Wszystko co chcielibyście ale wstydzicie się zapytac cz. IV

[Dotka90]

Napisane przez Anatomia

Hm, ale jest różnica między dst- a ndst+. Bo dst- to 3- czyli ocena pozytywna, a ndst+ to 2+ czyli negatywna

Ja wiem,że jest różnica, tylko się pytam, czy w indeksie może być taka ocena jak 2.5 ? Bo wydawało mi się, że musi być co najmniej 3.0 ale ja nieobeznana w temacie ocen w indeksach jestem

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez siarczan_sodu

U mnie na wydziale, jeśli ktoś dostaje 2.5 to jest kierowany na dopytkę(tylko z tego, czego nie napisał) i po dopytce dostaje tylko 3.
A osoba z 3- dostaje to 3- do indeksu.

Hm, ale to nie rozumiem, czemu osoba z 2.5 jest kierowana na dopytkę, skoro mówisz, że osoba z 3- dostaje to do indeksu?
I wtedy 'liczbowo' co ma wpisywane, 3.0?
P.S. Hmm, chyba, że u Was 2.5 to nie jest -dst

[ankasz]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wiesz, ja poprosilam o trzymanie kciukow przed ustnym polskim, na ktory bylam praktycznie nieprzygotowana i zdalam

zaczynam sie zastanawiać, co jest z tym wizazem tu panują jakies ciemne moce wszystko działa

Napisane przez aktaga13

GRATULACJE!!

ja to juz nawet prosic o kciuki nie chce, bo nie wiem czy limitu nie wyczerpalam ale jesli bedziecie tak mile..

Napisane przez seduction

gratuluję!

aktaga13 jaki limit? takie rzeczy tylko w e... wizazu

[Cyska]

Mnie sie osobiscie wydaje ze nie moze wpisać do indeksu 2.5 (tzn moze ale nie będzie zal)W ogóle co to ma być Widac ze jakiś ćwiczeniowec co odwala cyrki. Moze wpisać cyfrowo 3-, moze sobie nawet dwa minusy postawić (to sie i tak, sądzę, do niczego nie liczy)ale gdzież 2,5.. nie no coś takiego w indeksie nie przejdzie. Myślę tak ja.

[Dotka90]

Napisane przez Cyska

Mnie sie osobiscie wydaje ze nie moze wpisać do indeksu 2.5 (tzn moze ale nie będzie zal)W ogóle co to ma być Widac ze jakiś ćwiczeniowec co odwala cyrki. Moze wpisać cyfrowo 3-, moze sobie nawet dwa minusy postawić (to sie i tak, sądzę, do niczego nie liczy)ale gdzież 2,5.. nie no coś takiego w indeksie nie przejdzie. Myślę tak ja.

No właśnie mi się caly czas wydaje, że nie może być 2.5 ale że już drugi raz mamy taką sytuację na roku, to się zastanawiam, co on wpisuje.
A nie mam możliwości zapytać osoby, która w pierwszym sem. dostała 2.5, co miała w indeksie, bo już nie studiuje.
Ale wtedy pisał nam w mailu, że musi dopytać JEDNĄ osobę (tą, co dostała 2.0 ), a o tej z 2.5 nie wspomnial, więc wydaje mi się, że ta osoba wpis do indeksu dostała, tylko jaki..?

[bzyczka1]

ja w ogóle nie rozumiem instytucji oceny 2,5 na studiach u nas najniższą oceną było 3 i jak wysyłali nam wyniki to osoby których nie było na liście nie zaliczyli i miały dopytki. Takiej oceny jak 3- też nie było. Ale za to była jedna pani która wpisywała 6 do indeksu ale później musiała poprawiać I jak dla mnie 3- to nie jest 2+, ale to może moje nauczycielskie zboczenie.

[hihi]

Napisane przez aktaga13

:ja to juz nawet prosic o kciuki nie chce, bo nie wiem czy limitu nie wyczerpalam ale jesli bedziecie tak mile..

Zawsze I proooooszę równiez

[KawaMarcepanowa]

aaa ja proszę o kciuki w czwartek od 9 mam obronę

[siarczan_sodu]

Napisane przez Dotka90

Hm, ale to nie rozumiem, czemu osoba z 2.5 jest kierowana na dopytkę, skoro mówisz, że osoba z 3- dostaje to do indeksu?
I wtedy 'liczbowo' co ma wpisywane, 3.0?
P.S. Hmm, chyba, że u Was 2.5 to nie jest -dst

taak, 2.5 to nie to samo co 3- u nas. Wiesz, dla mnie czasem istnienie 2.5 jest zbawieniem, choćby ostatnio miałam sytuację, gdy do zaliczenia brakło mi 3 pkt - miałam ich 47, a wśród osób które nie zdały, były takie, które napisały kolokwium na 3 pkt, więc uważam (juz nie ze względu na siebie), że takie osoby nie powinny pisać tej samej poprawy, gdyż byłoby to zwyczajnie niesprawiedliwe. Więc pewnie dlatego istnieje u nas 2.5.
Również uważam, że 2.5 nie może być wpisane do indeksu.
3- jakoś sobie w indeksach śmiało funkcjonuje, ale z 2.5 jako wpis się nie spotkałam

[zaluzja55]

Weszłam na swojego facebooka i miałam 67 znajomych a teraz mi pokazuje,że nie mam żadnych znajomych. Spotkał się ktoś z takim czymś?

[maria28]

Napisane przez hihi

I ja i ja! Wtorek 6:50 (rano)

To i ja poproszę, skoro to takie moce wizażowych kciuków - w poniedziałek od 9.30


Cyska, a które to taksówki dają zniżki studentom?

[hihi]

W kalendarz sobie wpiszę o której za którą mam trzymac kciuki, bo cały dzien non stop to nie dam razy fizycznie ich zaciskać

Ale mentalnie to macie załatwione

I masę pozytywnych fluidów

[Cyska]

Napisane przez maria28

Cyska, a które to taksówki dają zniżki studentom?

aa oooo ta http://www.aletaxi.pl/cenyPromocje.html

[201604190949]

Może niech powstanie cały wątek do trzymania kciuków, co?

Też bym się chętnie załapała 23go i 25go i 28go i 28go znów bo mam dwa



Ratunku!!

Najpierw wstępniak.
Mam szczury i co jakiś miesiąc gotuje im żarełko. Mrożonki i nie mrożonki hop do gara, ugotować, przestudzić, miksuję to, porcjuję i zamrażam. Codziennie rozmrażam jedną porcję i podgrzewam i daję.
Zazwyczaj dostają jeszcze gotowanego kuraka, tez zmiksowanego razem z warzywami. Tym razem coś mnie podkusiło i dodałam ugotowaną rybę. Nie wiem jaką bo nie jestem fanką ryb i się na nich nie znam, wybiera mama. Miał to być teoretycznie filet...
I tu pojawia się problem.
Jak dodawałam już końcówkę to okazało się, ze jeden z filetów miał ości To co zauważyłam wyjęłam ale była to końcówka, nie wiem ile ości poszło do michy z warzywami.
Miksowałam to dobre pół godziny (blenderem), już mi ręka odpada... Myślicie, że ości da się zmiksować? Tak żeby łakomczuchy się nimi nie zadławiły, na papkę tak...?

[seduction]

Napisane przez aktaga13

to ja się jeszcze przypomnę jak przyjdzie czas. bo jak wizażanki trzymają kciuki, to ... taka panika mnie ogarnela, ze chyba pojde pobiegac. musze znalezc sobie sposób radzenia ze stresem, bo oszaleję

To się przypomnij koniecznie!
A bieganie to dobry sposób na tańczenie, chociaż u mnie jak pada to wtedy puszczam na maksa jakąś muzę, jak jestem sama w domu i chodzę, i tańczę

Napisane przez Dotka90

Dziewczyny, czy w indeksie może widnieć ocena taka jak 2.5 ?
Bo wydaje mi się, że chyba minimalnie musi być 3.0, czy się mylę?
Wykładowca wysłał nam wyniki i napisał, że osoba z numerem XX dostała ocenę 2.5 (-dst) i teraz się zastanawiam, co wpisze w indeks, 2.5 i ocenę słowną -dst?
Zawsze mi się wydawało, że musi być 3.0 i ocena dst co najmniej.

W zeszłym semestrze jedna osoba dostała 2.0 (ndst) i kazał jej przyjść na dyżur, a o osobie z oceną 2.5 (bo też taka była) nic wtedy nie mówił i tak się zaczęłam zastanawiać, co wpisuje się wtedy w indeks, skoro niby jest zaliczone, ale jednak na 2.5 ?

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

A, ja baaaaaaaaaaardzo proszę o kciuki! Mam w poniedziałek trudny egzamin z prawa i bardzo by mi się przydały

Może naciągnie na to 3 i wpisze jako 3? A jeśli macie z tą osobą jakieś ćwiczenia w następnym semestrze to będzie miał tą osobę na oku?

I tu kciuki potrzymamy.

Napisane przez siarczan_sodu

U mnie na wydziale, jeśli ktoś dostaje 2.5 to jest kierowany na dopytkę(tylko z tego, czego nie napisał) i po dopytce dostaje tylko 3.
A osoba z 3- dostaje to 3- do indeksu.

I za mnie, proszę, trzymajcie kciuki w czwartek!
Mam megatrudny egzamin ustny (btw. nienawidzę w ogóle ustnych egzaminów, bo mam stres przed wystąpieniem publicznym)i tak bardzo chciałabym go zdać w 1 terminie
To moje największe marzenie na ten tydzień

Ja też nie lubię tych ustnych, nie martw się
Mam wakacje to mogę kciuki trzymać, a co mi tam

Napisane przez bzyczka1

ja w ogóle nie rozumiem instytucji oceny 2,5 na studiach u nas najniższą oceną było 3 i jak wysyłali nam wyniki to osoby których nie było na liście nie zaliczyli i miały dopytki. Takiej oceny jak 3- też nie było. Ale za to była jedna pani która wpisywała 6 do indeksu ale później musiała poprawiać I jak dla mnie 3- to nie jest 2+, ale to może moje nauczycielskie zboczenie.

U mnie jest identycznie. Najniższa 3 i żadna inna. I babka z biofizyki też 6 wpisywała z ćwiczeń, a później poprawiała
Żadne nauczycielskie zboczenie, bo dla mnie 2+ to nie 3-

Napisane przez hihi

Zawsze I proooooszę równiez

Napisane przez KawaMarcepanowa

aaa ja proszę o kciuki w czwartek od 9 mam obronę

Napisane przez maria28

To i ja poproszę, skoro to takie moce wizażowych kciuków - w poniedziałek od 9.30


Cyska, a które to taksówki dają zniżki studentom?

Napisane przez 1000days

Może niech powstanie cały wątek do trzymania kciuków, co?

Też bym się chętnie załapała 23go i 25go i 28go i 28go znów bo mam dwa

Ratunku!!

Najpierw wstępniak.
Mam szczury i co jakiś miesiąc gotuje im żarełko. Mrożonki i nie mrożonki hop do gara, ugotować, przestudzić, miksuję to, porcjuję i zamrażam. Codziennie rozmrażam jedną porcję i podgrzewam i daję.
Zazwyczaj dostają jeszcze gotowanego kuraka, tez zmiksowanego razem z warzywami. Tym razem coś mnie podkusiło i dodałam ugotowaną rybę. Nie wiem jaką bo nie jestem fanką ryb i się na nich nie znam, wybiera mama. Miał to być teoretycznie filet...
I tu pojawia się problem.
Jak dodawałam już końcówkę to okazało się, ze jeden z filetów miał ości To co zauważyłam wyjęłam ale była to końcówka, nie wiem ile ości poszło do michy z warzywami.
Miksowałam to dobre pół godziny (blenderem), już mi ręka odpada... Myślicie, że ości da się zmiksować? Tak żeby łakomczuchy się nimi nie zadławiły, na papkę tak...?

Dobra i Wam potrzymam
ale Ty 100days masz przekichane, delikatnie mówiąc

Co do ostatniego to ma nadzieję, że jakoś zmiksowało to te ości dla tych szczurków

[201604190949]

Wiem... Ale przekichałam sobie sama jeszcze bardziej bo na wykładach to mnie nigdy nikt nie widział

Przyniosłam sobie miskę i blender przed kompa i miksuję dalej Dobrze, że sąsiadów mam tylko z jednej strony.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

1000days, szczurek nie gupek... duzej osci nie zje, problemem natomiast moga byc drobne osci, jak np. sledzia, moze np. wlezc miedzy zabki.
Swoja droga ja swojego szczura tak wypasnie nie karmilam (zszedl biedaczek w wieku 3,5 roku na glupie zapalenie pluc...), jadl wedzone miesko, surowe warzywa, mieszanki dla gryzoni, owocki...
Blaaaanccciiiiikkkk ueeeeee...

[201604190949]

Ale wiesz, na mnie się lepiej nie wzorować bo ja to pier*****ęta jestem w tym temacie... tzn. w temacie zwierząt.
A 3,5 roku to długo jak na szczury w dzisiejszych czasach. I jak na szczura żyjącego solo.


I jestem w czarnej . Przy porcjowaniu znalazłam taką wieeelką. Pociecha, że wielką. Ale czeka mnie co wieczór macanie paluchami porcji Tak więc odpowiedź już znam, niestety


Szpiegu, skąd jest Twój podpis? Z jakiejś książki może?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Hm... Masz maszynke do mielenia miesa?
Jak tak, to wrzuc na noc do zamrazalnika, latwiej bedzie pozniej sie bawic, jakos drobno porcjujac zeby ci sie zmiescilo w maszynke...
I jutro miel pol dnia na najdrobniejszych oczkach - nie ma szans zeby cos przetrwalo, jak bylam mala mama tak robila (w sensie mielenia kilkanascie badz dziesiat razy) dla mnie szamanko ktore w innej postaci moglo mi zrobic krzywde, np. salatka z makreli

Nie, nie jest to cytat z ksiazki
Ale wkurza mnie jak ludzie zaczynaja go kopiowac ;P Co to, innych dowcipow nie ma? Avatara juz mi nie raz podprowadzili (ja go robilam, monalisa dodala deszczyk)
Znalazlam go juz na blogu jednej wizazanki, inna wizazanka ma go w swoim podpisie na innym forum, nawet nie chcialo jej sie czcionki zmienic

No nie to ze sie wkurzam, ale chociaz mogly napisac "Hej! Masz swietny podpis! Pozwolisz ze ja tez go uzyje?"
Przeciez mnie tutaj rozpoznaja po podpisie i awku... no i regularnym rozjezdzaniu forum

[201604190949]

Wstyd ale... nie mam maszynki

Właśnie dlatego pytam bo gdzieś już to czytałam. A że ja dużo książek czytam...
Za własnoręcznie robiony avatar to bym się potęęężnie wkurzyła

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

No to milego blenderowania

[201604190949]

Nie będę blenderować Będę grzebać paluchami! HA!

Swoją drogą kocham ten wątek. Niby 'chcielibyście ale się wstydzicie' a on też taki na szybkie 'Rescue' jak potrzebne.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

To dowcip zaslyszany XYZ lat temu, jak jeszcze pterodaktyle fruwaly

To milego grzebania paluchami jakkolwiek to brzmi
Dobrej nocy

[201604190949]

O, to za młodości moich rodziców!

Nocy nauki... Ale wzajemnie i dzięki za chęć pomocy

[seduction]

Napisane przez 1000days

Wiem... Ale przekichałam sobie sama jeszcze bardziej bo na wykładach to mnie nigdy nikt nie widział

Przyniosłam sobie miskę i blender przed kompa i miksuję dalej Dobrze, że sąsiadów mam tylko z jednej strony.

Mnie jedynie od dwóch semestrów widzieli jakiś jeden raz na wykładzie nie licząc kół i jakichś innych zaliczeń na wykładach w trakcie semestru

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Hm... Masz maszynke do mielenia miesa?
Jak tak, to wrzuc na noc do zamrazalnika, latwiej bedzie pozniej sie bawic, jakos drobno porcjujac zeby ci sie zmiescilo w maszynke...
I jutro miel pol dnia na najdrobniejszych oczkach - nie ma szans zeby cos przetrwalo, jak bylam mala mama tak robila (w sensie mielenia kilkanascie badz dziesiat razy) dla mnie szamanko ktore w innej postaci moglo mi zrobic krzywde, np. salatka z makreli

Nie, nie jest to cytat z ksiazki
Ale wkurza mnie jak ludzie zaczynaja go kopiowac ;P Co to, innych dowcipow nie ma? Avatara juz mi nie raz podprowadzili (ja go robilam, monalisa dodala deszczyk)
Znalazlam go juz na blogu jednej wizazanki, inna wizazanka ma go w swoim podpisie na innym forum, nawet nie chcialo jej sie czcionki zmienic

No nie to ze sie wkurzam, ale chociaz mogly napisac "Hej! Masz swietny podpis! Pozwolisz ze ja tez go uzyje?"
Przeciez mnie tutaj rozpoznaja po podpisie i awku... no i regularnym rozjezdzaniu forum

Szpiegu - jesteś okropnie rozpoznawana, szczególnie przez nick, avatar no i ten podpis
Co do kopiowania to i mnie się zdarzyło, że na starym koncie skopiowano mój avatar i to tutaj na forum. Avatar niby nie mój, ale był okropnie oryginalny i dla mnie w tamtym okresie wyjątkowy i ważny, więc wyobraź sobie jak ja się wkurzyłam...

[siarczan_sodu]

.

[aktaga13]

o tak, wątek kciukowy by się przydał... póki co, bez zbędnego ględzenia liczy się dla mnie sam fakt waszego wsparcia. nie wiem, jakoś mi to pomaga

[siarczan_sodu]

Napisane przez seduction

Ja też nie lubię tych ustnych, nie martw się
Mam wakacje to mogę kciuki trzymać, a co mi tam

Napisane przez 1000days

Wstyd ale... nie mam maszynki

A może masz sitko z drobnymi oczkami?
Mozesz to wrzucić na sitko i pougniatać dużą drewnianą łychą, a ości nie powinny przejść.
No chyba, że już skończyłaś w nocy

[innocencee]

Napisane przez KawaMarcepanowa

a nie masz płytki z systemem tak?

Mam oryginalnego windowsa ale jak dochodzę do momentu gdzie mam wpisać klucz ten systemowy to mi go odrzuca muszę tam do nich zadzwonić chyba

Napisane przez wyszukiwarka

Dziewczyny czy to prawda,że jeśli się ktoś smaruje balsamem brązującym a potem przestanie to po tym zostają plamy i przebarwienia?

Jak będziesz robiła systematyczne peeling to nie powinnaś mieć plam
chociaż to też zalezy od samoopalacza niektóre schodzą plamami a inne nie

Napisane przez Dotka90

Dziewczyny, czy w indeksie może widnieć ocena taka jak 2.5 ?
Bo wydaje mi się, że chyba minimalnie musi być 3.0, czy się mylę?
Wykładowca wysłał nam wyniki i napisał, że osoba z numerem XX dostała ocenę 2.5 (-dst) i teraz się zastanawiam, co wpisze w indeks, 2.5 i ocenę słowną -dst?
Zawsze mi się wydawało, że musi być 3.0 i ocena dst co najmniej.

W zeszłym semestrze jedna osoba dostała 2.0 (ndst) i kazał jej przyjść na dyżur, a o osobie z oceną 2.5 (bo też taka była) nic wtedy nie mówił i tak się zaczęłam zastanawiać, co wpisuje się wtedy w indeks, skoro niby jest zaliczone, ale jednak na 2.5 ?

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

A, ja baaaaaaaaaaardzo proszę o kciuki! Mam w poniedziałek trudny egzamin z prawa i bardzo by mi się przydały

Może mieć wpisane dlaczego nie ale liczą to wtedy jak 2



U nas wykładowca z egzaminu jednej osobie wpisał do indeksu 6 oczywiście do średniej liczyło mu się to jako 5


Kciuki za wszystkie potrzebujące

[aklina]

Nie wiecie może jak to jest ze spersonalizowaniem Karty Miejskiej w Warszawie? To znaczy- jeśli mam bilet zakodowany na legitymacji studenckiej to tak to może zostać?

[CaRooLa]

A wiecie może, czy takie 'fan video' na youtube jest legalne? Tzn czy własciciele portalu/muzyki/zdjec moga cos komuś zrobić.
Chodzi mi o takie filmiki np o jakimś aktorze, gdzie przesuwają sie jego zdjecia a w tle leci muzyka. Pytam z ciekawości bo moja znajoma robi takich cała mase.