O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II - Strona 66 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-16, 12:22   #1951
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Ja w sumie tez uciekam wiec sie zegnam papa
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-16, 14:17   #1952
signa
Zadomowienie
 
Avatar signa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 165
GG do signa
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
Ja w sumie tez uciekam wiec sie zegnam papa

Widze, ze dzisiaj pustki na forum. Ja tez tylko na chwilke, bo zaraz lece odbierac sukienke, az nie moge sie doczekac jak sie zobacze w gotowej
Potem musze zapisac sie na pazurki, zrobic zakupy kosmetyczne i kolejne sprawy beda z glowy
Ale powiem Wam, ze bedzie mi brakowalo tych wszystkich przygotowan Niby tyle stresu, ale w gruncie rzeczy fajne te przygotowania
__________________

signa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-16, 17:09   #1953
meg22
Zakorzenienie
 
Avatar meg22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13 986
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Myślałam, że więcej naskrobiecie
a propo wycieczek, to ja właśnie planuje rej po Nilu ahhh moi rodzice pojadą, przyjaciółka, brat, sąsiedzi, znajomi także cały statek będzie nasz haha

A co do twojej teściowej Aniu, to współczuje, naprawdę
mojego tżeta mama czasem wyskakuje z tekstem "a ja tak Magdy dawno nie widziałam"... a co to ja? eksponat do podziwiania? tżet denerwuje mnie jeszcze tekstami "dawno u moich rodziców nie byłaś"eeee.... no ale cóż zrobić
__________________
"Zaiste, chciałoby się powiedzieć, że ludzie są diabłami na ziemi, a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami"
meg22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 09:23   #1954
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Dżem dobry bardzo
Jak widzę jestem dzisiaj pierwsza Się chyba dziewczyny ostro za przygotowania wzięły, że taka mała frekwencja na forum jest
Ja mam dzisiaj wolne, do pracy śmigam dopiero w poniedziałek, więc super ekstra Dziś znowu mam w planach sprzątanie szuflad, plan na dziś: porządkowanie biustonoszy
Wczoraj Piotrek odebrał moje autko od mechanika i okazało się, że miałam pęknięty tylni hamulec. Niby to nic poważnego, tylko przy hamowaniu auto skrzypiało Przy okazji wymienili mi łożyska i ustawili zbieżność Autko jest gotowe do jazdy, no jeszcze kiedyś je oddam do mechanika na wymianę tłumika bo ten już jest na wykończeniu, ale to ze spokojem
Wieczorkiem pojechaliśmy do teściów, bo Piotrek miał jakieś faktury do poksięgowania. Teść gdzieś musiał wyjechać, teściowa przylazła do starego pokoju Piotrka i mi powiedziała, że mam sobie iśc do ich salonu pooglądać telewizję Ależ mnie wkurzyła!!! Powiedziałam jej, że się nigdzie nie mam zamiaru ruszyć. Kurde nie wiem, co ja miałam sama robić w tym pokoju!!! Zapytałam ją kiedy jest w końcu ta impreza dziadków, a ona, ze nikt nic nie wie. Więc się wkurzyłam i powiedziałam, ze my czekać do końca lipca też nie mamy zamiaru i w tym tygodniu idziemy połazić po biurach podróży. Jeśli nam jakaś wycieczka wpadnie w oko to ją rezerwujemy i najwyżej nas na leciu dziadków nie będzie. O jejcia jak się wkurzyła!!! Że to dziadkowie, że Piotrek powinien mieć dla nich szacunek, że jak to będzie, że nas nie będzie. Na szczęście odezwał się Piotrek i powiedział jej, że pytamy przecież kiedy ma być ta impreza, ale skoro nikt nic nie wie, to my nie możemy patrzeć na dziadków, którzy nie wiadomo kiedy się określą. Chcemy odpocząć od pracy i po przygotowaniach ślubnych i wycieczki zamierzamy tak, żeby w sierpniu wylecieć Teściowa nic na to nie powiedziała, ale gdy wychodziliśmy odpierdzieliła Piotrka za to, że chyba jest mu u mnie za dobrze, bo nawet do niej nie zadzwoni Więc jej Piotrek powiedział, że przecież tydzień temu byliśmy u nich bo się pakował, a dzisiaj też jesteśmy bo miał faktury do poksięgowania. A ona dalej swoje, że powinien do niej dzwonić, mowić jak mu jest i w ogóle. Na co Piotrek jej powiedział: "nie przesadzaj. Musimy już jechać". Wtedy o mało co się nie poryczała i zaczęła krzyczeć, że ma się z nią ładnie pożegnać, że ma ją wycałować Myślałam, że padnę Ta kobieta nie jest w pełni normalna
Najbardziej mnie jednak wkurzyła na samym końcu tekstem, że jak Piotrek ma jakieś brudne rzeczy to ma jej przywieźć i ona mu wypierze i jak będzie czegoś do ubrania potrzebował to ona z nim pojedzie na zakupy Wtedy jej powiedziałam, że potrafię nastawić pralkę i mojemu mężowi prać będę sama, tak samo jak na zakupy również będziemy jeździć razem. Co za głupia baba no!!!
Oczywiście stały tekst, kiedy bedzie płyta z wesela, bo każdy się do teściowej zgłasza bo chce ją od nas odkupić. Powiedzieliśmy jej, że płytę każdemu pokażemy, ale na pewno kopii robić nie będziemy bo już Piotrka rodzina wygłasza wszem i wobec jak to było i że będzie płyta którą można od nas przegrać i już zaczynają się do nas zgłaszać jakieś obce osoby bo słyszeli, że było super i chcą płytę A my nie mamy zamiaru być oglądani przez całe miasto. Płytę pokażemy, każdy dostanie ją na kilka dni do obejrzenia, ale żadnych kopii. Wywołamy dla tych ważniejszych osób po kilka fotek i koniec. Teściowa jednak tego nie rozumie i tutaj chyba będzie kolejna wojna
Bosze, dziewczyny dlaczego ja trafiłam na takiego potwora
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 09:23   #1955
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez signa Pokaż wiadomość
Widze, ze dzisiaj pustki na forum. Ja tez tylko na chwilke, bo zaraz lece odbierac sukienke, az nie moge sie doczekac jak sie zobacze w gotowej
Potem musze zapisac sie na pazurki, zrobic zakupy kosmetyczne i kolejne sprawy beda z glowy
Ale powiem Wam, ze bedzie mi brakowalo tych wszystkich przygotowan Niby tyle stresu, ale w gruncie rzeczy fajne te przygotowania
Madziula, już odbierasz sukienkę? Jejcianie mogę się już doczekac kiedy Cię zobaczymy!!! Twoja sukienka mnie najbardziej intryguje Wrzucisz nam fotki z przymiarki?

Cytat:
Napisane przez meg22 Pokaż wiadomość
Myślałam, że więcej naskrobiecie
a propo wycieczek, to ja właśnie planuje rej po Nilu ahhh moi rodzice pojadą, przyjaciółka, brat, sąsiedzi, znajomi także cały statek będzie nasz haha

A co do twojej teściowej Aniu, to współczuje, naprawdę
mojego tżeta mama czasem wyskakuje z tekstem "a ja tak Magdy dawno nie widziałam"... a co to ja? eksponat do podziwiania? tżet denerwuje mnie jeszcze tekstami "dawno u moich rodziców nie byłaś"eeee.... no ale cóż zrobić
O super, rejs po Nilu Zawsze mi się marzyła wycieczka do Egiptu, ale teraz stało się to takie oklepane, że zobaczenie piramid odłożyłam w czasie Mój kumpel był z żoną na takim rejsie po Nilu i opowiadał, że zatrzymali się kiedyś w takim bananowym sadzie Podobno super, banany się zjadało prosto z drzewa

Mój Piotrek mnie do swoich rodziców w ogóle nie ciągnął. Wręcz przeciwnie, jak tam jechaliśmy to było święto. Nie wiem, czy się wstydził swojej matki czy co, w każdym razie u niego czuję się strasznie obco. No i nie mogę się przełamać, żeby do teściowej powiedzieć "mamo". Wiecznie mam wrażenie, że ona mnie zabija wzrokiem jak tylko cosik do niej mówię
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 09:31   #1956
gregia
Zakorzenienie
 
Avatar gregia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Dżem dobry bardzo
Jak widzę jestem dzisiaj pierwsza Się chyba dziewczyny ostro za przygotowania wzięły, że taka mała frekwencja na forum jest
Ja mam dzisiaj wolne, do pracy śmigam dopiero w poniedziałek, więc super ekstra Dziś znowu mam w planach sprzątanie szuflad, plan na dziś: porządkowanie biustonoszy
Wczoraj Piotrek odebrał moje autko od mechanika i okazało się, że miałam pęknięty tylni hamulec. Niby to nic poważnego, tylko przy hamowaniu auto skrzypiało Przy okazji wymienili mi łożyska i ustawili zbieżność Autko jest gotowe do jazdy, no jeszcze kiedyś je oddam do mechanika na wymianę tłumika bo ten już jest na wykończeniu, ale to ze spokojem
Wieczorkiem pojechaliśmy do teściów, bo Piotrek miał jakieś faktury do poksięgowania. Teść gdzieś musiał wyjechać, teściowa przylazła do starego pokoju Piotrka i mi powiedziała, że mam sobie iśc do ich salonu pooglądać telewizję Ależ mnie wkurzyła!!! Powiedziałam jej, że się nigdzie nie mam zamiaru ruszyć. Kurde nie wiem, co ja miałam sama robić w tym pokoju!!! Zapytałam ją kiedy jest w końcu ta impreza dziadków, a ona, ze nikt nic nie wie. Więc się wkurzyłam i powiedziałam, ze my czekać do końca lipca też nie mamy zamiaru i w tym tygodniu idziemy połazić po biurach podróży. Jeśli nam jakaś wycieczka wpadnie w oko to ją rezerwujemy i najwyżej nas na leciu dziadków nie będzie. O jejcia jak się wkurzyła!!! Że to dziadkowie, że Piotrek powinien mieć dla nich szacunek, że jak to będzie, że nas nie będzie. Na szczęście odezwał się Piotrek i powiedział jej, że pytamy przecież kiedy ma być ta impreza, ale skoro nikt nic nie wie, to my nie możemy patrzeć na dziadków, którzy nie wiadomo kiedy się określą. Chcemy odpocząć od pracy i po przygotowaniach ślubnych i wycieczki zamierzamy tak, żeby w sierpniu wylecieć Teściowa nic na to nie powiedziała, ale gdy wychodziliśmy odpierdzieliła Piotrka za to, że chyba jest mu u mnie za dobrze, bo nawet do niej nie zadzwoni Więc jej Piotrek powiedział, że przecież tydzień temu byliśmy u nich bo się pakował, a dzisiaj też jesteśmy bo miał faktury do poksięgowania. A ona dalej swoje, że powinien do niej dzwonić, mowić jak mu jest i w ogóle. Na co Piotrek jej powiedział: "nie przesadzaj. Musimy już jechać". Wtedy o mało co się nie poryczała i zaczęła krzyczeć, że ma się z nią ładnie pożegnać, że ma ją wycałować Myślałam, że padnę Ta kobieta nie jest w pełni normalna
Najbardziej mnie jednak wkurzyła na samym końcu tekstem, że jak Piotrek ma jakieś brudne rzeczy to ma jej przywieźć i ona mu wypierze i jak będzie czegoś do ubrania potrzebował to ona z nim pojedzie na zakupy Wtedy jej powiedziałam, że potrafię nastawić pralkę i mojemu mężowi prać będę sama, tak samo jak na zakupy również będziemy jeździć razem. Co za głupia baba no!!!
Oczywiście stały tekst, kiedy bedzie płyta z wesela, bo każdy się do teściowej zgłasza bo chce ją od nas odkupić. Powiedzieliśmy jej, że płytę każdemu pokażemy, ale na pewno kopii robić nie będziemy bo już Piotrka rodzina wygłasza wszem i wobec jak to było i że będzie płyta którą można od nas przegrać i już zaczynają się do nas zgłaszać jakieś obce osoby bo słyszeli, że było super i chcą płytę A my nie mamy zamiaru być oglądani przez całe miasto. Płytę pokażemy, każdy dostanie ją na kilka dni do obejrzenia, ale żadnych kopii. Wywołamy dla tych ważniejszych osób po kilka fotek i koniec. Teściowa jednak tego nie rozumie i tutaj chyba będzie kolejna wojna
Bosze, dziewczyny dlaczego ja trafiłam na takiego potwora
Oj Aniu współczuje Tobie naprawde to naprawde cud ze Piotrek jest normalnym czlwiekiem,a nie zdziwaczałym mamisynkiem Moze jak 1, 2 i 3 raz bedziecie jej sie pzreciwstawiac to zacznie pomału odpuszczac i rozumiem powolutku , że skonczyły sie czasy jej rządów wiesz ona przez lata byla nauczona i przyzwyczajona do tego ze maż i syn robią wszystko co ona każe i tak nagle po takim czasie syn sie zaczyna buntowac, do tego wyniósł sie z domu rodzinnego to juz dla niej nie do przejscia widocznie a powiedz czy ta kobieta ma jakies zajecia? gdzies pracuje czy cos? bo wyglada jakby nie miała nic do roboty siedzac cały czas w chacie i z nudów tak truje tyłek, moze zapiszcie ja do klubu seniora czy cosniech truje tylek innym Paniom z klubu
gregia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 09:38   #1957
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Czesc dziewczyny ale jestem udana napisalam na watku czerwcowych a bylam przekonana, ze tu i sie zastanawialam gdzie sie moja wypowiedz podziala

Bylam wczoraj zapytac o te zabiegi i koszmar musze znowu czekac do wrzesnia to jest jakas paranoja lacznie bede czekac 8 miesiecy zeby odbyc kilka zabiegow szkoda gadac

Bylam tez odebrac suknie jestem pozytywnie zaskoczona bo sie spodziewalam, ze te ozdoby pewnie beda poodrywane albo cos bo to jednak takie czyszczenie tym bardziej, ze sie czysci na wlasna odpowiedzialnosc a tu prosze czysciutka pachnaca i wogole nie zniszczona
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 10:04   #1958
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez gregia Pokaż wiadomość
Oj Aniu współczuje Tobie naprawde to naprawde cud ze Piotrek jest normalnym czlwiekiem,a nie zdziwaczałym mamisynkiem Moze jak 1, 2 i 3 raz bedziecie jej sie pzreciwstawiac to zacznie pomału odpuszczac i rozumiem powolutku , że skonczyły sie czasy jej rządów wiesz ona przez lata byla nauczona i przyzwyczajona do tego ze maż i syn robią wszystko co ona każe i tak nagle po takim czasie syn sie zaczyna buntowac, do tego wyniósł sie z domu rodzinnego to juz dla niej nie do przejscia widocznie a powiedz czy ta kobieta ma jakies zajecia? gdzies pracuje czy cos? bo wyglada jakby nie miała nic do roboty siedzac cały czas w chacie i z nudów tak truje tyłek, moze zapiszcie ja do klubu seniora czy cosniech truje tylek innym Paniom z klubu
Na to liczę, że jak zobaczy, że Piotrek ma swoje zdanie to po kilku latach spasuje, ale czasami sobie myślę, że ona nam spokoju tak łatwo nie da!!!
A pracować nadal pracuje, zajęcie więc ma, sama nie wiem, skąd ta jej chęć do wpieprzania się
Klub seniora mnie rozwalił Ona by mogła być ich przewodniczącą

Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny ale jestem udana napisalam na watku czerwcowych a bylam przekonana, ze tu i sie zastanawialam gdzie sie moja wypowiedz podziala

Bylam wczoraj zapytac o te zabiegi i koszmar musze znowu czekac do wrzesnia to jest jakas paranoja lacznie bede czekac 8 miesiecy zeby odbyc kilka zabiegow szkoda gadac

Bylam tez odebrac suknie jestem pozytywnie zaskoczona bo sie spodziewalam, ze te ozdoby pewnie beda poodrywane albo cos bo to jednak takie czyszczenie tym bardziej, ze sie czysci na wlasna odpowiedzialnosc a tu prosze czysciutka pachnaca i wogole nie zniszczona
Hej Esti
Widziałam właśnie, że na czerwcowych pojawiła sie wiadomość od Ciebie, że nie tu miałaś pisać
Ale się naczekasz za tymi zabiegami!!! Miejmy nadzieję, że będzie Ci po nich już tylko lepiej!!!
Ja z moją sukienką jadę dzisiaj do czyszczenia. Też się obawiam, jak to ta koronka wytrzyma i te cekinki, które na niej były podoszywane. Długo czekałaś za swoją?
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 10:21   #1959
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Na to liczę, że jak zobaczy, że Piotrek ma swoje zdanie to po kilku latach spasuje, ale czasami sobie myślę, że ona nam spokoju tak łatwo nie da!!!
A pracować nadal pracuje, zajęcie więc ma, sama nie wiem, skąd ta jej chęć do wpieprzania się
Klub seniora mnie rozwalił Ona by mogła być ich przewodniczącą



Hej Esti
Widziałam właśnie, że na czerwcowych pojawiła sie wiadomość od Ciebie, że nie tu miałaś pisać
Ale się naczekasz za tymi zabiegami!!! Miejmy nadzieję, że będzie Ci po nich już tylko lepiej!!!
Ja z moją sukienką jadę dzisiaj do czyszczenia. Też się obawiam, jak to ta koronka wytrzyma i te cekinki, które na niej były podoszywane. Długo czekałaś za swoją?
Aniu powiem Ci, ze masz przerabane z ta tesciowa ale i tak dobrze ze Piotrek sie juz jej potrafi postawic i odmowic jak cos chce to najwazniejsze Dobrze, ze mieszkacie u was i on sie tam super czuje bo pewnie gdyby nie byz zadowolony z mieszkania u Ciebie to by go ciagnelo do mamusi a tak wrecz przeciwnie nie ciagnie wogole co nie
Bardzo szybko mi wyczyscili czekalam tylko 2 dni
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 10:38   #1960
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
Aniu powiem Ci, ze masz przerabane z ta tesciowa ale i tak dobrze ze Piotrek sie juz jej potrafi postawic i odmowic jak cos chce to najwazniejsze Dobrze, ze mieszkacie u was i on sie tam super czuje bo pewnie gdyby nie byz zadowolony z mieszkania u Ciebie to by go ciagnelo do mamusi a tak wrecz przeciwnie nie ciagnie wogole co nie
Bardzo szybko mi wyczyscili czekalam tylko 2 dni

Też mi się wydaje, ze Piotrek się u mnie świetnie czuje, w końcu nikt mu dupy nie truje W ogóle zauważyłam, ze jak mieszka ze mną to się zrobił bardziej odważny jeśli chodzi o matkę. Już nie chowa tak głowy w piasek jak kiedyś jak trzeba jej cosik odpowiedzieć. Teraz głośno wypowiada swoje zdanie, a teściowej szczęka opada
Ciekawi mnie tylko, kiedy teściowa w końcu zrozumie, że ma się nie wpieprzać

Dzisiaj jadę z moją sukienką i ciekawi mnie, ile będę za nią czekać W ogóle się zastanawiam, czy uda się ją wyczyścić, bo jest niestety troszkę przybrudzona
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 10:45   #1961
himera86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 187
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Esti a ile koztuje czyszczenie sukni ślubnej, moja jest w fatalnym stanie, nasz kamerzysta kręcąc teledysk wywiózł nas na Pustynie Błędowską i dosłownie tarzaliśmy się po piachu i tworzyliśmy takie rzeczy że szok, a 27 czerwca czeka mnie jeszcze sesja z fotografem, gdzie pani fotograf powiedziała że nie daruję mi i będę musiała się w sukni wykąpać, bo sesje mamy nad jeziorem, moja biała suknia już jest jakby beżowa a gdzie tam koniec wyczynów, czy wogóle ktoś sie podejmie wyczyszczenie tej kiecki
__________________
Himera86
himera86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 10:52   #1962
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Też mi się wydaje, ze Piotrek się u mnie świetnie czuje, w końcu nikt mu dupy nie truje W ogóle zauważyłam, ze jak mieszka ze mną to się zrobił bardziej odważny jeśli chodzi o matkę. Już nie chowa tak głowy w piasek jak kiedyś jak trzeba jej cosik odpowiedzieć. Teraz głośno wypowiada swoje zdanie, a teściowej szczęka opada
Ciekawi mnie tylko, kiedy teściowa w końcu zrozumie, że ma się nie wpieprzać

Dzisiaj jadę z moją sukienką i ciekawi mnie, ile będę za nią czekać W ogóle się zastanawiam, czy uda się ją wyczyścić, bo jest niestety troszkę przybrudzona
Aniu mysle, ze to dlatego iz juz nie mieszka u nich wiec moze sobie na to pozwolic bo nawet jak jej cos odpowie to wyjdzie i juz mu matka nie truje glowy a dawniej mieszkal z nia wiec jak sie cos odezwal to pewnie mu zrzędziła za uchem wiec wolal milczec
Ja mysle, ze jeszcze troszke minie czasu za nim ona sie do tego przyzwyczai ale pewnie wreszcie kiedys to do niej dotrze bez obaw

Co do sukni mnie Pani na wstepie powiedziala, ze nie gwarantuje 100% wyczyszczenia dolu sukni ale jakos sie im udalo i cala jest czysciutka tylko, ze moja jest cala gladka nie wiem jak bedzie z twoja koronka pewnie troszke moze byc trudniej bo to takie delikatne mam nadzieje, ze Ci wogole przyjma, a tam gdzie idziesz to masz pewne ze czyszcza pytalas sie? czy idziesz w ciemno bo ja sie najpierw dowiadywalam nie kazda pralnia czysci

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Cytat:
Napisane przez himera86 Pokaż wiadomość
Esti a ile koztuje czyszczenie sukni ślubnej, moja jest w fatalnym stanie, nasz kamerzysta kręcąc teledysk wywiózł nas na Pustynie Błędowską i dosłownie tarzaliśmy się po piachu i tworzyliśmy takie rzeczy że szok, a 27 czerwca czeka mnie jeszcze sesja z fotografem, gdzie pani fotograf powiedziała że nie daruję mi i będę musiała się w sukni wykąpać, bo sesje mamy nad jeziorem, moja biała suknia już jest jakby beżowa a gdzie tam koniec wyczynów, czy wogóle ktoś sie podejmie wyczyszczenie tej kiecki
wiesz co ja oddalam swoja do tej pralni http://www.5asec.com/pressing/poland/home.php koszt 100zl i oczywiscie oddajesz na wlasna odpowiedzialnosc jesli masz duzo zdobien to nie gwarantuja ze beda w idealnym stanie po czyszczeniu, ale ja bylam zadowolona
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 11:22   #1963
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Kurcze dziewczyny jestem dzisiaj z doskoku, bo jeszcze staram się sprzątać
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 12:19   #1964
signa
Zadomowienie
 
Avatar signa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 165
GG do signa
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Madziula, już odbierasz sukienkę? Jejcianie mogę się już doczekac kiedy Cię zobaczymy!!! Twoja sukienka mnie najbardziej intryguje Wrzucisz nam fotki z przymiarki?



O super, rejs po Nilu Zawsze mi się marzyła wycieczka do Egiptu, ale teraz stało się to takie oklepane, że zobaczenie piramid odłożyłam w czasie Mój kumpel był z żoną na takim rejsie po Nilu i opowiadał, że zatrzymali się kiedyś w takim bananowym sadzie Podobno super, banany się zjadało prosto z drzewa

Mój Piotrek mnie do swoich rodziców w ogóle nie ciągnął. Wręcz przeciwnie, jak tam jechaliśmy to było święto. Nie wiem, czy się wstydził swojej matki czy co, w każdym razie u niego czuję się strasznie obco. No i nie mogę się przełamać, żeby do teściowej powiedzieć "mamo". Wiecznie mam wrażenie, że ona mnie zabija wzrokiem jak tylko cosik do niej mówię

Czesc wreszcie mam chwilke zeby zajrzec jak jestescie na forum
Aniu potrzymam Cie jeszcze troche w niewiedzy, bo fotki wrzuce dopiero po slubie Wczoraj na przymiarce nie mialam juz aparatu takze w sumie to nawet nie mam co wrzucac Suknie odbieralam tak wczesniej, bo potem pani Maria, ktora ja szyla wyjezdza, a koniecznie chciala byc przy odbiorze no i dlatego tak wczesnie. Poza tym przyszly tydzien mam troche oblozony i tez wolalam teraz na spokojnie. W kazdym razie suknia juz wisi w domu i musze Wam powiedziec, ze jakos jeszcze nie do konca wiem ze to moja Jeszcze do niedawna w tym miejscu wisiala suknia siory i teraz tez mam takie wrazenie, ze to jej


Anulka biedna jestes z ta tesciowa od 7bolesciDobrze przynajmniej, ze jak Piotrek nie mieszka juz z nia to sie jej stawia, ale cos mi sie wydaje, ze zanim ona zrozumie ze ma sie nie wpieprzac minie jeszcze troche czasu. Wiesz Piotrek mieszkal dosc dlugo z rodzicami, ona ma jeszcze taki charaktrek do rzadzenie wszystkimi wiec ona miala jakby takie przyzwolenie na rzadzenie nim, bo niby tak sie "opiekowala" tymbardziej, ze wtedy on sie nie stawial. Teraz wydaje mi sie, ze przechodzi przez taki okres bezsilnosci, bo widzi, ze juz nie moze nim rzadzic i nie ma na niego wplywu, ale mimo to dalej probuje. Musi minac troche czasu az wreszczcie zrozumie, ze nikt nie potrzebuje jej rzadzenia. Mam nadzieje, ze zrozumie predzej niz pozniej i za dlugo nie bedziesz musiala sie meczyc
Wiesz ja Ci sie nie dziwie, ze nie mozesz mowic na nia mamo...slowo mama kompletnie mi do niej nie pasuje. Ja sie zastanawiam jak mam mowic do swojego tescia po slubie, bo cos mi sie wydaje ze tez bedzie mi bardzo ciezko mowic do niego tato. A jak to u Was bylo, po slubie rodzice Wam proponowali czy samo tak wychodzilo czy jak to sie odbywa w ogole?



Esti taniutko wyszlo Cie czyszczenie sukni myslalam, ze drozej cos takiego kosztuje. Troche mnie zmartwilas, bo jak z koronkami moze byc problem to tymbardziej z tymi moimi marszczeniami wiec teraz nie wiem czy to sie w ogole da wyczyscic bez niszczenia No, ale moze nie pobrudza mi jej za bardzo.


Dzisiaj siedze jak na szpilkach, bo czekam na telefon z kwiaciarni czy beda te peonie. Lepiej zeby zadzwonily, ze sa bo jak mi znowu powiedza, ze nie bedzie i zaproponuje eustome bo przeciez taka podobna to nie recze za siebie
__________________

signa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 12:34   #1965
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez signa Pokaż wiadomość
Czesc wreszcie mam chwilke zeby zajrzec jak jestescie na forum
Aniu potrzymam Cie jeszcze troche w niewiedzy, bo fotki wrzuce dopiero po slubie Wczoraj na przymiarce nie mialam juz aparatu takze w sumie to nawet nie mam co wrzucac Suknie odbieralam tak wczesniej, bo potem pani Maria, ktora ja szyla wyjezdza, a koniecznie chciala byc przy odbiorze no i dlatego tak wczesnie. Poza tym przyszly tydzien mam troche oblozony i tez wolalam teraz na spokojnie. W kazdym razie suknia juz wisi w domu i musze Wam powiedziec, ze jakos jeszcze nie do konca wiem ze to moja Jeszcze do niedawna w tym miejscu wisiala suknia siory i teraz tez mam takie wrazenie, ze to jej


Anulka biedna jestes z ta tesciowa od 7bolesciDobrze przynajmniej, ze jak Piotrek nie mieszka juz z nia to sie jej stawia, ale cos mi sie wydaje, ze zanim ona zrozumie ze ma sie nie wpieprzac minie jeszcze troche czasu. Wiesz Piotrek mieszkal dosc dlugo z rodzicami, ona ma jeszcze taki charaktrek do rzadzenie wszystkimi wiec ona miala jakby takie przyzwolenie na rzadzenie nim, bo niby tak sie "opiekowala" tymbardziej, ze wtedy on sie nie stawial. Teraz wydaje mi sie, ze przechodzi przez taki okres bezsilnosci, bo widzi, ze juz nie moze nim rzadzic i nie ma na niego wplywu, ale mimo to dalej probuje. Musi minac troche czasu az wreszczcie zrozumie, ze nikt nie potrzebuje jej rzadzenia. Mam nadzieje, ze zrozumie predzej niz pozniej i za dlugo nie bedziesz musiala sie meczyc
Wiesz ja Ci sie nie dziwie, ze nie mozesz mowic na nia mamo...slowo mama kompletnie mi do niej nie pasuje. Ja sie zastanawiam jak mam mowic do swojego tescia po slubie, bo cos mi sie wydaje ze tez bedzie mi bardzo ciezko mowic do niego tato. A jak to u Was bylo, po slubie rodzice Wam proponowali czy samo tak wychodzilo czy jak to sie odbywa w ogole?



Esti taniutko wyszlo Cie czyszczenie sukni myslalam, ze drozej cos takiego kosztuje. Troche mnie zmartwilas, bo jak z koronkami moze byc problem to tymbardziej z tymi moimi marszczeniami wiec teraz nie wiem czy to sie w ogole da wyczyscic bez niszczenia No, ale moze nie pobrudza mi jej za bardzo.


Dzisiaj siedze jak na szpilkach, bo czekam na telefon z kwiaciarni czy beda te peonie. Lepiej zeby zadzwonily, ze sa bo jak mi znowu powiedza, ze nie bedzie i zaproponuje eustome bo przeciez taka podobna to nie recze za siebie
Czesc Madziu
Wiesz co ja mysle, ze Ci ja przyjma tylko na wlasna odpowiedzialnosc tak samo jak mnie oni nie gwarantuja, ze bedzie ona idealna po wyczyszczeniu bo nie wiedza jak material i dodatki na sukniach beda sie zachowywac podczas prania, ale ja oddalam co mi zalezy przeciez juz w niej nie bede wystepowac a wole jednak, zeby byla czysta przed schowaniem

No to ciekawe co Ci powiedza w tej kwiaciarni bede trzymac zeby bylo po twojej mysli
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 13:53   #1966
signa
Zadomowienie
 
Avatar signa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 165
GG do signa
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
Czesc Madziu
Wiesz co ja mysle, ze Ci ja przyjma tylko na wlasna odpowiedzialnosc tak samo jak mnie oni nie gwarantuja, ze bedzie ona idealna po wyczyszczeniu bo nie wiedza jak material i dodatki na sukniach beda sie zachowywac podczas prania, ale ja oddalam co mi zalezy przeciez juz w niej nie bede wystepowac a wole jednak, zeby byla czysta przed schowaniem

No to ciekawe co Ci powiedza w tej kwiaciarni bede trzymac zeby bylo po twojej mysli

No wlasnie ja tez bym wolala ja wyczyscic zanim schowam. Wpadlam jeszcze na taki pomysl, ze zapytam w tej pracowni gdzie szyly mi suknie gdzie one czyszcza. Maja tam troche sukien do wypozyczenia i wiem, ze oddaja je do czyszczenia to napewno mi kogos poleca



Wlasnie jestem po rozmowie z kwiaciarnia. Dziewczyny to sie normalnie zalamac mozna Oczywiscie to ja musialam do nich dzownic, bo one nie raczyly Dowiedzialam sie, ze peonie owszem moga byc ale sprowadzane z Holandii i po 9zl za sztuke (ja zamowilam sobie na gieldzie do dekoracji sali po 1zl) jak zapytalam czy nie ma naszych poslikich dowiedzialam sie, ze peonie w Polsce nie rosna, ze u nas sa piwonie. Ja jej na to, ze piwonie i peonie to sa te same kwiaty tylko rownie sie na nie mowi i, ze piwonie to jest nazwa zwyczajowa a Paeonia officinalis to jest nazwa lacinska stad taka roznica. Baba klocila sie ze mna, ze jednak to sa dwa rozne kwiaty zapytalam ja czy moge przywiezc swoje kwiaty i owszem jak najbardziej, ale w sumie to najlepiej jak jej powiem teraz od razu czy uda mi sie je zalatwic Mowie jej, ze musze jechac na gielde i zobaczyc czy beda w jakich cenach i w ogole a ona sie mnie pyta czy nie mam kontaktu do kogos z gieldy Cholera no przeciez to nie ja jestem kwiaciarka zeby miec kontakty do dostawcow Pytam jeszcze o dekoracje kosciola, bo tez mialy byc z peonii no i dowiedzialam sie, ze jakos sie zmieszcza w tych 500zl (tyle mi najpierw powiedzialy jak pytalam ile bedzie kosztowala dekoracja z peonii taka jaka chcemy). Tylko ja sie pytam jak skoro maja do ubrania 8 lawek, duzy bukiet na oltarz i 3 male bukiety na boki Malo brakowalo a bym ja tam zagryzla. W zyciu nie widzialam takiej kretynki Prowadzi kwiaciarnie niby powinna znac sie na kwiatach a gada takie glupoty. Obdzwonilam 5 kwiaciarni u siebie i w kazdej mi powiedzieli, ze peonia to jest to samo co piwonia.
Mowie Wam wkurzylam sie strasznie i mam ochote zrezygnowac z ich uslug. Gdyby nie to, ze sama nie dam rady ubrac kosciola, karczmy i zrobic koszy dla rodzicow zrezygnowalabym. Koniec koncow stanelo na tym, ze ja kupie kwiaty na gieldzie u siebie i zawioze im do dekoracji kosciola (chce zeby byl ladnie ubrany, a nie 5 kwiatow na krzyz bo im sie nie chcialo wczesniej zamowic peonii polskich). Bukiet sluby, dla swiadkowej i butonierki zamowie u siebie i przewioze w lodowce i kwiaty do dekoracji karczmy to samo. Powiem Wam, ze juz nawet nie wkurzylo mnie to, ze nie bede miala bukietu i musze kombinowac, ale sama niekompetencja tych baby. Juz ja bym lepiej poprowadzila im ta kwiaciarnie niz one same. Ta kwiaciarnia to jakas totalna masakra. Najlepsze jest, ze zawsze wszystkim proponuja eustome i jeszcze mowia, ze ona przeciez jest taka podobna do wszystkiego...do anemonow byla podobna i teraz uslyszalam, ze do peonii tez jest podobna
__________________

signa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 14:14   #1967
himera86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 187
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

signa beznadziejna jest ta kwiaciarnia, nie dosc ze przed slubem jest tyle spraw na glowie to jeszcze musisz im dostarczyc kwiaty bo sobie same ich zalatwic nie potrafia, co za baby, wrrrr
__________________
Himera86
himera86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-18, 09:09   #1968
meg22
Zakorzenienie
 
Avatar meg22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13 986
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez signa Pokaż wiadomość
No wlasnie ja tez bym wolala ja wyczyscic zanim schowam. Wpadlam jeszcze na taki pomysl, ze zapytam w tej pracowni gdzie szyly mi suknie gdzie one czyszcza. Maja tam troche sukien do wypozyczenia i wiem, ze oddaja je do czyszczenia to napewno mi kogos poleca



Wlasnie jestem po rozmowie z kwiaciarnia. Dziewczyny to sie normalnie zalamac mozna Oczywiscie to ja musialam do nich dzownic, bo one nie raczyly Dowiedzialam sie, ze peonie owszem moga byc ale sprowadzane z Holandii i po 9zl za sztuke (ja zamowilam sobie na gieldzie do dekoracji sali po 1zl) jak zapytalam czy nie ma naszych poslikich dowiedzialam sie, ze peonie w Polsce nie rosna, ze u nas sa piwonie. Ja jej na to, ze piwonie i peonie to sa te same kwiaty tylko rownie sie na nie mowi i, ze piwonie to jest nazwa zwyczajowa a Paeonia officinalis to jest nazwa lacinska stad taka roznica. Baba klocila sie ze mna, ze jednak to sa dwa rozne kwiaty zapytalam ja czy moge przywiezc swoje kwiaty i owszem jak najbardziej, ale w sumie to najlepiej jak jej powiem teraz od razu czy uda mi sie je zalatwic Mowie jej, ze musze jechac na gielde i zobaczyc czy beda w jakich cenach i w ogole a ona sie mnie pyta czy nie mam kontaktu do kogos z gieldy Cholera no przeciez to nie ja jestem kwiaciarka zeby miec kontakty do dostawcow Pytam jeszcze o dekoracje kosciola, bo tez mialy byc z peonii no i dowiedzialam sie, ze jakos sie zmieszcza w tych 500zl (tyle mi najpierw powiedzialy jak pytalam ile bedzie kosztowala dekoracja z peonii taka jaka chcemy). Tylko ja sie pytam jak skoro maja do ubrania 8 lawek, duzy bukiet na oltarz i 3 male bukiety na boki Malo brakowalo a bym ja tam zagryzla. W zyciu nie widzialam takiej kretynki Prowadzi kwiaciarnie niby powinna znac sie na kwiatach a gada takie glupoty. Obdzwonilam 5 kwiaciarni u siebie i w kazdej mi powiedzieli, ze peonia to jest to samo co piwonia.
Mowie Wam wkurzylam sie strasznie i mam ochote zrezygnowac z ich uslug. Gdyby nie to, ze sama nie dam rady ubrac kosciola, karczmy i zrobic koszy dla rodzicow zrezygnowalabym. Koniec koncow stanelo na tym, ze ja kupie kwiaty na gieldzie u siebie i zawioze im do dekoracji kosciola (chce zeby byl ladnie ubrany, a nie 5 kwiatow na krzyz bo im sie nie chcialo wczesniej zamowic peonii polskich). Bukiet sluby, dla swiadkowej i butonierki zamowie u siebie i przewioze w lodowce i kwiaty do dekoracji karczmy to samo. Powiem Wam, ze juz nawet nie wkurzylo mnie to, ze nie bede miala bukietu i musze kombinowac, ale sama niekompetencja tych baby. Juz ja bym lepiej poprowadzila im ta kwiaciarnie niz one same. Ta kwiaciarnia to jakas totalna masakra. Najlepsze jest, ze zawsze wszystkim proponuja eustome i jeszcze mowia, ze ona przeciez jest taka podobna do wszystkiego...do anemonow byla podobna i teraz uslyszalam, ze do peonii tez jest podobna
Co za baby mam nadzieję, że uda ci się to jakoś rozwiązać. Ok, ja nie wiedziałam, że peonia i piwonia to to samo no ale babka w kwiaciarni nie wiedziała? no ej no ej, coś tu nie gra A może uda się jeszcze zmienić kwiaciarnię?
__________________
"Zaiste, chciałoby się powiedzieć, że ludzie są diabłami na ziemi, a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami"
meg22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-18, 10:24   #1969
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Hej dziewczynki
Dziś jestem też tylko na chwilkę, bo znowu w planach mam sprzątanie Wczoraj pojechałam w końcu do czyszczenia z moją sukienką. Pani jak ją zobaczyła od razu powiedziała, że idealnie wyczyścić się jej nie da Spodziewałam się tego tak szczerze mówiąc. Powiedziała, że do odbioru będzie dopiero w przyszły piątek 25 czerwca, bo będą ją czyścić kilka razy. Koszt 140 zł. Przy okazji oddałam też Piotrkowy garnitur do czyszczenia i jego nie tylko, że można odebrać już w poniedziałek to jeszcze koszt 30 zł Gdzie tu sprawiedliwość
Dzisiaj w planach mam małe zakupy, bo cosik dawno nie łaziłam po sklepach Potem szybciutko obiadek dla męża zrobię i zabieram się za pakowanie bo jutro wyjeżdżamy na zlot samochodowy Jeszcze cosik do jedzenia musimy kupić, mieliśmy jechać wczoraj, ale montowaliśmy głośniki Znaczy Piotrek montował, a ja sobie szyby w autku czyściłam No jeszcze jutro z rana idę z paznokciami, ciekawe jak mi ta babeczka nowa zrobi. Mam nadzieję, że nie nawali mi tyle żelu, jak ta poprzednia i że paznokcie się będą fajnie trzymać bo u tej poprzedniej wytrzymywały jedynie tydzień, potem się zapowietrzały i żel zaczynał odpadać


Madziu, szkoda, że już teraz nie zobaczymy Twojej sukienki, ale jakoś to przeżyjemy W końcu do ślubu zostało niewiele czasu, więc ze spokojem wytrzymamy
Trafiłaś na bardzo niekompetentną kwiaciarkę!!! Nie tylko, że nie zna nazw kwiatów, to jeszcze nie jest w stanie załatwić kwiatów, które obiecała!!! Powiem Ci Madziu, że chyba bym szukała jakiejś innej kwiaciarni, bo te mogą Cię jeszcze zaskoczyć niekoniecznie pozytywnie!!!
Jeśli chodzi o teściową to masz rację, pewnie jeszcze troszkę czasu musi minąć nim ona w końcu zrozumie, że już zakończył się jej okres panowania i rządzenia. Strasznie się cieszę, że Piotrek się u mnie odnalazł i nabrał odwagi Obawiałam się, że będzie codziennie dzwonił do mamusi i non stop będzie tam chciał jeździć, a tu zaskoczenie. Oddalił się od matki i od razu odżył
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-18, 14:19   #1970
signa
Zadomowienie
 
Avatar signa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 165
GG do signa
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez meg22 Pokaż wiadomość
Co za baby mam nadzieję, że uda ci się to jakoś rozwiązać. Ok, ja nie wiedziałam, że peonia i piwonia to to samo no ale babka w kwiaciarni nie wiedziała? no ej no ej, coś tu nie gra A może uda się jeszcze zmienić kwiaciarnię?
Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki
Dziś jestem też tylko na chwilkę, bo znowu w planach mam sprzątanie Wczoraj pojechałam w końcu do czyszczenia z moją sukienką. Pani jak ją zobaczyła od razu powiedziała, że idealnie wyczyścić się jej nie da Spodziewałam się tego tak szczerze mówiąc. Powiedziała, że do odbioru będzie dopiero w przyszły piątek 25 czerwca, bo będą ją czyścić kilka razy. Koszt 140 zł. Przy okazji oddałam też Piotrkowy garnitur do czyszczenia i jego nie tylko, że można odebrać już w poniedziałek to jeszcze koszt 30 zł Gdzie tu sprawiedliwość
Dzisiaj w planach mam małe zakupy, bo cosik dawno nie łaziłam po sklepach Potem szybciutko obiadek dla męża zrobię i zabieram się za pakowanie bo jutro wyjeżdżamy na zlot samochodowy Jeszcze cosik do jedzenia musimy kupić, mieliśmy jechać wczoraj, ale montowaliśmy głośniki Znaczy Piotrek montował, a ja sobie szyby w autku czyściłam No jeszcze jutro z rana idę z paznokciami, ciekawe jak mi ta babeczka nowa zrobi. Mam nadzieję, że nie nawali mi tyle żelu, jak ta poprzednia i że paznokcie się będą fajnie trzymać bo u tej poprzedniej wytrzymywały jedynie tydzień, potem się zapowietrzały i żel zaczynał odpadać


Madziu, szkoda, że już teraz nie zobaczymy Twojej sukienki, ale jakoś to przeżyjemy W końcu do ślubu zostało niewiele czasu, więc ze spokojem wytrzymamy
Trafiłaś na bardzo niekompetentną kwiaciarkę!!! Nie tylko, że nie zna nazw kwiatów, to jeszcze nie jest w stanie załatwić kwiatów, które obiecała!!! Powiem Ci Madziu, że chyba bym szukała jakiejś innej kwiaciarni, bo te mogą Cię jeszcze zaskoczyć niekoniecznie pozytywnie!!!
Jeśli chodzi o teściową to masz rację, pewnie jeszcze troszkę czasu musi minąć nim ona w końcu zrozumie, że już zakończył się jej okres panowania i rządzenia. Strasznie się cieszę, że Piotrek się u mnie odnalazł i nabrał odwagi Obawiałam się, że będzie codziennie dzwonił do mamusi i non stop będzie tam chciał jeździć, a tu zaskoczenie. Oddalił się od matki i od razu odżył

Hej kobietki powiem Wam, ze strasznego stresa mi przysporzyly te baby i stracialam chec do zamawiania u nich czegokolwiek. Stwierdzilam, ze bukietu napewno im nie powierze natomiast dekoracje koscila niech juz zrobia, ale ja przywioze im swoje kwiaty. Nie mam zamaiaru placic im po 9zl za peonie Tymbardziej, ze mamy juz ustalone z innymi parami, ze dekoracja kosciola ma byc 500zl juz mi wszyscy wplacili kase wiec nie bede teraz odkrecec. A jak zostawilabym 500zl i brala u nich peonie to dekoracja skladalaby sie z 3 kwiatow na krzyz, a ja chce ladnie przystrojony kosciol W kazdym razie wstalam dzisiaj 0 4, odwiedzialam gielde i juz wszystko mam zalatwione. Zamowilam 150 peonii bialych i leciutko rozowych do dekoracji kosciola i zawioze im te kwiaty. Zgadalam sie jeszcze z tym facetem u ktorego zamawiam, ze jego zona jest florystka i moze mi zrobic bukiet Pochodzilam po gieldzie, poszukalam dodatkow wszystko mu pokazalam i 25 jestem umowiona na odbior kwiatow facet mowil nawet, ze jakbysmy wiezli je bez lodowki w samochodzie z klima tylko w wodzie spokojnie da rade i w sobote bedzie taki sam No i wyszlo nam duzo taniej, bo 1zl za peonie a nie 9. Znalazlam tez na tej gieldzie platki roz, taki duzy karton kosztuje 40zl wiec tez duzo taniej niz planowalam, bo chcialam kupic tak ze 100 roz po 1,5 a tutaj tak fajnie mi sie trafilo. Chyba wezme 2 takie kartony, bo chce jeszcze na noc poslubna
Takze wszystko dobrze sie skonczylo, ale tyle co sie nerwow najadlam to moje. Niestety przez ta cala sytuacje z kwiatami suknia zrobila sie za duza i jest znowu w pracowni. Jak ja odbieralam bylo wszystko dobrze, ladnie lezala. Wczoraj cos mnie tknelo zeby przymierzyc ja jak bedzie wygladala bez halki no i cale szczescie, ze przymierzylam. Jak ja ubralam i stalam to jeszcze sie strzymala, ale jak juz podnislam rece do gory i troche sie poruszalam opada mi do polowy biustu Zawiozlam ja dzisiaj do pracowni i okazlo sie, ze trzeba po calosci zmienjszyc z dobre 3cm Teraz odbieram ja w srode 23 i mam nadzieje, ze nie bede juz miala wiecej takich niespodzianek, bo jak cos to znowu kolejne poprawki.


Aniu super, ze Piotrek od razu sie u Ciebie zaklimatyzowal i tak fajnie sie czuje. Z reszta ja mu sie nie dziwie, bo z taka mamuska to ja nie wiem jak on tyle czasu wytrzymywal. Swietym powinien zostac za to Fajne, ze w ogole go nie ciagnie do niej Moze to przyspieszy jej zrozumienie, ze ma sie nie wtracac



Ja tez dzisiaj mialam male zakupy. Przy kupowaniu tuszu pani pytala mnie czy mam karte Douglasa, a ze nie mialam to mnie namowila zebym wyrobila no i musialam wypelnic taki swistek. Tak sobie mysle, ze skoro juz za tydzien bede miala inne nazwisko to chyba na to nowe juz wyplenie, bo po co mam na stare no i tak pisze i jakos tak dziwnie mi wyszlo, ze to wyglada Bede musiala sie przyzwyczaic Ale najlepsze bylo przy podpisie jak chcialam sie podpisywac swoim nazwiskiem i w ostatniej chwili sie kapnelam, ze przeciez na nowe wypelniam. Tez bylo mi jakos tak dziwnie sie podpisac i stwierdzilam, ze musze pociwczyc podpis bo niby cos tam nagryzmolialam, ale musze pomyslec nad jakims ciekawszym
__________________

signa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-19, 09:00   #1971
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Czesc dziewczyny
Widze od wczoraj pustki, ale u mnie dzis brzydka pogoda mam nadzieje ze tam gdzie jakies panienki biora dzis slub to jest lepsza
Nie chcialo mi sie spac wiec sobie weszlam poczytac co popisalyscie a tu prawie nic a przeciez zadna z naszych dziewczyn dzis nie ma slubu co jest grane
A ja wczoraj mialam zakupowy dzien nawet nie sadzilam ze tyle sobie kupimy rzeczy do domku
Najpierw kupilam sobie super lezaczek ale oczywiscie pogoda pod psem wiec go nie uzyje ale jak tylko bedzie ladnie to sobie wyskocze przed domek i juz moge lapac slonko
Potem grill mojemu mezusiowi czasem sie zachciewa kielbaski z grilla no i zeby ja zjesc musielismy wpadac na dzialeczke do jego rodzicow a teraz jak juz mamy swoj to tylko rozpali i moze robic wreszcie mamy wlasny No i dzis oczywiscie musi go juz wyprobowac wiec pewnie polecimy zaraz do sklepu
Wpadlismy tez do IKEI bo widzialam kiedys fajna lampe do salonu zeby ciagle nie palic gornego swiatla no i byla wiec sobie zakupilismy teraz mamy juz nastrojowe swiatelko w salonie
Szukalam tez skladanego kosza na brudne ciuchy i znalazlam w JYSKU byl nawet na promocji wiec sie nam udalo
No i najlepsze zostawiam na koniec wczoraj w Saturnie byla promocja raty 0% no i moj mezus postanowil sobie kupic kierownice do gier no i jak juz zalatwial formalnosci to sie facet zapytal jaki stan cywilny a Lukasz no zameżny myslalam ze padne jednak sie jeszcze czlowiek nie przestawil, mnie nigdzie nie pytali ale nie wiem co bym odpowiedziala bo to przeciez tak sie zawsze automatycznie mowilo Panienka no ale wszystko sie udalo wrocilismy chyba przed 23 Lukasz wszystko poskladal a potem sobie pojezdzilam na samochodzikach nie mam prawka wiec to jedyna okazja zeby poczuc sie jak w aucie bo to ma tez normalnie pedaly i skrzynie biegow wiec super
A no i jeszcze zapomnialam, ze Lukasz dokupil sobie nocna szafeczkę, bo do tej pory tylko ja mialam po swojej stronie lozka i nocna lampeczke no a teraz stwierdzil ze on tez jednak chce no i kupil i szafeczke i lampeczke udalo sie nam kupic identyczna lampke jak ja byla juz ostatnia wiec chyba czekala na nas
Wczorajszy dzien byl bardzo meczacy ale lubie jak tak razem lazimy i kupujemy sobie dodatki do mieszkanka tym bardziej jak juz sie jest zonka i mezem
Jak ktos wejdzie na forum to zycze milego weekendu
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-20, 12:16   #1972
alamig
Zakorzenienie
 
Avatar alamig
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 430
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Wróciłam

Było bosko Szkoda, że ten tydzień tak szybko zleciał

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Dziewczynki, mam dla Was niespodziankę
Wrzucam pierwsze foto ślubne Dostaliśmy je od fotografa, to zdjęcie z sesji plenerowej
Jak tylko dostaniemy pozostałej fotki, to Wam więcej wrzucę
Pięknie, cudnie, romantycznie! Chcemy więcej

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
Dziewczynki Moje Kochane!!!
Było cudownie
Wszystko udało się rewelacyjnie, mimo zgrzytów podczas przygotowań-nikt nie nawalił, wszystko było pięknie i zarąbiście
Przepraszam,że dopiero teraz,ale balowaliśmy do wczoraj i mnóstwo załatwiania było z wyjazdem-jedziemy jutro z rana do W-wa na samolot-i na Majorkę na tydzięń

buziaki dla wszystkich i do zobaczenia po urlopie :hej:
Gratulacje z całego serducha

Biegniemy teraz na jakieś zakupy, bo pustka w lodówce. Do później
__________________
alamig jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-20, 12:35   #1973
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez alamig Pokaż wiadomość
Wróciłam

Było bosko Szkoda, że ten tydzień tak szybko zleciał



Pięknie, cudnie, romantycznie! Chcemy więcej



Gratulacje z całego serducha

Biegniemy teraz na jakieś zakupy, bo pustka w lodówce. Do później
Czesc Alusia
Super, ze wyjazd sie udal i jak to zawsze bywa wszystko co dobre szybk sie konczy niestety
To teraz czekamy na jakies fotki oczywiscie
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-20, 13:17   #1974
meg22
Zakorzenienie
 
Avatar meg22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13 986
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
Czesc Alusia
Super, ze wyjazd sie udal i jak to zawsze bywa wszystko co dobre szybk sie konczy niestety
To teraz czekamy na jakies fotki oczywiscie
tak, tak.... chcemy zdjęć!

w ogóle jaka cisza tutaj... aż strach się bać
__________________
"Zaiste, chciałoby się powiedzieć, że ludzie są diabłami na ziemi, a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami"
meg22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-20, 13:52   #1975
Tygrysek_aa
Zadomowienie
 
Avatar Tygrysek_aa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: K-g
Wiadomości: 1 312
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Hola!
Gorace pozdrowienia z Sa Coma Playa de Mallorca
Dziewczynki-jest cudownie,choc dzis nie ma akurat pogody-ale dzieki temu mam czas, by Was pozdrowic, bo poczytam sobie wszystko po powrocie.
Hasta pronto!
Tygrysek_aa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-20, 17:09   #1976
meg22
Zakorzenienie
 
Avatar meg22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13 986
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
Hola!
Gorace pozdrowienia z Sa Coma Playa de Mallorca
Dziewczynki-jest cudownie,choc dzis nie ma akurat pogody-ale dzieki temu mam czas, by Was pozdrowic, bo poczytam sobie wszystko po powrocie.
Hasta pronto!
ahhh...jak ja ci zazdroszczę!
__________________
"Zaiste, chciałoby się powiedzieć, że ludzie są diabłami na ziemi, a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami"
meg22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-20, 17:46   #1977
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Madziu(Signa) dopiero teraz zobaczyłam na nk, ze masz dzis urodzinki
To zycze Ci Wszystkiego co najlepsze, spelnienia marzen i duzo milosci
Pewnie dzis jest albo juz caly weekend swietowalas co?
Jeszcze raz Wszystkiego Naj
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-20, 23:07   #1978
signa
Zadomowienie
 
Avatar signa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 165
GG do signa
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
Madziu(Signa) dopiero teraz zobaczyłam na nk, ze masz dzis urodzinki
To zycze Ci Wszystkiego co najlepsze, spelnienia marzen i duzo milosci
Pewnie dzis jest albo juz caly weekend swietowalas co?
Jeszcze raz Wszystkiego Naj


Esti, Aniu, Alus dziekuje za zyczenia


Swietowalam swietowalam Moja swiadkowa postanowila polaczyc urodzinki z wieczorem panienskim i ja niczego nieswiadoma szlam na urodziny a mialam dodatkowa niespodzianke Do domu wrocilam nad ranem, jakos po 5 bylo troche odespalam i juz trzeba bylo wstawac. Potem szybkie zakupy w Ikei (ostatnie przedslubne dekoracje) a potem goscie. Przyszla ciotka z dzidkiem dac nam juz prezenty slubne. Oboje beda na slubie ale ciotki prezent jest strasznie ciezki i chciala nam go dac tutaj, a nie tachac do Zakopca Dziadek tez dal nam juz koperte chociaz wybiera sie na slub, ale woala dac nam juz teraz w razie co. Ma juz 93 lata wiec zawsze mowi, ze moze sie zle poczuc czy cos. Mysle, ze nic takiego nie nastapi, bo cieszy sie na ten wyjazd i wesele jak glupi Dzisiaj caly czas kazal sobie opowiadac jak to wszystko bedzie i opowiadal jak to kiedys wchodzil na giewont i ze teraz tez sie wybiera w gory


Aga ale Wam zazdroszcze tego wyjazdu U nas taka pogoda w kratke, ni to cieplo ni to zimno a u Was piekne slonko. Super!!! Wygrzejcie sie tam i wypocznijcie a po powrocie czekamy na foty oczywiscie


Alus super, ze podroz sie udala w ogole jakos tak strasznie szybko to minelo, bo pamietam jak mowilas ze wyjezdzacie a tu juz jestescie Gdzie dokladnie byliscie? Bo Wy chyba jakos tak objazdowo troche nie? Pewnie pogode mieliscie przepiekna My dopiero po slubie bedziemy myslec nad podroza. Tzn pewnie pojedziemy do Grecji albo Chrowacji, bo tak chcielismy ale kiedy to dojdzie do skutku to zobaczymy

Poki co czekam na slub i powiem Wam, ze jakos tak juz nie moge sie doczekac W srode odbieram suknie, mam nadzieje ze wszystko juz bedzie ok i nie beda potrzebne juz zadne przerobki
Jutro czeka nas nerwowy dzien, bo Sebas sklada projekt o doracje z UE (przyjmuja tylko 200 pierwszych wnioskow) a na 11 ma egzamin na ktorym musi byc, bo to taki panstwowy. Mam nadzieje, ze sie wyrobi z wnioskiem i egzamin tez dobrze pojdzie
__________________

signa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 08:54   #1979
meg22
Zakorzenienie
 
Avatar meg22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13 986
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Madziu!!
wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych 18stych urodzin!!
:pazu rki:
__________________
"Zaiste, chciałoby się powiedzieć, że ludzie są diabłami na ziemi, a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami"
meg22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 09:54   #1980
alamig
Zakorzenienie
 
Avatar alamig
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 430
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

Cytat:
Napisane przez signa Pokaż wiadomość
Alus super, ze podroz sie udala w ogole jakos tak strasznie szybko to minelo, bo pamietam jak mowilas ze wyjezdzacie a tu juz jestescie Gdzie dokladnie byliscie? Bo Wy chyba jakos tak objazdowo troche nie? Pewnie pogode mieliscie przepiekna My dopiero po slubie bedziemy myslec nad podroza. Tzn pewnie pojedziemy do Grecji albo Chrowacji, bo tak chcielismy ale kiedy to dojdzie do skutku to zobaczymy
Madziu, byliśmy w Bibione Spaggia. Niestety pogody pięknej nie mieliśmy, ale nie narzekamy Zwiedziliśmy Wenecję, Triest i Grado. Włochy są piękne
Dziś pierwszy dzień w pracy
__________________
alamig jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.