jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby?? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-21, 19:32   #31
malwina1204
Rozeznanie
 
Avatar malwina1204
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 812
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Jednym słowem TWÓJ TŻ JEST NIEODPOWIEDZIALNYM GUWNIARZEM
kochać to się umiał a teraz nie chce dziecka, ty nie powinnaś usuwać bo byś sobie nigdy tego nie darowało , pomyśl tak chciała byś żeby Twoja mam cie usuneła...wrrr ale dostałam nerwów!!!!25 lat facet i się tak zachowuje on powinien byc dla ciebie wsparciem , to jest tak on może cie zostawić pozwiesz go o alimenty,ale mam nadzieje,że jak będziesz chodzić z brzuszkiem , to on z mądrzeje,pokocha maleństwo co nosisz w sobie , i mu przejdzie gadanie beznadziejne!!!
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribbo0mr04q.png

Amelia 2.11.2010-53cm,2900g
malwina1204 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 19:45   #32
mokra6
Zadomowienie
 
Avatar mokra6
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 439
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
Tylko ze dla mnie samotnosc to nieznane slowo...i boje sie tego...poza tym jak ja mam znalezc sobie meza bedac niedlugo samotna matka z dzieckiem? ;(
Rodzice jeszcze nie wiedza...mam ejszcze sesje na ktora i tak nie jestem w stanie sie uczyc ale chce isc poraz kolejny do lekarza zeby pozbyc sie nadziei ze to moze juz nie dziecko (wiem ze okropnie gadam ) i zeby juz nie myslec o szkole, wtedy im powiem...
RANY!!! Jak możesz tak mówić? Myśleć wogóle?? Ja straciłam dzieciątko i wierz mi nie chciałabyś być na moim miejscu!!!

Weź się ogarnij kobieto! Teraz jesteś przerażona, ale wszystko się ułoży, tylko wydoroślej...
mokra6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 19:47   #33
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Wera ja w Ciebie wierzę, a tego chłopaka jak się tak zachowuje, to bym kopnęła w cztery litery!!!!
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 20:09   #34
carolcia92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Duisburg .
Wiadomości: 371
GG do carolcia92
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez Mysia1234 Pokaż wiadomość
wiem ze pewniak, ot tak chciałam obliczyc przyb termin porodu (7.02) Pozdrawiam, tez z ciekawosci zapytałam
ahhhaś .
__________________
` bO tO jest nasz czas , nasze miejsce . . .



jesteś najjaśniejszym wschOdem dla dzikiegO zachOdu mOjegO serca . <3

carolcia92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 20:11   #35
anuszka1401
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka1401
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 375
GG do anuszka1401
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Hej

Po pierwsze, nie rób głupstw!
Ja zaszłam w ciążę mając 21 lat, czułam się okropnie, myślałam, że świat mi się zawalił, podświadomie nie chciałam tego dziecka I je straciłam... Poroniłam w 8 tc. To było najgorsze, co spotkało mnie w życiu! Obwiniałam siebie o to, że może ono czuło się niechciane, że nie dbałam dostatecznie o siebie i dlatego je straciłam? Nie mogłam przestac o tym mysleć...
Później bardzo chciałam dzidziusia, zaszłam w ciążę 3 misiące po poronieniu i jestem najszczęśliwszą osoba na świecie. Mam chłopaka od 6 lat, dopiero od niedawna zamieszkaliśmy razem u mojej mamy, bo nie mamy mieszkania, na razie ślubu nie bierzemy, oboje studiujemy, ale na pewno damy sobie radę i Ty też!
Pierwsze usg, pierwsze ruchy, czkawka maleństwa w brzuchu... To jest nie do opisania Rozumiem, że nawiedzają Cie różne dziwne mysli, ale nie dostrzegaj tylko tych ciemnych stron.
A facetowi może przejdzie? Może sam czuje się zagubiony? A jak nie, to i bez niego dasz radę, rodzice na pewno Ci pomogą, znam kilka takich sytuacji jak Twoja. Głowa do góry Kochana!
anuszka1401 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 20:44   #36
rinoa_woman
Wtajemniczenie
 
Avatar rinoa_woman
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 413
GG do rinoa_woman
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez carolcia92 Pokaż wiadomość
dziewczyno opanuj się . trzeba ponieść konsekwencje swoich czynów . nawet nie masz pojęcia ile kobiet chciałoby być na Twoim miejscu . ! ile kobiet , czy par stara się o dziecko - bezskutecznie . !
aż mnie w gardle ściska . !!
że tacy ludzie nie doceniają tak wspaniałego daru . nie zasługujesz na to dziecko . !
piszesz , że Was poniosło . a teraz jak przyszło , co do czego to się użalasz nad sobą . nie zaśmiecaj wizażu takimi wątkami . !

hej hej, nie tak ostro dziewczyna jest w szoku(jeszcze) wpadki się zdarzają, są niekontrolowane i niespodziewane, jak to wpadki, dziewczyna zdaje sobie sprawę z błędu jaki popełniła, ale teraz musi się nauczyć z tym żyć, na pewno z czasem sobie poradzi, najważniejsze jest teraz to jaką przyszłość dla siebie wybierze, czy zdecyduje się żyć sama z dzieckiem czy jej facet wydorośleje i przemyśli całą sytuacje i będą trzymali się razem.
nie powinnaś tak atakować autorki, chociaż sama uważam że to totalna głupota nie zabezpieczać się kiedy nie chcę się mieć dzieci, ale nie mam zamiaru oceniać dziewczyny po tym co jej się przytrafiło. osobiście staram się bezskutecznie o dziecko już 3 rok, jest mi przykro kiedy ktoś żali się że wpadł i nie chce dziecka, bo ja myślę w innych kategoriach, ja błagam o cud, ale jak widać nie mogę się go doprosić. mimo wszystko jednak wiadomość o dziecku może być osłabiająca, ale z czasem na pewno dziecko doda dziewczynie odwagi i pewności siebie i jakoś wszystko się ułoży
rinoa_woman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:34   #37
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
Jestem w Twoim wieku... i straciłam ciąże...
ale ie poddajemy się z mężem i staramy się o dziecko... Ja nie usunęła bym ciąży...
Strach jest zawsze, ale powiesz rodzicom, może będą źli, ale na pewno później będą się cieszyć...
Wiele kobiet samotnie wychowuje dzieci i na pewno miały wiele obaw, a teraz zapewne ciszą się urokami macierzyństwa.
bardzo mi przykro ze stracilas dziecko ktorego chcialas ale na pewno Wasze staranie nie pojda na marne kiedys
wiem ze moze sie jeszcze wszystko ulozyc nawet jesli bede sama...ale na to potrzeba czasu i wiele sil...czasem sie martwie ze wlasnie tych sil mi zabraknie albo ze bedzie mi towarzyszyc przez kolejne pol zycia wielki smutek i zal do siebie i do niego...a biedne dziecko bedzie za nasze bledy rowniez cierpiec

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Cytat:
Napisane przez renata:) Pokaż wiadomość
kochana to hormonymam nadzieję, że będziesz na tyle silna żeby przetrwać te złe chwile. później, wierz mi, będzie bardzo dużo szczęśliwych, właśnie dzięki tej malutkiej istotce która się w tobie rozwija
a facetowi się postaw w ten sposób, po prostu że masz swoje zdanie że chcesz urodzić i dasz sobie radęzaczniesz tak i powinno byc już z górki.
wierzę w ciebie i pamietaj- nigdy nie myśl już nawet tym morderstwie to najgorsze rozwiązanie z możliwych. dasz radę zobaczysz!
a swoją drogą następnym razem już myśl bardziej przyszłościowo i dojrzale seks bez zabezpieczenia prowadzi zwykle do ciąży(a niektórzy jak już carolcia napisała starają się bardzo długo o nią. TRAKTUJ TO JAK CUD!)
POWODZENIA
ta mysl ze kiedys bedzie lepiej (o ile w ogole bedzie) mnie pociesza i w ogole jakis podtrzymuje...wiem ze aborcja to morderstwo...zawsze bylam calkowicie przeciwko...i przeraza mnie to ze w pierwszej chwili jak sie dowiedzialam to mialam takie mysli...to nie jest ludzkie...moj chlopak wciaz je gdzies tam ma ale nie wiem czy by sie odwazyl zeby chociazby "zalatwic" mi ta abrocje...wiem ze sam sie by tez zalamal bo jest bardzo slaby psychicznie i jest strasznie wrazliwy...
powiedzial ze i tak mnie do niczego nie zmusi no ale (i tutaj szantaz) jesli chce urodzic to musze sie liczyc z tym ze moze miedzy nami juz nic nie wyjsc bo on nie bedzie w stanie skupic sie na tym zeby mnie od nowa pokochac kiedy bedzie to dziecko mu juz do konca zycia siedziec w glowie..

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Cytat:
Napisane przez carolcia92 Pokaż wiadomość
to go zostaw w cholerę . !!!!!
gdyby to bylo takie latwe jak mowisz...to pewnie bym tak zrobila...ale dopoki go kocham to niestety nie jestem w stanie...

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Cytat:
Napisane przez starapanna Pokaż wiadomość
wlasnie siedzimy sobie z brzuszkiem Mateuszkiem , jemy czeresnie i uczymy sie na egz, w lipcu mam tez obrone pracy licencjackiej.
Powiem Ci, ze stracilam jakis czas temu dziecko, do tej pory to przezywam i nie zycze nikomu tego "doswiadczenia".
Dzidzia to najcudowniejsza "rzecz" jaka moze Cie spotkac, wiec uszka do gory, otrzyj lezki i powiedz sobie, ze bedziesz najlepsza mama na swiecie..
a my na wizazu bedziemy Cie wirtualnie wspierac, nawet przy porodzie .
no ja tez sie wlasnie uczylam do jutrzejszego egzaminu, na razie jeszcze tylko z fasolka :P ale widze ze Ty juz jestes na 3 roku...wiec dla mnie to by byla bardzo komfortowa sytuacja...w ogole gdyby to bylo chociaz rok pozniej to wszystkoi by bylo inaczej...nawet w moim zwiazku... no ale coz...trzeba przyjac to cosie dostalo...
ps.no na to Wasze wsparcie nawet przy porodzie wlasnie licze

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Cosmaaaaaaa Pokaż wiadomość
Wera, uwierz mi ze jak sie uspokoisz i przemyslisz wszystko jeszcze raz to inaczej na to spojrzysz.
Ciezka sytuacja, fakt, ale pamietaj ze chciec to moc a dziecko to nie koniec swiata! Ono nie bedzie zawsze male i niezaradne mam wielu znajomych ktorzy maja dzieci i wychodza, zyja normalnie. Jesli tylko bedziesz chciala urodzic i wychowac te dziecko znajdzie sie na to sposob, sila i wsparcie bliskich.

Co do faceta to zgadzam sie, jest niedojrzaly i raczej nie mozesz na niego liczyc, nie mozecie. Wiec mysl przede wszystkim o sobie i o zyciu ktore w sobie nosisz. Trzymam kciuki za Was
dzieki za kciuki na pewno sie przydadza
musze chyba jakos na spokojnie przemyslec to wszystko...moze faktycznie dziecko to nie koniec swiata tylko jakis kolejny etap, nikoniecznie gorszy...

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Mysia1234 Pokaż wiadomość
wiem ze pewniak, ot tak chciałam obliczyc przyb termin porodu (7.02) Pozdrawiam, tez z ciekawosci zapytałam
wg jakiegos internetowego licznika termin porodu wyszedl mi na 5.02 i to by bylo dobre bo 4 lutego moj tata ma urodziny wiec by mial na pewno mily prezent

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Cytat:
Napisane przez malwina1204 Pokaż wiadomość
Jednym słowem TWÓJ TŻ JEST NIEODPOWIEDZIALNYM GUWNIARZEM
kochać to się umiał a teraz nie chce dziecka, ty nie powinnaś usuwać bo byś sobie nigdy tego nie darowało , pomyśl tak chciała byś żeby Twoja mam cie usuneła...wrrr ale dostałam nerwów!!!!25 lat facet i się tak zachowuje on powinien byc dla ciebie wsparciem , to jest tak on może cie zostawić pozwiesz go o alimenty,ale mam nadzieje,że jak będziesz chodzić z brzuszkiem , to on z mądrzeje,pokocha maleństwo co nosisz w sobie , i mu przejdzie gadanie beznadziejne!!!
No i to jest wlasnie przykre ze facet ktory niby by powinien byc juz dojrzaly jest jeszcze dzieckiem...niejeden mezczyzna w jego wieku ma juz dom, zone, dziecko itd. a z tego co wiem to on nawet nie myslal jeszcze o zareczynach...nie chodzi juz o to ze nie czul do mnie tyle co by powinien...tylko on chce jeszcze sobie pomieszkac z rodzicami, chce miec tylko kumpli w glowie itd,itd.
Teraz dopiero wyszlo kto mysli glowa w tym zwiazku a kto czym innym...
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-21, 21:34   #38
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

moze jeszcze nie doroslas do roli matki jak imprez bedzie Ci brakowac a Twoj facet to naprawde dzieciak . zero odpowiedzialnosci. jak mu sie nie podoba i chce Ci zostawic to nie ulegaj namowom na szybki slub bo szybszy bedzie rozwod. moze zaproponuj mu alimenty skoro ma stala prace. szkoda ze nie mozesz na nim polegac gdy Twoje zycie tak diametralnie sie zmienia. mimo wszystko mam nadzieje ze Twoje zycie sie ulozy. rodzice moga byc co najmniej zaskoczeni ale mysle ze pomoga Ci. jak minie pierwszy szok to pokochaja wnuka/ wnuczke i zrobia tyle ile sie da bys byla szczesliwa z malenstwem.
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:35   #39
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez mokra6 Pokaż wiadomość
RANY!!! Jak możesz tak mówić? Myśleć wogóle?? Ja straciłam dzieciątko i wierz mi nie chciałabyś być na moim miejscu!!!

Weź się ogarnij kobieto! Teraz jesteś przerażona, ale wszystko się ułoży, tylko wydoroślej...
wiem ze to co napisalam jest strasznie, czego jestem swiadoma i na pewno jesli cos sie stanie to bede miec straszne wyrzuty sumienia...ale niestety takie sa moje wewnetrzne mysli..nie rozglaszam tego na prawo i lewo ale na forum chcialam byc szczera zeby ktos mi przemowil do rozsadku...
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:39   #40
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Zobaczysz najgorzej będzie powiedzieć rodzicom... może na początku będą się boczyć a później oszaleją na punkcie Wnuczki lub Wnuka
Nie martw się na zapas czy sobie poradzisz,życie potrafi też czasem bardzo miło zaskoczyć i to w najmniej spodziewanym momencie... i wierz mi, na dziecko nigdy nie ma odpowiedniego momentu, bo później jak się za bardzo chce(np. koło 30'tki- bo pasowało by postarać się o dziecko - często mają kłopoty zajściem w ciąże) to są problemy... Jeszcze kiedyś docenisz, taki prezent od losu...

A ja napewno będę Cie wspierać...
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:41   #41
ry-bcia
Zadomowienie
 
Avatar ry-bcia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Jedno jest pewne sex bez zabezpieczenia może zakończyć się ciążą i trzeba ponieść tego konsekwencje, ale nie o to chodzi żeby teraz wbijać szpile autorce. Wjazdy na psyche typu "aborcja to morderstwo" też raczej nie są na miejscu bo picie alkoholu i palenie papierosów to też powolne samobójstwo a jednak większość polskiego społeczeństwa wybiera tę powolną śmierć...
Z pewnością jesteś teraz załamana i widzisz wszystko w czarnych barwach bo znalazłaś się w sytuacji niezaplanowanej i nie chcianej ale... wiele kobiet Ci zazdrości... Nigdy nie jest dobry czas na dziecko zwłaszcza jak partner to jakiś dzieciak... Najgorsze co zrobisz to jak z nim zostaniesz. Sama piszesz że Wam sie nie układało już wcześniej. Przykre jest to co powiem ale raczej nie licz na to że coś sie zmieni, masz 20 lat jesteś młoda więc nie marnuj życia na tego dup.a. Nie zmusisz kogos żeby Cie kochał. Za to maleństwo które nosisz pod serem będzie Cie kochać po prostu za to że jesteś. Rodzice mogą zareagować różnie, na początku oschle z wyrzutami, przygotuj sobie argumenty, zastanów sie co im powiedzieć, z czasem na bank zmienia zdanie, a może od początku powiedzą "kochanie jesteśmy z Tobą" ?
Większość facetów mysli o własnej dup...e. Mam koleżankę która po urodzeniu dziecka kazała wpisać a papierach ojciec nieznany, jak mały miał 2 lata znalazła faceta. Teraz jej syn ma 12 lat , ona jest cały czas szczęśliwa z tamtym gościem a szanowny tatuś chciałby nawiązać lepszy kontakt z synem, ale syn mimo że wie kto jest jego biologicznym ojcem nie jest zainteresowany bo niby dlaczego miałby być??? Tatus olewał go tyle lat nawet nie płacił alimentów bo moja koleżanka uznała że ma to gdzieś skoro nie wpisała go w papiery dziecka to przecież nie będzie tez brała pieniędzy.
Jeśli zdecydujesz sie na dalsze życie z tym facetem to pewnie będziesz miała na głowie 2 dzieci i wtedy on sie będzie bawił a Ty będziesz siedzieć z dzieckiem w domu - taki przypadek też niestety znam...
ry-bcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-21, 21:41   #42
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez gringolada Pokaż wiadomość
moze jeszcze nie doroslas do roli matki jak imprez bedzie Ci brakowac a Twoj facet to naprawde dzieciak . zero odpowiedzialnosci. jak mu sie nie podoba i chce Ci zostawic to nie ulegaj namowom na szybki slub bo szybszy bedzie rozwod. moze zaproponuj mu alimenty skoro ma stala prace. szkoda ze nie mozesz na nim polegac gdy Twoje zycie tak diametralnie sie zmienia. mimo wszystko mam nadzieje ze Twoje zycie sie ulozy. rodzice moga byc co najmniej zaskoczeni ale mysle ze pomoga Ci. jak minie pierwszy szok to pokochaja wnuka/ wnuczke i zrobia tyle ile sie da bys byla szczesliwa z malenstwem.
z tym facetem to troche bardziej skomplikowane bo duzo ja namieszalam jak jeszcze nie bylo zadnego dziecka itd. co do pieniedzy to sam mowil ze na pewno pod tym wzgledem mnie nie zostawi...to mu powiedzialam ze jak pojdziemy do sadu to pewnie dostane jakies marne 200zl gdzie tyle to pewnie bedzie ksoztowalo samo pranie ubran co chwile...to on zaczal mowic ze nawet gdyby ktos mu kazal dawac 200zl na dziecko to on mi da wiecej...wiec wiem ze nawet jak mnie zostawi to bedzie dbac jakos o to dziecko...ale jest mi smutno ze zostane pod innym wzgledem sama...pieniadze zawsze sie znajda...a milosc miedzy ludzmi ktorzy maja owoc tej milosci w postaci dziecka nic nie zastapi nawet teraz nie mysle o tym xze moglabym sie zwiazac z kims innym...gdzie nawet watpie ze ktos zechce matke z dzieckiem...
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:45   #43
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Wera dziecko to nie koniec... to początek czegoś nowego i pięknego!!!! A facet? To zawsze tylko facet... faceta nie kocha się tak jak kocha się dziecko- bezgranicznie i bez względu na wszystko.... Nosisz takiego człowieczka pod sercem 9 miesięcy i wiesz, że nigdy takiego czegoś nie czułaś... Że aż tak można kochać! Ja mam odpowiedzialnego Tż-ta, jesteśmy młodym małżeństwem, ale wcale różowo nie jest, bo się docieramy i nie wiem co z tego wyniknie, czy mój Tż zechce zmienić pewne rzeczy.... Ale czasu bym bez względu na wszystko nie cofneła nawet gdybym mogła, bo mój synek jest dla mnie wszystkim!!!!

Jak masz nadal wątpliwości co do usuwania ciąży obejrzyj na youtube 3 cześciowy "Niemy krzyk"to napewno je absolutnie rozwiejesz. Trzymam kciuki za mądre decyzje. Moja babcia mi kiedyś powiedziła- że faceta bardzo łatwo znaleźć ale ojca dla dziecka- to już sztuka.
__________________




Edytowane przez zebra666
Czas edycji: 2010-06-21 o 21:46
zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:48   #44
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez ry-bcia Pokaż wiadomość
Jedno jest pewne sex bez zabezpieczenia może zakończyć się ciążą i trzeba ponieść tego konsekwencje, ale nie o to chodzi żeby teraz wbijać szpile autorce. Wjazdy na psyche typu "aborcja to morderstwo" też raczej nie są na miejscu bo picie alkoholu i palenie papierosów to też powolne samobójstwo a jednak większość polskiego społeczeństwa wybiera tę powolną śmierć...
Z pewnością jesteś teraz załamana i widzisz wszystko w czarnych barwach bo znalazłaś się w sytuacji niezaplanowanej i nie chcianej ale... wiele kobiet Ci zazdrości... Nigdy nie jest dobry czas na dziecko zwłaszcza jak partner to jakiś dzieciak... Najgorsze co zrobisz to jak z nim zostaniesz. Sama piszesz że Wam sie nie układało już wcześniej. Przykre jest to co powiem ale raczej nie licz na to że coś sie zmieni, masz 20 lat jesteś młoda więc nie marnuj życia na tego dup.a. Nie zmusisz kogos żeby Cie kochał. Za to maleństwo które nosisz pod serem będzie Cie kochać po prostu za to że jesteś. Rodzice mogą zareagować różnie, na początku oschle z wyrzutami, przygotuj sobie argumenty, zastanów sie co im powiedzieć, z czasem na bank zmienia zdanie, a może od początku powiedzą "kochanie jesteśmy z Tobą" ?
Większość facetów mysli o własnej dup...e. Mam koleżankę która po urodzeniu dziecka kazała wpisać a papierach ojciec nieznany, jak mały miał 2 lata znalazła faceta. Teraz jej syn ma 12 lat , ona jest cały czas szczęśliwa z tamtym gościem a szanowny tatuś chciałby nawiązać lepszy kontakt z synem, ale syn mimo że wie kto jest jego biologicznym ojcem nie jest zainteresowany bo niby dlaczego miałby być??? Tatus olewał go tyle lat nawet nie płacił alimentów bo moja koleżanka uznała że ma to gdzieś skoro nie wpisała go w papiery dziecka to przecież nie będzie tez brała pieniędzy.
Jeśli zdecydujesz sie na dalsze życie z tym facetem to pewnie będziesz miała na głowie 2 dzieci i wtedy on sie będzie bawił a Ty będziesz siedzieć z dzieckiem w domu - taki przypadek też niestety znam...
Wiem ze wiele kobiet bedzie w takiej sytuacji za mna kiedy facet chce mnie zostawic sama z dzieckiem...ale podkreslam ze jest tam duzo mojej winy, to ja namieszalam w anszymn zwiazku najbardziej, rowniez moje wady...jednak od jakichs 2 miesiecy zaczelam sie zmieniac a teraz to juz w ogole czuje sie zupelnie inna osoba...chce mu to pokazac...jesli nie ma jeszcze do mnie tak wielkiego urazu to jak damy sobie szanse to wiem ze jestesmy w stanie stworzyc fajny zwiazek jaki np.2 lata temu tworzylismy i kazdy nam to mowil...kiedy sie rozstalismy kazdy byl zalamany mowiac ze byla z nas fajna para i robili wszystko zebysmy sprobowali jeszcze raz...nawet jego rodzice o to zabiegali...wiec mam nadzieje ze nam sie uda...kocham go...
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:51   #45
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
bardzo mi przykro ze stracilas dziecko ktorego chcialas ale na pewno Wasze staranie nie pojda na marne kiedys
wiem ze moze sie jeszcze wszystko ulozyc nawet jesli bede sama...ale na to potrzeba czasu i wiele sil...czasem sie martwie ze wlasnie tych sil mi zabraknie albo ze bedzie mi towarzyszyc przez kolejne pol zycia wielki smutek i zal do siebie i do niego...a biedne dziecko bedzie za nasze bledy rowniez cierpiec
Zrób wszystko, żeby tak nie było... Zresztą wierzę, że masz jeszcze 9 miesięcy, żeby się oswoić z tą sytuacją...

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
ta mysl ze kiedys bedzie lepiej (o ile w ogole bedzie) mnie pociesza i w ogole jakis podtrzymuje...wiem ze aborcja to morderstwo...zawsze bylam calkowicie przeciwko...i przeraza mnie to ze w pierwszej chwili jak sie dowiedzialam to mialam takie mysli...to nie jest ludzkie...moj chlopak wciaz je gdzies tam ma ale nie wiem czy by sie odwazyl zeby chociazby "zalatwic" mi ta abrocje...wiem ze sam sie by tez zalamal bo jest bardzo slaby psychicznie i jest strasznie wrazliwy...
powiedzial ze i tak mnie do niczego nie zmusi no ale (i tutaj szantaz) jesli chce urodzic to musze sie liczyc z tym ze moze miedzy nami juz nic nie wyjsc bo on nie bedzie w stanie skupic sie na tym zeby mnie od nowa pokochac kiedy bedzie to dziecko mu juz do konca zycia siedziec w glowie..
Napisałaś, że jest słaby psychicznie i wrażliwy. Naprawdę myślisz, że jest aż tak wyrachowany? Bo dla mnie czuć tak naprawdę mógłby zimny i oschły człowiek... Moim zdaniem on tylko tak mówi, straszy Cie i w taki sposób wyraża swoją złość i niezadowolenie. To, że on twierdzi, że tak będzie, to nie znaczy, że na 100% się tak stanie, że nie będzie w stanie wykrzesać z siebie większych uczuć do Ciebie i dziecka.
Ja na Twoim miejscu bym poczekała. Teraz jest w szoku... Fakt, to co mówi nie jest miłe i na pewno nie jest idealnym kandydatem na ojca w danym momencie, ale może się okazać, że nie będzie tak źle.
Po prostu poczekaj i nie podejmuj póki co drastycznych decyzji, masz jeszcze 8 miesięcy...
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-21, 21:53   #46
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Wera dziecko to nie koniec... to początek czegoś nowego i pięknego!!!! A facet? To zawsze tylko facet... faceta nie kocha się tak jak kocha się dziecko- bezgranicznie i bez względu na wszystko.... Nosisz takiego człowieczka pod sercem 9 miesięcy i wiesz, że nigdy takiego czegoś nie czułaś... Że aż tak można kochać! Ja mam odpowiedzialnego Tż-ta, jesteśmy młodym małżeństwem, ale wcale różowo nie jest, bo się docieramy i nie wiem co z tego wyniknie, czy mój Tż zechce zmienić pewne rzeczy.... Ale czasu bym bez względu na wszystko nie cofneła nawet gdybym mogła, bo mój synek jest dla mnie wszystkim!!!!

Jak masz nadal wątpliwości co do usuwania ciąży obejrzyj na youtube 3 cześciowy "Niemy krzyk"to napewno je absolutnie rozwiejesz. Trzymam kciuki za mądre decyzje. Moja babcia mi kiedyś powiedziła- że faceta bardzo łatwo znaleźć ale ojca dla dziecka- to już sztuka.
No i teraz mi przypomnialas jeszcze jedna rzecz ktora mnie martwi...bo jak tak gadalam z chlopakiem probujac ustalic co jak sie juz urodzi...to doszlismy do tego ze jak to on nazwal WYPADALOBY ze soba zamieszkac...no i wlasnie kwestia docierania sie...zawsze jest ten etap w momencie kiedy ma sie juz wspolne zycie...tylko czy on tego nie odbierze jako zwykle nie pasowanie do siebie?? ja zawsze bylam przeciwna mieszkaniu ze soba przed slubem...wiec z 1 str. wolalabym tego uniknac...nawet mu zaproponowalam czy nie lepiej by bylo zeby bylo jak wczesniej..ze mieszkamy ze swoimi rodzicami nawet jak sie urodzi, on bedzie przychodzic do mnie i jak juz sie przekona do mnie i do Mlenstwa to wtedy zachowamy chociaz tutaj kolejnosc...ze najpierw zareczyny potem slub a pozniej wspolne mieszkanie... Chociaz bedzie mi ciezko i smutno bez niego
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:55   #47
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
z tym facetem to troche bardziej skomplikowane bo duzo ja namieszalam jak jeszcze nie bylo zadnego dziecka itd. co do pieniedzy to sam mowil ze na pewno pod tym wzgledem mnie nie zostawi...to mu powiedzialam ze jak pojdziemy do sadu to pewnie dostane jakies marne 200zl gdzie tyle to pewnie bedzie ksoztowalo samo pranie ubran co chwile...to on zaczal mowic ze nawet gdyby ktos mu kazal dawac 200zl na dziecko to on mi da wiecej...wiec wiem ze nawet jak mnie zostawi to bedzie dbac jakos o to dziecko...ale jest mi smutno ze zostane pod innym wzgledem sama...pieniadze zawsze sie znajda...a milosc miedzy ludzmi ktorzy maja owoc tej milosci w postaci dziecka nic nie zastapi nawet teraz nie mysle o tym xze moglabym sie zwiazac z kims innym...gdzie nawet watpie ze ktos zechce matke z dzieckiem...

Ale uważasz ,że dobrze będzie jeśli po kilku latach związku razem z dzieckiem( nie mówię o małżeństwie), powie Ci np. że jest z Tobą ze względu na dziecko? i jak Ty byś się czuła po takich okrutnych słowach... że łączy Was tylko dziecko...
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:56   #48
ry-bcia
Zadomowienie
 
Avatar ry-bcia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
a milosc miedzy ludzmi ktorzy maja owoc tej milosci w postaci dziecka nic nie zastapi nawet teraz nie mysle o tym xze moglabym sie zwiazac z kims innym...
jak miłość?? facet Ci mówi że Cie zostawi albo że nie daje Ci gwarancji na to że bedziecie razem??? to zwykła asekuracja z jego strony
ja zaczęłam być z facetem w wieku 16 lat i byłam z nim 8 lat !! Jak sie po 4 latach rozstaliśmy to nikt w to nie wierzył bo tacy byliśmy niby idealni. Wróciliśmy do siebie na kolejne 4 lata a i tak sie rozpadło. Było mineło. Tylu facetów na tym świecie że nie jednego możesz jeszcze znaleźć , ważne to nie robić czegoś na siłe bo wydaje Ci sie że to ten jedyny
ry-bcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:57   #49
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

zwłaszcza jak On powiedział,że wypadałoby...
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:59   #50
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez Amani Pokaż wiadomość
Zrób wszystko, żeby tak nie było... Zresztą wierzę, że masz jeszcze 9 miesięcy, żeby się oswoić z tą sytuacją...


Napisałaś, że jest słaby psychicznie i wrażliwy. Naprawdę myślisz, że jest aż tak wyrachowany? Bo dla mnie czuć tak naprawdę mógłby zimny i oschły człowiek... Moim zdaniem on tylko tak mówi, straszy Cie i w taki sposób wyraża swoją złość i niezadowolenie. To, że on twierdzi, że tak będzie, to nie znaczy, że na 100% się tak stanie, że nie będzie w stanie wykrzesać z siebie większych uczuć do Ciebie i dziecka.
Ja na Twoim miejscu bym poczekała. Teraz jest w szoku... Fakt, to co mówi nie jest miłe i na pewno nie jest idealnym kandydatem na ojca w danym momencie, ale może się okazać, że nie będzie tak źle.
Po prostu poczekaj i nie podejmuj póki co drastycznych decyzji, masz jeszcze 8 miesięcy...
No walsnie ja nie wierze w te jego slowa...przeciez gdyby on byl takim zlym czlowiekiem to w ciagu 4 lat zwiazku bym to juz dawno wyczula i na pewno bym z nim nie byla a juz w ogole bym z nim nie kochala sie bez zabezpieczenia...
Licze ze ta jego wrazliwosc pokaze sie chociaz jak zobaczy dziecko...jak bedzie coraz bardziej do niego podobne.,..
Tak samo on jest mi w stanie mowic wiele przykrych rzeczy...ale jak mi lzy zaczna leciec to on wszystko cofa, mowi ze wcale tak nie mysli, ze chcial mnie tylko nastraszyc( ) zebym nie czula sie zbyt pewnie-moze boi sie ze wroce do tego jaka bylam kiedys-ciagle pretensje, klotnie itd. a ja sie zmienilam...ale nie miala okazji by mu to pokazac...
Ostatnio nawet jak mi powiedzial najgorsze slowa jakie moglam uslyszec...-ze mnie zostawia...to jak mi polecialy lzy oczywiscie zaczal odkreac wszystko...potem mnie przytulal wciaz, calowal, pocieszal....i pierwszy raz pocalowal moj brzuch....wtedy to sie juz w ogole rozplakalam jak dziecko
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 21:59   #51
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
No i teraz mi przypomnialas jeszcze jedna rzecz ktora mnie martwi...bo jak tak gadalam z chlopakiem probujac ustalic co jak sie juz urodzi...to doszlismy do tego ze jak to on nazwal WYPADALOBY ze soba zamieszkac...no i wlasnie kwestia docierania sie...zawsze jest ten etap w momencie kiedy ma sie juz wspolne zycie...tylko czy on tego nie odbierze jako zwykle nie pasowanie do siebie?? ja zawsze bylam przeciwna mieszkaniu ze soba przed slubem...wiec z 1 str. wolalabym tego uniknac...nawet mu zaproponowalam czy nie lepiej by bylo zeby bylo jak wczesniej..ze mieszkamy ze swoimi rodzicami nawet jak sie urodzi, on bedzie przychodzic do mnie i jak juz sie przekona do mnie i do Mlenstwa to wtedy zachowamy chociaz tutaj kolejnosc...ze najpierw zareczyny potem slub a pozniej wspolne mieszkanie... Chociaz bedzie mi ciezko i smutno bez niego
Jak dla mnie to być rodziną a mieszkać osobno to nieporozumienie, bo się będziecie oddalali... a i dziecku potzreba obojga rodziców a nie dowiedzin taty... My mieszkaliśmy bez ślubu 1,5 roku przed ciążą i ciesze się, bo się poznaliśmy lepiej niż spotykając i czasem nocując. Ślub wzieliśmy we wrześniu zeszłego roku i cały calutki czas raz jest lepiej a raz gorzej ale co do dziecka się zgadzamy... Zaczynamy wiecej rozmawiać i od razu zaczynamy rozumieć co komu przeszkadza więc trzeba nam poprostu czasu, ale na odległośc to byśmy się nadal nie znali....

A i lepiej przed ślubem spróbowac niż wziąść slub żeby za chwilę się rozwieść...
__________________




Edytowane przez zebra666
Czas edycji: 2010-06-21 o 22:01
zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 22:00   #52
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez ry-bcia Pokaż wiadomość
jak miłość?? facet Ci mówi że Cie zostawi albo że nie daje Ci gwarancji na to że bedziecie razem??? to zwykła asekuracja z jego strony
ja zaczęłam być z facetem w wieku 16 lat i byłam z nim 8 lat !! Jak sie po 4 latach rozstaliśmy to nikt w to nie wierzył bo tacy byliśmy niby idealni. Wróciliśmy do siebie na kolejne 4 lata a i tak sie rozpadło. Było mineło. Tylu facetów na tym świecie że nie jednego możesz jeszcze znaleźć , ważne to nie robić czegoś na siłe bo wydaje Ci sie że to ten jedyny
Asekuracja- dobrze powiedziane...
Ja myślę, że na świecie jest bardzo wielu mężczyzn którzy związali by się z dziewczyną z dzieckiem... i kochali by je jak swoje...
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 22:02   #53
ry-bcia
Zadomowienie
 
Avatar ry-bcia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
ja zawsze bylam przeciwna mieszkaniu ze soba przed slubem...
czegoś tu nie rozumiem mieszkanie ze sobą przed ślubem to źle , a sex przed ślubem to ok?????
ry-bcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-21, 22:03   #54
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
Ale uważasz ,że dobrze będzie jeśli po kilku latach związku razem z dzieckiem( nie mówię o małżeństwie), powie Ci np. że jest z Tobą ze względu na dziecko? i jak Ty byś się czuła po takich okrutnych słowach... że łączy Was tylko dziecko...
To chyba predzej kobieta zostanie z mezczyzna ze wzgledu na dziecko....faceci maja troche mnie skrupulow zeby mimo wszystko zostawic kobiete z dzieckiem...naprawde wierze ze to tylko takie gadanie...bo gdybym w to nie wierzyla to bym starala sie prosic Was o pomoc aby o nim zapomniec...
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 22:04   #55
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
No walsnie ja nie wierze w te jego slowa...przeciez gdyby on byl takim zlym czlowiekiem to w ciagu 4 lat zwiazku bym to juz dawno wyczula i na pewno bym z nim nie byla a juz w ogole bym z nim nie kochala sie bez zabezpieczenia...
Licze ze ta jego wrazliwosc pokaze sie chociaz jak zobaczy dziecko...jak bedzie coraz bardziej do niego podobne.,..
Tak samo on jest mi w stanie mowic wiele przykrych rzeczy...ale jak mi lzy zaczna leciec to on wszystko cofa, mowi ze wcale tak nie mysli, ze chcial mnie tylko nastraszyc( ) zebym nie czula sie zbyt pewnie-moze boi sie ze wroce do tego jaka bylam kiedys-ciagle pretensje, klotnie itd. a ja sie zmienilam...ale nie miala okazji by mu to pokazac...
Ostatnio nawet jak mi powiedzial najgorsze slowa jakie moglam uslyszec...-ze mnie zostawia...to jak mi polecialy lzy oczywiscie zaczal odkreac wszystko...potem mnie przytulal wciaz, calowal, pocieszal....i pierwszy raz pocalowal moj brzuch....wtedy to sie juz w ogole rozplakalam jak dziecko
jest z lekka nie zdecydowany... facet 25 lat a jest w wielkim szoku...
może jednak się zmieni... ale w sumie wolałabym- na Twoim miejscu by od razu się określił, a nie co chwila zmieniał zdanie pod wpływem łez...
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 22:10   #56
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez ry-bcia Pokaż wiadomość
czegoś tu nie rozumiem mieszkanie ze sobą przed ślubem to źle , a sex przed ślubem to ok?????
mozliwe ze seksu tez nie popieram przed slubem chociaz mam mieszane opnie..ale mysle ze tych 2 rzeczy by sie nie powinno porownywac...bo jesli sie juz ulegnie jesli chodzi o seks to ciezko jest to zatrzymac...a jednak duzo latwiej jest dopuscic do seksu niz do zamieszkania ze soba

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
jest z lekka nie zdecydowany... facet 25 lat a jest w wielkim szoku...
może jednak się zmieni... ale w sumie wolałabym- na Twoim miejscu by od razu się określił, a nie co chwila zmieniał zdanie pod wpływem łez...
Rowniez bym tak wolala...ale skoro jest dzieckiem...to moze potrzebuje wiecej czasu zeby cos przemyslec? ja mu ten cza dam ale nie wiem na ile mi starczy sil...boje sie ze moze keidys byc tak ze mnie JEDNAK pokocha tylko ze zanim do tego dojdzie to ja juz go znienawidze przez te slowa ktorymi mnie tak rani...a wtedy to on bedzie poraz kolejny cierpial z mojego powodu...plus z dziecka, ktorego pewnie tez mu bedzie brakowac jesli mnie pokocha..
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 22:11   #57
ry-bcia
Zadomowienie
 
Avatar ry-bcia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
mozliwe ze seksu tez nie popieram przed slubem chociaz mam mieszane opnie..ale mysle ze tych 2 rzeczy by sie nie powinno porownywac...bo jesli sie juz ulegnie jesli chodzi o seks to ciezko jest to zatrzymac...a jednak duzo latwiej jest dopuscic do seksu niz do zamieszkania ze soba
a czemu mieszkanie ze sobą przed ślubem jest złe?? człowiek przynajmniej wie w co sie "pakuje". Ja niestety lub stety nie jestem tradycjonalistką i nigdy w żuciu nie wyszłabym za faceta z którym nie pomieszkam. Kota w worku nie biore
ry-bcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 22:16   #58
sanderinka
Zakorzenienie
 
Avatar sanderinka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 4 991
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
Jestem z chlopakiem 4 lata...bylo miedzy nami ostatnio zle (uczuciowo) i w ramach pogodzenia sie ponosilo nas ze kochalismy sie bez zabezpieczenia...w koncu zaszlam w ciaze... Moj facet jest zalamany, wciaz mowi ze mam usunac, ze mnie zostawia, potem jak zaczynam plakac to mowi ze mnie tak naprawde nie chce zostawic...ale nie moze obiecac ze na pewno bedzie mnie kochac i ze juz zawsze bedziemy razem itd. ;(
ja mam 20 lat
, on 25. Konczy dopiero licencjat, ale ma stala prace. Ja wlasnie koncze drugi rok-studia dzienne... Od wrzesnia mam praktyki caloroczne w szkole do czerwca plus
normalne zajecia... Nie wiem jak sobie mam poradzic..bo termin jest na luty w ktorym sa najwazniejsze praktyki...myslicie ze w takiej sytuacji jaka jest ciaza moge liczyc na to ze szkola wyciagnie do mnie jakos reke aby mi pomoc? Nie chce brac dziekanki bo to oznacza ze pojde rok pozniej do pracy a na zaoczne nie moge sie przeniesc bo nie ma w moim miescie tego na zaocznych. A teraz kazdy pieniadz bedzie sie dla
mnie liczyc dlatego musze isc jak najszybciej do pracy... Teraz mam wrazenie jakby cale moje zycie leglo w gruzach...ze juz nie bede miec z zycia nic...ze musze sie wyprowadzic od rodzicow, czego nie chce ;( juz sie zaczyna dorosle zycie... Moj facet to dziecko...gada mi strasznie przykre rzeczy...do tego moi rodzice sa bardzo wierzacy...ale powiedzmy ze dziecko zaakceptuja ale beda naciskac na slub i nie beda zadowoleni jak zamieszkam z chlopakiem bez slubu-na pewno wtedy nie beda mi pomagac w kwestii finansowej, na co nie moge sobie pozwolic... Z kolei on nie chce teraz ani zareczyn ani slubu...czuje sie taka slaba...ciagle placze, mam same negatywne mysli...czy to normalne w ciazy??
Mam mysli ze juz nigdy nie pojde na impreze, ze juz nigdy nigdzie nie wyjade sama z chlopakiem, ze juz nigdy nie pojedziemy gdzies na wakacje
ze znajomymi, ze juz nigdy sie nie dorobie zeby zyc na jakis wyzszym poziomie...czy dziecko naprawde tak ogranicza czlowieka?? czy to tylko ten strach mnie paralizuje?? czy moze to te wszystkie hormony tak na mnie negatywnie dzialaja??
dodam
ze czuje sie tez normalnie...jakbym w ciazy nie byla...az juz mam nadzieje ze moze faktycznie juz w niej nie jestem..

tez mam 20 lat i jestem w koncu w ciązy choć starałam sie jakis czas... czemu rozpaczasz ? napewno bedziesz miała jakieś wsparcie w rodzicach a po za tym weź sie zastanów.... wiesz jakie to szczescie mieć dziecko ? nawet nie jestes sobie w stanie wyobrazic jak wiele jest par które cholernie ci zazdroszczą....
__________________





mężuś i żonusia




[*] Sewerynek[*]
[*] Jarek[*]





sanderinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 22:17   #59
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez ry-bcia Pokaż wiadomość
a czemu mieszkanie ze sobą przed ślubem jest złe?? człowiek przynajmniej wie w co sie "pakuje". Ja niestety lub stety nie jestem tradycjonalistką i nigdy w żuciu nie wyszłabym za faceta z którym nie pomieszkam. Kota w worku nie biore
Pewnie duzo u mnie robi wychowanie przez rodzicow, ktorzy od mlodosci mi mowia ze mieszkania przed slubem nie popieraja...seksu tez nie ale tutaj to juz nie mogli mnie tak latwo kontrolowac...no i niestety uleglam...
co do kota w worku to wystarczy mi ze w lozku wiem jak jest z mezczyzna to reszta mowie sobie ze sie jakos ulozy jesli ogolnie siebie akceptujemy, dogadujemy sie, w lozku rowniez nam jest razem dobrze to nie wierze do konica ze podczas mieszkania razem mozemy sie nie dogadac...a nie chce robic bardziej rodzicom 'pod gorke'...poza tym tak jak wyzej pisalam...wiem ze na pewno podczas wspolnego mieszkania jest to 'docieranie sie' co jest normalne ale jak sie jest w zwyklym zwiazku to mozna latwo wtedy zrezygnowac ze zwiazku...a jak sie juz jest po slubie to bedzie sie robilo wszystko, aby bylo ok i zeby ten zwiazek umacniac
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 22:24   #60
ry-bcia
Zadomowienie
 
Avatar ry-bcia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
Dot.: jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
Pewnie duzo u mnie robi wychowanie przez rodzicow, ktorzy od mlodosci mi mowia ze mieszkania przed slubem nie popieraja...seksu tez nie ale tutaj to juz nie mogli mnie tak latwo kontrolowac...no i niestety uleglam...
co do kota w worku to wystarczy mi ze w lozku wiem jak jest z mezczyzna to reszta mowie sobie ze sie jakos ulozy jesli ogolnie siebie akceptujemy, dogadujemy sie, w lozku rowniez nam jest razem dobrze to nie wierze do konica ze podczas mieszkania razem mozemy sie nie dogadac...a nie chce robic bardziej rodzicom 'pod gorke'...poza tym tak jak wyzej pisalam...wiem ze na pewno podczas wspolnego mieszkania jest to 'docieranie sie' co jest normalne ale jak sie jest w zwyklym zwiazku to mozna latwo wtedy zrezygnowac ze zwiazku...a jak sie juz jest po slubie to bedzie sie robilo wszystko, aby bylo ok i zeby ten zwiazek umacniac
No cóż sex jest ważny i nie da sie tego ukryć ale kłopoty dnia codziennego to zupełnie coś innego, kiedy zaczynają się problemu wspólnych wydatków itd. Dla mnie ślub to tylko papier który można unieważnić, a żyjąc w zwykłym związku widać jak kto się stara, nie boisz sie że po slubie to Ty bedziesz walczyć o wasz związek a on będzie uważał to za zło konieczne???
ry-bcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.