regularnie, ale nie marudzi, przymierza co mu dam i powiem, że ładnie on sam jest trochę zagubiony jeśli chodzi o ubiory, czasem wyskoczy w jakimś straszydle i argumentuje mi, że "ważne, że jest ciepły", "przecież jest wygodne"... normalnie mnie skręca ale zwykle ulega mojej presji więc nie jest jeszcze tak źle

a razem już 5 lat

Z moim jest taki problem, że nie nałoży nic co ma na sobie nadruk, (niektóre nadruki mogą być, ale tylko ON wie jakie), nie lubi też workowatych ciuchów hiphopowych Jest chudy więc dżinsy kupuje na dziecięcym w H&M lub firmowe w autletach, z resztą rzeczy jest duży problem Ostatnio upatrzył sobie na Allegro bluzy i koszulki Lonsdale czy jakoś tak Trochę drogie, ale zapłaciłabym jeszcze więcej byleby w końcu kupił nowy ciuch
Latem nosi tylko trampki, takie do kostki, tu też ma duże wymagania
Zimowe buty kupił chyba z 7 lat temu, były piekielnie drogie, ale tylko takie mu się podobały, dobrze że nadal wyglądają na nowe Nawet gatki nie mogą być zwykłe, Albo mu szew przeszkadza, albo kolor, albo gumka, a mówi się że to kobiety są wybredne i ciężko im dogodzić

[motylek1007]

my na razie 3,5 roku teraz prawie cały tydzien nie bede widziala sie z TZ

[Karenw]

Witam wszystkie koleżanki
Udało mi się w końcu dobić do ostatniej strony (a czytam od rana w pracy). Mieszkam z TŻ już jakoś koło roku i kulejemy strasznie jeśli chodzi o oszczędzanie, dlatego skorzstam z rad, żeby wszystko zapisywać. Jedzenia strasznie dużo nam się marnuje, zwłaszcza wędliny - dlatego kupiliśmy nową lodówkę (jest większa i mam nadzieje, że jedzenie nie będzie się w niej tak szybko psuło). Chleb też chyba muszę zacząć zamrażać bo ciągle ląduje wywieszony przy koszu na śmieci.
Nie wiem czy wiecie, ale w jednym kobiecym czasopiśmie był fajny pomysł na obiadki na cały miesiąc. Nawet podana jest lista zakupów na cały tydzień z góry. Niby obiadki ma się przygotowywać w 30 minut i są w miare tanie.
Mam wszystkie 4 numery - czyli obiadki na 4 miesiące. Mam nadzieje, że w następnym miesiącu w końcu wypróbuje te obiadki. Bo ciągle coś mi wyskakuje i mam głupie wymówki , ale to chyba z lenistwa.
Nie wiem, jak któraś by chciała to mogę ewentualnie poskanować te strony i powysyłać mailem. A w czym trzymacie wędlinkę w lodówce, żeby się nie popsuła?

[motylek1007]

Napisane przez Karenw

A w czym trzymacie wędlinkę w lodówce, żeby się nie popsuła?

mam takie pojemniki specjalne i faktycznie długo trzymają swieżość

[aako]

Napisane przez Karenw

Witam wszystkie koleżanki
Udało mi się w końcu dobić do ostatniej strony (a czytam od rana w pracy). Mieszkam z TŻ już jakoś koło roku i kulejemy strasznie jeśli chodzi o oszczędzanie, dlatego skorzstam z rad, żeby wszystko zapisywać. Jedzenia strasznie dużo nam się marnuje, zwłaszcza wędliny - dlatego kupiliśmy nową lodówkę (jest większa i mam nadzieje, że jedzenie nie będzie się w niej tak szybko psuło). Chleb też chyba muszę zacząć zamrażać bo ciągle ląduje wywieszony przy koszu na śmieci.
Nie wiem czy wiecie, ale w jednym kobiecym czasopiśmie był fajny pomysł na obiadki na cały miesiąc. Nawet podana jest lista zakupów na cały tydzień z góry. Niby obiadki ma się przygotowywać w 30 minut i są w miare tanie.
Mam wszystkie 4 numery - czyli obiadki na 4 miesiące. Mam nadzieje, że w następnym miesiącu w końcu wypróbuje te obiadki. Bo ciągle coś mi wyskakuje i mam głupie wymówki , ale to chyba z lenistwa.
Nie wiem, jak któraś by chciała to mogę ewentualnie poskanować te strony i powysyłać mailem. A w czym trzymacie wędlinkę w lodówce, żeby się nie popsuła?

a te potrawy to jakies zjadliwe ? :P
jakie to pismo ?

[Karenw]

Napisane przez aako

a te potrawy to jakies zjadliwe ? :P
jakie to pismo ?

no raczej zjadliwe, nie miałam okazji jeszcze próbować
nie wiem czy mogę tutaj napisać nazwę pisma, żeby nie było że jakaś reklama

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez motylek1007

mam takie pojemniki specjalne i faktycznie długo trzymają swieżość

też mam takie próżniowe pojemniki, ale mimo wszystko wędlinka mi się psuje

[aako]

Napisane przez Karenw

no raczej zjadliwe, nie miałam okazji jeszcze próbować
nie wiem czy mogę tutaj napisać nazwę pisma, żeby nie było że jakaś reklama

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------



też mam takie próżniowe pojemniki, ale mimo wszystko wędlinka mi się psuje

mozna napisać nazwe pisma ;0 bez problemu..


Dziewczynki zagłosujcie na mnie. Nikt na mnie nie chce glosować, a buuuuuu

[motylek1007]

Napisane przez Karenw

też mam takie próżniowe pojemniki, ale mimo wszystko wędlinka mi się psuje

to może mamy inne

[wadera4]

Napisane przez aako

mozna napisać nazwe pisma ;0 bez problemu..


Dziewczynki zagłosujcie na mnie. Nikt na mnie nie chce glosować, a buuuuuu

a w jaki sposób mamy głosować?