Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX

[klion78]

martucha trzymam kciuki za wózek jak mawia mój Tż "niech się dobrze pcha"

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

mąz pojechał do pracy, a ja już spać nie mogłam

Napisane przez atomufka

A co masz problem z rozmiarem?

tak. mam rozmiar buta 35-36, do tego mega szczupłą stopę (wiec często mi but po bokach odstaje) i jeszcze wysoką w podbiciu

Iwka dzięki za rady i podpowiedzi. Z tą wodą, to się jeszcze zobaczy. Muszę jeszcze zobaczyć jakie są inne taryfy i to przeanalizować.
Ale masz rację, w sumie jesli będziemy w pracy w dzien to nam ta woda nie jest potrzebna. Zalezy jeszcze jaka jest róznica w cenie

Wczoraj rozmawiałam z męzem na temat tej pozyczki i on stwierdził, ze to jego kolega od lat, nie raz nam tez pomagał, jak np. rodzice chcieli kupic szafki, które im się do samochodu nie miesciły i on po nie pojechał do warszawy wiec stwierdził, ze ten drugi raz mógł mu pozyczyć. Ale jesli znowu będzie chciał to już odmówi. Wiec w sumie tu ma rację

Napisane przez kliwia

napisalam ze bez urazy i wyjasnilam dlaczego tak mysle.
jakbys bez emocji przeanalizowala sytuacje jak ja to zorbilam, to tez bys doszla do wniosku ze zamiast uczcynnego czlowieka daje sie wykorzystywac, i nie potrafi powiedziec 'nie'.

Kliwia a ty czytasz ze zrozumieniem w ogóle?? Jak to nie potrafi?? Jakby chciał to by powiedział, a skoro nie chce to nie mówi, prawda?? I nie uważam aby go ktoś wykorzystywał, bo mąz w razie czego potrafi powiedzieć "Nie", tylko nie bedzie tak mówił, w sytuacjach kiedy chce komuś pomóc. A wy na codzien jesli ktoś was poprosi o pomoc to tez traktujecie to od razu jako wykorzystywanie, jesli tak to gratualcje ja tam wolę miec uczynnego męża (nie chodzi tylko o kasę) niż zapatrzonego w siebie i myślącego tylko o sobie a nie o innych. Dlatego nie uważam tak jak ty to napisałas, że jest on " sierotą" .

Marta gratulacje, ty to zawsze coś wygrasz.. jak ty to robisz??

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

To i spacerek z rana miałaś

U nas brzydka pogoda i deszcz zaczyna padać

Jutro idziemy z rodzicami i babcią z dziadkiem do tesciowej na obiad i oglądanie mieszkania szkoda, że ma padac, bo tak to by był grill. No trudno, najwyżej nie posiedzimy w ogrodzie, tylko w domu

Mąz się mnie pytał, którą sobote ma sobie wziąć wolną , to może bysmy gdzies na weekend skoczyli Ale musze zobaczyć jak będzie z pogodą. Chciałabym bardzo w góry pojechać, bo nasze morze, to szkoda gadać. jak nie jakas sinica i nie można się kąpac to woda zimna a góry mi się marzą. Dziewczyny jak teraz jest w górach, to znaczy po tej powiedzi?? Normalnie można jechać?? jak myslicie??
tylko z zdrugiej strony na sam weekend w góry mi sie nie opłaca jechac, tam to tak na tydzien bym chciała jechać Bo jak mam pół Polski przejechać, to już wolę na dłużej.

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Myslałam o Karpaczu, ale tam bylismy rok temu wiec sama nie wiem. ja tak rzadko byłam w górach, że dla mnie to nie ma róznicy Byłam rok temu a wczesniej to chyba w 2 klasie liceum

Ja też zaraz idę sie szykować, potem zabiorę się za sprzątanie. Wczoraj wszystko posprzątałam ale zostało mi umycie łazienki. Mąz pracuje do 14, wiec szybciej mi czas zleci

Hm... a może w wannie sobie najpierw poleżą

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

No własnie. Chyba , że bym TZ wyciagnęła na tydzien gdzieś. W sumie sam mi mówił, ze z okazji rocznicy gdzies pojedziemy Ale to nie teraz, bo teraz to on ma mase rzeczy do roboty w pracy. Całe przemeblowanie sklepu, zmiana asortymentu a przy okazji jeszcze klientom doradza

[Maja102]

Napisane przez martucha84

zycie

"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym"
O. Wilde

[Madzialenka12344321]

A ja się musze pochwalić wczoraj wytrzymałam cały dzień bez słodyczy. Pod koniec dnia mnie troszkę ochota naszła, jak brat usiadł obok i zajadał się batonem ale... udało mi sie wytrzymac Dzis narazie mnie do słodyczy nie ciągnie ale za to.... nie mam juz wzdęć wiec to chyba przez to było. Juz wiem, że mam wzdęcia po kawie z mlekiem a teraz chyba jeszcze słodycze dochodzą

[201803111825]

Treść usunięta

[AgatkaL]

Hej... Nadrobiłam Was, bo wczoraj znów cały wieczór szalałam i wróciłam do domu o 4, ale było suuuper !

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Mi jest cięzko żyć bez słodyczy, az dziwne w to uwierzyć. Do wczoraj musiałam zjeść czekolade, ptasie melczko czy batona, bo inaczej chodziłam, podjadałam i non stop miałam na słodkie ochotę.
Tylko u mnie problem jest taki, że nie potrafie wziąc kawałka tylko od razu leci całe opakowanie
Wczoraj zamiast tego wcinałam serek fantazja i truskawki

Napisane przez AgatkaL

Hej... Nadrobiłam Was, bo wczoraj znów cały wieczór szalałam i wróciłam do domu o 4, ale było suuuper !

szalejesz

[AgatkaL]

Oj tak...szaleję i przyznam, że kurde chyba mnie wzięło...."love" się szykuje

[Maja102]

Napisane przez AgatkaL

Oj tak...szaleję i przyznam, że kurde chyba mnie wzięło...."love" się szykuje

kto? kto?

edit: mówiłam,że Ty będziesz się wcześniej weselnikowac niż ja

A ja chcę na koncert Serja Tankiana!!!
Ale kasy nie mam

[Madzialenka12344321]

Napisane przez AgatkaL

Oj tak...szaleję i przyznam, że kurde chyba mnie wzięło...."love" się szykuje

No.. to brawa

W takim razie ty weź sie kobieto w końcu w garść i idź załatw ten rozwód koscielny

[AgatkaL]

Napisane przez Madzialenka12344321

No.. to brawa

W takim razie ty weź sie kobieto w końcu w garść i idź załatw ten rozwód koscielny

No wreszcie muszę ruszyć dupala i to załatwić, bo człowiek kurde nigdy nie zna dnia ani godziny...kiedy nagle świat się odwraca do góry nogami

Maja...wybierasz się dziś może na Wianki na Pl. Defilad??? Ja zamierzam byc o ile nie będzie lało. Wczoraj w nocy jeszcze byłam oglądać scenę i akurat mieli próbę swiateł...o rety bossskaaa

[201803111825]

Treść usunięta

[Maja102]

Napisane przez AgatkaL

No wreszcie muszę ruszyć dupala i to załatwić, bo człowiek kurde nigdy nie zna dnia ani godziny...kiedy nagle świat się odwraca do góry nogami

Maja...wybierasz się dziś może na Wianki na Pl. Defilad??? Ja zamierzam byc o ile nie będzie lało. Wczoraj w nocy jeszcze byłam oglądać scenę i akurat mieli próbę swiateł...o rety bossskaaa

za dużo mam roboty z balowaniem i załatwianiem noclegu w Wawie, żeby mi się często chciało
Dzisiaj imprezuję na swoich włościach

A kto tam gra?

[martucha84]

klion78 Rosette dziekuje

ja juz po wizycie i mam mieszane uczucia... tzn wozek nadal nam sie podoba itd.. i tak.. on normalnie kosztuje 1200 a xlander nasz faworyt z 1600 a ona maja to samo - no oprocz tego ze xlander jest sprawdzony itd... no ale stwierdzilismy ze skoro chca nam go kupic moi rodzice to niebedziemy ich tak szarpac i wezniemy ten tanszy bo 400 to jednak duzo.. no ale jest problem.. bo ta pani z pracy od mamy mnie troche zniechecila.. tzn bardziej do siebie niz do wozka bo sluchajcie... sama zaproponowala mojej mamie ze sprzeda go taniej, mi przez telefon powiedziala ze 300-400 zl taniej w zaleznosci czy chcemy z fotelikiem czy bez a ze bez to 400.. bo to mowie nowy wozek za 800 super bierzemy - a fotelik kupimy sami ten super bezpieczny... no i teraz jestesmy u tej pani a ona wyskakuje ze u niej te wozki sa po 1400 (200zl drozej niz wszedzie indziej) i sprzeda nam go za 1000 - (bez fotelika czyli tak naprawde 100 taniej bo bez fotelika one chodz po 1100) no i mi sie tak glupio zrobilo bo ja niemowie ze ona ma nam go sprzedac bez zadnego utargu dla siebie albo cos.. ale mogla od razu powiedziec ze sprzeda nam go troche taniej albo stowke opusci albo cos a ona wyskakuje ze 400 taniej a potem na sklepie zawyza cene zeyby wyjsc na swoje.. jakos nieprofesjonalnie mi to wyglada.. nie wiem powiedzialam jej ze w przyszlym tygodniu dam jej odpowiedz.. ale wojtek jest zdziwiony moja mama mowi ze to nie problem ale jak mma kupic wozek u niej za 1000 plus fotelik super za 500 -600 zl czyli 1600 za wszystko to wole kupic uzywanego xlandera ktore sa sprawdzone i dobre za 1500-1700, bo ten co ogladalismy w tym roku wchodzi na rynek i nie ma zbytmio o nim opini..

co myslicie...?

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta gratulacje, ty to zawsze coś wygrasz.. jak ty to robisz??

poprostu gram i tyle ale wole grac w konkursy gdzie sie podaje odpowiedzi na pytania albo wymysla jakies wierszyki hasla cos opisuje bo mam do tego lep nie lubie wszytkich "kliknij" i w nich nie gram... a jak to robie.. no gram i tyle

Napisane przez AgatkaL

Oj tak...szaleję i przyznam, że kurde chyba mnie wzięło...."love" się szykuje

trzymam kciuki tylko pamietaj z rozwaga

[atomufka]

dzien dobry

[201803111825]

Treść usunięta

[AgatkaL]

Napisane przez Maja102

za dużo mam roboty z balowaniem i załatwianiem noclegu w Wawie, żeby mi się często chciało
Dzisiaj imprezuję na swoich włościach

A kto tam gra?

Muniek, Kosheen i Europe (ci od Final Countdown)

[Madzialenka12344321]

Marta ja bym wzięła ten droższy a sprawdzony, najwyżej tak jak Rosette napisała, dołożycie się rodzicom (choć znając rodziców oni i tak nie bedą chcieli). A ten droższy jest juz z tym super fotelikiem?? A co do tej kobiety, to taka zniżka, to jak nie zniżka

[mona_ja]

Cześć laski!
Wpadłam się tylko przywitać, zaraz biorę sie za sprzątanie to potem jeszcze wpadne do was no i @ dostałam i czuję się dzis fatalnie
Madzialenka, w karkonoszach nie było powodzi więc tam jest wszystko ok, ale bym sie zastanowiła czy jechać tak daleko na weekend, może bliżej znajdziecie jakieś fajne miejsce?

Martucha, ja nie jestem zwolenniczką kupowania używanych rzeczy więc kupiłabym wózek nowy, ale to jest wasza decyzja. Swoją drogą, babka w skelpie się wycwaniła może poszukaj jeszcze po sklepach i hurtowniach.Może akurat znajdziecie gdzieś taniej
No i poka jaki wam się wózek podoba

[Madzialenka12344321]

Mona współczuje @ ja mam dostac we wtorek

Tz mówił, ze nad morze możemy skoczyc na weekend bo tam mamy 4 godz jazdy ale to musi być dobra pogoda, bo nie pojadę jak będzie padało, czy jak będzie zimno. No nic, trzeba obserwowac pogoda i szykowac się na jakiegoś spontana

[iwka28]

Napisane przez bzyczka1

Martucha ja to bym się cieszyła i z tego Egiptu :P bo samochód to rzecz nabyta i prędzej czy później się go zdobędzie, nie mówię koniecznie o nowym. A my sobie chyba nigdy na takie wczasy nie będziemy mogli pozwolić ale to nic...Polskie morze i inne miejsca są wspaniałe
Mojej mamy znajoma ostatnio w sklepie wygrała samochód, jakiegoś forda (chyba KA)

Bzyczka - oczywiście że pojedziecie, a że nie teraz tylko trochę później, więc proszę mi tu zacząć myśleć pozytywnie.
My parę lat temu też nie myśleliśmy że kiedykolwiek pojedziemy sobie na wakacje za granicę. Nie wiesz co będzie za rok albo dwa.
Ja tylko raz coś wygrałam - parasol

Napisane przez kliwia

a w nocy sie obudzilam, bo mialam koszmar, ze mnie koles chce zgwalcic i ja uciekalam a potem wparowalam do jakiegos hotelu i tak go obezwladnic probowalam. obudzilam sie zlana potem

Ale miałaś durny sen, pewnie się tylko wymęczyłaś.

Napisane przez klion78

Witajcie. Ja wstałam o 6.00, ale nic w tym dziwnego, bo spałam od wczoraj od 18.00.

Niezły maraton Ja mam takie raz na kilka tygodni - ładuję akumulatorki.

Napisane przez klion78

Rosette ja ostatnio jakoś tak bardzo zmęczona jestem ciągle. Teraz biorę antybiotyki i chyba jeszcze bardziej.
Ja też zaraz pędzę na zakupy, a potem wiozę moich rodziców na ślub syna ich znajomych. Mama załamana bo ma typowo letni strój, a u nas pogoda do bani. Jeszcze tydzień temu martwiła się że będzie jej za gorąco, dziś martwi się, że zamarznie.

Niech się mama nie martwi - w sali potańcuje, podrinkuje i od razu się jej cieplej zrobi.
Pamiętam ślub kuzyna TŻ w kwietniu parę lat temu - mieli w takim uroczym kościółku (który jest bardziej uroczy w lecie) bo było tak zimno że nam para z ust leciała i jeszcze cześć gości stała na zewnątrz bo się nie zmieścili do środka

Napisane przez Madzialenka12344321

Iwka dzięki za rady i podpowiedzi. Z tą wodą, to się jeszcze zobaczy. Muszę jeszcze zobaczyć jakie są inne taryfy i to przeanalizować.
Ale masz rację, w sumie jesli będziemy w pracy w dzien to nam ta woda nie jest potrzebna. Zalezy jeszcze jaka jest róznica w cenie

Madzia - ja mam ok. 23% różnicy w cenie.

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Widzisz, a jak by sklepik pod domem był otwarty to byś do tego fajnego nie dotarła.

Napisane przez Madzialenka12344321

Myslałam o Karpaczu, ale tam bylismy rok temu wiec sama nie wiem. ja tak rzadko byłam w górach, że dla mnie to nie ma róznicy Byłam rok temu a wczesniej to chyba w 2 klasie liceum
Ja też zaraz idę sie szykować, potem zabiorę się za sprzątanie. Wczoraj wszystko posprzątałam ale zostało mi umycie łazienki. Mąz pracuje do 14, wiec szybciej mi czas zleci
Hm... a może w wannie sobie najpierw poleżą

Ja Ci standardowo Szczawnicę polecę albo Krościenko, uwielbiam tam jeździć.

Napisane przez Madzialenka12344321

Mi jest cięzko żyć bez słodyczy, az dziwne w to uwierzyć. Do wczoraj musiałam zjeść czekolade, ptasie melczko czy batona, bo inaczej chodziłam, podjadałam i non stop miałam na słodkie ochotę.
Tylko u mnie problem jest taki, że nie potrafie wziąc kawałka tylko od razu leci całe opakowanie
Wczoraj zamiast tego wcinałam serek fantazja i truskawki
szalejesz

Madzialenka - ja też tak miałam ze słodyczami, a teraz mi po prostu przeszło - przejadły mi się. Teraz jem więcej owoców i koktajli z maślanką z nich.

Napisane przez martucha84

klion78 Rosette dziekuje
ja juz po wizycie i mam mieszane uczucia... tzn wozek nadal nam sie podoba itd.. i tak.. on normalnie kosztuje 1200 a xlander nasz faworyt z 1600 a ona maja to samo - no oprocz tego ze xlander jest sprawdzony itd... no ale stwierdzilismy ze skoro chca nam go kupic moi rodzice to niebedziemy ich tak szarpac i wezniemy ten tanszy bo 400 to jednak duzo.. no ale jest problem.. bo ta pani z pracy od mamy mnie troche zniechecila.. tzn bardziej do siebie niz do wozka bo sluchajcie... sama zaproponowala mojej mamie ze sprzeda go taniej, mi przez telefon powiedziala ze 300-400 zl taniej w zaleznosci czy chcemy z fotelikiem czy bez a ze bez to 400.. bo to mowie nowy wozek za 800 super bierzemy - a fotelik kupimy sami ten super bezpieczny... no i teraz jestesmy u tej pani a ona wyskakuje ze u niej te wozki sa po 1400 (200zl drozej niz wszedzie indziej) i sprzeda nam go za 1000 - (bez fotelika czyli tak naprawde 100 taniej bo bez fotelika one chodz po 1100) no i mi sie tak glupio zrobilo bo ja niemowie ze ona ma nam go sprzedac bez zadnego utargu dla siebie albo cos.. ale mogla od razu powiedziec ze sprzeda nam go troche taniej albo stowke opusci albo cos a ona wyskakuje ze 400 taniej a potem na sklepie zawyza cene zeyby wyjsc na swoje.. jakos nieprofesjonalnie mi to wyglada.. nie wiem powiedzialam jej ze w przyszlym tygodniu dam jej odpowiedz.. ale wojtek jest zdziwiony moja mama mowi ze to nie problem ale jak mma kupic wozek u niej za 1000 plus fotelik super za 500 -600 zl czyli 1600 za wszystko to wole kupic uzywanego xlandera ktore sa sprawdzone i dobre za 1500-1700, bo ten co ogladalismy w tym roku wchodzi na rynek i nie ma zbytmio o nim opini..
co myslicie...?
poprostu gram i tyle ale wole grac w konkursy gdzie sie podaje odpowiedzi na pytania albo wymysla jakies wierszyki hasla cos opisuje bo mam do tego lep nie lubie wszytkich "kliknij" i w nich nie gram... a jak to robie.. no gram i tyle
trzymam kciuki tylko pamietaj z rozwaga

No dziwnie z tym wózkiem, bo w sumie spuści Wam te 400 zł, tylko zapomniała dodać cenę początkową, ale jak Was wyjdzie tyle samo co za xlandera to bym kupiła xlandera. Porównaj tylko wagę.
A patrzyłaś na allegro? Bo może jak powiesz kobiecie ile kosztuje na allegro to zbije cenę początkową.

[Maja102]

Napisane przez AgatkaL

Muniek, Kosheen i Europe (ci od Final Countdown)

e, nie mój klimat, to niewiele stracę
(jak usłyszałam solową piosenkę Muńka - ale przynudza... )

Za to na tego pana w białym garniturze bym poszła
http://www.youtube.com/watch?v=0edFtvXb5k8
jeden z moich najukochańszych głosów I jeszcze ta orkiestra symfoniczna... coś pięknego

[Madzialenka12344321]

Iwka 23 % w cenie to dużo

ja własnie wcinam fantazję jagodową, a w lodówce stoi koktajl truskawkowy, wczoraj tata zrobił wiec zaraz się za niego zabiorę. Wszystko aby nie jeść słodyczy. Narazie mnie nie ciagnie na słodkie, ale na pochrupanie czegoś Przyzwyczaiłam się do podjadania

Wyleżałam się w wannie, nagrzałam ostro