ciąża mimo tabletek anty? - wątek zbiorczy

[ruumi]

Czy krwawienie z odstawienia może być krótkie, pojechałam na majówkę i i dzień przed nią dostałam krwawienie, tj pt. zwykle mam krwawienie 5 dni, a teraz miałam 4, a w środę juz właściwie nic.I teraz schizuję się ze to może objaw ciąży :P Może zmiana klimatu też ma na to wpływ (góry) ??

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez ruumi

Czy krwawienie z odstawienia może być krótkie, pojechałam na majówkę i i dzień przed nią dostałam krwawienie, tj pt. zwykle mam krwawienie 5 dni, a teraz miałam 4, a w środę juz właściwie nic.I teraz schizuję się ze to może objaw ciąży :P Może zmiana klimatu też ma na to wpływ (góry) ??

Krwawienia w przerwie mogą być różne, raz dłuższe, raz krótsze - bardziej obfite i mniej. Nie masz co się martwić, u mnie też tak się zdarza. A na wygląd krwawienia też ma wpływ wiele czynników - choroba/osłabienie, zmiana klimatu, trybu życia i takie tam

[ruumi]

od razu mi lepiej:P, nie wiem czemu czasem dopadają mnie takie ataki paniki-_-

[Rossi]

Ja po mega obfitym krwawieniu wylądowałam w szpitalu na łyżeczkowaniu macicy pod narkozą, za 2 tygodnie będę miała wyniki... nie wiem czy to wina tabletek, musiałam Yaz od razu odstawić więc pewnie z odstawienia dostanę kolejne krwawienie a czuję się strasznie słabo. Tak więc u mnie kiepsko

[ruumi]

wątpię czy to wina tabletek, takie rzeczy się dzieją nawet u kobiet bez tabletek.

[Rossi]

Napisane przez ruumi

wątpię czy to wina tabletek, takie rzeczy się dzieją nawet u kobiet bez tabletek.

Wiem, tyle że żaden lekarz nie wyklucza takiej opcji

[laura111]

Hej!

stosuję yasminelle od ponad roku ale dzisiaj wydarzył mi sie mały problem i proszę o pomoc! zawsze biorę regularnie tabletki ostatnią wzięłam w piątek, miałam krwawienie i wczoraj (piątek) znowu zaczęłam brać. dzisiaj (sobota) odbyłam stosunek z moim chłopakiem zawsze stosujemy prezerwatywy ale dzisiaj się zsunęła i boję się czy mogę zajść w ciążę w końcu to dopiero 2 dzień brania tabletek po okresie

proszę odpiszcie

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez laura111

Hej!

stosuję yasminelle od ponad roku ale dzisiaj wydarzył mi sie mały problem i proszę o pomoc! zawsze biorę regularnie tabletki ostatnią wzięłam w piątek, miałam krwawienie i wczoraj (piątek) znowu zaczęłam brać. dzisiaj (sobota) odbyłam stosunek z moim chłopakiem zawsze stosujemy prezerwatywy ale dzisiaj się zsunęła i boję się czy mogę zajść w ciążę w końcu to dopiero 2 dzień brania tabletek po okresie

proszę odpiszcie

nie masz okresu a krwawienie z odstawienia - i nie ma znaczenia czy współżyłaś przy 2 czy przy 15ej tabletce - jeśli bierzesz je prawidłowo, według ulotki jesteś chroniona przed ciążą non stop - ciągle w tym samym stopniu.. nawet w przerwie na krwawienie... wiesz o tym?
warto wiedzieć co się łyka - takie pytania jak Twoje nie powinny mieć wtedy miejsca

[_lato]

Dziewczyny mam pytanie, pisalam juz o tym w innym watku o Yasminelle ale niestety odp nie dostalam ptorz biore tabletki od 7mies wszystko bylo ok, krwawienie z odst tez dostawalam normalnie tj. 3,4 dzien zawsze teraz tez tak bylo. Jednak jestem przy 13 tabletce a dwa dni temu dostalam jakiegos brazowego plamienia, jak wstalam zauwazylam to na bieliznie, to sie dlugo nie utrzymywalo bo tylko przez dzien zabrudzilo mi bielize. Boje sie ze to wina tabletek, a moze ciąza? Dodam tez ze od ok tygodnia czuje sie oslabiona mam bol glowy, ale to podobno wirusowe (ze niby cos w powietrzu) Dodam ze ostatnio podczas brania bola mnie dosc czesto jajniki Jak myslicie?

[Marwari]

Napisane przez _lato

Dziewczyny mam pytanie, pisalam juz o tym w innym watku o Yasminelle ale niestety odp nie dostalam ptorz biore tabletki od 7mies wszystko bylo ok, krwawienie z odst tez dostawalam normalnie tj. 3,4 dzien zawsze teraz tez tak bylo. Jednak jestem przy 13 tabletce a dwa dni temu dostalam jakiegos brazowego plamienia, jak wstalam zauwazylam to na bieliznie, to sie dlugo nie utrzymywalo bo tylko przez dzien zabrudzilo mi bielize. Boje sie ze to wina tabletek, a moze ciąza? Dodam tez ze od ok tygodnia czuje sie oslabiona mam bol glowy, ale to podobno wirusowe (ze niby cos w powietrzu) Dodam ze ostatnio podczas brania bola mnie dosc czesto jajniki Jak myslicie?

czasami się plamienia zdarzają a nie było wcześniej jakiegoś ostrzejszego seksu?
Ten ból jajników może być niepokający i myślę, że powinnaś iść na kontrolę do gina

[_lato]

No niby ostrzejszego seksu nie bylo a ten bol jajnikow tez mnie niepokoi wydaje mi sie ze czas na zmaine tabletek (biore Yasminelle)

[Marwari]

Napisane przez _lato

No niby ostrzejszego seksu nie bylo a ten bol jajnikow tez mnie niepokoi wydaje mi sie ze czas na zmaine tabletek (biore Yasminelle)

niewykluczone

[_lato]

Nie mogę się doczekać odpowiedzi. Trochę się przestraszyłam bo naczytałam sie o kroplach zołądkowych ze obnizaja dzialanie tabl. w zyciu bym nie przypuszczała ze zawieraja dziurawiec! Prawda jest taka ze łyknęłam chyba ze dwa razy te kropelki w polowie blistra. Pozniej dostałam lekkiego plamienia juz pisalam o tym wyzej zupelnie wypadlo mi z glowy ze zazywalam te krople. Własnie dostałam krwawienie z odstawienia jest dość obfite... Co o tym myślicie?

[Neciak89]

edit: wątki mi się pochrzaniły..

[Mats]

Na samym początku chciałbym powitać wszystkie Panie, i Panów jeśli tu są, mam nadzieje że tak bo nie chciałbym być rodzynkiem...
Chociaż mogłoby to mieć swoje plusy
Mam pewien problem i mam nadzieje że mi pomożecie
Od dawna zbieram się na to aby tu napisać, trochę czasu zajęło mi także wymyślanie Nicku, jenak najprostsze rozwiązania są najlepsze
Jeśli napisałem w złym dziale czy wątek już był to przepraszam
Już pisze o co chodzi, a mianowicie mam obawy przed współżyciem z moją Partnerką z zabezpieczeniem się poprzez „tabletki antykoncepcyjne”. Jesteśmy razem już długo (jest to pojęcie względne, dla mnie długo to 4 lata [chociaż po 50 latach małżeństwa 4 będą się wydawały chwilą]), współżyjemy też już jakiś czas Wcześniej stosowaliśmy gumki ale doszliśmy do wniosku, że tabletki będą lepsze. Ja też tak uważam lecz boję się że będą nieskuteczne – tak, wiem że są 99,9% skuteczne i nic nie jest bardziej ale jakoś nie ufam rzeczą których nie widzę, trudno mi wierzyć w to, że taka mała tabletka brana codziennie wystarczy. Chciałbym dostać jakieś konkretne rady, porady jak podejść do tego tematu i jak to wygląda w praktyce. Mam świadomość że powinienem porozmawiać przede wszystkim z moją Partnerką ale chciałbym uzyskać opinie innych osób, mam nadzieje, że nie będą to wypowiedzi typu „kochamy się codziennie i jak dotąd nie zaszłam w ciąże wiec to działa”. Tyle ode mnie Proszę o pomoc i pozdrawiam wszystkich.

[doloresd]

Napisane przez Mats

Na samym początku chciałbym powitać wszystkie Panie, i Panów jeśli tu są, mam nadzieje że tak bo nie chciałbym być rodzynkiem...
Chociaż mogłoby to mieć swoje plusy
Mam pewien problem i mam nadzieje że mi pomożecie
Od dawna zbieram się na to aby tu napisać, trochę czasu zajęło mi także wymyślanie Nicku, jenak najprostsze rozwiązania są najlepsze
Jeśli napisałem w złym dziale czy wątek już był to przepraszam
Już pisze o co chodzi, a mianowicie mam obawy przed współżyciem z moją Partnerką z zabezpieczeniem się poprzez „tabletki antykoncepcyjne”. Jesteśmy razem już długo (jest to pojęcie względne, dla mnie długo to 4 lata [chociaż po 50 latach małżeństwa 4 będą się wydawały chwilą]), współżyjemy też już jakiś czas Wcześniej stosowaliśmy gumki ale doszliśmy do wniosku, że tabletki będą lepsze. Ja też tak uważam lecz boję się że będą nieskuteczne – tak, wiem że są 99,9% skuteczne i nic nie jest bardziej ale jakoś nie ufam rzeczą których nie widzę, trudno mi wierzyć w to, że taka mała tabletka brana codziennie wystarczy. Chciałbym dostać jakieś konkretne rady, porady jak podejść do tego tematu i jak to wygląda w praktyce. Mam świadomość że powinienem porozmawiać przede wszystkim z moją Partnerką ale chciałbym uzyskać opinie innych osób, mam nadzieje, że nie będą to wypowiedzi typu „kochamy się codziennie i jak dotąd nie zaszłam w ciąże wiec to działa”. Tyle ode mnie Proszę o pomoc i pozdrawiam wszystkich.

żadna metoda antykoncepcyjna nie jest w 100 % skuteczna, więc nie licz, że odpowiem "tak możesz spać spokojnie, twoja dziewczyna nie zajdzie w ciążę". Aczkolwiek jeśli będzie łykać tabletki systematycznie, o tej samej porze, nie będzie wymiotować, ani mieć biegunek, nie będzie brała leków obniżających skuteczność antykoncepcji, a nawet jeśli zdarzy się któraś z powyższych sytuacji będziecie stosować dodatkowo mechaniczną metodę anty. (kondomy ) to zajście w ciąże jest nikłe, jeśli nie zerowe. Ważne jest także czy ma dobrze dobrane tabletki. Zresztą wszystko jest opisane w ulotce.

[_lato]

Napisane przez doloresd

żadna metoda antykoncepcyjna nie jest w 100 % skuteczna, więc nie licz, że odpowiem "tak możesz spać spokojnie, twoja dziewczyna nie zajdzie w ciążę". Aczkolwiek jeśli będzie łykać tabletki systematycznie, o tej samej porze, nie będzie wymiotować, ani mieć biegunek, nie będzie brała leków obniżających skuteczność antykoncepcji, a nawet jeśli zdarzy się któraś z powyższych sytuacji będziecie stosować dodatkowo mechaniczną metodę anty. (kondomy ) to zajście w ciąże jest nikłe, jeśli nie zerowe. Ważne jest także czy ma dobrze dobrane tabletki. Zresztą wszystko jest opisane w ulotce.

dokładnie tak

[Bella_1]

Witam, ze względu na endometrioze od roku biore tabletki Cerazette. Do tej pory bylam bardzo zadowolona, gdyż spełniały one swoje zadanie i jako lek ( endometrioza sie cofneła) i jako antykoncepcja. Niestety od pewnego czasu mam problem, podczas ostatniego opakowania pojawiła się u mnie drazliwośc i bol piersi. Czy to możliwe, że jest to skutek uboczny, ktory pojawił sie dopiero teraz? Dodam iż tabletki bralam zawsze regularnie, zapomnialam tylko 1 raz 17.04 ale kolejne juz o stalej porze, a ostatni stosunek byl 22.05 i to z prezerwatywa. 2,5 tygodnia po stosunku mialam krotkie krwawienie, ktore przy cerazette co jakis czas mi sie zdarza. Po krwawieniu bol piersi ustapil, a teraz od 1,5 tygodnia znowu sa drazliwe i takie klujace jakby... Czy któraś z Was tak miala? Czy mam powody do niepokoju i czy trzeba bedzie zmienic tabletki bo bardzo bym nie chciala ze wzgledu na moja chorobe no i czy jest jakies prawdopodobienstwo ciazy? Troche schizuje bo przed stosunkiem bolaly mnie jajniki ale nie wiem czy to byla owulacja czy tak poprostu sobie bolaly...
Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz!

[ruumi]

Ja po braniu 1,5 roku yasminelle zaczęłam po nich wymiotować i źle się czuć i musiała zmienić, więc wydaje mi się,że po prostu dopadły cię skutki uboczne

[LadyAngel]

Witam
Mam pewnie problem.. 17 czerwca wyjechalam na wakacje - dokladnie to z 16 na 17. I wtedy to byla sroda/czwartek powinnam wziasc tableteczke o ktorej zapomnial z racji ze byla w bagazu. W czwartek rowniez nie wzielam tabletki o czasie - przypomnialm sobie w piatek z rana - wzielam wiec obie ( z srody i czwartku - zawsze bralam tabletki ok 22-ej). Tabletke z piątku wzielam z sobote rano a z soboty w niedziele rano. Po skonczonym opakowaniu nie robilam przerwy tylko odrazu wzielam nastepne opakowanie - wystapilo u mnie odrazu krwawienie a potem lekko brazowe uplawy ktore trwaly do 3 lipca. W tym czasie wspolzylam tylko raz ( dokladnie 20 czerwca - a potem juz nic). Nie wiem czy zrobic juz test czy poczekac az skoncze brac opakowanie i dopiero wtedy jesli nie pojawi sie krwawienie z odstawienia to skoczyc do apteki. Wogole myslicie ze jest duze prawodopodobienstwo zajscia w ciaze w tym przypadku?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedz

[kamila2006]

Napisane przez LadyAngel

Witam
Mam pewnie problem.. 17 czerwca wyjechalam na wakacje - dokladnie to z 16 na 17. I wtedy to byla sroda/czwartek powinnam wziasc tableteczke o ktorej zapomnial z racji ze byla w bagazu. W czwartek rowniez nie wzielam tabletki o czasie - przypomnialm sobie w piatek z rana - wzielam wiec obie ( z srody i czwartku - zawsze bralam tabletki ok 22-ej). Tabletke z piątku wzielam z sobote rano a z soboty w niedziele rano. Po skonczonym opakowaniu nie robilam przerwy tylko odrazu wzielam nastepne opakowanie - wystapilo u mnie odrazu krwawienie a potem lekko brazowe uplawy ktore trwaly do 3 lipca. W tym czasie wspolzylam tylko raz ( dokladnie 20 czerwca - a potem juz nic). Nie wiem czy zrobic juz test czy poczekac az skoncze brac opakowanie i dopiero wtedy jesli nie pojawi sie krwawienie z odstawienia to skoczyc do apteki. Wogole myslicie ze jest duze prawodopodobienstwo zajscia w ciaze w tym przypadku?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedz

to zalezy ktorą tabletke z opakowania ominełas.
jesli wzielas z opakowania minimum 15 tabletek, a potem zapomnialas tych dwóch (z srody i czwartku- czyli nr co najmniej 16 i 17) to jest wszystko ok. Organizm potraktuje to jako 2 dniową przerwe miedzy opakowaniami (patrz- pominiecie tabletki w 3 tygodniu - ulotka)

[LadyAngel]

To była tabletki nr 17,18 wiec z ostatniego tygodnia. Chyba jednak i tak zrobie test dla pewności bo jakos dziwnie sie czuje - piersi obolale i spiaca jest caly czas.. ale moze sama sobie wmawiam

[kamila2006]

Napisane przez LadyAngel

To była tabletki nr 17,18 wiec z ostatniego tygodnia. Chyba jednak i tak zrobie test dla pewności bo jakos dziwnie sie czuje - piersi obolale i spiaca jest caly czas.. ale moze sama sobie wmawiam

jesli to byla tabl nr 17 i 18 nie musisz sie obawiac. pominelas tabletki w 3 tygodniu. ulotka w takiej sytuacji sugeruje od razu zaczac 7 dniową przerwe. ale przerwe mozna dowolnie skracac. zatem twoj organizm pominiecie tych tabletek potraktowal jako 2 dniową przerwe. wszystko jest ok.

[LadyAngel]

Witam
Teścik zrobiłam - wyszedł negatywny (choć nie wiem czemu liczyłam na to że jednak będą dwie kreski).
Ale i tak wybieram się do lekarza bo wróciły upławy nim skończyłam brac opakowanie - trwają już tydzień - w niedziele wzielam ostatnią tabletke z opakowania i teraz powinnam dostac krwawienie z odstawienia ale wciaz mam te upławy i nie wiem czy to też mam potraktować jako krwawienie (są brązowe a dziś zauważyłam że pojawiła się też krew ale minimalnie).
Mam nadzieje ze wszystko ze mną wporządku - już raz zdarzyło mi się zapomnieć o tabletce ale nic mi się po tym nie działo. A teraz męczą mnie te upławy już od 3 tygodni z malą przerwą

[Zapach deszczu]

Napisane przez ruumi

Ja po braniu 1,5 roku yasminelle zaczęłam po nich wymiotować i źle się czuć i musiała zmienić, więc wydaje mi się,że po prostu dopadły cię skutki uboczne

miałam to samo po Yaz'ie. Zycia nie miałam, ale gdy zmieniłam tabletki to wszystko wróciło do normy

[ruumi]

Mnie martwi to,że od ostatnich 3 miesięcy mam krótszy i mniej obfity okres, a od tygodnia już bolą mnie sutki przy dotyku;\ w sobotę mam dostać okres, więc mam nadzieję, że przyjdzie.

[Emilka_g]

cześć, dziewczyny moją historię opisałam w innym wątku, więc tylko ją streszczę przyjmuję tabletki od kilku miesięcy, jestem właśnie w trakcie 7- dniowej przerwy, 12 lipca przyjęłam spóźnioną pierwszą tabletkę z nowego opakowania...kochałam się z mężem bez zabezpieczenia (wiem, wiem...głupota przez następne siedem dni...i właśnie czekam na krwawienie zawsze dostawałam w środy, czyli dzisiaj jest ten dzień...jest jeszcze wcześnie, więc zobaczymy, co z tego wyniknie ale dam Wam znać, bo może niektórym osobom przyda się taka informacja pozdrawiam

[kamila2006]

Napisane przez Emilka_g

cześć, dziewczyny moją historię opisałam w innym wątku, więc tylko ją streszczę przyjmuję tabletki od kilku miesięcy, jestem właśnie w trakcie 7- dniowej przerwy, 12 lipca przyjęłam spóźnioną pierwszą tabletkę z nowego opakowania...kochałam się z mężem bez zabezpieczenia (wiem, wiem...głupota przez następne siedem dni...i właśnie czekam na krwawienie zawsze dostawałam w środy, czyli dzisiaj jest ten dzień...jest jeszcze wcześnie, więc zobaczymy, co z tego wyniknie ale dam Wam znać, bo może niektórym osobom przyda się taka informacja pozdrawiam

spozniona o ile byla ta tabletka? bo to tez wazna informacja.

[Emilka_g]

hmmm...trudno do końca na to odpowiedzieć, ponieważ nie pamiętam dokładnie o której wzięłam tą ostatnią tabletkę, ale mnie się wydaje, że będzie to spóźnienie 12- 13h... byłam nawet już u lekarza po jakieś informacje, ale dowiedziałam się, że przy tabletkach jest bardzo ciężko ustalić kiedy powinno się zrobić test ciążowy...powiedziała mi również, że nawet jeżeli dostanę krwawienia, to tak czy inaczej muszę sprawdzić czy nie jestem w ciąży uzyskałam również odpowiedź na moje pytanie czy ewentualnej ciąży nie zagrożą brane przez mnie, w dalszym ciągu, tabletki..okazało się, że niby nie

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

ale jeżeli dostanę jednak okres, to będzie to oznaczało, że zmieściłam się w tych 12h...ja bardzo ufam tabletkom- nigdy do głowy mi nawet nie przyszło, że mogę zajść w ciążę pomimo systematycznego ich brania a jeżeli coś teraz wyniknie, to tylko z naszej nieodpowiedzialności...bo w ulotce wyraźnie jest napisane, że trzeba się przez najbliższy tydzień dodatkowo zabezpieczać...wszystkie dziewczyny, które martwią się tym, że tabletka ich we właściwy sposób nie zabezpiecza, mylą się...ja przez ten cały okres brania tabletek nie zaszłam w ciążę, bo nie może taka sytuacja się wydarzyć a tymczasem ja czekam na rozwój sytuacji...jeśli macie jakies pytania, chętnie odpowiem

[Kelpie]

Cześć dziewczyny zaczęłam trochę panikować, ale mam nadzieje, że mnie uspokoicie...
Tabletki biorę dwa lata...
Wydaje mi się, że brałam ostatnio wszystkie dobrze...kiedyś zdarzyło mi się zapomnieć to teraz bardzo tego pilnuje...Ale nawet jeżeli zdarzyłoby się coś pomylić...
Krwawienie z odstawienia było...biorę już nowy blister (6 tabletka)...i właśnie od tego blistra boli mnie brzuch tak jak przed okresem...
Sama nie wiem co myśleć już...Zanim zaczęłam brać tabletki to miałam spore dolegliwości związane z okresem...
Od czego może mnie ten brzuch boleć...Przecież do krwawienia daleko jeszcze...
Zaczynam się obawiać...