Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusie2009 - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-26, 20:05   #4981
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

moi rodzice mimo, że wykupili mieszkanie nadal płacą czynsz taki sam jak kiedyś
to mnie trochę dziwi, bo mieszkanie jest już własne więc po co płaci się spółdzielni za możliwośc w nim mieszkania, jakby nadal je wynajmowali od spółdzielni
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"

zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 20:11   #4982
buziaczekk
Zakorzenienie
 
Avatar buziaczekk
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 284
GG do buziaczekk
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Cytat:
Napisane przez zanka205 Pokaż wiadomość
moi rodzice mimo, że wykupili mieszkanie nadal płacą czynsz taki sam jak kiedyś
to mnie trochę dziwi, bo mieszkanie jest już własne więc po co płaci się spółdzielni za możliwośc w nim mieszkania, jakby nadal je wynajmowali od spółdzielni

Kiedys tez sie o to pytalam kogos i ten ktos mi powiedzial, ze majac mieszkanie wlasnosciowe robisz w nim wszystko ty za wlasne pieniadze a nie spoldzielni, mozesz go komus legalnie wynajac, mozesz sprzedac, mozesz przepisac komus w spadku itp a spoldzielczego juz nie....

A czynsz placisz nadal za to samo co do tej pory....czyli ogrzewanie, wode, smieci i te inne oplaty ktore sa wliczone do czynszu - tak mi sie wydaje (nie wiem dokladnie co oni wam tam wliczaja do czynszu)

Edytowane przez buziaczekk
Czas edycji: 2010-06-26 o 20:14
buziaczekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 20:19   #4983
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Cytat:
Napisane przez buziaczekk Pokaż wiadomość
Kiedys tez sie o to pytalam kogos i ten ktos mi powiedzial, ze majac mieszkanie wlasnosciowe robisz w nim wszystko ty za wlasne pieniadze a nie spoldzielni, mozesz go komus legalnie wynajac, mozesz sprzedac, mozesz przepisac komus w spadku itp a spoldzielczego juz nie....
to ja to wiem
i rozumiem że płaci się spółdzielni która dba o to żeby w mieszkaniu był gaz, woda, woda ciepła, CO wywóz śmieci itd itp, ale normalne płacenie czynszu to bez sens no chyba że mam błędne myślenie

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

buziaczekk właśnie chodzi o to, że wszystko jest wyszczególnione, za wodę, za gaz, za CO itd to co napisalam to płaci się i to rozumiem, ale nadal płacą tak jakby za wynajem, za użytkowanie każdego metra własnego mieszkania
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"

zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 20:23   #4984
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Cytat:
Napisane przez dzikazaba Pokaż wiadomość
tak, placi sie. jakies male sumy, ale niestety trzeba.
płaci się
ja płacę 300 zł za 50 m2
czyli nie żadne małe kwoty
niby za śmieci-remonty-ogrzewanie klatki np. oświetlenie klatki itd.
prawda jest taka że 90% tego "czynszu" jest na utrzymanie spółdzielni jako takiej czyli na pensje pracowników, na budynki gdzie się mieszczą ich biura itd.

mieszkanie bezczynszowe ma moja siostra
kupiła w nowo budowanym bloku
musiała zapłacić za m2 dużo więcej niż ja
mimo iż dostała tylko 4 ściany bez tynków bez "rur" bez "prądu" tzn. mimo iż zapłaciła za 50m2 jakieś 150-200 tys. (nie pamiętam dokładnie) to musiała tam postawić ściany, podłączyć sobie prąd, gaz, tak jakby budowała "w domku"
utworzyli tzw. wspólnotę mieszkaniową i płacą czynsz
siostra w wysokości 100 zł
na panią sprzątającą i jej środki do pracy, na fundusz przyszły remontowy, na utrzymanie zieleni, na śmieci itd. itd.
zajmuje się "prowadzeniem tego" jeden z mieszkańców a wszelkie decyzje podejmują na zebraniach mieszkańców
sami decydują na co wydają "zebrane pieniądze z czynszu"

w mieszkaniu własnościowym spółdzielczym decyduja inni tak naprawdę, a lwia część czynszu to utrzymanie administracji bo za wszelkie naprawy i tak musisz dopłacać!!!
parodia ale takie jest piprz..... polskie prawo spółdzielcze
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 20:29   #4985
buziaczekk
Zakorzenienie
 
Avatar buziaczekk
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 284
GG do buziaczekk
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Cytat:
Napisane przez zanka205 Pokaż wiadomość
to ja to wiem
i rozumiem że płaci się spółdzielni która dba o to żeby w mieszkaniu był gaz, woda, woda ciepła, CO wywóz śmieci itd itp, ale normalne płacenie czynszu to bez sens no chyba że mam błędne myślenie

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

buziaczekk właśnie chodzi o to, że wszystko jest wyszczególnione, za wodę, za gaz, za CO itd to co napisalam to płaci się i to rozumiem, ale nadal płacą tak jakby za wynajem, za użytkowanie każdego metra własnego mieszkania

Zapytalam wlasnie na gg o to takiej znajomej babki (kierowniczka w prokuraturze wiec troche obcykana w takich przepisach i mieszka w bloku w mieszkaniu spoldzielczym)....i powiedziala mi ze:
jesli masz mieszkanie wlasnosciowe wykupione razem z gruntem i z wpisem w ksiedze wieczystej to wtedy nie placi sie juz czynszu tylko inne oplaty typu woda, ogrzewanie, smieci itp i remontowka jest w twoim wlasnym zakresie

A jesli mieszkanie jest wlasnosciowe ale z nie wykupionym gruntem i bez wpisu do ksiegi wieczystej to wtedy sie placi dalej czynsz jako kredyt spoldzielczy

Powiedziala ze rodzice musza sie zapoznac z regulaminem spoldzielni z ktorej maja mieszkanie....i podeslala mi jakies 2 linki

TUTAJ i TUTAJ

Edytowane przez buziaczekk
Czas edycji: 2010-06-26 o 20:35
buziaczekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 20:32   #4986
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Gabi no właśnie parodia
ja się na tym kompletnie nie znam, ale dziś byliśmy u rodziców i tata mówi że znowu jakieś podwyżki były
obczaiłam ten świstek i tak się zaczęłam zastanawiać
czemu tak jest, że jak już mieszkanie jest Twoje to dalej płacisz spółdzielni za wynajem
tak na chłopski rozum to jest bezsensu
bo ja wiem, że za te wszystkie inne rzeczy płaci się nadal, bo to nawet dobrze, że spółdzielnia się tym zajmuje żeby człowiek miał wodę czy CO itd.
ale oni nadal biorą za wynajem tą samą kwotę jak wtedy gdy mieszkanie było własnością spółdzielni, czyli płacisz im za pozwolenie w mieszkaniu które jest Twoje własne
a do tego dochodzą te podatki których przy mieszkaniu spódzielczym się nie płaci
ehhh powalone to wszystko
tu gdzie teraz mieszkam nie ma spółdzielni a właśnie wspólnota

Buziaczekk no właśnie mają zapisane w księdze wieczystej wszystko, mieszkanie własne i skrawek gruntu na którym blok stoi, za mieszkanie i grunt co rok płacą podatek, czyli jest ich własne
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"


Edytowane przez zanka205
Czas edycji: 2010-06-26 o 20:34
zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 20:37   #4987
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 496
GG do jo@n@
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Zanka ja mam własnościowe i płace 611,21 miesięcznie za 60,43 metra kwadratowego. Podzielone są te opłaty na dwie grupy:
1) zależne od spółdzielni i to są koszty zarządzania i administrowania, konserwacja i utrzymanie nieruchomości, sprzątanie budynku, fundusz remontowy, opłata za wodomierze i za windę (246,95 zł)
2)niezależne od spóldzielni: energia cieplna opłata stała, przedpłata na centralne ogrzewanie, przedpłata na podgrzanie wody, przedpłata na wodę, wywóz śmieci, gaz zbiorczy i prąd na klatce (reszta kasy)

Mam księgę wieczystą. I płace podatki

Buziak ja sałatkę jadłam bez tej mięty świeżej i była dobra
__________________

If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train


Edytowane przez jo@n@
Czas edycji: 2010-06-26 o 20:38
jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-26, 20:42   #4988
dzikazaba
Raczkowanie
 
Avatar dzikazaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 342
GG do dzikazaba
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

na rozliczeniu (u mojej mamy) opłata za czynsz wynosi ok 30 zl, czyli nie jest to az tak duzo. sporo uzbiera sie gdy podsumuje sie wszystkie kolumny typu, oplata za prad zuzyty na klatach, oplata za domofon, za sprzataczke, skladka na fundusz remontowy itp. tyle, ze czynszem to sie nie nazywa. przynajmniej w bloku, w ktorym kiedys mieszkalam a raczej w społdzielni do ktorej blok nalezy.
__________________
Piotruś 26.o4.2009
dzikazaba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 20:42   #4989
buziaczekk
Zakorzenienie
 
Avatar buziaczekk
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 284
GG do buziaczekk
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Zanka to w takim razie musza sie o to juz pytac w spoldzielni dlaczego tak jest a nie inaczej bo moze jeszcze sie okazac ze w spoldzielni maja burdel i moze nieslusznie im nadal tyle licza, nie wiem

jo@n@ bez tej swiezej miety bylaby calkiem znosna do tego dalam za duzo kuskusa bo zamiast 150 to ja dalam 250, natomiast moja mama stwierdzila ze z ta mieta wsumie moze byc ale zamiast tego kuskusa lepszy bylby ryz takze nikomu sie nie dogodzi ale salatka zostanie zjedzona przez moich rodzicow

Edytowane przez buziaczekk
Czas edycji: 2010-06-26 o 20:44
buziaczekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 20:43   #4990
cassie24
Zadomowienie
 
Avatar cassie24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 144
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

dzikazaba ja Cię rozumiem bo w ten sposób wredny sąsiad (już nieboszczyk) otruł mi dwa ukochane koty...

zanka tak to paranoja niby mieszkanie własnościowe a i tak się płaci. Moja przyjaciółka mieszka w Irlandii w PL mają mieszkanie własnościowe w spółdzielni mieszkaniowej i nadal płacą czynsz + woda, CO, śmieci itd.
Też tego nie rozumiem bo oni to mieszkanie wykupili za gotówkę a i tak normalnie płacą... ale tak może być tylko w PL.
cassie24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 20:44   #4991
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

no właśnie i teraz nie wiadomo jak to, u moich rodziców jest taka rozpiska (nie napiszę wszystkiego bo nie pamiętam)
Eksploatacja 51,95 m2 np. 100 zł
gaz ryczałt ileś tam
Co ileś metrów ileś tam
itd.
w sumie za mieszkanie blisko 52 m2 płacą 450 zł

no wiadomo to nie dużo, ale tyle samo co kiedyś, co oznacza że nadal wynajmują mieszkanie od spółdzielni
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"


Edytowane przez zanka205
Czas edycji: 2010-06-26 o 20:46
zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-26, 21:16   #4992
dzikazaba
Raczkowanie
 
Avatar dzikazaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 342
GG do dzikazaba
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Cytat:
Napisane przez cassie24 Pokaż wiadomość
dzikazaba ja Cię rozumiem bo w ten sposób wredny sąsiad (już nieboszczyk) otruł mi dwa ukochane koty...
w tym miejscu dzie zostal otruty kot czesto bawia sie dzieci sasiadki. najmniejsze na niecale 2 latka, az sie boje pomyslec co by bylo gdyby trucizne znalazlo dziecko. Zaczynam sie bac starych, je***tych dewotek.
__________________
Piotruś 26.o4.2009

Edytowane przez dzikazaba
Czas edycji: 2010-06-26 o 21:20
dzikazaba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 21:31   #4993
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

nam otruli psa starzy sąsiedzi, który myślą, że są Bogami na naszym osiedlu
dlatego nie chcę tu mieszkać do końca życia
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"

zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 21:54   #4994
cassie24
Zadomowienie
 
Avatar cassie24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 144
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Jak Xavier się urodził to nasi sąsiedzi kupili sobie szczeniaka który non stop na wszystko szczekał. W nocy wypuszczali go pod Nasze okna (Nasze domy są "sklejone") i spać nie szło. Nie wpadłam na pomysł żeby go otruć tylko zwróciłam sąsiadce uwagę żeby nie wypuszczała tego psa na całe noce na dwór. Posłuchała mnie.
Ja tego nie rozumiem, jak ktoś lub coś albo zwierzę komuś przeszkadza to dlaczego nie zwróci uwagi tylko od razu truje? Nie mogę tego zrozumieć.
Moje koty padły ofiarą "gołębiarza" bo polowały na jego gołębie (moje i milion innych kotów). Wystarczyło zwrócić uwagę a nie zabijać dziecku ukochane koty.
Odpowiednia śmierć go za to spotkała. W życiu nie ma nic za darmo.
cassie24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 22:05   #4995
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Naszego psa otruli tylko dlatego że to był amstaff, czyli pies morderca
raz podali mu trutkę na szczury nawet nie wiemy kiedy, ale wet go uratował, doskonale wiedział co to za trutka była, a powiedział, że nie ma szans żeby pies to tknął sam, musieli mu w kiełbasie podrzucić czy coś, a taki pies to ma dużą mordkę więc jak zawinął jęzorem to nawet się nie skapliśmy, a na dodatek miał wtedy kaganiec uzdowy, gdzie przód psyka na widoku
kilka miesięcy później znowu go czymś ktoś musiał otruć, bo nie ma bata żeby mu jedzenie zaszkodziło, cały żołądek i wnętrzności miał wypalone, wymiotował krwią, nic nie jadł, leżał i dostawał masę kroplówek, na badaniu krwi wyszło że wątroba strasznie zjechana
na prześwietleniu nic nie wychodziło żeby jakiś kamień czy cokolwiek mu siedziało w żołądku
masakra, ja codziennie wyłam widząc cierpienie Demona, nie mogłam mu pomóc, lekarz też nie wiedział co to może być, miał zaledwie 1,5 roku i wykluczono jakieś zmiany nowotworowe, a wiele dawało do myślenia poprzednia próba otrucia
miałam złe przeczucia, błagałam meża żebyśmy go uśpili, ja czułam że on z tego nie wyjdzie, a nie mogłam patrzeć jak się męczy
mąż mówił: lekarze go jeszcze nie skreślili, będzie dobrze
tego pamiętnego dnia wróciłam do domu z pracy, Demon leżał pod kroplówką, otępiały, słaby, wychudzony ale podniósł głowę jak mnie zobaczył
mówię do meza, dzwon do lekarza, żeby przyjechał go uśpić
mąż zadzwonił, tyle co skończył rozmowę Demon zaczął jakoś dziwnie oddychać, mąż podszedł do niego a Demon oparł na jego ramieniu głowę i to już był koniec
mąż zadzwonił jeszcze raz, że już po wszystkim, żeby cofnęli lekarza, że pies nie żyje
a ja tak czułam, wiedziałam że to się źle skończy, nie chciałam żeby biedak się męczył, wolałabym go uśpić byle było bezboleśnie
myślę że to przeczucie wzięło się z tego że byłam wtedy w ciąży, ja po prostu wiedziałam, że on nie przeżyje, normalnie przeczuć nie mam
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"

zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 22:09   #4996
buziaczekk
Zakorzenienie
 
Avatar buziaczekk
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 284
GG do buziaczekk
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Moich dwoch sasiadow z naprzeciwka maja duze psy, jeden ma 3 owczarki Niemieckie ktore cala dobe lataja po dworze a drugi ma 2 wilczury tez cala dobe na dworze i one wszystkie 5 jak zaczna szczekac naraz to mozna szalu dostac! Ale nie one sa najgorsze bo maja "grube" glosy wiec to tak nie drazni po uszach i nie budzi Dawida jak pies sasiada z drugiej strony mojego domu! Maly cholerny skrzeczacy jaszczek! Nie wiem jaka to rasa ale jest malym psem, a glos ma tak okropny ze az ciarki na skorze sie robia i cisnienie podskakuje jak on jest na dworze i zacznie szczekac! Zwlaszcza na mojego kota czy kogos kto idzie po ulicy....tamtego roku i zima byl caly dzien na dworze! To szalu mozna bylo dostac...jak byly okna otwarte to non stop mi budzil Dawida i nas tez....mialam ochote go otruc!! Ale ze nie jestem taka sadystka to zrobilam male kazanie tej rodzince a dokladnie ich babci czy oni by nie mogli tego psa wypuszczac tylko na siku na 5-10 minut bo bardzo dobrze wiedza o tym ze ten pies ma drazniacy glos a ja mam male dziecko ktoremu okna nie zamkne w upal jak spi i chyba podzialalo bo wypuszczaja go z domu tylko na siku, wiec obecnie jest juz mniej drazniacy
buziaczekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 07:30   #4997
cassie24
Zadomowienie
 
Avatar cassie24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 144
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

zanka popłakałam się jak to przeczytałam ludzie są okropni...

buziak no to właśnie taki drażniący "głos" miał pies naszych sąsiadów. Swoją drogą nie wiem co się z nim stało bo od pół roku go nie widziałam.
Chyba kolejny wylądował w schronisku.

Jestem po zarwanej nocce, młody budził się tak często że straciłam rachubę. Paluszkiem grzebie sobie w buzi więc przypuszczam że to ząbek. Ma ich na razie 12 a gdzie tam 20 Kevin jak miał 11 miesięcy miał już pełne uzębienie i tak łagodne ząbkowanie że szok.
cassie24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 09:19   #4998
anya_krk
Zakorzenienie
 
Avatar anya_krk
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 265
GG do anya_krk Wyślij wiadomość przez MSN do anya_krk
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

hej

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

wstaje wczoraj rano bo jakos mi tak za cicho w lozeczku - patrze a moje dziecko wszystko wysmarowalo mascia do pupy. I niestety tez ja skonsumowalo. Nie byl to krem tylko specjalna masc robiona w aptece i w skladzie ktorej sa kwasy. Pojechalam na oddzial pediatryczny no i nas zatrzymali. Lekarka dzwonila na toksykologie czy nie trzeba robic plukania zoladka, ale na szczescie nie. Cala noc spedzilam na krzeslach bo na salach z lozkami dla matek byly chore dzieci a moje wlasciwie zdrowe. Dzisiaj rano Klaudia dostala czopek, bo lekarka chciala obejrzec kupke i nas puscila. Wczoraj dostala oslonowo cos na zoladek. Jako ze dzisiaj nie ma wypisow to po prostu wyszlysmy sobie o 9. Po wypis muszimy jechac w tygodniu. Bylam zaskoczona jakie tam sa mile pielegniarki i lekarka tez byla fajna. Bo na innym oddziale (w tym samym szpitalu) pigula ochrzanila moja szwagierke, ze ma zle lozko zascielone (a szwagierka byla tam z dzieckiem, nie jako pacjent)
__________________
Live long and prosper
anya_krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 09:27   #4999
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

cassie mój mąż wtedy dzwoniąc do weterynarza, że Demon już nie żyje płakał, pierwszy raz w życiu płakał
teraz mamy też amstaffa, ale kaganiec metalowy ma, cały zabudowany, wolimy dmuchać na zimne, choć mieszkamy w innym bloku
nie wiem jak można coś takiego zrobić, Demon prawie wcale nie szczekał, tylko na komendę, był spokojny, taki cieluszek, zero agresji do ludzi, tylko jak jakiś pies go atakował warczał i odstraszał, sam nigdy pierwszy zębów nie pokazał, nawet na zaczepki nie reagował, dopiero jak jakiś pies podbiegł i go ugryzł, a kilka takich było psów, takich małych kundelków co między nogami latają, szczekają i podgryzają po nogach
ale widzicie, opinia o amstaffie jest jednoznaczna, morderca i rasa agresywna, zabójca... ja się z tym kompletnie nie zgadzam, te psy są bardzo wrażliwe, uczuciowe, niesamowicie cierpliwe dla dzieci, mój sznaucer i męża "wilczur" nie mają w ogóle cierpliwości do Filipa
dlatego właśnie nie wyobrażam sobie żyć na tym osiedlu, wśród fałszywych i starych ludzi, którzy myślą, że są najważniejsi, że skoro mieszkają tu 40-50 lat to im wszystko wolno, a my młodzi jesteśmy gorsi i nie mamy nic do gadania, to oni chcą dyktować warunki
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"

zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-27, 09:55   #5000
cassie24
Zadomowienie
 
Avatar cassie24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 144
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

anya dobrze że nic się nie stało!!!

zanka rozumiem Cię całkowicie. Wiesz najgorsze jest to że taką trutkę nawet w kiełbasie może wziąć do buzi dziecko a nie pies i dopiero wtedy jest tragedia, niestety znam takie przypadki
Ja (raczej moi rodzice już teraz) mają kundla który ma już 15 lat, nieraz na obchodzie domu leżały jakieś "prezenciki" dla Niego ale na szczęście Tino nie jest nauczony jedzenia na dworze tylko w domu i nigdy tego nie tknął. Może to były zwykłe przysmaki albo i nie, nie wnikam w szczegóły.
Ale... niby mój pies, miałam go od młodzieńczych lat, pies nieagresywny, grzeczny, kochający dzieci (jakby się zdawało) a ugryzł Kevina rok temu... Xaviera złapał ostatnio za palec u nogi bo ten go nadepnął. Moi rodzice nie chcą go uspać bo to stary dziadek a ja cierpnę jak moje dzieci biegają obok tego psa.

Kupiłam kilka dni temu Kreta do zlewu i tak się zastanawiam jak 2 letnie dziecko mogło go otworzyć??? Ja mam z tym problem a do słabeuszy nie należę. Mam wrażenie temu chłopcu w supermarkecie który się go najadł ktoś pomógł otworzyć. Bo to jest nierealne...

Edytowane przez cassie24
Czas edycji: 2010-06-27 o 09:58
cassie24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 10:02   #5001
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

cassie to właśnie sznaucer moich rodziców czasem chcialby złapać młodego, tak samo pies teściów, ona warczy i odstrasza
wiesz ja nie pozwalam Filipowi siedzieć samemu z Busterem bo zawsze trzeba być czujnym, dlatego pies przeważnie na posłaniu leży a Filip mało kontaktu ma z nim, ale jak już ma to mamy ich na oku, no i nigdy nie zauważyłam jakiś złych reakcji psa
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"

zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 10:07   #5002
anya_krk
Zakorzenienie
 
Avatar anya_krk
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 265
GG do anya_krk Wyślij wiadomość przez MSN do anya_krk
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Cytat:
Napisane przez cassie24 Pokaż wiadomość
anya dobrze że nic się nie stało!!!

zanka rozumiem Cię całkowicie. Wiesz najgorsze jest to że taką trutkę nawet w kiełbasie może wziąć do buzi dziecko a nie pies i dopiero wtedy jest tragedia, niestety znam takie przypadki
Ja (raczej moi rodzice już teraz) mają kundla który ma już 15 lat, nieraz na obchodzie domu leżały jakieś "prezenciki" dla Niego ale na szczęście Tino nie jest nauczony jedzenia na dworze tylko w domu i nigdy tego nie tknął. Może to były zwykłe przysmaki albo i nie, nie wnikam w szczegóły.
Ale... niby mój pies, miałam go od młodzieńczych lat, pies nieagresywny, grzeczny, kochający dzieci (jakby się zdawało) a ugryzł Kevina rok temu... Xaviera złapał ostatnio za palec u nogi bo ten go nadepnął. Moi rodzice nie chcą go uspać bo to stary dziadek a ja cierpnę jak moje dzieci biegają obok tego psa.

Kupiłam kilka dni temu Kreta do zlewu i tak się zastanawiam jak 2 letnie dziecko mogło go otworzyć??? Ja mam z tym problem a do słabeuszy nie należę. Mam wrażenie temu chłopcu w supermarkecie który się go najadł ktoś pomógł otworzyć. Bo to jest nierealne...
oj dobrze, ale strachu sie najadlam (chociaz to moze nie najlepsze slowo w tej sytuacji )
ja nie rozumiem jak mozna otruc komus psa albo w ogole dreczyc, krzywdzic zwierzeta, albo np. wyrzucic z domu na ulice. Niektórzy ludzie to maja na#$#@ne w glowach.

Moze jakis glupek otworzyl i odstawil na polke
__________________
Live long and prosper
anya_krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 10:14   #5003
buziaczekk
Zakorzenienie
 
Avatar buziaczekk
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 284
GG do buziaczekk
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Albo ten "kret" byl juz otwarty.... Bo ja czesto widze w marketach jakies produkty otwarte czy to spozywcze czy chemia, wiec ten kret tez musial byc otwarty i akurat pech chcial ze to 2 letnie dziecko go wzielo...
Czesto tez widze pootwierane paczki z pampersami nie wiem czym ten ktos sie kieruje otwierajac te paczki


Wyszlam z Dawidem na ogrodek bo jeszcze cien mamy z przodu domu i po 2 minutach juz go zdazyl ugryźć komar w skron, w ciagu jednej sekundy, nawet nie zdazylam podleciec....i juz ma czerowa duza plame...wychodzi na to ze ja juz go musze pryskac przed wyjsciem na dwor!
A i kupilam ten Antisol na komary o ktorym kiedys alkamor pisala i ktorego tak szukalam po aptekach i nigdzie nie bylo, przez przypadek trafilam na niego slicznie pachnie bo lawenda z cytryna, taki przyjemny ladny zapach i kosztowal 11 zl (apteki internetowe chca za niego 16-17 zl) i jak narazie widze ze jest dobry

Anya to niezle przygody mieliscie, dobrze ze nic jej nie bylo z tego....mi zawsze mama powtarzala ze jak dziecko jest za dlugo cicho to znaczy ze cos broi! Dawid czesto ma takie momenty i wtedy zawsze lece zobaczyc co on wyczynia i czesto tez wysmarowany jest juz jakims kremem, ale jeszcze nie pokapowal zeby to zjesc

Ostatnio pisalam ze Dawid na spacerach grzecznie idzie za reke....no i niestety juz nie chodzi grzecznie za reke od kilku dni chodzac po ulicy poczul sie dosyc pewnie, coraz pewniej i lepiej chodzi i chce isc sam, dopiero jak widzi "jakas przeszkode" to chce sam zeby mu dac reke ale potem puszcza sie

Cierpie jeszcze po wczorajszym grillu boli mnie zoladek i nie moge na jedzenie patrzec....czuje sie taka pelna, ciezka i wogole przez tego grilla mam 2 kg wiecej na wadze....jutro musze sie zwazyc i zobaczyc ile juz rzeczywiscie przytylam bo cos napewno (ok 1-1,5 kg)

gabi i mati macie juz cos kg na plusie

Moj kot juz dwa razy ugryzl Dawida....byl cierpliwy do czasu....ale wkoncu go lekko chwycil najpierw za noge potem za reke, ale ogolnie stara sie cierpliwy byc no i tez nie pozwalamy Dawidowi za dlugo cos przy nim robic czy go bic albo ciagnac za ogon...a jak kot nie ma ochoty na "pieszczoty" Dawida to poprostu ucieka, najlepiej na dwor, na szczescie kot jest u mojej mamy na dole

Edytowane przez buziaczekk
Czas edycji: 2010-06-27 o 10:22
buziaczekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 10:25   #5004
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Cytat:
Napisane przez buziaczekk Pokaż wiadomość
Zapytalam wlasnie na gg o to takiej znajomej babki (kierowniczka w prokuraturze wiec troche obcykana w takich przepisach i mieszka w bloku w mieszkaniu spoldzielczym)....i powiedziala mi ze:
jesli masz mieszkanie wlasnosciowe wykupione razem z gruntem i z wpisem w ksiedze wieczystej to wtedy nie placi sie juz czynszu tylko inne oplaty typu woda, ogrzewanie, smieci itp i remontowka jest w twoim wlasnym zakresie

A jesli mieszkanie jest wlasnosciowe ale z nie wykupionym gruntem i bez wpisu do ksiegi wieczystej to wtedy sie placi dalej czynsz jako kredyt spoldzielczy

J[/URL]
no nie bardzo sie zgadza to co "piszesz"
jeśli jest wspólnota to się nie płaci czynszu do spółdzielni
tylko te "opłaty"
jak nie ma wspólnoty bo np. nie cała klatka wykupiła mieszkania tylko
np. na 10 mieszkań wykupiło się 6 lub 10 ale nie założyły wspólnoty dalej płacą czynsz w całości
bo dalej spółdzielnia zarządza "budynkiem"
kiedy nie ma innego zarządcy "budynku" (czyli wspólnoty) to spółdzielnia bierze czynsz "za zarządzanie" itd.itd.

jesli się skrzykną lokatorzy mogą wystąpić ze spółdzielni i założyć wspólnotę ale wtedy wszystko muszą robić sami i to za własną kasę
np. malować klatkę naprawić rury w "pionie" czy płacić sprzataczce

teraz robi to za nich spółdzielnia i za to jest czynsz!


Anya

oby było wszystko dobrze już oby brzuszek nie bolał
swoją drogą faktycznie dobry szpital
w większości by było pewnie "nic się nie dzieje to proszę do domu i obserwować, jakby co przyjechać znowu"

ja tam za kundlami nie przepadam ani za kotami
ale nie wpadłoby mi do głowy nigdy truć-dręczyć itd.
jeśli zwierzę nigdy się na nikogo nie rzuciło, nie ugryzło
to po kij się czepiać?
trzymać się z daleka (jak ja) i w nosku mieć cudzego psiaka
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 10:27   #5005
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

kg mam już na plusie 3
i wyglądam jak w 5 miechu
wszyscy są w szoku
łącznie ze mną
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 10:31   #5006
buziaczekk
Zakorzenienie
 
Avatar buziaczekk
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 284
GG do buziaczekk
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
kg mam już na plusie 3
i wyglądam jak w 5 miechu
wszyscy są w szoku
łącznie ze mną

Nie znam sie na tym jak to jest z tymi spoldzielniami bo nigdy w bloku nie mieszkalam napisalam tylko to co mi napisala znajoma, jedyne wyjscie maja rodzce Zanki takie zeby isc do spoldzielni i sie zapytac co i jak tam u nich to jest i czemu tak a nie inaczej

Ty wygladasz jak w 5 m-cu to ja w tym przypadku wygladam jak w 9 miesiacu taki brzuch jak ty teraz masz to ja mialam po Dawidzie i ni cholera ta oponka zejsc nie chciala

Edytowane przez buziaczekk
Czas edycji: 2010-06-27 o 10:45
buziaczekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 10:32   #5007
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Gabi jaki już duży masz brzuszek, wow, superancki
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"

zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-27, 10:41   #5008
buziaczekk
Zakorzenienie
 
Avatar buziaczekk
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 284
GG do buziaczekk
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Gabi skoro ty wygladasz na 5 m-c to na ktory ja wygladam
(17 tydz, czyli koncze 4 m-c)

Edytowane przez buziaczekk
Czas edycji: 2010-06-27 o 10:42
buziaczekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 11:17   #5009
cassie24
Zadomowienie
 
Avatar cassie24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 144
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

buziak może to bliźniaki będą

gabi taki brzuch to ja mam nieciążowy wieczorem jak się porządnie najem

Oba brzuszki urocze
cassie24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 11:29   #5010
buziaczekk
Zakorzenienie
 
Avatar buziaczekk
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 284
GG do buziaczekk
Dot.: Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusi

Cytat:
Napisane przez cassie24 Pokaż wiadomość
buziak może to bliźniaki będą

gabi taki brzuch to ja mam nieciążowy wieczorem jak się porządnie najem

Oba brzuszki urocze

Nic mi o tym nie wiadomo

A tak na serio to strasznie sie tego balam ze moga byc bliźniaki bo moja tesciowa miala siostre bliźniaczke (juz nie zyje) wiec jakies "ryzyko" jest
buziaczekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.