Wiedzmy wracaja na droge cnoty - powrot na Dukana

[Wisienka_81]

Przygarniecie kulkę?

Wiolqn - Twoja wiedza była moją wyrocznią
elianka - zawsze pozytywnie mnie nastawiałaś
Dider - Tobie zawdzięczam nie jednego
lanka - kocham twoje pomarańczowe ciasto
_kasiulka_ - pomogłaś mi zacząc za co bardzo Ci dziękuję

na diecie jestem od 1 lutego 2010 i do 27 kwietnia schudłam 10kg które sobie założyłam i obecnie jestem na III równo w połowie bo na 50 dniu ale:

1) najchętniej rzuciłabym dietą w cholerę
2) tracę silną wolę bo coraz częściej podjadam słodycze
3) nie podoba mi się obecny stan
4) chce jeszcze stracić z 5 kilo

I tu pojawia się moje pytanie:
dociągnąć do końca III czy od razu przejść na II?
i jeśli teraz przejdę na II to potem ile utrwalać?

[nyna13]

witam
wygląda na to,że ten wątek idealnie do mnie pasuje. dietę zaczęłam w pierwszej połowie lutego i bez grzeszenia wytrwałam do 10kwietnia(w szpitalu nie bardzo dało się dukać).od tamtej pory jem różnie, ale waga na całe szczęście stoi w miejscu z 87kg zeszłam do 72. jeszcze zostało mi kilka kg do zgubienia, a nie mogę się coś za to zabrać..
Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie i razem uda nam się dotrwać
pozdrawiam:ro za:

[_kasiulka_]

Napisane przez Wisienka_81

Przygarniecie kulkę?

Wiolqn - Twoja wiedza była moją wyrocznią
elianka - zawsze pozytywnie mnie nastawiałaś
Dider - Tobie zawdzięczam nie jednego
lanka - kocham twoje pomarańczowe ciasto
_kasiulka_ - pomogłaś mi zacząc za co bardzo Ci dziękuję

razem damy rade teraz musimy sie wspierac wszystkie

[elianka]

dziś na śniadanie zjadłam dwa jajka na twardo, na obiad klopsiki na parze z kiszoną kapustą i warzywami z wody.

Teraz niestety nic nie zjem do 20, bo będę w terenie
Trzymajcie kciuki żeby mnie nic nie skusiło

[Ayu]

Można jeszcze się dołączyć?
Bo to wątek idealny dla mnie Na wszystkie pytania odpowiedziałam TAK

Zaczynam 2 tydzień 3 fazy i znowu zaczynam nielegalnie podskubywać pieczywko

[stozynka44]

Cześć Wszystkim
Mimo, że ja również nie dotrwałam do końca to na Dukana na razie nie wracam- z przyczyn niektórym znanych, Ale chciałam powiedzieć, że mocno trzymam za Was kciuki, żeby tym razem się Wam udało

[moniczorek]

Tez się dołacze super watek....na wszystkie pytania tak

stosowalam Dukana...duzo udalo mi sie schudnac...i teraz powracam do dalszej walki. Jeszcze ok. 6 kg mi zostalo. Przez 3 miesiace mialam przerwe, ale nic nie przytylam

Od dzis znowu walka

[wiolqn]

milo widziec stare twarze (nicki?), kto by pomyslal ze szara strefa jest taka duza?

caly dzien grzecznie na PW

[eliza40]

Tak a ja miałam trochę inne oczekiwania co do tego wątku i twarzy.Tak jestem wredna ,ale to jest w 1 poście.

[Achika]

ja jestem tez na 3 fazie...ale brakuje mi czasami kontroli...malo tego boje sie wprowadzania zalecanych uczt przez dukana

[lanka]

Napisane przez eliza40

Tak a ja miałam trochę inne oczekiwania co do tego wątku i twarzy.Tak jestem wredna ,ale to jest w 1 poście.

Ja tez jestem wredna i nadal twierdze, ze miesiac na diecie z nikogo weterana nie czyni. Ide napsuc krwi kolezance Wiolqn w czasie prywatnych wynurzen

[wiolqn]

kolezanka Wiolqn nie moze sie doczekac i bedzie cie nawracac na sciezke cnoty

[Aangel86]

Czeno

mam do Was pytanie dziewczyny, jak to z Wami było: czy przerwanie diety oznaczało u Was całkowite zaniechanie diety- zasad Dukana, czy mimo wszystko bycie na dalej na pesudodiecie z grzeszkami- czyli dzień diety, dzień z grzechami itd. Bo się zastanawiam jak waga spada i czy spada po takich wybrykach...
Mam nadzieję, że zrozumiałyście moje pokrętne pytanie

[eliza40]

Ja np. nie przerwałam diety,ale ona nie była taka porządna.Jak trochę waga się ruszyła w dół to znowu jakaś imprezka się trafiła,żarłam na drugi dzień + 1,5 kg a to już trzeba było dłużej zrzucać.Teraz jak mam same proteinki to trzymam ściśle bez skrobi nawet.Na razie żadna impreza się nie szykuje to myślę,że jakoś to poleci,zostało mi jeszcze 3 kg do mojej wagi 65 kg

[Parvati]

Napisane przez Aangel86

Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie
Hmm.. ja nigdy nie udzielałam się na głównym, bo... irytował mnie z lekka? Cały czas zastanawiałam się gdzie się podziewają moje boginie: wiolqn, eliza40, lanka, Didier, Parvati i inne, w tej chwili nie pamiętam Jesooo jesteście kopalnią wiedzy normalnie Tyle się od Was nauczyłam, a z ilu przepisów skorzystałam
Także znam Was bardzo dobrze! Dukanowe siostry

To strasznie miło wiedzieć, że nasze porady pomagały Ci
Dzięki w imieniu wiedziemek za ciepłe słowa

Napisane przez ewik1962

Czesc Dziewczyny,

strasznie ucieszylam sie,ze znow o Was slychac.
Ja juz jestem w 4 fazie od stycznia,wtedy waga nie wzrastala,wiec probowalam
sie z mozliwosciami:lody,slodyc ze... nic...
Dopiero po Wielkanocy,powoli waga poszla w gore.
Ale nie od razu,po 1-2 P wracala na miejsce.
Natomiast w maju bez ostrzezenia zaczela sie podnosic i tak mam 3 Kg na+.
Po proteinowych czwartkach (nie bardzo restrykcyjnych) schodzi,ale z tendencja
wzrostowa.

Jestem przed urlopem na Krecie,robie wlasnie 2 dni PP,bo wiem,ze tam raczej
nie bedzie mozliwosci dukania,a po powrocie biore sie za te 3 kilo.
Przyjmiecie ?

Ewik o ludziska!!!!
Jak ja Cię dawno nie czytałam. Świetnie, że się odezwałaś!!!

Ja grzecznie skończyłam III fazę, jestem na IV fazie od któregośtam kwietnia i mam się dobrze. Nie wróciło mi nic a nic szczęśliwie

Ale jako, że do wyglądu swojego przywykłam i mi hmm...obrzydł postanowiłam po sesji wrócić na Dukana i zrzucić coś niecoś jeszcze

Napisane przez stozynka44

Cześć Wszystkim
Mimo, że ja również nie dotrwałam do końca to na Dukana na razie nie wracam- z przyczyn niektórym znanych, Ale chciałam powiedzieć, że mocno trzymam za Was kciuki, żeby tym razem się Wam udało

Kochanie jak miło Cię czytać powodzenia!!!!

[ewik1962]

A ja wiem,dlaczego mi nie poszlo na 100%.
Bo ja juz tak mialam dosc protein,chociaz wiedzialam,ze weglowodany to zguba,
ze nie dopuszczalam do glosu tego cichutkiego we mnie glosiku sumienia...
A on mi mowil:no nie jedz juz chleba,konfitur,ciastecze k,ale mowil jakby do sciany.
Jesli chodzi o mnie prawdziwe jest stwierdzenie,ze weglowodany uzalezniaja!
Mnie chodzi tylko o te 3kilo tylko nie mialam sily sie za to zabrac.
Ale z Wami dam rade,no nie?

[gk7]

Pierwszy dzień P mogę uznać za zaliczony: owsianka, serek wiejski, 20dk szynki gotowanej odtłuszczonej, 4 jajka i woda, herbata i kawa.
Zaraz idę sobie jeszcze poćwiczyć i do jutra.

[_kasiulka_]

ja tez grzecznie na dukanie 2 dzien szokiem dla mnie jest ze wlazlam na faze na wage i wieczorem waze mniej niz rano wiec moze rano znowu zalicze jakis spadek

ide jesc kolacje twarog z szynka a pozniej jogurt z wiórami

[eliza40]

Napisane przez gk7

Pierwszy dzień P mogę uznać za zaliczony: owsianka, serek wiejski, 20dk szynki gotowanej odtłuszczonej, 4 jajka i woda, herbata i kawa.
Zaraz idę sobie jeszcze poćwiczyć i do jutra.

Chyba trochę za malutko zjadłaś dzisiaj.

[_kasiulka_]

Napisane przez gk7

Pierwszy dzień P mogę uznać za zaliczony: owsianka, serek wiejski, 20dk szynki gotowanej odtłuszczonej, 4 jajka i woda, herbata i kawa.
Zaraz idę sobie jeszcze poćwiczyć i do jutra.

gk7 stanowczo za malo! wiecej miecha albo rybów(jak to mowi moja babcia)

[Aangel86]

Kurcze mam w domu skrobię od grudnia i jeszcze jej nie użyłam ani razu, bo jakoś nie byłam do niej przekonana. I nie chcę też szalec za bardzo... Ale może bym coś z niej zrobiła? Macie coś sprawdzonego?

[elianka]

a ja dziś w ramach sportu zaliczyłam trzy godziny biegania po blokach - na czwarte piętro i z powrotem, bez windy. - uroki roznoszenia ulotek. Wszystko mnie boli.

[eliza40]

Napisane przez Aangel86

Kurcze mam w domu skrobię od grudnia i jeszcze jej nie użyłam ani razu, bo jakoś nie byłam do niej przekonana. I nie chcę też szalec za bardzo... Ale może bym coś z niej zrobiła? Macie coś sprawdzonego?

Budyń,naleśniki ,ale najlepiej nie jeść skrobi jak waga stoi lub spada byle jak.

[Aangel86]

eliza40 dzięki na razie może rzeczywiście zrezygnuję. Najwyżej jak mnie najdzie ochota na słodkie, to sobie budyń zapodam

Jak tam grzecznie dzisiaj?;>

[eliza40]

U mnie chyba dobrze tylko,że wypiłam kefir owocowy 0% a poza tym
owsianka,homo.wątróbka z 3 jajkami,kefir i znów homo.

[lanka]

Napisane przez wiolqn

kolezanka Wiolqn nie moze sie doczekac i bedzie cie nawracac na sciezke cnoty

Nawrocila. Nawet namowila do czesciowego ogladaniu meczu futbolowego hhehehe. I wysluchala.

Bilans DZIEN PIERWSZY:
jajecznica z 2 jaj,
kawa z mlekiem 2%,
druga kawa na mleku 2% w pracy
jogurt owocowy nieco (0% - ja nie znosze jogurtow jako takich...ten przynajmniej przeszedl mi przez gardlo)
wiesniak popity Actimelem 0%,
szklanka wody do Ibupromu
omlet z 2,5 jaj,
kubeczek mixu jogurtu z galaretka (0%, no sugar)-wyrob wlasny,
szklanka diet coke,
kawa z mlekiem 2%
dwa kawalki pieczonego lososia
herbata

Wiem, wiem, za malo miesa, ale dzis w ogole ciezko mi bylo jesc. Ale mysle, ze to moze i dobrze, bo poprzednim razem mialam zoladek rozciagniety do tego stopnia, ze wiadrami moglam jesc, a to tez zle, bo nie chudlam, mimo iz jadlam tylko dozwolone. Zreszta niech sie nieco skurczy, to nie bede tyle zrec jak przejde na 3 faze i dojda wegle - bo te z pewnoscia pojda prosto w wage i opone.

Dobranoc i niech moc bedzie z Wami.

[ewik1962]

Poniewaz pracuje 3 do 4 razy w tygodniu,najlatwiej mi PP robic wlasnie w pracy.
Nie ma tu sklepu,wiec licze tylko na przywiezione z domu produkty.
Mam zawsze mieso przygotowane wg Dukana,sporo nabialu,trzymam w pracy
mleko 0,5% i otreby oraz na czarna godzine mam budyn w proszku.
Jestem tu sama,moge ugotowac.
Aha ni jesli chodzi o otreby,to nie wiem jak Wy,ale ja po nich strasznie pierdze...
A po otrebach na mleku,to juz w ogole tragedia.
Tak,ze problem...ale jem...od czasu do czasu.
Z urlou wracam 25-go,zrobie wtedy 2 dni PP pod rzad,a potem 1/1 .
Dobranoc Wiedzmy!

[kaaania]

witam serdecznie
od rana waga pokazała 68,2kg, więc nie jest źle

[elianka]

u mnie 65, 6 czyli przed @ wzrost. Ale wzrost o 0,2 więc nie marudzę
Zresztą jestem na PW, na P od jutra coś powinno spaść.

[ktsw]

Napisane przez Aangel86

Czeno
mam do Was pytanie dziewczyny, jak to z Wami było: czy przerwanie diety oznaczało u Was całkowite zaniechanie diety- zasad Dukana, czy mimo wszystko bycie na dalej na pesudodiecie z grzeszkami- czyli dzień diety, dzień z grzechami itd. Bo się zastanawiam jak waga spada i czy spada po takich wybrykach...
Mam nadzieję, że zrozumiałyście moje pokrętne pytanie

Ja zrobilam przerwe, ale w sumie po tych paru miesiącach dukan zostaje w glowie - staram sie pilnowac jednak ilości białka. Oczywiscie grzechy są ogromne (zapiekanki, podwójne lody, tort, ziemniaczki pare razy, lasagnia u kolezanki itp) u mnie waga stoi a jak zdarzy mi sie białkowy dzien to nawet spada wiec jak dobrze pojdzie to moze wróce nie na II a na III faze