czy ktoś szuka pracy?

[pumas]

Gorzka GRATULUJE jupi jaaaaajjj !! Ciesze sie niezmiernie, ze masz juz to za soba - gdzie mamy wpasc na impre?????

Arienko, nadzieje powinnas jeszcze miec, skoro obiecali ze zadzwonia, to na pewno zadzwonia. A tacy ludzie maja setki innych spraw i akurat telefon do kandydata moze im umknac To tylko Ty tak czekasz i czekasz, a oni o tym nie mysla. Takze glowa do gory, nic straconego

Titino, toz to bezczelne bestie. Nic im nie dogadalas??? Ja na pewno bym cos powiedziala....

[gorzka prawda]

Napisane przez Danaeee84

Dziękuję za informacje Ja tam lubię jak jest dużo pracy, bo czas szybko leci :P A poza tym ja tak pracuję, że potem nie mam co na nadgodzinach robić

A nie wiesz może, czy tę umowę można normalnie wypowiedzieć, jakbym w międzyczasie znalazła coś innego? Czy trzeba tam tkwić ten rok?

Dziękuje
Umowę na stażu urzędniczym możesz wypowiedzieć za dwutygodniowym wypowiedzeniem, ewentualnie za porozumieniem stron (odejść z dnia na dzień), przeważnie nie robią problemów i zgadzają się na porozumienie, a fluktuacja w sądach jest dość duża.
Jak lubisz duuuuużo pracy to ta praca jest dla ciebie . Ja osobiście też wolę zapiernicz niż zerkanie na zegarek co pół godziny i jestem przyzwyczajona do pracy w ciągłym pośpiech i stresie. Taka praca mnie nakręca (wiem, że dziwna jestem ).

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez pumas

Gorzka GRATULUJE jupi jaaaaajjj !! Ciesze sie niezmiernie, ze masz juz to za soba - gdzie mamy wpasc na impre?????

Dziękuje .
Kieruj się w stronę Północnej Polski .

[pumas]

Ile km ode mnie ??? lewo, prawo?

[gorzka prawda]

Napisane przez pumas

Ile km ode mnie ??? lewo, prawo?

No wiesz, odpowiedziałabym ci na te pytania, gdybym wiedziała gdzie mieszkasz.

[pumas]

No jak to - nie wiesz?????? ))))) Skoro mam daleko nad morze, a blisko w gory, skoro nie mieszkam na Slasku, a mieszkam w duzym miescie... to powinnas wiedziec



PS. Widze, ze uzywasz EDM, a jakos nie widzialam Cie na tym forum... Choc ja sie nie udzielam za bardzo

[gorzka prawda]

Napisane przez pumas

No jak to - nie wiesz?????? )))))

[gregia]

Napisane przez gorzka prawda

A ja jestem od dzisiaj bezrobotnym magistrem i się z tego bynajmniej dzisiaj cholernie cieszę. Dostałam piątkę. I nieskromnie dodam, że były tylko dwie piątki z całej grupy! Ufff!
W sobotę::p ijemy:. Zapraszam, ale nie stawiam, bo ja biedna jestem .

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

gregia - najważniejsze, to zapaść w pamięć . Gratuluje, super! A na rozmowę spokojnie możesz się zerwać, w końcu głównym celem PUPu jest to żebyś znalazła pracę, no nie? Nie powinni robić ci problemów. Przyda ci się taki kurs, a jakie masz programy? No i kaska ze stypendium wpadnie.

Ariena jeszcze nic straconego. Może dostaniesz się do tej firmy konsultingowej. Trzymam kciuki! A sama poszłaś do doradcy z własnej i nieprzymuszonej woli, czy UP kazał ci przyjść? Bo ja jeszcze nigdy nie byłam, ale z tego co piszesz to fajnie się dowiedzieć czegoś nowego o sobie i móc popracować nad sobą.

mabi84 witaj na forum i obyś zbyt długo nie musiała na nim gościć. A mogę zapytać czy kończyłaś nauczanie wczesnoszkolne, czy co innego? Nie żebym była ciekawska (no może troszkę), ale sama bym chciała się w podobnym kierunku dalej kształcić - pedagogika opiekuńcza i socjalna.

pumas - coś strasznego ja nie ma nawet gdzie wysłać cv, nie? Mnie to dobija najgorzej. To, że człowiek siedzi bezczynnie i niezbyt wiele może zrobić

Danaeee84 gratuluje i powodzonka na obronach. Ja już po stresie Jeżeli dostałabyś się na staż urzędniczy do sądu, to umowa na nieokreślony po równym roku i zdaniu egzaminu na urzędnika. No, ale można powiedzieć, że już od samego początku pewna praca. Jeżeli to sąd rejonowy to pracy co niemiara i nierzadko nadgodziny. Ale jak masz stalowe nerwy to praca super ciekawa. Ale jeżeli myślisz o jakimś kredycie itp. no to ta umowa cie się na nic zda. Jednakże prawie wszędzie pierwszą umowę dostaniesz na nieokreślony.

titina, też kiedyś byłam na takiej rozmowie, gdzie ,,prezesi" w ogóle zapomnieli, że mnie zaprosili. Brak szacunku i szkoda marnowania komuś czasu.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

I oczywiście dziękuje najmocniej za trzymanie kciuków. Przydały się.

Gorzka ja bym wpadła jakby było blizej nawet bez stawiania
gratuluje:roz a:ty kujonie teraz dolaczylas do klubu bezrobotnych magazynierów jak ja co do kursu to sie zastanawiam czy ten mój niby dekolt zadecydowal o tym kursie czy moje cv plus doswiadczenie mam nadzieje ze tego goscia juz nie zobacze

Napisane przez pumas

No jak to - nie wiesz?????? ))))) Skoro mam daleko nad morze, a blisko w gory, skoro nie mieszkam na Slasku, a mieszkam w duzym miescie... to powinnas wiedziec



PS. Widze, ze uzywasz EDM, a jakos nie widzialam Cie na tym forum... Choc ja sie nie udzielam za bardzo

pumas stawiam na Kraków

[pumas]

Gregia, oczywiscie, ze CV - myslisz, ze masz az tak za***isty dekolt? :P Zartuje. Chlop sobie popatrzyl, nacieszyl oko, a przeciez nie bedzie Cie uczyl na tym kursie, wiec nie mialby profitow z zakwalifikowaniem Ciebie

Jakies inne propozycje?

[titina]

Napisane przez gorzka prawda

A ja jestem od dzisiaj bezrobotnym magistrem i się z tego bynajmniej dzisiaj cholernie cieszę. Dostałam piątkę. I nieskromnie dodam, że były tylko dwie piątki z całej grupy! Ufff!
W sobotę::p ijemy:. Zapraszam, ale nie stawiam, bo ja biedna jestem .

Gratuluję !!!

Nie piję, więc soczek poproszę zaocznie

Dzisiaj idę na całą noc do kina więc w sobotę będę odsypiała

[pumas]

A na jakie filmy?
Bylyscie na sex and the city 2 ?????????????????????
Ja sie tak usmialam, jak nigdy dotad, naprawde. Nawet Borata dziewczyny z NY City przebily

[gregia]

po cichu liczylam ze jednak to ten mój za***isty dekolt ma taki czar par gorzka chyba trzezwieje po oblaniu dyplomu

[pumas]

Miala oblewac w sobote, o ta....
No dobra gregia, to na pewno ten dekolt :P

[gregia]

Napisane przez pumas

Miala oblewac w sobote, o ta....
No dobra gregia, to na pewno ten dekolt :P

no i trzeba bylo tak od poczatku

[titina]

Napisane przez pumas

A na jakie filmy?
Bylyscie na sex and the city 2 ?????????????????????
Ja sie tak usmialam, jak nigdy dotad, naprawde. Nawet Borata dziewczyny z NY City przebily

Na różne:

http://www.multikino.pl/ursynow/aktu...okaz,4527.html

Nie byłam na sex and the city 2, bilety do kina są dla mnie za drogie i rzadko chodzę do kina, a w tym wypadku dostałam wejściówki

[pumas]

Kurcze Titina, powiem Ci, ze nie sledze eventow multikinowych, wiec nie wiedzialam, ze ta noc jest dzisiaj... A w sumie chetnie bym sie wybrala, ale moj pan i władca nie ma dzis czasu, a samej mi sie nie chce...

Sciagnij sobie z internetu, jesli lubisz takie glupkowate filmy, to na pewno bedziesz zachwycona. Uwazam, ze to najlepsa produkcja sexu w wielkim miescie, jaka kiedykolwiek powstala.

[Ariena]

Napisane przez gorzka prawda

Ariena jeszcze nic straconego. Może dostaniesz się do tej firmy konsultingowej. Trzymam kciuki! A sama poszłaś do doradcy z własnej i nieprzymuszonej woli, czy UP kazał ci przyjść? Bo ja jeszcze nigdy nie byłam, ale z tego co piszesz to fajnie się dowiedzieć czegoś nowego o sobie i móc popracować nad
sobą.

Gorzka gratulacje!!!!
Sama poszłam do doradcy.
Nadal nie dzwonili z tej firmy ale już to zlewam.
BYłam dziś na rozmowie w dużej międzynarodowej firmie transportowej. ROzmowa rewelka, świetna rekruterka, rozmowa przebiegała sympatycznie i bez nerwów. Starała się zrozumieć dlaczego już nie pracuje tam gdzie pracowałam. Nie miała jakiś pretensji czy założeń że mnie wywalili bo się nie nadawałam czy coś takiego. Było widać że jej zależy by mnie poznać, dlaczego chcę pracować itd. Naprawdę jakby tak przynajmniej połowa rekruterów się zachowywała to było o niebo lepiej. Wyszłam z rozmowy nakręcona pozytywnie, z energią. A jak nieraz wychodzę to czuję się jak wypruta. Prawie godzinę rozmawiałyśmy. Będzie jeszcze drugi etap, miała jeszcze jakieś 10 cv , rekrutacja nadal będzie trwała jeszcze w przyszłym tygodniu także zobaczymy. Rozmowa była za***ista i nie mam tej pani nic do zarzucenia ani sobie.

Napisane przez pumas

No jak to - nie wiesz?????? ))))) Skoro mam daleko nad morze, a blisko w gory, skoro nie mieszkam na Slasku, a mieszkam w duzym miescie... to powinnas wiedziec

Może Kielce? Blisko Góry Świętokrzyskie.
No chyba że Wrocław ale to dolny Śląsk, ale blisko w Sudety.

[titina]

Napisane przez Ariena

Nadal nie dzwonili z tej firmy ale już to zlewam.
BYłam dziś na rozmowie w dużej międzynarodowej firmie transportowej. ROzmowa rewelka, świetna rekruterka, rozmowa przebiegała sympatycznie i bez nerwów. Starała się zrozumieć dlaczego już nie pracuje tam gdzie pracowałam. Nie miała jakiś pretensji czy założeń że mnie wywalili bo się nie nadawałam czy coś takiego. Było widać że jej zależy by mnie poznać, dlaczego chcę pracować itd. Naprawdę jakby tak przynajmniej połowa rekruterów się zachowywała to było o niebo lepiej. Wyszłam z rozmowy nakręcona pozytywnie, z energią. A jak nieraz wychodzę to czuję się jak wypruta. Prawie godzinę rozmawiałyśmy. Będzie jeszcze drugi etap, miała jeszcze jakieś 10 cv , rekrutacja nadal będzie trwała jeszcze w przyszłym tygodniu także zobaczymy. Rozmowa była za***ista i nie mam tej pani nic do zarzucenia ani sobie.

To super, trzymam kciuki, tez lubię jak rekruter chce nas poznać i rozmawia normalnie a nie z pozycji pana i władcy.

[pumas]

Napisane przez Ariena

Gorzka gratulacje!!!!
Sama poszłam do doradcy.
Nadal nie dzwonili z tej firmy ale już to zlewam.
BYłam dziś na rozmowie w dużej międzynarodowej firmie transportowej. ROzmowa rewelka, świetna rekruterka, rozmowa przebiegała sympatycznie i bez nerwów. Starała się zrozumieć dlaczego już nie pracuje tam gdzie pracowałam. Nie miała jakiś pretensji czy założeń że mnie wywalili bo się nie nadawałam czy coś takiego. Było widać że jej zależy by mnie poznać, dlaczego chcę pracować itd. Naprawdę jakby tak przynajmniej połowa rekruterów się zachowywała to było o niebo lepiej. Wyszłam z rozmowy nakręcona pozytywnie, z energią. A jak nieraz wychodzę to czuję się jak wypruta. Prawie godzinę rozmawiałyśmy. Będzie jeszcze drugi etap, miała jeszcze jakieś 10 cv , rekrutacja nadal będzie trwała jeszcze w przyszłym tygodniu także zobaczymy. Rozmowa była za***ista i nie mam tej pani nic do zarzucenia ani sobie.



Może Kielce? Blisko Góry Świętokrzyskie.
No chyba że Wrocław ale to dolny Śląsk, ale blisko w Sudety.

Ariena, nie przejmuj sie tym, ze nie dzwonili. Ale nie czekaj przy telefonie, choc moze jeszcze zadzwonia

Widzisz, ze mozna wyjsc z rozmowy pozytywnie nastawionym???? Ja zwykle tak wlasnie wychodze, a potem az chce sie zyc Ciesze sie, ze w koncu troche zmienilas nastawienie, nie wszyscy sa tacy zli i nie wszyscy chca od razu kogos udupic i udowodnic, jakim jest matolem i frajerem.

Kombinujcie dalej ;-) choc dziwie sie, bo juz o tym kiedys pisalam dosc oficjalnie hehe



Aha, nie powiedzialam wam, co mi odpisala kolezanka z dzialu Hr mojej ex firmy. Napisala, ze jak najbardziej byly juz sytuacje, kiedy zatrudniali po raz kolejny osobe, ktora nawet sami zwolnili - wszystko opiera sie na zmianie dzialu - w jednym mozesz sie nie sprawdzac, a w innym wrecz przeciwnie. Tym bardziej w mojej sytuacji, jestem bardzo mile widziana ponownie, bo podobno pozostawilam po sobie spoko wrazenie osoby zakreconej, ale DOŚĆ elokwentnej :P Niestety na to stanowisko, o ktore mi chodzilo, nie mam mozliwosci zatrudnienia, bo potrzebuja osoby z duzymi kontaktami w swiecie dziennikarstwa, musi byc to specjalista, najlepiej kolo 35-40 lat, wiec jeszcze troche musze poczekac hehe. Jednak powiedziala, ze niewykluczone, ze w najblizszym czasie poszerza dzial marketingu i chetnie by mnie w nim widziala W kazdym razie ma mi dac znac, jak sie pojawi jakis wakat, nie tylko do tego dzialu, ale tez do innych, a ja sama z siebie posledze troche ich ogloszenia, moze cos sie trafi fajnego
Jestem zadowolona z jej odpowiedzi, bo to znaczy, ze nie pozostawilam po sobie zlego wrazenia i zawsze moge wrocic yeah

Aha, i jeszcze jedno wam powiem - ide na rozmowe we wtorek do działu sprzedaży. Zadna rewelacja jak dla mnie, ale z jakiegos powodu wyslalam tam Cv - mam tylko nadzieje, ze nie w akcie desperacji hehe. CV wyslalam 7. czerwca. Ciekawe, co to bedzie

Haha, wlasnie wyciagnelam z kosza (smieciara fujjj) kawalek gazety wyborczej, w ktorej bylo to ogloszenie - jak sie okazalo, umieszczone po raz drugi (ja skladalam na to z neta). Kilka dni temu odnalazlam ten skrawek gdzies w papierach, z zaznaczona oferta pracy w tej firmie. Ale niestety CV trzeba bylo zlozyc do 11.czerwca, wiec wywalilam te gazete wkurzajac sie strasznie! choc mialam w planach wyslanie Cv nawet po terminie, ale moj aniol stroz mi podpowiedzial, bym dala sobie spokoj.

W obowiazkach jest wspolpraca z klientami zagranicznymi TYLKO!!!!
A w wymaganiach: wyksztalcenie wyzsze, znajomosc 2 jezykow obcych, w tych te, ktore ja znam... Ale nie biegle!!! i jak ja sie z tego wytlumacze? Na pewno rozmowa bedzie w tych 2 jezykach...

W ogole sorry, ze sie tak rozpisuje, ale ja juz tak mam.

[mabi84]

Napisane przez gorzka prawda

mabi84 witaj na forum i obyś zbyt długo nie musiała na nim gościć. A mogę zapytać czy kończyłaś nauczanie wczesnoszkolne, czy co innego? Nie żebym była ciekawska (no może troszkę), ale sama bym chciała się w podobnym kierunku dalej kształcić - pedagogika opiekuńcza i socjalna.

mgr mam z pedagogiki resocjalizacyjnej a teraz kończę podyplomówkę z edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej
Ariena trzymam kciuki
gorzka prawda za mgr

[gorzka prawda]

Napisane przez gregia

po cichu liczylam ze jednak to ten mój za***isty dekolt ma taki czar par gorzka chyba trzezwieje po oblaniu dyplomu

ja grzecznie czekam do jutrzejszego wieczora. Dzisiaj udzielałam korków, a potem robiłam porządki żegnając się z materiałami z czasów studiów. Ile tego było! Także grzeczna byłam droga koleżanko.

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez gregia

Gorzka ja bym wpadła jakby było blizej nawet bez stawiania
gratuluje:roz a:ty kujonie teraz dolaczylas do klubu bezrobotnych magazynierów jak ja co do kursu to sie zastanawiam czy ten mój niby dekolt zadecydowal o tym kursie czy moje cv plus doswiadczenie mam nadzieje ze tego goscia juz nie zobacze

pumas stawiam na Kraków

Wczoraj broniła się ze mną malutka grupa z wydziału z twojego miasta. Zabawni ludzie, także nie zdążyłam się nawet porządnie zestresować przed obroną .
A kiedy początek kursu?

[titina]

Wiecie co, wkurzają mnie te dwa wątki o tym samym czyli "czy ktoś szuka pracy?" i "bezrobotni łączmy się" bez sensu zupełnie że moderator ich nie połączył.......

[gorzka prawda]

Napisane przez Ariena

Gorzka gratulacje!!!!
Sama poszłam do doradcy.
Nadal nie dzwonili z tej firmy ale już to zlewam.
BYłam dziś na rozmowie w dużej międzynarodowej firmie transportowej. ROzmowa rewelka, świetna rekruterka, rozmowa przebiegała sympatycznie i bez nerwów. Starała się zrozumieć dlaczego już nie pracuje tam gdzie pracowałam. Nie miała jakiś pretensji czy założeń że mnie wywalili bo się nie nadawałam czy coś takiego. Było widać że jej zależy by mnie poznać, dlaczego chcę pracować itd. Naprawdę jakby tak przynajmniej połowa rekruterów się zachowywała to było o niebo lepiej. Wyszłam z rozmowy nakręcona pozytywnie, z energią. A jak nieraz wychodzę to czuję się jak wypruta. Prawie godzinę rozmawiałyśmy. Będzie jeszcze drugi etap, miała jeszcze jakieś 10 cv , rekrutacja nadal będzie trwała jeszcze w przyszłym tygodniu także zobaczymy. Rozmowa była za***ista i nie mam tej pani nic do zarzucenia ani sobie.

Dziękuje
Może ja też się wybiorę do doradcy. W czwartek mam wizytę w PUP, Zobaczę.
Gratuluje rozmowy. Życzę oczywiście pożądanych jej efektów. Czasem sama taka rozmowa jest już jakimś tam malutkim sukcesem, potrafi podbudować człowieka, bo się dobrze wypadło i było traktowanym po partnersku. Fajnie, że jesteś z siebie zadowolona .

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez pumas

Kombinujcie dalej ;-) choc dziwie sie, bo juz o tym kiedys pisalam dosc oficjalnie hehe

Też stawiałam na Kraków. Poczekaj, zaraz prześledzę twoje statystyki. No chyba, że Rzeszów?
Fajnie wiedzieć, że zostawiło się po sobie miłe wrażenie w poprzedniej pracy. Ja też staram się nie palić za sobą mostów, nigdy nie wiadomo jak się życie potoczy....
Powodzenia na jutrzejszej rozmowie.

Nie udzielam się na mineralnym, biorę bierny udział. Wizaż to pożeracz czasu i wolę się nie wciągać w większą ilość wątków

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez mabi84

mgr mam z pedagogiki resocjalizacyjnej a teraz kończę podyplomówkę z edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej
gorzka prawda za mgr

Dziękuje
Aha. A poza szkołami startujesz też do zakładów karnych, sądów, placówek szkolno-wychowawczych, socjalizacyjnych, interwencyjnych itp? Czy póki co tylko szkoły i przedszkola? Ja skłaniam się właśnie ku pracy z grupami wykluczonymi społecznie. Udzielałam się dość długo społecznie w tym obszarze, a do dzieci w większej ilości na raz nie mam niestety cierpliwości. Do tej pracy trzeba się nadawać. To jeżeli poskładałaś już dokumenty, to nic tylko czekać całe wakacje na efekty. Oby się wreszcie udało.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez titina

Wiecie co, wkurzają mnie te dwa wątki o tym samym czyli "czy ktoś szuka pracy?" i "bezrobotni łączmy się" bez sensu zupełnie że moderator ich nie połączył.......

Byłam za tym od początku, ale autorka wątku ,,bezrobotni..." chciała tam stworzyć jedyną w swoim rodzaju atmosferę, taką pozytywną. A teraz się trochę wszystko miesza. Ja jakiś czas pisałam i tu i tam, ale potem mi się już kręciło gdzie co pisałam i tam udzielam się raczej sporadycznie. Myślę, że można zgłosić połączenie tych wątków do moderatora, autorka tamtego wątku już się chyba i tak na nim nie udziela to nie powinna mieć nic przeciwko.

[titina]

Napisane przez gorzka prawda

Byłam za tym od początku, ale autorka wątku ,,bezrobotni..." chciała tam stworzyć jedyną w swoim rodzaju atmosferę, taką pozytywną. A teraz się trochę wszystko miesza. Ja jakiś czas pisałam i tu i tam, ale potem mi się już kręciło gdzie co pisałam i tam udzielam się raczej sporadycznie. Myślę, że można zgłosić połączenie tych wątków do moderatora, autorka tamtego wątku już się chyba i tak na nim nie udziela to nie powinna mieć nic przeciwko.

Nie dość że się nie udziela to nawet na pw nie odpisuje, chociaż jest obecna na wizażu.

[gorzka prawda]

Napisane przez titina

Nie dość że się nie udziela to nawet na pw nie odpisuje, chociaż jest obecna na wizażu.

To tym bardziej jestem za połączeniem tych wątków, bo rzeczywiście jest mały bałagan. A co z depresją z powodu braku pracy? Zostawić czy też połączyć z tym?

[mabi84]

Napisane przez gorzka prawda

Dziękuje
Aha. A poza szkołami startujesz też do zakładów karnych, sądów, placówek szkolno-wychowawczych, socjalizacyjnych, interwencyjnych itp? Czy póki co tylko szkoły i przedszkola? Ja skłaniam się właśnie ku pracy z grupami wykluczonymi społecznie. Udzielałam się dość długo społecznie w tym obszarze, a do dzieci w większej ilości na raz nie mam niestety cierpliwości. Do tej pracy trzeba się nadawać. To jeżeli poskładałaś już dokumenty, to nic tylko czekać całe wakacje na efekty. Oby się wreszcie udało.

teraz startuję już tylko do szkół i przedszkoli, do instytucji związanych z resocjalizacją już nie startuję bo szukałam pracy 2 lata i nic (po 3 razy w te same miejsca) a poza tym w mojej okolicy nie ma ani pogotowi opiekuńczych, ani domów dziecka nawet żeby pracowac jako wychowawca, w mieście gdzie studiowałam jest zakład karny gdzie wprost mówią że nie chcą kobiet, tak że na resocjalizacji już postawiłam kreskę. Wierzę że w oświacie mi się uda /wiem naiwna jestem/

[gorzka prawda]

Napisane przez mabi84

teraz startuję już tylko do szkół i przedszkoli, do instytucji związanych z resocjalizacją już nie startuję bo szukałam pracy 2 lata i nic (po 3 razy w te same miejsca) a poza tym w mojej okolicy nie ma ani pogotowi opiekuńczych, ani domów dziecka nawet żeby pracowac jako wychowawca, w mieście gdzie studiowałam jest zakład karny gdzie wprost mówią że nie chcą kobiet, tak że na resocjalizacji już postawiłam kreskę. Wierzę że w oświacie mi się uda /wiem naiwna jestem/

Co do ZK to się zgodzę, jako wychowawców wolą mężczyzn, no chyba że to żeński zakład. Ale kobieta musi w takiej pracy mieć jaja. Szkoda, że nie masz zbyt szerokiego pola manewru w swoim mieście - znam ten ból .
Nie poddawaj się. Wiem, że po jakimś czasie człowiek przestaje wierzyć. No, ale wreszcie się uda. Pisałaś wcześniej, że złożyłaś ponad 80 podań - w takim razie cierpliwie czekaj i nie trać nadziei. Powodzenia.

[mabi84]

Napisane przez gorzka prawda

Co do ZK to się zgodzę, jako wychowawców wolą mężczyzn, no chyba że to żeński zakład. Ale kobieta musi w takiej pracy mieć jaja. Szkoda, że nie masz zbyt szerokiego pola manewru w swoim mieście - znam ten ból .
Nie poddawaj się. Wiem, że po jakimś czasie człowiek przestaje wierzyć. No, ale wreszcie się uda. Pisałaś wcześniej, że złożyłaś ponad 80 podań - w takim razie cierpliwie czekaj i nie trać nadziei. Powodzenia.

dziękuję i wzajemnie
co do resocjalizacji to szczerze powiem że o ile studia były bardzo ciekawe to niestety od strony praktycznej nie przygotowały mnie do tej pracy wogóle, tak naprawdę rzucona na głęboką wodę chocby do osrodka szkolno-wychowawczego zostałabym na dzień dobry zjedzona wiedzę na ten temat mam ogromną ale co z tego? trzeba się do tego nadawac a ja chyba jestem na to za miękka?
bardziej jako terapeuta (bo psycholog to za dużo powiedziane, psychologii nie kończyłam)

[titina]

Napisane przez gorzka prawda

To tym bardziej jestem za połączeniem tych wątków, bo rzeczywiście jest mały bałagan. A co z depresją z powodu braku pracy? Zostawić czy też połączyć z tym?

Moim zdaniem powinien być jeden wspólny wątek do plotek nt. poszukiwania pracy

[gorzka prawda]

Napisane przez titina

Moim zdaniem powinien być jeden wspólny wątek do plotek nt. poszukiwania pracy

Jestem ZA. To poczekamy jeszcze na głosy stałych bywalczyń.

[gregia]

gorzka zaczynam w poniedzialem od 8 do 15
najgorsze jest to ze naJciezsze bedzie dla mnie nie siedzenie tam tylko rozstanie z dzieckiem na te 7h ze mnie to taka mama kwoka