ŚLĄSKIE MAMUŚKI!!! W oczekiwaniu na maleństwo oraz mamuśki z krwi i kości :)

[Siala_Bala]

Carol czekaj no na mnie z tym porodem Ja mam ostatnie zajęcia w SR 30 czerwca.. zaraz o 19:00 jak sie skończą to mogę rodzić

[buziaczekk]

Napisane przez martucha84

buziaczekk u nas w przedszkolu nie ma 20 pracownikow wiec wszystko placi mi zus, i dlatego l4 mam placone roznie... nieregularnie a czasem dopiero 2 naraz...
jesli chodzi o Gware to ja sie upominalam o usg bo robil mi na kazdej wizycie do 12 tyg a potem nie chcial... upomnialam sie w 16 tyg potem kolejne mialam przez nowosielskiego potem znowu nie chcial robic ale przesnioslam sie juz do Kozy... no i wizyte mialam co 2 tyg

To czyli tak jak myslalam, ze bedzie trzeba sie upominac o to usg...teraz jak pojde do niego a bedzie to koniec 17 tygodnia to sie upomne o usg bo nastepne pewnie bedzie to z Nowosielskim....a w ktorym tyg bylas jak robil ci Nowosielski usg ? bo jesli ja pojde na koniec 17 tyg na wizyte to nastepna bym musiala miec 3 tyg pozniej chyba, czyli na koniec 20 tyg zeby to polowkowe robic w jakich tyg ciazy najlepiej to usg zrobic ?
W pierwszej ciazy to usg polowkowe ale zwykle mialam jakos w 21 tyg
I jakie jest to usg ktore robi Nowosielski 3d czy 4d

[martucha84]

Napisane przez buziaczekk

To czyli tak jak myslalam, ze bedzie trzeba sie upominac o to usg...teraz jak pojde do niego a bedzie to koniec 17 tygodnia to sie upomne o usg bo nastepne pewnie bedzie to z Nowosielskim....a w ktorym tyg bylas jak robil ci Nowosielski usg ? bo jesli ja pojde na koniec 17 tyg na wizyte to nastepna bym musiala miec 3 tyg pozniej chyba, czyli na koniec 20 tyg zeby to polowkowe robic w jakich tyg ciazy najlepiej to usg zrobic ?
W pierwszej ciazy to usg polowkowe ale zwykle mialam jakos w 21 tyg
I jakie jest to usg ktore robi Nowosielski 3d czy 4d

ja robilam u nowosielskiego jak mialam 20tyg i 1 dzien tak wypadlo z wizyty.. a najlepiej to robic miedzy 20-22 tyg.. podobno;D i jest to usg 4d
ale pamietaj ze nastepna wizyta nie moze byc w poniedzialek bo wtedy sprzeat zajmuje nowosielski i gwara nie zrobi ci usg - jak ja mu powiedzialam ze chce to byl zdziwiony i mowil ze nie trzeba ale nalegalam i powiedzial ze dobrze ze zrobi...

[buziaczekk]

Napisane przez martucha84

ja robilam u nowosielskiego jak mialam 20tyg i 1 dzien tak wypadlo z wizyty.. a najlepiej to robic miedzy 20-22 tyg.. podobno;D i jest to usg 4d
ale pamietaj ze nastepna wizyta nie moze byc w poniedzialek bo wtedy sprzeat zajmuje nowosielski i gwara nie zrobi ci usg - jak ja mu powiedzialam ze chce to byl zdziwiony i mowil ze nie trzeba ale nalegalam i powiedzial ze dobrze ze zrobi...

No wlasnie nastepna wizyte mi tez wcisnal na poniedzialek 28 czerwca, ale polozna zmienila to na 30 czerwca czyli bedzie to sroda, czemu zmienila to nie wiem....ale skoro to bedzie sroda to sie upomne jesli sam nie powie po polowkowym mam zamiar zaliczyc jeszcze 1-2 wizyty i zmykam do Kozy....tak juz postanowilam na 100% a zreszta Gwara juz mnie troszke drazni jakos

[martucha84]

Napisane przez buziaczekk

No wlasnie nastepna wizyte mi tez wcisnal na poniedzialek 28 czerwca, ale polozna zmienila to na 30 czerwca czyli bedzie to sroda, czemu zmienila to nie wiem....ale skoro to bedzie sroda to sie upomne jesli sam nie powie po polowkowym mam zamiar zaliczyc jeszcze 1-2 wizyty i zmykam do Kozy....tak juz postanowilam na 100% a zreszta Gwara juz mnie troszke drazni jakos

no bo ona mi tez przesowala wizyty choc o kilka dni - mowila ze niepotrzebne co 2 tyg - i sama to zmieniala i nawet w karcie do kiedy l4, bo to juz byla przesada jak nawet nie mialam 14 dni tylko np 11...
a do Kozy jakbym mogla cofnac czas poszlabym odrazu po polowkowym.. serio niepotrzebnie czekalam jeszcze 2 wiztyt... mimo ze Gwara byl dokladny wszytko sprawdzal itd to jakos jednak swobodniej czuje sie u Kozy - szczegolnie po tym jak Gwarze powiedzialam - byl taki oschly juz pozniej.. (ale jako do lekarza nie moge nic zlego powiedziec..)

[buziaczekk]

No wlasnie drazni mnie w nim to ze jest taki malomowny, oschly i jak juz od wielkiego dzwonu probuje sie usmiechnac, cos milego powiedziec to wychodzi to takie na sile, sztuczne...ja nawet nie mam z nim o czym rozmawiac bo wyniki mam idealne, caza tez idealna, wiem juz wszystko z pierwszej ciazy wiec te wizyty takie szybkie jakies sa....wymaca szyjke, poslucha tetna, popisze i do widzenia, nie pogada ani nic....i wogole jakos sie go krepuje nie wiem czemu, wlasnie tak nie swobodnie....jak mnie pyta jak sie czuje to mu mowie ze bardzo dobrze, ze czasem zapominam ze w ciazy jestem....i koniec tematu...
Wczoraj sie sama upomnialam o to czy profilaktycznie moge brac magnez do witamin bo boje sie ze znowu od 24 tyg zaczna mnie lapac skurcze i ze bedzie powtorka z przedwczesnym porodem....no to troche temat podlapal i stwierdzil ze rzeczywiscie w moim przypadku to lepiej profilaktycznie brac magnez i przepisal mi Aspargin...
Moze rzeczywiscie lepiej bedzie po polowkowym juz przeniesc sie do Kozy zamiast zaliczac jeszcze 2 wizyty u Gwary zobacze, moze tak zrobie

[martucha84]

Napisane przez buziaczekk

No wlasnie drazni mnie w nim to ze jest taki malomowny, oschly i jak juz od wielkiego dzwonu probuje sie usmiechnac, cos milego powiedziec to wychodzi to takie na sile, sztuczne...ja nawet nie mam z nim o czym rozmawiac bo wyniki mam idealne, caza tez idealna, wiem juz wszystko z pierwszej ciazy wiec te wizyty takie szybkie jakies sa....wymaca szyjke, poslucha tetna, popisze i do widzenia, nie pogada ani nic....i wogole jakos sie go krepuje nie wiem czemu, wlasnie tak nie swobodnie....jak mnie pyta jak sie czuje to mu mowie ze bardzo dobrze, ze czasem zapominam ze w ciazy jestem....i koniec tematu...
Wczoraj sie sama upomnialam o to czy profilaktycznie moge brac magnez do witamin bo boje sie ze znowu od 24 tyg zaczna mnie lapac skurcze i ze bedzie powtorka z przedwczesnym porodem....no to troche temat podlapal i stwierdzil ze rzeczywiscie w moim przypadku to lepiej profilaktycznie brac magnez i przepisal mi Aspargin...
Moze rzeczywiscie lepiej bedzie po polowkowym juz przeniesc sie do Kozy zamiast zaliczac jeszcze 2 wizyty u Gwary zobacze, moze tak zrobie

dla mnie byl bardzo mily i bardzo fajny - na poaczatku ciaza byla zagrozona itd wiec mielismy tematy do rozmow.. do tego zawsze cos milego powiedzial niebylam skrepowana ani nic naprawde bylo super.. do polowkowego jak mu powiedzialam ze mysle.. potem byl juz taki hmm chyba mu sie zrobilo przykro i te 2 ostatnie wizyty byly takie jak piszeszniemowil za wiele wymacal posluchal tetna i do widzenia... jakby taki byl od poczatku to bym sie niezastanawiala tylko od razu po polowkowym bym sie zwinela... jak nie wczesniej

[buziaczekk]

No a ze mna nie ma tematow do rozmow bo wszystko idzie idealnie, a ja tez nie wypytuje o nic bo nie mam o co, wszystko juz wiem po pierwszej ciazy wiec bez sensu wypytywac o rzeczy ktore juz przerabialam wiec widocznie dlatego tak te wizyty przebiegaja.
Ja poczekam do polowkowego bo chce zeby mi je Nowosielski zrobil i na tym sprzecie od Gwary a potem pojde do Kozy juz, ale mysle ze nie bede nic mowila Gwarze to napewno, poloznej tez nie powiem, zapisze sie na wizyte normalnie na wszelki wypadek a potem moze zadzwonie i powiem jej zeby mnie wypisala...a jak zapyta czemu to jej powiem prawde....albo wogole nie bede dzwonic
A dlugie terminy oczekiwania sa u Kozy? bo jak mi Gwara da L4 na 2 tygodnie to musialabym sie zapisac juz do Kozy na te za 2 tyg, tylko nie wiem czy takie terminy szybkie beda?

[martucha84]

Napisane przez buziaczekk

No a ze mna nie ma tematow do rozmow bo wszystko idzie idealnie, a ja tez nie wypytuje o nic bo nie mam o co, wszystko juz wiem po pierwszej ciazy wiec bez sensu wypytywac o rzeczy ktore juz przerabialam wiec widocznie dlatego tak te wizyty przebiegaja.
Ja poczekam do polowkowego bo chce zeby mi je Nowosielski zrobil i na tym sprzecie od Gwary a potem pojde do Kozy juz, ale mysle ze nie bede nic mowila Gwarze to napewno, poloznej tez nie powiem, zapisze sie na wizyte normalnie na wszelki wypadek a potem moze zadzwonie i powiem jej zeby mnie wypisala...a jak zapyta czemu to jej powiem prawde....albo wogole nie bede dzwonic
A dlugie terminy oczekiwania sa u Kozy? bo jak mi Gwara da L4 na 2 tygodnie to musialabym sie zapisac juz do Kozy na te za 2 tyg, tylko nie wiem czy takie terminy szybkie beda?

tak tak tak wez zrob polowkowe z nowosielskim bo naprawde warto i jak da ci termin gwara nastepnej wizyty to sie zapisz wrazie w a potem zadzwon do kozy i powiedz ze chcialabys wizyte w okolicach tego i tego dnia i ze do wtedy masz l4, i ze zalezy ci zeby on prowadzil ciaze.. no i zobacz co sie da zrobic jak sie uda to zadzwon do poloznej i odmow wizyte - ze znalazlas fajny szpital i ze chcesz tam rodzic ale musisz byc pod opieka ich lekarza podziekuj i tyle...
ja tak zrobilam tyle ze juz wczesniej im mowilam a przez telefon tylko potwierdzilam... ona przez tel byla bardzo mila mowila ze rozumie itd wogole caly czas byla wyrozumiala...

[Siala_Bala]

buziaczekk - ja zaraz po wizycie u Jackiewicza dzwoniłam do Kozy chcąc się umówić na pierwszą u niego wizytę (Jackiewicz też mi zawsze dawał L4 na 2 tyg) i udało mi się umówić na 1 dzień przed kolejną wizytą u Jackiewicza, więc za dwa tygodnie niemal równe.

[Carol77]

Napisane przez dewi

witajcie witajcie

carol77 gratuluje dzieciątka... waga już piękna teraz bierzcie się za wyganianie

Ja byłam dzisiaj u Jackiewicza... i jestem bardzo zadowolona. Fasolka ma 18,8 mm i serduszko szybko bije, jest duża na 8 tyg i 3 dni... czyli wszystko w porządku. Mam fotki i płykę
Fotką pochwalę się jutro bo dzisiaj jestem u taty i nie mam scanera.
Umowiłam się na wizytę w lipcu

Napisane przez Siala_Bala

Carol czekaj no na mnie z tym porodem Ja mam ostatnie zajęcia w SR 30 czerwca.. zaraz o 19:00 jak sie skończą to mogę rodzić

Dewi dziękuje kochana gratuluje pięknej i zdrowej fasolinki, niech rośnie duża z tym wyganianiem ciekawe czy sie uda, bo małemu dobrze się siedzi ale dokuczliwy już jest strasznie

Siala hehehh postaram się poczekać, ale tylko do 30 ja już jak słoń się czuję, ehh

Buziaczek z dr Kozy będziesz na pewno zadowolona to świetny fachowiec i super gość

[Siala_Bala]

Napisane przez Carol77

Siala hehehh postaram się poczekać, ale tylko do 30 ja już jak słoń się czuję, ehh

No, no, wystarczy bo o 19:00 kończę ostatnie zajęcia w szkole rodzenia i mogę już tam w szpitalu zostać na rodzenie

Dziewczyny, jakie miałyście wypisane badania do zrobienia na krzepliwość krwi ?
Mnie dr Koza kazał zrobić na koleją wizytę morfologię, INR i APTT (ile się czeka na wyniki?).
Nie wiem nic o badaniach moczu czy tego całego wymazu na paciorkowaca.. trochę mnie to martwi i nie wiem czy robić na własną rękę czy nie.. :/ Ale na paciorkowca to musi mi ktoś wymaz pobrać a wątpię by robili to w naszym laboratorium.

[sylwianna1985]

Ja córcie rodziłam w będzinie bo słyszałam dobre opinie o personelu i ogólnie o szpitalu, ale nie chcę tam rodzić bo za daleko i lekarka która jest prawie zawsze na dyżurach jest okropna.

witamWas
ja tez się dolanczam do tematu

też sie zastanawiam nad będzinem(u mnie to długo historia-generalnie jestem z katowic)a ktora lekarka jest taka okropna możesz mi zdradzić?

[Carol77]

Napisane przez Siala_Bala

No, no, wystarczy bo o 19:00 kończę ostatnie zajęcia w szkole rodzenia i mogę już tam w szpitalu zostać na rodzenie

Dziewczyny, jakie miałyście wypisane badania do zrobienia na krzepliwość krwi ?
Mnie dr Koza kazał zrobić na koleją wizytę morfologię, INR i APTT (ile się czeka na wyniki?).
Nie wiem nic o badaniach moczu czy tego całego wymazu na paciorkowaca.. trochę mnie to martwi i nie wiem czy robić na własną rękę czy nie.. :/ Ale na paciorkowca to musi mi ktoś wymaz pobrać a wątpię by robili to w naszym laboratorium.

Siala ja tez mam te badania do zrobienia :morfologię, INR i APTT, i mocz, ale mam je zrobić dopiero na początku lipca-w tle powiedział: jak pani dotrwa a wymaz na paciorkowca wczoraj mi pobrał, takim patyczkiem i włożył do probóweczki i mi ją wręczył czeka się na jego wynik 5-7 dni i musisz go sama zawieźć do labolatorium, ja zawiozłam do Frydy na Mikołowską w Katowicach. Pani powiedziała, ze w 36 tc to moga nie zdażyć zrobić bo dzidzia już może sie urodzić w każdej chwili A ja jeszcze dzisiaj robiłam aspat i alat, bo mnie skora swędzi i na wszelki wypadek kazal zrobić, jutro wyniki, mam nadzieję, ze będą dobre!

[Siala_Bala]

Napisane przez Carol77

Siala ja tez mam te badania do zrobienia :morfologię, INR i APTT, i mocz, ale mam je zrobić dopiero na początku lipca-w tle powiedział: jak pani dotrwa a wymaz na paciorkowca wczoraj mi pobrał, takim patyczkiem i włożył do probóweczki i mi ją wręczył czeka się na jego wynik 5-7 dni i musisz go sama zawieźć do labolatorium, ja zawiozłam do Frydy na Mikołowską w Katowicach. Pani powiedziała, ze w 36 tc to moga nie zdażyć zrobić bo dzidzia już może sie urodzić w każdej chwili A ja jeszcze dzisiaj robiłam aspat i alat, bo mnie skora swędzi i na wszelki wypadek kazal zrobić, jutro wyniki, mam nadzieję, ze będą dobre!

Oczywiście, że wyniki będą dobre!

Mnie moczu nie kazał ale chyba sama zrobię
Wizytę mam 28 czerwca więc chyba raczej nie zdążę tego paciorkowca załatwić Najwyżej przy porodzie dostanę antybiotyk profilaktycznie.
A badania planuję zrobić w przyszłym tygodniu żeby były na wizycie jak najświeższe
Od jutra zaczynam 37 tydzień i zaczynam nieco panikować, że lada chwila może się zacząć

[sylwianna1985]

Napisane przez sylwianna1985

Ja córcie rodziłam w będzinie bo słyszałam dobre opinie o personelu i ogólnie o szpitalu, ale nie chcę tam rodzić bo za daleko i lekarka która jest prawie zawsze na dyżurach jest okropna.

witamWas
ja tez się dolanczam do tematu

też sie zastanawiam nad będzinem(u mnie to długo historia-generalnie jestem z katowic)a ktora lekarka jest taka okropna możesz mi zdradzić?

coś mi się źle skopiowało....
tapierwsza wypowiedź oczywiście od dagusi

[Siala_Bala]

Napisane przez sylwianna1985

Ja córcie rodziłam w będzinie bo słyszałam dobre opinie o personelu i ogólnie o szpitalu, ale nie chcę tam rodzić bo za daleko i lekarka która jest prawie zawsze na dyżurach jest okropna.

witamWas
ja tez się dolanczam do tematu

też sie zastanawiam nad będzinem(u mnie to długo historia-generalnie jestem z katowic)a ktora lekarka jest taka okropna możesz mi zdradzić?

Ja mieszkam w Będzinie całe życie i nigdy, przenigdy bym się nie zdecydowała by tutaj rodzić. Nie słyszałam ani pół dobrej opinii na temat tego szpitala.
Kiedyś musiałam zrobić usg w nocy (lekarz z izby przyjęć mnie wysłał jak miałam okrutne boleści i bałam się że to coś poważnego) i przyjęła mnie .. pijana! lekarka!
Głupia byłam, że nie zadzwoniłam na policję ale w chwilach okropnego bólu nie myśli się o takich rzeczach. Nazywała się jakoś coś od policji, nie pamiętam ale jakoś Mandat, Komenda.. coś takiego

[Carol77]

Napisane przez Siala_Bala

Oczywiście, że wyniki będą dobre!

Mnie moczu nie kazał ale chyba sama zrobię
Wizytę mam 28 czerwca więc chyba raczej nie zdążę tego paciorkowca załatwić Najwyżej przy porodzie dostanę antybiotyk profilaktycznie.
A badania planuję zrobić w przyszłym tygodniu żeby były na wizycie jak najświeższe
Od jutra zaczynam 37 tydzień i zaczynam nieco panikować, że lada chwila może się zacząć

Dziękuje kochana napisze jak będę wiedziała jakie są.
Ciekawe czemu Ci nie pobrał ostatnio, ale nic sie nie martw, tak jak mówisz, najwyżej dadzą Ci antybiotyk i po sprawie ja mam mieć wiztytę 6 lipca, ale pewnie już na nią nie pójdę, a badanka tez zrobię sobie pod koniec czerwca. Kochana nie martw się, urodzimy rach, ciach i już damy radę, ja już mogę i bym chciała, ale Filip nie chce ja tez się boje, tym bardziej, ze wiem jak to boli ale modlę się tylko o to żeby mi oksytocyny nie musieli dawać, bo Olę na niej rodziłam, ale wtedy mi durna lekarka dzień po terminie wywoływała.

[Siala_Bala]

Napisane przez Carol77

Dziękuje kochana napisze jak będę wiedziała jakie są.
Ciekawe czemu Ci nie pobrał ostatnio, ale nic sie nie martw, tak jak mówisz, najwyżej dadzą Ci antybiotyk i po sprawie ja mam mieć wiztytę 6 lipca, ale pewnie już na nią nie pójdę, a badanka tez zrobię sobie pod koniec czerwca. Kochana nie martw się, urodzimy rach, ciach i już damy radę, ja już mogę i bym chciała, ale Filip nie chce ja tez się boje, tym bardziej, ze wiem jak to boli ale modlę się tylko o to żeby mi oksytocyny nie musieli dawać, bo Olę na niej rodziłam, ale wtedy mi durna lekarka dzień po terminie wywoływała.

ja nie znoszę bólu.. zęba wyrywałam równy tydzień temu a dziąsło mnie dalej pobolewa.. jak ja poród zniosę

[Misiulka1]

Siala_Bala mnie Ślęczka zrobił wymaz wyszło, że paciorkowca nie ma tylko jest ten niegroźny gronkoweic, ale powidział, zeby sie nie martwić bo zrobią mi płukanie pochwy przed porodem a wogóle to wszystkim mamuśkom to robią.
Carol77 za wyniki

[papeteria]

czesc dziewczyny
agneseines witaj i gratulacje
dewi, agad witajcie
dewi super ze wsio ok
sylwianna witaj

Napisane przez Misiulka1

ja ma wizyte 19 czerwca więc 4 dni po tobie daj koniecznie znać bo jestem ciekawa bo u mnie podobnie jak u ciebie ostatnio wszystko twarde i pozamykane było

a ja 4 dni po tobie 23 czerwca
carol jaki duzy chłopczyk super
ja wyniki na paciorkowca mam miec w piatek
trzymam za twoje wyniki

[Siala_Bala]

Napisane przez papeteria

czesc dziewczyny
agneseines witaj i gratulacje
dewi, agad witajcie
dewi super ze wsio ok
sylwianna witaj


a ja 4 dni po tobie 23 czerwca
carol jaki duzy chłopczyk super
ja wyniki na paciorkowca mam miec w piatek
trzymam za twoje wyniki

To ja zepsuję ciąg czterech dni.. ja mam 5 dni po Tobie 28 czerwca
To będzie podczas 39 tygodnia
Dokładnie 38 i 4dni

[papeteria]

Napisane przez Siala_Bala

To ja zepsuję ciąg czterech dni.. ja mam 5 dni po Tobie 28 czerwca
To będzie podczas 39 tygodnia
Dokładnie 38 i 4dni

niezle....
siala czujesz ze to juz wnet

[Carol77]

Misiulka i Papeteria dziękuje kochane za kciuki mam nadzieję, że wyniki będa w porządeczku

Misiulka płukanie pochwy? pierwsze słyszę to pewnie coś takiego jak irygacje tantum rosa tak? ale dobrze, ze tak robią, ja przy Oli nic takiego nie miałam.

Siala dasz radę, ja tez nie jestem odporna na ból, a raz już dałam rade , spoko, będzie dobrze, zobaczysz!

Oj laseczki juz niedługo zaczniemy sie rozpakowywać jak się cieszę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja też nie miałam tego na Łubinowej

[Siala_Bala]

Napisane przez papeteria

niezle....
siala czujesz ze to juz wnet

Wnet.. ja to czuję jakbym rodziła każdego dnia
Co mi brzuch stwardnieje ( czy to się mały wypchnie, czy to moje wzdęcia) to ja myślę czy to aby nie jakiś skurcz bo przecie nie wiem jak wyglądają skurcze jakieśkolwiek, nawet tych przepowiadających nie miałam albo nie zauważyłam, że mam xD

Ale myślę sobie.. czopa nie było to chyba nie rodzę jak dostanę boleści brzusznych albo chlusnę wodami to wtedy będę pewna, że to to xD

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale czop wcale nie musi odejść wcześniej Może odejść wraz z wodami.

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;20034666]Ale czop wcale nie musi odejść wcześniej Może odejść wraz z wodami.[/QUOTE]
Toteż czekam na chlust wód lub rozpierdzielający ból brzucha
No ewentualnie może jeszcze sączenia się wód nie przeoczę

[Misiulka1]

carol, szaja no właśnie nie wiem co to to płukanie pochwy ale na Łubinowej mają mi to zrobić tak powiedział gin jak z nim rozmawiałam o tych wynikach, że mam tego gronkowca.

[buziaczekk]

Siala_Bala ze to juz to napewno zauwazysz bo albo ci chlusna wody i zaczna sie bolesne skurcze, albo chlusna czesciowo + skurcze bolesne (jak u mnie bylo) albo wody nie chlusna a zaczna sie bolesne skurcze, nie mocne ale takie jakbys miala miesiaczke pierwszy-drugi dzien taki bol w dole ale nie caly czas tylko co iles tam minut i wtedy liczysz co ile minut jak ponizej 3 minut odstepu to radze sie pospieszyc jak wiecej to masz jeszcze troche czasu....tak to chyba bylo bo tez liczylam a zaczynalam od 10 minut i cala dobe mialam zajecie bo liczylam z zegarkiem w rece a jesli chodzi o wody to jesli nie bedziesz pewna ze to one chlusnely to wachaj gacie czy majtki bo wody sa bezzapachowe a mocz czuc

A ja sie boje jak sobie poradze z noworodkiem w domu i niespelna 2 latkiem (niecale 2 lata) to bedzie wyzwanie! Bo widzac teraz co 16 miesieczniak wyczynia to mam dosc 100 pomyslow na sekunde, ja mowie ze on ADHD w tylku ma! Ale pocieszam sie tym ze podobno tylko pierwsze pol roku jest trudne z taka mala roznica wieku miedzy dziecmi