"Cnotki-niewydymki" stojące nad grobem czyli rocznik 86 :) część III

[evangeline]

Cześć dziewuszki

Napisane przez kaarooo;20225601[B

]Evangeline[/B] - ja wcześniej nie widziałam, że jest mój rocznik, a te cnotki niewydymki wpadły mi w oko

dobry slogan robi swoje
kochana, możesz mnie skracać na Ev

Napisane przez Scio

U mnie też leje i leje...

ja właśnie przedwcześnie pochwaliłam pogodę kilka godzin temu się zachmurzyło i mimo, że nie pada, to ciągle te chmurzyska wiszą

Napisane przez kaarooo

Wiem, że ja jem rybkę, a on to nie wiem co zje Chyba makaron z truskawkami mu zrobię

ale pyszności
my dzisiaj robimy sobie gyros

Napisane przez mandragona

Jestem załamana moim projektem, w niedzielę mam pokaz mody ekologicznej będę paradowała w sukience z pianki (takiej która idzie pod panele) obklejonej kawałkami materiałów , buty obklejone pianką no nie będę wyglądala jak głupia , dobrze że to cały rok ma jako zaliczenie ale no ...

brzmi fantastycznie!

Napisane przez nulka5

dokładnie! dobry marketing to jest to!
powodzenia z nauką...

dzięki kochana


Antunko --> a propo zdjęć ja moją cholerę wraz z wszystkimi pierdołami złożyłam do dziekanatu w poniedziałek, nie daj się

[margolka1986]

też bym chętnie do Was dołączyła - tytuł wątku jak widać ściąga tłumy ale rocznik czarnobyla z całą pewnością jest wyjątkowy :P

mam na imię Agata, w poniedziałek jak dobrze pójdzie będę już panią mgr.. studiuję biologię a dokładniej biochemię w przyszłym roku wychodzę za mąż nie wiem co jeszcze chciałybyscie wiedziec.. na pewno inne cechy wyjdą w trakcie pisania

widzę już 2 znajome twarze z innych wątków eh alez ten wizaż jest mały hehe

[SilverStorm]

A mnie coś podkusiło i wszamałam 2 jagodzianki i teraz mi jest jakoś tak ciężko

[nulka5]

Napisane przez Lil Bon Bon

Nie lubię Was za tą pogodę
Oczywiście nulko, małe przyjemności na co dzień naprawdę mogą zdziałać cuda w naszym podejściu do życia

to prawda

Napisane przez margolka1986

też bym chętnie do Was dołączyła - tytuł wątku jak widać ściąga tłumy ale rocznik czarnobyla z całą pewnością jest wyjątkowy :P

mam na imię Agata, w poniedziałek jak dobrze pójdzie będę już panią mgr.. studiuję biologię a dokładniej biochemię w przyszłym roku wychodzę za mąż nie wiem co jeszcze chciałybyscie wiedziec.. na pewno inne cechy wyjdą w trakcie pisania

widzę już 2 znajome twarze z innych wątków eh alez ten wizaż jest mały hehe

witaj i baw się dobrze

Napisane przez SilverStorm

A mnie coś podkusiło i wszamałam 2 jagodzianki i teraz mi jest jakoś tak ciężko

ja ostatnio nie mam w ogóle ochoty na takie jakieś "ciężkie" jedzenie...
same owocki i warzywka no i zuuupki bym mogła jeść

[Shpilcia]

Napisane przez margolka1986

mam na imię Agata, w poniedziałek jak dobrze pójdzie będę już panią mgr.. studiuję biologię a dokładniej biochemię w przyszłym roku wychodzę za mąż nie wiem co jeszcze chciałybyscie wiedziec.. na pewno inne cechy wyjdą w trakcie pisania

widzę już 2 znajome twarze z innych wątków eh alez ten wizaż jest mały hehe

to trzymam już kciuki dobrze znać jakąś biochemiczkę macie termin na walentynki jak słodko

Napisane przez SilverStorm

A mnie coś podkusiło i wszamałam 2 jagodzianki i teraz mi jest jakoś tak ciężko

wypij zieloną lub miętkę to Ci przejdzie

[nulka5]

Napisane przez margolka1986

w poniedziałek jak dobrze pójdzie będę już panią mgr..

ojjj uciekło mi...
tak więc będą kciuki i powodzenia! na pewno wszystko pójdzie pięknie

[kaarooo]

Napisane przez antunka

Heheh bo o to chodziło A to cała prawda o nas tzn dziewczyn z poprzedniego wątku.

No to marketing dobry

Napisane przez nulka5

E tam, e tam... na pewno sesyjkę zaliczysz ładnie! kto jak kto, ale '86 sobie zawsze dają pięknie radę!

Problem w tym, że tak nie bardzo mi się chce uczyć. W niedziele mam ekonomię, w poniedziałek prawo i jestem że tak powiem w czarnej dupie ^^

Napisane przez Lil Bon Bon

Chciałabym przejść na protal, ale nie mam czasu na gotowanie
i nie za bardzo przepadam za mięsem. Słyszałam, że na sport jest wykluczony. Ja biegam co 2 dzień po 10 km i nie wyobrażam sobie życia bez tego
Ja mam 10 do zrzucenia, ale na razie brak mobilizacji
Podziwiam Twoje samozaparcie i będę trzymać kciuki za olśniewające efekty

Wiesz, ja już schudłam prawie 5kg Co jak dla mnie bardzo dużo.
Z tym sportem to nie tak. Nie zaleca się rozpoczynania żadnych ćwiczeń wysiłkowych, bo na początku ciało jest osłabione. Ja sama pływa i to czuję, kiedyś potrafiłam przepłynąć więcej, teraz kilometr to dla mnie za dużo.

Napisane przez evangeline

dobry slogan robi swoje
kochana, możesz mnie skracać na Ev
ale pyszności
my dzisiaj robimy sobie gyros

Ev, będzie krócej A małż wrócił i poszedł spać i w ma mój obiad... heh..

Napisane przez margolka1986

mam na imię Agata, w poniedziałek jak dobrze pójdzie będę już panią mgr.. studiuję biologię a dokładniej biochemię w przyszłym roku wychodzę za mąż nie wiem co jeszcze chciałybyscie wiedziec.. na pewno inne cechy wyjdą w trakcie pisania

Gratuluję Agatko i będę trzymała w poniedziałek Ja Cię kojarzę z innego wątku

A ja taka niekulturna. Wparowałam i ani me ani be o sobie
Karolina (Karo), lat 24, studentka administracji wymiaru sprawiedliwości, żona męża swego, posiadaczka śpiewającego wielbłąda, mama baobaba i imbiru
A na poważnie, to nudna, nie spełniona życiowo młoda babka, która ma w sobie wielkiego zwierza - niestety jest to leń

[dolce&gabbana]

Napisane przez nulka5

why?!

Wizyta narzucona wyrokiem, już był u psychologa, wczoraj na badaniach lekarskich był i mu powiedzieli, że dziś ma do psychiatry się wstawić. To wszystko w celu uprzykrzenia życia(i prawidłowo!), bo zabrali mu prawko

Napisane przez Lil Bon Bon

Chciałabym przejść na protal, ale nie mam czasu na gotowanie
i nie za bardzo przepadam za mięsem. Słyszałam, że na sport jest wykluczony. Ja biegam co 2 dzień po 10 km i nie wyobrażam sobie życia bez tego

Ja miałam w planie bieganie, ale nie było chętnego do towrzystwa, a sama nie chciałam i bałabym się biegać po parku wieczorem i w końcu ani razu nie poszłam

Napisane przez evangeline

ale pyszności
my dzisiaj robimy sobie gyros

Ja miałam w planie też coś ciekawego zrobić, ale mama kazała mi grochówe postawić blee

Napisane przez SilverStorm

A mnie coś podkusiło i wszamałam 2 jagodzianki i teraz mi jest jakoś tak ciężko

Nie wiem dlaczego, ale mam dziś wielki głoooooood. Wszystko bym zjadła i co chwile czegoś szukam Takie jagodzianki też bym chętnie wcięła

kaarooo, witam imienniczkę (na mnie znajomi mówią Kari)

Ja też chcę do pracy wiem, że jak pójdę to będę tęsknić za leniuchowaniem i beztroską, ale już nie wytrzymuje psychicznie w domu (jeszcze jak się ma upierdliwą mamę) i chce w końcu mieć swoją kasę i nie żerować. Oczywiście też chcę rozwijać się W pon dostałam ostatnią wpłatę ze stypendium

idę coś jeść, bo znowu wielki głód wołaaaaa

[evangeline]

Napisane przez margolka1986

też bym chętnie do Was dołączyła - tytuł wątku jak widać ściąga tłumy ale rocznik czarnobyla z całą pewnością jest wyjątkowy :P

mam na imię Agata, w poniedziałek jak dobrze pójdzie będę już panią mgr.. studiuję biologię a dokładniej biochemię w przyszłym roku wychodzę za mąż nie wiem co jeszcze chciałybyscie wiedziec.. na pewno inne cechy wyjdą w trakcie pisania

widzę już 2 znajome twarze z innych wątków eh alez ten wizaż jest mały hehe

witaj bardzo serdecznie w naszym gronie

Napisane przez dolce&gabbana

W pon dostałam ostatnią wpłatę ze stypendium

ja też tak jakoś i żal mi d. ścisnął

[margolka1986]

Dzięki Dziewczęta za miłe przywitanie myśle, że będzie mi tu z Wami dobrze !

Napisane przez kaarooo

Wiesz, ja już schudłam prawie 5kg Co jak dla mnie bardzo dużo.
Z tym sportem to nie tak. Nie zaleca się rozpoczynania żadnych ćwiczeń wysiłkowych, bo na początku ciało jest osłabione. Ja sama pływa i to czuję, kiedyś potrafiłam przepłynąć więcej, teraz kilometr to dla mnie za dużo.

Gratuluję Agatko i będę trzymała w poniedziałek Ja Cię kojarzę z innego wątku

A ja taka niekulturna. Wparowałam i ani me ani be o sobie
Karolina (Karo), lat 24, studentka administracji wymiaru sprawiedliwości, żona męża swego, posiadaczka śpiewającego wielbłąda, mama baobaba i imbiru
A na poważnie, to nudna, nie spełniona życiowo młoda babka, która ma w sobie wielkiego zwierza - niestety jest to leń

uu karo sporo schudłaś - a od kiedy jesteś na dukanie ?
czemu jesli wolno spytać piszesz o sobie jako i niespełnionej zyciowo kobiecie /
o Kciuki Was wszytskie proszę - na pewno sie przydadzą :P)

Shpiclia w walentynki były nasze zaręczyny w pierwszą rocznicę bycia razem :P ślub 20 sierpnia :P

[antunka]

Napisane przez Shpilcia

Jeśli coś o mnie to jestem z wielkopolski, rybka '86 na razie inżynier ochrony środowiska, kontynuuje naukę i kończę (jeszcze 1 egz i projekt) 1 rok USM, wiec może za rok będę już mgr w specjalizacji Zaopatrzenie w Wodę Usuwanie Ścieków i Zagospodarowanie Odpadami pracowałam w ubojni drobiu przez 1,5 roku, od lutego 2009 jako sekretarka w UTW (szkoła dla seniorów) ze względu na brak środków finansowych Stowarzyszenia, które nie są dofinansowane za tydzień będę bezrobotna w związku od ponad 8 lat z jednym samcem, kocham koty, anioły, sztukę i muzykę, interesuję się tym co kobiece, ulotne i piękne - żem się rozpisała

Witam koleżankę po fachu Ja też studiuję ochronę środowiska, na specjalizacji biotechnologia molekularna U nas nie można było zrobić inżyniera a szkoda bo przydałby się dodatkowy tytuł. Magister dopiero w lipcu. A można wiedzieć w jakim mieście studiujesz?

Napisane przez margolka1986

mam na imię Agata, w poniedziałek jak dobrze pójdzie będę już panią mgr.. studiuję biologię a dokładniej biochemię w przyszłym roku wychodzę za mąż nie wiem co jeszcze chciałybyscie wiedziec.. na pewno inne cechy wyjdą w trakcie pisania

Biochemia fajny kierunek, też z moich klimatów
Witamy kolejną Agatę na wątku
I trzymam mocno kciuki za poniedziałkowe starcie

Napisane przez kaarooo

A ja taka niekulturna. Wparowałam i ani me ani be o sobie
Karolina (Karo), lat 24, studentka administracji wymiaru sprawiedliwości, żona męża swego, posiadaczka śpiewającego wielbłąda, mama baobaba i imbiru
A na poważnie, to nudna, nie spełniona życiowo młoda babka, która ma w sobie wielkiego zwierza - niestety jest to leń

Hehe fajny opis

Napisane przez dolce&gabbana

Ja też chcę do pracy wiem, że jak pójdę to będę tęsknić za leniuchowaniem i beztroską, ale już nie wytrzymuje psychicznie w domu (jeszcze jak się ma upierdliwą mamę) i chce w końcu mieć swoją kasę i nie żerować. Oczywiście też chcę rozwijać się W pon dostałam ostatnią wpłatę ze stypendium

Dzisiaj sprawdzałam konto i też ubolewałam nad faktem, że skończyły się wpływy. Teraz trzeba czekać na pierwszą wypłatę (a to może potrwać) albo żerować Ale damy radę.

Dziękuję za kopy Jutro lecę zrobić to cholerne zdjęcie.

Wiecie co ja robiłam pół dnia? Śmigacza dla Wojciecha Obejrzał bajkę i koniecznie chciał mieć takiego śmigacza jak oni, więc ciotka bawiła się w sklejanie i malowanie kartonów ale wyszedł pierwsza klasa. Ma kierownicę i siedzenia, i daszek i światła i lata jak trzeba. Najważniejsze, że dziecko zadowolone

A teraz uczę się na nowo zasad interpunkcji bo nie wiem gdzie przecinki wstawiać Zazwyczaj robiłam to na wyczucie ale tym razem trzeba się bardziej postarać.

[kaarooo]

Na dukanie od 11 czerwca. Właśnie się objadłam rybką.
Ale wiesz, ja w sobie dużo wody mam

A co do opisu - nie wiem, czy mam jakiegoś życiowego pecha, czy tak mocno nagrzeszyłam w życiu poprzednim, ale trochę tego doświadczenia życiowego mam. Niekorzystnego.
Poza tym... za co się nie chwycę, to mi się nie udaje :/ Trochę to związane z problemami w życiu, ale... Staram się, za każdym razem, za każdym razem się nie udaje, to zaczynam od początku, prawie jak Syzyf

Tu ma być wesoły wątek, nie będziemy smutać

[nulka5]

Napisane przez kaarooo

Problem w tym, że tak nie bardzo mi się chce uczyć. W niedziele mam ekonomię, w poniedziałek prawo i jestem że tak powiem w czarnej dupie ^^

skąd ja to znam? i chyba wszystkie to znamy... co Kochane?!
Ile razy każda z nas była już w czarnej dupie?!

Napisane przez margolka1986

Dzięki Dziewczęta za miłe przywitanie myśle, że będzie mi tu z Wami dobrze !
(...)
o Kciuki Was wszytskie proszę - na pewno sie przydadzą :P)

Ja tam jestem pewna, że będzie Ci dobrze z nami!
Kciuki masz jak w banku

Napisane przez antunka

Wiecie co ja robiłam pół dnia? Śmigacza dla Wojciecha Obejrzał bajkę i koniecznie chciał mieć takiego śmigacza jak oni, więc ciotka bawiła się w sklejanie i malowanie kartonów ale wyszedł pierwsza klasa. Ma kierownicę i siedzenia, i daszek i światła i lata jak trzeba.

eeeee to Ty niezły majster jesteś! brawo jestem pełna podziwu!

Napisane przez kaarooo

A co do opisu - nie wiem, czy mam jakiegoś życiowego pecha, czy tak mocno nagrzeszyłam w życiu poprzednim, ale trochę tego doświadczenia życiowego mam. Niekorzystnego.
Poza tym... za co się nie chwycę, to mi się nie udaje :/ Trochę to związane z problemami w życiu, ale... Staram się, za każdym razem, za każdym razem się nie udaje, to zaczynam od początku, prawie jak Syzyf

ajjj niefajnie to się przedstawia... Przykro takie rzeczy czytać,
mam nadzieję, że to wszystko się zmieni lada chwila i będziesz największą szczęściarą w życiu!
a może jak się za coś chwytasz, to Ci brakuje wiary? I gdzieś podświadomie sobie od razu wmawiasz, że to i tak nie wyjdzie?!

[kaarooo]

Fakt, że brakuje mi wiary w siebie, i mam strasznie niskie poczucie własnej wartości.

Nie ma co. Ostatnio pracowałam po 230h za 4 zł/h... porażka

[evangeline]

Napisane przez antunka

Wiecie co ja robiłam pół dnia? Śmigacza dla Wojciecha Obejrzał bajkę i koniecznie chciał mieć takiego śmigacza jak oni, więc ciotka bawiła się w sklejanie i malowanie kartonów ale wyszedł pierwsza klasa. Ma kierownicę i siedzenia, i daszek i światła i lata jak trzeba. Najważniejsze, że dziecko zadowolone

świetna jesteś

Napisane przez kaarooo

A co do opisu - nie wiem, czy mam jakiegoś życiowego pecha, czy tak mocno nagrzeszyłam w życiu poprzednim, ale trochę tego doświadczenia życiowego mam. Niekorzystnego.
Poza tym... za co się nie chwycę, to mi się nie udaje :/ Trochę to związane z problemami w życiu, ale... Staram się, za każdym razem, za każdym razem się nie udaje, to zaczynam od początku, prawie jak Syzyf

nie mów tak kochana, na pewno i w Twoim życiu znajdzie się mnóstwo pozytywów! grunt to nastawienie

Napisane przez nulka5

Ile razy każda z nas była już w czarnej dupie?!

łooo jeny, nawet nie liczę bo do Gwiazdki nie zdążę

Napisane przez nulka5

a może jak się za coś chwytasz, to Ci brakuje wiary? I gdzieś podświadomie sobie od razu wmawiasz, że to i tak nie wyjdzie?!

ooo właśnie Karo, zastanów się, czy właśnie w nastawieniu i podejściu nie tkwi problem

Napisane przez kaarooo

Fakt, że brakuje mi wiary w siebie, i mam strasznie niskie poczucie własnej wartości.

ooooj my Cię tu weźmiemy w obroty
mamy swój niezawodny motywator


ja własnie popijam wiśniowe piwko, wizażuję, oglądam mecz i sobie odpoczywam

[dolce&gabbana]

Niska samoocena to straszne cholerstwo ciężkie to wyplenienia, przy mojej to nawet pały nie pomogą

Załamałam się, chciałam wydrukować poprawione strony pracy, jutro zbindować, dorwać promotorkę, żeby mi ją podpisała i podrzucić niczym kukułka recenzentce, którą bym sobie sama życzyła....ale jest du.pne ALE, znalazłam poważny błąd, przez który będę musiała całość na nowo drukować Mianowicie inteligentnie niektóre przypisy źle zrobiłam, jak zaczęłam liczyć ile stron na nowo musiałabym drukować to Trudno, poprawię i zabule potem za drukowanie 2 egzemplarzy i nie wezmę tego jutro. Jak na szybko będę poprawiać to znowu coś spieprzę.

[mandragona]

A ja wróciłam właśnie od Tż i jakoś mi tak dziwnie sama nie wiem już co do niego czuję jestesmy ponad 7 miesięcy razem a ja nie wiem ... nie wiem czy jest to spowodowane moim stanem psychicznym ... objawy depresyjne na tle braku pracy i dokuczania rodziny z tego względu nie wiem...

[nulka5]

Napisane przez kaarooo

Fakt, że brakuje mi wiary w siebie, i mam strasznie niskie poczucie własnej wartości.

Nie ma co. Ostatnio pracowałam po 230h za 4 zł/h... porażka

Eeee to nie można tak, Karo!! będzie lańsko!
musisz w siebie wierzyć i WIEDZIEĆ, że jesteś świetną, zarąbistą babką!
koniec i kropka! sprzeciwu nie uznaję!

Napisane przez evangeline

ja własnie popijam wiśniowe piwko, wizażuję, oglądam mecz i sobie odpoczywam

ależ ja Ci zazdroszczę w tym momencie... i chyba odgapię od Ciebie i zrobię podobnie

Napisane przez dolce&gabbana

Trudno, poprawię i zabule potem za drukowanie 2 egzemplarzy i nie wezmę tego jutro. Jak na szybko będę poprawiać to znowu coś spieprzę.

Jasne że tak... Sprawdź sobie na spokojnie jeszcze raz, jak oczka już odpoczną...
I wtedy wydrukujesz całość ładnie...

[antunka]

Napisane przez nulka5

eeeee to Ty niezły majster jesteś! brawo jestem pełna podziwu!

Dziękować

Napisane przez evangeline

świetna jesteś

No ba, wątpiłaś?
W ogóle to nie poznałam Cię, myślałam że to któraś z nowych wizażanek ale przy końcu patrzę a tu znany mi podpis. Zmiany na nowy wątek

Napisane przez dolce&gabbana

Niska samoocena to straszne cholerstwo ciężkie to wyplenienia, przy mojej to nawet pały nie pomogą

Załamałam się, chciałam wydrukować poprawione strony pracy, jutro zbindować, dorwać promotorkę, żeby mi ją podpisała i podrzucić niczym kukułka recenzentce, którą bym sobie sama życzyła....ale jest du.pne ALE, znalazłam poważny błąd, przez który będę musiała całość na nowo drukować Mianowicie inteligentnie niektóre przypisy źle zrobiłam, jak zaczęłam liczyć ile stron na nowo musiałabym drukować to Trudno, poprawię i zabule potem za drukowanie 2 egzemplarzy i nie wezmę tego jutro. Jak na szybko będę poprawiać to znowu coś spieprzę.

Też mam niską samoocenę ale walczę z tym ze wszystkich sił.
Ja swoją pracę czytam do znudzenia i tak za każdym razem znajduje jakieś błędy. I tak wiem, że kilka się znajdzie ale nic już na to nie poradzimy. Szkoda tylko, że Twój był taki poważny.

Napisane przez mandragona

A ja wróciłam właśnie od Tż i jakoś mi tak dziwnie sama nie wiem już co do niego czuję jestesmy ponad 7 miesięcy razem a ja nie wiem ... nie wiem czy jest to spowodowane moim stanem psychicznym ... objawy depresyjne na tle braku pracy i dokuczania rodziny z tego względu nie wiem...

Jak to rodzina Ci dokucza? Przecież to nie Twoja wina, że pracy nie możesz znaleźć. Przecież szukasz, starasz się. A poza tym nie mamy po 50 lat. Na początku zawsze jest najtrudniej ale kiedyś się uda.
Teraz tak mówię ale jak już się i ja za to wezmę to będę tu codziennie wam płakać, że bezrobotna jestem

Ledwo na oczy patrzę ale jeszcze wizażuję, a co!
Żegnam się na dziś.
Spokojnej nocy

[Zyciowagra]

za tytuł !
swietny ;dd

[kaarooo]

Dzień dobry dziewczyny
Świetne jesteście, dobrze, że Was znalazłam

Zaraz lecę się ubrać i ogarnąć domek, a potem do nauki A jak mnie zobaczycie, to mnie wygońcie

[SilverStorm]

Dzieńdoberek w ten pochmurny (ale póki co bez deszczowy) dzionek

kaarooo, ja też mam problemy z niskim poczuciem własnej wartości, ale uwierz mi, w tym wątku zostanie ono zminimalizowane. Już odpowiednie osoby się o oto postarają

A tak w ogóle to jutro jadę z siostrą do stolicowa po ostatnie sprawunki. Mam nadzieję, że znajdę buty w których się nie zabiję i które będą jednocześnie pasowały do sukienek

[Sweetheart86]

Hej

Witam wszystkie nowe dziewczyny
Nie wiem co się dzieje, ale nie ogarniam naszego wspaniałego wątku Nie wiem o co chodzi, nie wiem kto jest kto... takiego ruchu już tu chyba dawno nie było

A ja siedzę w pracy i tylko czekam na koniec. Chcę już zacząć weekend
Pogoda dziś u mnie w sam raz. Ciepło, ale bez przesady, czyli tak jak lubię

Miłego dnia wszystkim

[margolka1986]

Dzień dobry Dziewczynki ! mój organizm zaczyna odmawiać mi posłuszeństwa, wczoraj padłam jak mucha do łozka po 23 a ostatnio chodze spać po 3... chyba juz jestem totalnie zmęczona ale coż poradzić. jeszcze tylko kilka dni i się wyśpię i zrelaksuję.

Napisane przez antunka

Biochemia fajny kierunek, też z moich klimatów
Witamy kolejną Agatę na wątku
I trzymam mocno kciuki za poniedziałkowe starcie

kierunek całkiem fajny choc jeszcze kilka lat temu nie uwierzyłabym, że takie studia skończę. marzeniem była psychologia... Antunka a kojarzysz mnie z pewnego wątku nz temat odchudzania :P? Bo ja Ciebie tak

Napisane przez nulka5

Ja tam jestem pewna, że będzie Ci dobrze z nami!
Kciuki masz jak w banku

juz mi z Wami dobrze

Napisane przez antunka

Też mam niską samoocenę ale walczę z tym ze wszystkich sił.
Ja swoją pracę czytam do znudzenia i tak za każdym razem znajduje jakieś błędy. I tak wiem, że kilka się znajdzie ale nic już na to nie poradzimy. Szkoda tylko, że Twój był taki poważny.

z niską samooceną i niezbyt dużą pewnością siebie to i ja mam problemy :/ a teraz ucząc sie do obrony przeglądam po raz n-ty swoją prace i ciagle znajduję jakieś "kwiatki" to chyba normalne

[Lil Bon Bon]

Napisane przez Shpilcia

Żelu palomy już nie znajdziesz bo kolastyna upadła. Ale polecam CI żel aloesowy GorVita - lepszy skład niż paloma równie tani, ja zamawiam z dozu
Szacun za bieganie ja chodziałam od sierpnia 2009 2-3 razy w tygodniu na aerobik, ale od czerwca spasowałam ze względu na brak gotówki ale mam postanowienie wziąć się za siebie od 1 lipca
Jeśli coś o mnie to jestem z wielkopolski, rybka '86 na razie inżynier ochrony środowiska, kontynuuje naukę i kończę (jeszcze 1 egz i projekt) 1 rok USM, wiec może za rok będę już mgr w specjalizacji Zaopatrzenie w Wodę Usuwanie Ścieków i Zagospodarowanie Odpadami pracowałam w ubojni drobiu przez 1,5 roku, od lutego 2009 jako sekretarka w UTW (szkoła dla seniorów) ze względu na brak środków finansowych Stowarzyszenia, które nie są dofinansowane za tydzień będę bezrobotna w związku od ponad 8 lat z jednym samcem, kocham koty, anioły, sztukę i muzykę, interesuję się tym co kobiece, ulotne i piękne - żem się rozpisała

Shpilciu, dzięki za oświecenie w sprawie Palomy.
Widzę, że Ty też kobieta pracująca. Nie martw sie, bo masz już doświadczenie w pracy, więc będzie Ci o wiele łatwiej coś znaleźć.
Co do biegania, to początki są rzeczywiście trudne, ale potem wciąga jak narkotyk. mi juz nawet mróz, czy deszcz nie przeszkadzają, tylko mam ostatnio niewiele czasu niestety
Ja też uwielbiam koty, a ostatnio choruję na kotka syberyjskiego. Szkoda, że mój TŻ nie podziela mojego zamiłowania, on wprost nie cierpi kotów.
8 lat ja tylko 3

Napisane przez margolka1986

mam na imię Agata, w poniedziałek jak dobrze pójdzie będę już panią mgr..

Agato-margolko, na pewno dobrze pójdzie, nie ma innej opcji

Napisane przez kaarooo

Wiesz, ja już schudłam prawie 5kg Co jak dla mnie bardzo dużo.
Z tym sportem to nie tak. Nie zaleca się rozpoczynania żadnych ćwiczeń wysiłkowych, bo na początku ciało jest osłabione. Ja sama pływa i to czuję, kiedyś potrafiłam przepłynąć więcej, teraz kilometr to dla mnie za dużo.

Karolina (Karo), lat 24, studentka administracji wymiaru sprawiedliwości, żona męża swego, posiadaczka śpiewającego wielbłąda, mama baobaba i imbiru
A na poważnie, to nudna, nie spełniona życiowo młoda babka, która ma w sobie wielkiego zwierza - niestety jest to leń

Zastanawiam się właśnie nad tym protalem, bo połowa moich znajomych to praktykuje, ale z moim trybem życia, nie mogę być osłabiona.
Długo już mężata jesteś? Ten baobab i imbir to imiona kotów?

Napisane przez dolce&gabbana

Ja miałam w planie bieganie, ale nie było chętnego do towrzystwa, a sama nie chciałam i bałabym się biegać po parku wieczorem i w końcu ani razu nie poszłam

Ja też chcę do pracy wiem, że jak pójdę to będę tęsknić za leniuchowaniem i beztroską, ale już nie wytrzymuje psychicznie w domu (jeszcze jak się ma upierdliwą mamę) i chce w końcu mieć swoją kasę i nie żerować. Oczywiście też chcę rozwijać się
idę coś jeść, bo znowu wielki głód wołaaaaa

Dolce, ja biegam sama w nocy i po parku od 3 lat. Wiem, rozsądne to nie jest, ale jak dotąd nie zostałam zgwałcona ani uszkodzona Poza tym biega wiele osób i przy okazji można nowych znajomych poznać.
Dziewczyny, co Wy tak pesymistycznie nastawione? Tyle osób znajduje pracę, a takim wspaniałym kobietom ma sie nie udać?
Moja mama to też wielki upierdliwiec Już 8 lat jestem poza domem, a ona ciągle traktuje mnie jak dziecko, a ostatnio to już w ogóle jak gestapo się zachowuje. Chyba jej się trochę nudzi ostatnio, bo przeszła na wcześniejszą emeryturę.

Napisane przez kaarooo

A co do opisu - nie wiem, czy mam jakiegoś życiowego pecha, czy tak mocno nagrzeszyłam w życiu poprzednim, ale trochę tego doświadczenia życiowego mam. Niekorzystnego.
Poza tym... za co się nie chwycę, to mi się nie udaje :/ Trochę to związane z problemami w życiu, ale... Staram się, za każdym razem, za każdym razem się nie udaje, to zaczynam od początku, prawie jak Syzyf
Tu ma być wesoły wątek, nie będziemy smutać

Stara, smutać się nie będziemy ale zawsze możesz się nam wyżalić- po to jesteśmy.
Ja z niska samooceną wybieram się do psychologa. To naprawdę rujnuje moje życie i relację towarzyskie. Mam już dość. Proponuję Ci to samo. Ja ostatnio staram się skupiać na tym, co w sobie lubię. Aż 2 rzeczy , a kiedyś było 0

Napisane przez dolce&gabbana

Załamałam się, chciałam wydrukować poprawione strony pracy, jutro zbindować, dorwać promotorkę, żeby mi ją podpisała i podrzucić niczym kukułka recenzentce, którą bym sobie sama życzyła....ale jest du.pne ALE, znalazłam poważny błąd, przez który będę musiała całość na nowo drukować

Spokojnie, najgorsze, czyli proces twórczy masz za sobą, a drukanie i poprawki to pestka

Napisane przez mandragona

A ja wróciłam właśnie od Tż i jakoś mi tak dziwnie sama nie wiem już co do niego czuję jestesmy ponad 7 miesięcy razem a ja nie wiem ... nie wiem czy jest to spowodowane moim stanem psychicznym ... objawy depresyjne na tle braku pracy i dokuczania rodziny z tego względu nie wiem...

Mandragonko, jeśli bez przerwy chodzisz smutna i przygnębiona, te uczucia udzielają się również otoczeniu. Mam nadzieję, że TŻ wspiera Cię w tym wszystkim psychicznie. Nie poddawaj się kochana i bądź wytrwała. Ja szukałam pracy przez ponad 2 miesiące w stolicy, byłam na 40 rozmowach i to w stolicy, gdzie mówi się, że o pracę jest łatwo.

Kupiłam wczoraj depilator na allegro, a miałam nic nie kupować
A to usłyszałam wczoraj od TŻta, który nie jest Polakiem:
''Wynochaj stąd babiejagu''

Poza tym jakaś Pani w parku wołała na swojego kundelka Gnideusz do nogi To ja mojego syberyjskiego kocurka nazwę Pchladeusz albo Kosmadeusz.

[kaarooo]

Napisane przez Lil Bon Bon

Zastanawiam się właśnie nad tym protalem, bo połowa moich znajomych to praktykuje, ale z moim trybem życia, nie mogę być osłabiona.
Długo już mężata jesteś? Ten baobab i imbir to imiona kotów?

Aaaa niedługo, w sierpniu 3 lata strzelą... A baobab i imbir to rośliny, baobab to awokado ochrzczone na baobaba, a imbir to imbir

Napisane przez Lil Bon Bon

Stara, smutać się nie będziemy ale zawsze możesz się nam wyżalić- po to jesteśmy.
Ja z niska samooceną wybieram się do psychologa. To naprawdę rujnuje moje życie i relację towarzyskie. Mam już dość. Proponuję Ci to samo. Ja ostatnio staram się skupiać na tym, co w sobie lubię. Aż 2 rzeczy , a kiedyś było 0

Ja też lubię - moje cycki Do psychologa chodziłam, teraz staram się o psychiatrę, ale jak się życia nie poprawi, toto za wiele się nie zda...

Napisane przez Lil Bon Bon

Kupiłam wczoraj depilator na allegro, a miałam nic nie kupować
A to usłyszałam wczoraj od TŻta, który nie jest Polakiem:
''Wynochaj stąd babiejagu''

Poza tym jakaś Pani w parku wołała na swojego kundelka Gnideusz do nogi To ja mojego syberyjskiego kocurka nazwę Pchladeusz albo Kosmadeusz.

Co do imienia, była kiedyś taka wyliczanka... Ale nie mogę jej sobie przypomnieć, bo mi się aktualnie dwie mieszają

[nulka5]

Napisane przez SilverStorm

Dzieńdoberek w ten pochmurny (ale póki co bez deszczowy) dzionek

u mnie ładnie się zapowiada... troszkę chmurek ale ciepło!

Napisane przez Sweetheart86

Nie wiem co się dzieje, ale nie ogarniam naszego wspaniałego wątku Nie wiem o co chodzi, nie wiem kto jest kto... takiego ruchu już tu chyba dawno nie było

to prawda! jest pięknie, dużo nas - dużo nowych cudnie!

Napisane przez margolka1986

Dzień dobry Dziewczynki ! mój organizm zaczyna odmawiać mi posłuszeństwa, wczoraj padłam jak mucha do łozka po 23 a ostatnio chodze spać po 3... chyba juz jestem totalnie zmęczona ale coż poradzić. jeszcze tylko kilka dni i się wyśpię i zrelaksuję.
(...)
juz mi z Wami dobrze

to super! cieszę się z tego bardzo i oby ta dalej!
ja ostatnio non stop bym mogła spać... ciągle zmęczona i bez sił...

Napisane przez Lil Bon Bon

Kupiłam wczoraj depilator na allegro, a miałam nic nie kupować
A to usłyszałam wczoraj od TŻta, który nie jest Polakiem:
''Wynochaj stąd babiejagu''

dobre Ty babiejagu!

u mnie dzionek się zaczął pięknie spałam do prawie 11:30

[kaarooo]

Ja właśnie skończyłam (no prawie) referat z argumentum a fortiori i jeszcze tylko przykład i bibliografia i finito i mogę udać się na papierosa, dopić kawę, zrobić następną kawę i uczyć się dalej. Tylko nie wiem za co się wziąć

[Sweetheart86]

MARGOLKO jako biżuteryjna maniaczka przejrzałam sobie troszkę Twój wątek i jestem pod wrażaeniem. Naprawdę fajnie Ci to wychodzi. Szczególnie te pierwsze kolczyki przypadły mi do gustu A tak na marginesie to jesteśmy imienniczkami

LIL Twój Tż jest nie do podrobienia Musisz mieć z nim wesoło

[dolce&gabbana]

Dobry wieczór
Nabiegałam się dzisiaj, ale pozałatwiałam parę ważnych spraw. W pon planuję złożyć pracę, dokumenty i mieć spokój do obrony. Zrobiłam na szybko też zdjęcie do dyplomu i nawet nie najgorsze jest Trochę mi się humor poprawił, bo chłopak, który mi je robił, dał mi płytkę za darmo i w ogóle fajne ciacho z niego Współczuje jego dziewczynie, bo ładny z niego jest flirciarz

Kupiłam sobie kredkę do oczu (setna do kolekcji), ale jest idealnie taka jakiej szukałam, w kolorze ciemno szarym/stalowym. Ale obiecuję, że kupię jeszcze tylko jedną, upatrzoną i szlaban na kredki!

Napisane przez Lil Bon Bon

''Wynochaj stąd babiejagu''

Poza tym jakaś Pani w parku wołała na swojego kundelka Gnideusz do nogi To ja mojego syberyjskiego kocurka nazwę Pchladeusz albo Kosmadeusz.

Mojego kota, jakiś czas temu, nazwałam pod wpływem chwili Pikuś, żeby nie był juz bezimmienny, ale dalej wołam na niego za każdym razem inaczej

A co do mamy toteż mam ochotę wynieść się z domu, żebym przez nią czasem nie popełniła małżeństwa, w celu przeprowadzki daleko od niej. Teraz bardziej strofuje moją siostrę, wtrącając się w przygotowania przedślubne

Robię sobie kawę, a co tam! Komu?