Naturalne barwniki naszych pukli.

**scenecunt** · 2010-06-14, 18:20

Czy znacie calkowicie naturalne sposoby "przybarwiania" naszych wlosow? a wierze, ze tak

nie chodzi o radykalna zmiane, nie chce slyszec nawet o bezamoniakalnych kremow i farb-szamponetek! czekam na fajne propozycje. mam od polowy calkiem brazowe wloski, koncowki to koncowka po czarnej farbie, ktorej nic nie ruszy, zdaje sobie sprawe. ale ale... marza mi sie takie rudziane nahoniowe przeblyski . czym uzyskam je? moze najpierw rumiankowo-cytrynowe rozjasnianie?
Hmmm, albo przyciemnienie, moze latwiej osiagnac ciemne upierzenie? wax, nafta - to znam. co jeszcze?

waiting

**Moderatorka** · 2010-06-14, 20:04

Szampon Joanna Multi Soft Color. też tak jak Ty bałam się strasznie nawet tych szamponetek do 2 myć i ogólnie wszystkiego, co nawet w minimalnym stopniu może zniszczyć włosy. Ale mnie ani cytryny, ani płukanki ani nic co zostało opisane na wizażu nie dało miedzianych mahoniowych przebłysków. Kupiłam ten szampon i zaryzykowałam. I jaki efekt? Włosy są niezniszczone, ba mam wrażenie, że są w ciut lepszym stanie niż przed. Włosy się nic a nic nie zniszczyły i faktycznie nie ma w składzie amoniaku itd. Naprawdę nie łudź się na żadne inne refleksy bez chemii. Niestety, takie jest życie. Jak masz zdrowe , niezniszczone włosy to taka szamponetka lub Henna Venity np absolutnie włosów nie są w stanie Ci zniszczyć, także zaryzykuj, kup jakąś czekoladkę lub Mahoń i zobaczysz, że będziesz zadowolona, bo ja jestem, a też byłam przeciwniczką jakiegokolwiek katowania włosów chemia, ale czyż tego nie robię myjąc włosy szamponami z apteki, czy ze sklepu? A odżywki? A to , co nawet jemy? To wszystko wpływa na nasze zdrowie i włosy, więc w tych czasach bardzo trudno uniknąć chemii, więc spróbuj.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2010-06-14, 20:13

Były już takie wątki.

Mimo wszystko pozwolę sobie odpowiedzieć. Przyciemniać i "zarudzić" możesz henną. To najskuteczniejszy sposób. Resztę polecam znaleźć w wyszukiwarce.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Cytat:

Napisane przez Moderatorka

Szampon Joanna Multi Soft Color. też tak jak Ty bałam się strasznie nawet tych szamponetek do 2 myć i ogólnie wszystkiego, co nawet w minimalnym stopniu może zniszczyć włosy. Ale mnie ani cytryny, ani płukanki ani nic co zostało opisane na wizażu nie dało miedzianych mahoniowych przebłysków. Kupiłam ten szampon i zaryzykowałam. I jaki efekt? Włosy są niezniszczone, ba mam wrażenie, że są w ciut lepszym stanie niż przed. Włosy się nic a nic nie zniszczyły i faktycznie nie ma w składzie amoniaku itd. Naprawdę nie łudź się na żadne inne refleksy bez chemii. Niestety, takie jest życie. Jak masz zdrowe , niezniszczone włosy to taka szamponetka lub Henna Venity np absolutnie włosów nie są w stanie Ci zniszczyć, także zaryzykuj, kup jakąś czekoladkę lub Mahoń i zobaczysz, że będziesz zadowolona, bo ja jestem, a też byłam przeciwniczką jakiegokolwiek katowania włosów chemia, ale czyż tego nie robię myjąc włosy szamponami z apteki, czy ze sklepu? A odżywki? A to , co nawet jemy? To wszystko wpływa na nasze zdrowie i włosy, więc w tych czasach bardzo trudno uniknąć chemii, więc spróbuj.

Chemiczne farby niszczą włosy powoli. Tuż po farbowaniu nie będzie tego widać. Myślę, że bez sensu jest katowanie włosów chemią, skoro są bezpieczne i trwałe sposoby naturalne. Na wizażu są opisane skuteczne sposoby na miedziane i mahoniowe przebłyski, zapewniam

**Moderatorka** · 2010-06-14, 20:26

Nie zgodzę się z tym, że szamponetka, której ja używam niszczy powoli włosy, bo użyłam już 5 opakowań i bardzo dbałam o włosy, a amoniaku w niej brak, więc nie wiem za bardzo czym te włosy mogłyby się zniszczyć, ale się nie znam, więc mogę się mylić, a metody z wizażu, dla mnie okazały się nieskuteczne. henny używałam, naprawdę odżywia włosy, ale kolor tak szybko się spłukuje, że nie opłaca się kupowanie henny, a dwa też taka naturalna nie jest, chyba, że tak w proszku

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2010-06-14, 20:30

Ja mam na myśli naturalną hennę, nie balsamy z jej dodatkiem. Henna w proszku, ta naturalna jest bardzo trwała, trwalsza od farb chemicznych. Balsamy (np. Venita, Delia) zmywają się błyskawicznie i niewiele wspólnego mają z naturą.
Nie ma co pisać tu o szamponetkach, skoro autorka wyraźnie zaznaczyła, że chodzi jej o sposoby naturalne.

Kuskus89 · 2010-06-14, 20:32

hej,
ja swojego czasu marzyłam o włosach koloru rudego. mój naturalny kolor wtedy (bo to zależne od słońca/pory roku..) to był taki ciemny blond z brąz przebłyskami, ale bardziej blond. I w drogerii w UK znalazłam szampon z henną, wielka butelka marki tej samej co drogeria (nie pamiętam niestey nazwy) i co? po tygodniu mycia tym szamponem miałam RUDE włosy( nawet mój facet był zdumiony, ale przyjął to na klate, jak każdy, czyli że kobita zmienną jest..

) co więcej, włosy były zdrowe, mocne, błyszczące.
Ten kolor zniknął mi całkowicie jakoś po pół roku od skończenia tamtej butelki. teraz mam znów naturalne, choć bardziej wpadają w brąz, chcę to pogłębić, i znów sięgam po hennę. za tydzień sesja się skończy to się za to zabiorę.

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

ta drogeria to chyba było boots, ale nie dam sobie ręki uciąć.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2010-06-14, 20:50

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=42193 tu jest wątek o hennie

**scenecunt** · 2010-06-16, 16:51

przed wyjazdem do USA musze cos wykombinowac z kolorem...
chyba pokusze sie tymczasowo o rozjanianie plukankami cytrynowo-rumiankowymi a potem - henna...
a moze wyciag z kory debu?

**scenecunt** · 2010-06-17, 19:25

hej, zrobiłam chyba coś dziwnego!!!!!!!!
wymodziłam totalnie odjazdową maseczkę-przed-szurowaniem-szamponem.
nie ręczę za efekt, ale chcecie penwie przepis, nie?

lyzka duza oleju rycynowego
lyzka duza waxu
zoltko
wycisnietej pol cytryny

siedze w reczniku, a na glowie cos sie dzieje

Kuskus89 · 2010-06-19, 14:37

Scenecut i co i jak? ???

**scenecunt** · 2010-06-19, 19:55

jedno jest pewne : nic zlego sie nie stalo ... !
wlosy sa baaardziej miekkie niz po jakichkolwiek innych odzywkach , calkiem przyjemnie sie to zmywa , moze jeszcze cos do tego przepisu powinno sie dodac

co z barwieniem teraz?!
za tydzien wyprawa do miasta świateł - a moje włosy .. czekaja na kolor

2010-06-14, 18:20	#1
scenecunt BAN stały Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 82	Naturalne barwniki naszych pukli. Czy znacie calkowicie naturalne sposoby "przybarwiania" naszych wlosow? a wierze, ze tak nie chodzi o radykalna zmiane, nie chce slyszec nawet o bezamoniakalnych kremow i farb-szamponetek! czekam na fajne propozycje. mam od polowy calkiem brazowe wloski, koncowki to koncowka po czarnej farbie, ktorej nic nie ruszy, zdaje sobie sprawe. ale ale... marza mi sie takie rudziane nahoniowe przeblyski . czym uzyskam je? moze najpierw rumiankowo-cytrynowe rozjasnianie? Hmmm, albo przyciemnienie, moze latwiej osiagnac ciemne upierzenie? wax, nafta - to znam. co jeszcze? waiting

2010-06-14, 20:04	#2
Moderatorka BAN stały Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 5	Dot.: Naturalne barwniki naszych pukli. Szampon Joanna Multi Soft Color. też tak jak Ty bałam się strasznie nawet tych szamponetek do 2 myć i ogólnie wszystkiego, co nawet w minimalnym stopniu może zniszczyć włosy. Ale mnie ani cytryny, ani płukanki ani nic co zostało opisane na wizażu nie dało miedzianych mahoniowych przebłysków. Kupiłam ten szampon i zaryzykowałam. I jaki efekt? Włosy są niezniszczone, ba mam wrażenie, że są w ciut lepszym stanie niż przed. Włosy się nic a nic nie zniszczyły i faktycznie nie ma w składzie amoniaku itd. Naprawdę nie łudź się na żadne inne refleksy bez chemii. Niestety, takie jest życie. Jak masz zdrowe , niezniszczone włosy to taka szamponetka lub Henna Venity np absolutnie włosów nie są w stanie Ci zniszczyć, także zaryzykuj, kup jakąś czekoladkę lub Mahoń i zobaczysz, że będziesz zadowolona, bo ja jestem, a też byłam przeciwniczką jakiegokolwiek katowania włosów chemia, ale czyż tego nie robię myjąc włosy szamponami z apteki, czy ze sklepu? A odżywki? A to , co nawet jemy? To wszystko wpływa na nasze zdrowie i włosy, więc w tych czasach bardzo trudno uniknąć chemii, więc spróbuj.

2010-06-14, 20:26	#4
Moderatorka BAN stały Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 5	Dot.: Naturalne barwniki naszych pukli. Nie zgodzę się z tym, że szamponetka, której ja używam niszczy powoli włosy, bo użyłam już 5 opakowań i bardzo dbałam o włosy, a amoniaku w niej brak, więc nie wiem za bardzo czym te włosy mogłyby się zniszczyć, ale się nie znam, więc mogę się mylić, a metody z wizażu, dla mnie okazały się nieskuteczne. henny używałam, naprawdę odżywia włosy, ale kolor tak szybko się spłukuje, że nie opłaca się kupowanie henny, a dwa też taka naturalna nie jest, chyba, że tak w proszku

2010-06-14, 20:30	#5
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Naturalne barwniki naszych pukli. Ja mam na myśli naturalną hennę, nie balsamy z jej dodatkiem. Henna w proszku, ta naturalna jest bardzo trwała, trwalsza od farb chemicznych. Balsamy (np. Venita, Delia) zmywają się błyskawicznie i niewiele wspólnego mają z naturą. Nie ma co pisać tu o szamponetkach, skoro autorka wyraźnie zaznaczyła, że chodzi jej o sposoby naturalne.

2010-06-14, 20:32	#6
Kuskus89 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 29	Dot.: Naturalne barwniki naszych pukli. hej, ja swojego czasu marzyłam o włosach koloru rudego. mój naturalny kolor wtedy (bo to zależne od słońca/pory roku..) to był taki ciemny blond z brąz przebłyskami, ale bardziej blond. I w drogerii w UK znalazłam szampon z henną, wielka butelka marki tej samej co drogeria (nie pamiętam niestey nazwy) i co? po tygodniu mycia tym szamponem miałam RUDE włosy( nawet mój facet był zdumiony, ale przyjął to na klate, jak każdy, czyli że kobita zmienną jest.. ) co więcej, włosy były zdrowe, mocne, błyszczące. Ten kolor zniknął mi całkowicie jakoś po pół roku od skończenia tamtej butelki. teraz mam znów naturalne, choć bardziej wpadają w brąz, chcę to pogłębić, i znów sięgam po hennę. za tydzień sesja się skończy to się za to zabiorę. ---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ---------- ta drogeria to chyba było boots, ale nie dam sobie ręki uciąć.

2010-06-14, 20:50	#7
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Naturalne barwniki naszych pukli. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=42193 tu jest wątek o hennie

2010-06-16, 16:51	#8
scenecunt BAN stały Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 82	Dot.: Naturalne barwniki naszych pukli. przed wyjazdem do USA musze cos wykombinowac z kolorem... chyba pokusze sie tymczasowo o rozjanianie plukankami cytrynowo-rumiankowymi a potem - henna... a moze wyciag z kory debu?

2010-06-17, 19:25	#9
scenecunt BAN stały Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 82	Dot.: Naturalne barwniki naszych pukli. hej, zrobiłam chyba coś dziwnego!!!!!!!! wymodziłam totalnie odjazdową maseczkę-przed-szurowaniem-szamponem. nie ręczę za efekt, ale chcecie penwie przepis, nie? lyzka duza oleju rycynowego lyzka duza waxu zoltko wycisnietej pol cytryny siedze w reczniku, a na glowie cos sie dzieje

2010-06-19, 14:37	#10
Kuskus89 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 29	Dot.: Naturalne barwniki naszych pukli. Scenecut i co i jak? ???

2010-06-19, 19:55	#11
scenecunt BAN stały Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 82	Dot.: Naturalne barwniki naszych pukli. jedno jest pewne : nic zlego sie nie stalo ... ! wlosy sa baaardziej miekkie niz po jakichkolwiek innych odzywkach , calkiem przyjemnie sie to zmywa , moze jeszcze cos do tego przepisu powinno sie dodac co z barwieniem teraz?! za tydzien wyprawa do miasta świateł - a moje włosy .. czekaja na kolor

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)