problemy dnia codziennego- zapraszam!:)

[MarysN]

Napisane przez kolorowatecza

A co do studiów co studiujecie / planujecie studiować / skończyłyście studiować?

a ja to zamierzam na stylizacje+kreowanie wizerunku.

[jelonek1985]

MarysN z opisu widzę, że w rozłące jesteś z kimś bliskim (pewnie z ukochanym). Ja też przez to kiedyś przeszłam. Dokąd wyemigrował?

[olc]

Napisane przez nietypowynick

Nie kłócimy się
A sukienka może być

Zgadzam się - to nie kłótnia

Co do sukienki... jeśli na cuwilny to bardzo trafny wybór początkowo myślałam, że kościelny wieć jak załadowała mi się stronka trochę się zdziwiłam :P

Ps. jakie to uczucie mieć narzeczonego ?

[jelonek1985]

Napisane przez olc

Co do sukienki... jeśli na cuwilny to bardzo trafny wybór początkowo myślałam, że kościelny wieć jak załadowała mi się stronka trochę się zdziwiłam :P

Ps. jakie to uczucie mieć narzeczonego ?

Bardzo czekałam na ten dzień i kiedy nadszedł byłam w siódmym niebie. Cieszyłam się, bo to jest tak jakby znak, że ktoś traktuje cię poważnie, chce założyć z tobą rodzinę i spędzić resztę życia.
Byłam rozanielona i ciągle przekręcałam pierścionek na palcu.

Do małżeństwa podchodzę jednak na luzie.
Jesteśmy razem od dziesięciu lat, dzielimy wspólne łoże, mamy jedno konto w banku więc od bardzo dawna jesteśmy jak małżeństwo tyle, że bez papierka.

[olc]

Napisane przez jelonek1985

Bardzo czekałam na ten dzień i kiedy nadszedł byłam w siódmym niebie. Cieszyłam się, bo to jest tak jakby znak, że ktoś traktuje cię poważnie, chce założyć z tobą rodzinę i spędzić resztę życia.
Byłam rozanielona i ciągle przekręcałam pierścionek na palcu.

Do małżeństwa podchodzę jednak na luzie.
Jesteśmy razem od dziesięciu lat, dzielimy wspólne łoże, mamy jedno konto w banku więc od bardzo dawna jesteśmy jak małżeństwo tyle, że bez papierka.

Pięknie to napisałaś

10 lat... szmat czasu !

Możesz napisać jak się poznaliście... i jakie były początki? od razu wielkie BUM? grom z jasnego nieba?

[Legionistka23]

Napisane przez asiaczek87

Dzień dobry wyhaczyłam Was w nowych wątkach no to jestem

Poznanianka, od trzech lat mieszkająca pod Poznaniem lat 22, rocznikowo 23 ale sobie nie dodaje na zapas ;p hmm studentka 4 roku stosunków międzynarodowych i 1 roku turystyki i rekreacji Oba dziennie więc dosyć wesoło
Na 4 roku walcze z promotorem o niekreślenie mojego planu pracy bo chciałabym go już oddać a na 1 roku będę we wtorek walczyć z fizjologii na egzaminie ustnym :/ boję się jak diabli.
Hm co jeszcze? Facet jest. Zaręczyn póki co nie ma bo oboje studenci dzienni, ale staż taki że kto wie

hej

Napisane przez jelonek1985

W związku z prośbą ...
http://allegro.onet.pl/item106250301..._42_tu_36.html
Sukienka do mnie dzisiaj szczęśliwie dotarła. Jest identyczna jak na zdjęciu. Przymierzałam i jestem zadowolona. Jeszcze tylko buty, bolerko, bukiet i mogę śmigać z moim kochaniem

bardzo ładna

[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;20127662]Hmmm sukienka bardzo ładna ;D Ale modelka :PPPP ło matko :P wole naturalne piękno , sama staram sie ograniczać makijaż . Ostanio nawet dumna z siebie jestem bo pożegnałam sie z prostownicą [/QUOTE]

o nieee prostownica musi byc

[nietypowynick]

Popieram, prostownica musi byc Chociaz ja bardzo mocno wyprostowałam włosy malowaniem Ale i tak trzeba je ogarniać. A tak chciałabym dac im chwile wytchnienia...
No cóz, narazie musi im wystarczac co drugi dzień odżywianie boską odżywką i serum na końce Jeszcze sie trzymają

[jelonek1985]

Napisane przez olc

Pięknie to napisałaś

10 lat... szmat czasu !

Możesz napisać jak się poznaliście... i jakie były początki? od razu wielkie BUM? grom z jasnego nieba?

Mieliśmy wspólnych znajomych. Wybrałam się kiedyś z moją przyjaciółką na spacer na miasto a on szedł do pracy. Kiedy się wymijaliśmy na chodniku był we mnie tak wpatrzony, że prawie na słup wszedł. Znał tą moją przyjaciółkę i pracował z jej bratem. Umówili nas na randkę w ciemno. Ja leczyłam zranione serce więc tak od razu nie potrafiłam zaufać i się na nowo zaangażować. Ale cierpliwie czekał, aż pozwolę mu się do siebie zbliżyć.
Ja miałam 15 lat a on 19.
Pierwszy pocałunek był po dwóch tygodniach. Spadł wtedy śnieg. Powiedział mi później, że był tak szczęśliwy, że nie zostawiał na śniegu śladów, że unosił się w powietrzu
Po trzech tygodniach wyznał, że mnie kocha i że będzie czekał za mną tak długo jak potrzeba, aż ja pokocham jego.

Mamy wiele fajnych wspomnień. Aż łza się w oku kręci jak teraz o tym myślę ...

[Legionistka23]

ja załuje ze zaczełam uzywac prostownicy.. w sumie nie mam zniszczonych bardzo, ale nie sa juz takie jak kiedys..

a jaka jest ta boska odzywka?

[lala2506]

Napisane przez Legionistka23

synek super od tygodnia mówi mama!! ma 7 zabków, raczkuje,i jest przekochany :P

lala2506 witamy napisz nam cos wiecej o sobie

Więc tak. Mam lat 18. Od 2 października 2007 jestem najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem ( zasługa Tż ). W przyszłości chciałabym studiować pedagogikę wczesnoszkolną i przedszkolną. Ach te dzieci! I coś w wątku było o zwierzakach, więc się pochwalę, że mam psa. Ma 9 miesięcy i gryzie co popadnie, ale co mi tam!

[Legionistka23]

Napisane przez lala2506

Więc tak. Mam lat 18. Od 2 października jestem najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem ( zasługa Tż ). W przyszłości chciałabym studiować pedagogikę wczesnoszkolną i przedszkolną. Ach te dzieci! I coś w wątku było o zwierzakach, więc się pochwalę, że mam psa. Ma 9 miesięcy i gryzie co popadnie, ale co mi tam!

to co uczynił Twoj Tz? ze taka szczesliwa jestes:P

Napisane przez jelonek1985

Mieliśmy wspólnych znajomych. Wybrałam się kiedyś z moją przyjaciółką na spacer na miasto a on szedł do pracy. Kiedy się wymijaliśmy na chodniku był we mnie tak wpatrzony, że prawie na słup wszedł. Znał tą moją przyjaciółkę i pracował z jej bratem. Umówili nas na randkę w ciemno. Ja leczyłam zranione serce więc tak od razu nie potrafiłam zaufać i się na nowo zaangażować. Ale cierpliwie czekał, aż pozwolę mu się do siebie zbliżyć.
Ja miałam 15 lat a on 19.
Pierwszy pocałunek był po dwóch tygodniach. Spadł wtedy śnieg. Powiedział mi później, że był tak szczęśliwy, że nie zostawiał na śniegu śladów, że unosił się w powietrzu
Po trzech tygodniach wyznał, że mnie kocha i że będzie czekał za mną tak długo jak potrzeba, aż ja pokocham jego.

Mamy wiele fajnych wspomnień. Aż łza się w oku kręci jak teraz o tym myślę ...

Fajna historia..

[nietypowynick]

Legionistko Wax ale TAKI. Tylko że ja go nakładam co mycie czyli co drugi dzień, nie pakuje w gorące nic tylko chodze z tym na glowie az tak fajnie zacznie szczypać Jak dla mnie cudo, włosy jak niemowlę mam I zauwazylam ze działa bo jak ściełam to od razu zaczęłam tego uzywać i do tego serum na końcówki i mam nie popalone ani się nie rozdwajają

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Jelonku fajna historia

[lala2506]

Napisane przez Legionistka23

to co uczynił Twoj Tz? ze taka szczesliwa jestes:P

Po prostu jest, gdy tego potrzebuję. Jego ramiona są zawsze otwarte. Mogę się przy nim wypłakać jak jest mi źle. I wiem, że to ten Mój<3

[olc]

Napisane przez lala2506

Po prostu jest, gdy tego potrzebuję. Jego ramiona są zawsze otwarte. Mogę się przy nim wypłakać jak jest mi źle. I wiem, że to ten Mój<3

i o to właśnie chodzi! gratuluje i pocichutku zazdroszę

[Legionistka23]

lala zazdroszcze...

[lala2506]

Napisane przez olc

i o to właśnie chodzi! gratuluje i pocichutku zazdroszę

Kochana! Czemu zazdrościsz?

[nietypowynick]

Legionistko czemu smutna minka?

[Legionistka23]

Napisane przez nietypowynick

Legionistko Wax ale TAKI. Tylko że ja go nakładam co mycie czyli co drugi dzień, nie pakuje w gorące nic tylko chodze z tym na glowie az tak fajnie zacznie szczypać Jak dla mnie cudo, włosy jak niemowlę mam I zauwazylam ze działa bo jak ściełam to od razu zaczęłam tego uzywać i do tego serum na końcówki i mam nie popalone ani się nie rozdwajają

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Jelonku fajna historia

mam taka sama tylko do włosów po trwałej.. bo tylko taka w aptece byla..ale i tak jest super.. ja ja trzymam 30 min i chodze w reczniku a głowie

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

hm.. nie układa mi sie z moim Tz.. ostatnio.. i dlatego smutna minka..

[olc]

Napisane przez Legionistka23

lala zazdroszcze...

też nie rozumiem... o ile dobrze pamiętam masz męża... i cudownego syna... o co więc chodzi?

aha... ok już rozumiem... przykro mi napewno najdejdą lepsze czasy może to przez rutynę.. jaka się wkradła w wasze życie (napisałam może bo nie znam sytuacji )

[lala2506]

Napisane przez Legionistka23

hm.. nie układa mi sie z moim Tz.. ostatnio.. i dlatego smutna minka..

Napiszesz coś więcej? Wizażanki pomogą!

[nietypowynick]

To masz jedna z lepszych, ja mam do wlosow ciemnych a naturalne mam blond(ale maluje na braz i mi ciemnieja, mam nadzieje ze wdalam sie w tatusia ktory jako dziecko mial biala czupryne a teraz ma czarne wlosy, wtedy z marzen zostaje mi tylko schudnac).
Ja nie lubie chodzić z ręcznikiem na głowie

[Legionistka23]

kłocimy sie bardzo.. praktycznie codziennie..ja sie czepiam o wszytko.. zniszcze swoje małzenstwo jak tak dalej pojdzie

[lala2506]

Kurcze, ale czepiasz się o coś poważnego czy głupoty jak rozrzucone ciuchy?

[olc]

Napisane przez Legionistka23

kłocimy sie bardzo.. praktycznie codziennie..ja sie czepiam o wszytko.. zniszcze swoje małzenstwo jak tak dalej pojdzie

ojej... zdajesz sobie sprawę z problemu.. a to już połowa sukcesu !

moja droga... moja rada jest taka... napisałaś, że się czepiasz... znam to.. chyba mamy podobne charaktery zrób tak... schowaj dumę do kieszeni.. wiesz, że na szali jest wszystko... więc nie ma co się zastanawiać... odetchnij głęboko i idź do niego.. wyul się bez słowa.. po chwili powiedz, co masz do powiedzenia... nie znam całej sytuacji, powodów kłótni, ale nie roztrzasaj tego! nie teraz.. teraz postaraj się to naprawić.. jedyne co możesz powiedzieć to że przepraszasz, kochasz i chcesz zeby bylo jak dawniej myśle, że więcej mówić Ci nie każe

3mam kciuki kochana!

[Legionistka23]

o głupoty własnie..dosłownie o wszytko co jest mozliwe..najgorsze jest to ze ja wiem ze robie zle.. ze musze sie zmienic (chce bardzo) ale ciagle jest to samo.. dziekuje za checi laseczki...ale to jest strasznie złozony problem.. i musiałybyscie znac dokładnie sytuacje.. strasznie go kocham a tak go traktuje

[lala2506]

Napisane przez olc

ojej... zdajesz sobie sprawę z problemu.. a to już połowa sukcesu !

moja droga... moja rada jest taka... napisałaś, że się czepiasz... znam to.. chyba mamy podobne charaktery zrób tak... schowaj dumę do kieszeni.. wiesz, że na szali jest wszystko... więc nie ma co się zastanawiać... odetchnij głęboko i idź do niego.. wyul się bez słowa.. po chwili powiedz, co masz do powiedzenia... nie znam całej sytuacji, powodów kłótni, ale nie roztrzasaj tego! nie teraz.. teraz postaraj się to naprawić.. jedyne co możesz powiedzieć to że przepraszasz, kochasz i chcesz zeby bylo jak dawniej myśle, że więcej mówić Ci nie każe

3mam kciuki kochana!

Otóż to! A może weekend tylko we dwoje? To zbliża

[Motylicaja]

hejka Babeczki

bylam u znajomych widzilam Anie i nawet mialam ja na raczkach i usmiechala sie do Mnie. Ide w tym tyg. do jej domku odwiedzic ja i zabawic przez pare h ale cudwone dziecko Mam niedostyt dzieci... I humrek przez to mialam superr....

I moje Kociaki 4 dniowe i moja Psiunka z "dziecmi"zabawkami bo ma ciaze urojona ze ma juz dziec.i./.serniczek zrobiony p[rzez ze mnie dla Wujka na Urodziny

[olc]

Napisane przez Legionistka23

o głupoty własnie..dosłownie o wszytko co jest mozliwe..najgorsze jest to ze ja wiem ze robie zle.. ze musze sie zmienic (chce bardzo) ale ciagle jest to samo.. dziekuje za checi laseczki...ale to jest strasznie złozony problem.. i musiałybyscie znac dokładnie sytuacje.. strasznie go kocham a tak go traktuje

jakbym czytała o sobie... serio!

tylko, że ja tak mam z mamą...

idź za moją radą... i nie czekaj do weekendu.. zrób to teraz

[Legionistka23]

nie wtule sie nie przeprosze...bo na dzien dzisiejszy on nie chce..

[lala2506]

Napisane przez olc

idź za moją radą... i nie czekaj do weekendu.. zrób to teraz

Porozmawiać z nim możesz teraz, ale wspólnie spędzony weekend czy nawet dni w środku tygodnia też powinien Was do siebie zbliżyć. Powodzenia, a teraz do dzieła i czekamy na wieści! Kochasz, więc o małżeństwo walcz. W miłości siła!