Pytania, pomysły i sugestie dot. funkcjonowania podforum

[Asiuuuuula]

Napisane przez Fenris

Zgadzam się z tym, że branie flakonu tylko po to, żeby go wystawić na aukcji nie ma sensu. Ale nie spotkałam się z taką praktyką.

Ale chyba nikt tak nie robi z premedytacją... To nawet było by bez sensu .

Owszem, ja sie pozbyłam kilku flakonów już rozebranych ale chyba to nie jest niczyja sprawa co ja potem z tym zrobię .

A w ciemno i owszem, często biorę i też nie widzę w tym nic dziwnego.

Też uważam, że nawet zostawienie sobie 10 ml z flakonem jest OK, ja np. mam tyle flaszek (w porównaniu z innymi wizażankami i tak oczywiście mało ), że nawet jak coś mi się podoba to nie potrzebna mi duża ilość bo najzwyczajniej w świecie tego wszystkiego nie zużyję zanim zaczną dziwnie pachnąć .

Ograniczenia uważam za bzdurę .

[Regina Phalange]

Skoro Wy tu tak sobie miło gadu gadu to ja Was o coś zapytam Rozważam, czy by w przyszłości sama jakiejś flachy nie rozebrać na części pierwsze. I teraz mam pytanie: czy atomizery są do tego uczynku absolutnie niezbędne, czy mogłabym na przykład wykorzystać duże (oczywiście szczelne, bo już sprawdzałam) fiolki laboratoryjne, którymi ostatnio w ilości hurtowej uszczęśliwiła mnie koleżanka? Jak myślicie, czy coś takiego w ogóle by przeszło?

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Regina Phalange

Skoro Wy tu tak sobie miło gadu gadu to ja Was o coś zapytam Rozważam, czy by w przyszłości sama jakiejś flachy nie rozebrać na części pierwsze. I teraz mam pytanie: czy atomizery są do tego uczynku absolutnie niezbędne, czy mogłabym na przykład wykorzystać duże (oczywiście szczelne, bo już sprawdzałam) fiolki laboratoryjne, którymi ostatnio w ilości hurtowej uszczęśliwiła mnie koleżanka? Jak myślicie, czy coś takiego w ogóle by przeszło?

ale takie fiolki nie mają tego "psikacza" więc ciężko później używać takiego zapachu, no chyba, że ktoś ma swoje atomy i będzie sobie przelewać, no nie wiem, ja bym tak nie zamówiła, jednak w atomie to już gotowe do użycia

[Agniesia666]

Napisane przez Regina Phalange

Skoro Wy tu tak sobie miło gadu gadu to ja Was o coś zapytam Rozważam, czy by w przyszłości sama jakiejś flachy nie rozebrać na części pierwsze. I teraz mam pytanie: czy atomizery są do tego uczynku absolutnie niezbędne, czy mogłabym na przykład wykorzystać duże (oczywiście szczelne, bo już sprawdzałam) fiolki laboratoryjne, którymi ostatnio w ilości hurtowej uszczęśliwiła mnie koleżanka? Jak myślicie, czy coś takiego w ogóle by przeszło?

mozesz tak zrobic, ale musisz sie liczyc z mniejsza iloscia chetnych - ja np spokojnie bym sie zgosila bo mam ogrom atomow w domu i bym sobie przelala po prostu, ale nie wszystkie dziewczyny maja taka mozliwosc a z fiolki raczej nikt sie nie bedzie polewal

[Regina Phalange]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;20080429]ale takie fiolki nie mają tego "psikacza" więc ciężko później używać takiego zapachu, no chyba, że ktoś ma swoje atomy i będzie sobie przelewać, no nie wiem, ja bym tak nie zamówiła, jednak w atomie to już gotowe do użycia [/QUOTE]
A gdyby to był jakiś super zapach w dobrej cenie za ml?
I fiolka za darmo? (bo przecież ja za nią nie płaciłam)

Napisane przez Agniesia666

mozesz tak zrobic, ale musisz sie liczyc z mniejsza iloscia chetnych - ja np spokojnie bym sie zgosila bo mam ogrom atomow w domu i bym sobie przelala po prostu, ale nie wszystkie dziewczyny maja taka mozliwosc a z fiolki raczej nikt sie nie bedzie polewal

Tylko czy ten pomysł przeszedłby przez ciało moderatorskie? z resztą jak na razie pewnie i tak nie mogłabym przeprowadzić rozbiórki, bo sama brałam udział raptem w jednej

[annika77]

to i ja wtrącę moje pięć groszy... Jak wiecie jestem tu od niedawna, bodaj od marca. Niemniej jednak zakupiłam tu wiele, wiele, wiele... a i kilka wymian zaliczyłam
Niestety ja tez zauważyłam kilka nieciekawych zjawisk, które mnie nieco zniechęcają do dalszych zakupów... Kilka słów na ten temat zaledwie...

Co do wymian, wszystkie dla mnie były super. To znaczy ja otrzymałam w doskonałych przesyłkach cudne próbeczki czy odleweczki, a i ja sama starałam się wysłać wszystko tak, jak sama chciałabym otrzymać. Nie mam słowa zastrzeżenia, a wymianka była i z zagranicą także. Zdarzyło się tylko, że ktos chciał coś wymienić, był zainteresowany, potem milczał na Pw aż napisał lakoniczną wiadomość, że jednak nie. Ale to nie problem.

Co do zakupów wspólnych to spotkało mnie tu wiele dobrego... ogromnie miłe gesty np ze strony Asiulki, która wysyłała mi przesyłkę zanim jeszcze wpłaciłam, Renia kochana próbeczki mi wrzucała, dostałam wiele próbek różanych zapachów, ot, tak, żebym poznała (dziękuję raz jeszcze OlaVS). I ogólnie jestem super zadowolona...

A teraz ta ciemniejsza strona... Po kolei... Ilość ml w atomku dla przykładu... Niektórzy są skąpi nieco mam wrażenie... Na szczęście nie zdarza się mi to często, ale jednak. Szczyt nastąpił, kiedy dostałam dwudziestkę jednego z zapachów, postawiłam na półce i coś mi się nie zgadzało... Po prostu nie było tam tego tyle... Zaraz obok stał taki sam atomek (nawet dno takie samo) gdzie było zgodnie z zakupem 18 ml. Różnica kolosalna: tyle że na odwrót. Tego, co miało go być 18 było daleko więcej niż tego, gdzie miało być 20. I nie porównywałam tylko na jednym przykładzie, bo atomków mam więcej a i wiem, że czasem ze względu na szkło na dnie różnie bywa. Ale scierpiałam, przeżyłam... Swoją drogą zdarzyło mi się mówiąc szczerze wysnuć nawet przypuszczenie (ale to innym już razem) , że woda została leciutko rozcieńczona... Ale dowodów nie miałam, dlatego nawet tematu nie podnosiłam... może taka miała być, niech będę naiwna...

Kolejny punkt... Pakowanie odlewek. W 95 procentach przychodzą pancernie zapkowane i wiem, że nic a nic się im stać nie mogło. Ale zadarza się, że czasem ktoś sobie śpiewa drogo za przesyłkę (bo niby cena opakowania) a atomek sobie luzem po kopercie fruwa, bo te kilka centymetrów folii bąbelkowej (doslownie 10 na 10 cm) nie było nawet spięte, stąd lezało sobie całkiem poza atomkiem w kopercie). Ale skoro odlewka cała dochodzi, nie mam żadnych pretensji. Tylko czasem strasznie dziwi mnie, że kiedy zamawiam kilka odlewek (powiedzmy 2-3 cena przesyłki u niektórych (zaznaczam ze u niektórych) wzrasta o 1-2 złote, pomimo iż głupia nie jestem i wiem, że koszt wysyłki jest taki sam (zresztą nawet na kopercie widzę, że to dajmy na to 5 zł z groszami), koperta wielkości tej samej (wcale większej nikt nie kupuje, niech nie wciska kitu). Ale ok, skoro godzę się na wzięcie udziału w takiej rozbiórce, to mój problem... Choć niesmak zostaje troszkę.

Co do flakonu, to ja tu problemu nie widzę... uważam, że skoro ktoś rozbiera, to ma prawo do flakonu. A swoją drogą widzę też, że czasem ktoś godzi się nawet oddać innej wizażance, która bierze więcej ml. Więc absolutnie nie mam tu zastrzeżeń.

Co mnie ostatnio mocno wkurza, to właśnie to, o czym dziewczyny wczoraj jeszcze pisały. A mianowicie po pierwsze dyktowanie warunków ile mam brać minimum i w jakich atomkach:To powinna być moja decyzja ile chcę (a zwykle biorę sporo, ale nie podoba mi się, gdy ktoś narzuca, że proszę nie brać mniej niż 10 dla przykładu), a przecież rozbierająca pisze jakie ma atomki do wyboru. W końcu za atomek też płacę, im większy tym więcej, dlatego powinnam mieć prawo jego wyboru. Oczywiście rozumiem, że nie mogę wziąć 5 ml w atomku 22, bo ktoś kto bierze 20 potrzebuje go bardziej. Ale na litość boską dobrze widać jakie atomki "idą" najlepiej, po jakiego grzyba kupować jakieś cudaki i wciskać je potem innym... Wiem,że czasem zdarza się, że rozlewająca nie ma już atomków a bardzo chce coś rozlać... I rozumiem, że wtedy można dokupić na allegro. Ale to czasem często się zdarza... Jedna rozbiórka za drugą, atomki mają dojść, szast prast znów rozbiórka, takie same zasady, allegrowe atomki... Chaos się robi i ja osobiście czuję się zniechęcona. Ale to też przeżyję, bo w końcu ponownie skoro piszę się na taką rozbiórkę, to godzę się na warunki postawione przez rozlewającą...

Że w pogoni rozbiórkowej zdarza się, i to teraz coraz częściej, że rozlewająca rozbiera coś, po czym natychmiast wystawia na allegro czy na gazetowy (a widziałam takie przypadki i owszem i to wcale nie u Asiulki)... No ok, widać jej się zapach nie spodobał... trudno. Marszczę czoło, ale to absolutnie jej sprawa, dopóki na tym nie zarabia... Na przesyłce nie podciąga, na mililitrach nie oszukuje i na allegro nie zawyża ceny...Nie wspomnę o gratisach, próbkach dodawanych czasami (sporadycznie) przez perfumerie czy wysyłających). To już w gestii rozbierającej, jeśli zapach chce potestować z własnej butli, ok. W końcu ja przez to też mogę testować na kilku ml, a nie tylko na papierku...

że rozbiórka goni rozbiórkę... widac tak być musi, czasem ciężko się ogarnąć co nowe, gdzie co jest. Ale tragedii nie ma pod warunkiem, że jedna osoba nie zakłada wątku po wątku i po kilku godzinach go nie zamyka z powodu braku chętnych... Ja akurat ostatnio całe dnie musiałam spędzać przed kompem, dlatego się załapywałam, ale czasem człowiek wieczorkiem zaglądał, a tam zonk

Najbardziej jednak mnie złości, kiedy ktoś nie chce łączyć przesyłek Czasem nawet daję tej złości upust. Bo na litość boską jeśli rozbiórki dzieli 3-5 dni to nie widzę powodu, dla którego każdy atomek miałby iść osobno! No jaki? Że niby to chaos wprowadza? Bzdura. Jeśli w jednym zapachu jest około 5 partycypujących, to jaki problem z ogarnięciem? Ja odebrałam to nawet czasem jako celowe działanie. Nie i koniec. Nie łączę i już. Ja dyktuję warunki. I listonosz będzie mi nosił co 3 dni osobną paczkę z jednym atomkiem. Zapłacę kilka razy po 7 złotych, wpłata mnie będzie kosztować znacznie więcej bo za każdą muszę wybulić po 5 zł prowizji. Jeśli więc mogę brać razem, nawet jeśli muszę poczekać, zapłacić jedną wpłatą i zapłacić raz za przesyłkę, to to jest lepsze rozwiązanie. Sądzę, że dla organizującej też, bo raz kopertę adresuje, raz na pocztę gania. Więc z mojej strony apel, by rozbiórki łączyć, jesli ktoś by chciał Bo nie oszukujmy się, to bije po kieszeni...A i jest trochę aroganckie.

To tyle słów krytyki z mojej strony... Ogólnie jestem zadowolona, nabyłam masę fajnych zapachów i ogromnie się z tego cieszę. A szczegóły... myślę, że każda z nas jest rozsądna i przeciez się dogadamy

[Agniesia666]

hm... a moze by wprowadic jakis system ocen dla organizatorek? w sensie, ze wspolnozakupujace beda mogly wystawic ocene, cos jak przekupke? jesli np kilka osob bedzie niezadowolonych z powodu zle opakowanej przesylki, podejrzen o rozrzedzenie to wtedy np mozna zabronic danej organizatorce prowadzenia rozbiorek. Tylko w jaki sposob to zrobic, zeby rzeczywiscie dziewczyny pisaly co mysla? ;/ moze jakos anonimowo?

[aeronauta]

Jakoś mam nieodparte wrażenie, że wszyscy o jednej Wizażance piszą .

Anniko, nie dostałaś jeszcze Afgana ?

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Regina Phalange

A gdyby to był jakiś super zapach w dobrej cenie za ml?
I fiolka za darmo? (bo przecież ja za nią nie płaciłam)

gdyby to był jakiś mój ekstra must have to pewnie przekonałabyś mnie ale jednak w większości wypadków nie brałabym udziału w takiej rozbiórce, jednak to tylko moje zdanie, dziewczyn na forum jest sporo

[annika77]

Napisane przez aeronauta

Anniko, nie dostałaś jeszcze Afgana ?

Jeszcze nie... ale może listonosz przypełzł dopiero po południu jak mnie już w pracy nie było... Spokojnie, dojdzie...

[CatchyKathy]

Napisane przez aeronauta

Jakoś mam nieodparte wrażenie, że wszyscy o jednej Wizażance piszą .

Ja też mam takie wrażenie, sama Ona pewnie jak to czyta też się domyśla, bo jeszcze nie zabrała głosu w tej dyskusji

Anniko, ważny post napisałaś, bo faktycznie brałaś udział w dużej ilości zakupów i masz jakby to powiedzieć 'przekrój' przez pewnie wszystkie Rozlewające

To co napisałaś z rozcieńczaniem perfum - - - to już jest szczyt chamstwa i bezczelności - eeeehhh już nawet nie chce mi się tego komentować bo cisną się niekulturalne słowa .

Swoją drogą, jeśli mogłabyś jakoś to udowodnić, to mogłabyś przedstawić to modkom, one by zrobiły porządek z taką Rozlewającą bo, że tak powiem, o d*pę rozbić takie nieuczciwe rozbiórki, gdzie nie szanuje się wspólnozakupującej i jej pieniędzy!

Jest takie piękne przysłowie 'Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe' - ciekawe jakby poczuła się ta osoba gdyby jej rozcieńczono perfumy

Nie śledzę wszystkich wątków i nie wiem kto narzuca 1-2zł dopłaty za każdą kolejną odlewkę, ale tak jak Annika mówi, koszt się nie zmienia drastycznie, może skoczyć o ok. 50zł ale to raczej mieści się w granicach tych siedmiu 7zł.

[skarbiatko]

tak ,dobrze by było anniko podesłać te odlewki komuś kto się zna,pod ocenę,a z tymi różnicami w odlewkach to chyba jest tak,że pojemność atomka pojemności drugiego nie równa,no chyba że różnice znaczne są....

[cbr]

Napisane przez Regina Phalange

Tylko czy ten pomysł przeszedłby przez ciało moderatorskie? z resztą jak na razie pewnie i tak nie mogłabym przeprowadzić rozbiórki, bo sama brałam udział raptem w jednej

organizatorka musi posiadać pojemniki, do których rozleje rozbieraną flachę, a to, czy są to atomizerki, czy fiolki, jest już (chyba!) nieistotne, chociaż może zaważyć na "rozbieralności" flachonu

ale mogę się mylić

anniko

Napisane przez annika77

Tego, co miało go być 18 było daleko więcej niż tego, gdzie miało być 20. I nie porównywałam tylko na jednym przykładzie, bo atomków mam więcej a i wiem, że czasem ze względu na szkło na dnie różnie bywa. Ale scierpiałam, przeżyłam... Swoją drogą zdarzyło mi się mówiąc szczerze wysnuć nawet przypuszczenie (ale to innym już razem) , że woda została leciutko rozcieńczona... Ale dowodów nie miałam, dlatego nawet tematu nie podnosiłam... może taka miała być, niech będę naiwna...

uważam, że takie "kffiatki" powinno się zgłaszać - najpierw do Organizatorki, a potem Oliwkom (no, chyba, że to odlewka ode mnie była, wtedy Oliwce - Gwai ) albo Modkom

Napisane przez annika77

Tylko czasem strasznie dziwi mnie, że kiedy zamawiam kilka odlewek (powiedzmy 2-3 cena przesyłki u niektórych (zaznaczam ze u niektórych) wzrasta o 1-2 złote, pomimo iż głupia nie jestem i wiem, że koszt wysyłki jest taki sam (zresztą nawet na kopercie widzę, że to dajmy na to 5 zł z groszami), koperta wielkości tej samej (wcale większej nikt nie kupuje, niech nie wciska kitu). Ale ok, skoro godzę się na wzięcie udziału w takiej rozbiórce, to mój problem... Choć niesmak zostaje troszkę.

a ja tutaj się nie zgodzę - wysyłam trochę koperiochów i 1 odlewka wynosi 5,20zł, natomiast od >2 już 5,70zł
i kiedy liczę np. 6zł za wysyłkę 1 atomka (w tym kopercioch 80gr), to już dla 2 atomków musiałabym do interesu dopłacać, jeśli liczyłabym dalej 6zł, bo za 30gr to ja koperty nie kupię, a jeszcze do tego wszystkiego bąble dochodzą - wiem, sprawa nieduża, bo raptem ok. 15-20cm x 50cm, ale z tych małych strzępków folii na dłuższą metę robi się cały rulon bąbli, który kosztuje ok. 25-30zł

*edit - udowodnię to na atomkach 10ml - 1 atomek 10ml waży 38g
jeśli wysyłam jeden z płynem - mieszczę się w granicy do 100g --> 5,20zł
jeśli wysyłam dwa i więcej z płynem - 38g + 38g = 76g - już z samych, pustych atomków wychodzi ponad 70g, a do tego jeszcze płyn, jeszcze masa bąbli i koperty - przekraczam 100g, czyli wchodzę w granicę 100-350g, co daje ewidentnie 5,70zł

Napisane przez annika77

Co mnie ostatnio mocno wkurza, to właśnie to, o czym dziewczyny wczoraj jeszcze pisały. A mianowicie po pierwsze dyktowanie warunków ile mam brać minimum i w jakich atomkach:To powinna być moja decyzja ile chcę (a zwykle biorę sporo, ale nie podoba mi się, gdy ktoś narzuca, że proszę nie brać mniej niż 10 dla przykładu), a przecież rozbierająca pisze jakie ma atomki do wyboru.

z jednej strony nie sposób się z Tobą nie zgodzić, ale z drugiej (tu odzywa się we mnie instynkt organizatorki) jeśli oferuję wyłącznie atomki 10ml i 20ml, to jednak chyba wypadałoby wziąć przynajmniej te 5ml, a nie bawić się w "chcę 3ml do atomka 10ml" (no nie wiem, mnie to jakoś "razi") - do przetestowania zapachu są samplerki 2,5ml też ze sprejem

Napisane przez annika77

Najbardziej jednak mnie złości, kiedy ktoś nie chce łączyć przesyłek Czasem nawet daję tej złości upust. Bo na litość boską jeśli rozbiórki dzieli 3-5 dni to nie widzę powodu, dla którego każdy atomek miałby iść osobno! No jaki? Że niby to chaos wprowadza? Bzdura.

się zgodzę, ale w pewnych granicach
co innego, jeśli dwie rozbiórki idą jedna po drugiej w odstępie ok. tygodnia (przykład - wiadomy), a co innego, jak ja np. przetrzymuję odlewki kilka miesięcy, bo odlewkowiczce szkoda wydać 7-8zł na przesyłkę i czeka tylko na kolejną moją rozbiórkę
to teraz wizualizacja - wyobraź sobie wielką szafę w pokoju - ok. 2,5m x ok. 0,6m x 2,5m, teraz podziel ją w stosunku 1:2 i weź tę większą część
podziel ją sobie teraz na 5 półek (4 równe i jedna większa) i zajmij: 2 półki odlewkami / flakonami / próbkami, które nie są Twoje, a tylko czekają na wysyłkę + wolne atomizery / fiolki, 1 półkę na koperciochy, 2 półki (w tym jedną tę największą) na 2 rulony bąbli i jeszcze ostatnią półkę na różne pierdoły pakownicze - taśmy, dużo taśm, nożyczki, markery, naklejki etc etc - tak wyglądał mój pokój w szczycie łączenia przesyłek (rekordzistka 3 m-ce bodajże trzymała u mnie odlewki )
wszystko fajnie, ale to jest moje hobby, a nie praca, więc zajmowanie połowy pokoju nieswoimi gratami przez kilka dobrych tygodni jest nieco uciążliwe

Napisane przez Agniesia666

hm... a moze by wprowadic jakis system ocen dla organizatorek? w sensie, ze wspolnozakupujace beda mogly wystawic ocene, cos jak przekupke? jesli np kilka osob bedzie niezadowolonych z powodu zle opakowanej przesylki, podejrzen o rozrzedzenie to wtedy np mozna zabronic danej organizatorce prowadzenia rozbiorek. Tylko w jaki sposob to zrobic, zeby rzeczywiscie dziewczyny pisaly co mysla? ;/ moze jakos anonimowo?

ankiety ewaluacyjne?



i na koniec, jak wygląda przeciętny rzut atomkowy (zdjęcie już kiedyś wklejałam)

[skarbiatko]

Olu z Tobą sytuacja jest inna bo i tak zwykle łączysz co się da a co odległe i sie nie da no to rzecz oczywista że nie będziesz archiwizować w szafie(tej zwizualizowanej )
annika na bank miała na myśli niemal cotygodniowe rozbiórki i nie łączenie przesyłek
Z kosztem przesyłki faktycznie różnie jest i jedna olewka nie kosztuje tyle samo co dwie odlewki


a jeszcze chciałam wspomnieć o jednej sprawie...zauważyłam że nie które organizatorki,nie wrzucają flakonów ani potwierdzeń zamówienia,zapłaty etc.To chyba obecnie jest wbrew regulaminowi a nikt na to nie zwrócił uwagi..
no chyba,że to mi umkneło
wobec takiego ogromu rozbiórek i organizujących nie sposób upilnować moderatorkom kto co i gdzie kupił ale współkupujące miałyby jasność widząc w załącznikach to co się tam znaleźć powinno...

[Agniesia666]

Napisane przez cbr

i na koniec, jak wygląda przeciętny rzut atomkowy (zdjęcie już kiedyś wklejałam)

tak spojrzalam na to zdjecie: tyle kartonow, folii... i na tym taka Ty - Panda, zmeczona, z opuszczonym lebkiem i uszkami

[kasiaa91]

Mam nieodparte wrażenie, że wszyscy piszą tutaj o mnie nawet Ci, którzy nigdy nie brali udziału w rozbiórce ze mną. Ciekawe jest to, że nigdy nikt nie skarżył się na moją organizację, a teraz zażalenia lecą niewiadomo skąd, no ale cóż. Przyznaję, może trochę pochopnie zamknęłam wątek z Rumeur 2 Rose, a otworzyłam z Habanitą, ale taka, już jestem w gorącej wodzie kąpana. Poza tym, mam otwarte tylko 3 wątki, w tym przesyłka Halle do anniki jest łączona, a Beyonce Heat tylko dwie przesyłki. Czyli razem 11 przesyłek do wysłania, więc to nic, gdyż niejednokrotnie zdażało mi się wysyłanie większej ilości paczek na raz. Otwarcie nowego wątku, przy niezakończonych poprzednich rozbiórkach, było widać bardzo kontrowersyjne (nie wspominając o tym, że kilka Wizażanek ma niezakończone zakupy, a otwiera nowe wątki), no ale jak widać, tylko mnie się dostało nie wiem do kogo anniko kierowałaś zarzut o rozcieńczaniu perfum, ale ja nie pozwolę się oczerniać, gdyż nigdy tego nie robiłam
Chciałam jeszcze dodać, że na wspólnozakupowym robi się coraz przyjemniej, więc zamierzam zakończyć trwające rozbiórki i już nigdy więcej się tutaj nie udzielać.

Pozdrawiam

[annika77]

Napisane przez CatchyKathy

Ja też mam takie wrażenie, sama Ona pewnie jak to czyta też się domyśla, bo jeszcze nie zabrała głosu w tej dyskusji

Anniko, ważny post napisałaś, bo faktycznie brałaś udział w dużej ilości zakupów i masz jakby to powiedzieć 'przekrój' przez pewnie wszystkie Rozlewające

To co napisałaś z rozcieńczaniem perfum - - to już jest szczyt chamstwa i bezczelności - eeeehhh już nawet nie chce mi się tego komentować bo cisną się niekulturalne słowa .

Swoją drogą, jeśli mogłabyś jakoś to udowodnić, to mogłabyś przedstawić to modkom, one by zrobiły porządek z taką Rozlewającą bo, że tak powiem, o d*pę rozbić takie nieuczciwe rozbiórki, gdzie nie szanuje się wspólnozakupującej i jej pieniędzy!

Jest takie piękne przysłowie 'Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe' - ciekawe jakby poczuła się ta osoba gdyby jej rozcieńczono perfumy

Nie śledzę wszystkich wątków i nie wiem kto narzuca 1-2zł dopłaty za każdą kolejną odlewkę, ale tak jak Annika mówi, koszt się nie zmienia drastycznie, może skoczyć o ok. 50zł ale to raczej mieści się w granicach tych siedmiu 7zł.

Sorry za małą przerwę... ja chyba nawet nie o jednej konkretnej osobie piszę, raczej w całokształcie, choć faktycznie, jak teraz tak czytam, to rzeczywiście wszystko za jedną przemawia... Ale ja mimo wszystko chętnie w tych rozbiórkach uczestniczę, bo i zapachy fajne... tylko czasem nerwy ponoszą...

No bardzo wiele przyznam już tych odlewek kupiłam stąd moje opinie... początkowo była euforia, a potem trochę chwile namysłu i czasem nawet jakiś niesmak... choć jak napisałam, jestem i tak bardzo zadowolona... Jeden przypadek podejrzenia o rozcieńczanie i czasem ciut za mało w atomku na moje oko, ale ja jak wiecie jeno kupująca, stąd nie przemierzałam tego celowo strzykawką, żeby potem awantury robić. I tak korzystałam, bo mogłam kupić kilka czy kilkanascie ml pięknego zapachu, dlatego niefajnie byłoby robić komuś ale za brak mililitra, prawda? Więc naprawdę, jest ok.

Co do tych rozcieńczonych niby, to jak pisałam dowodów nie mam, bo nie znałam wczęsniej zapachu Mogę się mylić, dlatego nie wyskakiwałam z niczym a odlewka i tak już zużyta (mała była). Ja zaczęłam, ale potem mi ciocia zwinęła... Ona wszystko na siebie psiknie... Ostatnio miała Szanel 5 z kiosku za 4.50 i nawet chciała mnie obficie (w dobroci serca rzecz jasna) skropić... Zdążyłam zwiać by zaraz potem jej zasugerować, żeby sobie coś z moich wybrała... Więc teraz pachnie znacznie przyjemniej Nie wiem czy atomek zachowała, ale po pustym to już nikt nie pozna czy wszstko z zapachem było ok... Więc uznaję temat za niebyły... bo jak mówią winnemu trzeba winę udowodnić... a że nie mogę, to pasuję. Poza tym przeciez inne osoby też nie zgłaszały zastrzeżeń, stąd biorę winę na siebie i swoją nieznajomość zapachu, przyjmując że był ok, a ja się myliłam...

Co do kosztu wysyłki odlewki, to ja po prostu obeserwuję to co dostaję... I widzę, że czasem dostaję ich wiele w jednej kopercie i wcale nie kosztuje znaczek więcej niż 6 zł, plus oczywiście koperta (różnice w cenie nie są w przypadku nawet większej koperty strasznie wyższe) i bąbelki itp. Wzorcem tu dla mnie jesteś Ty cbr, jak zobaczyłam moją ostatnią paczuszkę od Ciebie! Chyba osiem odlewek w dziesiątkach, plus samplery itp. Tutaj sama sobie pomyślałam, że chyba sobie za mało policzyłaś, bo sporo bąbla poszło przecież W zasadzie nie mam do ceny wysyłki zastrzeżeń... to naprawdę sporadyczne przypadki, kiedy są jakieś różnice...

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez kasiaa91

Mam nieodparte wrażenie, że wszyscy piszą tutaj o mnie nawet Ci, którzy nigdy nie brali udziału w rozbiórce ze mną. Ciekawe jest to, że nigdy nikt nie skarżył się na moją organizację, a teraz zażalenia lecą niewiadomo skąd, no ale cóż. Przyznaję, może trochę pochopnie zamknęłam wątek z Rumeur 2 Rose, a otworzyłam z Habanitą, ale taka, już jestem w gorącej wodzie kąpana. Poza tym, mam otwarte tylko 3 wątki, w tym przesyłka Halle do anniki jest łączona, a Beyonce Heat tylko dwie przesyłki. Czyli razem 11 przesyłek do wysłania, więc to nic, gdyż niejednokrotnie zdażało mi się wysyłanie większej ilości paczek na raz. Otwarcie nowego wątku, przy niezakończonych poprzednich rozbiórkach, było widać bardzo kontrowersyjne (nie wspominając o tym, że kilka Wizażanek ma niezakończone zakupy, a otwiera nowe wątki), no ale jak widać, tylko mnie się dostało nie wiem do kogo anniko kierowałaś zarzut o rozcieńczaniu perfum, ale ja nie pozwolę się oczerniać, gdyż nigdy tego nie robiłam
Chciałam jeszcze dodać, że na wspólnozakupowym robi się coraz przyjemniej, więc zamierzam zakończyć trwające rozbiórki i już nigdy więcej się tutaj nie udzielać.

Pozdrawiam

Oj, nie bierz wszystkiego od razu do siebie, Kasiu! Bo przecież tu wymiana myśli ogólnie o zakupach, a nie tylko o tych razem z Tobą Ja jak dobrze wiesz brałam udział w wielu u wielu osób, więc moje opinie wielu osób się tyczą, a nie jednej. Bynajmniej nie Ciebie miałam na myśli pisząc o rozcieńczaniu, żeby była jasność! Ja pisałam o wielu różnych kwestiach i tyczą się one wielu osób a nie jednej! Więc nie bierz sobie tego aż tak do serca. Dobrze wiesz, że ja "siedzę" w każdej Twojej rozbiórce i nigdy nie zgłaszałam żadnych uwag co do kosztu wysyłki, jakości opakowania czy samej odlewki. Raz zasygnalizowałam chęć łączonej przesyłki, skoro w wysyłce miało być zaledwie 2 dni różnicy, i dokładnie tak zgodziłaś się zrobić, stąd wszystko było ok. Zresztą kwestię tę dokładnie tak samo grzecznie Ci w wątku opisałam, że chodzi też o to zeby nie bulić za każdym razem po 5 złotych prowizji za wpłatę plus 7 za wysyłkę. Uważam, że to było w porządku, otwarcie do Ciebie się z tym zwróciłam, w wątku, a nie za plecami. W efekcie dałaś się przekonać i jest ok. Wcale nie uważam, żebyś od razu musiała stąd znikać, nikt Ci tu wrogiem nie jest. Bynajmniej. A że wiele wątków zaczynasz a nie wszystkie kończysz? Raz że taki pewnie Twój styl, a dwa że możeś ciut niecierpliwa

[Nola_]

Napisane przez annika77

Co do tych rozcieńczonych niby, to jak pisałam dowodów nie mam, bo nie znałam wczęsniej zapachu Mogę się mylić, dlatego nie wyskakiwałam z niczym a odlewka i tak już zużyta (mała była).

Ale to po czym wnioskujesz, że rozcieńczona, skoro zapachu nie znałaś? Ciecz się rozwarstwiała, konsystencja była podejrzana?
Takie sensacje jest łatwo rzucać, ktoś przeczyta, powie komuś innemu i konsekwencje będą dla opinii na temat całego podforum, bo "tutaj to się rozcieńcza perfumy".

[annika77]

Napisane przez cbr

anniko

a ja tutaj się nie zgodzę - wysyłam trochę koperiochów i 1 odlewka wynosi 5,20zł, natomiast od >2 już 5,70zł
i kiedy liczę np. 6zł za wysyłkę 1 atomka (w tym kopercioch 80gr), to już dla 2 atomków musiałabym do interesu dopłacać, jeśli liczyłabym dalej 6zł, bo za 30gr to ja koperty nie kupię, a jeszcze do tego wszystkiego bąble dochodzą - wiem, sprawa nieduża, bo raptem ok. 15-20cm x 50cm, ale z tych małych strzępków folii na dłuższą metę robi się cały rulon bąbli, który kosztuje ok. 25-30zł

*edit - udowodnię to na atomkach 10ml - 1 atomek 10ml waży 38g
jeśli wysyłam jeden z płynem - mieszczę się w granicy do 100g --> 5,20zł
jeśli wysyłam dwa i więcej z płynem - 38g + 38g = 76g - już z samych, pustych atomków wychodzi ponad 70g, a do tego jeszcze płyn, jeszcze masa bąbli i koperty - przekraczam 100g, czyli wchodzę w granicę 100-350g, co daje ewidentnie 5,70zł

tak kochana, oczywiście, że masz rację. Nigdy nie miałam ale do żadnego 5,70, wręcz przeciwnie, zawsze mam wrażenie, że Ty sobie za mało za przesyłkę liczysz... (u innych bez niczego za jeden atomek czy samplerek jest 7 i to raczej o te wyższe ceny mi chodziło)

Napisane przez cbr

z jednej strony nie sposób się z Tobą nie zgodzić, ale z drugiej (tu odzywa się we mnie instynkt organizatorki) jeśli oferuję wyłącznie atomki 10ml i 20ml, to jednak chyba wypadałoby wziąć przynajmniej te 5ml, a nie bawić się w "chcę 3ml do atomka 10ml" (no nie wiem, mnie to jakoś "razi") - do przetestowania zapachu są samplerki 2,5ml też ze sprejem

I ja oczywiście doskonale wiem o co Ci chodzi i że masz rację. Ja miałam na myśli tylko przypadki mniej skrajne, kiedy biorę na przykład 5 i jeśli byłoby to możliwe chciałabym w dziesiątce. I jak dotąd raczej nie było nigdy problemu. Poza tym jak wiesz ja razcej większe pojemności preferuję w zakupach, no chyba, że to cuś drogie, to wtedy te 2,3 Ale oczywiście podpisuję się pod ty co napisałaś

Napisane przez cbr

się zgodzę, ale w pewnych granicach
co innego, jeśli dwie rozbiórki idą jedna po drugiej w odstępie ok. tygodnia (przykład - wiadomy), a co innego, jak ja np. przetrzymuję odlewki kilka miesięcy, bo odlewkowiczce szkoda wydać 7-8zł na przesyłkę i czeka tylko na kolejną moją rozbiórkę
to teraz wizualizacja - wyobraź sobie wielką szafę w pokoju - ok. 2,5m x ok. 0,6m x 2,5m, teraz podziel ją w stosunku 1:2 i weź tę większą część
podziel ją sobie teraz na 5 półek (4 równe i jedna większa) i zajmij: 2 półki odlewkami / flakonami / próbkami, które nie są Twoje, a tylko czekają na wysyłkę + wolne atomizery / fiolki, 1 półkę na koperciochy, 2 półki (w tym jedną tę największą) na 2 rulony bąbli i jeszcze ostatnią półkę na różne pierdoły pakownicze - taśmy, dużo taśm, nożyczki, markery, naklejki etc etc - tak wyglądał mój pokój w szczycie łączenia przesyłek (rekordzistka 3 m-ce bodajże trzymała u mnie odlewki )
wszystko fajnie, ale to jest moje hobby, a nie praca, więc zajmowanie połowy pokoju nieswoimi gratami przez kilka dobrych tygodni jest nieco uciążliwe

Jasna sprawa, rzecz oczywista miałam na myśli jedynie rozbiórki, gdzie różnica w wysyłce nie przekracza tygodnia, maksymalnie! póltora tygodnia. Powyżej to oczywiste, że nie można nikogo naciągać na przetrzymywanie stert kartoników, paczek, kopert, butelek itp. Tylko jeśli to kilka dni.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez Nola_

Ale to po czym wnioskujesz, że rozcieńczona, skoro zapachu nie znałaś? Ciecz się rozwarstwiała, konsystencja była podejrzana?
Takie sensacje jest łatwo rzucać, ktoś przeczyta, powie komuś innemu i konsekwencje będą dla opinii na temat całego podforum, bo "tutaj to się rozcieńcza perfumy".

a no przepraszam, bo teraz wychodzi, że ja tu jakieś sensacje głoszę w niewiadomym celu i opinię podforum psuję... Wydawało mi się, że ten watek do wymiany myśli służy, więc się moimi spostrzeżeniami w dyskusji podzieliłam. Skoro jednak słowa krytyki zamieścić nie można, to nie mam zamiaru tracić sił na moje opinie.
Jak podkreśliłam to były moje przypuszczenia, dlatego afery nie robiłam. Odlewka była mała i pochodziła z wymiany, może więc nawet na tym forum nie ma sensu tego tematu poruszać. Pomimo, że jej wygląd jednoznacznie wskazywał na pochodzenie ze wspólnych zakupów tutaj Ciecz się nie rozwarstwiała, ale najzwyczajniej w świecie jechała czystym spirutusem z lekkim powiewem zapachu (nie były to molekuły bynajmniej) Jak powiedziałam, zanim zrobi się z tego dyskusja zmierzająca w niewłaściwym kierunku, trzeba ją zakończyć. Bo wychodzi na to, że ja niedobra oskarżam kogoś o coś, a prawa nie mam... Szkoda, że w ogóle cokolwiek pisałam, szkoda słów.
A co do wielkości odlewek, to nawet zdjęcie zrobiłam dla porównania... Ale chyba sensu nie ma brnąc w te dyskusje. Straciłam ochotę najzwyczajniej.

Pozdrawiam

[aeronauta]

Napisane przez kasiaa91

Mam nieodparte wrażenie, że wszyscy piszą tutaj o mnie nawet Ci, którzy nigdy nie brali udziału w rozbiórce ze mną. Ciekawe jest to, że nigdy nikt nie skarżył się na moją organizację, a teraz zażalenia lecą niewiadomo skąd, no ale cóż. Przyznaję, może trochę pochopnie zamknęłam wątek z Rumeur 2 Rose, a otworzyłam z Habanitą, ale taka, już jestem w gorącej wodzie kąpana. Poza tym, mam otwarte tylko 3 wątki, w tym przesyłka Halle do anniki jest łączona, a Beyonce Heat tylko dwie przesyłki.
nie wiem do kogo anniko kierowałaś zarzut o rozcieńczaniu perfum, ale ja nie pozwolę się oczerniać, gdyż nigdy tego nie robiłam
Chciałam jeszcze dodać, że na wspólnozakupowym robi się coraz przyjemniej, więc zamierzam zakończyć trwające rozbiórki i już nigdy więcej się tutaj nie udzielać.

Pozdrawiam

Ja też mam takie wrażenie. A co do tego że nikt się nie skarżył to nie do końca prawda. Nie tak wcale dawno Iloneczka1 skarżyła się i Jej się dość mocno z tego tytułu dostało (i wysuwała z tego co pamiętam identyczne zarzuty co Annika - o rozcieńczanie (chociaż nie to chyba było, że podróbę jej przysłałaś, czyli nie do końca to samo - ale od tego czasu się zaczęła akcja z musowym wklejaniem dowodu zakupu i zdjęć flaszki, czego zdaje się nadal nie przestrzegasz za bardzo) i z za małą ilością perfum w stosunku do zamówionej).
A co do niełączenia przesyłek, to akurat Ty mam wrażenie się w tym lubujesz . Te ostatnie połączyłaś, bo dziewczyny w wątku zareagowały w ten sposób, że wezmą tylko jak połączysz im wysyłki, więc nie miałaś większego wyboru. Za to wszystkie Twoje rozbiórki zaczynają się od słów "nie łącze wysyłki" .

Mam wrażenie, że Annika się zwyczajnie przestraszyła, że zostanie oskarżona o oczernianie kogoś i Jej się oberwie (może i słusznie zważywszy na przykład Iloneczki) i wycofuje się z tego co napisała, wg mnie bardzo niesłusznie, bo jeśli temat nie zostanie raz zakończony będzie powracać jak bumerang i popsuje do końca atmosferę i zaufanie na Forum .

[Nola_]

Napisane przez annika77

a no przepraszam, bo teraz wychodzi, że ja tu jakieś sensacje głoszę w niewiadomym celu i opinię podforum psuję... Wydawało mi się, że ten watek do wymiany myśli służy, więc się moimi spostrzeżeniami w dyskusji podzieliłam. Skoro jednak słowa krytyki zamieścić nie można, to nie mam zamiaru tracić sił na moje opinie.
Jak podkreśliłam to były moje przypuszczenia, dlatego afery nie robiłam. Odlewka była mała i pochodziła z wymiany, może więc nawet na tym forum nie ma sensu tego tematu poruszać. Pomimo, że jej wygląd jednoznacznie wskazywał na pochodzenie ze wspólnych zakupów tutaj Ciecz się nie rozwarstwiała, ale najzwyczajniej w świecie jechała czystym spirutusem z lekkim powiewem zapachu (nie były to molekuły bynajmniej) Jak powiedziałam, zanim zrobi się z tego dyskusja zmierzająca w niewłaściwym kierunku, trzeba ją zakończyć. Bo wychodzi na to, że ja niedobra oskarżam kogoś o coś, a prawa nie mam... Szkoda, że w ogóle cokolwiek pisałam, szkoda słów.
A co do wielkości odlewek, to nawet zdjęcie zrobiłam dla porównania... Ale chyba sensu nie ma brnąc w te dyskusje. Straciłam ochotę najzwyczajniej.

Pozdrawiam

Moja wypowiedź nie była napastliwa, więc nie dramatyzuj
Masz prawo podzielić się przypuszczeniami, a ja mam prawo zapytać, dlaczego tak myślisz, tym bardziej, że nie znałaś wcześniej zapachu. Mówię tylko, że po pierwsze, trudno coś takiego stwierdzić/udowodnić, a po drugie - że to bardzo niepokojące przypuszczenie, które może mieć nieprzyjemne konsekwencje.
Poza tym na początku twierdzisz, że odlewkę masz ze wspólnych zakupów, a później okazuje się, że z wymiany. Może to osoba, z którą się wymieniałaś ją rozcieńczyła, jeśli faktycznie była podejrzana? Tego nie wiesz, a wpisy tego typu (jak Twoja pierwsza wzmianka na ten temat) na podforum wspólnozakupowym wzbudzają sensację.

[skarbiatko]

ale z drugiej strony jeśli istnieją obawy to dobrze by było wyjaśnić sprawę,a nie ucinać wątek bo zrobi się nieciekawie i wszyscy będą podejrzani.Niejednokrotnie przecież ktoś komu wierzyłyśmy i zaufałyśmy nas oszukał albo próbował,chyba nikt o tym nie zapomniał.Więc teraz nikt chyba nie da sobie uciąc ręki za każdego kto rozbiera perfumy na wspólnozakupowym. A tym bardziej, że nie można zobaczyć co sie kupiło

Aaa i przestrzegam przed nadmiernym unoszeniem się,bo o kulturalną i rzeczową dyskusję tutaj chodzi a nie żeby przepłoszyć słabszego

[annika77]

Napisane przez aeronauta

Ja też mam takie wrażenie. A co do tego że nikt się nie skarżył to nie do końca prawda. Nie tak wcale dawno Iloneczka1 skarżyła się i Jej się dość mocno z tego tytułu dostało (i wysuwała z tego co pamiętam identyczne zarzuty co Annika - o rozcieńczanie (chociaż nie to chyba było, że podróbę jej przysłałaś, czyli nie do końca to samo - ale od tego czasu się zaczęła akcja z musowym wklejaniem dowodu zakupu i zdjęć flaszki, czego zdaje się nadal nie przestrzegasz za bardzo) i z za małą ilością perfum w stosunku do zamówionej).
A co do niełączenia przesyłek, to akurat Ty mam wrażenie się w tym lubujesz . Te ostatnie połączyłaś, bo dziewczyny w wątku zareagowały w ten sposób, że wezmą tylko jak połączysz im wysyłki, więc nie miałaś większego wyboru. Za to wszystkie Twoje rozbiórki zaczynają się od słów "nie łącze wysyłki" .

Mam wrażenie, że Annika się zwyczajnie przestraszyła, że zostanie oskarżona o oczernianie kogoś i Jej się oberwie (może i słusznie zważywszy na przykład Iloneczki) i wycofuje się z tego co napisała, wg mnie bardzo niesłusznie, bo jeśli temat nie zostanie raz zakończony będzie powracać jak bumerang i popsuje do końca atmosferę i zaufanie na Forum .

Bynajmniej się nikogo nie przestraszyłam, bo i niby dlaczego. Od początku do końca piszę i pisałam dokładnie to co myślę. Co się tyczy Kasi, jest oczywiste i to też wmalowałam jej w wątku. Tak było i jest w porządku. I na tym koniec. Poza tym zasypywanie niedokończonymi rozbiórkami jest chaotyczne i to też jest coś, co nie do końca mi się podoba. Ja z zakupów z Kasią jestem zadowolona i chętnie po raz kolejny by coś z nią kupiła. Jestem pewna, że kwestię ewentualnych wspólnych przesyłek dałoby się dogadac. Zresztą jak ostatnio. Ale apel o łączenie stosuję do wszystkich dokładnie tak samo, jak zrobiłam to w pierwszym wpisie w tym wątku. Czy się wycofuję? A co niby mam dodac? Komu i co udowadniać? Napisałam o swoich spostrzeżeniach, to wszystko. Widać niepotrzebnie.

[CatchyKathy]

Napisane przez skarbiatko

a jeszcze chciałam wspomnieć o jednej sprawie...zauważyłam że nie które organizatorki,nie wrzucają flakonów ani potwierdzeń zamówienia,zapłaty etc.To chyba obecnie jest wbrew regulaminowi a nikt na to nie zwrócił uwagi..
no chyba,że to mi umkneło
wobec takiego ogromu rozbiórek i organizujących nie sposób upilnować moderatorkom kto co i gdzie kupił ale współkupujące miałyby jasność widząc w załącznikach to co się tam znaleźć powinno...

ja się muszę przyznać do tego, że nagminnie o tym zapominam
Rzadko co prawda kupuję gdzieś indziej niż Allegro, ale postanawiam, że kupuję aparat (nie mogę cały czas pożyczać a do komórki nie mam kabla i słaby ap.) i będę focić wszystko

Napisane przez kasiaa91

Mam nieodparte wrażenie, że wszyscy piszą tutaj o mnie nawet Ci, którzy nigdy nie brali udziału w rozbiórce ze mną. Ciekawe jest to, że nigdy nikt nie skarżył się na moją organizację, a teraz zażalenia lecą niewiadomo skąd, no ale cóż. Przyznaję, może trochę pochopnie zamknęłam wątek z Rumeur 2 Rose, a otworzyłam z Habanitą, ale taka, już jestem w gorącej wodzie kąpana. Poza tym, mam otwarte tylko 3 wątki, w tym przesyłka Halle do anniki jest łączona, a Beyonce Heat tylko dwie przesyłki. Czyli razem 11 przesyłek do wysłania, więc to nic, gdyż niejednokrotnie zdażało mi się wysyłanie większej ilości paczek na raz. Otwarcie nowego wątku, przy niezakończonych poprzednich rozbiórkach, było widać bardzo kontrowersyjne (nie wspominając o tym, że kilka Wizażanek ma niezakończone zakupy, a otwiera nowe wątki), no ale jak widać, tylko mnie się dostało nie wiem do kogo anniko kierowałaś zarzut o rozcieńczaniu perfum, ale ja nie pozwolę się oczerniać, gdyż nigdy tego nie robiłam
Chciałam jeszcze dodać, że na wspólnozakupowym robi się coraz przyjemniej, więc zamierzam zakończyć trwające rozbiórki i już nigdy więcej się tutaj nie udzielać.

Pozdrawiam

Bardziej mierzi fakt, że nie czekasz na wspólnozakupowiczów i otwierasz kolejne kolejne kolejne, a jak się znajdą chętne to sorry ale zrezygnowałam z tej rozbiórki (Ange ou Demon le Secret). Do tego niełączenie wysyłek.

A warto zauważyć, że czasami otwiera się nowe wątki, bo trafiła się nieprzewidziana okazja, bądź zaczyna kolejna rozbiórkę dając szansę(kupującym już w innym naszym wątku) aby (jeśli są zainteresowani zapachem) skorzystali z łączonej przesyłki.

Pozdrawiam również, myślę, że to obrażenie się na wspólnozakupowy szybko minie i do nas wrócisz Oby z innymi zasadami

[Nola_]

Napisane przez skarbiatko

ale z drugiej strony jeśli istnieją obawy to dobrze by było wyjaśnić sprawę,a nie ucinać wątek bo zrobi się nieciekawie i wszyscy będą podejrzani.Niejednokrotnie przecież ktoś komu wierzyłyśmy i zaufałyśmy nas oszukał albo próbował,chyba nikt o tym nie zapomniał.Więc teraz nikt chyba nie da sobie uciąc ręki za każdego kto rozbiera perfumy na wspólnozakupowym. A tym bardziej, że nie można zobaczyć co sie kupiło

Aaa i przestrzegam przed nadmiernym unoszeniem się,bo o kulturalną i rzeczową dyskusję tutaj chodzi a nie żeby przepłoszyć słabszego

Tylko, że sytuacja jest taka, jak napisałam powyżej - okazało się, że odlewka pochodzi z wymiany, i nawet jeśli została rozcieńczona to nie wiadomo przez kogo, tym bardziej, że nikt inny nie zgłaszał takich zarzutów odnośnie żadnych zakupów
Ale po prostu moim zdaniem bez wcześniejszej znajomości zapachu takie stwierdzenie jest odważne.

[skarbiatko]

Napisane przez Nola_

Tylko, że sytuacja jest taka, jak napisałam powyżej - okazało się, że odlewka pochodzi z wymiany, i nawet jeśli została rozcieńczona to nie wiadomo przez kogo, tym bardziej, że nikt inny nie zgłaszał takich zarzutów odnośnie żadnych zakupów
Ale po prostu moim zdaniem bez wcześniejszej znajomości zapachu takie stwierdzenie jest odważne.

odważne,ale odważne nie zawsze oznacza złe czy niepotrzebne,annika wyraziła obawę,a gdyby tak nie ona jedna a więcej? i każda by milczała z obawy przed linczem na forum perfumowym,a to,że wyraziła taką obawę nie oznacza przecież że ktoś tu cokolwiek chrzci...

[Nola_]

Napisane przez skarbiatko

odważne,ale odważne nie zawsze oznacza złe czy niepotrzebne,annika wyraziła obawę,a gdyby tak nie ona jedna a więcej? i każda by milczała z obawy przed linczem na forum perfumowym,a to,że wyraziła taką obawę nie oznacza przecież że ktoś tu cokolwiek chrzci...

Nie twierdzę, że złe czy niepotrzebne. Dlatego grzecznie zapytałam, dlaczego tak twierdzi, dodając tylko komentarz, który może faktycznie mogłam zostawić dla siebie I absolutnie nie chcę nikogo linczować tylko z doświadczenia wiem, że niepotwierdzone sensacje lubią się niepotrzebnie przyjmować

[kasiaa91]

Napisane przez CatchyKathy

Bardziej mierzi fakt, że nie czekasz na wspólnozakupowiczów i otwierasz kolejne kolejne kolejne, a jak się znajdą chętne to sorry ale zrezygnowałam z tej rozbiórki (Ange ou Demon le Secret). Do tego niełączenie wysyłek.

A warto zauważyć, że czasami otwiera się nowe wątki, bo trafiła się nieprzewidziana okazja, bądź zaczyna kolejna rozbiórkę dając szansę(kupującym już w innym naszym wątku) aby (jeśli są zainteresowani zapachem) skorzystali z łączonej przesyłki.

Pozdrawiam również, myślę, że to obrażenie się na wspólnozakupowy szybko minie i do nas wrócisz Oby z innymi zasadami

Akurat wątek Ange ou Demon Le Secret wygrzebała jakaś wizażanka, a ja napisałam, że możliwe, że wznowię wątek gdy będę miała atomizery gwaikowe, a od tego czasu do dzisiaj jeszcze się nie zopatrzyłam więc nie wiem w czym widzisz problem.
Poza tym to chyba moja decyzja, czy chcę wznowić wątek, który rozpoczęłam kilka miesięcy temu, (może np. nie podoba mi się już ten zapach)?
To chyba moja decyzja co chcę rozebrać

[annika77]

Napisane przez Nola_

Moja wypowiedź nie była napastliwa, więc nie dramatyzuj
Masz prawo podzielić się przypuszczeniami, a ja mam prawo zapytać, dlaczego tak myślisz, tym bardziej, że nie znałaś wcześniej zapachu. Mówię tylko, że po pierwsze, trudno coś takiego stwierdzić/udowodnić, a po drugie - że to bardzo niepokojące przypuszczenie, które może mieć nieprzyjemne konsekwencje.
Poza tym na początku twierdzisz, że odlewkę masz ze wspólnych zakupów, a później okazuje się, że z wymiany. Może to osoba, z którą się wymieniałaś ją rozcieńczyła, jeśli faktycznie była podejrzana? Tego nie wiesz, a wpisy tego typu (jak Twoja pierwsza wzmianka na ten temat) na podforum wspólnozakupowym wzbudzają sensację.

Nie twierdzę, że była napastliwa, ale jednak przyznasz, że oskarżasz mnie o to, że coś sobie ubzdurałam i niepotrzebnie wypisuję tu takie rzeczy. Przynajmniej tak to odebrałam. Jeśli było inaczej, przepraszam. Ja nie z tych co się z honorem unoszą i ostentacyjnie odchodzą

Od początku pisałam, że to było moje podejrzenie, że nie mam dowodów, nie wymieniłam żadnego nicka, żeby nikogo nie urazić. Być może oto osoba, od której ją otrzymałam czegoś dolała, a być może zapach się sam "zepsuł", trudno mi to określić, dlatego jestem ostrożna w ferowaniu wyroków i zaznaczam to od samego początku. Tymczasem zaczyna się robić nagonka na mnie za to co napisałam. I choć lubię rzeczowe dyskusje, to mi się nie podoba.
Ja miałam prawo napisać o moich obserwacjach, Ty miałaś prawo zapytać i napisać o swoich. Nie mam pretensji,choć teraz mi jest nieprzyjemnie, bo muszę nagle tłumaczyć się z tego, że być może ktoś kiedyś mnie zrobił w konia, ja dostałam coś nie całkiem w porządku, napisałam o tym szczerze i teraz mi się po łbie zbiera.
Napisałam że mam z tego forum, bo ja tylko na wizażu tutaj się udzielam a i wymiana doszła do skutku przez PW dzieki mojemu podpisowi, a nie przez osobne wątki wymiankowe. Ponieważ dla mnie perfumy to właśnie ten wątek, moje spostrzeżenie zawarałam w poście o ogólnych wrażeniach z perfumową przygodą. Uważny czytelnik dostrzeże, ze piszę ogólnie. Post był długi, może trochę chaotycznie wyszło. Teraz widzę, że napisanie o tym na tym dokładnie "podforum" było ewidentnym błędem. A ja nie mam ochoty na pisanie wielu postów z tłumaczeniem o co mi chodziło, dlaczego niby śmiem komuś coś zarzucać (nie piję tu do Ciebie, Nola, po prostu sądzę, że może być więcej głosów na ten temat). Ja miałam dobre intencje, podzieliłam się moimi wrażeniami. Faktycznie, żałuję, że cokolwiek napisałam. Bynajmniej nie mam zamiaru się wycofywać z moich opinii, moze komuś by się przydały, może usprawniły działanie podforum, ale nie mam zamiaru zbierać za nie swoje winy. Coby uciąć temat, proszę Moderatorki o usunięcie moich postów. Jakoś straciłam chyba trochę ochotę na zakupy w najbliższym czasie...

[skarbiatko]

Ech dziewczyny..każdy ma prawo napisać o swoich wątpliwościach i obawach,to oczywiste
teraz ja się naraże

Może pochopnym było pozwolenie na niekończące się ilości rozbiórek zbyt świeżym pod względem udziału w zakupach osobom,może potrzeba wiecej czasu aby sie pewnych rzeczy nauczyć,poobserwować...mo że ,może...
w każdym razie,fakt jest taki że nie wszyscy przestrzegają regulaminu... może jest za mało moderatorek

Przepraszam moderatorki najmocniej ale ja widzę najczęsciej Bellatrix,a przecież wiadomo,że nie będą siedziały tu cały dzień....

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez kasiaa91

Akurat wątek Ange ou Demon Le Secret wygrzebała jakaś wizażanka, a ja napisałam, że możliwe, że wznowię wątek gdy będę miała atomizery gwaikowe, a od tego czasu do dzisiaj jeszcze się nie zopatrzyłam więc nie wiem w czym widzisz problem.
Poza tym to chyba moja decyzja, czy chcę wznowić wątek, który rozpoczęłam kilka miesięcy temu, (może np. nie podoba mi się już ten zapach)?
To chyba moja decyzja co chcę rozebrać

Twoja Kasiu,ale chyba dozwolone jest jednoczesne prowadzenie kilku rozbiórek