dziewczyny z londynu...

[asiula39]

Psiura, Judysia dobrze pisze, ja też chętnie poddałabym się w Twoje ręce

[Trele_Morele]

Ja też , swoją drogą szukam kosmetyczki bo sama już nie daję rady, nie mam do tego siły i już dawno się poddałam ..
Swoją drogą potrzebowałabym kilku dziewczyn chętnych na pazury
które by mi pomodelowały, troche ze mną poeksperymentowały Oczywiście wszystko za freeko , dołożę nawet jeszcze kawę i ciasteczko . Myślicie że to dobry pomysł ??
Bawię sie w to już kilka lat, ale tu z nudy wpadłam na pomysł żeby połączyć przyjemne z pożytecznym i zrobiłam kurs. Myślę żę może w taki sposób trochę bym popraktykowała a mam nadzieje że może i zrobila małą reklamę ?

[psiura]

wiecie co mam tu ze sobą maszynę do mikrodermabrazji i kwasy chemiczne i już kilku dziewczynom robiłam zabiegi ja bardzo lubię wykonywać zabiegi na twarz także jak coś to zapraszam tylko ja nie mieszkam w Londynie a w Reading więc nie chciałoby się Wam pewnie do mnie dojeżdzać chyba że kiedyś byście zebrały się wszystkie w jednym miejscu to ja mogłabym do Was z maszyną i kosmetykami dojechać ;-)
póki co staram się jakoś rozreklamować, porozwieszałam na polskich sklepach ogłoszenia, w necie dałam też na stronkach ogłoszenia ale wiadomo najlepiej to tzw.drogą pantoflową takie wieści sie rozchodzą.Tutaj dziewczyny w ogóle nie wiedzą o czymś takim jak mikrodermabrazja więc muszą się do tego przekonać a naprawde fajne efekty daje ten zabieg

ehhh dziewczyny czy Wy też ciągle macie jakieś problemy? bo u mnie ostatnio ciągle się coś niedobrego dzieje:/ wczoraj się okazało że na złą date zabukowaliśmy bilety :/ o tydzień za wcześnie i teraz mamy duzy problem głupi ryanair niby tani ale jak już jakieś zmiany chce się robić to katastrofa, za przebukowanie musielibyśmy zapłacić praktycznie tyle samo co za bilety ciągle pod górke mówie Wam, czasem to już nie wiem czy śmiać się czy płakać czekam na lepsze momenty a one coś opornie do mnie nadchodzą

[nouvelle2]

Cześć Dziewczyny
Mam nadzieję, że przygarniecie mnie do swojego grona Za 2 tygodnie będę już w Londynie. Jadę na dwa miesiące, do pracy- tak jak w ubiegłym roku Mieszkać będę niedaleko stacji metra Clapham South (na Nothern Line), czy to bezpieczna okolica?

Mając w głowie zeszłoroczne wspomnienia w związku ze staraniem się o pracę, postanowiłam znaleźć ofertę zanim będę w Anglii. Zaangażowałam w poszukiwania rodzinę i znajomych, myślę także o znalezieniu czegoś przez internet Znacie jakieś rzetelne i przyzwoite strony z ofertami pracodawców? Rok temu szukałam na londynek.net, ale tam z reguły odzywali się zboczeńcy i właściciele lokali wątpliwej reputacji.

Orientujecie się może w jakich cenach są macaroons w laduree w Harrods'ie? Chciałam się wcześniej psychicznie nastawić na ten wydatek

[Ivi 1988]

Napisane przez nouvelle2

Clapham South (na Nothern Line), czy to bezpieczna okolica?

nie najlepsza,ale lepsza niz Brixton.

Napisane przez nouvelle2

Znacie jakieś rzetelne i przyzwoite strony z ofertami pracodawców? Rok temu szukałam na londynek.net, ale tam z reguły odzywali się zboczeńcy i właściciele lokali wątpliwej reputacji.

gum tree pisane razem kropka com
zgoogluj po prostu london jobs i tyle

Napisane przez nouvelle2

Orientujecie się może w jakich cenach są macaroons w laduree w Harrods'ie? Chciałam się wcześniej psychicznie nastawić na ten wydatek

niee

[asiula39]

Psiura szkoda że nie mieszkasz w Londynie, marzy mi się relaks z kwaskami na twarzy ;-D W sumie można by było coś pomyśleć tak jak piszesz jakby było więcej chętnych... ja też nie z Londynu i mam do Ciebie 1,5 godzinki ...

[Trele_Morele]

Napisane przez asiula39

Psiura szkoda że nie mieszkasz w Londynie, marzy mi się relaks z kwaskami na twarzy ;-D W sumie można by było coś pomyśleć tak jak piszesz jakby było więcej chętnych... ja też nie z Londynu i mam do Ciebie 1,5 godzinki ...

A ja z Londynu ale też mam do Ciebie półtorej godzinki . Ja sie pisze .. A i moja mam tu piszczyyyy A niech se piszczy ..

Psiura ja też tak miałam na początku , pierw bez pracy , potem mobing potem się wyniosłam na swoje i trafiłam na pluskwy i psychicznie chorego Landlorda, potem moja jedyna koleżanka wróciła do Polski , potem o mało nie zbankrutowałam przez mojego psa .. I tak w koło. A wszystko dlatego że przejmowałam się , planowałam , kombinowałam żeby było najlepiej . A potem olałam wszystko , cxo ma być to będzie - i od tego czasu jest najlepiej

[psiura]

Trele_Morele też właśnie muszę wrzucić na luz i tak zrobię ale jak już będę miała tą pracę którą miałam mieć ja tu przyjechałam i na którą tak czekam, na szczęście już po weekendzie ma się okazać czy mnie zatrudnią, tzn. to niby jest pewne ale wiadomo dopóki nie będę po rozmowie z nimi nie będę się ciszyć.
Dzisiaj jadę po IN do Slough, także już wszystkie papiery będę mieć

asiila39 a jakie kwasy miałaś już nakładane? pamiętasz? ja przed kwasami i tak zawsze robie krótką mikrodermabrazję żeby był lepszy efekt wszystkie niedoskonałości muszą znikać z buzi
a najprzyjemniejsza z całego zabiegu jest chyba maska algowa, ja bardzo lubię algi
jakbyście zorganizowały 2-3 osoby chętne na takie zabiegi to ja mogę do Was podjechać musiałabym wziąć chłopaka ze sobą bo sama nie dałabym rady taszczyć maszyny i tyle w Polsce też jeździłam do klientek fakt że autem ale tutaj pociągiem fajnie się jeździ
lubie robić te zabiegi bo naprawde widać efekty więc nie jest to jakaś ściema i zazwyczaj wszyscy są zadowoleni a ja tym bardziej bo mam satysfakcję że zrobiłam coś co poprawiło komuś nastrój i wszyscy są happy

i kolejny tydzień zleciał i już weekend ,zasuwa ten czas niesamowicie, od weekendu do weekendu ale przynajmniej pogoda w miare dopisuje aż jestem w szoku bo odkąd tu jestem a minął już miesiąc padało chyba tylko 2 razy jak na Anglie to super jakie macie plany na weekend ? macie coś zaplanowane czy będziecie dopiero jutro o tym myśleć?

[madzialena 25]

Dzieki dziewczyny , wiedzialam ze moge na was liczyc klask i:

[Trele_Morele]

Napisane przez psiura

Trele_Morele też właśnie muszę wrzucić na luz i tak zrobię ale jak już będę miała tą pracę którą miałam mieć ja tu przyjechałam i na którą tak czekam, na szczęście już po weekendzie ma się okazać czy mnie zatrudnią, tzn. to niby jest pewne ale wiadomo dopóki nie będę po rozmowie z nimi nie będę się ciszyć.
Dzisiaj jadę po IN do Slough, także już wszystkie papiery będę mieć

asiila39 a jakie kwasy miałaś już nakładane? pamiętasz? ja przed kwasami i tak zawsze robie krótką mikrodermabrazję żeby był lepszy efekt wszystkie niedoskonałości muszą znikać z buzi
a najprzyjemniejsza z całego zabiegu jest chyba maska algowa, ja bardzo lubię algi
jakbyście zorganizowały 2-3 osoby chętne na takie zabiegi to ja mogę do Was podjechać musiałabym wziąć chłopaka ze sobą bo sama nie dałabym rady taszczyć maszyny i tyle w Polsce też jeździłam do klientek fakt że autem ale tutaj pociągiem fajnie się jeździ
lubie robić te zabiegi bo naprawde widać efekty więc nie jest to jakaś ściema i zazwyczaj wszyscy są zadowoleni a ja tym bardziej bo mam satysfakcję że zrobiłam coś co poprawiło komuś nastrój i wszyscy są happy

Co do upiększania to ja naprawdę jestem chętna i czekam na resztę
Mi pasuje zawsze i wszędzie

Pisura napisz mi czy załatwiłaś NIN na Slough. Moja znajoma pojechała w tamtym tygodniu i jej odmówili . NIe dostała NINu bo powiedzieli że nie ma zatrudnienia mimo tego że ma self employed założone . Ja rok temu robiłam NIN bez zatrudnienia i wszystko było git.Tak podobno teraz próbują ograniczyć emigrantów - twierdzi nasza księgowa. Ciekawa jestem czy dostaniesz ?

[asiula39]

Psiura niestety nie pamiętam jakie kwasy miałam bo to było daaaaaawno temu, wstyd się przyznać ale ładnych pare lat nie byłam u kosmetyczki. Tak więc ja też jestem chętna jakby co A możesz mi powiedzieć ile taka przyjemność by kosztowała,bo w ogóle się nie orientuję w cenach tutaj, może być na priv ;-)

[Trele_Morele]

Napisane przez asiula39

Psiura niestety nie pamiętam jakie kwasy miałam bo to było daaaaaawno temu, wstyd się przyznać ale ładnych pare lat nie byłam u kosmetyczki. Tak więc ja też jestem chętna jakby co A możesz mi powiedzieć ile taka przyjemność by kosztowała,bo w ogóle się nie orientuję w cenach tutaj, może być na priv ;-)

Ja się podpinam pod pytanie

[Judysia]

Ja tez sie pisze. Okropna mam tu buzie i nie daje rady z moja cera. Przydaloby sie spojrzec fachowym okiem.
Psiura moze my do Ciebie podjedziemy? Skoro ta maszyna jest taka ciezka, to po co masz ja dzwigac i jeszcze TZ wciagac w nasze babskie spotkanka.
I nie przejmuj sie. Zobaczysz bedzie dobrze. Znajdziesz prace i wszystko sie wyprostuje. Mysle, ze kazdy byl w takiej sytuacji na poczatku - bez pracy i kasy. Wiem, ze Ci ciezko ale musisz sie zaprzec i isc do przodu, a wszystko sie ulozy.
Ja jak tu przylecialam tez swoje musialam przejsc. Bylam sama, bo TZ zostal w PL. Ja przylecialam do kolezanki z nastawieniem na urlop. Nie znalam jezyka, nigdy sie nie uczylam angielskiego i czulam sie tu taka samotna. Nikt mnie nie prowadzal za raczke, nie wiedzialam jak mam szukc pracy bo nie wiedzialam jak cos powiedziec po angielsku. I udalo sie. Malymi kroczkami, ale wszystko zaczlo sie ukladac. Potem dolecial TZ i znow przechodzilismy start, ale potem znow zaczelo sie ukladac. Dzis tylko chcialabym isc na kurs jezyka, bo kuleje i to bardzo, ale mam dni tak zawalone praca, ze nie mam kiedy. Jednak mam nadzieje, ze juz niedlugo sie to zmieni.
Psiura zobaczysz bedzie dobrze! Musisz byc tylko cierpliwa i wierzyc, ze wszystko sie ulozy.
A swoja droga ja tez chcialam byc kosmetyczka, ale jakos nigdy tego nie zrealizowalam. Wszystko jeszcze przede mna moze sie kiedys uda?
Ja nadal bez neta. Dzis dzwonil Pan z virgin i mozemy miec juz instalacje w poniedzialek, ale jezeli moj TZ nie zalatwi dnia wolnego to nici z poniedzialku:-( Tesknie juz za normalnym internetem:-(

[ewus1822]

hej dziewczyny. przepraszam ze to tutaj pisze, ale potrzebuje pomocy. Wybieram się do anglii i będę lądowac na lotnisku w stansted i nie wiem czy jest tam jakis bezpośredni autobus do oxford moze wy się orientujecie?

[psiura]

hejka nie było mnie przez weekend bo nie siadałam do kompa a dzisiaj już mam luźny dzień więc sobie tu zajrzałam
dzięki dziewczyny za słowa otuchy i tak już z moim nastawieniem lepiej- aż dziwne że tak szybko się człowiekowi w głowie wszystko zmienia
Trele_Morele dostałam NIN bez problemu nie wiem czemu Twojej koleżance odmówili pierwszy raz o takim czymś słysze, zawsze każdy mi mówił że to tylko formalność więc nie wiem chyba Twoja koleżanka musiała mieć pecha i trafiła do jakiejś wrednej osoby, mnie obsługiwał jakiś śmieszny 'ciapak', który nawet znał sporo słów po polsku teraz musze tylko czekać aż mi przyślą ten numer oby szybko to zrobili to już wtedy będę spokojniejsza
Judysia kosmetyka to rzeczywiście fajna dziedzina ja się cieszyłam że to studiowałam jeszcze na Uniwersytecie Medycznym to już w ogóle ale co mi to dało??? wszyscy tak gadali, że to przyszłościowy kierunek, że znajde spokojnie prace i będę zadowolona i co??? i wylądowałam tutaj bo w Polsce jest tak ciężko o pracę, że nie liczą się studia tylko bardziej fart i znajomości:/ przykre to jest, ale mam nadzieje, że tutaj będę robić zabiegi bo lubię to i już się wieści roznoszą i znowu w weekend miałam 2 klientki i na przyszły weekend też już mam kolejne 3 także jest dobrze
a jeśli chodzi o ceny to mikro lub kwasy kosztują 30 funtów, peeling kawitacyjny kosztuje £ 15 a ultradźwięki £ 10 jak ktoś robi serie 5 zabiegów oczywiście jest 10 % zniżki
ewusi1822 nie wiem jak z autobusem ale jest na pewno pociąg z Londynu do Oxfordu wiec musiałabyś dostać się na pociąg z lotniska.

[Trele_Morele]

ewus1822 zobacz to - http://www.tourinaday.com/oxford/sta...to-oxford.html
a napewno jedzie z lotniska autobus 737 na Oxford niestety nie mam pojęcia ile kosztyje ticket.

Psiura ; co do NINu to nie mam pojęcia jak to jest , wiem tylko że była i nie dostała , a nasza księgowa powiedziała że też już tego nie załatwia bo jej się nie opłaca - tyle osób wraca z kwitkiem. Ważne że Ty dostałaś
Co do magicznych zabiegów to ja nadal się piszę, jednak rodzaj zabiegu myśle że najlepiej będzie jak Ty mi dobierzesz, zazwyczaj miałam robione zwykle oczyszczanie twarzy , algi i galwan i spokój na miesiąc. Jeśli by Wam pasowało do mnie podjechać po 28 czerwca to mi gra .. Judysia ma blisko , tylko nie wiem co z resztą ..

[asiula39]

Ooo Psiura czekałam na Twoja odpowiedź
ja też tak naprawde nie wiem co chcę ale pewnie coś nam dobierzesz ;-)
jeśli chodzi o termin to u mnie jest taka sprawa że ja pracuję 4 dni i 4 dni mam wolne, tak więc chyba poczekam na Wasze propozycje takie mniej więcej i dopiero się wypowiem i coś ustalimy ;-) Ja bym była z koleżnką jeśli to nie problem ;-)

[Judysia]

Mam internet Dziś przyszedł Pan i nareszcie założył nam "łączność z światem" - jak dobrze
Uuuu sporo nawet pisałam przez ten telefon, a wydawało mi się, że tak malutko.
Idę nadrabiać zaległości...

[psiura]

Trele_Morele to dobrze, że wcześniej nie pisałaś o tym IN bo bym się stresowała że nie dostane a tak byłam pewna że dostane bo każdy mi mówił, że to tylko formalność ale w sumie to nie rozumiem jak oni mogą tego nie przyznać, to chyba jakoś już złośliwie robią.
Judysia fajnie, że masz neta, teraz bez tego to dziwnie co? ja gdybym nie miała neta to bym chyba się zanudziła na śmierć:/ a jak z rozpakowaniem wszystkiego? poradziłaś sobie? już masz wszystko pięknie poukładane?

jeśli chodzi o zabiegi to na pewno coś Wam dobiorę tylko pamiętajcie, że to jest głębokie złuszczanie i po takim zabiegu nie wolno się opalać przez ok. 3 tygodnie żeby nie wyskoczyły jakieś przebarwienia, także jak któraś planuje solarium czy wakacje w tropikach to odpada
a jak mam jechać do Londynu to byście mnie jakoś odebrały ze stacji? bo ja kompletnie nie znam Londynu i bym mogła się zgubić

dzisiaj super pogoda, czuje, że jak TŻ wróci z pracy pójdziemy sobie do parku poleżankować na kocyku naprawdę pogoda nas rozpieszcza

[bbride]

Witam
Dziewczyny mam do was prośbę 26 lecę do Londynu. Prace zaczynam w poniedziałek jako asystent projektanta kb. Czy są na forum jakieś konstruktorki???
Ale mam ogromny problem nie mam pokoju i nie wiem gdzie go szukać. Będę pracować w n2 okolice archway.
Proszę pomóżcie - Gdzie szukac pokoju?jakie są ceny? jaka okolica jest w miarę bezpieczna? marzy mi się mieszkać blisko pracy

to mój pierwszy wyjazd do uk
.....to wszystko mnie strasznie przeraża
ps. słyszałam o darmowych szkołach angielskiego - czy są takie???

[sylvia0110]

Witam .....
Wczoraj znalazlam to forum i mam nadzieje ze odrazu mnie nie wykreslicie... W londynie jestem juz ponad 2 lata. Pracuje w magazynie i szukam kogos do pogadania. Jak cos jestem chetna na wasze pogadauchy.... Pozdrowionka

[asiczka1113]

hey , hey , heyyy
U mnie tez jak lecialo to wszystko;/ mam nadzieje , ze po powrocie z wakacji wszystko sie unormuje .. ja tez bym sie pisala na taki zabieg, ale wyjezdzam 6 lipca na 2 tyg, i potem jestem cala wolna na wszystko, pogaduchy, potkania, upiekszania i itp moze sie spotkamy jakos wszystkie gdzies fajnie by bylo!!!

[asiula39]

Co do tego spotkania to napewno się wszystkie jakoś dogadamy
Psiura Ty się o nic nie martw odbierzemy Cię jak najbardziej.
A wracając do tego Nin'u to ja dostałam od razu ale słyszałam o takich przypadkach co odmawiali, ostatnio mojej koleżanki mąż też nie dostał. Fajnie że Ty nie miałaś żadnych problemów

Sylvia0110 witaj u nas

bbride jeśli chodzi o to czy ta okolica gdzie będziesz mieszkać jest bezpieczna itd to ja nie pomogę bo w ogóle nie znam tych okolic, nigdy w tych stronach nie mieszkałam.
Pokoju to możesz poszukać np. na londynek.net; gumtree.co uk; londek.pl lub cooltura.co.uk to tyle co mi przychodzi do głowy. powodzenia

[Monii...]

Czesc dziewczyny dopiesuje sie do watku , tez jestem z Londynu. Mieszkam tu juz 3,5 roku.

[Judysia]

Witam nowe dziewczyny na wątku Fajnie, że jest nas coraz więcej Napiszcie gdzie mieszkacie, co porabiacie itp Miło będzie Was poznać.

Psiura ciesze się ogromnie, że mam już net. Dziś bez internetu i komórki jak bez prawej ręki. Ja jestem chętna na Twoje zabiegi, ale właśnie masz racje z tym, że potem trzeba unikać słońca i tu się u mnie tworzy mały problem, bo często mi się zdarza przebywam na słońcu. Jak np dziś znów jestem buraczana i mam kolejną koszulkę "opaloną", a nogi blade mimo, że były odsłonięte. Uświadomiłam sobie to po moim wyrażeniu chęci i miałam właśnie pytać się, czy aby nie lepiej jest trochę zaczekać, ale już mnie wyprzedziłaś Telepatia jakaś Dlatego ja bardzo chętnie, ale za dłuższy czas jeżeli będzie jeszcze możliwość. I krem z filtrem mój ulubiony, muszę jeszcze gdzieś zdobyć. Jeżeli chodzi o moje rozpakowywanie, to nawet jakoś poszło, choć miałam pierwszego dnia mały kryzys. Zostały tylko moje buty, kosmetyki i inne pierdołki w 2 pudłach, i już nie mam gdzie tego upchać Muszę pomyśleć nad jakąś szafeczką dla siebie. Może Wy macie jakieś propozycje? Ja myślałam, żeby na kosmetyki i te inne bajerki kupić taką plastykową szafeczkę z szufladkami. Myślę, że dobrze się sprawdzi przez swoją przezroczystość i będę widzieć, gdzie co upchałam. A swoją drogą to muszę przestać kupować wciąż nowe kosmetyki, a wykańczać te, które już otworzyłam i zaczęłam zużywać. Też tak macie
Psiura nie przejmuj się tym, że taki zawód wybrałaś i w PL nic z tego nie masz. Ja myślę, że bardzo dobrze wybrałaś. A w PL jak nie masz znajomości i kasy, to obojętnie jakie studia skończysz i gdzie i tak nic nie osiągniesz. Nie twierdze, że we wszystkich przypadkach, ale w większości tak. Przykładów mam mnóstwo wśród znajomych. Zawód masz bardzo fajny, daj sobie tu w UK trochę czasu, a zobaczysz, że się wszystko dobrze ułoży.

Znowu się rozpisałam Ogólnie to jestem osobą mało gadatliwą, zwłaszcza jak nie znam towarzystwa

Trele_Morele napisałam Ci na gg jakiś czas temu, co się nie odzywasz???

[Monii...]

Mieszkam w polnocnym Londynie, ale kursuje teraz pomiedzy poludniowym Londynem ze wzgledu na to ze tu mieszka moj Boyfriend

Ta szafeczka z szufladkami to swietny pomysl na kosmetyki. Wszystko poukladane i wiesz co gdzie lezy. Sama tez mam takie 2. Jedna na kosmetyki pielegnacyjne a druga na make up. Mam tyle kosmetykow ze moglabym sklepik otworzyc A i tak przy kazdej kolejnej wizycie w drogerii zaopatruje sie w coraz to nowsze. To juz jak nalog u mnie. I zamiast zuzyc te ktore mam napoczete to kupuje nowe, a bo zawsze to jakis inny zapach A ile zapasow mam.... hehhe

[asiula39]

Judysia już my Cię rozruszamy z gadaniem jak się spotkamy
teraz właśnie też się zastanawiam z tym słońcem?? ale z drugiej strony marzy mi się oczyszczanie pyszczka Co do kosmotyków to mam taką manie że najpierw dokańczam jakiś kosmetyk i wtedy kupuję nowy, oczywiście mam jakieś kosmetyki które zaczęłam i nie używam ale jest ich bardzo mało.

[Judysia]

Asiula jesteś dla mnie WIELKA. Ja podobnie jak Monii kupuję nowe, choć poprzednich nie zużyłam i tak np. mam 5 balsamów, ale każdy inaczej pachnie Zaparłam się teraz i nie kupuje nic nowego, aż coś mi się nie skończy. Uświadomiłam sobie to przy przeprowadzce, że mam za duuuużżżooo rzeczy.
Masz rację Asiula fajnie byłoby oczyścić pysia, ale ja się jednak boję tego efektu teraz. Mam i tak już brzydką buzię - czepiały się mnie kiedyś potwornie syfy i mam trochę blizn. Nie chcę narobić sobie gorzej.
Idę już spać, bo jutro kolejny dzień pracy. Byle do soboty...

Kolorowych senków

[bbride]

Dziekuje bardzo.Własnie zabieram się za suzkanie pokoiku Pozdrawiam cieplutko.

[asiula39]

Judysia oj tam od razu wielka poprostu już tak mam; straszna pedantka ze mnie i może dlatego
Co do oczyszczania to właśnie też boję się tego efekty po, tym bardziej że opalać się mam zamiar, no nie wiem co tu zrobić

bbride daj znać jak Ci poszło, mam nadzieję że coś znajdziesz

Miłego dnia dziewuszki