Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XIX

[kliwia]

Zbieram sie do pupu po skierowanie na staz

[Madzialenka12344321]

Dziewczyny co sądziecie o tym, jesli ktoś by od was non stop pożyczał kasę (tzn raz w miesiącu) i oczywiscie zwracał ją w terminie na koniec miesiąca?? Chodzi o sumy ok 400-500 zł

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

dziewczyny włąsnie dzwoniłą do mnie tesciowa. Pacjent jej powiedział, ze w okolicach pracy mojego męża był wypadek powazny z udziałem srebrnego samochodu a mój mąz od jakiegos czasu ma wyłączoną komórkę. Tesiciowa nie moze się do niego dodzownic, ja tez nie tesciowa nie kazała mi się nakręcach ale jak mam się nie nakręcac??

[kliwia]

dla mnie to znaczy ze nie umie gospodarowac kasa. Bo jesli by az mu tyle brakowalo co mieisac, to by dorywcza prace znaazl.

i po co do Ciebie dzownila? jesuuu tylko sie denerwowac bedziesz.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kliwia

dla mnie to znaczy ze nie umie gospodarowac kasa. Bo jesli by az mu tyle brakowalo co mieisac, to by dorywcza prace znaazl.

i po co do Ciebie dzownila? jesuuu tylko sie denerwowac bedziesz.

nie wiem dlaczego?? normalnie sie poryczałam, wiem głupia jestem ale... się zdenerwowałam.

[bzyczka1]

Madzia tak, nobiles I nie denerwuj się, mało to srebrnych aut jeździ??

Martucha tak, miodowe lato

[Madzialenka12344321]

ubieram sie i chyba biegne do niego do pracy , bo nie wytrzymam.

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez kliwia

dla mnie to znaczy ze nie umie gospodarowac kasa. Bo jesli by az mu tyle brakowalo co mieisac, to by dorywcza prace znaazl.
.

chodzi o to, ze TZ kolega z pracy tak od nas kase pozycza. Dzis znowu TZ powiedział, ze chce 400 zł pozyczyc.

[martucha84]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny włąsnie dzwoniłą do mnie tesciowa. Pacjent jej powiedział, ze w okolicach pracy mojego męża był wypadek powazny z udziałem srebrnego samochodu a mój mąz od jakiegos czasu ma wyłączoną komórkę. Tesiciowa nie moze się do niego dodzownic, ja tez nie tesciowa nie kazała mi się nakręcach ale jak mam się nie nakręcac??

ubilabym tesciowa... moze zadzwon do pracy albo do kogos z pracy...

Napisane przez bzyczka1

Martucha tak, miodowe lato

boskooo bo taki dokladnie chce





mam fotki z ostatniej ogrodowej imprezy chwale sie
P.S. dopiero teraz widze ale mi urosly cycki o fuck.. gdzie sie podzialo moje male b

[AgatkaL]

Martucha...1 zdjęcie wymiata...super !!! Taka oryginalana z Ciebie kobitka, ze hoho....

[Madzialenka12344321]

Nie mam nr do jego pracy. kiedys mówiłam aby mi podał, ale potem stwierdziłam, że mi nie potrzebny


dzwoniła tesciowa, że to inny srebrny samochód miał wypadek kamień z serca. A mojemu pewnie znowu tel padł

Marta fajne zdjęcia. Sliczna jest ta mała dziewczynka. Jakie ma sliczne oczy a ty bez obrączki chodzisz??

[mikakrolikowa]

Napisane przez ania20m

Dziękuje Wam kochane
Mój TZ chyba zapomnial, wstal rano i pojechal do pracy jak zawsze


P.S. w poście 25 nowa dokladka

STO LAT !!!!!!!!!!! napewno pamieta

Napisane przez Maja102

ja to w ogóle mam takie zboczenie, ze lubię się ludzkim dłoniom przyglądac, ich kształtowi, gestom, jak dużo mówią o człowieku itp...

Sto lat! Sto lat!!!

interesujesz sie NLP ???

Napisane przez Madzialenka12344321

Mój ma rozmiar buta 46-47

Moj 45-46

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziewczyny co sądziecie o tym, jesli ktoś by od was non stop pożyczał kasę (tzn raz w miesiącu) i oczywiscie zwracał ją w terminie na koniec miesiąca?? Chodzi o sumy ok 400-500 zł

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

dziewczyny włąsnie dzwoniłą do mnie tesciowa. Pacjent jej powiedział, ze w okolicach pracy mojego męża był wypadek powazny z udziałem srebrnego samochodu a mój mąz od jakiegos czasu ma wyłączoną komórkę. Tesiciowa nie moze się do niego dodzownic, ja tez nie tesciowa nie kazała mi się nakręcach ale jak mam się nie nakręcac??

Spokojnie niepotrzebie cie teściowa wystraszyła napewno wszystko ok

Napisane przez martucha84

ubilabym tesciowa... moze zadzwon do pracy albo do kogos z pracy...


boskooo bo taki dokladnie chce


mam fotki z ostatniej ogrodowej imprezy chwale sie
P.S. dopiero teraz widze ale mi urosly cycki o fuck.. gdzie sie podzialo moje male b

Fajne foteczki

[Madzialenka12344321]

ufff

musze iśc przygotowac sukienkę. Dostałam ostatnio od mamy sukienkę taką na imprezę (nie chodziła w niej, jak zwykle kupiła sobie i jej sie potem odpodobała). zaniosę ją dziś do krawcowej aby mi kilka poprawek zrobiła, to będe miała na wesele na 31 lipca

Dziewczyny jakby tak od was jakis znajomy pozyczał kase co miesiąc, zwróciłbyscie mu w końcu uwagę?? TZ mówi, ze to nc takiego, bo przeciez zawsze na koniec miesiąca oddaje, no ale... to nie jest 50 zł, tylko 400-500 zł

[klion78]

martucha niesamowite te zdjęcia ... zgadzam się z Agatką - jesteś niesamowicie oryginalna

[ania20m]

Napisane przez AgatkaL

Ania...NAJ NAJ NAJ Najlepszego Kochana !!!

Napisane przez mikakrolikowa

STO LAT !!!!!!!!!!! napewno pamieta

[martucha84]

Napisane przez AgatkaL

Martucha...1 zdjęcie wymiata...super !!! Taka oryginalana z Ciebie kobitka, ze hoho....

dziekuje

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta fajne zdjęcia. Sliczna jest ta mała dziewczynka. Jakie ma sliczne oczy a ty bez obrączki chodzisz??

moja chrzesniacaaa boska jest
bez obraczki jak jest cieplo bo mi palce puchna i sninieja potem ale jak jest do 20-25 to mam - wtedy wiedzialam ze caly dzien bede na dworze wiec nieryzykowalam ze spuchne i potem nie sciagne albo ze sciagne i gdzies zapodzieje

Napisane przez mikakrolikowa

Fajne foteczki

dziekuje

Napisane przez klion78

martucha niesamowite te zdjęcia ... zgadzam się z Agatką - jesteś niesamowicie oryginalna

hahaha dziekuje

[agus87]

czesc dziewczyny

martucha84 nie boisz sie wystawiac brzucha na slonce ??

[martucha84]

Napisane przez agus87

martucha84 nie boisz sie wystawiac brzucha na slonce ??

z filtrem 50? nie
szczegolnie ze jak chodzilam po sloncu to mialam bluzke a jak siedzialam bez to glownie w cieniu

[Maja102]

madzialenka, uff... ale się stracju najadłaś

Napisane przez martucha84

mam fotki z ostatniej ogrodowej imprezy chwale sie
P.S. dopiero teraz widze ale mi urosly cycki o fuck.. gdzie sie podzialo moje male b

fajne zdjęcia

Napisane przez mikakrolikowa

interesujesz sie NLP ???

próbowali mi to kiedyś wciskać, ale się nie dałam

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziewczyny jakby tak od was jakis znajomy pozyczał kase co miesiąc, zwróciłbyscie mu w końcu uwagę?? TZ mówi, ze to nc takiego, bo przeciez zawsze na koniec miesiąca oddaje, no ale... to nie jest 50 zł, tylko 400-500 zł

tym bardziej, że na koniec mieisąca ma z czego oddać, więc wystarczy, ze zaciśnie pasa i nauczy sie gospodarowac kasą, a potrzebna kwota mu pod koniec miesiąca wpadnie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Maja102

madzialenka, uff... ale się stracju najadłaś


tym bardziej, że na koniec mieisąca ma z czego oddać, więc wystarczy, ze zaciśnie pasa i nauczy sie gospodarowac kasą, a potrzebna kwota mu pod koniec miesiąca wpadnie

oj najadłam się tesciowa by do mnie nawet nie zadzwoniła, gdyby nie to, że tez nie miała tel do pracy TZ i chciała go ode mnie. A ja wyczułam, że w głosie jest coś nie tak. I musiała mi powiedziec co się dzieje

ech... czyli myslisz tak samo jak mój TZ, ze nie ma co mu zwracac uwagi. ech... mam nadzieję, ze w koncu przestanie pozyczac

[agus87]

Napisane przez martucha84

z filtrem 50? nie
szczegolnie ze jak chodzilam po sloncu to mialam bluzke a jak siedzialam bez to glownie w cieniu

tyle, ze ponoc nie powinno sie opalac bedac w ciazy, a co dsopiero wystawiac brzuch na "zewnatrz"

[martucha84]

Napisane przez Maja102

fajne zdjęcia

dziekuje

Napisane przez Madzialenka12344321

oj najadłam się tesciowa by do mnie nawet nie zadzwoniła, gdyby nie to, że tez nie miała tel do pracy TZ i chciała go ode mnie. A ja wyczułam, że w głosie jest coś nie tak. I musiała mi powiedziec co się dzieje

dodzwonilas sie?

Napisane przez agus87

tyle, ze ponoc nie powinno sie opalac bedac w ciazy, a co dsopiero wystawiac brzuch na "zewnatrz"

ponoc nie powinno się nosic korali bo sie dziecko na pepowinie udusi nie powinno sie patrzec na ogien bo dziecko bedzie czerwone nie pwoinno sie farbowac wlosow bo sie dziecko rude urodzi...
takie podobno to wiesz...

szczegolnie ze nielezalam plackiem i sie nieopalalm tylko grzecznie posmarowanym calym cialem blokerem sobie spacerowalam (zeby cie uspokoic nadal jestem paskudnie blada wiec mnie nieoplalilo) ale dziekuje za troske

[Maja102]

Napisane przez Madzialenka12344321

oj najadłam się tesciowa by do mnie nawet nie zadzwoniła, gdyby nie to, że tez nie miała tel do pracy TZ i chciała go ode mnie. A ja wyczułam, że w głosie jest coś nie tak. I musiała mi powiedziec co się dzieje

ech... czyli myslisz tak samo jak mój TZ, ze nie ma co mu zwracac uwagi. ech... mam nadzieję, ze w koncu przestanie pozyczac

chyba się niedokładnie wyraziłam, bo myślę, że NIE powinno mu się pożyczać, skoro i tak będzie miał, a sytuacja nie jest jednorazowa, tylko na stałe

Napisane przez martucha84

ponoc nie powinno się nosic korali bo sie dziecko na pepowinie udusi nie powinno sie patrzec na ogien bo dziecko bedzie czerwone nie pwoinno sie farbowac wlosow bo sie dziecko rude urodzi...
takie podobno to wiesz...

a moja mam nigdy korali nie nosi, a miałam pępowinę na szyi - i skąd?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

dodzwonilas sie?

nie musiał mu tel paść. Ale cały czas próbuje. A dziś wezmę od niego tel do pracy

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez Maja102

chyba się niedokładnie wyraziłam, bo myślę, że NIE powinno mu się pożyczać, skoro i tak będzie miał, a sytuacja nie jest jednorazowa, tylko na stałe

aaaa to źle zrozumiałam. No własnie tez tak myslę, ale to kolega TZ i tez zaraz znajduje jakies wytłumaczenie. jestesmy w PL 2 miesiące. najpierw pozyczył od nas 50 zł ale zaraz oddał, potem 150 - oddał na koniec maja wraz z wypłatą, a dziś 400 zł Nie rozumiem, jaki jest tu sens, skoro co miesiąc mu brakuje. Pierwszy raz ok, bo jakiegos mandatu nie zapłacił, przyszedł do niego komornik i na gwałt potrzebował kasy, ale teraz?? Tylko nie umiem TZ tego wytłumaczyć.

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Corii

Samba, z ciekawością czytam o tych szczegółach dotyczących meldunku

Napisane przez martucha84

SAMBA ano wlasnie a ty bys chciala juz ale fajnie sie czyta jak piszesz o tych meldowaniach itd.. widze ze bardzoooo duzo rzczy jest do ogarniecia ale dasz rade madra jestes bede uwaznie sledzic jak ci idzie i trzymac kciuki

Boziu ale was zanudzilam procedurami juz nie bede heheh

Napisane przez Corii

Nawet mi nie wspominaj, bo to porażka na całej linii rano jak wstałam i wlazłam na wagę to było 45,9kg ...no comments ...
w ciągu dnia waga z kolei waha się między 46,2 a 46,8kg. Nic nie chce iśc do przodu

chudzinka z Ciebie, ale skoro Ty sie dobrze czujesz i Ci to nie przeszkadza to nie ma co na sile z tym walczyc...

Napisane przez sas

to trzymamy kciuki za tza jeszcze mocniej
i ciesze sie, ze w pracy juz tylko lepiej..nio ale wiezialysmy ze tak bedzie bo Ty madra i zdolna dziewczynka jestes

a ja kurcze musze znowu siedziec w ksiazkach ale egzamin ten najgorszy juz tuz tuz ehh ciekawe jak ja go zdam mm

dzięki ja tez trzymam kciuki za Twoj egzamin

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no, ale jeszcze nie jedna rocznica przed Wami takze nic straconego
A nad tym biznesem z klodkami tez myslalam, bo mielismy problem aby dostac klodke nie wiedzielismy za bardzo gdzie jej szukac, a poza tym byl weekend i wiekszosc sklepow byla juz zamknieta.. i poszlismy do galerii dominikanskiej bo tam bylo stoisko z dorabianiem kluczy ale klodki to byly tylko z gerdy za 30 zl.... to nam bylo zal tyle kasy zeby powiesic na moscie i nie kupilismy....

Najlepsza byla moja mama, bo dzwonila i jej relacjonuje przez tel ze szukamy klodki ale nigdzie nie ma a jak sa to po 30 zl i nam szkoda kasy... no a moja mama na to "no tak, a wasza milosc nie jest warta tych 30 zl"

no ale w koncu kupilismy klodke

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny włąsnie dzwoniłą do mnie tesciowa. Pacjent jej powiedział, ze w okolicach pracy mojego męża był wypadek powazny z udziałem srebrnego samochodu a mój mąz od jakiegos czasu ma wyłączoną komórkę. Tesiciowa nie moze się do niego dodzownic, ja tez nie tesciowa nie kazała mi się nakręcach ale jak mam się nie nakręcac??

nie lam sie, to nie twoj maz...

Aniu wszystkiego naj naj naj



Wiecie co.... musze Wam się tu jeszcze pozalic i wyplakac... chyba zaczynam zalowac ze przeszlam do tego innego hotelu... juz wczoraj nawet sie zastanawialam czy nie da sie tego jakos odkrecic... nie chodzi o to ze system jest skomplikowany, bo to juz poooowoli jarze i mysle, ze za jakis czas juz wszystko opanuje... chodzi o atmosfere, ktora jest do dupy... w tym starym hotelu wszyscy byli dla siebie zyczliwi i w miare mozliwosci starali się by komus pomoc... tu robią wszystko, żeby ci wszystko utrudnic... nie chodzi konkretnie o moja osobe... tylko obserwuje... klotnie o urlopy, teraz jedna dziewczyna chce sie zwolnic i chciala za porozumieniem stron do konca lipca to jej powiedzieli ze w tym terminie to jedynie dyscyplinarnie ja zwolnia jesli tak sobie zyczy w ogole jakos do dupy jest...

A wczorajszy dzien to juz przebil wszystko... dotrzymalam do konca dnia a potem jak tylko przyszlam do domu to ryczalam tztowi w rekaw Otoz mowilam Wam, ze ten koles ma wesele i się zastanawiałam czy mam się też złożyć na ten prezent czy nie... Ostatecznie stwierdzilam, ze się złoże bo kolesia juz troche poznalam, a poza tym, chociaz jestem nowa, to jakos tak mi sie wydawalo ze wypada.... No i koles wczoraj przyszedl do pracy z ciastem.... mial duzo tego ciasta (bo hotel liczy ponad 80 osob) i wszystko owiniete w bialy papier takie paczuszki... jak weszlam na recepcje to stalo to ustawione na stole i on to porozdawal po dzialach, a recepcje zaprosil na gore na poczestunek.... oczywiscie wszystkich oprocz mnie bo ktos musial zostac na warcie... no ok to rozumiem ze nie mozna bylo zostawic samej sobie recepcji i ze osoba ktora zostawili bylam ja, bo nowa.... ale zostawili mnie sama, ktora nie umie ani zameldowac, ani wymeldowac goscia, ani wystawic faktury ani nic... zostawili mnie bez kasy, wiec nawet jakby ktos przyszedl zaplacic np za parking to nie mialabym mu z czego wydac i nawet nie powiedzieli gdzie dokladnie ida i kiedy wroca... po prostu ja weszlam a oni... my spadamy i tyle.... takze bomba, ale to jeszcze ok...

Najbardziej mnie zesmucilo to ze jak juz wrocili to nikt nawet nie pomyslal, zeby mi tez na dol zniesc kawalek tego placka i mnie poczestowac... wiecie nie chodzi o to czy sie skladalam na prezent czy nie, czy jestem nowa czy stara i nie chodzi o to czy mialam ochotę na to ciasto czy nie... tylko o sam fakt. Strasznie mi sie przykro zrobilo z tego powodu... Niby jeszcze jedna paczka zapakowana w bialy papier zostala i lezala, no ale przeciez nie bede sie sama czestowac skoro nikt mi nie zaproponowal tego... Sam koles mial juz wczoraj wolne i wpadl tylko na chwile z tym ciastem, jak mnie zobaczyl (juz po akcji z ciastem) to powiedzial mi tylko "czesc Ania" i ja juz sie z zyczeniami tez nie wyrywalam bo stwierdzilam ze jak tak mnie potraktowali to mam to w d.... No a potem plakalam tz w rekaw przez godzine jak wrocilam...

Acha oczywiscie na zadnej kartce tez mi sie nie dali podpisac... Teraz juz przynajmniej wiem ze nastepnym razem nie bede miala dylematow czy sie skladac czy nie w takiej sytuacji....

[martucha84]

Napisane przez Maja102

a moja mam nigdy korali nie nosi, a miałam pępowinę na szyi - i skąd?

ojj napewno musiala nosic bo skad inaczej hahahaha
no to sa takie glupie teksty...
szczegolnie ze filtr 50 (a nawet 25) to na nasze slonce - ktore nieukrywajac nie jest egipskim - to taka ochrona ze nie ma szans na opalenie.. szczegolnie jak go nakladasz co jakis czas a nie tylko raz..

Napisane przez Madzialenka12344321

nie musiał mu tel paść. Ale cały czas próbuje. A dziś wezmę od niego tel do pracy .

hmm najgorsze sa takie sytuacje... buu
a on nie wie ze sie denerwujesz...

a co do kolegiii dosyc dziwne to.. grunt ze oddaje...


a ja dzis robie fasolke na obiad i ciasto bede zaraz robic - bananowca mojego ukochanego - laski na zonkach kiedys przepiswrzucily

[Corii]

Napisane przez Madzialenka12344321

aaaa to źle zrozumiałam. No własnie tez tak myslę, ale to kolega TZ i tez zaraz znajduje jakies wytłumaczenie. jestesmy w PL 2 miesiące. najpierw pozyczył od nas 50 zł ale zaraz oddał, potem 150 - oddał na koniec maja wraz z wypłatą, a dziś 400 zł Nie rozumiem, jaki jest tu sens, skoro co miesiąc mu brakuje. Pierwszy raz ok, bo jakiegos mandatu nie zapłacił, przyszedł do niego komornik i na gwałt potrzebował kasy, ale teraz?? Tylko nie umiem TZ tego wytłumaczyć.

Madzia, jakby Twój tż nie miał to by mu nie pozyczał, parwda? - to raz. A dwa, ze przecież zawsze oddaje, a trzy - Twojemu mężowi to widac nie przeszkadza

[sas]

hej

Napisane przez martucha84

mam fotki z ostatniej ogrodowej imprezy chwale sie
P.S. dopiero teraz widze ale mi urosly cycki o fuck.. gdzie sie podzialo moje male b

ślicznie
AnulaWszystkiego naj naj kochana
Madzialenka nio to Ci tsciowa niezlego strachu nabawila

[Corii]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Wiecie co.... musze Wam się tu jeszcze pozalic i wyplakac... chyba zaczynam zalowac ze przeszlam do tego innego hotelu... juz wczoraj nawet sie zastanawialam czy nie da sie tego jakos odkrecic... nie chodzi o to ze system jest skomplikowany, bo to juz poooowoli jarze i mysle, ze za jakis czas juz wszystko opanuje... chodzi o atmosfere, ktora jest do dupy... w tym starym hotelu wszyscy byli dla siebie zyczliwi i w miare mozliwosci starali się by komus pomoc... tu robią wszystko, żeby ci wszystko utrudnic... nie chodzi konkretnie o moja osobe... tylko obserwuje... klotnie o urlopy, teraz jedna dziewczyna chce sie zwolnic i chciala za porozumieniem stron do konca lipca to jej powiedzieli ze w tym terminie to jedynie dyscyplinarnie ja zwolnia jesli tak sobie zyczy w ogole jakos do dupy jest...

A wczorajszy dzien to juz przebil wszystko... dotrzymalam do konca dnia a potem jak tylko przyszlam do domu to ryczalam tztowi w rekaw Otoz mowilam Wam, ze ten koles ma wesele i się zastanawiałam czy mam się też złożyć na ten prezent czy nie... Ostatecznie stwierdzilam, ze się złoże bo kolesia juz troche poznalam, a poza tym, chociaz jestem nowa, to jakos tak mi sie wydawalo ze wypada.... No i koles wczoraj przyszedl do pracy z ciastem.... mial duzo tego ciasta (bo hotel liczy ponad 80 osob) i wszystko owiniete w bialy papier takie paczuszki... jak weszlam na recepcje to stalo to ustawione na stole i on to porozdawal po dzialach, a recepcje zaprosil na gore na poczestunek.... oczywiscie wszystkich oprocz mnie bo ktos musial zostac na warcie... no ok to rozumiem ze nie mozna bylo zostawic samej sobie recepcji i ze osoba ktora zostawili bylam ja, bo nowa.... ale zostawili mnie sama, ktora nie umie ani zameldowac, ani wymeldowac goscia, ani wystawic faktury ani nic... zostawili mnie bez kasy, wiec nawet jakby ktos przyszedl zaplacic np za parking to nie mialabym mu z czego wydac i nawet nie powiedzieli gdzie dokladnie ida i kiedy wroca... po prostu ja weszlam a oni... my spadamy i tyle.... takze bomba, ale to jeszcze ok...

Najbardziej mnie zesmucilo to ze jak juz wrocili to nikt nawet nie pomyslal, zeby mi tez na dol zniesc kawalek tego placka i mnie poczestowac... wiecie nie chodzi o to czy sie skladalam na prezent czy nie, czy jestem nowa czy stara i nie chodzi o to czy mialam ochotę na to ciasto czy nie... tylko o sam fakt. Strasznie mi sie przykro zrobilo z tego powodu... Niby jeszcze jedna paczka zapakowana w bialy papier zostala i lezala, no ale przeciez nie bede sie sama czestowac skoro nikt mi nie zaproponowal tego... Sam koles mial juz wczoraj wolne i wpadl tylko na chwile z tym ciastem, jak mnie zobaczyl (juz po akcji z ciastem) to powiedzial mi tylko "czesc Ania" i ja juz sie z zyczeniami tez nie wyrywalam bo stwierdzilam ze jak tak mnie potraktowali to mam to w d.... No a potem plakalam tz w rekaw przez godzine jak wrocilam...

Acha oczywiscie na zadnej kartce tez mi sie nie dali podpisac... Teraz juz przynajmniej wiem ze nastepnym razem nie bede miala dylematow czy sie skladac czy nie w takiej sytuacji....

Sambuś, lekko u Was z atmosferą nie jest, to prawda. ale też nie możesz się tak tym wszystkim przejmować, chociaż wiem, co czujesz, bo nieraz czułam się podobnie, jak Ty
Moze weź się sama upominaj, mów, zwracaj uwagę, bądź widzialna i nie daj się zepchnać na margines. Niech widza, że choć nowa, to jesteś i też masz coś do powiedzenia i Twoje odczucia tez się liczą

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

hmm najgorsze sa takie sytuacje... buu
a on nie wie ze sie denerwujesz...

a co do kolegiii dosyc dziwne to.. grunt ze oddaje...

No niestety nie wie. i to jest wkurzające. Mi jak tylko pyka , że bateria jest słaba, to go ładuję, a nie że do konca rozładuję a potem tak pół dnia chodze wrrrr

ten chłopak co od nas kasę pozycza ma tez zone i roczne dziecko. Znam go tak troszkę. To znaczy jak widze to mówię częśc i tyle

Napisane przez Corii

Madzia, jakby Twój tż nie miał to by mu nie pozyczał, parwda? - to raz. A dwa, ze przecież zawsze oddaje, a trzy - Twojemu mężowi to widac nie przeszkadza

No nie przeszkadza mu to, ale ja nie lubie takich akcji. Moze jestem dziwna, ale rozumiem raz pozyczyc, ale jesli temat powtarza sie co miesiąc to..... tak może byc ciagle I moim zdaniem to nie są małe kwoty

Samba dziwna sytuacja

Sas jak idzie szukanie pracy??

[Corii]

Napisane przez Madzialenka12344321

No nie przeszkadza mu to, ale ja nie lubie takich akcji. Moze jestem dziwna, ale rozumiem raz pozyczyc, ale jesli temat powtarza sie co miesiąc to..... tak może byc ciagle I moim zdaniem to nie są małe kwoty

Jak ci to przeszkadza, to czemu nie porozmawiasz z tż-em o tym? Powiedz swój punkt widzenia i niech coś ustali z Tobą. ale ja dalej nie widzę aż takiego problemu - przecież oddaje

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Corii

Jak ci to przeszkadza, to czemu nie porozmawiasz z tż-em o tym? Powiedz swój punkt widzenia i niech coś ustali z Tobą. ale ja dalej nie widzę aż takiego problemu - przecież oddaje

To może ja jestem taka dziwna, jesli chodzi o pozyczanie kasy