|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4021 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Misiulka no właśnie te moje nie są bolące. to moze faktycznie tylko przygotowujące. ale nawet jeśli nie przechodzą po nospie ?
no już sama nie wiem bo mi zostało jeszcze półtora miesiąca i sobie właśnie tak wkręcam, że malutki może być niedotleniony i już nie wiem sama czy iść i się wpychac w kolejke żeby mnie przyją czy sobie odpuścić. |
|
|
|
#4022 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
Cytat:
jestem juz po usg przeplywy przez glowke caly czas wychodza niewlasciwe ale lekarz powiedzial ze sa podwyzszone a to podobno lepiej niz gdy by mialy byc zanizone a;e szans na wyjscie do domu raczej nie mam
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgfekq97lk.png |
||
|
|
|
#4023 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
kochana a pytalas o wywolywanie? przeciez byla o tym mowa w weekend
|
|
|
|
#4024 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Dzień dobry!
U mnie znowu szaro- buro ![]() Mam iść do psychologa, niestety sama, bo M. ma jakieś zaliczenie czy coś... Przestaje widzieć sens całej tej terapii. Ludzi się nie zmieni. M. powiedział że go wkurza jak mu mówię, że tatą będzie i że być może coś się zmieni jak zobaczy dziecko i dlatego chce do szpitala przyjechać. Dla mnie taka postawa jest nie do przyjęcia!! To samo jego rodzice, nie spotkali się ze mną, bo się problem sam rozwiązał. Ja tam nie uważam, że się sam rozwiązał, a to że na chwilę obecną jest tak jak jest to zwalnia ich od odpowiedzialności?? No nie wydaje mi się... A później dziecko się pojawi i oni wielce będą chcieli kontakt utrzymywać... A ja najchętniej bym ich udusiła
__________________
Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
|
|
|
|
#4025 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
Cytat:
tyle ze on zasnal i dopiero kolo 1 w nocy sie obudzil bo juz mial dosc mojego wiercenia sie. no i jak mu powiedzialam ze mam skurcze to tylko zapytal czy ma isc sie kapac powiedzialam ze nie to sie uspokoil. a potem stwierdzil ze to jeszcze nie to... no i kurde racje mial po tym jak wam napisalam poszlam sie polozyc. skurcze sie uregulowaly i byly co 8 minut. czekalam czy beda sie nasilac i zasnelam wiec chyba sie nie nasilily ![]() dzisiaj jest spokoj. jestem przymulona troche bo w sumie to kolo 4 godzin mnie te skurcze meczyly i sie nie wyspalam, ale od rana skurczy brak. czop mi tylko znow odchodzi ale bezbarwny Cytat:
Cytat:
wspolczuje ci tej sytuacji. ale mysle ze dobrze robisz placac najpier raty innych... moze mama z tych wloch przywiezie cos kaski zeby to posplacac ![]() no teraz juz moge rodzic, ale powiem wam ze troche po dzisiejszej nocy zaczelam sie bac. te skurcze tak strasznie bolaly a to jeszcze nie bylo to. chwilami to chcialam zeby mnie ktos dobil bo juz nie moglam wytrzymac... to co bedzie przy porodzie. musze sie chyba psychicznie bardziej przygotowac... |
||||
|
|
|
#4026 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Norwegia - Warszawa
Wiadomości: 497
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
,choc wolalbym znac takie historie tylko z opowiesci. Ja licze tylko na to ,ze niedlugo te dlugi sie skoncza i moze kiedys moj ojciec doceni nasza pomoc ,a moze kiedys ja bede potrzebowala od niego pomocy albo moje dziecko (tfu tfu) . Z moim ojcem najgorsze bylo to ,ze wszystkie dlugi ukrywal przez jakis rok czy 2 lata i te sumy jeszcze rosly ,a jak przyjechal do No i mama odebrala wszystkie informacje ile tych dlugow jest to myslalam ,ze na zawal zejdzie. Przede wszystkim chce pomoc mamie bo ona strasznie to przezywa.No i masz racje wszyscy mysla ,ze to co mamy to spadlo nam z nieba ,a my zawdzieczamy to tylko ciezkiej pracy i wytrwalosci ,do tego jeszcze nie moge patrzec jak zmeczony M. idzie i po godzinach pomaga mojemu ojcu wyjsc na prosta, zamiast pobyc ze mna czy zwyczajnie odpoczac. Ehh.. ide poprasowac to mnie ostatnio najlepiej odstresowuje ,uwielbiam te malutkie ubranka
__________________
Szymon 09.07.2010 31tc
Edytowane przez żabka19 Czas edycji: 2010-06-21 o 11:17 |
|
|
|
|
#4027 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
agravka wlasnie chyba juz im sie odwidzialo nie wiem o co im chodzi juz maz sie mnie pyta komu zaplacic trzeba zeby wywolali ten porod
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgfekq97lk.png |
|
|
|
#4028 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
|
|
|
|
|
#4029 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
no to tez nieciekawie... wspolczuje wam tych problemow rodzinnych dziewczyny
|
|
|
|
#4030 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Wmoim szpitalu czekali przynajmniej do skończenia 38 tygodnia, a najlepiej 39 w przypadku cholestazy (oczywiście o ile wyniki spadały). Mi zawsze tłumaczono, że dopiero z 38 tyg skończonym ciąża jest donoszona, bo nie wiadomo kiedy zapłodnienie (więc dwa tygodnie są na wyrost policzone)
|
|
|
|
#4031 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
A nie mógł by porozmawiac jakoś z ordynatorem szpitala?
|
|
|
|
#4032 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
ja jak byłam w szpitalu to jeśli dziewczyny były tydzień poterminie to 3 dni dawali plasterki i zastrzyki a 4 dnia kroplówkę nawet 2 - i jeśli to nie przyniosło rezultatów to 5-6 dnia cesarka- i tak wszystkim bez wyjątku nawet jak 2 dni po terminie to też taki standard
|
|
|
|
#4033 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
no a tutaj lezy dziewczyna ktora konczy 42tc i dalej nie wywoluja tutaj podobno nawet do 43tc czekaja
no my zaczynamy 38tc wiec mam nadzieje ze najdalej do konca tyg mnie potrzymaja i wywolaja jesli chodzi o to donoszenie do konca 38tc to roznie bywa bo mi caly czas wychodzi z usg ze mlody jest starszy niz tp z om wiec juz sama nie wiem wazne ze nic mu nie zagraza jeszcze poczekam
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgfekq97lk.png |
|
|
|
#4034 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
anoxa to daj znac po usg co mowili. dziwne najpierw mowia ze beda wywolywac a teraz nic. moze dlatego ze te wyniki masz lepsze?
|
|
|
|
#4035 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
linka przypuszczam ze to ja bym musiala z nim pogadac a nie maz bo maz tak zawsze cwaniakuje a jak by przyszlo co do czego to by sie wstydzil zaproponowac pieniadze za wywolanie
![]() ale tak sobie mysle ze jak mam zaplacic 500-700zl za wywolanie a malemu puki co nic az tak bardzo nie zagraza kontroluja nas caly czas to jeszcze kilka dni poczekam ---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ---------- aniaa juz pisalam co po usg a oni mowili ze zobacza jak beda wyn iki wygladaly jutro beda mi znowu robili powtorne
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgfekq97lk.png |
|
|
|
#4036 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 988
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
I znowu dzis o 4 wstawalam... to robi sie juz nudne
![]() Cytat:
papeteria Mi sie dzis snilo, ze karmilam piersia za duzo o tym mysle... A ja nie bylam. Nie chce miec nic wspolnego z kolejna 5 letnia tragedia narodowa ;/ Poza tym nie lubie wybierac mniejszego zla. Edytowane przez vette Czas edycji: 2010-06-21 o 11:36 |
|
|
|
|
#4037 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
|
|
|
|
|
#4038 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
http://dziecko.onet.pl/47060,6,43,je...e,artykul.html dziewczyny ciekawy artykul dotyczacy karmienia
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgfekq97lk.png |
|
|
|
#4039 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 629
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cześć dziewczyny
![]() Ale miałam nadrabiania ![]() Nie mogłam dzisiaj spać, łączę się w bólu z cierpiącymi na bóle w pachwinach . Już nie mam siły na to leżenie. Chyba przejdę się dzisiaj na króciutki spacerek z psem... muszę się przecież dotłenić. Hd spóźnione, ale szczere życzenia wszystkiego najlepszego ! Karolcia, wyrazy współczucia Misiulka, ta sytuacja faktycznie wygląda nieciekawie i zakrawa na uzależnienie, tudzież błędne koło kredytowe. Współczuję Ci, z jednej strony to dorosła osoba i powinna sama odpowiadać za swoje czyny, z drugiej to Twoja mama i trudno ją zostawić w potrzebie. Chociaż to jest pewnie tak jak z alkoholikami- dopóki nie sięgną dna i nie okaże się, że nie ma już wokół nikogo to do nich nic nie dociera. Pocieszające, że Twoja mama pracuje i robi cos w kierunku spłaty. Trzymam mocno kciuki |
|
|
|
#4040 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
sylvia no niestety a oni czekaja na nie wiadomo co wlasnie moja kuzynka byla koniec 42tc i jej mama wkoncu zaplacila 700zl za wywolanie a maly sie urodzil siny i az mial wysuszona skore
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgfekq97lk.png |
|
|
|
#4041 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Ja tak samo
Już sikam ze śmiechu jak o tym pomyślę heheCytat:
I co pomogło?Si Cytat:
Kiedyś pisałam Wam o moim ojcu alkoholiku - jak pił nabral kredytów (na picie). Zaczął od 2 tys. ale potem nie spłacał i dług narastał, więc bral kolejny większy żeby spłacić ten pierwszy plus dobierał jeszcze jakąś kwotę na chlanie i tym sposobem ostatni kredyt jaki wziął wynosił 30tys zł. Wpadł w tzw. "pułapkę kredytową". Mało i dużo zarazem. Jak zmarł, to poszłam do adwokata dowiedzieć sie co należy zrobić (po poradę prawną). Jako, że ojciec nie miał żadnego majątku, jedynym spadkiem jaki nam zostawiał były długi, to miałyśmy zrobić w sądzie sprawę o odrzucenie spadku (koniecznie w ciągu 6msc od dnia śmierci ojca). Zapytałam ile się czeka na sprawę a adwokat powiedział, że to już nas nie powinno interesować ile się akta kurzą na półce w sądzie, bo ważne żeby to pismo w tym czasie złożyć. Zapłaciłam 150zł i wyszlam zadowolona. Poszlam do sądu dowiedzieć sie jak napisać takie pismo, opowiedziałam Pani całą sprawę, dostałam wzór podania. Napisałyśmy z mamą i siostrą pismo wg wzoru, dołączyłysmy wszystkie niezbędne dokumenty i zlożyłysmy w sądzie. Na sprawę czekałyśmy kilka miesięcy, wyznaczono ją na 9 msc po śmierci ojca. Zadowolone poszłysmy na sprawę, z nadzieją że to wszystko się skończy ... a tu nam sędzia mówi, że już po ptokach, bo sprawa powinna się odbyć w ciągu 6 msc. Dodatkowo powiedział, że nie musiałyśmy zakładać sprawy tylko najzwyczajniej u notariusza spisać akt! Powiedział, że pozostaje nam dogadać się z bankiem i splacać lub czekać na to aż bank zaloży nam jako spadkobiercom (bo po 6msc oficjalnie przejęłyśmy spadek w postaci długów)sprawę w sądzie, po sprawie oczywiście trafi to do komornika i z nim będziemy musiały załatwiać dalsze formalności... Bank zlozył po roku w sądzie wniosek i wyobraźcie sobie, że oni na sprawę czekali tylko 1miesiąc!!! Mama była na sprawie, wszystko sędzinie opowiedziala ale nadzieji raczej nie ma, bo nasze sądy są wykonawcze, co znaczy że muszą egzekwować prawo, w tym wypadku będziemy musiały to spłacać. Sędzina zakończyła sprawę i powiedziała mamie, że na wynik sprawy zostanie znów wezwana. Minęły 2 lata. Możemy się cieszyć że na razie nie musimy tego spłacać ale to wisi jak bomba zegarowa, bo przecież bank na pewno nalicza dalej odsetki i kwota pozostała do spłaty rośnie! A wystarczyło udzielić adwokatowi kompetentnej informacji, zaplaciłam za poradę która wprowadziła mnie w błąd... Cytat:
Cytat:
Ja dziś do ginka lecę na 18 i już się nie mogę doczekać - ciekawa jestem ile maluch już waży Pewnie Na obiad mam dziś gołąbki - zostały z wczoraj, tylko musze ziemniaczki obrać. |
||||
|
|
|
#4042 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
To dobrz, że te przepływy są podwyższone a nie zanizone lekarze napewno wiedza co mówią. wiolek1 ja nie wiem jak to z tymi skurczami a to dzidzi może przez skurcze być niedotlenione? Może połóż sie na lewym boku to podobno dziecko najlepiej dotlenia. kashha coś mi sie zdaje, ze rodzice twojego M zaczynają fisiować Cytat:
Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png 29tc - 1230g 33tc - 1919g 37tc - 2538g 40t3d - 3440g, 54cm http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png |
|||
|
|
|
#4043 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
misiulka moja ginka pracuje w slubicach w szpitalu a tutaj pracuje lekarz u ktorego bylam konsultowac to malowodzie ktore zekomo mi tam kiedys wyszlo wiec ja go za bardzo nie znam a tak wlasciwie to ten ginek co tutaj pracuje jest dobrym znajomym mojego szwagra bartowej (wiem zamieszane) a ja z ta dziewczyna tez dobrze zyje i ona mi u niego wizyte i wszystko zalatwila bo do niego podobno zeby sie dostac pierwszy raz to 3mc trzeba czekac ale chce jeszcze kilka dni poczekac i zobacze co mi powiedza w razie czego tak juz myslalam zeby kolo srody czwartku z nim pogadac i usmiechnac sie z koperta do niego
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgfekq97lk.png |
|
|
|
#4044 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
|
boszzzzzzzz !!! co to za szpital?????? masakra
Mąż wczoraj wyprał naszego psa takie 30 kg żywej wagi i oczywiście zaprosił go do łóżka - taka nagroda za to że się dała wykąpać - i teraz nie mam miejsca bo się bydle na połowie łóżka wykłada !!!!!!!!!! i chrapie do tego!!! i to jak głośno!!!!!ale za to brzunio mniej boli jak się psina przytula - to chyba jej pozwolę tak leżeć
|
|
|
|
#4045 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
no kurde chyba lekarze sie znaja nie... no to jak im sie do wywolania nie pali to musisz sie sama postarac
|
|
|
|
|
#4046 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 988
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
A dwa...jest jeszcze cos takiego jak odrzucenie spadku po terminie w przyp gdy oswiadcz badz jego brak wyniklo z bledu lub grozby. Adwokat doradzil sad bo moze mial nadzieje, ze wezmiecie go na pelnomocnika i zarobi jeszcze wiecej... a fakt u notariusza byloby prosciej. anoxa fajny artykul ! Edytowane przez vette Czas edycji: 2010-06-21 o 11:59 |
|
|
|
|
#4047 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
aaa alutka snilo mi sie ze ty tez zaczelas rodzic
![]() ja dzis jak mialam te skurcze w nocy i poszlam polezec w wannie to moja psina mnie z wyrka wycyckala wracam a tu nie ma sie gdzie polozyc bo gwiazda na calej mojej polowce rozlozona
|
|
|
|
#4048 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
|
|
|
|
|
#4049 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
szczególnie suczki mojaterazsę przytula ale niech tylko mąż wróci ............ odejdę w zapmnienie, nawet smakołyków nie weźmie zmojej ręki - a od męża to o suchy chleb się prosi )) a to podobno mój pies i to tylko dla tego że jestem kobietą i gdzie tu rownouprawnienie?
|
|
|
|
|
#4050 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
|
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII
Cytat:
Cytat:
jak czasem na kanapę wskoczy to już jest obraza na całego, że mu pozwoliłam ![]() Cytat:
nieznajomość prawa jest okropna, czlowiek powinien mieć w szkole taki przedmiot obowiązkowy, bo w razie "w" sobie nie radzi... |
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:43.







chociaz jak go wczoraj przekonywalam i powiedzial ze zobaczymy to oczywiscie mu przypomnialam ze ciezarnym sie nie odmawia 
twój Damian pewnie nizle sie wystraszyl ze uległ a tu rozwój akcji











