Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII.

[karolcia228]

Napisane przez anoxa

no to jest w tym najlepsze



a ja od kad sie obudzilam to o tobie mysle czekam na info

u mnie wywolywac jeszcze nie beda dzisiaj mialam robione ponownie badania nie wiem o ktorej beda wyniki mam miec jeszcze usg pytalam ordynatora do kiedy tu bede powiedzial ze napewno do konca a kiedy koniec to jeszcze decyzji nie podjeli tak wiec nadal tu tkwie

Ci lekarze, rozwala mnie na lopatki...mam nadzieje, ze nie bedzie to juz dlugo trwalo

[anoxa]

jakos dzisiaj nawet na nich zla nie jestem pewnie przez to ze zaczynamy dzis 39tc i dzisiaj mam mysli ze bedzie co bedzie

[karolcia228]

Napisane przez anoxa

jakos dzisiaj nawet na nich zla nie jestem pewnie przez to ze zaczynamy dzis 39tc i dzisiaj mam mysli ze bedzie co bedzie

Ja jutro bede miec pelne 36tc i zaczne 37tc...juz chcialbym miec to za soba...

[marta_d1]

Dzień dobry!
Dzisiaj w nocy myślałam, że zaczynam rodzic. Ok 1 dostałam 1 skurcz, potem co 4-5 minut kolejne. Bolesne, silne jak na okres. Wystraszyłam się nie na żarty. Od razu sprawdzaliśmy opis 1 fazy porodu. Skurcze miałam za często. Myslę sobie no to pięknie już sie pewnie 2 faza zaczęła a facet ma dziś piecyk wymieniać, łazienka nie pomalowana, nie mam papci do szpitala i w ogóle nie teraz. A tak chciałam już urodzić. Trochę pochodziłam i sie położyłam. Jeszcze pare skurczy było i zasnęłam. Ale powiem Wam, że bolało. Zauważyłam coś chyba bardzo istotnego. Najważniejsze to głęboko oddychać jak przychodzi skurcz, na prawdę mniej boli. Mąż był dzielny, masował mi plecy i pozwalał wbijać sobie paznockie przy skurczach

[Misiulka1]

farminka jak laseczka z mamusi, a maleńtwo sama słodycz
Alguien śliczny avek
Basia84 same laseczki z tych naszym mamusiek, a synuś na drugim zdjęciu poprostu wymiata.
olakola mamuśka ma już pewnie maleństwo przy sobie
lazurowa współczuję sytuacji z bratem, a ile on ma lat jest młodszy od Ciebie???
bassienkaw super, że mąż już w domku
alutka78 ale śliczna mamuśka

Dzień dobry mamuśki, miało byc słonecznie a u mnie pochmurno, może się jeszcze wypogodzi.

[anoxa]

karolcia w twoim przypadku to dobrze bo podobno gdy jest petne 36tc to plucka sa juz rozwiniete wiec dla Nastki bedzie duzo bezpieczniej

[karolcia228]

Napisane przez marta_d1

Dzień dobry!
Dzisiaj w nocy myślałam, że zaczynam rodzic. Ok 1 dostałam 1 skurcz, potem co 4-5 minut kolejne. Bolesne, silne jak na okres. Wystraszyłam się nie na żarty. Od razu sprawdzaliśmy opis 1 fazy porodu. Skurcze miałam za często. Myslę sobie no to pięknie już sie pewnie 2 faza zaczęła a facet ma dziś piecyk wymieniać, łazienka nie pomalowana, nie mam papci do szpitala i w ogóle nie teraz. A tak chciałam już urodzić. Trochę pochodziłam i sie położyłam. Jeszcze pare skurczy było i zasnęłam. Ale powiem Wam, że bolało. Zauważyłam coś chyba bardzo istotnego. Najważniejsze to głęboko oddychać jak przychodzi skurcz, na prawdę mniej boli. Mąż był dzielny, masował mi plecy i pozwalał wbijać sobie paznockie przy skurczach

Ja z reguly nie mam mocnych bolow okresowych , ale jak boli to pomoaga mi kąpiel i ulozenie w odpowiedniej pozycji
Choc przed chwila tez zlapalo mnie kilka skurczy...

Napisane przez anoxa

karolcia w twoim przypadku to dobrze bo podobno gdy jest petne 36tc to plucka sa juz rozwiniete wiec dla Nastki bedzie duzo bezpieczniej

Nio tez sie ciesze Jutro mam zaczac wyciagac sutki, pokazala mi jak mam robic i musze meza zatrudnic

[lazurowa]

Napisane przez marta_d1

Dzień dobry!
Dzisiaj w nocy myślałam, że zaczynam rodzic. Ok 1 dostałam 1 skurcz, potem co 4-5 minut kolejne. Bolesne, silne jak na okres. Wystraszyłam się nie na żarty. Od razu sprawdzaliśmy opis 1 fazy porodu. Skurcze miałam za często. Myslę sobie no to pięknie już sie pewnie 2 faza zaczęła a facet ma dziś piecyk wymieniać, łazienka nie pomalowana, nie mam papci do szpitala i w ogóle nie teraz. A tak chciałam już urodzić. Trochę pochodziłam i sie położyłam. Jeszcze pare skurczy było i zasnęłam. Ale powiem Wam, że bolało. Zauważyłam coś chyba bardzo istotnego. Najważniejsze to głęboko oddychać jak przychodzi skurcz, na prawdę mniej boli. Mąż był dzielny, masował mi plecy i pozwalał wbijać sobie paznockie przy skurczach

I ja się właśnie obawiam, że jak zdarzy mi się taka skurczowa noc to zostanę sama. Nikt mnie nie będzie wspierał. Dobudzić moją mamę żeby była świadoma co się dzieje graniczy z cudem.

Napisane przez Misiulka1

f
lazurowa współczuję sytuacji z bratem, a ile on ma lat jest młodszy od Ciebie???

Dzień dobry mamuśki, miało byc słonecznie a u mnie pochmurno, może się jeszcze wypogodzi.

Tak, jest młodszy o 2 lata.
Zapowiadali właśnie upały na ten tydzień a tu zachmurzone niebo.

[agravka]

witam!
ja tez juz jestem i czekam na info od olakola
Marta-jak to nie chcesz rodzic? jak to nieprzygotowana? ohh ty

[marta_d1]

Napisane przez karolcia228

Ja z reguly nie mam mocnych bolow okresowych , ale jak boli to pomoaga mi kąpiel i ulozenie w odpowiedniej pozycji
Choc przed chwila tez zlapalo mnie kilka skurczy...

Ja miałam bardzo bolesne miesiączki i bez garści tabletek się nie dało. Wczoraj pomogło chodzenie, ale przy porodzie to chyba nic nie można zrobić.

Napisane przez lazurowa

I ja się właśnie obawiam, że jak zdarzy mi się taka skurczowa noc to zostanę sama. Nikt mnie nie będzie wspierał. Dobudzić moją mamę żeby była świadoma co się dzieje graniczy z cudem.

Ja mysle, że jak powiesz mamie, że rodzisz to wyskoczy z łóżka jak z procy! Nie martw się na zapas, najwyżej głośno krzycz

Napisane przez agravka

witam!
ja tez juz jestem i czekam na info od olakola
Marta-jak to nie chcesz rodzic? jak to nieprzygotowana? ohh ty

No kurcze mówię Ci taki strach mnie obleciał, że ho ho.

[mini 12]

witam
jeszcze 30 dni do terminu

[karolcia228]

Napisane przez marta_d1

Ja miałam bardzo bolesne miesiączki i bez garści tabletek się nie dało. Wczoraj pomogło chodzenie, ale przy porodzie to chyba nic nie można zrobić.

Ja ci powiem tak, jak bylam gruba to wogole nie odczuwalam bolu miesiaczkowwego, jak schudlam to troszke dawala sie we znaki, a jak zrobili mi zabieg lyzeczkowania to @ przechodzilam jak by jej wogole nie bylo...

Mi 23 do planowanej CC....ale to nastapi chyba duzo szybciej

[bassienkaw]

A ja tu byłam u Was kobietki o 5:40 i nie dodało mi postu... pisałam z telefonu i jakiś błąd mi wyskoczył. Jednak stwierdziłm, że nie będę łazić po necie, tylko postaram się usnąć bo w dzień będzie mi brakować snu
Mąż wczoraj wrócił stęskniony bardzo za mna i za Łucją. Dopóki Łucja nie usnęła to się do małża nie dopchałam, bo to jest córusia tatusia. Ja jestem ok, ale tatuś jest ponad wszystko! Za to jak zasnęła, oj to było miło. I nawet seks od niepamiętnych czasów był boski, choć potem chwilę po wszystkim i tak brzuch mnie ciągnął. W nocy jak się przebudziliśmy było trochę przytulania, natomiast rano jak wstał do pracy... no cóż powtórka z rozrywki z wczoraj fajnie jak tak mąż na 2 dni wyjedzie hehehe bardzo fajnie! I nawet brzuch w kość nie dał.

A tak wogólet o śniło mi się dziś, że urodziłam jakoś wcześnie w 32 czy 33 tygodniu ciąży, wszystko ok, choć maleństwo bardzo bardzo malutkie... i moja mama kupowała dla dzidziola rzeczy w sklepie z zabawkami

[marta_d1]

BASIU miałaś wczoraj pisać do itakasi. Odpisała Ci?

[karolcia228]

Napisane przez bassienkaw

A ja tu byłam u Was kobietki o 5:40 i nie dodało mi postu... pisałam z telefonu i jakiś błąd mi wyskoczył. Jednak stwierdziłm, że nie będę łazić po necie, tylko postaram się usnąć bo w dzień będzie mi brakować snu
Mąż wczoraj wrócił stęskniony bardzo za mna i za Łucją. Dopóki Łucja nie usnęła to się do małża nie dopchałam, bo to jest córusia tatusia. Ja jestem ok, ale tatuś jest ponad wszystko! Za to jak zasnęła, oj to było miło. I nawet seks od niepamiętnych czasów był boski, choć potem chwilę po wszystkim i tak brzuch mnie ciągnął. W nocy jak się przebudziliśmy było trochę przytulania, natomiast rano jak wstał do pracy... no cóż powtórka z rozrywki z wczoraj fajnie jak tak mąż na 2 dni wyjedzie hehehe bardzo fajnie! I nawet brzuch w kość nie dał.

A tak wogólet o śniło mi się dziś, że urodziłam jakoś wcześnie w 32 czy 33 tygodniu ciąży, wszystko ok, choć maleństwo bardzo bardzo malutkie... i moja mama kupowała dla dzidziola rzeczy w sklepie z zabawkami

Nio to byla upojna noc A sen hmmm ciekawy

Ja tez tesknie za sexem, po prostu jak urodze to go chyba zajezdze juz nie moge sie doczekac....mimo jakiegos doswiadczenia sex z moimTZ po prostu mnie rozwala i nie moge jak mnie caluje to sie rozplywam...z kazdym dniem kocham go bardziej jesli jest to mozliwe...

[mini 12]

Napisane przez karolcia228

Mi 23 do planowanej CC....ale to nastapi chyba duzo szybciej

gdyby nie cc to może rodziłybyśmy w tym samym czasie bo termin porodu różni nam sie tylko jeden dzień

[lazurowa]

Napisane przez marta_d1

Ja mysle, że jak powiesz mamie, że rodzisz to wyskoczy z łóżka jak z procy! Nie martw się na zapas, najwyżej głośno krzycz

A jak to będzie fałszywy alarm? To potem jak będzie się zaczynało to mi nie uwierzy.
Od dzisiaj zostało 29 dni do wyciągnięcia krążka.
A z krążkami różnie to bywa, można zacząć rodzić od razu a można jeszcze pochodzić do terminu, tego jak będzie to nie wiadomo.
Więc daję sobie tyle czasu żeby mieć już wszystko dla Małej.

Aaaa... dziewczyny, któraś z Was chyba w poprzedniej części wklejała link do aukcji z łóżeczkiem, które kupiła... niby zapisałam sobie jako zakładkę i nie mam jej Łóżeczko było białe, z szufladą i materacem w zestawie i miało te krótsze szczyty zaokrąglone. Jakbym mogła jeszcze raz prosić o linka, bo nie umiem go znaleźć na allegro..

[karolcia228]

Napisane przez mini 12

gdyby nie cc to może rodziłybyśmy w tym samym czasie bo termin porodu różni nam sie tylko jeden dzień

O ile bym dotrwala....czasem mysle ze wolabym SN ale nie wiem co na to moje biodra...wole nie ryzykowac

[agravka]

Napisane przez lazurowa

Aaaa... dziewczyny, któraś z Was chyba w poprzedniej części wklejała link do aukcji z łóżeczkiem, które kupiła... niby zapisałam sobie jako zakładkę i nie mam jej Łóżeczko było białe, z szufladą i materacem w zestawie i miało te krótsze szczyty zaokrąglone. Jakbym mogła jeszcze raz prosić o linka, bo nie umiem go znaleźć na allegro..

nie wiem czy o moje lozeczko Ci chodzi, niby pasuje do opisu, ale moje jest z funkcja kolyski. wklejam linka z all, ale ja kupowalam z hurtownihttp://www.allegro.pl/item1081195836_klups_loze czko_radek_sosn_szuflada_ kolyska.html
moje jest wlasnie biale
a moze chodzi Ci o to?
http://www.allegro.pl/item1081217978...flada_hit.html
tak jak mowie ja nie kupowalam przez all.

[bassienkaw]

No noc była bardzo przyjemna... choć przeważnie seks ostatnimi czasy sprawia mi problem, bo gdy się podniecam to zaczyna mnie ciągnąć brzuch... ale teraz nawet jakoś tego uniknęliśmy, więc nie iwem od czego to zależy

Co do Itakasi, to pisałam... i cisza napiszę jeszcze jednego smska zaraz do niej!

[kassate1203]

Napisane przez bassienkaw

A tak wogólet o śniło mi się dziś, że urodziłam jakoś wcześnie w 32 czy 33 tygodniu ciąży, wszystko ok, choć maleństwo bardzo bardzo malutkie... i moja mama kupowała dla dzidziola rzeczy w sklepie z zabawkami

Basiu fajne masz sny chociaż mi jeszcze nic się nie śniło zwiazanego z porodem.


U mnie dziś wielkie pranie ubranek dla dzidka. Sesja skończona, egzaminy zaliczone więc teraz można sie już na całego brać za przygotowania Zwłaszcza że ostatnio na wizycie tzn w piątek lekarz pwoedział mi że mam już krótką szyjkę bo dzieciaczek jest nisko i napiera główką Powiedział żebym tylko dotrzymałado 36 tyg a potem to mogę rodzić czyli jeszcze tydzień. Powiem wam że mnie to trochę zmartwiło, ale co poradzę

Pytanie odnośnie łożeczka co sądzicie o łóżeczku z kołyską??? Bo mi się to nawet spodobało ale chciałabym poznać wasze zdanie Ma to swoje plusy i minusy i już sama nie wiem

[anoxa]

karolcia to jednak chcesz karmic piersia?

[marta_d1]

Napisane przez lazurowa

A jak to będzie fałszywy alarm? To potem jak będzie się zaczynało to mi nie uwierzy.
Od dzisiaj zostało 29 dni do wyciągnięcia krążka.
A z krążkami różnie to bywa, można zacząć rodzić od razu a można jeszcze pochodzić do terminu, tego jak będzie to nie wiadomo.
Więc daję sobie tyle czasu żeby mieć już wszystko dla Małej.

Jak fałszywy to trudno, przecież to Twoja pierwsza ciąża zawsze możesz sie pomylic. Może pogadaj z mamą teraz, powiedz o swoich wątpliwościach, że boisz się jak zareaguje, że nie chcesz byc sama. Zobaczysz co Ci powie.

[mini 12]

Napisane przez karolcia228

O ile bym dotrwala....czasem mysle ze wolabym SN ale nie wiem co na to moje biodra...wole nie ryzykowac

to który my tydzień zaczynamy ??

[bassienkaw]

Co do łóżeczka z kołyską... myśmy mieli turystyczne przy Łucji, z płozami do bujania, mogłby być, a można je było ściągnąć. Fajna sprawa... uważam że super praktyczna sprawa

Kassate moja mała też jest bardzo nisko, główką do dołu i napiera mnie na pęcherz... ale w sumie nie wiem jak tam teraz szyjka, do tego czasu wszystko było wporządku. Ciekawa jestem co teraz za tydzień lekarka powie na wizycie

[agravka]

Napisane przez kassate1203

Pytanie odnośnie łożeczka co sądzicie o łóżeczku z kołyską??? Bo mi się to nawet spodobało ale chciałabym poznać wasze zdanie Ma to swoje plusy i minusy i już sama nie wiem

ja mam wlasnie z kolyska, ale z mozliwoscia zablokowania.zobaczymy jak sie sprawdzi

[karolcia228]

Napisane przez anoxa

karolcia to jednak chcesz karmic piersia?

Sprobuje, jesli nie bedzie wychodzilo, a mala nie bedzie sie najadac, albo cos to zrezygnuje, ale sprobuje...moze sie uda...ale jestem przygotowana na 2 obcje

[lazurowa]

Napisane przez agravka

nie wiem czy o moje lozeczko Ci chodzi, niby pasuje do opisu, ale moje jest z funkcja kolyski. wklejam linka z all, ale ja kupowalam z hurtownihttp://www.allegro.pl/item1081195836_klups_loze czko_radek_sosn_szuflada_ kolyska.html
moje jest wlasnie biale
a moze chodzi Ci o to?
http://www.allegro.pl/item1081217978...flada_hit.html
tak jak mowie ja nie kupowalam przez all.

To nie te łóżeczka.
Wczoraj przeszukałam dużą część allegro i nie znalazłam.
Zapomniałam napisać, że ono kosztowało w granicach 350zł.
Coś mi się kojarzy, że Bajka je wklejała ale nic sobie nie dam za to uciąć.

Napisane przez marta_d1

Jak fałszywy to trudno, przecież to Twoja pierwsza ciąża zawsze możesz sie pomylic. Może pogadaj z mamą teraz, powiedz o swoich wątpliwościach, że boisz się jak zareaguje, że nie chcesz byc sama. Zobaczysz co Ci powie.

Właśnie już jej mówiłam. Jedyna reakcja to słowa, że mam nie panikować.

[Xawmeli]

hej mamusie..........
lazur---moze moje niebieski materac byl na zdjeciu???

[marta_d1]

Napisane przez lazurowa

Właśnie już jej mówiłam. Jedyna reakcja to słowa, że mam nie panikować.

Będzie dobrze. Zobaczysz, że będzie Cie wspierać.