2010-06-23, 12:27 | #91 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
No... Ja po LO chcialam isc o klasztoru, ale... zakochalam sie w sasiedzie A bardzo powaznie podeszlam do tematu (nawet przeszlam sie do zakonu w miescie popytac, co i jak) Teraz, 9 lat pozniej, nie umiem sobie nawet przypomnec, co mna wtedy kierowalo
|
2010-06-23, 12:31 | #92 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Cytat:
I jakoś się z Wami w pełni zgadzam... Dziwna jakaś jestem...? Chyba brak mi tego luzu
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2010-06-23, 12:37 | #93 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Moja wyobraznia tworzy mi juz tak wizje, ze Autorka pojedzie o tych Wloch, nie bedzie miala pracy, zajdzie w ciaze, facet ja rzuci, Ona wroci do kraju i... nie skonczy juz tej szkoly i w ogole Ewentualnie facet Jej nie rzuci, ale o szkoly nie wroci i potem cale zycie bedzie dziadowac. Jakis pesymizm mnie dzis otacza z kazdej strony... Albo moja magiczna kula sie zepsula
|
2010-06-23, 12:37 | #94 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: imperium nitka
Wiadomości: 184
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
W tym przypadku to chyba dobrze
__________________
El amor es nińo de las ilusiones y padre de la pérdida de las ilusiones. Miguel de Unamuno --------------------------------------------------- --------------------------------------------------- |
2010-06-23, 12:41 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
w wieku 18 lat (rocznikowo 19) to ja już na studiach byłam więc bez przesady
__________________
sun goes down |
2010-06-23, 12:43 | #96 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Jeśli nie jesteś gotowa, to nie ryzykuj tak. Ja na Twoim miejscu zostałabym w Polsce, skończyła szkołe i zrobiła maturę. A potem zastanawiałabym się nad wyjazdem. To tylko rok, a możesz za parę lat tego bardzo załować. Według mnie, nie warto jest tak rzucać wszystko dla faceta.. Ale to tylko moje zdanie.
|
2010-06-23, 12:47 | #97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
No nie wiem... Bo jakbym miała taką okazję, to ominęłaby mnie 'włoska przygoda' przez te moje racjonalne myślenie
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2010-06-23, 12:54 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Dziewczyna ma 18 lat i tak czy tak nie uwierzy w żadne przestrogi. jak dla mnie, czytając jej argumenty, widzę, że pakuje się w kanał, tylko JESZCZE o tym nie wie. Cóż, takie rzeczy trzeba samemu przeżyć.Wiem jedno: musiałabym na głowę upaść, aby mając 18 lat, decydować się na starcie życia na byciem zależną od faceta, wyjechać do kraju, którego języka nie znam (nie wszyscy Włosi swobodnie mówią po angielsku, a mówienie o obcym języku to nie tylko prosta komunikacja).
Uważaj, aby za rok nie skończyła się "miłość", dopadła was szara rzeczywistość, na początek zainwestuj w antykoncepcję. |
2010-06-23, 13:08 | #99 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 21
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Ja na Twoim miejscu zdałabym maturę i wtedy ewentualnie pomyślała o wyjeździe. Wg mnie to pojedziesz tam i pewne jest, że pracy nie znajdziesz, i co chcesz być od chłopaka zależna?
Napisałaś, że jego rodzice chyba Cię lubią. A jeśli nie znajdziesz pracy i chłopak będzie Cię musiał utrzymywać, to mogą Cię przestać lubić i wcale ten wyjazd może nie być taki kolorowy jak Ci się wydaje. Poczekaj ze swoją decyzją i poważnie przemyśl, bo jeszcze jesteś młoda. A poza tym wykształcenie może Ci się przydać w życiu, chociaż teraz tak nie myślisz. |
2010-06-23, 13:09 | #100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 154
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
1) Masz tylko 18 lat, twój chłopak 22 - to bardzo niewiele, trudno zakładać, że w tym wieku wasz (wcale nie taki długi) związek będzie trwały, oboje jeszcze zmienicie się i dorośniecie - w takiej sytuacji "zawiśnięcie" na młodym, niedojrzałym facecie, w obcym kraju, bez ukończonej szkoły nie jest takim super pomysłem
2) Związek, w którym jedna strona zmusza/nakłania drugą do zrezygnowania z rzeczy tak ważnej, jak np. wykształcenie trudno nazwać dojrzałym. Niech poczeka na Ciebie ten jeden rok - w końcu może zostać w ukochanej Polsce Odwiedzanie się co jakiś czas tez nie powinno być problemem 3) nie piszcie takich bzdur "taka okazja może się nie powtórzyć" - a co, za parę lat jej do Włoch nie wpuszczą? Teraz wyjechać za granicę (szczególnie do innego kraju w Europie) to nie jest problem. Naucz się Autorko języka, zdobądź wykształcenie w kierunku, który Ci pasuje (wcale nie muszą być studia) i śmigaj - bez tego będzie Ci baardzo ciężko, we Włoszech teraz pracy nie ma nawet dla Włochów, chcesz zostać "kurą domową" i to nawet nie u siebie, ale u mamusi faceta, z którym jesteś tylko dwa lata? |
2010-06-23, 13:16 | #101 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Ja bym na Twoim miejscu została i skończyła szkołę, aby mieć przynajmniej to średnie wykształcenie. Sama piszesz, że Twój chłopak chce zamieszkać w Polsce więc myślę, że szkoła Ci się przyda. Poza tym boisz się że, Wasz związek nie przetrwa jeżeli nie wyjedziesz - nie wróży to za dobrze - i to moim zdaniem jest kolejny argumant za tym aby zostać. Oczywiście można kończyć liceum nawet i w wieku 50 lat tylko po co skoro można inaczej? Im człowiek starszy tym mu przeważnie trudniej wziąć się za naukę.
__________________
Live long and prosper |
2010-06-23, 13:20 | #102 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Cytat:
Cytat:
pobędziesz bezrobotna przez jakiś czas to do pierwszej lepszej pracy cię wygoni wszystko jedno czy to będzie klozet babcia czy kelnerka w nocnym klubie. Chłopak ma 22 lata-czyli jest w moim wieku-, w tym wieku może mieć już tytuł licencjata lub inżyniera. Ty z wykształceniem podstawowym... Teraz jest ładnie, pięknie bo buzują hormony i dzieli was pewna odległość. A co bedzie potem? Oj coś czuję, że proza życia da ci jeszcze porządnie w kość Mam wrażenie, że autorka naczytała się powieści z okresu romantyzmu zaraz, zaraz, czy romantyzm nie jest właśnie w drugiej klasie
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
||
2010-06-23, 13:23 | #103 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Wiecie co, a niech se robi co chce. Bo i tak nie prowadzi nawet dyskusji, tylko wskazuje swoje poglądy, niby przekonania, jakieś odległe zapewnienia albo tworzy sobie wizję super rodzinki tż. Fajna mi to rodzinka, z którą nawet nie będzie mogła porozmawiać. Bo nie będzie potrafiła.
Kiedyś też myślałam, że łoooooo, co to tam jakieś głupie wykształcenie, szkoła nie zając, nie ucieknie, zrobię sobie LO później, teraz jestem zakochana, świat dla mnie nie istnieje. Ależ ja byłam głupia. Skończyłam LO, ale z trudem. Miłość dawno temu przeszła, przynajmniej do tamtego typa. Nie wiem, co miałabym dziś z nim robić. Siedzieć w Niemczech, gotować mu obiadki, a w międzyczasie pracować z nim na magazynie i przekładać palety ze spożywką. Gzić się w jakimś hotelu robotniczym, czy gdzie on tam śpi. I udawać, że jest extra, bo mamy trochę zarobionego grosza.
__________________
Cytat:
Nasz czas oczekiwania
|
|
2010-06-23, 13:55 | #104 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
nie rzucaj szkoly skoncz to co zaczelas. wuksztalcenia nikt Ci nie zabierze a z chlopakiem to roznie moze byc. jak bys musiala kiedys w polsce zaczac pracowac to bez matury moze byc ciezko. kiedys moze byc tak ze z chlopakiem sie rozstaniesz wrocisz do polski i bedziesz musiala zaczynac od nowa.
|
2010-06-23, 14:00 | #105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Tak się czepię tego emigranta z Afryki i Maroko Przecież Maroko jest na kontynencie Afrykańskim więc na jedno wychodzi
A tak w ogóle, co Wy tak strasznie to przeżywacie? Widać,że dziewczyna już podjeła decyzję i niech jedzie, a to, że będzie miała tylko podstawowe wykształcenie to jej bajka. Mniej konkurencji na rynku pracy. |
2010-06-23, 14:06 | #106 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dirty South
Wiadomości: 554
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Nie napiszę nic nowego, dla mnie rozwiązanie jest oczywiste- Autorka powinna zostać w Pl jeszcze ten rok (to tylko ostatnie kilka miesięcy nauki! nie całe liceum do zrobienia), do skończenia szkoły, zdać maturę, nauczyć się solidnie włoskiego i w maju przyszłego roku pomyśleć o wyjeździe. Oczywiście, że w życiu warto łapać szanse- ale pod warunkiem,że to są rzeczywiście SZANSE na coś naprawdę atrakcyjnego tymczasem życie autorki we Włoszech na dzień dzisiejszy nie przedstawia się różowo.
Jak ktoś tu pisał- teraz w krajach Europy Płd. panuje duży kryzys, naprawdę trudno dostać pracę nawet tubylcom a jeśli już to oni są w pierwszej kolejności zatrudniani. Z kolei bez pracy, a więc ciągłego kontaktu z tymi ludźmi, nie tak prosto nauczyć się tamtejszego języka w kilka miesięcy (mam na to przykład bliskiej osoby). Oczywiście nielegalni imigranci dostają pracę- ale wiadomo jakie to warunki i autorka sama pisze, że jej chłopak by jej do takiej pracy nie puścił. Z resztą zastanawia mnie też relacja autorki z jej TŻ- z jednej strony ją kocha, kocha Polskę, dla niej tu zamieszkał, chce budować tu dom, a z drugiej strony rok na odległość (czyli pewnie spotkania raz lub kilka razy na miesiąc) to dla nich zbyt ciężka próba, a oprócz tego naciska ją, aby rzuciła szkołę (!) i wyjechała z nim, mieszkać z jego mamą. Kolejną rzeczą, która mnie zastanawia jest to, że przez lata znajomości autorka nie zaczęła uczyć się włoskiego, żeby lepiej się porozumieć i zrozumieć z TŻ, nie poznała chyba kultury i realiów życia we Włoszech (wnioskuje to z tego, co pisała o pracy, z tego, że chyba dopiero Wizażanki uświadomiły ją o kryzysie), a to chyba podstawa w mieszanych parach.. Rozpisałam się, ale wniosek jest krótki: owszem pomysł wyjazdu ok, łapanie szansy, ale w wydaniu autorki jest kompletnie nieprzemyślany i wygląda jak takie dziecinne fantazjowanie o włoskim dolce vita. Radziłabym to jeszcze raz dogłębnie przemyśleć. I szczerze porozmawiać z mamą. |
2010-06-23, 14:07 | #107 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 649
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Włochy nie uciekną, pojedziesz za rok. Czy to dużo? Jeśli on naprawdę Cię Kocha to przetrwacie i to będzie dla Was super próba na sprawdzenie trwałości Waszego związku. Jedź do niego na wakacje, potem na ferie, przynajmniej będziesz miała czas na naukę gdy go nie będzie... Zresztą Twój wybór ale jeśli w dzisiejszych czasach ludzie po studiach nie mogą znaleźć pracy...
|
2010-06-23, 14:23 | #108 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
rzucanie szkoły dla faceta to skrajny idiotyzm(wybacz) masz 18 lat zaczęłaś z nim być jak miałaś 16. takie związki naprawdę bardzo rzadko są na całe życie. a wykształcenie to podstawa. ciężka o pracę bez studiów, po liceum ogólnokształcącym a co dopiero bez matury.
a skoro znasz angielski to nie mozesz ewentualnie kontynouwac nauki we Włoszech? na pewno sa szkoły dla obcokrajowców. choc nie wiem czy sa platne i jaka masz sytuacje finansową |
2010-06-23, 14:39 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Mam znajomą, która była z chłopakiem, starającym się o wizę do USA. Jeśli oboje by ją dostali, była w sekundzie skłonna rzucić studia (po 1 roku) i wyjechać z nim. Pytałam jej "a co będzie jak się wam nie ułoży i będziesz musiała wrócić? Nie masz skończonych studiów, ani żadnego zawodu". Nieważne to było dla niej. Pojechałaby za misiem w siną dal.
Jak się okazało po 5 latach związku, chłopak zdradzał ją z conajmniej pięcioma dziewczynami, w tym z jej trzema koleżankami. Autorko, zrobisz co zechcesz (z resztą wydaje mi się, że decyzje już podjęłaś), ale pamiętaj, że może wam się nie ułożyć i zostaniesz z ręką w nocniku. Dzisiaj wykształcenie jest ważne, nie oszukujmy się, że nie. Szczególnie dla kobiety. Ja bym skończyła chociaż to liceum. Na studia czy do szkoły policealnej możesz wrócić później. Bałabym się być zdana tylko i wyłącznie na faceta w obcym kraju. |
2010-06-23, 14:42 | #110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Cytat:
ew. mozna na rurce skonczyc w jakims milym klubie Wlosi cenia pod tym wzgledem polskie dziewczyny. Facet jakis mega niedojrzaly i nieżyciowy jesli pozwoli ci wyjechac bez skonczenia szkoly. A to oznacza ,że równie szybko możesz zostac tam na lodzie. |
|
2010-06-23, 14:50 | #111 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
W najgorszym przypadku Autorka wyląduje we włoskim burdelu lub obozie pracy
|
2010-06-23, 15:08 | #112 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Nie, nigdy nie warto rezygnować ze swojej edukacji dla faceta. Dla nikogo nie warto. Myśl o swojej przyszłości, dziewczyno. Może gadam jak ciotka klotka, ale takie są fakty. Jak sama nie zadbasz o swoją przyszłosć, to nie masz prawa liczyć na to, ze ktoś Ci coś da. Twój los jest przede wszystkim w Twoich rękach.
Czarne, ale realne scenariusze już Ci tu przedstawiano. Posłuchaj tego co Ci tu mówią, bo mówią mądrze (przeważnie ). |
2010-06-23, 15:09 | #113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Skoro z Nim mieszkałaś tzn., że się wyprowadziłaś z rodzinnego domu, więc skąd to się problem z mamą i wyprowadzką wziął:
|
2010-06-23, 15:10 | #114 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 327
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Cytat:
Powodzenia w dokonaniu wyboru!
__________________
You could get your heart broken or you could have the greatest love affair the world has ever known.
But you're never gonna know unless you try. |
|
2010-06-23, 15:21 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Nie rozpędziłaś się za bardzo na tym wątku? A nawet jeżeli, to co Cię to obchodzi ?
|
2010-06-23, 15:39 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
- a to, że może warto zobaczyć, jakiem niebezpieczeństwem jest rzucenie szkoły i polecenie za chłopakiem, licząc że jakoś to będzie. To JEDNA z możliwych wersji historii dziewczynki, uzależnionej od chłopaka, bez wykształcenia. Jej palny sa zwyczajnie niemądre.
|
2010-06-23, 15:43 | #117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Ale to nie Ty będziesz ponosić konsekwencje takich decyzji, tylko sama autorka...
|
2010-06-23, 16:28 | #118 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Przesadzacie trochę z tym obozem pracy i burdelem. Ona nie wyjedzie na drugi koniec swiata, nielegalnie, tylko nadal bedzie w Europie, więc nawet jak ją chłopak wywali z domu to ZAWSZE będzie miała szansę wrócić, o ile oczywiscie bedzie miala kasę. A nie wierzę, ze nie będzie miala odłożonej kasy na ewentualny lot do Polski(bo jesli nie, to juz faktycznie trzeba byc głupim ) Zresztą mysle ze w tak krytycznym momencie, to i mama by jej pomogła...
Ale co do reszty to się zgadzam. Wykształcenie to podstawa, a juz na pewno średnie. Generalnie rok przerwy, dwa lata w nauce nie musi być tragedią, mozna się nawet więcej nauczyć, zdobyć doswiadczenia, ale mysle, ze ta opcja wchodzi w grę tylko wtedy, gdy ma się LO skonczone. Studia według mnie można zrobić zawsze, chociażby zaoczne i pracować, ale średnie to juz nie bardzo... |
2010-06-23, 16:32 | #119 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Dobra, wszystko super.
Pewnego dnia Włoch przyprowadza do domu lasie, każde ci spadać na drzewo a ty kalecząc Włoski jako tako wrócisz do domu. I co w Polsce? W wieku 30 lat wrócisz do matury? DAAAAA, zrób rok cie nie zbawi krzywda ci się nie stanie a masz zabezpieczenie na przyszłość. ---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- Cytat:
Dziewczyno zostań rok w Polsce i idź na kurs Włoskiego, zawsze to będzie jakoś na plus dla ciebie.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
|
2010-06-23, 16:32 | #120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Rzucić szkołę, czy nie?
Cytat:
ale póki co polecałabym autorce tematu wyjazd - zawsze to mniejsza konkurencja w Polsce (zresztą o jakiej my tu konkurencji mówimy ...).
__________________
sun goes down |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:24.