Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

[papeteria]

Napisane przez anuszka1401

A jak się liczy wg pierwszych ruchów? Bo ja pierwsze poczułam w 16 tc

ja nie basia ale + 20 tygodni

[Siala_Bala]

Napisane przez dzidziadziumdzia

I to jest zdrowe podejście. Jakby mi ktoś ogolił nogi, to pewnie też bym się choć trochę lepiej poczuła, a tak.... Dobrze chociaż, że jestem blondynką, to i zarost nożny mam w miarę jasny .

Dziewczyny- ja NIGDY nie jadłam botwinki. A tu się tak często przewija. Hm...

No i o obiedzie mogę zapomnieć. Jak sama nie zrobię, to nie będzie. A że za 2h jedziemy do Bydgoszczy, to co ja mam niby gotować? Bez sensu .

Ziemniaczki i jajo sadzone
Do tego jakaś surówa jak masz albo szybka mizeryjka
Ja bym zjadła takie..

Napisane przez anuszka1401

Ja stawiam nogę na taborecie albo jakims krześle i spokojnie wiążę

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------



Botwinkę gotuje się identycznie jak szczawiową

Nie mam taboretu ani krzesła

[anuszka1401]

Napisane przez bassienkaw

co do skarpetek - to po prostu nie noszę, biegam w klapkach albo sandałach... problem mam z ubieraniem dziecka jedynie... hehehe głównie z butami jej
u mnie problem z malowaniem pazurków u stóp, przynajmniej tych najmniejszych... i golenie też już nie takie hop siup, prawie jak sport ekstremalny

Ja nie mam z tym żadnych problemów, bo jestem dość rozciągliwa, zresztą tu macie moje zdjęcie na nk

http://nasza-klasa.pl/profile/3371527/gallery/107

Teraz tez takie wygibasy nie stanowią dla mnie problemu

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez papeteria

ja nie basia ale + 20 tygodni

czyli to może faktycznie obniżenie przedporodowe???

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Nie mam taboretu ani krzesła

Aha, no to faktycznie nieco zmienia postac rzeczy

[bassienkaw]

Anuszka ja też nie mam problemu z takimi wygibasami, nawet teraz sprawdzalam, dam rade... po prostu kombinuje, ale normalnie nie da sie pomalowac pazurkow przez brzuch, czy tez ogolic jak kiedys hahaah

co do terminu porodu wg pierwszych ruchow... do daty doliczasz rowne 20 tygodni... u mnie sie sprawdzilo idealnie przy Łucji, zobaczymy tutaj...

teraz wg pierwszych ruchów powinnam urodzić albo 10 lipca (jeśli doliczę 20 tygodni)... ale czytałam też, że przy drugiej ciąży dolicza się 22 tygodnie... więc jak coś to 24 lipiec. Zobaczymy a wg OM 12 sierpień

[papeteria]

Napisane przez anuszka1401

Ja nie mam z tym żadnych problemów, bo jestem dość rozciągliwa, zresztą tu macie moje zdjęcie na nk

http://nasza-klasa.pl/profile/3371527/gallery/107

haha nawet skomentowałam kiedyś

[anuszka1401]

Napisane przez bassienkaw

co do terminu porodu wg pierwszych ruchow... do daty doliczasz rowne 20 tygodni... u mnie sie sprawdzilo idealnie przy Łucji, zobaczymy tutaj...

teraz wg pierwszych ruchów powinnam urodzić albo 10 lipca (jeśli doliczę 20 tygodni)... ale czytałam też, że przy drugiej ciąży dolicza się 22 tygodnie... więc jak coś to 24 lipiec. Zobaczymy a wg OM 12 sierpień

Ja sprawdzałam w drugiej części wątku i poczułam ruchy 13 lutego Zaraz sobie obliczę termin

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez lazurowa

Ja też blondynka ale zarost na nogach mam niestety ciemny, chociaż w ciąży dłużej odrasta
Ja muszę sobie sama radzić z goleniem i jakoś sobie radzę... no przecież nie poproszę mamy żeby mnie ogoliła
Ja jadłam botwinkę- jest pycha.
Moja mama nigdy nie gotowała. Jadłam u cioci.
A ja sama jakoś się boję eksperymentować.
No i faceci u mnie w dom by tego na 100% nie jedli, jak oni nawet kalafiorowej nie jedzą, a jest taka pyszna.

Kalafiorową sobie odpuściłam jak na zajęciach z Żywienia dowiedziałam się ile w kalafiorze żyje robactwa, które jest w tym samym kolorze i trudno go dostrzec. Ale generalnie jestem prawie wszystkożerna.
A goleniem się zbytnio nie przejmuję, to jak ubieram leginsy to i tak niewiele nogi mam odkryte, a chodzę w adidasach, więc... Nikt nie zdąży mnie tak zmierzyć, żeby dostrzec. Ale na pewno poprawiłoby to moje samopoczucie.

Napisane przez papeteria

ja botwinki nie lubie a co do golenia jestem w stanie jeszcze to robić ale skarpetki ....czasem mam problem

Dla mnie w sumie nie tyle brzuch jest problemem, co kręgosłup. Podniesienie nogi na stojąco wyżej niż 10cm i zaraz mogę leżeć, bo plecy nawalają, miednica nie wytrzymuje naporu, jak stoję na jednej nodze. Ewentualnie na siedząco coś tam coś tam.

Napisane przez anuszka1401

Ja stawiam nogę na taborecie albo jakims krześle i spokojnie wiążę

Botwinkę gotuje się identycznie jak szczawiową

Jak wyżej- nie podniosę tak wysoko nogi.

Napisane przez Siala_Bala

Ziemniaczki i jajo sadzone
Do tego jakaś surówa jak masz albo szybka mizeryjka
Ja bym zjadła takie..

Nie mam taboretu ani krzesła

Też bym zjadła, ale powiem Ci, że gotuję co dzień obiady i czasem chciałabym być na czyjejś łasce. Nie przyłożyć nawet jednej ręki do tego gotowania. Ale jak na razie nie mam na co liczyć . Jak Ł. się zabiera i słucham co minutę pytań jak on ma to zrobić, to mi się odechciewa i wolę to zrobić sama.

[justynacz80]

Napisane przez dzidziadziumdzia

No i o obiedzie mogę zapomnieć. Jak sama nie zrobię, to nie będzie. A że za 2h jedziemy do Bydgoszczy, to co ja mam niby gotować? Bez sensu .

Może pizza lub coś innego na telefon?

[kasienka2607]

Napisane przez bassienkaw

co do terminu porodu wg pierwszych ruchow... do daty doliczasz rowne 20 tygodni... u mnie sie sprawdzilo idealnie przy Łucji, zobaczymy tutaj...

teraz wg pierwszych ruchów powinnam urodzić albo 10 lipca (jeśli doliczę 20 tygodni)... ale czytałam też, że przy drugiej ciąży dolicza się 22 tygodnie... więc jak coś to 24 lipiec. Zobaczymy a wg OM 12 sierpień

To wg powyższych obliczeń, ja powinnam urodzić 19 sierpnia. Wg. OM termina mam na 26 sierpnia.
A ciekawe kiedy będzie CC (jeśli lekarz Mi je zaleci)

[Siala_Bala]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Też bym zjadła, ale powiem Ci, że gotuję co dzień obiady i czasem chciałabym być na czyjejś łasce. Nie przyłożyć nawet jednej ręki do tego gotowania. Ale jak na razie nie mam na co liczyć . Jak Ł. się zabiera i słucham co minutę pytań jak on ma to zrobić, to mi się odechciewa i wolę to zrobić sama.

Normalnie mam to samo! Jak widzę jak on coś robi to mnie aż telepie bo ja bym wszystko zrobiła inaczej, szybciej, prościej.. a on pół domu przewróci do góry nogami bo musi znaleźć specjalną łyżkę do sałatki jakby ku**a nie mógł jej nałożyć zwykłą łyżką czy widelcem xD
Aż mnie teraz trzepie jak go sobie wyobrażę przy kuchni.

[bassienkaw]

Anuszka mi wychodzi, że powinnaś rodzić ok 3 lipca wg pierwszych ruchów

Kasieńka ciekawa jestem jak u Ciebie wyjdzie. Ja sama ciekawa jestem czy mi się sprawdzi w tej ciązy. W ciązy z Łucją wg pierwszych ruchów miałam urodzić 19 grudnia, a urodziłam 18 grudnia o 22:35 więc w sumie blisko 19ego...
a wg OM miałam termin na 16 styczeń

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez justynacz80

Może pizza lub coś innego na telefon?

Ech...
Chyba sobie bułkę zrobię.

Dzięki dziewczyny za pomysły i wsparcie, ale dziś raczej obiadu nie uświadczę.
Za to jutro powiem Mamie, że ma coś fajnego zrobić

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Normalnie mam to samo! Jak widzę jak on coś robi to mnie aż telepie bo ja bym wszystko zrobiła inaczej, szybciej, prościej.. a on pół domu przewróci do góry nogami bo musi znaleźć specjalną łyżkę do sałatki jakby ku**a nie mógł jej nałożyć zwykłą łyżką czy widelcem xD
Aż mnie teraz trzepie jak go sobie wyobrażę przy kuchni.

No wczoraj myłam naczynia, których się trochę uzbierało, nie minęło pół godziny i proszę go żeby wylał wodę z miski (nie mam korka do zlewu ), a on przychodzi i się mnie pyta " Już skończyłaś???". To mu odpowiedziałam, że wiem, że jemu zajęłoby to kolejną godzinę, a on na to "Jak bym się sprężył, to pewnie tak". Dlatego mycie naczyń też zostawiam sobie. Bo jak widzę jego cackanie się i marnowanie wody, czasu i energii to choćbym ledwie się na nogach trzymała- wolę to sama zrobić.
A na swoim zainstalujemy zmywarkę .

[hd2005]

Napisane przez Siala_Bala

Dziewczyny... czy dziś jest jakieś kościołowe święto ??!!
Bo te stare kuciapy (sąsiadki) mają tv włączone albo radia na całą parę i słyszę u siebie.. "ooo paaanieeee, to ty na mnie spojrzałeś, twoje ustaaaa dziś wyrzekły me imieeee, swoją barkęee pozostawiam na brzeguu..."
Zara im zapodam jakiegoś.. Marilyna Mansona

ha ha ha

[lazurowa]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Kalafiorową sobie odpuściłam jak na zajęciach z Żywienia dowiedziałam się ile w kalafiorze żyje robactwa, które jest w tym samym kolorze i trudno go dostrzec. Ale generalnie jestem prawie wszystkożerna.
A goleniem się zbytnio nie przejmuję, to jak ubieram leginsy to i tak niewiele nogi mam odkryte, a chodzę w adidasach, więc... Nikt nie zdąży mnie tak zmierzyć, żeby dostrzec. Ale na pewno poprawiłoby to moje samopoczucie.

Dla mnie w sumie nie tyle brzuch jest problemem, co kręgosłup. Podniesienie nogi na stojąco wyżej niż 10cm i zaraz mogę leżeć, bo plecy nawalają, miednica nie wytrzymuje naporu, jak stoję na jednej nodze. Ewentualnie na siedząco coś tam coś tam.

Jak wyżej- nie podniosę tak wysoko nogi.


Też bym zjadła, ale powiem Ci, że gotuję co dzień obiady i czasem chciałabym być na czyjejś łasce. Nie przyłożyć nawet jednej ręki do tego gotowania. Ale jak na razie nie mam na co liczyć . Jak Ł. się zabiera i słucham co minutę pytań jak on ma to zrobić, to mi się odechciewa i wolę to zrobić sama.

Eeee nie obrzydzaj kalafiora. A z resztą z tego smaku bym nie zrezygnowała, a jak się trafi jakiś robalek to będzie kalafiorowa z mięskiem

Mama poszła do pracy a ja opadłam z sił.
A obiad ma być na 16tą, bo wtedy tata wraca z pracy i musi mieć wszystko podstawione pod nos... jakby nie umiał sobie odgrzać czy nałożyć na talerz

[papeteria]

Napisane przez anuszka1401

Ja sprawdzałam w drugiej części wątku i poczułam ruchy 13 lutego Zaraz sobie obliczę termin

az mnie wzielo na wspomnienia i zajrzalam do pierwszej czesci gdzie do was dołączyłam siala mnie przywitala jako pierwsza
i obstawiałam dziewczynke

przy okazji jestem ciekawa co u hexy mam nadzieje ze wsio ok i ze tylko odpuscila sobie wizaz bo jej suwaczek zatrzymal sie na 23tc

[anoxa]

Napisane przez Limeta

Anoxa, też miałam kupić identyczny wóznio, też olympic. Cudny jest Ale niestety, jakoże nie ma do niego adapterów do fotelika maxi cosi, na czym mi najbardziej zależy, wiec muszę z niego zrezygnować. Aaaa, słyszałamteż, że mastrasznie niskie oparcie spacerówki, przez co krócej niby posłuży. Dlatego wezmę chyba jedo fyn, ale nie wiem jaki kolor...

ale do niego mozna dokupic adaptery do maxi cosi z tego co pamietram to nawet na tej aukcji co ja go kupilam na dole jest o tym informacja a z tym oparciem to sie nie zgadzam moja siostra go miala i malej sluzyl do drugiego roku zycia i posluzyl by jeszcze dluzej tylko ze ona go poprostu sprzedala bo chciala miec mala "parasolke" czyt spacerowke ale wiadomo kazdy kupuje to co mu odpowiada

Napisane przez dzidziadziumdzia

Jak często w ciągu dnia masz ktg?
Ogólnie trochę przesada z tym lekceważeniem . A te skurcze to kto wie, czy nie wywołałaś sobie nerwami porodu?

mam ktg 3 razy w ciazgu dnia a w sumie skurcze zaczely mi sie jak sie obudzilam a przez sen sie raczej nie denerwowalam

moze to zabrzmi smiesznie ale przyjechala moja ciocia ona zna lekarza ktory ma dyzur i chciala zaplacic za wywolanie porodu ale on mowil zebysmy poczekali do poniedzialku bo jutro jeszcze raz wykonaja badania i zeby byl ukonczony 37tc czyli w przyszlym tyg

na usg wyszlo ze przeplywy przez pepowine sa ok niestety przez te przez glowke cos jest nie tak ale mowil zebysmy poczekali do poniedzialku

czekam teraz na meza i na ktg

[hd2005]

Napisane przez anuszka1401

Ja nie mam z tym żadnych problemów, bo jestem dość rozciągliwa, zresztą tu macie moje zdjęcie na nk

http://nasza-klasa.pl/profile/3371527/gallery/107

Teraz tez takie wygibasy nie stanowią dla mnie problemu

super !!! podziwiam

[itakasia]

Napisane przez papeteria

przy okazji jestem ciekawa co u hexy mam nadzieje ze wsio ok i ze tylko odpuscila sobie wizaz bo jej suwaczek zatrzymal sie na 23tc

tez sie martwie! a suwaczek sie moze sam zatrzymac?

i gdzie niezawsze? kto ma z nia kontakt?

[hd2005]

Byłam na zakupach
Kupiłam kilka rzeczy dla małego w ciuchach no truskawki, czereśnie, świeże warzywka
Mmmmmmm.....

[papeteria]

anoxa az mi ciarki przeszly jak zrozumiałam ze juz w przyszłym tygodniu mozesz rodzic i najprawdopodobniej tak bedzie kochana bedzie dobrze

[hd2005]

Napisane przez itakasia

i gdzie niezawsze? kto ma z nia kontakt?

pewnie jest zajęta. Na pe dałaby znać. Jak sie dzisiaj nie odezwie to zadzwonię

[itakasia]

anoxa
ja caly czas trzymam kciuki za ciebie. pewnie najpozniej na poczatku przyszlego tygodnia bedziesz tulila swoja dzidzie

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anoxa

mam ktg 3 razy w ciazgu dnia a w sumie skurcze zaczely mi sie jak sie obudzilam a przez sen sie raczej nie denerwowalam

moze to zabrzmi smiesznie ale przyjechala moja ciocia ona zna lekarza ktory ma dyzur i chciala zaplacic za wywolanie porodu ale on mowil zebysmy poczekali do poniedzialku bo jutro jeszcze raz wykonaja badania i zeby byl ukonczony 37tc czyli w przyszlym tyg

na usg wyszlo ze przeplywy przez pepowine sa ok niestety przez te przez glowke cos jest nie tak ale mowil zebysmy poczekali do poniedzialku

Do poniedziałku to już tylko weekend. Może oni sami zakładają, że będą rozwiązywać, tylko rzeczywiście chcieli dotrwać do któregoś momentu? Trzymam kciuki za maluszka... I za Ciebie. Bądź dzielna.

[papeteria]

Napisane przez itakasia

tez sie martwie! a suwaczek sie moze sam zatrzymac?

i gdzie niezawsze? kto ma z nia kontakt?

edit: to nie suwaczek tylko podpis suwaczek idzie dalej a na nim 2 tygodnie do tp
a niezawsze po dupie dostanie ze nie zaglada do nas
---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez hd2005

Byłam na zakupach
Kupiłam kilka rzeczy dla małego w ciuchach no truskawki, czereśnie, świeże warzywka
Mmmmmmm.....

wlasnie wczoraj Tż mi kupił czeresnie i po raz pierwszy w tym sezonie zjadłam...zajrzałam do kilku pierwszych a ze robali nie bylo wiem napewno pryskane to do reszty juz nie zagladalam tylko wchlonelam pol kilo mniam mniam po 8 zl byly ale za to mlode ziemniaki to kupil takie maciupkie orzeszki ze nie wiem kto to bedzie skrobał

[bassienkaw]

Czereśnie - miłość moja wielka jedyna, cudowna! Kocham, uwielbiam i od tygodnia się ponad nimi zajadam...

[hd2005]

anoxa - trzymamy kciuki za Ciebie i maleństwo

[hd2005]

przed wyjsciem pstryknełam kilka zdjęć aby uwiecznić mój 34 tygodniowy brzuszek
Załącznik 3192746Załącznik 3192747Załącznik 3192748

[alutka78]

Napisane przez bassienkaw

Anuszka mi wychodzi, że powinnaś rodzić ok 3 lipca wg pierwszych ruchów

Kasieńka ciekawa jestem jak u Ciebie wyjdzie. Ja sama ciekawa jestem czy mi się sprawdzi w tej ciązy. W ciązy z Łucją wg pierwszych ruchów miałam urodzić 19 grudnia, a urodziłam 18 grudnia o 22:35 więc w sumie blisko 19ego...
a wg OM miałam termin na 16 styczeń

A jak wychodzilo Ci z usg? Ponoc te z 12 tygodnia jest najbardziej prawdopodobne.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez hd2005

przed wyjsciem pstryknełam kilka zdjęć aby uwiecznić mój 34 tygodniowy brzuszek

Śliczny jak zwykle- niemal jak doklejony
Ja się pakuję i jadę. Nie piszcie jak szalone przez weekend . Buziaki

[agravka]

oszalalyscie... bylam rano, wrocilam jakas godzine temu a tu chyba 5 str do nadrabiania... ale jestem juz na biezaco
chcialam dla malej cos kupic, ale jakos nie mialam weny i wrocilam z niczym
anoxa-trzymaj sie i ciesz sie kochana, ze wiesz kiedy Ci sie porod zacznie...co aj bym dala za ta wiedze