Młode mamy - r. '90 '91 '92

[vitreus]

Witam
Czy są tu mamusie z tych roczników?

[Agusia_a9]

no pewnie kochana.. ja jestem

[vitreus]

tylko ten wątek nie ma sensu bo więcej ich chyba nie znajdziemy

nie ma nigdzie opcji 'skasuj wątek'?????

[Maribella]

Znajdziemy, znajdziemy
Ja tez jestem

[vitreus]

o!

interesuje mnie jak sobie radzicie i czy myślicie, że uciekła Wam młodość i nie wyszalałyście się? A może nadal szalejecie? Myślicie, że stało się to za szybko czy nie?

[oliviaoO]

hej, ja jestem z rocznika '90, a konkretnie ze stycznia, swoją córcię urodziłam też w styczniu dwa tygodnie po moich 20 urodzinach uważam, że kilka lat wcześniej już się sporo wyszalałam i dobrze, że to się zastopowało, wcale mi nie szkoda tamtych czasów, teraz jestem o wiele szczęśliwsza mając takiego małego skarba
a jak sobie radzę hm .. kończę właśnie drugi rok filologii angielskiej dziennie, do południa z córcią jest mój TŻ, później idzie do pracy a po południu jestem ja i moja mama, ale ona pomagała mi tylko na początku najwięcej teraz jak mam się uczyć albo jak muszę gdzieś wyjść

[Agusia_a9]

hm ja sie nie wyszalalam niestety zbytnio tzn nie chodzilam szczegolnie na dyskoteki ( bo moj tz z tych nie tanczacych jest ) ale za to zwiedzilismy duzo miejsc w Polsce. Teraz zajmuje sie malym sama bo tz jest na szkolce policyjnej 300 km od nas. Jakos sobie radze. tz przyjezdza na weekendy ale jeszcze jakies 2 tygodnie i szkolki koniec wreszcie

Dzidzius byl planowany tak wiec nie bylo zaskoczenia bardzo sie ciesze z tego malego szkraba i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. nie raz mam dosc wiadomo ale wtedy biore dluga goraca kapiel i mi przechodzi od czasu do czasu wyjde gdzies do znajomych a tz zostanie z dzieckiem albo wychodzimy razem tak wiec nie zamienila bym tego na zadne bale ani szaldenstwa;p zreszta jak bede miala lata to syn bedzie mial 4 i bez problemu zostanie z dziadkami a ja pojade na bale :P

[Kohnelia20]

troche mi was żal z jednej strony że takie młode i juz dzieciate ale z drugiej jak nie mysleliście o zabezpieczeniu to wcale mi was nie żal(mam na myśli te wpadki) ja sama mam 20 lat i nie wyobrażam sobie mieć teraz dziecko bo nie wiem co mogłabym mu zapewnić... powodzenia dla was

[Maribella]

Jejku! czy na kazdym forum dotyczacym mlodych matek musza sie pojawiac komentarze typu: "zal mi was"??
Normalnie krew mnie zalewa jak cos takiego czytam i chyba nie ma sensu sie wogole wypowiadac, bo zaraz uslyszymy jakies: zal mi was, mlode i dzieciate itd...
Moze niektore majac 20 lub wiecej lat nie wyobrazaja sobie miec dzieci, ale sa takie, ktore majac 19 ciesza sie z tego faktu... i powiem tylko tyle ze ja jestem w stanie wszystko co potrzebne mojemu dziecku zapewnic bez wzgledu na wiek
Pozdrawiam wszystkich

[vitreus]

a dlaczego niby żal? dziecko daje ogromnie dużo szczęścia, nawet jeśli się go nie planowało takie jest moje zdanie.
ja dziecka nie planowałam, jeśli można to tak nazwać, świadomie się z tż nie zabezpieczaliśmy, po prostu będzie albo nie. no i dzień po 18 urodzinach dowiedziałam się, że jestem w ciąży i potraktowałam to jak prezent

[Agusia_a9]

Napisane przez Kohnelia20

troche mi was żal z jednej strony że takie młode i juz dzieciate ale z drugiej jak nie mysleliście o zabezpieczeniu to wcale mi was nie żal(mam na myśli te wpadki) ja sama mam 20 lat i nie wyobrażam sobie mieć teraz dziecko bo nie wiem co mogłabym mu zapewnić... powodzenia dla was

z jednej strony masz racje bo czesto zdazaja sie dziewczyny ktore nie mysla o zabezpieczeniu, potem zdazaja sie wpadki i wyrzucanie dzieci. ale jak widze my tutaj wszystkie jestesmy szczesliwe ze mamy dzieci. Moje malensto bylo zaplanowane i jestem bardzo dumna z faktu ze mam dziecko, ze jestem mloda mama. COraz wiecej dziewczyn nie chce miec dzieci bo stawia na karire a pozniej dowiaduja sie ze nie moga miec dzieci. coraz wiecej jest takich przypadkow dlatego ja jestem sczesliwa ze moge miec dzieci! i jestem najszczesliwsza mama na swiecie! Doroslam do tego by zajac sie maciezynstwem! Sa osoby ktore w twoim wieku gotowe bby miec dziecko ale i takie ktore nie sa na to gotowe tak jak ty dlatego nie osadzaj nas zanim nie poznasz naszej historii. Zycze Ci zebys kiedys dojzala do roli matki i zebys miala szanse nia zostac

Napisane przez Maribella

Jejku! czy na kazdym forum dotyczacym mlodych matek musza sie pojawiac komentarze typu: "zal mi was"??
Normalnie krew mnie zalewa jak cos takiego czytam i chyba nie ma sensu sie wogole wypowiadac, bo zaraz uslyszymy jakies: zal mi was, mlode i dzieciate itd...
Moze niektore majac 20 lub wiecej lat nie wyobrazaja sobie miec dzieci, ale sa takie, ktore majac 19 ciesza sie z tego faktu... i powiem tylko tyle ze ja jestem w stanie wszystko co potrzebne mojemu dziecku zapewnic bez wzgledu na wiek
Pozdrawiam wszystkich

[Kohnelia20]

przepraszam nie chciałam nikogo urazić tylko widze jak to wygląda w moim otoczeniu 18, 19, czy moje równieśniczki mają dzieci albo chodzą z brzuchami a potem najcześciej est tak że facet daje noge albo szybki ślub a te dziewczyny są całkowicie nieodpowiedzialne ledwo co urodzą to już by nadal chciały szaleć po dyskotekach, koleżankach zero odpowiedzialności no i głównie potem męczą się rodzice tych dziewczyn na których wszystko spada rownież kwestia finansowa... ja wiem że nie wszystkie są takie same bo wiadomo są wyjątki dlatego was podziwiam bo ja nie potrafiłabym zostać matką teraz wpadka chyba dla mnie byłaby jak koniec świata bo studia dom w budowie a mój tż jest kilka lat starszy i chciałby zostać ojcem ale ja jestem na nie.... dziewczyny życzę wam dalszej wytrwałości

[Maribella]

Dokładnie- bo wsrod ludzi panuje taki stereotyp, ze jak mloda matka to odrazu:
-nieodpowiedzialna
-siedzi z dzieckiem na glowie swoich rodzicow
-facet ja zostawia
-rodzice utrzymuja ją i dziecko
-rodzice zajmuja sie dzieckiem
-ma dziecko, bo sie puszczala itd.
Tylko dlaczego wszystkie mlode matki "wrzucac do jednego worka"? Oczywiscie Kohnelia masz racje, ze jest wiele mlodych matek, ktore wlasnie obarczaja rodzicow opieka nad wlasnym dzieckiem ale... No wlasnie tym ale sa wyjatki...
I ja widocznie jestem takim wyjatkiem, bo ani tz mnie nie zostawil- wrecz przeciwnie wzielismy slub (co prawda troche w pospiechu- jak napisalas- ale nie z przymusu i narazie tylko cywilny), ani nie jestem na utrzymaniu rodzicow, ani nigdy nikt nie zajmowal sie moim dzieckiem procz mnie i Meza. Moja mama w sumie zajmowala sie moja corka moze ze 2 godziny(a Mala ma pol roku)jak bylismy u niej w odwiedzinach- a to dlatego, ze jetesmy oddaleni o 200km od rodziny i przyjaciol.
A jesli chodzi o wpadki to tutaj nie liczy sie wiek, bo moja siostra 24l niedawno sie dowiedziala, ze jest w ciazy i byla kompletnie zaskoczona chociaz z tz jest juz 4 lata. I wcale sie nie ucieszyla na poczatku chociaz szkole juz dawno skonczyla i nie jest nastolatka. Miala inne plany na najblizszy czas a tu zaskoczenie.

[vitreus]

i ja jestem takim wyjątkiem
tż też mnie nie zostawił, byliśmy wcześniej zaręczeni więc wzięliśmy szybki ślub, mieszkamy sami a nie na garnuszku u rodziców, rodzice nas odwiedzają co jakiś czas, my ich odwiedzamy, jak w normalnej rodzinie. zajmuje się dzieckiem sama, tż pracuje od rana do nocy i nie mogę powiedzieć, że sobie nie radzę.

[paulina3553]

witam was. jestem w waszym wieku ale narazie nie planuje dziecka.
jestem po prostu ciekawa jak jest u was z mieszkaniem i sytuacja finansowa??

wiadomo ze jak tz jest starszy to ma prace itp ale czy sa wsrod was dziewczyny ktore maja tz w podobnym wieku?? macie mieszkanie prace?? jak sobie radzicie??

podziwiam was

[Agusia_a9]

Napisane przez Kohnelia20

przepraszam nie chciałam nikogo urazić tylko widze jak to wygląda w moim otoczeniu 18, 19, czy moje równieśniczki mają dzieci albo chodzą z brzuchami a potem najcześciej est tak że facet daje noge albo szybki ślub a te dziewczyny są całkowicie nieodpowiedzialne ledwo co urodzą to już by nadal chciały szaleć po dyskotekach, koleżankach zero odpowiedzialności no i głównie potem męczą się rodzice tych dziewczyn na których wszystko spada rownież kwestia finansowa... ja wiem że nie wszystkie są takie same bo wiadomo są wyjątki dlatego was podziwiam bo ja nie potrafiłabym zostać matką teraz wpadka chyba dla mnie byłaby jak koniec świata bo studia dom w budowie a mój tż jest kilka lat starszy i chciałby zostać ojcem ale ja jestem na nie.... dziewczyny życzę wam dalszej wytrwałości

no tak zdazaja sie i takie nie odpowiedzialne dziewczyny ktore zostaly mamami, ale sa tu wsrod nas takie ktore sa bardzo szczesliwe z maciezynstwa oraz z tego ze malenstwo wychowuja ze swoimi tztami

Napisane przez Maribella

Dokładnie- bo wsrod ludzi panuje taki stereotyp, ze jak mloda matka to odrazu:
-nieodpowiedzialna
-siedzi z dzieckiem na glowie swoich rodzicow
-facet ja zostawia
-rodzice utrzymuja ją i dziecko
-rodzice zajmuja sie dzieckiem
-ma dziecko, bo sie puszczala itd.
Tylko dlaczego wszystkie mlode matki "wrzucac do jednego worka"? Oczywiscie Kohnelia masz racje, ze jest wiele mlodych matek, ktore wlasnie obarczaja rodzicow opieka nad wlasnym dzieckiem ale... No wlasnie tym ale sa wyjatki...
I ja widocznie jestem takim wyjatkiem, bo ani tz mnie nie zostawil- wrecz przeciwnie wzielismy slub (co prawda troche w pospiechu- jak napisalas- ale nie z przymusu i narazie tylko cywilny), ani nie jestem na utrzymaniu rodzicow, ani nigdy nikt nie zajmowal sie moim dzieckiem procz mnie i Meza. Moja mama w sumie zajmowala sie moja corka moze ze 2 godziny(a Mala ma pol roku)jak bylismy u niej w odwiedzinach- a to dlatego, ze jetesmy oddaleni o 200km od rodziny i przyjaciol.
A jesli chodzi o wpadki to tutaj nie liczy sie wiek, bo moja siostra 24l niedawno sie dowiedziala, ze jest w ciazy i byla kompletnie zaskoczona chociaz z tz jest juz 4 lata. I wcale sie nie ucieszyla na poczatku chociaz szkole juz dawno skonczyla i nie jest nastolatka. Miala inne plany na najblizszy czas a tu zaskoczenie.

dokladnie. a z mojego punktu widzenia lepiej byc mloda mama niz za stara. Mloda mama ma sile na zabawe z dzieckiem. glowe pomyslow i checi do zabawy z maluszkiem. nie straszne sa jej sporty i ich nauka z dzieckiem. Ja juz nie moge sie doczekac kiedy moj syn zacznie chodzic biegac zeby zabierac go np w gory i nauczyc jazdy na snowbordzie. a z wlasnego doswiadczenia wiem ze kobiety starsze (moja mama miala 40 lat jak mnie miala) nie maja sily na rozwuj fizyczny wlasnego dziecka

Napisane przez paulina3553

witam was. jestem w waszym wieku ale narazie nie planuje dziecka.
jestem po prostu ciekawa jak jest u was z mieszkaniem i sytuacja finansowa??

wiadomo ze jak tz jest starszy to ma prace itp ale czy sa wsrod was dziewczyny ktore maja tz w podobnym wieku?? macie mieszkanie prace?? jak sobie radzicie??

podziwiam was

mhm ja mam 20 lat. Tz 24. Pracuje oczywiscie i Radzimy sobie nie jest zle mieszkamy z moimi rodzicami Dziecko ma wszyctko to co potrzebuje tak wiec nie nazekamy


Buzka babeczki

[vitreus]

Napisane przez Agusia_a9

dokladnie. a z mojego punktu widzenia lepiej byc mloda mama niz za stara. Mloda mama ma sile na zabawe z dzieckiem. glowe pomyslow i checi do zabawy z maluszkiem. nie straszne sa jej sporty i ich nauka z dzieckiem. Ja juz nie moge sie doczekac kiedy moj syn zacznie chodzic biegac zeby zabierac go np w gory i nauczyc jazdy na snowbordzie. a z wlasnego doswiadczenia wiem ze kobiety starsze (moja mama miala 40 lat jak mnie miala) nie maja sily na rozwuj fizyczny wlasnego dziecka

zgadzam się całkowicie. fajnie jest mieć młodą mamę, zawsze lepiej zrozumie itp. oglądaliście może kochane kłopoty? tam jest podobna sytuacja, akurat wpadłam na ten film.
moja miała 21 lat, więc aż taka stara też nie była ale pracowała cały czas do tego rodzice mieszkali z babcią więc to babcia się mną zajmowała przez większość czasu i możecie sobie wyobrazić spacery do kościoła i z powrotem. w wieku dziesięciu lat babcia jeszcze kroiła mi szynkę w małe kosteczki na chleb, a na zimę musiałam zakładać 3 pary spodni, przez co nie mogłam się ruszać, w ogóle babcia zakazywała szybkiego biegania, wchodzenia na trzepak itp. to dlatego dzisiaj jestem tak świetnie wysportowana...

mam nadzieję, że moje dziecko będzie miało fajną przebojową mamę, z którą będzie mógł na luzie pogadać i która nie pozwoli mu się nudzić

[Maribella]

Ja sie rowniez z tym zgadzam. I sama tez nie moge sie doczekac kiedy moja Mala bedzie juz na tyle duza, ze bedziemy mogly uczyc sie rysowania , bawic sie w przerozne zabawy rozwijajace jej zmysly. Naprawde ja mam w sobie wiele zapalu i energii zeby dobrze stymulowac rozwojem mojego dziecka.
Vitreus widze ze mamy w podobnym wieku dzieciaki, moja coreczka z grudnia jest
A Wy dziewczyny kiedy rodzilyscie?

[oliviaoO]

ja rodziłam 15 stycznia 2010r (piątek, 13:55) Julia miała 59cm i ważyła 4400g teraz ma 5miesięcy i 5dni waży 8kg i ma 74cm

co do mojej sytuacji to ja i TŻ mieszkamy z moją mamą, TŻ pracuje, ja studiuje, 14 sierpnia 2010 bierzemy ślub a ja od października zaczynam 3 rok studiów, po którym zamierzam iść do pracy

[buziaczekk]

Napisane przez Kohnelia20

troche mi was żal z jednej strony że takie młode i juz dzieciate ale z drugiej jak nie mysleliście o zabezpieczeniu to wcale mi was nie żal(mam na myśli te wpadki) ja sama mam 20 lat i nie wyobrażam sobie mieć teraz dziecko bo nie wiem co mogłabym mu zapewnić... powodzenia dla was

Rozdraznil mnie twoj post! Nic ci do tego kiedy one maja dzieci...czy majac 19 czy 30 lat, wpadki zaliczaja i te 19 i te 30 czy 40 latki , a ty chyba sie wogole na matke nie nadajesz skoro takie glupoty piszesz! I nie zycze ci wpadki! Bo znam takie madralinskie ktore sie wysmiewaly a za chwile same powpadaly, a druga sprawa to nie ma 100% zabezpieczenia, widocznie jeszcze malo o tym wiesz bo zawsze jest jakis 1% ryzyka i niektorym sie to przytrafia! Za czasow naszych mam czy babc kobieta 17-20 lat ktora wychodzila za maz i rodzila juz dzieci to bylo co normalnego! W tamtych czasach dziewczyna ktora miala 20 lat niejedna uznawana byla za stara panne, teraz sie wiek rodzenia wydluza ale to nie znaczy ze te 18-20 latki sa gorsze

Mnie jedynie troche zal jest dziewczyn ktore zachodza w ciaze majac 12-14 lat a znam takie ale to nie znaczy zeby je skreslac bo niektore maja wiecej oleju w glowie niz niejedna 30 latka i sobie jakos radza (z pomoca ale radza)

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez Kohnelia20

przepraszam nie chciałam nikogo urazić tylko widze jak to wygląda w moim otoczeniu 18, 19, czy moje równieśniczki mają dzieci albo chodzą z brzuchami a potem najcześciej est tak że facet daje noge albo szybki ślub a te dziewczyny są całkowicie nieodpowiedzialne ledwo co urodzą to już by nadal chciały szaleć po dyskotekach, koleżankach zero odpowiedzialności no i głównie potem męczą się rodzice tych dziewczyn na których wszystko spada rownież kwestia finansowa... ja wiem że nie wszystkie są takie same bo wiadomo są wyjątki dlatego was podziwiam bo ja nie potrafiłabym zostać matką teraz wpadka chyba dla mnie byłaby jak koniec świata bo studia dom w budowie a mój tż jest kilka lat starszy i chciałby zostać ojcem ale ja jestem na nie.... dziewczyny życzę wam dalszej wytrwałości

Powinnas potepiac facetow ktorzy daja noge i zwiewaja! Bo wkoncu do tego trzeba dwojga! I zabezpieczaja sie dwoje ludzi a nie tylko kobieta! Potem te dziewczyny zostaja same z dziecmi a facet ma to gleboko gdzies

[Kohnelia20]

teraz nie mamy takich czasów więc nie wiem co to ma do rzeczy zmiluj się... napisałam tylko swoją opinie na ten temat od tego jest właśnie forum ale widać że masz jakiś uraz domyślam się że ciebie też dotyczy temat"nastoletnie matki" i dlatego tak reagujesz rozumiem

[buziaczekk]

Napisane przez Kohnelia20

teraz nie mamy takich czasów więc nie wiem co to ma do rzeczy zmiluj się... napisałam tylko swoją opinie na ten temat od tego jest właśnie forum ale widać że masz jakiś uraz domyślam się że ciebie też dotyczy temat"nastoletnie matki" i dlatego tak reagujesz rozumiem

Niestety kochana nie dotyczy mnie ten temat ja mam 28 lat, pierwsze dziecko urodzilam zaczynajac 27 lat, drugie urodze konczac 28 obie ciaze planowane, ale bronie dziewczyn bo nigdy w zyciu bym nie powiedziala takiej 18-20 latce ze mi jej szkoda i zal i ze tak to jest jak sie nie zabezpiecza bo nie kazda 20 latka zalicza wpadke....jedne chca miec dzieci w wieku 18-20 lat, inne w wieku 30, jeszcze inne w wieku 40 a jeszcze inne nie chca wogole i w kazdym wieku kobiety zaliczaja wpadki! I rownie dobrze taka 30 latka moze miec taka sytuacje ze nie bedzie mogla wiele zapewnic swojemu dziecku, nie musi ona miec 18-20 lat

To, ze teraz nie mamy takich czasow nie oznaczam, ze te 18-20 latki sa gorsze i nie moga miec juz w tym wieku dzieci tylko czekac do 30-40 bo sa takie czasy i tak wypada

[Kohnelia20]

mogłaś przeczytać wszystkie moje posty to wiedziałabyś co mam na mysli... przeprosiłam dziewczyny, pomyliłam się mysląc że one należą do tych jak to się mówi"młodych, głupich. łatwych" jedna z dziewczyn napisała że dziecko było planowane pozostałe się cieszą na dzidziusia więc tylko podziwiać... ja może oceniłam je powierzchownie po mojej sytuacji w rodzinie gdzie moja kuzynka urodziła dziecko jak miała 19 lat chlopak namówił ją na małego po 2 miesiącach znajomości teraz mały w sierpniu będzie miał prawie rok to ten mały szkrab w avat. jest moim i tż chrześniakiem serce mi się kraja jak widze że ona się niem wcale nie zajmuje tylko wysługuje się tż i rodzicami dziewczyna w domu siedzi i ciezko jej zając się jej własnym dzieckiem i najchętniej to by dalej szalała po imprezach i z checia zostawiła swojego tż i żyła dalej na koszt rodziców ostatnio była w odwiedzinach i powiedziała że mały zmarnował jej życie... to dla mnie nie jest matka

[kaolinait]

hey! ja jestem rocznik 89 i mam 22 miesieczna coreczke

[buziaczekk]

Napisane przez Kohnelia20

mogłaś przeczytać wszystkie moje posty to wiedziałabyś co mam na mysli... przeprosiłam dziewczyny, pomyliłam się mysląc że one należą do tych jak to się mówi"młodych, głupich. łatwych" jedna z dziewczyn napisała że dziecko było planowane pozostałe się cieszą na dzidziusia więc tylko podziwiać... ja może oceniłam je powierzchownie po mojej sytuacji w rodzinie gdzie moja kuzynka urodziła dziecko jak miała 19 lat chlopak namówił ją na małego po 2 miesiącach znajomości teraz mały w sierpniu będzie miał prawie rok to ten mały szkrab w avat. jest moim i tż chrześniakiem serce mi się kraja jak widze że ona się niem wcale nie zajmuje tylko wysługuje się tż i rodzicami dziewczyna w domu siedzi i ciezko jej zając się jej własnym dzieckiem i najchętniej to by dalej szalała po imprezach i z checia zostawiła swojego tż i żyła dalej na koszt rodziców ostatnio była w odwiedzinach i powiedziała że mały zmarnował jej życie... to dla mnie nie jest matka

Czytalam twoje wszystkie posty, widzialam ze przeprosilas dziewczyny, ale jak pisalam rozdraznil mnie twoj pierwszy post, oceniajac dziewczyny z gory ze naleza do tych "młodych, głupich, łatwych" nie znajac ich historii, wiec nastepnym razem sie dwa razy zastanow zanim komus sprawisz przykrosc.
Dziewczyna wcale nie musi miec 19 lat zeby potem mowic ze dziecko zmarnowalo jej zycie, bo ja znam takie 30 latki ktore uwazaja ze dziecko zmarnowalo im zycie, kariere i figure! choc ciaza byla planowana i do tego az dwie ciaze, inne to wpadki....
znam tez 14 latke ktora w tym wieku urodzila dziecko, obecnie ma 15 lat a mala ma 1,5 roku i dziewczyna swiata poza nia nie widzi....za pare lat pewnie stwierdzi czy zmarnowala jej zycie czy nie, znam tez 12 latke ktora w tym wieku urodzila dziecko dzis ma 13 lat, ale oddala dziecko do adopcji...i takich dziewczyn mi jest zal bo taka 12 latka to nie powinna sie wogole jeszcze sexem interesowac a co dopiero go uprawiac i dzieci rodzic

[Maribella]

Buziaczekk klask i:kla ski:k laski:
Dziekuje Ci bardzo za Twoje wypowiedzi, pierwszy raz spotkalam sie zeby w spolecznosci forumowej kobieta w Twoim wieku (chodzi o to, ze nie nastolatka) podchodzila do tego tematu tak a nie inaczej. Ja oczywiscie w 100 % sie ze wszystkim zgadzam i sie pod tym podpisuje.

[Zaslona]

Hej, ja też jestem z tych roczników

[Agusia_a9]

Napisane przez kaolinait

hey! ja jestem rocznik 89 i mam 22 miesieczna coreczke

Witamy w naszym groie

Napisane przez Zaslona

Hej, ja też jestem z tych roczników

witamy rowniez

[kaolinait]

Napisane przez Agusia_a9

Witamy w naszym groie


witamy rowniez

zdradz jaka dietke stosujesz bo widze ze kg ci ubywaja

[Agusia_a9]

Napisane przez kaolinait

zdradz jaka dietke stosujesz bo widze ze kg ci ubywaja

przez tydzien stosowalam dukana zeby wody z organizmu sie pozbyc a teraz :
-nie jem slodyczy
-pije duuuuzo wody
-jem tylko bialko i owocow troche
- nie podjadam


na mnie diety nie dzialaja po prostu musze ograniczyc jedzenie i nie jesc slodyczy