Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusie2009

[buziaczekk]

Napisane przez joasia2512

Ja dostałam ten zel w aptece już w zeszłym roku dla Filipa i stosowałam bo jak go pogryzły komary to mu się strasznie długo trzymało takie kropki czerwone.

spicegirl a wsumie to jak wygrałaś te drinki, co za konkurs?

Buziak my używamy płynu do kompieli z rosmana jest dłuży, tani i ładnie pachnie.

Dobry wieczór!

Wczoraj pożaliłam się że moje dziecko nie chce jeść mięsa a dziś zjadł trzy plasterki polędwicy sopockiej i to jeszcze sam się domagał.

A to aptekarka ci powiedziala ze mozesz go uzywac na takim malym dziecku? czy lekarz? bo on niby po 2 roku zycia jest i kazala mi sie zapytac o pozwolenie lekarza lub poloznej

Mi chodzi bardziej o zel do mycia ciala niz o plyn do kapieli, chyba ze w samym plynie do kapieli tez mozna myc jakos nigdy nie mialam zaufania do mycia w plynie do kapieli ale moze to jest to samo bo ja juz sie gubie w tym i moze za duzo tego uzywam naraz? bo i plynu do kapieli zeby byla piana i zelu do mycia ciala i wlosow

[Tun1a]

Dzisiaj na TVN style oglądałam program o dzieciach! Było o pasożytach. Lekarz mówił, że kontrolnie zaleca przeleczenie raz na pół roku.....
Myślę że Olcia moze mieć. Czy jest choroba hipochondria ale przeniesiona na dzieci? Chyba w House coś takiego było....
We wtorek ide do pediatry. Wezme spytam.....

[spicegirl]

Napisane przez Tun1a

Dzisiaj na TVN style oglądałam program o dzieciach! Było o pasożytach. Lekarz mówił, że kontrolnie zaleca przeleczenie raz na pół roku.....
Myślę że Olcia moze mieć. Czy jest choroba hipochondria ale przeniesiona na dzieci? Chyba w House coś takiego było....
We wtorek ide do pediatry. Wezme spytam.....

To sie chyba syndrom Munchausena nazywa czy jakos tak (Munchausen syndrome)

Eh mialam isc do domu a sie wcinam

papa

[jo@n@]

Czoornoo

[czoornoo]

Napisane przez jo@n@

Czoornoo

ja to chyba malo wrazliwa jestem.
dawno juz myje Igora w tym zelu z biedronki. piore jego rzeczy w naszym proszku od paru dobrych miesiecy.

kartonowego mleka jeszcze nie daje ale to dlatego ze uwazam ze wiecej zachodu z nim bo za kazdym razem bym musiala mleko zagotowac i studzic. a tak to mam osobny czajnik bezprzewodowy,raz dziennie litr wody zagotuje,a jak potrzebuje zrobic mleczko to tylko troszke podgrzeje i mam juz gotowe

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

ide jutro na wesele do tzta kuzynki
najem sie,napije,natancze ... zyc nie umierac
a w lipcu nastepne wesele.

mam tylko nadzieje ze w ciazy nie jestem. bo 2 lata temu jak bylam u tzta kuzynki na weselu to po paru dniach sie okazalo ze w ciazy z Igorem jestem a historia lubi sie powtarzac...

[jo@n@]

Napisane przez czoornoo

ja to chyba malo wrazliwa jestem.
dawno juz myje Igora w tym zelu z biedronki. piore jego rzeczy w naszym proszku od paru dobrych miesiecy.

kartonowego mleka jeszcze nie daje ale to dlatego ze uwazam ze wiecej zachodu z nim bo za kazdym razem bym musiala mleko zagotowac i studzic. a tak to mam osobny czajnik bezprzewodowy,raz dziennie litr wody zagotuje,a jak potrzebuje zrobic mleczko to tylko troszke podgrzeje i mam juz gotowe

W sumie racja. Ja mam wodę w termosie chociaż chyba już odpuszczę, bo Bartek mleko tylko rano i wieczorem pije i rano czeka spokojnie aż wodę i tak zagotuję bo kawę sobie robię jak on siedzi na nocniku.

A co tam u Igorka? I jak rower

[buziaczekk]

Spice bo to jest watek o dzieciach a nie o doroslych wiec nie dziala

To ja sie poskarze ze Dawid nie chce jesc owocow - zadnych! Czasem skusi sie na 2-3 kulki winogrony, czy troche arbuza, czasem za 10 podejsciem ugryzie troche jablka czy brzoskwini i tyle, wiecej nie zje - skarze sie wiec moze podziala

A dzis wkoncu dal sie przekonac do wypicia wieczornego mleka w swoim lozeczku jak zawsze a nie w salonie na rogowce jak ostatnio mial w zwyczaju po chorobie - nie chwale sie oczywiscie

I co najlepsze to popsul swoja lampke nocna i musial zasypiac po ciemku i co sie okazalo, ze dobre 40 minut nie potrafil zasnac, marudzil, plakal itp, dopiero jak wlaczylam mu jakas inna lampke taka biurkowa to zasnal od razu widac ze przyzwyczajenie od urodzenia do swiatla zrobilo swoje, a zasypianie normalnie zajmuje mu max 3 minuty

[zanka205]

Napisane przez czoornoo

mam tylko nadzieje ze w ciazy nie jestem

to taka możliwość jest?

Filip zepsuł kontakt, raz wyrwał lampkę z kontaktu i już nie działa
ale on od zawsze po ciemku zasypia, w świetle nie zaśnie

[czoornoo]

Napisane przez jo@n@

W sumie racja. Ja mam wodę w termosie chociaż chyba już odpuszczę, bo Bartek mleko tylko rano i wieczorem pije i rano czeka spokojnie aż wodę i tak zagotuję bo kawę sobie robię jak on siedzi na nocniku.

A co tam u Igorka? I jak rower

hehe zawsze jak sie pojawiam to mi sie o rower pytacie
ja chyba za dobry czlowiek jestem. tz juz mnie wyzywal o to ze odpuscilam

Igorek grzeczniutki. moj kochany syneczek.ten tydzien byl od 13:30 do 22 z moja babcia bo my w pracy. dali sobie dzielnie rade


a tak sie zastanawiam ciekawe co slychac u Jagi

[anya_krk]

Napisane przez czoornoo

ide jutro na wesele do tzta kuzynki
najem sie,napije,natancze ... zyc nie umierac
a w lipcu nastepne wesele.

mam tylko nadzieje ze w ciazy nie jestem. bo 2 lata temu jak bylam u tzta kuzynki na weselu to po paru dniach sie okazalo ze w ciazy z Igorem jestem a historia lubi sie powtarzac...

[czoornoo]

Napisane przez zanka205

to taka możliwość jest?

Filip zepsuł kontakt, raz wyrwał lampkę z kontaktu i już nie działa
ale on od zawsze po ciemku zasypia, w świetle nie zaśnie

mam nadzieje ze nie ma...

ale wiecie jak to jest jak sie zabezpiecza tylko prezerwatywami...
raz sie zalozy... nastepnym sie zapomni

[joasia2512]

Buziak aptekarka mi poleciła i powiedziała ze można stosować ale nie za często bo dla małych dziec raczej nie ma takich specyfików.

A to do kąpieli to jest żel i ja nim myje Filipa.

[buziaczekk]

Napisane przez zanka205

to taka możliwość jest?

Filip zepsuł kontakt, raz wyrwał lampkę z kontaktu i już nie działa
ale on od zawsze po ciemku zasypia, w świetle nie zaśnie

No wlasnie Dawid od 1 dnia pobytu w domu do dzis, zawsze, codziennie ma wlaczona taka malutka lampke nocka ktora wpina sie do kontaktu i daje delikatne swiatelko, bylo to udogodnienie dla nas zeby go w nocy widziec jak spal z nami w sypialni, czy zeby wstawac do niego nie po ciemku i nie swiecic duzego swiatla, teraz jak spi u siebie to juz tak z przyzwyczajenia ma ta lampke zeby mozna bylo zerknac czy isc po cos nie swiecac duzego swiatla no i on sie przyzwyczail do tego, dzis pierwszy raz nie mial swiatla wiec nie potrafil zasnac a nie pomyslalam wczesniej o podlaczeniu lampki biurkowej od tz wiec meczyl sie 40 min, ale sytuacja opanowana

Ostatnio do jakiejs gazety pisala laska ktora miala zalozona spirale + gumki i zaszla w ciaze, pytala kiedy bedac juz w ciazy mozna zdjac ta spirale....nie pamietam odpowiedzi lekarza dokladnie ale pisal cos chyba ze dopiero przed porodem lub pod koniec ciazy bo na poczatku ciazy wyjecie jej moze spowodowac poronienie czy jakos tak...i weź tu czlowieku sie jakos 100 % zabezpiecz

My o gumkach nigdy nie zapomnielismy, zawsze bylo to na 1 miejscu zeby ja miec i zalozyc, jak nie bylo gumek to nie bylo sexiku, niestety nie bylam taka odwazna zeby ryzykowac chocby nawet ten jeden raz

[zanka205]

mi się zdarzyło kilka razy bez, chwila zapomnienia po prostu... ale nic się nie stało

[gabriellao0]

Napisane przez spicegirl

E nie, bo one z cola No i nie mowie, ze nie bylam lekko cyknieta, ale pijana napewno nie, metrem wracalam a tam musze sie miec na bacznosci.

Macie jakies ciekawe plany na weekend? U nas w niedziele Dzien Ojca i mialam wziac meza na sniadanko, ale sie z tego zrobilo 15 osob...

Napisane przez spicegirl

No bo tak. Maz chcial swojego tate wziac. No wiec jego 2 braci tez. Wprosil sie kolega, ktory zaplodnil taka koze ktorej nie trawie no i ja oczywiscie tez chce wziac, no i do tego swoja mame, bo ojciec mu zmarl i mama taka samotna. Pech chcial, ze jego mama i mimi to przyjaciolki, wiec ja ten kolega tez zaprosil. No wiec ja powiedzialam, ze jak ich mamy to moja tez zaprosilam. A slynna mimi mnie bierze na bok wczoraj i sie mnie pyta, kto bedzie placil. No wiec jej mowie, ze ja za meza i za moja mame. A za meza ojca pewnie bracia, no bo to ich ojciec. Potem skojarzylam, ze ona pewnie probowala obczaic czy ja za nia zaplace.

z całej tej historii śniadaniowej się uśmiałam


Kaja
pije krowie mleko (nie ma z nim zachodu, gotujesz wlewasz do butli idziesz kąpać po kąpaniu wyrzucasz kożuch i dajesz pić)
pieluchy ma pampers oryginal
chusteczki ma ze schleckera
płyn do kąpieli całe czas był emolium teraz ma pierwszy raz ten ze schleckera- nic jej po nim nie jest
je nasze obiady i takie dla niej specjalnie gotowane i czasem jeszcze zje słoiczek jak jest na wyjeździe
piorę jej ciuchy w naszym proszku, czasem nawet z naszymi

ogólnie bardzo mało się z nią już "cackam"

[zanka205]

dziewczyny ale dajecie mleko z kartonu czy z woreczka?
bo jak z kartonu to po co je gotować?
Mleka w kartonie nie trzeba przegotowywać, bo jest pasteryzowane metodą UHT w ponad 100stopniach i wszystkie zarazki itp są zniszczone

[anya_krk]

ale dzisiaj pospalismy do 9, jak nigdy. Pogoda paskudna, leje deszcz a ja wypijam kawe i zbieram się do zdjęcia, tylko wcześniej musze iść do auta po parasol Dzisiaj muszę złożyć resztę dokumentów na podyplomówkę. Ankietkę wypełniłam, zaliczkę wpłaciłam, dzisiaj muszę donieść zdjęcie i ksero dyplomu i chyba jeszcze potw. przelewu wydrukuję. Tzn. nie muszę dzisiaj ale w tygodniu to musiałabym jechać tramwajem a tak to pojedziemy autem
Dzięki pedałowaniu i therm line s schudłam kilo

[anya_krk]

[gabriellao0]

Napisane przez zanka205

dziewczyny ale dajecie mleko z kartonu czy z woreczka?
bo jak z kartonu to po co je gotować?
Mleka w kartonie nie trzeba przegotowywać, bo jest pasteryzowane metodą UHT w ponad 100stopniach i wszystkie zarazki itp są zniszczone

najczęściej daje z woreczka
ale jeśli zdarza mi się z kartonu i tak je gotuje

dla mnie to żaden "zachód" a wiem, że zarazy ubiłam

[dzikazaba]

Dobry Wieczor!

moj maly tylko raz dostal mleko z kartomu i momentalnie dostal biegunki... ma to po moim dziadku wiec caly czas pije bebiko.

Chyba zgubilam obraczke. zdjelam do sprzatania i nigdzie jej nie ma boje sie, ze Piotrek ja znalazl i polknal. Nawet sie przygladalam jak kope robil, ale nic wskazywalo na "spozycie" .

Dziecko spi, maz w pracy. Nudze sie.

[jo@n@]

U mnie mleka we woreczku lata nie widziałam. Jest świeże, nie UHT ale w takich plastikach. Jeszcze nie próbowałam Bartaskowi dawać ale może zobaczę jak zareaguje. Miejmy nadzieję, że nic mu nie będzie bo ja po mleku dalej sr* niż doopę mam (mąż pochłania litrami)

[anya_krk]

Jo@n@ a moze Ty bys chciala nastepny watek otworzyc? A moze ktos inny chce?

[zanka205]

a jaki tytuł wątku w końcu będzie?

[anya_krk]

Napisane przez zanka205

a jaki tytuł wątku w końcu będzie?

[jo@n@]

Napisane przez anya_krk

Jo@n@ a moze Ty bys chciala nastepny watek otworzyc? A moze ktos inny chce?

Ja nie bo ja tu na gościnnych występach jestem ( z racji miłego towarzystwa )

[zanka205]

ehhh ale kiedy ten wątek się skończy? coś kiepsko idzie hehe

[jo@n@]

Napisane przez zanka205

ehhh ale kiedy ten wątek się skończy? coś kiepsko idzie hehe

Zanka tydzień deszczowy ma być to się ruszy

[buziaczekk]

Ja nawet nie wiem jak i gdzie sie to zaklada wiec ja nie chce

Bylam w Biedronce i kupilam Pinio ale to jest plyn do kapieli/szampon a mi chodzilo o zel do mycia ciala....ale chyba za duzo wymagam bo tam pisze ze jest do mycia ciala i wlosow wiec ok, bede tym myc Dawida i nie kombinowac z zelami,
kupilam w Biedronce tez spioszki rozmiaru 62 za 4,99 tak zeby miec cos nowego w zapasie bo takie zakupy sa super wiec od czasu do czasu cos kupie zwlaszcza rozowe jak sie ujawni plec bo tego nie ma spioszki sa zolte....te malutkie ciuszki po Dawidzie pozyczylam znajomym rok temu w sierpniu i do dzis mi nie oddali, chyba czas sie o nie upomniec!

Kupilam tez ten zel Fenistil bo poszlam do apteki i takiej starszej pani aptekarki zapytalam (takiej bardziej doswiadczonej niz te mlode praktykantki) i powiedziala ze mozna ale bardzo male ilosci i nie czesto dla takiego 17 miesieczniaka

[zanka205]

Napisane przez jo@n@

Zanka tydzień deszczowy ma być to się ruszy

hahaha myślisz?
zobaczymy
może nie będzie tak źle z pogodą

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Buziakk to kiedy pierwsze podglądanie między nóżkami?

[anya_krk]

Napisane przez jo@n@

Ja nie bo ja tu na gościnnych występach jestem ( z racji miłego towarzystwa )

no przykro mi bardzo, ale Ty juz jestes u siebie przez zasiedzenie
ale jak nie chcesz to trudno