Technik farmacji -warto?

[aako]

Napisane przez PP1820

Są duże, tylko trzeba "trochę" popracować

20 lat??


Ja tez chciałam iść na technika ale mam w domu żywy przykład, dlaczego nie warto iść.

[PP1820]

Jeżeli ktoś chce się nałapać kasy, to pewnie że dla niego nie warto iść bo wiadome, że kokosów się tu niby nie zarobi. Są jednak i tacy, którzy chcą to robić nie dla pieniędzy

[moooniaaaa]

Z tego co rozmawialiśmy na zajęciach z wykładowcami albo podczas ćwiczeń to np.:u mnie w mieście nie jest tak źle z płacą.
Jedna babka od ćwiczeń jest kierownikiem apteki i mówiła, że u niej technicy po stażu na start dostają 1400-1900 zł.
Wszystko zależy od miasta i apteki (wiadomo, że w sieciowych jest inaczej)

Ale ja tam się nie martwię. Biorąc pod uwagę, że moje zainteresowania i studia na jakie bym poszła gwarantują mi bezrobocie to chyba dobrze wybrałam

Zawsze można też myśleć o przedstawicielu farmaceutycznym. Wydaje mi się, że to też jakaś możliwość tylko za bardzo nie siedzę w tym temacie

[aako]

technicy pracują jeszcze w hurtowniach farmaceutycznych.


Wiecie - praca dla idei nie jest zła o ile sie nie ma rodziny na utrzymaniu i po 20 latach zapał nie stygnie (co jest niewyobrażalne).

Ale 3mam za was kciuki.

[meggara]

Napisane przez aako

2tyś. na ręke robiąc to co robi magister, a nawet więcej bo magister nie raczy stać przy okienku i biorąc odpowiedzialność za wydane leki łącznie ze staniem 8 h i obsłużeniem 200-300 klientów uważasz za dużo oraz brakiem możliwości rozwoju i żadnego awansu w przeciągu 20 lat pracy?

Pozatym 2,5tyś. to nie wiem gdzie zarobisz. Moze za klika lat jak płace pójdą w góre.

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
i naprawde różne sa zarobki. 2.5tys pisalam w sensie pracy w duzym miescie, bo w malym lub na wsi wiadomo ze norma bedzie 1.2-1.5tys przy dobrych wiatrach.
Na bogatego meza nie licze i ciułać tez nie zamierzam tylko godnie i rozsądnie życ. I uwierz mi - da się. A najwazniejsze jest to, aby robic to co sie lubi.
I mylisz sie, ze mgr nie raczy stac przy okienku i pracowac jak inni. Wszystko zalezy od apteki. Znam i takich ktorzy tyrają na rowni z technikami. A rozwoj kariery i awans? Niby jakie mozliwosci ma mgr? Bycie kierownikiem? nie rozsmieszaj mnie... malo ktory mgr na to idzie (jesli nie musi), bo laczy sie to z ogromna odpowiedzialnoscia i ale mi perspektywy rozwoju kariery oraz awansu...

Dobry technik jest wiecej wart niz kiepski mgr i wlasciciele aptek o tym wiedza a co za tym idzie - sa odpowiednie zarobki zeby utrzymac dobrego technika

Napisane przez PP1820

A powiedzcie mi, czy jakbym nie zdała egzaminu końcowego (zawodowego) to jestem i tak technikiem? Czy tylko jak zdam ten egzamin mogę się za niego uważać? W ogóle to po co ten egzamin?

Technik jest technikiem tylko ze zdanym egzaminem i tylko wtedy moze zostac zatrudniony na to stanowisko. Nie ma innej opcji.

[aako]

Napisane przez meggara

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
i naprawde różne sa zarobki. 2.5tys pisalam w sensie pracy w duzym miescie, bo w malym lub na wsi wiadomo ze norma bedzie 1.2-1.5tys przy dobrych wiatrach.
Na bogatego meza nie licze i ciułać tez nie zamierzam tylko godnie i rozsądnie życ. I uwierz mi - da się. A najwazniejsze jest to, aby robic to co sie lubi.
I mylisz sie, ze mgr nie raczy stac przy okienku i pracowac jak inni. Wszystko zalezy od apteki. Znam i takich ktorzy tyrają na rowni z technikami. A rozwoj kariery i awans? Niby jakie mozliwosci ma mgr? Bycie kierownikiem? nie rozsmieszaj mnie... malo ktory mgr na to idzie (jesli nie musi), bo laczy sie to z ogromna odpowiedzialnoscia i ale mi perspektywy rozwoju kariery oraz awansu...

Dobry technik jest wiecej wart niz kiepski mgr i wlasciciele aptek o tym wiedza a co za tym idzie - sa odpowiednie zarobki zeby utrzymac dobrego technika

Technik jest technikiem tylko ze zdanym egzaminem i tylko wtedy moze zostac zatrudniony na to stanowisko. Nie ma innej opcji.

to jeszcze niewiele wiesz o tej pracy.

Pozdrawiam i życze powodzenia.

[Anet18]

Napisane przez meggara

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
i naprawde różne sa zarobki. 2.5tys pisalam w sensie pracy w duzym miescie, bo w malym lub na wsi wiadomo ze norma bedzie 1.2-1.5tys przy dobrych wiatrach.
Na bogatego meza nie licze i ciułać tez nie zamierzam tylko godnie i rozsądnie życ. I uwierz mi - da się. A najwazniejsze jest to, aby robic to co sie lubi.
I mylisz sie, ze mgr nie raczy stac przy okienku i pracowac jak inni. Wszystko zalezy od apteki. Znam i takich ktorzy tyrają na rowni z technikami. A rozwoj kariery i awans? Niby jakie mozliwosci ma mgr? Bycie kierownikiem? nie rozsmieszaj mnie... malo ktory mgr na to idzie (jesli nie musi), bo laczy sie to z ogromna odpowiedzialnoscia i ale mi perspektywy rozwoju kariery oraz awansu...

Dobry technik jest wiecej wart niz kiepski mgr i wlasciciele aptek o tym wiedza a co za tym idzie - sa odpowiednie zarobki zeby utrzymac dobrego technika

Technik jest technikiem tylko ze zdanym egzaminem i tylko wtedy moze zostac zatrudniony na to stanowisko. Nie ma innej opcji.

No to teraz Ty chyba nic nie wiesz o tym zawodzie, pensji itp.
Ciekawa jestem gdzie zarobisz to 25oozł <lol2>
Sama kończę teraz 2 rok w mojej szkole( za 2 dni egzamin) i żałuję bardzo.
Też myślałam że czeka mnie świetlana przyszłość za 3 tys bo i takie opinie słyszałam.
Po pierwsze- to w małych miastach zarabia się więcej niż w dużych
po drugie- znaleźć staż graniczy z cudem, nikt nie chcę miec nikogo na głowie
po trzecie- zero możliwości podnoszenia kwlifikacji zawodowych, całe życie jest się tylko technikiem farmacji.
Jakie możliwości ma mgr??? a ma i to duże. Może robić specjalizację z farmacji aptecznej, klinicznej itp, itd. Uczęszcza na różne kursy, sympozja naukowe ( jeżeli chce) Może pracować w labie jak zrobi podyplomówkę z analityki medycznej.

Poza tym nie wiem kto Was przyjmie do pracy po szkołach za pieniądze. Ja starałam się o praktykę i pierwsze pytanie to było tylko czy jest to szkoła państwowa dzienna czy prywatna?

Mimo wszystko życzę Wam jak najlepiej.
Ja i tak idę na studia, trochę późno ale jednak

[PP1820]

Dobra mniejsza już o to. Jak będzie to się same na własnej skórze przekonamy

[meggara]

Napisane przez PP1820

Dobra mniejsza już o to. Jak będzie to się same na własnej skórze przekonamy

I to jest dobre podsumowanie

[ancooora]

Mam pytanie do moooniaaaa

Od początku śledzę Ten wątek z ciekawością, bo sama mam plany iść na studium farmaceutyczne, i jak czytam Twoje wszystkie wypowiedzi, to normalnie dają mi one siłę i chęć pójścia na ten właśnie kierunek, ponieważ jak sama pisałaś NIE jesteś kujon i fizyka i chemia są Ci zupełnie obce i to jest kosmos, że poszłaś właśnie na taki kierunek

Piszę akurat do Ciebie, bo wydaje mi się, że jestem bardzo do Ciebie podobna ( chodzi mi o naukę), bo ja sama nie kumam ni w ząb fizyki i chemii i boję się, że nie dam rady na tym kierunku;/

Napisz mi proszę, czy jak jeszcze chodziłaś do szkoły, to ile się uczyłaś, czy miałaś problemy z językiem angielskim, ogólnie z całym zapamiętywaniem, czy jesteś wzrokowcem, czy uczysz się ze zrozumieniem czy na pamięć ?? Myślę, że to ważne, bo to dużo pomaga w jaki sposób człowiek się uczy i zapamiętuje

A teraz coś osobistego Napisz mi, jak czujesz się na tym studium??
Dajesz jakoś radę?? Ile Ci zostało do końca?? Miałaś już styczność z apteką i całym tym młynkiem ??

Dzięki za odpowiedź i serdecznie pozdrawiam
a.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

[QUOTE=meggara;20105116]Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
i naprawde różne sa zarobki. 2.5tys pisalam w sensie pracy w duzym miescie, bo w malym lub na wsi wiadomo ze norma bedzie 1.2-1.5tys przy dobrych wiatrach.


Ja ostatnio słyszałam, że na stażu w Dąbrowie Górniczej to można wziąć nawet 2,5 tysiąca złotych !!! Raczej to nie jest możliwe;/ To była opinia przyszłej farmaceutki właśnie, która wydaje mi się tylko przechwalała się z busie, że pewnie w przyszłości tyle zarobi

[edytka8787]

Megarka Ty masz jutro egzamin chyba , to 3mam mocno kciuki Sluchajcie ja mysle , ze zarobki zaleza od apteki i gdzie ma dobre miejsce. u mnie technik w aptece sieciowej zarabia ok 2, 500zl z 5 letnim stazem tak mysle , bo to kolezanki znajoma , a jesli chce to moze sobie dorobic na dyzurach nocnych. Mysle , ze na te czasy nie jest zle jak kobieta tyle zarobi, a kazda p[raca jest ciezka i odpowiedzialna kazdy tak powie,

[meggara]

Napisane przez edytka8787

Megarka Ty masz jutro egzamin chyba , to 3mam mocno kciuki Sluchajcie ja mysle , ze zarobki zaleza od apteki i gdzie ma dobre miejsce. u mnie technik w aptece sieciowej zarabia ok 2, 500zl z 5 letnim stazem tak mysle , bo to kolezanki znajoma , a jesli chce to moze sobie dorobic na dyzurach nocnych. Mysle , ze na te czasy nie jest zle jak kobieta tyle zarobi, a kazda p[raca jest ciezka i odpowiedzialna kazdy tak powie,

Dziekuje wlasnie czytam ostatki i rozne drobnostki

Zarobki naprawde sa różne. Na pierwszym roku stazu zarabia sie ok 860zl z UP lub najnizsza krajowa (bodaj 1200) przy normalnej umowie. Srednie zarobki na poczatku to (po dwoch latach stazu) 1200-1500.
Te 2,5 to naprawde juz jest górna półka po latach pracy i dobrej umowie z szefostwem. Wszystko zalezy od apteki.

[PP1820]

Meggara, również trzymam kciuki Napisz po egzaminie chociaż mniej więcej co i jak było

A tak na marginesie to, jak trzeba się ubrać na rozpoczęcie roku? Chyba nie na czarno biało

[Anet18]

Napisane przez meggara

Dziekuje wlasnie czytam ostatki i rozne drobnostki

Zarobki naprawde sa różne. Na pierwszym roku stazu zarabia sie ok 860zl z UP lub najnizsza krajowa (bodaj 1200) przy normalnej umowie. Srednie zarobki na poczatku to (po dwoch latach stazu) 1200-1500.
Te 2,5 to naprawde juz jest górna półka po latach pracy i dobrej umowie z szefostwem. Wszystko zalezy od apteki.

Ja też jutro piszę,
meggara co obstawiasz na praktycznym?
Mam nadzieję na czopki albo proszki bądz krople, nie chcę maści ani emulsji niby to proste ale nie wiadomo co tam pisać

[meggara]

Dzieki PP
Wiesz... jak dla mnie mozesz sie ubrac nawet na rozowo
wypada na to bialo czarno

[meggara]

Napisane przez Anet18

Ja też jutro piszę,
meggara co obstawiasz na praktycznym?
Mam nadzieję na czopki albo proszki bądz krople, nie chcę maści ani emulsji niby to proste ale nie wiadomo co tam pisać

OOOoo zatem trzymam kciuki za nas obie
Ja stawiam na krople, bo byly na styczniowym a "podobno" lubia powtarzac na czerwcowym to co na styczniowym... ale wiesz, na dwoje babka wrozyla
szkoda tylko ze nie mamy tego dzien za dniem byloby szybciej z glowy!

[ewusia1]

Napisane przez meggara

OOOoo zatem trzymam kciuki za nas obie
Ja stawiam na krople, bo byly na styczniowym a "podobno" lubia powtarzac na czerwcowym to co na styczniowym... ale wiesz, na dwoje babka wrozyla
szkoda tylko ze nie mamy tego dzien za dniem byloby szybciej z glowy!

Ja także się dołączam do zbiorowego trzymania kciuków za dziewczyny piszące jutro egzaminczekamy potem na relację z przebiegu egz.

[PP1820]

Napisane przez meggara

Dzieki PP
Wiesz... jak dla mnie mozesz sie ubrac nawet na rozowo
wypada na to bialo czarno

Naprawdę na biało czarno? a niech to, muszę się jeszcze dopytać w sekretariacie jak będę podpisywać umowę, bo nie chcę wyjść na odmieńca jak przyjdzie już ten dzień pasuje zrobić dobre wrażenie

No, dziewczyny trzymamy kciuki! Obyście zdały to pieroństwo I oczywiście jak to ewusia napisała, czekamy na relację!

[edytka8787]

Dziewuszki 3mam kciukolce

[martaj145]

PP1820 ja bylam na bialo czarno, ode mnie wszyscy byli tak ubrani

trzymam jutro mocno kciuki i zdajcie nam relacje!
Powodzenia!

[moooniaaaa]

Lepiej przyjść na biało czarno i być jedną osobą, która się tak ubrała niż wejść w jeansach między wszystkich ubranych na galowo

Napisane przez meggara

Dziekuje wlasnie czytam ostatki i rozne drobnostki

Zarobki naprawde sa różne. Na pierwszym roku stazu zarabia sie ok 860zl z UP lub najnizsza krajowa (bodaj 1200) przy normalnej umowie. Srednie zarobki na poczatku to (po dwoch latach stazu) 1200-1500.
Te 2,5 to naprawde juz jest górna półka po latach pracy i dobrej umowie z szefostwem. Wszystko zalezy od apteki.

A stażowe z UP to nie 740?

Wiecie jak oni to robią, że czasami dwa lata stażu nie jest potrzebne,a np.:rok? Normalnie pracodawca sam skraca i zatrudnia na normalną umowę? Czy po prostu dalej jest się na niby stażu,a normalnie racuje i dostaje się normalną stawkę?
Znajomi znajomych często tak mieli,a że nie mam jak z nimi pogadać to i nie mam jak się zapytać skąd to tak

[Justy]

Napisane przez moooniaaaa

jak oni to robią, że czasami dwa lata stażu nie jest potrzebne,a np.:rok? Czy po prostu dalej jest się na niby stażu,a normalnie racuje i dostaje się normalną stawkę?

nie ma legalnej mozliwości skrócenia stażu; można go tylko wydłużyć. wiec pewnie miał tu miejsce wariant "dalej jest się na niby stażu,a normalnie racuje".

[edytka8787]

Ta stawka z UP pracy to zenada jakas , jesli ktos nie ma wyjscia to pojsc juz musi. Ja tez slyszalam , ze pracodawcy sami sobie to ustalaja te staze i w ogole.

[meggara]

No i pierwsza czesc za nami jestem zadowolona, jednak dosc trudne byly pytania. Duzo aspetyki i gnozji plus jakies rodzynki/drobostki, na ktore rzadko zwraca sie uwage

[PP1820]

Napisane przez meggara

No i pierwsza czesc za nami jestem zadowolona, jednak dosc trudne byly pytania. Duzo aspetyki i gnozji plus jakies rodzynki/drobostki, na ktore rzadko zwraca sie uwage

No to świetnie Oby i reszta poszła Ci tak dobrze nadal trzymam kciuki

[meggara]

PP tylko zeby ci te kciuki nie odpadly

[PP1820]

Napisane przez meggara

PP tylko zeby ci te kciuki nie odpadly

Oj tam, najwyżej

[Anet18]

Napisane przez meggara

No i pierwsza czesc za nami jestem zadowolona, jednak dosc trudne byly pytania. Duzo aspetyki i gnozji plus jakies rodzynki/drobostki, na ktore rzadko zwraca sie uwage

Gnozji?? Gnozji było cholernie mało ja uważam.
Dużo aseptyki niestety, i ogólnie TPL.
Jestem zawiedziona ilością pytań z farmakologi,baaaaaardzo ubogo, a jak już były to cholernie łatwe.

Ogolnie jestem zadowolona.

[moooniaaaa]

Napisane przez Justy

nie ma legalnej mozliwości skrócenia stażu; można go tylko wydłużyć. wiec pewnie miał tu miejsce wariant "dalej jest się na niby stażu,a normalnie racuje".

Dobrze, że chociaż kombinować można,a nie tyrać dwa lata za 700 zł. :P

Napisane przez meggara

No i pierwsza czesc za nami jestem zadowolona, jednak dosc trudne byly pytania. Duzo aspetyki i gnozji plus jakies rodzynki/drobostki, na ktore rzadko zwraca sie uwage

Napisane przez Anet18

Gnozji?? Gnozji było cholernie mało ja uważam.
Dużo aseptyki niestety, i ogólnie TPL.
Jestem zawiedziona ilością pytań z farmakologi,baaaaaardzo ubogo, a jak już były to cholernie łatwe.

Ogolnie jestem zadowolona.

Dziewczyny,a kiedy będzie można zobaczyć arkusz w sieci,wiecie może?
Podobno gnozji zawsze jest mało? A ponoć najwięcej farmakologi (o zgrozo).
Ale mnie ciekawią pytania.

[Anet18]

Napisane przez moooniaaaa

Dobrze, że chociaż kombinować można,a nie tyrać dwa lata za 700 zł. :P



Dziewczyny,a kiedy będzie można zobaczyć arkusz w sieci,wiecie może?
Podobno gnozji zawsze jest mało? A ponoć najwięcej farmakologi (o zgrozo).
Ale mnie ciekawią pytania.

Tak, gnozji jest zawsze mało. I nie warto się tego uczyć, tzn nie zbyt dogłębnie tak jak jest wymagane.
Farmakologi w tym roku było wyjątkowo mało, jestem tym zaskoczona. A jak już była to łatwa, nic wymyślnego