czy ktoś szuka pracy?

[gorzka prawda]

Napisane przez gregia

gorzka zaczynam w poniedzialem od 8 do 15
najgorsze jest to ze naJciezsze bedzie dla mnie nie siedzenie tam tylko rozstanie z dzieckiem na te 7h ze mnie to taka mama kwoka

Jak chyba z każdej mamy. Ja nie wyobrażam sobie jak mogłabym zostawić dziecko i wrócić np. do pracy czy innych absorbujących większą część dnia obowiązków. To musi boleć. Ale tak trzeba. W końcu robisz to, żeby zwiększyć swe szanse na dostanie pracy, a pracować będziesz po to, by zapewnić dziecku lepszą przyszłość. Słyszałam też gdzieś, że to mama przeżywa bardziej rozstanie z dzieckiem, niż samo dziecko. Dzieci szybciej przyzwyczajają się do nowych sytuacji. Mam nadzieję, że kurs będzie ciekawy to te 7 godzin bardzo szybko będzie ci mijało. Trzymaj się kochana!

[gregia]

Napisane przez gorzka prawda

Jak chyba z każdej mamy. Ja nie wyobrażam sobie jak mogłabym zostawić dziecko i wrócić np. do pracy czy innych absorbujących większą część dnia obowiązków. To musi boleć. Ale tak trzeba. W końcu robisz to, żeby zwiększyć swe szanse na dostanie pracy, a pracować będziesz po to, by zapewnić dziecku lepszą przyszłość. Słyszałam też gdzieś, że to mama przeżywa bardziej rozstanie z dzieckiem, niż samo dziecko. Dzieci szybciej przyzwyczajają się do nowych sytuacji. Mam nadzieję, że kurs będzie ciekawy to te 7 godzin bardzo szybko będzie ci mijało. Trzymaj się kochana!

pewnie masz racje u mnie o tyle dobrze, że zostawiam mała z babcią, wiec dla niej nie bedzie szokiem, tylko boje sie ze bedzie mnie szukac, wołac a mnie nie bedzie. gorzka pytalas jakie programy bede miala, tak więc bedzie Płatnik, Symfonia, Rachmistrz i Subiekt. Babka z UP powiedziała, że jak ktos bedzie chciał jeszcze jakis program ksiegowy poznac to zeby mówic to jakos to wplotą w kurs. Wiem, że czeka mnie az 2 dni prawa podatkowego - chyba zasne tam na siedząco

[Ariena]

Też jestem za połączeniem tych dwóch wątków. Jeszcze jest skończyłam studia i jestem bezrobotna. To też by można było połaczyć.
Co do depresji to to można zostawić, bo tam się z reguły wszyscy wyżalają. Choć na dobrą sprawę też można by to połączyć i byłby w końcu porządek.

[KOCI]

gorzka prawda gratuluje obrony i zycze milego swietowania dzisiaj

Strasznie Ci zazdroszcze bo mi obrona niestety zle sie kojarzy a raczej czas po niej bo po powrocie z urlopu wzietego na obrone dostalam informacje ze nie moga mi umowy przedluzyc - nie bylam juz studentka :/.

-----

Stala bywalczynia watkow nie jestem (choc czesto czytuje ale mniej sie wypowiadam ) ale tez jestem za polaczeniem watkow, bo mimo malej ilosci moich postow tez sie w nich gubie.

titina czyzbys byla z Warszawy?

[pumas]

Tez jestem za polaczeniem tych watkow. W kazdym sie wyzalami, podajemy przepisy, jak dostac prace itd. Przydalby sie jeszcze jakis plotkowy..... o kinie, ksiazkach i innych duperelach ;-)

Gorzka, rozmowe mam we wtorek dopiero, przecie nie w weekend Odnosnie pozostawiania dobrego wrazenia - staram sie byc soba, a jestem osoba dosc kontrowersyjna, ktora naprawde czesto wypowiada swoje zdanie na forum, co jest albo uwielbiane, albo nienawidzone. Raczej nie jestem ludziom obojetna. W ex ex firmie dla wlasciciela pozostawilam po sobie okropne wrazenie, dla reszty pracownikow bdb. Wolalabym byc jednak bardziej milutka, i taka do rany przyloz, zeby kazdy za mna plakal ;-)

Dziewczyny, dzwigalam dzisiaj wory z cementem, piachem, klejem, jakies farby i plytki i mam po prostu dosc!!!!! Razem chyba przytargalam z 250 kg na 2 pietro.

[titina]

Napisane przez KOCI

titina czyzbys byla z Warszawy?

Wręcz przeciwnie - znad morza

[KOCI]

Szkoda - ta stronka kina sie zasugerowalam, jakos tak mi wyszlo pokretnie ze z Wawy jestes

[pumas]

Mnie tak samo

[Sesja]

Warszwianki powiedzcie jak w W-wie ze znalezieniem pracy??? mieszkam wLublinie ale czasami zastanawiam się czy nie przenieśc sie wlasnie tam. Jednak obawiam sie ze w W-wie maja wieksze wymagania, a ja średnio np. z językiem- daawno nie mialam kontaktu. obecnie mam prace, ale zastanawiam sie nad wyjazdem..

[gorzka prawda]

Napisane przez Sesja

Warszwianki powiedzcie jak w W-wie ze znalezieniem pracy??? mieszkam wLublinie ale czasami zastanawiam się czy nie przenieśc sie wlasnie tam. Jednak obawiam sie ze w W-wie maja wieksze wymagania, a ja średnio np. z językiem- daawno nie mialam kontaktu. obecnie mam prace, ale zastanawiam sie nad wyjazdem..

Kolejna?
Ja jestem z niewielkiego miasta z woj. pomorskiego. Rok czasu szukam pracy. Niedawno podjęłam decyzję o wyjeździe do Warszawy i prawdopodobnie za miesiąc będę zdobywać stolicę . Wymagania są podobne jak wszędzie, nie zauważyłam żeby były szczególnie zawyżone. Wyszukaj sobie informacje o naborach, które by cię interesowały i zobaczysz czy na większość spełniasz wymagania czy nie. Poza tym jadąc do obcego miasta trzeba sobie zarezerwować trochę czasu na znalezienie pracy i brać pod uwagę możliwość pracy poniżej kwalifikacji w McDonaldzie czy w telemarketingu itp. Być może od razu znajdziesz pracę marzeń i będziesz robiła karierę, ale nikt ci tego nie zagwarantuje i lepiej mieć ,,plan awaryjny", bo wiadomo, że wzięte ze sobą oszczędności skończą się w błyskawicznym tempie.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez KOCI

gorzka prawda gratuluje obrony i zycze milego swietowania dzisiaj

Strasznie Ci zazdroszcze bo mi obrona niestety zle sie kojarzy a raczej czas po niej bo po powrocie z urlopu wzietego na obrone dostalam informacje ze nie moga mi umowy przedluzyc - nie bylam juz studentka

Dziękuje (chociaż już po świętowaniu)
Teraz masz ciekawy staż, więc nie ma co się oglądać za siebie .

[pumas]

Widzisz Gorzka, rosnie Ci konkurencja jak grzyby po deszczu ;-)

[Ariena]

Już miałam iść na miasto szukać butów ślubnych, ale w końcu się przemogłam i weszlam na portal z pracą. A tam ogłoszenie dla mnie: dla absolwenta oś, firma z Gliwic ale dziwne że jej nie znalazłam nigdy. Zabieram się do LM i CV. Ciekawe czy mnie zaproszą na rozmowę.

Wiecie co, na razie się żegnam z Wami, spędzam tu za dużo czasu zamiast działać. Dołuje mnie samo pisanie tutaj o swoich niepowodzeniach, pisanie że znów lipa, że się nie udało. Od dziś będę tu pisać rzadko, a przynajmniej o rzeczach pozytywnych czyli jak mnie zaproszą na rozmowę, albo jak dostanę pracę. Także trzymajcie się, pa pa!

[pumas]

Eeeeee, Ariena, szkoda! No ale powiem szczerze, ze niektore wypowiedzi tutaj sa dolujace, wiec zamiast byc grupa wsparcia to sie wzajemnie umartwiamy - choc mam nadzieje, ze ja mniej niz ogół - jesli tak samo, to tez musze zniknac hehe. Powodzenia, pisz list i cv i mam nadzieje, ze choc tym razem Ci sie uda.

Do mnie dzisiaj baba dzwonila z firmy rekrutacyjnej, czy bym nie chciala zalapac sie do projektu miedzynarodowego dot. nawigacji satelitarnych???????????? ?? w języku obcym, moim drugim. Praca od konca czerwca w moim miescie. Niezbyt entuzjastycznie sie do tego tematu nastawilam.

[mabi84]

ARIENA trzymam kciuki po raz kolejny rozumiem że przygotowania ślubne też są bardzo absorbujące
a ja dziś znalazłam ogłoszenie że szukają referenta ds. ochrony środowiska, niby nie dla mnie bo ja nie ta branża ale wymagania dziwnie niskie- wykształcenie średnie (nie pisze jakie) i zero innych wymagań typu znajomośc ustaw czy coś? określona jako praca biurowa i tylko tyle, niestety nie mam danych prqcodawcy bo za pośrednictwem UP a w urzędzie się dowiedziałam że to oferta w ramach robót publicznych no i teraz nie wiem co z tym dalej zrobic bo nie wiem co to roboty publiczne, jakie jest wynagrodzenie itd.? wiem tylko że pracodawcy starostwo zwraca częśc kosztów zatrudnienia i płaconych składek, aa no i w sumie nie wiem czy się łapę na roboty publiczne? (jestem zarejestrowana 2 lata, mam 26lat)
jeśli ktoś wie coś więcej nt. robót publicznych to niech coś tu napisze tak łopatologicznie

[Ariena]

Aaa w dupę...nigdzie nie pojechalam po żadne buty. Wypisalam zaproszenia i zaraz sie na poczte wybieram.
Chyba nici z tego mojego malego udzielania się na forum.
Będę Was czytać, ale szkoda mi czasu na pisanie długaśnych postów i naprawdę będę się ograniczać bo mi wizaz zajmuje nieraz 2 godziny.
Mabi tez znalazlam to ogłoszenie, ale to jest z powiatu łódzkiego i tam piszą że skierowanie z UP tamtego trzeba mieć. Szkoda że u mnie w UP nie ma takich ogłoszeń nigdy.

[KOCI]

Dziękuje (chociaż już po świętowaniu)
Teraz masz ciekawy staż, więc nie ma co się oglądać za siebie .
--------------------------------------------------------------------------------------------------
W sumie nie patrze wstecz ale czasem mi tak wpada do lepka i troszke mi przykro
Co do stazu to powiem Ci ze bywa roznie w zaleznosci od dzialu ale jedno sie sprawdzilo - masa praca
Po cichutku sobie marze ze mnie zostawia bo jak narazie zbieram same pochwaly.

Gorzka to kiedy widzimy sie na jakims konkursie w Wawie?

[pumas]

Ariena, wiedzialam
Mnie wizaz ostatatnio zajmuje 5h dziennie

[Hosenka*]

Napisane przez Ariena

Już miałam iść na miasto szukać butów ślubnych, ale w końcu się przemogłam i weszlam na portal z pracą. A tam ogłoszenie dla mnie: dla absolwenta oś, firma z Gliwic ale dziwne że jej nie znalazłam nigdy. Zabieram się do LM i CV. Ciekawe czy mnie zaproszą na rozmowę.

Wiecie co, na razie się żegnam z Wami, spędzam tu za dużo czasu zamiast działać. Dołuje mnie samo pisanie tutaj o swoich niepowodzeniach, pisanie że znów lipa, że się nie udało. Od dziś będę tu pisać rzadko, a przynajmniej o rzeczach pozytywnych czyli jak mnie zaproszą na rozmowę, albo jak dostanę pracę. Także trzymajcie się, pa pa!

Trzymam kciuki

Dostałam cynk z laboratorium (jak już pisałam, bratanek mojej sąsiadki jest kierownikiem laboratorium, więc różne informacja dostaję pokątnie, bez wiedzy prezesa ) - na pewno będą kupować nową aparaturę do laboratorium, w związku z czym mogę się spodziewać telefonu za miesiąc/dwa. Tylko co skoro ja będę wtedy w UK.
Mam więc plan taki, żeby pod koniec lipca, zgodnie z tym co mówił prezes, spytać jak sie sprawy mają, z tym, że napiszę maila i poinformuję w nim, że piszę a nie dzwonię, ponieważ jestem chwilowo w Anglii, przy czym zaznaczę, że praca u niego w firmie jest dla mnie priorytetem więc jak tylko będe potrzebna to nie zadnych przeszkdo w powrocie.
Co Wy byscie napisały?

[gorzka prawda]

mabi84 - Kwalifikujesz się na roboty publiczne, bo jesteś osobą w szczególnej sytuacji na rynku pracy - czyli w twoim przypadku osobą długotrwale bezrobotną. Roboty publiczne moga trwać do 12 miesięcy i dotyczą problematyki ochrony środowiska, kultury, oświaty, kultury fizycznej i turystyki, opieki zdrowotnej, bezrobocia oraz pomocy społecznej.Wynagrodzenie to chyba najniższa krajowa (nie jestem w 100% pewna).

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez pumas

Widzisz Gorzka, rosnie Ci konkurencja jak grzyby po deszczu ;-)

Oj rośnie rośnie (żarcik)

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez pumas

Do mnie dzisiaj baba dzwonila z firmy rekrutacyjnej, czy bym nie chciala zalapac sie do projektu miedzynarodowego dot. nawigacji satelitarnych???????????? ?? w języku obcym, moim drugim. Praca od konca czerwca w moim miescie. Niezbyt entuzjastycznie sie do tego tematu nastawilam.

A można zapytać co cię zniechęciło?

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez KOCI

W sumie nie patrze wstecz ale czasem mi tak wpada do lepka i troszke mi przykro
Co do stazu to powiem Ci ze bywa roznie w zaleznosci od dzialu ale jedno sie sprawdzilo - masa praca
Po cichutku sobie marze ze mnie zostawia bo jak narazie zbieram same pochwaly.

Gorzka to kiedy widzimy sie na jakims konkursie w Wawie?

Staraj się tak dalej, zawsze jest jakaś nadzieja. A do kiedy masz ten staż, bo nie pamiętam na ile go dostałaś?

Zgadamy się

[kamisha]

dziewczeta mozę któraś z was była na szkoleniu?
bo ja mam na : perfekcyjny sprzedawca, w sumie zawsze coś ale jedno co mnie dołuje to to ze trwa on miesiać i tak szczerze to przeraża mnie to ze będe musiała zapłacić za dojazdy..w dwie strony do 11 zł... :/ Nie wiecie moze czy UP mi moze za to zwrócić koszta??


a w ogóle to jutro o 12stej mam rozmowe w sprawie stażu w sklepie jubilerskim i trochę się boje.. o co moga pytać, i jak mam sie ubrać itp. Ciagle szukam tej pracy i szukam i nic.. zdołowałam się bo szukam jestem zarejestrowana w UP, i byłam tam ostantio i zobaczylam znajomą która dopiero co szkołe skonczyła i już jest tam na stazu.. dobiłam się jeszcze bardziej..


a jeszcze niedawno myślałam ze dostane staż w sklepie z artykułami AGD, bo znajomy babci jest właścicielem..i jechałam do Niego na rozmowie , niby miał mi staż załatwić i cisza...

Dawno mnie tu nie było....

[201701300931]

Ja od dzisiaj jestem dyplomowaną ekonomistką Jeszcze tylko obrona magistra, którą się zupełnie nie przejmuje...

Właśnie siedzę i płodzę listy motywacyjne, jutro trzeba porozwozić i porozsyłać i liczyć, że ktoś się odezwie...

[titina]

A ja dzisiaj byłam modelką na kursie fryzjerskim zorganizowanym przez UP. Namęczyłam się - 5 godzin mnie trzymali - farbowanie, balejaż i cięcie. Ale za to teraz mam ładną fryzurkę i mogę szukać pracy pięknie ostrzyżona

[gorzka prawda]

kamisha jeżeli organizatorem kursu jest UP to także zwrócą ci za dojazdy

danaeee84

titina, a nie bałaś się dać na sobie eksperymentować

[kamisha]

Napisane przez gorzka prawda

kamisha jeżeli organizatorem kursu jest UP to także zwrócą ci za dojazdy

aa to dobrze od razu mi lżej
ale jutro będe w UP to jeszcze się dokładnie zapytam
aczkolwiek wolałabym dostać pracę zawsze jakaś kasa

[gorzka prawda]

Napisane przez kamisha

aa to dobrze od razu mi lżej
ale jutro będe w UP to jeszcze się dokładnie zapytam
aczkolwiek wolałabym dostać pracę zawsze jakaś kasa

Jak będziesz na kursie to nie musisz przestawać szukać pracy, a z kursu możesz w każdej chwili zrezygnować jeśli tylko znajdziesz pracę. No chyba, że myślisz o stażu, to nie będziesz mogła na niego iść - albo kurs albo staż.
A ten kurs już masz pewny, czy dopiero się starasz?

[kamisha]

Napisane przez gorzka prawda

Jak będziesz na kursie to nie musisz przestawać szukać pracy, a z kursu możesz w każdej chwili zrezygnować jeśli tylko znajdziesz pracę. No chyba, że myślisz o stażu, to nie będziesz mogła na niego iść - albo kurs albo staż.
A ten kurs już masz pewny, czy dopiero się starasz?

no tak tak to dobrze że mogę sobie szukać
no tak tak jutro mam rozmowie w sprawie stazu, a ten kurs zaczyna się 28.
Tak mam już pewny
aczkolwiek tak szczerze to bym wolała dostać ten staż bardziej by mnie to rajcowało , ale lepsze to niż nic

[pumas]

Gorzka, bo nie cierpie gadac w moim drugim jezyku, nie mam takiej plynnosci jak w angielskim, choc i tak moj english kuleje. Poza tym baba taka mega niekonretna, nic mi nie potrafila powiedziec... dlatego na razie sie do niej nie odzywam, licze na jutrzejsza rozmowe - mam nadzieje, ze nie okaze sie to jakas kicha totalna!!!

Titina, takie zmiany sa super !!! U mojego fryzjera czasem sa organizowane takie wlasnie pokazy, szkolenia, testowanie nowych farb i technologii, a ze trudno sie dostac, to ja mu podsylam wszystkie kolezanki - sama sie boje, nie lubie duzych zmian na glowie, poza tym hoduje wlosy od 3 lat ;-)

[KOCI]

gorzka prawda staz mam do konca pazdziernika.

Titina podziwiam ja bym sie bala.
Podbijaj swiat teraz z piekna fryzurka

Danaeee84gratuluje

[Ariena]

Jutro mam rozmowę w firmie z mojej branży i nic więcej nie napiszę.

[pumas]

O Ty, myslisz, ze Cie wygryziemy???