![]() |
#31 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Ech, autorko, Ty się jeszcze zastanawiasz? Dla mnie to jasne, że jak ktoś się tak do kogoś odzywa, a już szczególnie do partnerki/partnera, to znaczy, że szacunku tam nie ma.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Klotnia klotnia ale jak facet w klotni nazywa mnie su** to wybacz ale dlugo bym sie nie zastanawiala.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj. Arthur Schopenhauer |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Chłopak leciał by na kopach z mojego życia, aż miło. Wyrwało mu się bo był zły-phi
![]() No co podziękować mu i nic innego nie pozostaje jak szukać mężczyzny, który obdaruje Cię szacunkiem i podczas kłótni powie "Kochanie zakończmy kłótnie i dawaj buziaka na zgodę", a nie z burakiem się męczyć. A przede wszystkim jakim prawem on tak do Ciebie mówi.
__________________
the pain that was eating me inside Razem! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Zdarzały nam się czasem taaakie kłótnie, ale nigdy czegoś takiego nie usłyszałam i nawet nie umiem sobie tego wyobrazić.
Choć raz to ja swojego TŻ obdarowałam mocną wiązanką, ale hmm wtedy miałam podstawy. Poza tym najgorsze obelgi u nas to "ty głupku" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Zdazało nam sie ostro pokłucic, ale nigdy nie usłyszałam wyzwisk pod swoim adresem. Słowa czesto bolą bardziej niż czyny, ja nie umiałabym tego zaakceptować w swoim związku.
Wniosek, nie mecz sie z tym człowiekiem, znajdz sobie kogos, kto umie rozmawiać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 42
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
[QUOTE=Kate_22;20145790]Witam wszystkich
![]() Otóż moje pytanie jest takie: czy wasi mężczyźni szanują was?? A przynajmniej czy była kiedyś taka chwila gdy tego nie robili?? Bo ja mam problem.... Jak kłócę się z swoim TŻ to on zawsze się wydziera i przeklina często nad sobą nie panując. Więc się zastanawiam czy to poważny problem w naszym związku, bo chociaż wiem, że mnie kocha to np. ostatnio w czasie wielkiej awantury powiedział do mnie "Ty su...." oczywiście później przepraszał mnie jak potrafi mówiąc, że to było przypadkiem... Więc dałam mu kolejną szansę tylko nie wiem na jak długo. Co o tym sądzicie??[/QUOTE Emocje nie tłumaczą zwykłego chamstwa i braku kultury. Niezgadzaj sie i nie pozwalaj żeby Tz Cię nie szanował. ![]() I zastanów się ile jeszcze dasz mu szans zanim on stracie resztki szacunku do Ciebie. Pamiętaj że ze zwykłym chamstwem się nie negocjuje.
__________________
W ogniu ramion Twoich spłonąć i w jeziorach oczu tonąć znaleźć zmysłów ukojenie wszystko czego chcę od Ciebie dostać się do Twego wnętrza kilka sekund w nim pomieszkać przypływ uczuć krótka chwila starczy mi by móc oddychać ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dzikie lasy i pustkowia
Wiadomości: 80
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Zwiewaj od niego! Dziś "suka" a jutro... lepiej nie myśleć............. jeśli jest źle, bedzie jeszcze gorzej............
__________________
Motyle są wolne! |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Za tą 'su**' mógłby mnie na odchodne pocałować w cztery literki i więcej się nie pokazywać.
Na co Ty liczysz? Powiedział tak raz, wybaczyłaś, przy kolejnej kłótni znów mu się to 'wyrwie'. Przeprosi, wybaczysz i tak dalej.. Brak szacunku z jego strony. I dla siebie samej. Owszem, zdarza się w moim związku poniesienie delikatnie głosu (rzadko, ale jednak), ale nigdy nie było takich wyzwisk i mam nadzieję, że nie będzie.
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007 ![]() ![]() lexie Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy, zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Sądzę o tym, że...
przyjdzie na wasz ślub, splunie ci na twarz (przypadkiem - rzecz jasna), powie do księdza "ch%*^ szybciej, bo mi wódka stygnie", a powtarzając przysięgę małżeńską zestresuje się i powie "tak, ku^@, biorę tę su#& za żonę". Wiadomo - emocje robią swoje, w kłótniach też nas ponosi ![]()
__________________
Cytat:
![]() ![]() Nasz czas oczekiwania
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Ojej, Dziewczyny, a Wy to tak już najgorsze od razu. Autorka nie napisała dokładnie co powiedział:
Cytat:
A Wy tak od razu, że suko, suko ![]() ![]() ![]() ![]() *** Autorko- co z tym zrobisz Twoja sprawa, ale nie, nie było to objawem szacunku w związku. Przemyśl sprawę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Oj c0ś mi tu pachnie ... przemocą w przyszłości ... jesli miał cieżkie dzieciństwo to sa od tego lekarze a jesli stracił panowanie, z tego co piszesz, to narazie TYLKO w słowach później może być gorzej... weź pod uwagę że tobie jako \Jego dziewczynie może się wydawać że " on taki nie jest , przeciez go znam " ale skoro tu piszesz o tym to nie jesteś Jego pewna. Zastanów się dziewczyno
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
porozmawiaj z nim.
__________________
->76,6....30.07->72,7... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Cytat:
__________________
Jest git ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Cytat:
sądzimy, że trafił ci się cham i burak na faceta i tyle. Na dodatek- nie pocieszę się- skoro wybaczasz, on za każdym razem będzie tę granicę przesuwać., No wolno misiowi. I nie, nie mamy tak, jestem wiele lat mężatką, jak w każdym związku zdarzają się nam gorsze chwile i pokłócimy się, ale nie zdarzyło się, żeby mąż wydzierał się na mnie, nie mówiąc o wyzywaniu. Takie zachowanie jak opisujesz, NIE MA nic wspólnego z miłością. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Ja bym tak pochopnie faceta nie odsądzała od czci i wiary. Wszystko zależy od tego jaki charakter mają ich kłótnie i jak oni oboje się podczas nich zachowują. Ja potrafię mojego TŻ doprowadzić do stanu wrzenia, bo taki mam charakter - jestem nerwus, nieraz się czepiam, w dodatku klnę przy tym jak szewc. Jeżeli ten facet podczas ostrzejszej, ale w miarę cywilizowanej, wymiany zdań nagle zaczyna wyklinać, rzucać się, jest agresywny, a przy tym nie chce się zmienić, poprawić, nie widzi w sobie winy, to rzeczywiście nie rokuje to najlepiej. Jeżeli jednak oboje mają "charakterki" i ona sama nie przebiera w słowach, robią się agresywni, to powinni usiąść, pogadać ze sobą na spokojnie o tym czego muszą unikać, nawet kłócąc się. Godząc się z TŻ zawsze sobie mówimy, że nie może się tak do siebie odnosić, że przecież jesteśmy drużyną, że to do niczego nie prowadzi - wielu rzeczy się nauczyłam, wiele zrozumiałam i trzymamy pewien zdrowy poziom (chociaż zdarza się od czasu do czasu burza z piorunami - ja już tak mam). Mój TŻ ma świetny sposób na moje napady nerwów - po prostu kończy ze mną rozmowę i mówi, że pogadamy jak mi przejdzie. Poza tym od razu sobie mówimy, że padło o jedno słowo za dużo, że to było nie OK.
Ale: ważny jest również kontekst. Kłótnia z dziewczyną przyłapaną na zdradzie, a kłótnia o jakąś pierdołę to są dwie różne sprawy. Autorka wątku nie nakreśliła aż tak dokładnie sytuacji. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-06-22 o 13:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 935
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Zgadzam się z Doris.
Sama mam wybuchowy charakter i mały impuls wystarczy, żebym wpadła w krwawą furię. W moim związku było niestety parę wojen, podczas których nie przebieraliśmy w słowach, ale zwykle przybierało to formę tworzenia coraz bardziej wymyślnych wulgaryzmów i kończyło się obłąkańczym śmiechem oby stron <patologia> Teraz staramy się hamować i ograniczać do 'głupia babo!'/'podły chamie!' ale mówione raczej żartobliwym tonem. Co innego jak takie słowa wypowiadane są często, z agresją i nienawiścią - to już może świadczyć o niezrównoważneniu psychicznym partnera.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Ja właśnie tak zakończyłam. Mój były nazwał mnie tępą, dwulicową, zadufaną w sobie suką, wtedy się rozstaliśmy. I jestem z tego powodu przeszczęśliwa. ![]() ![]()
__________________
Staram się!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Cytat:
Przerobiłam to już, zaczyna się wyzywaniem, kończy biciem. Nigdy więcej się w to nie wpakuję, i Tobie też nie radzę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
![]() ---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z daaaaaleka ;)
Wiadomości: 141
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Dziękuję wam wszystkim
![]() I może to było głupie mówić o tym na forum ale chyba potrzebowałam kogoś kto wreszcie porządnie przemówił mi do rozsądku. Wreszcie!
__________________
Życie jest jak taniec, jeden zły krok i wszystko stracone... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 720
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Cytat:
__________________
Nie można wyjść od, tak W połowie snu i w pół marzenia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: warsaw
Wiadomości: 1 278
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Szacunek to podstawa.Tyle mam do powiedzenia
__________________
'there are things that we don't want to happen but have to accept. things we don't want to know but have to learn. and people we can't live without but have to let go.' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Osobiście nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, ale znam pary, które podczas kłótni rzucają w siebie mięsem ile wlezie, a potem się godzą, i ogólnie bardzo się kochają. Po prostu dosadne słownictwo wynieśli z domów rodzinnych.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Nie wyobrażam sobie związku bez szacunku
![]() Mój facet mnie szanuje/ja jego. Nawet podczas kłótni-krzyki się zdarzają-ale nie wyzywamy się. Co do "suki" nazwał Cię tak pierwszy raz czy kolejny? I to była poważna kłótnia czy nie? Mogło być tak, ze facet się bardzo zdenerwował i mu się pierwszy raz wymsknęło... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Podkarpackie :)
Wiadomości: 10
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Oczywiście każdemu może się zdarzyć skoro przeprosił a ty mu wybaczyłaś to jest ok. Nie pozwól mu więcej na coś takiego bo jesli cos takiego zdarzy sie ponownie to zgubisz gdzies szacunek do samej siebiej. 3mam kciuki za was
![]()
__________________
Me muero de amor si no estás me muero y no puedo esperar... Edytowane przez elenkaa00 Czas edycji: 2010-06-22 o 21:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 41
|
![]()
Witajcie
![]() Mam podobny problem... Mam wrażenie, że mój narzeczony wogóle mnie nie szanuje ![]() ![]() Jestem teraz w ciąży... Już niedługo urodzi się nasze dziecko... Niby on się cieszy, ale jest bardzo nieodpowiedzialny... Ja mam szkołę... Będę bać się zostawić z nim dziecko, a moja rodzina mieszka bardzo daleko ![]() Czy jest sens z nim nadal być? ![]() Edytowane przez Millerna Czas edycji: 2010-06-23 o 06:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 257
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Szacunek w zwiazku
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:40.