wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[Madzialenka12344321]

Ja wczoraj poszłam spać ok 1, bo do późna oglądalismy z męzem seriale w łózku

Wiecie co nasz proboszcz wymyslił Napisała do TZ sklepu podanie, że "żąda (nie prosi, tylko żąda) aby sklep mu przekazał na Kosciół iles tam drzewek (podał dokładne nazwy), bo mu ostatnio ktos takie ukradł z przed Koscioła" Ktos mi powie w jakim celu oni zbierają na tace ?? Po to aby potem ludzie im za darmo towar oddawali??

[L_V]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ja wczoraj poszłam spać ok 1, bo do późna oglądalismy z męzem seriale w łózku

Wiecie co nasz proboszcz wymyslił Napisała do TZ sklepu podanie, że "żąda (nie prosi, tylko żąda) aby sklep mu przekazał na Kosciół iles tam drzewek (podał dokładne nazwy), bo mu ostatnio ktos takie ukradł z przed Koscioła" Ktos mi powie w jakim celu oni zbierają na tace ?? Po to aby potem ludzie im za darmo towar oddawali??

Antychryst we mnie mówi, żeby wystrzelac cały ten kler.

Ostatnio czytam po kolei wsyztskie Dextery i zaczynam miec takei dziwne skłonności....

Ps. Słyszłyście to ostatnie wyznanie Kory jackowskiej, że była molestowana przez ksieży kieyd była majłą dziewczynką? Straszne...

[hania811]

Napisane przez L_V

Antychryst we mnie mówi, żeby wystrzelac cały ten kler.

Ostatnio czytam po kolei wsyztskie Dextery i zaczynam miec takei dziwne skłonności....

Ps. Słyszłyście to ostatnie wyznanie Kory jackowskiej, że była molestowana przez ksieży kieyd była majłą dziewczynką? Straszne...

a oglądałaś czy tylko czytasz póki co??

O wyznaniach Kory nie słyszałam.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez L_V

Antychryst we mnie mówi, żeby wystrzelac cały ten kler.

Ostatnio czytam po kolei wsyztskie Dextery i zaczynam miec takei dziwne skłonności....

Ps. Słyszłyście to ostatnie wyznanie Kory jackowskiej, że była molestowana przez ksieży kieyd była majłą dziewczynką? Straszne...

L_V własnie dziś to czytałam. Straszne.

A co do księzy, to az smiać mi się chce żądania hehe

Dziś mąz ma kontrolę z pracy. W ogóle to wyszło niezłe zamieszanie, bo firma która produkuje nawozy (jakas taka jedna z tych najbardziej znanych) na opakowaniach nie napisała jakiegoś punktu (nie wnikałam o co dokładnie chodzi, ale wiem ze ten punkt na każdym opakowaniu musi byc zwarty) niestety nikt tego nie wiedział, bo sorry ale kto czyta wszystkie opakowania I wczoraj Szefowa TZ dzwoniła , że wydział Inspekcji (jakiejs tam) robi naloty na sklepy ogrodnicze i sprawdza czy te opakowania sa czy ich nie ma. Jak są to jest kara oczywiscie. Wczoraj TZ z pracownikami 2 godz wszystkie opakowana sprawdzał, oczywiscie będą odesłane do producenta, ale moim zdaniem to swiństwo bo :
- producent powienin im napisać, że opakowania są złe i muszą je wymienic
- wydział inspekcji nie powinien za to karac grzywną tylko dac pouczenie.

[L_V]

Napisane przez hania811

a oglądałaś czy tylko czytasz póki co??

O wyznaniach Kory nie słyszałam.

Przeczytałam 3 ksiązki, czytam teraz 4-tą.
Oglądam 1szy sezon.

[asiuk]

Cześć!

Haniu, ja również uważam, że (z tego, co piszesz) jesteście bardzo dobrym małżeństwem, więc się o Was nie martwię Mnie nigdy nie zdarzyło się kochać z T. "na zgodę", jakoś nigdy nie mam wtedy na to ochoty Choć może być ciekawie

U mnie pogoda beznadziejna, zimno strasznie, szaro, buro i depresyjnie Nie chce się wstawać z łóżka.

W tygodniu to ja 8 godzin nie śpię nigdy. Musiałabym położyć się o 22, co u mnie prawie się nie zdarza.

Na obiad mam mięsko z wczoraj - pierś z kurczaka, roztrzepaną na kotlet, z szałwią, smażoną na patelni - TŻ robił. Do tego jakieś warzywa na patelnię. Zrobię dziś znowu sałatkę makaronową z fetą i cukinią, bo zostały mi wszystkie składniki - będę mieć do pracy.

T. wyjechał dziś do siedziby firmy, wróci późnym wieczorem lub w nocy.

[Madzialenka12344321]

Mi czasami się zdarzała kochac na zgodę, ale tylko wtedy jak już wszystko było wyjaśnione inaczej jakoś nie mogę, bo mam wrażenie , ze potem ja dalej biję się z myslami a TZ mysli (był sex, wiec wszystko jest już ok )

[hania811]

Napisane przez L_V

Przeczytałam 3 ksiązki, czytam teraz 4-tą.
Oglądam 1szy sezon.

I jak bardziej Ci sie podoba czytanie czy oglądanie??

Napisane przez asiuk

Cześć!

Haniu, ja również uważam, że (z tego, co piszesz) jesteście bardzo dobrym małżeństwem, więc się o Was nie martwię Mnie nigdy nie zdarzyło się kochać z T. "na zgodę", jakoś nigdy nie mam wtedy na to ochoty Choć może być ciekawie

U mnie pogoda beznadziejna, zimno strasznie, szaro, buro i depresyjnie Nie chce się wstawać z łóżka.

W tygodniu to ja 8 godzin nie śpię nigdy. Musiałabym położyć się o 22, co u mnie prawie się nie zdarza.

Na obiad mam mięsko z wczoraj - pierś z kurczaka, roztrzepaną na kotlet, z szałwią, smażoną na patelni - TŻ robił. Do tego jakieś warzywa na patelnię. Zrobię dziś znowu sałatkę makaronową z fetą i cukinią, bo zostały mi wszystkie składniki - będę mieć do pracy.

T. wyjechał dziś do siedziby firmy, wróci późnym wieczorem lub w nocy.

Ano....nawet nie musiałam wczoraj zaczynać rozmowy...mąż mnie zabrał na pizzę i powiedział dokładnie to co oczekiwałam usłyszeć- więc jest już git.
Jak to powiedziała wczoraj moja przyjaciółka...on mnie rozumie i słucha więc nie muszę sie martwić
Ten sex był batrdzie pod wypływem silnych emocji niż na zgodę. Fajnie było
To ja sama muszę nad sobą popracować...bo ostatnio mocno go ograniczam. On mówi że jemu to nie przeszkadza..ale ja wiem że tak być nie może.

Wczoraj np. pojechał z kumplami na siłownie...byłam pewna że z jednym z nich bedzie chciał gdzieś wyjść albo podjechać do niego na herbę..bo widują sie żadko gdyż on ma małe dzieco..a teraz żona wyjechała wiec mają okazje do spędzenia męskiego wieczoru.
I powiem szczerze że aż sie dziwnie poczułam z tym że mąż przyjechał po tej siłowni- zamiast zadzwoni- z miną jak kot ze szreka i pytaniem czy może na 2 godziny do D. wyjść.
Kurcze co ja z chłopem zrobiłam....boi się spotkac z kumplem na 2 godziny bez mojej zgody.

--------------

Mi łatwo wygospodarowac 8 godzin na sen bo najwcześniej wstaję o 7:40...więc jak mnie zetnie o 24 to mam 7:40 snu

[Madzialenka12344321]

Haniu w takim razie brawa dla męża Dobrze, że temat został obgadany

[zuzaneczka]

cześć

Hania no nieźle,ciekawie w tym waszym związku

Napisane przez L_V

Dzien dobry.

Wczoraj o 20.20 byłam już w łózku i spałam jak niemowlę. Nie wiem co to się działo z ciśnieniem,a le mne ścięło znóg.

no ja wczoraj też padłam o 17.30 i zwlokłam się ledwo na 19 kąpać dzieciaka, gdyby nie to to pewnie spałabym do rana, nieprzytomna chodzę od paru dni

Napisane przez Madzialenka12344321

Ja wczoraj poszłam spać ok 1, bo do późna oglądalismy z męzem seriale w łózku

Wiecie co nasz proboszcz wymyslił Napisała do TZ sklepu podanie, że "żąda (nie prosi, tylko żąda) aby sklep mu przekazał na Kosciół iles tam drzewek (podał dokładne nazwy), bo mu ostatnio ktos takie ukradł z przed Koscioła" Ktos mi powie w jakim celu oni zbierają na tace ?? Po to aby potem ludzie im za darmo towar oddawali??

chociaż mnie z ich strony chyba już nic nie zdziwi

[L_V]

Napisane przez hania811

I jak bardziej Ci sie podoba czytanie czy oglądanie??

I jedno i drugie. Książka jest bardzo wciągająca, czytam w oryginale i uwielbiam, wprost ubóstwiam ten skarkastyczny język, którym posługuje isę Dexter. Zwłaszcza te momenty autoironii wobec swoich "mental powers". Naprawdę, Lindsay uzywa genialnego języka. Siedzę w tramwaju i rechcze ->nienormalna

A serial - aktor, który gra Dextera - genialny wybór. Lubię go prawie tak bardzi jak ALexandra Skarsgaarda (Eric/ True Blood).

[hania811]

Napisane przez L_V

I jedno i drugie. Książka jest bardzo wciągająca, czytam w oryginale i uwielbiam, wprost ubóstwiam ten skarkastyczny język, którym posługuje isę Dexter. Zwłaszcza te momenty autoironii wobec swoich "mental powers". Naprawdę, Lindsay uzywa genialnego języka. Siedzę w tramwaju i rechcze ->nienormalna

A serial - aktor, który gra Dextera - genialny wybór. Lubię go prawie tak bardzi jak ALexandra Skarsgaarda (Eric/ True Blood).

Mnie książka nie wciągnęła...może dlatego że zaczęłam czytać po obejrzeniu 3 sezonu no i nie w oryginale.

Michael jest cudny
Mój ukochany aktor

[Madzialenka12344321]

ksiązki nie czytałam, oglądałam tylko serial. Za to czytał je mój mąz i baaardzo mu sie podobały.

[L_V]

Napisane przez hania811

Mnie książka nie wciągnęła...może dlatego że zaczęłam czytać po obejrzeniu 3 sezonu no i nie w oryginale.

Michael jest cudny
Mój ukochany aktor

A nieee, to ja zaczęłam oglądać serial po 3 ksiązkach.

Jak to jest z serialem 1 sezon = 1 książka?

[hania811]

Napisane przez L_V

A nieee, to ja zaczęłam oglądać serial po 3 ksiązkach.

Jak to jest z serialem 1 sezon = 1 książka?

nie ...zupełnie się nie pokrywają.
Książka wyprzedza serial...i nie wszystko co jest w książce jest w serialu / i na odwrót

[Madzialenka12344321]

a coś wiadomo o kolejnym sezonie?? Kiedy będzie??

[miskowa]

to ja jestem chyba najlepsza, jeśli chodzi o spanie, bo śpię codziennie 8h albo lepiej. Niestety nie mogę inaczej, jak śpię mniej, jestem ciągle nieprzytomna.

A jeśli chodzi o Dextera czy inne seriale, nie oglądam, nie znam, nie czytam

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

a coś wiadomo o kolejnym sezonie?? Kiedy będzie??

25 września 5 sezon.
Michael wygrał z nowotworem i Dex będzie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez hania811

25 września 5 sezon.
Michael wygrał z nowotworem i Dex będzie

a o wygranej wiem czytałam i się bardzo cieszę.

dziewczyny mam pytanko : czy wy też macie już tyle siwych włosów?? Ja mam to po mamie ona juz w wieku 15 lat zaczęła siwiec Non stop farbuje włosy ale mam już odrosty , dzis odgarnełam je i patrze ile mam siwych włosów buuuuu pocieszam się tylko, że zmarszczek nie mam bo włosy pikuś, można ufarbowac a zmarszczek się nie ukryje

[twin--maid]

Cześć.

Napisane przez L_V

Ostatnio czytam po kolei wsyztskie Dextery i zaczynam miec takei dziwne skłonności....

Napisane przez L_V

I jedno i drugie. Książka jest bardzo wciągająca, czytam w oryginale i uwielbiam, wprost ubóstwiam ten skarkastyczny język, którym posługuje isę Dexter. Zwłaszcza te momenty autoironii wobec swoich "mental powers". Naprawdę, Lindsay uzywa genialnego języka. Siedzę w tramwaju i rechcze ->nienormalna

A serial - aktor, który gra Dextera - genialny wybór. Lubię go prawie tak bardzi jak ALexandra Skarsgaarda (Eric/ True Blood).

Ja przeczytałam 1 tom po obejrzeniu wszystkich serii serialu i książka mi się nie podoba. Nie wyzwala emocji, nie ma napięcia. Może dlatego właśnie, ze czytałam ją po polsku.

Też lubię ALexandra Skarsgaarda

[zuzaneczka]

kurcze a ja nie oglądam Dextera - nawet nie wiem o czym to

miskowa jak muffinki się udały?

[miskowa]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny mam pytanko : czy wy też macie już tyle siwych włosów?? Ja mam to po mamie ona juz w wieku 15 lat zaczęła siwiec Non stop farbuje włosy ale mam już odrosty , dzis odgarnełam je i patrze ile mam siwych włosów buuuuu pocieszam się tylko, że zmarszczek nie mam bo włosy pikuś, można ufarbowac a zmarszczek się nie ukryje

ja nie zauważyłam u mnie siwych włosów, ale moje naturalne są takie mysio-blond, może dlatego ciężko w nich zobaczyć. Co innego, jak ktoś ma naturalne ciemne włosy

Napisane przez zuzaneczka

miskowa jak muffinki się udały?

Wstyd się przyznać, ale nie robiłam. Nie miałam czasu, bo goście przyjechali o 3h wcześniej, niż na początku mówili, więc po prostu nie zdążyłam. Zrobiłam zamiast tego podróbkę tzw. białej pawłowej - kupiłam gotowy spód do ciasta bezowy, na to rozsmarowałam bitą śmietanę a na wierzch ułożyłam świeże truskawki.
Ale twoje muffinki czekają w kolejce na jakiś wolniejszy weekend, ostatnio ciągle nie mam czasu na nic.

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

a o wygranej wiem czytałam i się bardzo cieszę.

dziewczyny mam pytanko : czy wy też macie już tyle siwych włosów?? Ja mam to po mamie ona juz w wieku 15 lat zaczęła siwiec Non stop farbuje włosy ale mam już odrosty , dzis odgarnełam je i patrze ile mam siwych włosów buuuuu pocieszam się tylko, że zmarszczek nie mam bo włosy pikuś, można ufarbowac a zmarszczek się nie ukryje

No coś Ty....nie mam siwych włosów.
Moja mam w sumie do tej poty nie posiwiała...ma tylko taką małą kępkę "siwuchów" na grzywce

Za to mój mąż ma już 6 sztuk przy skroniach

[miskowa]

Napisane przez hania811

No coś Ty....nie mam siwych włosów.
Moja mam w sumie do tej poty nie posiwiała...ma tylko taką małą kępkę "siwuchów" na grzywce

Za to mój mąż ma już 6 sztuk przy skroniach

6 sztuk, to i tak mało. Mój tż jest młodszy od twojego i już przestał liczyć. W zeszłym roku zaczął się wysyp siwych włosów u niego, na początku jeszcze ostro z tym walczył i wyrywał, ale potem dał sobie spokój, jak zobaczył, że nie ma sensu, bo i tak tego nie ogarnie

[Madzialenka12344321]

mój mąż nie ma wcale. ja mam masę. a moi rodzice (mam ma 49 lat a tata 51) juz są cali siwi wiec mnie tez to czeka.

[hania811]

Napisane przez miskowa

6 sztuk, to i tak mało. Mój tż jest młodszy od twojego i już przestał liczyć. W zeszłym roku zaczął się wysyp siwych włosów u niego, na początku jeszcze ostro z tym walczył i wyrywał, ale potem dał sobie spokój, jak zobaczył, że nie ma sensu, bo i tak tego nie ogarnie

Jak dla mnie siwy facet to nie minus...szpakowaci małolaci są zery sexy

Mój eks był zupełnie siwy w wieku 30 lat.

[miskowa]

Napisane przez hania811

Jak dla mnie siwy facet to nie minus...szpakowaci małolaci są zery sexy

Mój eks był zupełnie siwy w wieku 30 lat.

mi to nie przeszkadza. Widać po tym, że to już nie taki młodzik i odstrasza młode laseczki (taka prawda)

[L_V]

Napisane przez hania811

Jak dla mnie siwy facet to nie minus...szpakowaci małolaci są zery sexy

Mój eks był zupełnie siwy w wieku 30 lat.

Very sexy, zgadzam się

[ButterBear]

Cześć wszystkim...

Eh, tak miło zaczął mi się dzień, bo dostałam wstępna ofertę zmiany pracy...ale już jestem zła, bo sie okazało,że to praca tylko na pół roku Więc bez sensu...

Mój TŻ nie siwieje, ale to szczyl jeszcze chociaż raz znalazłam u niego siwą brew i ją wyrwałam..
A na moich włosach siwizny nie widać w ogóle. Ja naturalnie mam włosy w trzech kolorach - rudy, blond i białe...ale tak się zlewają, że nie widać tego 'z daleka'.

A jutro dzień ojca...co kupujecie? Ja już kupiłam książkę w drodze do pracy dziś...

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Cześć wszystkim...

Eh, tak miło zaczął mi się dzień, bo dostałam wstępna ofertę zmiany pracy...ale już jestem zła, bo sie okazało,że to praca tylko na pół roku Więc bez sensu...

Mój TŻ nie siwieje, ale to szczyl jeszcze chociaż raz znalazłam u niego siwą brew i ją wyrwałam..
A na moich włosach siwizny nie widać w ogóle. Ja naturalnie mam włosy w trzech kolorach - rudy, blond i białe...ale tak się zlewają, że nie widać tego 'z daleka'.

A jutro dzień ojca...co kupujecie? Ja już kupiłam książkę w drodze do pracy dziś...

Zupełnie o tym zapomniałam- dzięki za uświadomienie!!. U nas nie przywiązuje sie dużej wagi do prezentów..wystarczą czekoladki i dobre piwko. Może kupię do tego jakiś fajny żel pod prysznic