Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

[lazurowa]

Napisane przez Linka24

Kuźwa... ja to bym wyszła z siebie z takiem bratem... Lazurka weś go kopnij w zad ode mnie!!!!

Napisane przez agravka

i ode mnie! koniecznie!

Chciałabym... uwierzcie mi czasem mam ochotę mu przywalić.. ale co bym zrobiła gdyby mi na przykład oddał?
Ja nie mówię, że jestem aniołem. Mam swoje humory, dużo rzeczy mnie drażni, irytuje...
Chłopak ma już prawie 22 lata i nie pracuje.. siedzi całe dnie w swoim pokoju, pali papierosy i dudni tym przeklętym hip-hopem, albo całymi dniami i nocami go nie ma...
Ja wiem, że też nie pracuję, że zwaliłam na rodziców cały ciężar utrzymania mnie i dziecka, ale ja tego nie zrobiłam specjalnie i gdybym mogła i miała pracę to bym pracowała, bo nie lubię się prosić o każdy grosz. Z resztą ja się nie bałam pracy w supermarkecie czy na czarno, bez umowy... brałam co było żeby mieć swoje pieniądze, żeby sobie opłacić wymarzone studia... a on nic, zero inicjatywy... a rodzice też nic z tym nie robią to druga kwestia..

[aniaa22]

a ja sie tez srednio czuje. caly dzien mnie bola plecy i pachwiny, poszlam sie polozyc w sypialni i zasnela. nawet nie wiem ile spalam ale obudzilam sie przed chwila, a raczej otworzylam oczy bo obudzic sie jakos nie moge do konca. damian sie smieje ze chrapalam

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

hd album bardzo ladny

[wikimi]

Karolcia bardzo współczuję trzymajcie sie z TZ-em
hd śliczny album

anoxa - mnie mala cisnie na szyjke pecherz, ze chodze do wc co chwile...i czuje te skurcze niestety...

nie chce straszyć ale kuzynka mojego męża tez tak przed porodem latała do łazienki i nie mogła sie powstrzymać a okazało się ze jej wody odeszły i wcale sie nie zorientowała ze to to. na szczęscie była juz w szpitalu, do cc sie przygotowywała na nastepny dzien a tu dzien wczesniej musieli jej zrobic.

lazurowa ach ci bracia nie przejmuj sie, jak nie beda mili miski do zjedzenia to wkoncu cos z tym zrobią.

[Xawmeli]

karolciu--nosek do góry........: roza:

[lazurowa]

Napisane przez bajka1807

wspolczuje kochana, ze nie masz w nich wsparcia... jesli cie to pocieszy moj ś.p. brat w ogole nie dotykal odkurzacza nie mowiac juz o tym by cokolwiek mial posprzatac w moim pokoju. faceci niestety tak maja... nie wszyscy no ale wiekszosc uwaza ze sprzatanie to domena kobiet :/

mnie np tesciu opierdzielil ze na 4 pietro wtaszczylam sama walizke z wkretarka i calum asortymentem do niej... ale jak juz wychodzilam 15 min pozniej z torba podrozna, laptopem i jakas tam reklamowka to juz jakos slowem sie nie odezwal ze dzwigam... wiec poniekad cie rozumiem.

nie pozostalo ci chyba nic innego jak ich olac... bo z tego co sie orientuje nie ma sensu strzepic jezyka.

glowa do gory

Twój teść też jest niezły... Ja jak proszę żeby mi coś przenieśli, podnieśli itp. to robią to z taką pogardą. Nie raz jak już byłam wściekła, że pranie nie powieszone, a na przykład były tam też moje ciuchy i bielizna, to prosiłam brata żeby mi zaniósł miskę z praniem na balkon bo to przecież ciężkie, to jak zaniósł to tak nią pierdyknął o ziemię ze złością, że musiał to zrobić, że całe osiedle słyszało...

Napisane przez aniaa22

:przytu l: nie doluj sie kochana. tez ten etap przerabialam ze bylam zla bo nic nie moglam zrobic, a tyle bylo prania prasowania itd... tyle tylko ze damian wszystko mi porobil w domu a ty nie masz na kogo liczyc przykro mi ze brat i ojciec tak sie zachowuja
a tesknota... to normalne ze tesknisz za nim bo go kochasz. chyba nie ma rady na to. swego czasu tez tesknilam za damianem... nie moglam z nim byc, a teraz jestesmy razem i czekamy na dzidziusia musisz byc cierpliwa bo co ma byc to bedzie i czasem trzeba wycierpiec swoje zeby wreszcie przyszedl czas na szczescie mam nadzieje ze doczekasz sie szybko

Wiesz co Aniu ja już nie czekam. Nie czekam na telefon, bo i tak nie zadzwoni. I ja nie dzwonię. Po prostu sobie tęsknię w samotności i próbuję tą samotność oswoić. A co On zrobi to już należy do niego.

[Xawmeli]

Napisane przez aniaa22

a ja sie tez srednio czuje. caly dzien mnie bola plecy i pachwiny, poszlam sie polozyc w sypialni i zasnela. nawet nie wiem ile spalam ale obudzilam sie przed chwila, a raczej otworzylam oczy bo obudzic sie jakos nie moge do konca. damian sie smieje ze chrapalam

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

hd album bardzo ladny

aj biedulko........ciekawe ile jeszcze będziesz spać we dwa

[sylviasol]

Cześć mamusie, serdrdecznie witamy, możemy dołączyć???

[agravka]

linka, a dlaczego Ty nie pojdziesz do szpitala? sorki za glupie pytanie,ale martwie sie zebys nie urodzila w domu
lazurku kochanie, nie wiem co Ci napisac, zeby Cie pocieszyc.naprawde...
sylviasol-zapraszamy! powiedz cos o sobie! czy to Ty jestes na zdjeciu z avatarka? sliczne!!!

[Xawmeli]

Napisane przez sylviasol

Cześć mamusie, serdrdecznie witamy, możemy dołączyć???

hej!!!

[agravka]

dzis byl u mnie moj tato i powiedzial, ze mam juz donoszona ciaze i ze moge rodzic smialo)) aniu przepraszam, bo kiedys sie z Toba sprzeczalam-mialas racje 36 tyg to juz donoszona ciaza

[wikimi]

lazurowa myśle ze wszystko się zmini i unormuje jak pojawi się maleństwo, zobaczysz, że sie zmini ich podejscie, musisz przetrwac , nie donerwój sie bo nerwy tylko szkodza dzidzi i tobie.

[itakasia]

sylviasol
witaj, napisz wiecej o sobie
linka
moze bedziesz ta szczesciara ktora pojedzie do szpitala z 8cm rozwarcia, dwa parte i po wszystkim

[Xawmeli]

Napisane przez agravka

dzis byl u mnie moj tato i powiedzial, ze mam juz donoszona ciaze i ze moge rodzic smialo)) aniu przepraszam, bo kiedys sie z Toba sprzeczalam-mialas racje 36 tyg to juz donoszona ciaza

powiedz agraveczko wogóle Twój tato nie prowadził Ci ciąży??
chodziłaś do kogoś innego....??

[wikimi]

Napisane przez sylviasol

Cześć mamusie, serdrdecznie witamy, możemy dołączyć???

witamy , napisz coś więcej o sobie

[itakasia]

Napisane przez Xawmeli

powiedz agraveczko wogóle Twój tato nie prowadził Ci ciąży??
chodziłaś do kogoś innego....??

no ja bym nie chciala zeby tata we mnie gmerał

[agravka]

Napisane przez Xawmeli

powiedz agraveczko wogóle Twój tato nie prowadził Ci ciąży??
chodziłaś do kogoś innego....??

chodze do lekarki...nie wyobrazam sobie rozkladac nog przed tata poza tym on tez nie chcial sie tego podjac

[lazurowa]

Napisane przez wikimi

lazurowa myśle ze wszystko się zmini i unormuje jak pojawi się maleństwo, zobaczysz, że sie zmini ich podejscie, musisz przetrwac , nie donerwój sie bo nerwy tylko szkodza dzidzi i tobie.

Właśnie jestem ciekawa jak to będzie jak się dziecko urodzi.
Najbardziej jestem ciekawa czy to ich skłoni do utrzymywania większego porządku... bo na przykład nie wyobrażam sobie, gdy już Maleństwo zacznie raczkować, żeby raczkowało po podłodze, która jest myta raz w tygodniu.. A nie wyobrażam sobie też żebym ja sama przy dziecku dała radę posprzątać sama mieszkanie 90 m kwadratowych...

[Xawmeli]

Napisane przez agravka

chodze do lekarki...nie wyobrazam sobie rozkladac nog przed tata poza tym on tez nie chcial sie tego podjac

heheh rozumiem, rozumiem.......
mam koleżankę w takiej samej sytuacji

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez lazurowa

Właśnie jestem ciekawa jak to będzie jak się dziecko urodzi.
Najbardziej jestem ciekawa czy to ich skłoni do utrzymywania większego porządku... bo na przykład nie wyobrażam sobie, gdy już Maleństwo zacznie raczkować, żeby raczkowało po podłodze, która jest myta raz w tygodniu.. A nie wyobrażam sobie też żebym ja sama przy dziecku dała radę posprzątać sama mieszkanie 90 m kwadratowych...

[sylviasol]

dzięki miło tu u was a o nas... jesteśmy we 2" Dzidzia M" mamy 33 tygodnie i 2 dni i modlimy się o to aby wytrwać do 14 lipca bo prognozy nie są zbyt optymistyczne prawie cały czas leżymy "DzidziaM" strasznie się spieszy, do ego stopnia że od 30 tygodnia nie wolno nam wstawać a od wczoraj to już nawet herbaty niemożemy sobie same zrobić to może i lepiej ) niech się mąż pomęczy ))
A na zdjęciu to faktycznie ja daaaaawno i szczupło temu

[muminek88]

olakola,papeteria nie co bylo na kolacje...mi chodzi ze wsumie odpoczatku ciazy brzuch mi urosnal te 28 cm...mam juz 2 brozstepy :P

[agravka]

Napisane przez sylviasol

dzięki miło tu u was a o nas... jesteśmy we 2" Dzidzia M" mamy 33 tygodnie i 2 dni i modlimy się o to aby wytrwać do 14 lipca bo prognozy nie są zbyt optymistyczne prawie cały czas leżymy "DzidziaM" strasznie się spieszy, do ego stopnia że od 30 tygodnia nie wolno nam wstawać a od wczoraj to już nawet herbaty niemożemy sobie same zrobić to może i lepiej ) niech się mąż pomęczy ))
A na zdjęciu to faktycznie ja daaaaawno i szczupło temu

dzidzia M? rozumiem, ze lezysz sobie w domku?

[Siala_Bala]

Uff.. ja się narobiłam jak dziki osioł.. przywieźli nam lodówkę i trzeba było ją wymyć, wyszorować i odmrozić starą.. do tego psie kłaki wszędzie, styropian, gary, pojemniki i inne dupen szwancen
Ale już zasiadam chyba dupką w spokoju.. chyba, że zaś se coś umyślę..
syndrom wicia gniazda powiadacie..

[Linka24]

A jak nic sie nie dzieje? Pojade jak mnie bodzie mooocno bolało. Nie będe siac paniki

[sylviasol]

Napisane przez agravka

dzidzia M? rozumiem, ze lezysz sobie w domku?

teraz już w domku ( na szczęście bo w szpitalu mimo że "pod opieką " to jednak tak dziwnie ) a ze mam 30 metrów do szpitala to pozwolono mi siedzieć w domku ) oczywiście " jak by co to.... wiadomo mam biegiem do szpitala" a Dzidzia M ( dziewczynka) bo jeszcze nie mamy wymyślonego imienia dla maleństwa ) widzę że ty też wolisz do Pani Doktor niż do faceta dla mnie to zawsze był większy stres iść do lekarza faceta niż do babeczki )

[jaszczka]

Lazurku -
Wiolek - dzięki za odp. w razie czego wezmę Claritine, na razie siedzę zamknięta w domu i da się przeżyć, chociaż dobrze też nie jest... ale jutro już będę musiała wyjść po zakupy i będzie gorzej...

Napisane przez sylviasol

Cześć mamusie, serdrdecznie witamy, możemy dołączyć???

witaj


właśnie pożarłam kawał arbuza, zagryzłam białym Magnum i będę piła zbożówkę z mleczkiem jak rozpusta to na całego

[hd2005]

Karolcia- przykro mi ...

Linka - jaki śliczny, okrąglutki brzuszek SUPER



Basia- nie moge uwierzyć, że czastak szybko płynie. Już na spacerki chodzicie a jeszcze nie dawno miałaś brzuszek. Jak pięknie ona trzyma tą butlę )))


Lazurowa – wielkie przytulanie


sylviasil – witaj


Lilka, jaszczka, ania22, wikini- DZIĘKUJĘ BARDZO

[aniaa22]

Napisane przez agravka

dzis byl u mnie moj tato i powiedzial, ze mam juz donoszona ciaze i ze moge rodzic smialo)) aniu przepraszam, bo kiedys sie z Toba sprzeczalam-mialas racje 36 tyg to juz donoszona ciaza

nie sprzeczalas a moja gin w czwartek powiedziala ze za tydzien moge rodzic. no i wez tu traf za tym wszystkim

Napisane przez sylviasol

Cześć mamusie, serdrdecznie witamy, możemy dołączyć???

Napisane przez sylviasol

dzięki miło tu u was a o nas... jesteśmy we 2" Dzidzia M" mamy 33 tygodnie i 2 dni i modlimy się o to aby wytrwać do 14 lipca bo prognozy nie są zbyt optymistyczne prawie cały czas leżymy "DzidziaM" strasznie się spieszy, do ego stopnia że od 30 tygodnia nie wolno nam wstawać a od wczoraj to już nawet herbaty niemożemy sobie same zrobić to może i lepiej ) niech się mąż pomęczy ))
A na zdjęciu to faktycznie ja daaaaawno i szczupło temu

witamy fajnie ze dolaczylas do nas. mam nadzieje ze masz duzo czasu zeby byc z nami na biezaco
ja od poczatku maja musialam lezec ale nie az tak zeby herbaty nie moc zrobic. wspolczuje. ale jeszcze 3 tygodnie i niunia bedzie donoszona

[jaszczka]

Napisane przez sylviasol

teraz już w domku ( na szczęście bo w szpitalu mimo że "pod opieką " to jednak tak dziwnie ) a ze mam 30 metrów do szpitala to pozwolono mi siedzieć w domku ) oczywiście " jak by co to.... wiadomo mam biegiem do szpitala" a Dzidzia M ( dziewczynka) bo jeszcze nie mamy wymyślonego imienia dla maleństwa ) widzę że ty też wolisz do Pani Doktor niż do faceta dla mnie to zawsze był większy stres iść do lekarza faceta niż do babeczki )

fajnie że pozwolili ci do domku iść, zawsze to lepiej tak we własnym łóżku
trzymam żeby dzidzia jeszcze posiedziała trochę w brzuszku
a co do gina to dla mnie nigdy nie było różnicy czy facet czy babeczka - lekarz to lekarz

[sylviasol]

witam i smacznego

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

czasu to mam duuuuuuużo chyba że akurat internet padnie - ewentualnie ja zasnę lub mąż przyjdzie )) a tak to całymi dniami tylko siedzę w netku.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez aniaa22

nie sprzeczalas a moja gin w czwartek powiedziala ze za tydzien moge rodzic. no i wez tu traf za tym wszystkim





witamy fajnie ze dolaczylas do nas. mam nadzieje ze masz duzo czasu zeby byc z nami na biezaco
ja od poczatku maja musialam lezec ale nie az tak zeby herbaty nie moc zrobic. wspolczuje. ale jeszcze 3 tygodnie i niunia bedzie donoszona

no jeszcze 3 tygodnie do donoszenia, a w tedy................. będę się starała do 25 lipca żeby sobie sprawić prezent urodzinowy ))
z tym leżeniem to przechlapane - zwłaszcza wtaką pogodę tam słoneczko ptaszki śpiewają a tu..................

[anuszka1401]

Napisane przez lazurowa

Dziewczyny... przytulicie mnie?