Facet poznany na necie cz.II

[jenny1234]

Napisane przez natee

juz mamy zaplanowana sobote tylko pogoda ma być nieciekawa
oboje stwierdzilismy, ze rozmawia sie nam jakbysmy sie znali 100 lat
moze tym razem sie uda...

witamy

Napisane przez karolinka86

Acha... No bo kurcze wysłałam pytanie do takiego chłopaka i on mi odp, potem on mi zadał i też odp.mu.... Wydaje sie sympatyczny, ale nic nie napisal od siebie...Nie wiadomo, czy ma aktywne konto czy nie...JA akurat nie mam Trochę głupio bo w razie czego nie mam jak dać znać zeby na maila się odezwała czy na gg...
Jedyna rada to chyba zasilic sobie konto...


To faktycznie dziwnie Cię traktuje
A ten mój sie nie odzywa nadal...ja narzucać sie nie będę
Niby tak mu zależalo a teraz milczy...jego strata...Gorzej jak o wygląd mu chodziło że nie jestem taka jak trzeba wg jego kryteriów

Matko dziewczyny...ja wiem, powiecie, że marudzę...ale czasami naprawdę wątpię, że kiedykolwiek ktoś sensowny mnie zechce Nic się nie dzieje, nikt nie pojawia sie a mam prawie 24 lata Załamać się można!!! Przecież nie jestem chyba jakaś odrażająca... Myślę, że da się mnie polubić i w ogóle.... To jakiś koszmar normalnie...

miałam podobną sytuacje... pisaliśmy sobie pytania i w końcu mówię ciągle te pytania i czemu on nie pisze meila do mnie... więc sama doładowałam konto i napisałam - nic nie odpisał tylko podpisał fotkę " brak aktywacji" no więc ja mając opłacone konto wysłałam mu nr gg i się od tego zaczęło

Karolinko negatywne myśli ponoć odpychają szczęście więc spokojnie szukaj a znajdziesz musi trafić swój na swego

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez jenny1234

a ja próbuje przytyć i ciężko jakoś...

Napisane przez Kachaaa

janny ja tez chce przytyc i nic ale w Londnie znow przytyje :d wreszcie

Ja też przez wiele lat byłam chudzinką, nie udawało mi się przytyć (ważyłam ok. 40 kg). Potem jakoś samo przyszło, zaokrągliłam się troszkę - bez jakiejś specjalnej diety. To chyba przychodzi z wiekiem.

Napisane przez karolinka86

Matko dziewczyny...ja wiem, powiecie, że marudzę...ale czasami naprawdę wątpię, że kiedykolwiek ktoś sensowny mnie zechce Nic się nie dzieje, nikt nie pojawia sie a mam prawie 24 lata Załamać się można!!! Przecież nie jestem chyba jakaś odrażająca... Myślę, że da się mnie polubić i w ogóle.... To jakiś koszmar normalnie...

Nie załamuj się Na pewno ktoś na Ciebie czeka, tylko widocznie nie nadszedł jeszcze Twój czas. Ja czekałam prawie do trzydziestki. I nie żałuję.

[madzia2306]

Napisane przez karolinka86

Acha... No bo kurcze wysłałam pytanie do takiego chłopaka i on mi odp, potem on mi zadał i też odp.mu.... Wydaje sie sympatyczny, ale nic nie napisal od siebie...Nie wiadomo, czy ma aktywne konto czy nie...JA akurat nie mam Trochę głupio bo w razie czego nie mam jak dać znać zeby na maila się odezwała czy na gg...
Jedyna rada to chyba zasilic sobie konto...


To faktycznie dziwnie Cię traktuje
A ten mój sie nie odzywa nadal...ja narzucać sie nie będę
Niby tak mu zależalo a teraz milczy...jego strata...Gorzej jak o wygląd mu chodziło że nie jestem taka jak trzeba wg jego kryteriów

Matko dziewczyny...ja wiem, powiecie, że marudzę...ale czasami naprawdę wątpię, że kiedykolwiek ktoś sensowny mnie zechce Nic się nie dzieje, nikt nie pojawia sie a mam prawie 24 lata Załamać się można!!! Przecież nie jestem chyba jakaś odrażająca... Myślę, że da się mnie polubić i w ogóle.... To jakiś koszmar normalnie...

nie wiem czy to cie pocieszy ale mój i tż kolega po 10latach związku rozstał się ze swoją narzeczoną była już sala zamówiona fotograf termin w kościele mięli się za rok hajtać i wszystko poszło w łeb.. rozstali się ona ma 24 lata a on 26... takim to będzie trudno kogoś znaleść

[natee]

mam 24 lata i wiem jak trudno teraz kogos znalezc...

ale dla pocieszenia przypomne jeden tekścik, ktory znalazłam wlasnie kiedys na wizażu:
' dla osoby samotnej świat jest jak szwedzki stół '

[Motylicaja]

Napisane przez madzia2306

nie wiem czy to cie pocieszy ale mój i tż kolega po 10latach związku rozstał się ze swoją narzeczoną była już sala zamówiona fotograf termin w kościele mięli się za rok hajtać i wszystko poszło w łeb.. rozstali się ona ma 24 lata a on 26... takim to będzie trudno kogoś znaleść

ojj wspoczuje im....:rolleyes :

Napisane przez natee

mam 24 lata i wiem jak trudno teraz kogos znalezc...

ale dla pocieszenia przypomne jeden tekścik, ktory znalazłam wlasnie kiedys na wizażu:
' dla osoby samotnej świat jest jak szwedzki stół '

niezlee

[Hosenka*]

Napisane przez madzia2306

nie wiem czy to cie pocieszy ale mój i tż kolega po 10latach związku rozstał się ze swoją narzeczoną była już sala zamówiona fotograf termin w kościele mięli się za rok hajtać i wszystko poszło w łeb.. rozstali się ona ma 24 lata a on 26... takim to będzie trudno kogoś znaleść

Ja znam dużo takich przypadków rozstań na kilka miesięcy czy tygodni przed ślubem, no albo po X latach związku. W większości przypadków były to pierwsze związki tych osób.

Np. moja kuzynka zerwała za facetem miesiąc przed ślubem, bo stwierdziła, że nie chce męża sknery

Mam też koleżankę, w moim wieku, która od 3 lat jest po rozwodzie i ma 5 letnią córeczkę.


Kupiłam przed chwilą bilety na koncert Die Toten Hosen w Krakowie Jak ja wytrzymam do października?

[Motylicaja]

Napisane przez Hosenka*

Ja znam dużo takich przypadków rozstań na kilka miesięcy czy tygodni przed ślubem, no albo po X latach związku. W większości przypadków były to pierwsze związki tych osób.

Np. moja kuzynka zerwała za facetem miesiąc przed ślubem, bo stwierdziła, że nie chce męża sknery

Mam też koleżankę, w moim wieku, która od 3 lat jest po rozwodzie i ma 5 letnią córeczkę.


Kupiłam przed chwilą bilety na koncert Die Toten Hosen w Krakowie Jak ja wytrzymam do października?

superrrr i widze Krk fajnie fajnie....

ja sie ciesze bo wiek jak jade na Wakacje

[karolinka86]

Napisane przez Motylicaja

tylko 3 lata mlodsza....

Nie wiem jakie inne stronki...kiedys zalogowalam sie na www.cafe.pl

a moze Karolina odpusc sobie to uszkanie na sile??/:roll eyes:

Bo ja troszke stonowalam z TYM szukaniem

Tylko 3 albo aż...
Nie pomysl sobie, nie jestem desperatka, nie szukam na siłe...tylko myślę, że fajnie byłoby kogoś mieć
Ale nie siedzę godzinami na portalach, o nie

Napisane przez jenny1234

miałam podobną sytuacje... pisaliśmy sobie pytania i w końcu mówię ciągle te pytania i czemu on nie pisze meila do mnie... więc sama doładowałam konto i napisałam - nic nie odpisał tylko podpisał fotkę " brak aktywacji" no więc ja mając opłacone konto wysłałam mu nr gg i się od tego zaczęło

Karolinko negatywne myśli ponoć odpychają szczęście więc spokojnie szukaj a znajdziesz musi trafić swój na swego

Właśnie ciekawa jestem czy on nie ma aktywnego konta, czy ne jest mna zainteresowany...
Ja gdyby mi sie kogoś profil nie spodobał to bym nie odp nawet na pytana...
A wiecie, 2 razy juz pisal do mnie taki facet...ale ma 45 lat! Szkoda że nie 20 lat mniej Ale wszystko legalnie, napisal maila, fotke mial i wspomnial ze jest rozwodnikiem wiec wszystko ok Bo zdarzaly sie maile takich gości bez fotek i to żonatych!!!
Kurde co on może widzieć w dziewczynie tyle młodszej! Mogłabym byc jego córką

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20054207]
Nie załamuj się Na pewno ktoś na Ciebie czeka, tylko widocznie nie nadszedł jeszcze Twój czas. Ja czekałam prawie do trzydziestki. I nie żałuję.[/QUOTE]
Staram sie tak myśleć o sobie..tylko czasami jest cięzko... A wcześniej nie byłas w związkach powaznych? Mialas podobnie jak ja?

Napisane przez madzia2306

nie wiem czy to cie pocieszy ale mój i tż kolega po 10latach związku rozstał się ze swoją narzeczoną była już sala zamówiona fotograf termin w kościele mięli się za rok hajtać i wszystko poszło w łeb.. rozstali się ona ma 24 lata a on 26... takim to będzie trudno kogoś znaleść

Matko, po tylu latach... Cięzko ze względu na wiek czy co?

Napisane przez natee

mam 24 lata i wiem jak trudno teraz kogos znalezc...
ale dla pocieszenia przypomne jeden tekścik, ktory znalazłam wlasnie kiedys na wizażu:
' dla osoby samotnej świat jest jak szwedzki stół '

Oj cięzko...

A ten moj znajomy nie odzywa sie ale wisi mi to juz

[Motylicaja]

Napisane przez karolinka86

Tylko 3 albo aż...
Nie pomysl sobie, nie jestem desperatka, nie szukam na siłe...tylko myślę, że fajnie byłoby kogoś mieć
Ale nie siedzę godzinami na portalach, o nie

Nio dobra nie mysle ze jestes desperatka

[madzia2306]

Napisane przez karolinka86

Tylko 3 albo aż...
Nie pomysl sobie, nie jestem desperatka, nie szukam na siłe...tylko myślę, że fajnie byłoby kogoś mieć
Ale nie siedzę godzinami na portalach, o nie


Właśnie ciekawa jestem czy on nie ma aktywnego konta, czy ne jest mna zainteresowany...
Ja gdyby mi sie kogoś profil nie spodobał to bym nie odp nawet na pytana...
A wiecie, 2 razy juz pisal do mnie taki facet...ale ma 45 lat! Szkoda że nie 20 lat mniej Ale wszystko legalnie, napisal maila, fotke mial i wspomnial ze jest rozwodnikiem wiec wszystko ok Bo zdarzaly sie maile takich gości bez fotek i to żonatych!!!
Kurde co on może widzieć w dziewczynie tyle młodszej! Mogłabym byc jego córką


Staram sie tak myśleć o sobie..tylko czasami jest cięzko... A wcześniej nie byłas w związkach powaznych? Mialas podobnie jak ja?


Matko, po tylu latach... Cięzko ze względu na wiek czy co?

Oj cięzko...

A ten moj znajomy nie odzywa sie ale wisi mi to juz

właśnie ciężko za względu na wiek ale nie umiem tak tego wytłumaczyć, a ta para co sie rozstała to była troszku dziwna, ona była świrnięta kontrolowała chłopaka liczyła mu kasę czy nie wydaje czasem na dziwki ale on za to raz ją zdradził po 5 latach związku i raz był w burdelu
jak mi tż poopowiadał co ta dziewczyna potrafiła zrobic to szczęki z podłogi nie mogłam zebrać... ale on też jest winny choć ona mu to wybaczyła i dalej żyli razem

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez karolinka86

Staram sie tak myśleć o sobie..tylko czasami jest cięzko... A wcześniej nie byłas w związkach powaznych? Mialas podobnie jak ja?

No właśnie w tym rzecz, że nie byłam w poważnym związku. Spotykałam się z kimś, czasem parę tygodni, najdłużej to chyba 3 miesiące. Ale trudno to nazwać związkiem.

[kaarooo]

Napisane przez madzia2306

nie wiem czy to cie pocieszy ale mój i tż kolega po 10latach związku rozstał się ze swoją narzeczoną była już sala zamówiona fotograf termin w kościele mięli się za rok hajtać i wszystko poszło w łeb.. rozstali się ona ma 24 lata a on 26... takim to będzie trudno kogoś znaleść

Mój chrzestny zerwał z narzeczoną na 3 tygodnie przed ślubem. Byli ze sobą jakiś czas, potem zerwali, potem zeszli się chyba na pół roku, albo dłużej i się ostatecznie rozstali. Ale dziewczyna dała ciała za przeproszeniem.

Karolinka, nie przejmuj się takim ciupkiem.

[jenny1234]

ehhh dziewczynki - 2 egzaminki za mną a 3 przede mną
w każdym bądź razie teraz mam weekend i nie myślę o nauceeee wreszcieee

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez jenny1234

ehhh dziewczynki - 2 egzaminki za mną a 3 przede mną
w każdym bądź razie teraz mam weekend i nie myślę o nauceeee wreszcieee

Przed Tobą egzaminy, a przede mną mnóstwo papierkowej roboty na koniec roku szkolnego. Nie cierpię tego. Wypisywanie świadectw, arkuszy ocen, pisanie sprawozdań

[jenny1234]

haaa ja też jestem przyszła nauczycielka... we wrześniu zaczynam praktyki w gimnazjum

[motylek1007]

Napisane przez madzia2306

nie wiem czy to cie pocieszy ale mój i tż kolega po 10latach związku rozstał się ze swoją narzeczoną była już sala zamówiona fotograf termin w kościele mięli się za rok hajtać i wszystko poszło w łeb.. rozstali się ona ma 24 lata a on 26... takim to będzie trudno kogoś znaleść

dlaczego?

[Motylicaja]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20088498]Przed Tobą egzaminy, a przede mną mnóstwo papierkowej roboty na koniec roku szkolnego. Nie cierpię tego. Wypisywanie świadectw, arkuszy ocen, pisanie sprawozdań [/QUOTE]

o0j to chyba najgorsza robota

[Penny Ur]

Napisane przez jenny1234

haaa ja też jestem przyszła nauczycielka... we wrześniu zaczynam praktyki w gimnazjum

Ja też jestem nauczycielka, z tym, że już pracująca

[Motylicaja]

Ogldalam sobie komedie romantico...."Milosc na Wybiegu"

i ide spac.....

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez jenny1234

haaa ja też jestem przyszła nauczycielka... we wrześniu zaczynam praktyki w gimnazjum

Mnie praktyki w gimnazjum ominęły, miałam w podstawówce i LO. Za to po studiach pełna zapału poszłam tam pracować i... koszmar. Wolę podstawówkę jednak i tu teraz pracuję

Napisane przez Motylicaja

o0j to chyba najgorsza robota

O tak, końcówka roku jest straszna, zwykle na ostatnią chwilę produkuję te wszystkie papiery. A ile stresu przy drukowaniu świadectw, żeby się człowiek nie pomylił, bo burę od dyrekcji dostanie

Napisane przez Penny Ur

Ja też jestem nauczycielka, z tym, że już pracująca

O proszę, kolejna nauczycielka Czego uczysz i gdzie?

[Motylicaja]

Ja kiedys w LO pomagalam Wychwawczyni pisac swiadectwa:roll eyes:

[Penny Ur]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20092831]Mnie praktyki w gimnazjum ominęły, miałam w podstawówce i LO. Za to po studiach pełna zapału poszłam tam pracować i... koszmar. Wolę podstawówkę jednak i tu teraz pracuję


O tak, końcówka roku jest straszna, zwykle na ostatnią chwilę produkuję te wszystkie papiery. A ile stresu przy drukowaniu świadectw, żeby się człowiek nie pomylił, bo burę od dyrekcji dostanie


O proszę, kolejna nauczycielka Czego uczysz i gdzie?[/QUOTE]

Ja na szczęście nie mam wychowawstwa, więc cała ta papierologia na koniec roku szkolnego mnie omija
Pracuję w podstawówce i gimnazjum. Taka niewielka szkoła na wsi w mojej okolicy. A uczę angielskiego

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Motylicaja

Ja kiedys w LO pomagalam Wychwawczyni pisac swiadectwa:roll eyes:

Ręcznie? Ja wypisuję na komputerze.

Napisane przez Penny Ur

Ja na szczęście nie mam wychowawstwa, więc cała ta papierologia na koniec roku szkolnego mnie omija
Pracuję w podstawówce i gimnazjum. Taka niewielka szkoła na wsi w mojej okolicy. A uczę angielskiego

Też uczę na wsi. Kiedyś trochę polskiego i angielskiego, teraz już tylko polskiego. Wychowawstwa nie miałam tylko przez pierwszy rok pracy, teraz niestety...
Ale chyba cała papierologia Cię nie omija - nie piszecie żadnych sprawozdań na radę podsumowującą?

[Penny Ur]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20096029]Ręcznie? Ja wypisuję na komputerze.



Też uczę na wsi. Kiedyś trochę polskiego i angielskiego, teraz już tylko polskiego. Wychowawstwa nie miałam tylko przez pierwszy rok pracy, teraz niestety...
Ale chyba cała papierologia Cię nie omija - nie piszecie żadnych sprawozdań na radę podsumowującą?[/QUOTE]

No niestety piszemy... (zawsze się zastanawiam po jaką cholerę to jest komuś potrzebne..).
Na szczęście ja zwykle nie mam do napisania zbyt dużo, co najwyżej jedno sprawozdanie z pracy zespołu językowego.

[Motylicaja]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20096029]Ręcznie? Ja wypisuję na komputerze.



Też uczę na wsi. Kiedyś trochę polskiego i angielskiego, teraz już tylko polskiego. Wychowawstwa nie miałam tylko przez pierwszy rok pracy, teraz niestety...
Ale chyba cała papierologia Cię nie omija - nie piszecie żadnych sprawozdań na radę podsumowującą?[/QUOTE]

tak u nas 2 lata temu tak bylo.....a ze mam ladne pismo to pisalam..

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Penny Ur

No niestety piszemy... (zawsze się zastanawiam po jaką cholerę to jest komuś potrzebne..).
Na szczęście ja zwykle nie mam do napisania zbyt dużo, co najwyżej jedno sprawozdanie z pracy zespołu językowego.

Ja mam w tym roku 13 różnych papierków do wyprodukowania, nie wiem, od czego zacząć, więc... siedzę na Wizażu

Napisane przez Motylicaja

tak u nas 2 lata temu tak bylo.....a ze mam ladne pismo to pisalam..

Myślałam, że nie wolno tak robić, że pisać musi wychowawca

[mamroteczka]

hejka Babeczki:L*

U mnie sielanka z TZ OBY tak dalej

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez mamroteczka

hejka Babeczki:L*

U mnie sielanka z TZ OBY tak dalej

Początki zawsze są takie piękne, te motylki w brzuchu Oby to trwało jak najdłużej

[Motylicaja]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20096436]Ja mam w tym roku 13 różnych papierków do wyprodukowania, nie wiem, od czego zacząć, więc... siedzę na Wizażu



Myślałam, że nie wolno tak robić, że pisać musi wychowawca [/QUOTE]

nio u mnie tak bylo....ale pisalam wtedy swiadectwa dziecia z Gimnazjum

Napisane przez mamroteczka

hejka Babeczki:L*

U mnie sielanka z TZ OBY tak dalej

to superr

[Penny Ur]

Kurczę.. Ten mój znajomy X, co pisałam ostatnio, nie odzywał się, nie odzywał się, na gg jak ja napisałam to tak tyle o ile, a dzisiaj mi pisze smsa "No widzisz, jak milczysz Zapomniałaś o mnie". Fakt - postanowiłam, że jak on się nie odzywa to ja też nie. Odpisałam mu, to teraz on milczy. Dzwonił do mnie 2 dni temu ale nie mogłam odebrać. Kiedy potem chciałam oddzwonić to nie odbierał i już się tamtego dnia nie odezwał.. Ja już nie wiem.. Jakiś utrudniony ten kontakt mamy..