brzydka

[Efelin]

Witam . Wiecie jak zrobic zeby byc ladniejsza? Jestem bezradna , a w ogole same osadzicie (moje zdjecie jest na avatorze). Uwazam sie za brzydka.Pozdro.

[doloresd]

Napisane przez Efelin

Witam . Wiecie jak zrobic zeby byc ladniejsza? Jestem bezradna , a w ogole same osadzicie (moje zdjecie jest na avatorze). Uwazam sie za brzydka.Pozdro.

od porad dot. zmiany wyglądu jest forum metamorfozy, nie plotkowe
Na tym zdjęciu niewiele widać, najlepiej wkleić zdjęcie całej sylwetki, opisać swój styl ubierania się itp.
Dla mnie brzydka kobieta to kobieta zaniedbana, dobrze dobrany makijaż i ciuchy czynią cuda.

[malenka146]

Napisane przez Efelin

Witam . Wiecie jak zrobic zeby byc ladniejsza? Jestem bezradna , a w ogole same osadzicie (moje zdjecie jest na avatorze). Uwazam sie za brzydka.Pozdro.

A ja wiem. Przeglądać forum, podczytywać wątek "Sposoby na bycie naj", jest lato, troszkę się poruszać, poćwiczyć, poszukać inspiracji na Moje Makijaże, poczytać dział modowy, może założyć wątek na moje metamorfozy, tam miłe Wizażanki mogą Ci pomóc
Ważne też, by czuć się atrakcyjną, bo z takim podejściem to daleko nie pójdziesz Często dziewczyny o niekoniecznie idealnej urodzie są uważane za atrakcyjne, ponieważ ich pewność siebie (ale nie zbytnia) powoduje, że ludzie zaczynają je postrzegać jako ładne, sympatyczne
I nie jesteś bezradna, wystarczy poszukać, Wizaż to prawdziwa skarbnica wiedzy.

*avatarze

[ppsj25]

dolores a może ona chce sobie poplotkować na swój temat.?Więc dział dobry.
Do autorki.
Moja droga -czy to jest tylko i wyłącznie twoje zdanie?
Czy czujesz się brzydka bo wszyscy w koło tak uważają?

[Kica.]

przede wszystkim trzeba działać, a nie narzekać
być aktywnym fizycznie, zastosować jakąś dietę, zadbać o siebie, kombinować z ciuchami, makijażem. zapisać się na zajęcia ruchowe czy wizytę w salonie kosmetycznym.

[josiex]

głuptasie
przede wszystkim nie myśl o sobie, że jesteś brzydka! każda kobieta ma w sobie coś, co przyciąga wzrok, a inne tego zazdroszczą! zrób sobie listę-co lubię w sobie najbardziej? czego nie lubię? jeżeli uwielbiasz swoje oczy, znajdź idealny makijaż, który je podkreśli. idź do dobrego fryzjera, który doradzi Ci pasującą fryzurkę. jeżeli zgrabna figura poprawi Ci samopoczucie, przejdź na zdrową (!) dietę i zacznij uprawiać jak najwięcej sportu może bieganie? jazda na rowerze? pływanie? teraz jest lato, więc możliwości jest mnóstwo. popraw sobie humor jakimś fatałaszkiem, może jakaś tunika? na zakupy lepiej iść z przyjaciółką, która krytycznym okiem oceni, w czym tak naprawdę jest Ci dobrze. i nie myśl o sobie brzydka!!! pomyśl sobie, że jesteś piękna, ale możesz być piękniejsza! trzymam kciuki

[noelia007]

"Nie ma niczego takiego jak piękno, szczególnie w ludzkiej twarzy... tym, co nazywamy fizjonomią. To tylko matematyczny i abstrakcyjny układ cech. Np., jeśli nos za bardzo nie wystaje, boki są kształtne, jeśli małżowiny uszne nie są zbyt duże, jeśli włosy są długie... to taka ułuda generalizacji. Ludzie uważają niektóre twarze za piękne, chociaż tak naprawdę, w ostatecznym rachunku, wcale piękne nie są. Matematycznie równają się zeru. "Prawdziwe piękno pochodzi, oczywiście, z charakteru. Nie z kształtu brwi. Tak wiele kobiet, o których powiedziano mi, że są piękne... cholera, jakbym patrzył w talerz zupy.
Nie ma niczego takiego jak brzydota. Jest coś zwanego deformacją, ale zewnętrzna "brzydota" nie istnieje... Rzekłem."

Bukowski.

Na otarcie łez.

[muszynianka]

Nie ma brzydkich kobiet, są takie które nie potrafią się malować.

[playboykaa77]

chcialam napisac ze nie ma kobiet brzydkich sa tylko te ktore nie umia sie malowac ubrac itp . ale mnie juz kolezanki wyprzedzily. powiem ci ze nie wazne jest czy jestesmy ladni dla innych mamy podobac sie sobie, polecam ci przejrzec wizaz a znajdziesz sposoby jak sie malowac itp .

[muszynianka]

Myślę że przekonam cię jedynie moimi fotkami XD (na PW) fotka w dresie bez makijażu z beznadziejną fryzurą zestawiona z fotką odpicowanej muszynianki.
Bo inaczej się chyba nie da.

[eyo]

prawie to samo co muszynianka
nie ma kobiet brzydkich - bywają niezadbane

może to ci co powiem bedzie przykre ale taka jest prawda
to jak wyglądasz to tylko i wyłącznie wynik twoich działań
nie jesteś bezradna - najwyraźniej nic a nic nie robisz żeby było lepiej
gadanie, że jesteś bezradna to tylko zrzucanie winy na jakieś nadprzyrodzone siły
jeżeli się sobie nie podobasz.. to tylko i wyłącznie Ty jesteś temu winna
i uwierz nie jesteś beradna

moze to przykre
ale ja w takim przykry sposób zrozumiałam, że waże zbyt wiele i to nie jest wynik złego świata ani złych genów a tylko i wyłącznie tego, że jem za dużo niezdrowych rzeczy i nie ćwiczę
recepta jest prosta


ja uważam, że jestem "za gruba'- pytam siebie dlaczego.. odpowiedź brzmi = bo się niezdorow odżywiam i nie ćwiczę
recepta - jeść zdrowo i ćwiczyć
wyobraź sobie są efekty

ty musisz zrobić to samo

uważasz, że jesteś brzydka - dlaczego ? (i nie interesują cie odpowiedzi "bo się taka urodziłam" "bo tak musi byc"
przykładowe dlaczego
1) moja cera jest brzydka - najwyraźniej o nią nie dbasz prawidłowo, trzeba iść do dermatologa albo do kosmetyczki
2) mam brzydką fryzurę - trzeba iść do frzyjera, zainwestować w dobre szapomny, odżywki
3) jestem zbyt pulchna - trzeba schudnąć, jak się samemu nie potrafi to iść do dietetyka


chciałabyś ładna i atrakcyjna
każdy by chciał
ale niestety - zanim taka będziesz musisz w to włożyć pracę, wiele pracy
nigdy nie ma tak że coś ci na głowę spadnie w prezencie
musisz się wziąć za siebie i tyle


tutaj na forum masz działy: kosmetyka, biochemia, mineralne kosmetyki, dietetyka, fitness.. rad jest mnóstwo, jest kwc, masz pełno instrukcja makijażowych na youtube
tylko wziąć się do roboty
i to musisz zrobić ty, biadolenie na forum nie pomoże...

[muszynianka]

Nom dokładnie zgadzam się z eyo.
myśl - jestem gruba = chudnę, ćwiczę
myśl - mam krzywe zęby = idę do ortodonty
myśl - mam brzydkie włosy = idę do fryzjera, zaczynam o nie dbać
myśl - mam brzydkie paznokcie = zaczynam się nimi interesować
myśl - wyglądam brzydko = ZACZYNAM INTERESOWAĆ SIĘ MAKIJAŻEM!
z resztą, w wadze najważniejsze jest by znajdowała się w granicach normy, nie trzeba mieć figury idealnej ważne by lekarz nie miał nam nic do zarzucenia!

[eyo]

Napisane przez muszynianka

Nom dokładnie zgadzam się z eyo.
myśl - jestem gruba = chudnę, ćwiczę
myśl - mam krzywe zęby = idę do ortodonty
myśl - mam brzydkie włosy = idę do fryzjera, zaczynam o nie dbać
myśl - mam brzydkie paznokcie = zaczynam się nimi interesować
myśl - wyglądam brzydko = ZACZYNAM INTERESOWAĆ SIĘ MAKIJAŻEM!
z resztą, w wadze najważniejsze jest by znajdowała się w granicach normy, nie trzeba mieć figury idealnej ważne by lekarz nie miał nam nic do zarzucenia!

o tym też trzeba pamiętać - żeby nie przesadzić w żadną stronę
nie trzeba być szczupłym

ale na pewno trzeba mieć jędrne ciałko, zadbane, zdrową skórę - takie ciało w każdym rozmiarze jest sexy! a do tego mamy w sklepach półki uginające się od balsamów, pellingów i innych specyfików

[teleskop86]

Napisane przez muszynianka

Nie ma brzydkich kobiet, są takie które nie potrafią się malować.

haha fajny tekstrozbawilas mnie

[aga696]

Napisane przez muszynianka

Myślę że przekonam cię jedynie moimi fotkami XD (na PW) fotka w dresie bez makijażu z beznadziejną fryzurą zestawiona z fotką odpicowanej muszynianki.
Bo inaczej się chyba nie da.

Ej,ale dresy są fajne w domu

[wsiowy_gupek]

Napisane przez muszynianka

Nie ma brzydkich kobiet, są takie które nie potrafią się malować.

Zgadzam się!

[lalalabamba]

Napisane przez muszynianka

Nom dokładnie zgadzam się z eyo.
myśl - jestem gruba = chudnę, ćwiczę
myśl - mam krzywe zęby = idę do ortodonty
myśl - mam brzydkie włosy = idę do fryzjera, zaczynam o nie dbać
myśl - mam brzydkie paznokcie = zaczynam się nimi interesować
myśl - wyglądam brzydko = ZACZYNAM INTERESOWAĆ SIĘ MAKIJAŻEM!
z resztą, w wadze najważniejsze jest by znajdowała się w granicach normy, nie trzeba mieć figury idealnej ważne by lekarz nie miał nam nic do zarzucenia!

z tego taki wniosek wysnułam:
mam odstające uszy - biorę kilka tysięcy i idę na operację plastyczną

nie piszę tego w odniesieniu do autorki wątku, ale ogólnie - niestety, to jak wygladamy, to w 50% zasługa genów i w 50% zasługa nas samych
możemy sami zmienić wiele, ale przykładowo z osoby 150 cm wzrostu nie bedzie modelki, osoba z szerokimi biodrami nie bedzie mieć nigdy skromniuśkiego, małego tyłeczka choćby nie wiadomo jak się odchudzała i ćwiczyła, z kobiety "gruszki" nie zrobisz smukłej "kolumny".

A pierwszy i najważniejszy problem lezy w głowie i jak nie zmienisz myślenia, to i makijaże i wysokie obcasy i gorsety i tysiąc innych ulepszaczy nic nie pomogą, bo bez nich będziesz znów czuc się jak poprzednio.
Jak dla mnie jesteś ładną kobietą, a bedziesz jeszcze ładniejsza, gdy uwierzysz w siebie

[muszynianka]

mam odstające uszy - biorę kilka tysięcy i idę na operację plastyczną

mam odstające uszy - zapuszczam włosy


---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Ej,ale dresy są fajne w domu

mój dres nie jest fajny nawet na bezludnej wyspie

[lalalabamba]

Napisane przez muszynianka

mam odstające uszy - zapuszczam włosy


---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------


mój dres nie jest fajny nawet na bezludnej wyspie

Alez ja całe życie mam długie włosy, a od trzech lat chodzę non stop w rozpuszczonych. Wygladam tak lepiej, fakt.
Ale nie wiesz chyba jakie to jest ograniczenie nie móc się normalnie zaczesać albo parzyc się w rozpuszczonych przy 40-stopniowym upale...

[muszynianka]

Wybacz, ja się nie parzę w 40 stopniowych upałach a włosy mam zawsze rozpuszczone :P Nikt nie mówił że bycie piękną będzie wygodne, nikomu nie chce robić się makijażu rano, nikomu nie chce się wstawać myć głowy i układać włosów rano, ale wybacz, samo się nie zrobi

[lalalabamba]

Tak, nikt nie mówił, ze bycie piękną bedzie łatwe, a ja nie powiedziałam, że rozpuszczone włosy uczyniły mnie piękną :P Nie wiem czy efekt jest wart takiego poświęcenia :P

A tak poważniej - nie chodzi tylko o to, że w lecie jest gorąco. Rozpuszczone włosy nie zawsze są wygodne, szczególnie podczas upałów przyklejają się do ciała, ale chodzi też o to, że zawsze wygladam tak samo. Nie mam wyboru co do fryzury, włosy mam z natury gęste i sztywne, niepodatne na układanie. Więc ani to ułozyć ani to związać...
Widzisz, nie każdemu jest łatwo być piękną :P

[hula_hula]

Napisane przez muszynianka

Nom dokładnie zgadzam się z eyo.
myśl - jestem gruba = chudnę, ćwiczę
myśl - mam krzywe zęby = idę do ortodonty
myśl - mam brzydkie włosy = idę do fryzjera, zaczynam o nie dbać
myśl - mam brzydkie paznokcie = zaczynam się nimi interesować
myśl - wyglądam brzydko = ZACZYNAM INTERESOWAĆ SIĘ MAKIJAŻEM!
z resztą, w wadze najważniejsze jest by znajdowała się w granicach normy, nie trzeba mieć figury idealnej ważne by lekarz nie miał nam nic do zarzucenia!

A dasz mi 5 tys na leczenie? Wiem co miałaś na myśli, trzeba tylko zauważyć, że niektórych problemów mimo szczerych chęci się ot tak nie wyeliminuje. I nie chcę umniejszać rangi czyichs problemów, bo to zawsze sprawa indywidualna, ale pamiętajmy, że przy niektórych defektach rzeczy takie jak szara cera, zmęczone oczy, lekka nadwaga czy przyklapnięta fryzura to bułka z masłem

Autorko, trochę mobilizacji, cierpliwości i pomocy Wizażanek i zmienisz się na lepsze, zajrzyj na Metamorfozy - niektóre przemiany stamtąd to łoh, dziewczyny "po" są nie do poznania

[revontulet_]

Mało widać, ale wydaje mi się, że masz ładną twarz. Wystarczy schudnąć.
Widziałam już mnóstwo kobiet, które po zrzuceniu zbędnych kilogramów stawały się wręcz piękne. Tusza też dodaje lat.
Później już tylko makijaż kryjący ewentualne mankamenty cery i po problemie

[lalalabamba]

Napisane przez revontulet_

Mało widać, ale wydaje mi się, że masz ładną twarz. Wystarczy schudnąć.
Widziałam już mnóstwo kobiet, które po zrzuceniu zbędnych kilogramów stawały się wręcz piękne. Tusza też dodaje lat.
Później już tylko makijaż kryjący ewentualne mankamenty cery i po problemie

A ja widziałam parę pięknych kobiet przy tuszy, które wygladały naprawdę super, były zadbane, fajnie ubrane, pewne siebie
Nadmiar ciała warto zrzucić choćby dla zdrowia, ale to nie oznacza, że jest to jedyny warunek by stać się piękną. A Ty masz do tego warunki

[muszynianka]

A tak poważniej - nie chodzi tylko o to, że w lecie jest gorąco. Rozpuszczone włosy nie zawsze są wygodne, szczególnie podczas upałów przyklejają się do ciała, ale chodzi też o to, że zawsze wygladam tak samo. Nie mam wyboru co do fryzury, włosy mam z natury gęste i sztywne, niepodatne na układanie. Więc ani to ułozyć ani to związać...
Widzisz, nie każdemu jest łatwo być piękną :P

moje włosy zawsze wyglądają tak samo a mi to wcale nie przeszkadza :P

[lalalabamba]

A mnie tak
Ale myślę,że to już niepotrzeby offtop.

[aga696]

Napisane przez muszynianka

mam odstające uszy - zapuszczam włosy


---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------


mój dres nie jest fajny nawet na bezludnej wyspie

Oj olać wygląd dresu, najważniejsza ta wygoda gdy rozkłądasz się przed telewizorem.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez lalalabamba

A mnie tak
Ale myślę,że to już niepotrzeby offtop.

A ja Cie rozumiem. Marze o tym, aby chociaż w kitku wyjśc, ale nie ma takiej opcji. Zawsze rozpuszczone albo długie albo krótkie(ale zawsze takie aby zasłaniały uszy)
Nie widać przez to kolczyków, na plaży niewygodnie- masakra.

[muszynianka]

exactamente

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

A ja Cie rozumiem. Marze o tym, aby chociaż w kitku wyjśc, ale nie ma takiej opcji. Zawsze rozpuszczone albo długie albo krótkie(ale zawsze takie aby zasłaniały uszy)
Nie widać przez to kolczyków, na plaży niewygodnie- masakra.

hej ja też mam odstające uszy!
Marzyła mi się fryzurka upięta według Kandee Johnson ale wyglądałam jak Grinch świąt nie będzie...
Gdy tylko spojrzę w lustro w upiętych włosach jestem zmotywowana do rozpuszczenia ich

[Ivy123]

Patrząc na avatar widzę ładną twarz, ale wydaje mi się że masz problem z wagą? i może dlatego czujesz się brzydka?.