Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX

[myszka_maj]

Napisane przez MAGiALENA

poka...

narazie nie moge zrobic fotek bo nie mam czym , moze potem wrzuce

[india83]

Napisane przez myszka_maj

3 pary butów

nie przejmuj sie, mam ten sam problem co ty

[myszka_maj]

Napisane przez india83

nie przejmuj sie, mam ten sam problem co ty

tylko ja powinnam oszczedzac

ale z drugiej strony dostalam pierwsza wyplate a dawno nic sobie nie kupowalam i buciki nie byly drogie

[india83]

Napisane przez myszka_maj

tylko ja powinnam oszczedzac

ale z drugiej strony dostalam pierwsza wyplate a dawno nic sobie nie kupowalam i buciki nie byly drogie

kochana ja tez, ale jakos nigdy nie moge sie powstrzymac

a poza tym za pierwsza wypłate sie nalezy

ja sie pocieszma bo prawdipodobnie w lipcu dostane awans, marne grosze, ale zawsze cos

[atomufka]

o nie nowy watek jak my to robimy
chcialam zacytowac ze starego watku cos ale chyba sie nie da
A propos wielkosci przyrodzenia meskiego ,to podobno jest taka zasada ze jak facet ma male dlonie to rozmiary tez nie za wielkiei na odwrot takze.I wiecie ze moim zdaniem to sie sprawdza

[myszka_maj]

Napisane przez india83

kochana ja tez, ale jakos nigdy nie moge sie powstrzymac

a poza tym za pierwsza wypłate sie nalezy

ja sie pocieszma bo prawdipodobnie w lipcu dostane awans, marne grosze, ale zawsze cos

ja wogole wyplaty mialam grosze bo jestem na stazu i dostalam stypendium tylko za 2 tygodnie ale dobre i to.... ale wydatkow teraz sporo a ja jak z lancucha spuszczona na zakupach ale okazja byla i buciki pasowaly na mnie co sie zadko zdarza.... ale nie moglam sie zdecydowac na kolor i kupilam 2 pary

[india83]

Napisane przez myszka_maj

ja wogole wyplaty mialam grosze bo jestem na stazu i dostalam stypendium tylko za 2 tygodnie ale dobre i to.... ale wydatkow teraz sporo a ja jak z lancucha spuszczona na zakupach

hihihi... moj maz twierdzi, ze jestem uzalezniona. kiedys mi nawet przyniosl film "wyznania zakupoholiczki" i obejrzal ze mna w niektorych momentach komentujac " widzisz, Ty własnie tak robisz.... cała Ty...."

[mikakrolikowa]

Napisane przez india83

hihihi... moj maz twierdzi, ze jestem uzalezniona. kiedys mi nawet przyniosl film "wyznania zakupoholiczki" i obejrzal ze mna w niektorych momentach komentujac " widzisz, Ty własnie tak robisz.... cała Ty...."

Mój tez tak twierdzi w kwestii butów i ciągle mi liczy ostatnio naliczył 20par a kilka schowanych miałam i mowi ze to dużo i krzyczy jak w korytarzu zawsze z 6 par moich stoi i sie o nie potyka ale jak ja lubię buty to co mam zrobic i ciagle mi mało

[martucha84]

Napisane przez bzyczka1

a proszę się częstować zaraz wkleję przepis na gastronomiczne.

wowwwwwwwwwww

Napisane przez gold-fish

a
dziewczyny mam umowę kredytową przejrzymy ja w weekend i podpisujemy
zastanawiam się czy lepiej zeby notariusz zakładał nam księgę, czy jak sami polecimy do banku czy przez notariusza jest większa pewność ze wszystko o.k?

nie wiem czy kazdy notariusz to zrobi i czy zrobi za free i jak to dlugo bedzie trwalo.. ja to zrobilam sama.. w srode mielismy podpisana umowe kredytowa w czwartek podpisalismy akt a w piatek latalam - od rana najpierw sad potem us a potem do banku ze wszytkimi papierami.. mialam to zalatwione w jeden dzien i doplnowane bo watpie zeby notariusz az tak sie spieszyl

Napisane przez Maja102

ktoś tu chyba spał na lekcjach religii i herezje teraz prawi

ja nie mowie ze ludzie po smiercia sa aniolami - ja napisalam tylko ze malutka duszyczka bedzie czuwac nad rodzicami - i ze ma zostac aniolek i juz wiec nieprzypisuj mo rzeczy ktore nie padly..
bo herezje zaraz zaczniesz ty tworzyc jak dostaniesz odemnie na gola dupe

Napisane przez india83

martucha zdjecia boskie. szczegolnie nr 2, gdzie bardzo przypominasz mi moja polonistke z liceum

hahahahah dziekuje no to nie zle ale to nie ja jetsem ta polonistka spokojnie:
zgadzam sie co do tego co napisalas sambie

Napisane przez india83

ja sie pocieszma bo prawdipodobnie w lipcu dostane awans, marne grosze, ale zawsze cos

trzymam kciuki

Napisane przez atomufka

o nie nowy watek jak my to robimy
chcialam zacytowac ze starego watku cos ale chyba sie nie da
A propos wielkosci przyrodzenia meskiego ,to podobno jest taka zasada ze jak facet ma male dlonie to rozmiary tez nie za wielkiei na odwrot takze.I wiecie ze moim zdaniem to sie sprawdza

da sie dajesz tam normalnie po kolei cytuj cytuj i na koniec jakbys chciala pisac wiadomosc - wszystko otworzy ci sie w oknie - ladnie to skopiujesz zamkniesz i przeniesiesz do wiadomosci tu rozumiesz? czy zamieszalam

[Madzialenka12344321]

Poszłam do tej krawcowej. Zostawiłam jej sukienkę na wesele i jeszcze jedną, bo ma ramiączka wiązane na szyji a ja chce normalnie aby mi stanik nie wystawał i za tydzien będzie już gotowe. Potem zaszłam na zakupy, kupiłam sobie krem do mycia twarzy (czytałam na KWC, ze dobry), a ja zawsze toniku uzywałam, wiec spróbuję teraz tego. Po drodze spotkałam jeszcze koleżankę z liceum i sobie pogadałysmy. Wróciłam do domku i.... zapomniałam kupić tej maski wax ale juz nie chce mi się iść , wiec kupię innym razem Dzwonił TZ, wiec dostał ode mnie ochrzan, ze się tak strachu najadłam

Napisane przez sas

3mamy 3mamy kochana bo jak ja dostane zatrudnienie to napewno wpisze sie na liste konkursowa

Wpisz się teraz, ja jestem dopiero na 7 miejscu

Napisane przez kliwia

madzialenka jesu czasem mam wrazenie ze Twoj maz to sierota, bez urazy. Normlanie daje sie czasem wykorzystywac. Jak nie ojcu to teraz koledze. Nie umie powiedziec NIE MAM KASY BY POZYCZYC ?:|

yyyy Sierota?? A to niby dlaczego?? I nie, nie może powiedzieć nie mam kasy i nie pozycze bo.... on chce mu pozyczyc, bo to jego kolega. Wiec nie wiem dlaczego go od razy od sierot wyzywasz?? Nie podoba mi sie to bardzo.

Napisane przez martucha84

u mamy w pracy - tzn jej kolezanka sprzedaje jeszcze wozki - ma stoisko swoje i mama z nia gadala ze chca nam kupic a ona powiedziala ze zaprsza do siebie i ze jej sprzeda po cenie hurtowej.. no i ogladalismy wozki ktore ma u siebie i jeden ma to wszytko co chcemy ale jeszcze jutro idziemy sie upewnic jak wszytko bedzie ok to kupujemy tzn moi rodzice nam kupuja bo sie uparli my kupimy tylko fotelik taki fajny bardzo bezpieczny

Bardzo fajnie wam się trafiło.

Napisane przez Scio

Czesc. Melduje się w nowym wątku

Co do listy, to z przykrocią informuję, ze Ewurka niestety poronła.

Przykro mi bardzo

Napisane przez MAGiALENA

zmieszczę się pomiędzy Kolanką a Madzialenką12344321...?

pewnie

A jak idzie szukanie mieszkania??

Napisane przez mona_ja

A mi sie wydaje że on po prostu ma dobre serce, znam takich, pomagają chociaż inni to wykorzystują
Laski a ja wcinam placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym

Zgadzam się. TZ bardzo często pomaga innym, jest bardzo uczynnym człowiekiem. Nie chodzi tylko o pozyczkę ale generalnie o rózne czynności. Nie robi tego wbrew sobie, nie zmusza się. a ja wole miec juz takiego męza niż jakiego cwaniaczka, co to nikomu nie pomoże I mysli tylko o sobie

Napisane przez martucha84

niczego nie kasuj..! aniolek i juz..! malutka duszyczka kora z nieba bedzie pomagac mamusi i tatusiowi!

a maja sie czepi mnie a nie aniolka i bedzie git!

zgadzam się

Napisane przez gold-fish

ale mnie rozłożyło doszedł katar i ledwo dycham...

dziewczyny mam umowę kredytową przejrzymy ja w weekend i podpisujemy

Trzymaj się jak chcesz cos dobrego na zatkany nos, to moge ci podac nazwę , tylko nie wiem czy to jest na receptę czy nie.

gratulacje w związku z umową

Napisane przez india83

madzialenka jeżeli mowa o pożyczaniu kasy to ja toleruje sporadyczne pożyczki. ostatnio pozyczyłam kolezance 12 tys, ale na okreslony termin i mam do niej pelne zaufanie, poza tym wiem, ze gdyby sytuacja sie odmienila a ona by miala kase zrobilaby dla mnie to samo.cos takiego by mnie wkurzało. a tu...koles zwieksza kwoty z mieisaca na miesiac, mam wrazenie , ze Was sprawdza na ile sobie jeszcze moze pozwolic. a moze za jakis czas spyta czy moze oddac z opoznieniem lub posunie sie jeszcze dalej(bo przeciez zarobiliscie kase zagranica, wiec co wam szkodzi)- znam takie osoby i jestem nieufna jesli chodzi o kwestie pieniedzy. Mam wrazenie,ze traktuje Was jak karte kredytowa. Pogadaj z TZem, a ten niech da delikatnie do zrozumienia, że koniec z pozyczkami.

Pogadam z nim. ja tez jestem zdania,że jak trzeba to wiadomo. Ale nie lubię jak ktoś notorycznie cos pozycza. Ciekawa jestem czy w następnym miesiącu tez będzie chciał

Napisane przez atomufka

A propos wielkosci przyrodzenia meskiego ,to podobno jest taka zasada ze jak facet ma male dlonie to rozmiary tez nie za wielkiei na odwrot takze.I wiecie ze moim zdaniem to sie sprawdza

to dobrze, że mnie nie kręca faceci z "kobiecymi" dłońmi wolę męskie

[sas]

Martucha fajnie z tym wozeczkiem jak juz wybierzecie wklej nam foteczke
Madzia hm.. moze sie skusze a jest juz ktos na pozycji 8?? bo jak nie to ja sie wpisuje a jak nie na 8 to na 15 a kto to wpisuje

[MAGiALENA]

Napisane przez Madzialenka12344321

A jak idzie szukanie mieszkania??

w ogóle nie idzie. te, które nam się podobały lub były w rozsądnej cenie, to albo nie chcą czekać aż przyjedziemy obejrzec (możemy dopiero we wtorek) albo już nieaktualne. są też mieszkania pon. 30 m,a za taką klitkę to na pewno nie dam 1000 zł + opłaty.

[MisQa]

hej laseczki
ale nawijacie już nowa część
ja co prawda podczytuję Was, ale jakoś nie mam weny się odzywać ....

[MAGiALENA]

Napisane przez MisQa

ja co prawda podczytuję Was, ale jakoś nie mam weny się odzywać ....

opowiadaj co tam u Ciebie!

[MisQa]

Napisane przez MAGiALENA

opowiadaj co tam u Ciebie!

po staremu wszystko....
dzidzia ma się dobrze, szaleje w brzusiu. Czasem aż się śmieję, że chyba serio bokserem będzie

ja czuję się srednio.... ale lekarz nie widzi w tym nic złego....

z TZ-em nadal nie za bardzo.... co prawda ostatnio przytuliłam się do niego w nocy, po ponad 2 miesiącach.... ale nie jest dobrze, źle się czuję w tym związku ostatnimi czasy i już sama nie wiem co mam dalej robić

[agus87]

Napisane przez MisQa

po staremu wszystko....
dzidzia ma się dobrze, szaleje w brzusiu. Czasem aż się śmieję, że chyba serio bokserem będzie

ja czuję się srednio.... ale lekarz nie widzi w tym nic złego....

z TZ-em nadal nie za bardzo.... co prawda ostatnio przytuliłam się do niego w nocy, po ponad 2 miesiącach.... ale nie jest dobrze, źle się czuję w tym związku ostatnimi czasy i już sama nie wiem co mam dalej robić

uuu bedziecie miec dzicko i nie uklaada wma sie dobrze...niezaciekawie:ro lleyes:

ja mam jak zwykle nawal pracy

i mamy jubileuszowa czesc watku

[Madzialenka12344321]

Napisane przez sas

Madzia hm.. moze sie skusze a jest juz ktos na pozycji 8?? bo jak nie to ja sie wpisuje a jak nie na 8 to na 15 a kto to wpisuje

Wpisuje ta osoba, które zakładała wątek, czyli teraz Anika

Napisane przez MAGiALENA

w ogóle nie idzie. te, które nam się podobały lub były w rozsądnej cenie, to albo nie chcą czekać aż przyjedziemy obejrzec (możemy dopiero we wtorek) albo już nieaktualne. są też mieszkania pon. 30 m,a za taką klitkę to na pewno nie dam 1000 zł + opłaty.

Bez sensu, że nie chcą czekać. Widać tak im zależy na wynajęciu

szkoda, że macie czas tylko do konca miesiąca. Trzymam mocno kciuki.

A co jesli nic nie znajdziecie?? Co wtedy będzie??

Napisane przez MisQa

po staremu wszystko....
dzidzia ma się dobrze, szaleje w brzusiu. Czasem aż się śmieję, że chyba serio bokserem będzie

ja czuję się srednio.... ale lekarz nie widzi w tym nic złego....

z TZ-em nadal nie za bardzo.... co prawda ostatnio przytuliłam się do niego w nocy, po ponad 2 miesiącach.... ale nie jest dobrze, źle się czuję w tym związku ostatnimi czasy i już sama nie wiem co mam dalej robić

Kochana

Dobrze, że z dzidzią wszystko ok. A co do męża... ech.... aż sama nie wiem co napisać. A jak on się zachowuję w stosunku do dzidzi?? Tzn podchodzi, głaszcze brzuch, mówi do niego, czy kompletnie nic??

[MAGiALENA]

Napisane przez MisQa

z TZ-em nadal nie za bardzo.... co prawda ostatnio przytuliłam się do niego w nocy, po ponad 2 miesiącach.... ale nie jest dobrze, źle się czuję w tym związku ostatnimi czasy i już sama nie wiem co mam dalej robić

a co na to TŻ...?

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

szkoda, że macie czas tylko do konca miesiąca. Trzymam mocno kciuki.??

właśnie otworzyłam maila, a tam odpowiedź od jednej babki, że ogłoszenie aktualne (akurat bez pralki i lodówki, a my mamy swoje - kupiliśmy w sierpniu do tego mieszkania, bo nie było): 40 m, dwa pokoje z aneksem kuchannym, łazienka, balkon. i do obejrzenia właśnie od wtorku. trzymajcie kciuki!

A co jesli nic nie znajdziecie?? Co wtedy będzie??

moi rodzice i siostrzyczka będą musieli nas przyjąć, bo teściowie (maja wolny pokój!) nawet nie zaproponowali, albo w Lublinie zostaniemy póki nie znajdziemy tam...

[sas]

Napisane przez MisQa

po staremu wszystko....
dzidzia ma się dobrze, szaleje w brzusiu. Czasem aż się śmieję, że chyba serio bokserem będzie

ja czuję się srednio.... ale lekarz nie widzi w tym nic złego....

z TZ-em nadal nie za bardzo.... co prawda ostatnio przytuliłam się do niego w nocy, po ponad 2 miesiącach.... ale nie jest dobrze, źle się czuję w tym związku ostatnimi czasy i już sama nie wiem co mam dalej robić

dobrze, ze z dzidzia wzystko ok?? ale jak jest miedzy wami? jak tz sie zachowuje? przykro mi kochana ze tak sie wszysko ulozylo u Ciebie ale 3mam mocno kciuki aby jednak byl happy end

Anika czy mozesz mnie wpisac na 8 lub 15 pozycje

[MisQa]

heh... do dzidzi ciągle gada, rękę kładzie, a maluch wtedy przestaje się ruszać .... i jest ok jak ze mną jest ok, ale jak tylko ja się gorzej czuję to go to w ogóle nie obchodzi... wczoraj ledwo leżałam tak mnie brzucho bolał a on zaczepia mnie i trąca ciągle... jak proszę żeby przestał to on jeszcze bardziej, a ja się denerwuję i czuję się coraz gorzej.....
właśnie to jest najgorsze, że on się nie przejmuje moim złym samopoczuciem.... heh... żeby tu tylko chodziło o mnie to pal licho, ale tu przecież chodzi o te maleństwo... on nie myśli, że też jemu może się coś złego dziać...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez MAGiALENA

właśnie otworzyłam maila, a tam odpowiedź od jednej babki, że ogłoszenie aktualne (akurat bez pralki i lodówki, a my mamy swoje - kupiliśmy w sierpniu do tego mieszkania, bo nie było): 40 m, dwa pokoje z aneksem kuchannym, łazienka, balkon. i do obejrzenia właśnie od wtorku. trzymajcie kciuki!

ooo brzmi super i rozumiem, że cena taka jaką chcieliscie?? Tak więc trzymam kciuki

dziewczyny w którym tyg ciązy była Ewurka jesli mogę spytać ??

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

A ja od rana jestem bez słodyczy nie wiem czy wytrwam do konca dnia

[atomufka]

Napisane przez mikakrolikowa

Mój tez tak twierdzi w kwestii butów i ciągle mi liczy ostatnio naliczył 20par a kilka schowanych miałam i mowi ze to dużo i krzyczy jak w korytarzu zawsze z 6 par moich stoi i sie o nie potyka ale jak ja lubię buty to co mam zrobic i ciagle mi mało

ja mam okolo 40 par to jest nalog!!ja musze cos z tym zrobic

martucha dzieki zrozumialam

[Madzialenka12344321]

ja tak z butami nie mam, może dlatego, że tak mi jest cięzko znaleźć coś, co by na mnie pasowało

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

ja tak z butami nie mam, może dlatego, że tak mi jest cięzko znaleźć coś, co by na mnie pasowało

A co masz problem z rozmiarem?

[india83]

Napisane przez MAGiALENA

a co na to TŻ...?

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------


właśnie otworzyłam maila, a tam odpowiedź od jednej babki, że ogłoszenie aktualne (akurat bez pralki i lodówki, a my mamy swoje - kupiliśmy w sierpniu do tego mieszkania, bo nie było): 40 m, dwa pokoje z aneksem kuchannym, łazienka, balkon. i do obejrzenia właśnie od wtorku. trzymajcie kciuki!


moi rodzice i siostrzyczka będą musieli nas przyjąć, bo teściowie (maja wolny pokój!) nawet nie zaproponowali, albo w Lublinie zostaniemy póki nie znajdziemy tam...

trzymam kciuki

Napisane przez MisQa

heh... do dzidzi ciągle gada, rękę kładzie, a maluch wtedy przestaje się ruszać .... i jest ok jak ze mną jest ok, ale jak tylko ja się gorzej czuję to go to w ogóle nie obchodzi... wczoraj ledwo leżałam tak mnie brzucho bolał a on zaczepia mnie i trąca ciągle... jak proszę żeby przestał to on jeszcze bardziej, a ja się denerwuję i czuję się coraz gorzej.....
właśnie to jest najgorsze, że on się nie przejmuje moim złym samopoczuciem.... heh... żeby tu tylko chodziło o mnie to pal licho, ale tu przecież chodzi o te maleństwo... on nie myśli, że też jemu może się coś złego dziać...

z tego co opisujesz to wcale nie wyglada tak zle. a moze to u Ciebie hormony biora gore?? i wydaje Ci sie, ze mąz sie nie przejmuje? mam nadzieje, ze wkrotce wasze relacje sie polepsza

[Corii]

Napisane przez MisQa

heh... do dzidzi ciągle gada, rękę kładzie, a maluch wtedy przestaje się ruszać .... i jest ok jak ze mną jest ok, ale jak tylko ja się gorzej czuję to go to w ogóle nie obchodzi... wczoraj ledwo leżałam tak mnie brzucho bolał a on zaczepia mnie i trąca ciągle... jak proszę żeby przestał to on jeszcze bardziej, a ja się denerwuję i czuję się coraz gorzej.....
właśnie to jest najgorsze, że on się nie przejmuje moim złym samopoczuciem.... heh... żeby tu tylko chodziło o mnie to pal licho, ale tu przecież chodzi o te maleństwo... on nie myśli, że też jemu może się coś złego dziać...

Misqua, kochana rozumiem, że Cię to boli. Opisując jego zachowanie, mam wrażenie, że on się bardzo niepoważnie zachowuje, jak dziecko. Może porozmawiaj z nim, powiedz, czego od niego oczekujesz, jako dorosłego, równorzędnego partnera.

[MisQa]

tu rozmowy nic nie dają... już szkoda mi języka na niego strzępić... heh.... ale mniejsza o to... jakoś to będzie

[201803111825]

Treść usunięta