SigmoChłopaki atakują, czyli kto przegoni ciotkę Dottkę w ilości postów- cz. XIV

[Schranz]

Napisane przez cotynato

jakiś artykuł o chinskich butach przez które babka miała poparzenie chemiczne. szok. nie slyszalam o tym.

w japonkach ?

[Goniak2]

Napisane przez speare

Brydzia! A Ty to weź gupot nie gadaj

O to to ! !

[cotynato]

Napisane przez bebunio

wklej tutaj

klik

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez Schranz

w japonkach ?

he he.
wkleiłam odnośnik do posta Ćwirki.

Jak tam róże nasze ?

[natalalala]

Napisane przez speare

Ja tez lubię a co do żarcia to trzeba dobrze szukac, my w zeszłym roku w Karwii mieliśmy taką miejscówkę do żarcia, że szok za kilkanaście złotych obiad full wypas- ryba/schabowe i milion innych rzeczy i dobre! Więc trzeba szukać, bo i nad morzem można znaleźć

no co ty! w karwi! tam mialam swoja pierwsza prace w zyciu! kjeszcze w lo
pracowalam w lokalu złota rybka zaraz przy lesie, ale nie wiem czy to jeszcze istnieje

[Goniak2]

Napisane przez cotynato

klik

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


he he.
wkleiłam odnośnik do posta Ćwirki.

Jak tam róże nasze ?

Dzięki Ci Ćwirko za te informacje. Chyba mi ochota przeszła

[dottoressa]

czy zaglądacie tż-om do telefonów?

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

speare, to przelewać już?

[Goniak2]

Napisane przez dottoressa

czy zaglądacie tż-om do telefonów?

Ja nie. Ale za to mój ma jakąś obsesję i ciągle zagląda do mojego Mam ochotę mu przywalić, bo jak tylko wyjdę z pokoju on od razu się łapie za mój telefon

[czesterka]

Napisane przez natalalala

no co ty! w karwi! tam mialam swoja pierwsza prace w zyciu! kjeszcze w lo
pracowalam w lokalu złota rybka zaraz przy lesie, ale nie wiem czy to jeszcze istnieje

Jest tam jeszcze Złota Rybka!

[meg22]

Napisane przez cotynato

klik

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


he he.
wkleiłam odnośnik do posta Ćwirki.

Jak tam róże nasze ?

o kurczaki...

[dottoressa]

Napisane przez Goniak2

Ja nie. Ale za to mój ma jakąś obsesję i ciągle zagląda do mojego Mam ochotę mu przywalić, bo jak tylko wyjdę z pokoju on od razu się łapie za mój telefon

i denerwuje Cię to pomimo iż nie masz nic do ukrycia?

[meg22]

Napisane przez dottoressa

czy zaglądacie tż-om do telefonów?

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

speare, to przelewać już?

jakoś nie mam takiej potrzeby

[dottoressa]

bo ja dziś wzięłam jego telefon gdy dostał smsa, chciałam odczytać od kogo i on się bardzo wkurzył i na mnie wyjechał, że umawialiśmy się, że mamy sobie nie zaglądać do telefonów ale chyba jak ktoś niczego nie ukrywa to to nic strasznego


żenada...

[speare]

Napisane przez czesterka

Jak będziesz w tym roku w Karwii to mów, to się możemy spotkać na grzańca plażowego późną porą

No ja w tym roku akurat do władka jadę, ale i tak to niedaleko a kiedy się wybierasz?

Napisane przez Brydzia_

pieść mnie jeszcze

a ti ti niedobryrob aczku

Napisane przez natalalala

no co ty! w karwi! tam mialam swoja pierwsza prace w zyciu! kjeszcze w lo
pracowalam w lokalu złota rybka zaraz przy lesie, ale nie wiem czy to jeszcze istnieje

Hmm a to nie tam, gdzie robią takie wielkie naleśniki francuskie? taka wiata jakby? Czy źle myslę?

Napisane przez dottoressa

czy zaglądacie tż-om do telefonów?

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

speare, to przelewać już?

Hmm.. ja w sumie nie zaglądam... znaczy czasem coś mu tam odczytam jakiegoś smsa jak mnie prosi, albo poszukam... a że nigdy nic podejrzanego "przy okazji" nie widziałam to nie czuję potrzeby

A jak Ci wygodnie, ja Bethie wieczorem zrobie przelew, bo okazało się, że dokumentów przy sobie nie mam teraz (karty kodów m.in)

[Goniak2]

Napisane przez dottoressa

i denerwuje Cię to pomimo iż nie masz nic do ukrycia?

Denerwuje Np. pisze do mnie kolega z grupy zapytać jak mi poszedł egzamin czy cokolwiek innego i od razu T. pyta " A co to za Maciek? "
Zazdrosny jest bardzo i to mi się nie podoba

[cotynato]

Napisane przez dottoressa

bo ja dziś wzięłam jego telefon gdy dostał smsa, chciałam odczytać od kogo i on się bardzo wkurzył i na mnie wyjechał, że umawialiśmy się, że mamy sobie nie zaglądać do telefonów ale chyba jak ktoś niczego nie ukrywa to to nic strasznego


żenada...

Dottka w podziękowaniu za obiecany ultraviolet wbijam cię w podpis
ale podliz co ?

A tak w ogóle to ja sprawdzam czasami. Jak nie ma nic do ukrycia to co mu szkodzi nie ?

[starlit]

Napisane przez dottoressa

bo ja dziś wzięłam jego telefon gdy dostał smsa, chciałam odczytać od kogo i on się bardzo wkurzył i na mnie wyjechał, że umawialiśmy się, że mamy sobie nie zaglądać do telefonów ale chyba jak ktoś niczego nie ukrywa to to nic strasznego


żenada...

hmm ja np tez nie mam niczego do ukrycia, ale NIENAWIDZE, gdy ktos grzebie mi w telefonie albo co gorsza laptopie. Zawsze czuje sie wtedy niekomfortowo, to chyba zalezy od charakteru, po prostu nie lubie jak ktos dotyka moich prywatnych rzeczy

[Goniak2]

Uhuhu polecały gały

[dottoressa]

Napisane przez cotynato

Dottka w podziękowaniu za obiecany ultraviolet wbijam cię w podpis
ale podliz co ?

A tak w ogóle to ja sprawdzam czasami. Jak nie ma nic do ukrycia to co mu szkodzi nie ?

eeeee, dzięki

no właśnie, bardzo przykro mi się zrobiło

[meg22]

ale Portugalia wykosiła Koreańczyków

[dottoressa]

w ogóle kiedyś normalnie grzebaliśmy sobie w telefonach a teraz...? jak go dotknę to jest krzyk

[speare]

Napisane przez dottoressa

bo ja dziś wzięłam jego telefon gdy dostał smsa, chciałam odczytać od kogo i on się bardzo wkurzył i na mnie wyjechał, że umawialiśmy się, że mamy sobie nie zaglądać do telefonów ale chyba jak ktoś niczego nie ukrywa to to nic strasznego


żenada...

Nie wiem, ale ja to zawsze mam głupie uczucie, że choć nic nie mam takiego w telefonie, czego nie mógłby zobaczyć to że jednak coś tam znajdzie i się czepi i w sumie to bardzo nie lubię jak rusza mój telefon...

[natalalala]

Napisane przez dottoressa

czy zaglądacie tż-om do telefonów?

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

speare, to przelewać już?

ja nigdy nie grzebie

Napisane przez czesterka

Jest tam jeszcze Złota Rybka!

no ja nie bylam dluuugo juz w karwi-z 6lat chyba

Napisane przez speare

No ja w tym roku akurat do władka jadę, ale i tak to niedaleko a kiedy się wybierasz?



a ti ti niedobryrob aczku





Hmm a to nie tam, gdzie robią takie wielkie naleśniki francuskie? taka wiata jakby? Czy źle myslę?



Hmm.. ja w sumie nie zaglądam... znaczy czasem coś mu tam odczytam jakiegoś smsa jak mnie prosi, albo poszukam... a że nigdy nic podejrzanego "przy okazji" nie widziałam to nie czuję potrzeby

A jak Ci wygodnie, ja Bethie wieczorem zrobie przelew, bo okazało się, że dokumentów przy sobie nie mam teraz (karty kodów m.in)

to byla smazalnia ryb dosc popularna polaczona z pizzeria, ale co tam teraz jest to ni wim

[speare]

Napisane przez dottoressa

w ogóle kiedyś normalnie grzebaliśmy sobie w telefonach a teraz...? jak go dotknę to jest krzyk

Oj Dottku... jak kiedyś sobie grzebaliście a teraz tak jest to nic dobrego to raczej nie oznacza ale ja tam nic nie chcę wywróżyć

Napisane przez meg22

ale Portugalia wykosiła Koreańczyków

Bomba, nie? będzie 8:0 czy nie?

[Brydzia_]

Napisane przez dottoressa

czy zaglądacie tż-om do telefonów?

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

speare, to przelewać już?

Jesteśmy razem 5 lat, na początku to było na porzadku dziennym, on mi ja jemu... zazdrość, niby wzajemne zaufanie że nie mam nic do ukrycia wiec moze sobie oglądać co tam mam...

Teraz już tego nie robimy... głupie to było, ale nie powiem czasami mnie ciekawi jak mu przychodzą smsy

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez Brydzia_

pieść mnie jeszcze

Popiescilam cie 5

[cotynato]

Napisane przez dottoressa

eeeee, dzięki

no właśnie, bardzo przykro mi się zrobiło

Ja cie rozumiem. Sama się kiedyś średnio czułam jak chciałam pierwszy raz pogrzebać a on mi zrobił awanturę , to ja mu jeszcze większą i teraz już nie ma nic przeciwko.
Ale wtedy nie pokazał bo miał jakiegoś starego sms od tej Ali co ją dzisiaj nagabywalam

[speare]

Napisane przez natalalala

to byla smazalnia ryb dosc popularna polaczona z pizzeria, ale co tam teraz jest to ni wim

Aaaaa już wiem gdzie to! Przypomniałam sobie zaraz przed zakrętem prawda przy tej głównej drodze?

[natalalala]

ja kiedys mialam reh=gularnie w kompie grzebane.
i nie mialam nic do ukrycia, ale jak cos znalazl z kontekstu, albo co zle zrozumial i jazda byla od razu.

ale byla ostra dyzkusja i ni ma grzebania juz pod zadnym pozorem.
zaufanie musi byc w zwiazku i koniec. to moje zdanie.
no ale jakby tak wzial moja komorke zeby cos tam sie pobawic, to bym nie nakrzyczala, ani on na mnie

[dottoressa]

Napisane przez cotynato

Ja cie rozumiem. Sama się kiedyś średnio czułam jak chciałam pierwszy raz pogrzebać a on mi zrobił awanturę , to ja mu jeszcze większą i teraz już nie ma nic przeciwko.
Ale wtedy nie pokazał bo miał jakiegoś starego sms od tej Ali co ją dzisiaj nagabywalam

dlaczego w tych awanturach ja zawsze przegrywam?

[meg22]

Napisane przez speare

Oj Dottku... jak kiedyś sobie grzebaliście a teraz tak jest to nic dobrego to raczej nie oznacza ale ja tam nic nie chcę wywróżyć



Bomba, nie? będzie 8:0 czy nie?

jaja jak berety aż mi sie Koreańczyków szkoda zrobiło