Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. V, pt. Czekamy na dwupaki :D

[Tity]

izabelaa 3 tyg, bo gin stwierdził, że wtedy będziemy mieć pewność. Leki mi przepisał, więc nie ma potrzeby wcześniej. W razie krwawienia lecieć do szpitala. Co chwilę sprawdzam czy nie ma krwi bo mam uczucie wilgoci i się zastanawiam, czy to nie krew
gimiks Starlett dziękuję
elcia co tam u Was?
aldii to jak dobrze pójdzie to troszkę zaniżę statystykę, bo będę mieć 27 lat jak będę rodzić
Spać dzisiaj nie mogę, wstałam o 4 rano. Poczytałam sobie książeczkę o ciąży od gina :P

[Sloneczko555xxx]

Izabela ja właściwie jeszcze nie mam 27 bo dopiero za pół roku no ale rocznikowo to niestety muszę się postarzać ..... taki los grudniowych dzieci ale jak ktoś mówi że dzieci z grudnia się źle uczą w szkole i ciężko im nadrobić za rówieśnikami to niestety muszę zaprzeczyć bo ja byłam wzorową uczennicą ..... jakie szczęście że tata był rozsądny i nie posłuchał mamy żeby mie dać rok później do szkoły

[kretencja]

Ja urodzę, jak będę miała dokładnie 27,5 (6grudnia mam "półrocznice":brzydal . Tak że też w sumie statystyczna jestem Chciałam dużo wcześniej, ale życie zdecydowało inaczej. Widocznie tak miało być

Naprawdę byście się zdziwiły, gdybyście zobaczyły mój brzuch na czczo Rano teraz mam taki, jak miałam może w drugim miesiącu po południu - prawie nic nie widać, obca osoba na pewno by nie zauważyła. Poza tym różnica w wadze (na czczo a wieczorem) jest ok.1,5kg! Czyli tyle przybieram przez cały dzień jedząc i pijąc Na szczęście u gina ważę się zawsze na tej samej wadze i w podobnej porze, więc chyba jest to miarodajne... W każdym razie jeśli przez ostatnie 2 tygodnie coś przytyłam, to bardzo niedużo. Organizm może wyrównuje, bo wcześniej sporo mi się przybrało..

[Ollliwka]

tity emocje cały czas utrzymują się na wysokim poziomie? to będziemy razem 15 lipca wyczekiwać bo ja jadę na wakacje wtedy

pogoada taka sobie, a ja muszę jechać do biblioteki na drugi koniec miasta zgubiłam kartę bibliteczną w dodatku i pewnie do zapłaty będzie trochę ehh

[aldii]

Scio a co to za afera ze Strippi na PM2009,ze az ja zablokowali ?
Tity no wiesz,ja tez urodzilam majac jeszcze 27 To ze nastepnego dnia juz 28,to sie nie liczy

[marthinisa]

Napisane przez virginia

Dzięki dziewczyny, jak zawsze macie racje, i choc TŻet nie przyznał mi racji (choć o żadne racje tu nie chodzi) to widzę, że się trochę wystraszył tej wątroby, sam sprawdzał na necie, co to może oznaczać, dziś byliśmy u lekarza, ma skierowanie na kolejne badania, TŻet też powiedział, że ma już dość tych badań, i myślę dziewczyny, że macie racje, że może on się przejmuje, że tyle starań, a nic nie wychodzi i tylko kolejne złe wyniki, tylko tego przede mną nie przyzna... W każdym bądź razie dziś chodzi trochę jak zbity pies...
Eh, wczoraj nawet ginekolog skwitował, że już więcej problemów to my nie możemy mieć...

Virginio, mam nadzieje, ze szybko wyjdziecie na prosta z tych zdrowotnych problemow, chociaz wiem, ze ciezko jest myslec pozytywnie kiedy wszystko pod gorke...

Napisane przez Tity

Spać dzisiaj nie mogę, wstałam o 4 rano. Poczytałam sobie książeczkę o iąży od gina :P

Oszalala normalnie! 5 rano, srodek nocy a ona wizazuje!!!

Przepraszam ze brak polskich znakow, ale z pracowego komputera pisze i nuuuuudze sie przerazliwie, tymczasem maz pakuje nasze walizki. Jeszcze 4 dni i do mamusi!

[Tity]

Napisane przez Ollliwka

tity emocje cały czas utrzymują się na wysokim poziomie? to będziemy razem 15 lipca wyczekiwać bo ja jadę na wakacje wtedy

A gdzie jedziecie?
No emocje dalej są, ale kupię sobie meliskę i wypiję na wieczór to może będę spokojniejsza, chociaż już jest lepiej niż wczoraj Łupie mnie tylko ciągle z jednej strony w krzyżu i promieniuje na całą nogę. I ciągle mi zimno. No i modlę się, żeby ciąża żywa była. Kupiłam jeszcze jeden test, zrobię niedługo, żeby zobaczyć, czy będzie ciemniejszy

[gimikis]

Tity wszystko jest ok. Dzidziuś żywy i za 3 tyg zobczysz bąbla na USG

[Ollliwka]

tity na początku jedziemy do dalszej rodzinki TŻ do Warnowa - wyspa Wolin stamtąd zrobimy sobie wycieczki , odwiedzimy Międzyzdroje a po 4 dniach jedziemy na swój turnus do domków przy morzu w Unieściu - a do Mielna mamy 3 kroki od ośrodka dwa tygodnie odpoczywania
Z ciążą na pewno będzie wszystko OK , sama zobaczysz ale ja wiem, że denerwujesz się to normalne i trudno jest zapanować nad tym

idę sobie zjeść ciacho z wczorajszych imienin

[lindsley]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Izabela ja właściwie jeszcze nie mam 27 bo dopiero za pół roku no ale rocznikowo to niestety muszę się postarzać ..... taki los grudniowych dzieci ale jak ktoś mówi że dzieci z grudnia się źle uczą w szkole i ciężko im nadrobić za rówieśnikami to niestety muszę zaprzeczyć bo ja byłam wzorową uczennicą ..... jakie szczęście że tata był rozsądny i nie posłuchał mamy żeby mie dać rok później do szkoły

Ja w marcu skończyłam 27 a w kwietiu urodziłam
Do szkoły poszłam rok wcześniej, miałam też kolegę z lutego i on kończył szkołe jako drugi w klasie a ja troszke dalej

[Sloneczko555xxx]

lindsley a czemu to rok wcześniej do szkoły poszłaś..... zrozumiałabym jakbyś ze stycznia była lecz z marca ? chyba że w Twojej miejscowości nie było dzieci z tego samgo rocznika

Tity za dzidzię

ja w pracy ale jeszcze tylko 1h 15 min i do domu week ... odpocznę trochę bo niezły zapierdziel mam tu

[jasiulek]

Melduję się po wczorajszej wizycie u gina Jestem bardzo zadowolona, to fajny i kompetentny człowiek. Powiedział, że wszystko jest jak najbardziej ok, owulacja na pewno była i generalnie nie dzieje się nic złego. Polecił zrobić już te podstawowe badania, które robi się w ciąży (cytomegalia, toxoplazmoza, morfologia, badanie moczu, HCV) żeby już był święty spokój i kazał brać witaminki Pharmaton Matruelle-poleca wszystkim starającym się, przyszłym mamom i kobietkom karmiącym. Generalnie wyszłam zadowolona i pełna nadziei Z tych mniej optymistycznych informacji-nadal czekam na telefon odnośnie pracy... i boję się, że się nie doczekam
Tity, spokojnie, na pewno maleństwo zdrowo się rozwija, trzymam za Was mocno kciuki Musi być dobrze popołudniowe buziaki

[abz]

Tity lampką wina wcale się nie przejmuj. I nie otwiera mi sie zdjecie, ale i tak wierze w twoje DWIE KRESKI

Napisane przez jasiulek

Ja dziś też lecę na 15 do gina, tak kontrolnie, bo już prawie rok nie byłam. I niech zawczasu sprawdzi czy tam wszystko gra

Prawie rok? Myślałam, ze na tym wątku to odwiedzamy gina aż za często

Napisane przez Scio

wczoraj miałam urodziny i dostałam mnóstwo życzeń dotyczący dwóch kresek, potem mama nam zasposorowała kilka dni w Gadańsku w lipcu, potem kupiłam 2 sukienki za 35 zł, potem zrobiłam test owu i wyszły dwie krechy i na koniec dnia niesamowity seks na stole
Szczęście mi wczoraj dopisywało i nie ukrywał, ze narobiłam sobie nadziei, a teraz jeszcze Ty moja starankowa bratnia dusza

Fajny dzień

[Sloneczko555xxx]

Napisane przez abz

Prawie rok? Myślałam, ze na tym wątku to odwiedzamy gina aż za często

.... hmmmmm ja nie byłam prawie dwa .... chyba czas na wizytę .... ja tak planowałam iść dopiero około września ....

Virginia a Ty czasem nie zapomniałaś o moich filmach? daj znać jak nagrasz

[olayya]

Napisane przez aldii

Izabela cos jest w tych statystykach,bo ja zaszlam w wieku 27,a urodzilam dzien przed 28

Ja zaszłam jak skończyłam 27 a rodzę 3 miesiące przed 28 urodzinami . Wszystkie oscylujemy między 27-28 lat

Jasiulek super że wizyta udana.
Virginia głowa do góry.

[iizabelaa]

Czesc dziewczyny,

ale mam dzisiaj fatalny dzień
dobrze , że już piątek, bo w pracy dali mi dzisiaj popalić, czasami mam tego wszystkiego dosyć,
gdyby nie te plany z ciążą, to już bym rozsyłała CV

I pewnie znając życie nie będzie mi łatwo zajsć w ciążę.

Przepraszam za marudzenie.

[lindsley]

Napisane przez Sloneczko555xxx

lindsley a czemu to rok wcześniej do szkoły poszłaś..... zrozumiałabym jakbyś ze stycznia była lecz z marca ? chyba że w Twojej miejscowości nie było dzieci z tego samgo rocznika

Bo zabrakło 2 dzieci żeby w zerówce zrobić 2 grupy. I poszłam ja i córka sąsiadki z założeniem, że będziemy 2 lata chodziły do zerówki ale moi bracia zaczęli mnie wyśmiewać że w zerówce będę "kiblować" i powiedziałam, że chcę iść do szkoły
A że liczyć już umiałam nieźle, literki w zerówce poznałam, psychologa zaliczyłam to problemu nie było A i mamie na rękę była ta zerówka bo za darmo a tak to by musiała opiekunce płacić

[ewurka]

Napisane przez Tity

izabelaa 3 tyg, bo gin stwierdził, że wtedy będziemy mieć pewność. Leki mi przepisał, więc nie ma potrzeby wcześniej. W razie krwawienia lecieć do szpitala. Co chwilę sprawdzam czy nie ma krwi bo mam uczucie wilgoci i się zastanawiam, czy to nie krew
gimiks Starlett dziękuję
elcia co tam u Was?
aldii to jak dobrze pójdzie to troszkę zaniżę statystykę, bo będę mieć 27 lat jak będę rodzić
Spać dzisiaj nie mogę, wstałam o 4 rano. Poczytałam sobie książeczkę o ciąży od gina :P

Tity wilgotność będzie Ci się utrzymywać bądz dobrej myśli i odpoczywaj.

[Tity]

izabela nie przejmuj się robotą Wiem wiem, łatwo powiedzieć...
elcia ale mnie rozbawiłaś tym kiblowaniem w zerówce
ewurko no cały czas sprawdzam czy krwi nie ma, najgorsze, że dzisiaj mnie mocno brzuch boli jak na @ i jadę na nospie. Staram się leżeć, chwilę się zdrzemnęłam. Nie wiem jak ja na to wesele jutro pójdę...najwyżej zjemy i pójdziemy...
Was dziewczyny też tak brzuszki bolały na początku??

[kretencja]

Tity, nie martw się Mnie akurat nie bolał brzuch jak na @, ale wiele dziewczyn opowiada na forach, że miało takie doznania i z ciążą było wszystko dobrze. Ja miałam dosyć silny ból w okolicy prawego jajnika, ale to ok.4-6 dni przed spodziewanym terminem @.
Co do krwi... Nie wiem, może to ja tylko taka poschizowana jestem, ale ja do tej pory sprawdzam zawsze jak jestem w łazience, chociaż już kończę 4 miesiąc

[ewurka]

Napisane przez Tity

izabela nie przejmuj się robotą Wiem wiem, łatwo powiedzieć...
elcia ale mnie rozbawiłaś tym kiblowaniem w zerówce
ewurko no cały czas sprawdzam czy krwi nie ma, najgorsze, że dzisiaj mnie mocno brzuch boli jak na @ i jadę na nospie. Staram się leżeć, chwilę się zdrzemnęłam. Nie wiem jak ja na to wesele jutro pójdę...najwyżej zjemy i pójdziemy...
Was dziewczyny też tak brzuszki bolały na początku??

Tak tity wszystko się pewnie powolutku rozciąga ale pamiętaj, każdy ból kontrolujemy. Ja już teraz wiem, po swoim doświadczeniu...że uważaj na drugą spodziewaną @, bądz ostrożna i dużo odpoczywaj, niczym się nie przejmuj, garami, odkurzaniem, praniem poproś Tż on to może zrobić, masz potrzebę spania, śpij ja też dużo spałam zostało mi do teraz hehe
Co do wesela, to możecie w sumie posiedzieć dotąd, dokąd będziesz miała siłe

[lindsley]

Napisane przez Tity

elcia ale mnie rozbawiłaś tym kiblowaniem w zerówce

To ja!

I brzuszek bolał...

[Tity]

Napisane przez lindsley

I brzuszek bolał...

Oj przepraszam, nieprzytomna jestem obie macie dzidziusia w awatarze i mi się pomyliło

[Scio]

Napisane przez aldii

Scio a co to za afera ze Strippi na PM2009,ze az ja zablokowali ?
Tity no wiesz,ja tez urodzilam majac jeszcze 27 To ze nastepnego dnia juz 28,to sie nie liczy

Strippi wpadała na wątek i wszczynała awantury. Dogryzała dziewczynom itd.

[ewurka]

Napisane przez Scio

Strippi wpadała na wątek i wszczynała awantury. Dogryzała dziewczynom itd.

Strippi? Znam ją, znaczy pamiętam. I była normalna i miła, co się stało, że tak się wszystko zmieniło?

[virginia]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Virginia a Ty czasem nie zapomniałaś o moich filmach? daj znać jak nagrasz

Nie, nie, ale mogę to zrobić po powrocie?

marthinisa i olayya dziękuję za wsparcie . Dziś jest już trochę bardziej pozytywnie, TŻet był na tych badaniach, wyniki dopiero w pon. (a my już będziemy w górach) i oczywiście martwię się jeszcze o to, ale chwilowo staram się o tym nie myśleć i nakręcam się wyjazdem . Muszę być dobrej myśli, nie?


Hej, hej!
Nie wiem, czy wiecie, ale wczoraj był dzień przytulania i jestem ciekawa, jak Wam poszło . Nam nawet bardzo, dziś chodzę z malinkami .
Z nowości - mam nowe sosnowe mebelki do sypialni (dobierane pod toaletkę): mały regalik na książki (które mam już wszędzie, co oczywiście nie przeszkodziło nam z TŻetem kupić wczoraj w Empiku 6ciu nowych ) i dość obszerną komodę, może wreszcie pomieszczę wszystkie moje gatki . Tak więc ustawiałam książki, i pakowałam komódkę, z rozpędu przejrzałam (ale bardzo z grubsza) szafę i spakowałam 2 torby niepotrzebnych rzeczy (łącznie z bielizną) i normalnie jestem z siebie dumna . Z tego wszystkiego jestem jeszcze w polu z pakowaniem, na razie tylko zrobiłam pranie.
Aha, zaraz wrzucę na bloga fotki mojego nowego aparata, co to się nim miałam chwalić , i może rower obcykam przy okazji... i regalik (póki jest na nim porządek ).
Zmykam,

[Starlett]

Virginia - skąd Ty masz tyle energii do działania??
dopiero zaczęło się lato, co prawda na razie zimne i deszczowe, a ja jestem cały czas zmęczona...wczoraj dla poprawy nastroju pomalowałam sobie paznokcie na śliczny jagodowo-mleczny kolorek, ale pomogło tylko na chwilkę

[Tity]

virginia no to kciuki za wyniki
Ja wstałam o 6 z budzikiem męża, dostałam dzisiaj wolne od pracy, więc się będę pięknić na wesele

[Sloneczko555xxx]

Tity to udanej imprezy życzę

Virginia oczywiście że poczekam ..... aż tak mi się nie spieszy hehhehe ... udanego wypoczynku i oczywiście owocnego hehhee bo jak zdążyłśmy zauważyć to lekarze nie zawsze mają racje

ja zmykam na zakupy .... jeszcze sprzątanie i oczywiście muszę przygotować coś do jedzenia na wieczór bo imprezka się szykuje .....

[Tity]

Sloneczko to też baw się dobrze
A ja dzisiaj całkiem całkiem się czuję, oby tak do wieczora, brzuch tylko troszeczkę dokucza, ale nie miesiączkowo przynajmniej
Właśnie poprasowałam sobie rzeczy, manikiury porobiłam, wypilingowałam nogi, wydepilowałam, wybalsamowałam, maseczka na twarz, jeszcze tylko włosy umyć i jestem gotowa na imprezę
Byłam jeszcze na spacerze w międzyczasie. A teraz czekam, aż mąż wróci z pracy.