Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2

[Gustawek]

po przedwczorajszym usg, tata małej Ady kupił jej ogrodniczki:

[kliwia]

gutsawek nie przejmuj sie ze kombinezon bedzie za duzy na wyjscie ze szpitala. I tak dzieciaka jeszcze kocykiem opatulisz. na te 10 minut moze byc za duzy troche.

a ogrodniczki slodziakowe.
Ciekawe czy moj maz kiedys wpadnie w wir zakupow dla dzieciaka

[Gustawek]

Olajka, ja piję mało wody, tzn, jakieś 2-3 szklanki dziennie. Objętość wód płodowych mam w ostatnim usg w normie.

[irsin]

Napisane przez kliwia

olajka ja w domu mało wody pije, prawie w pracy. ale jak od tygodnia pracuje, to tu jest dystrybutor i juz ponad pol baniaka wydoilam, bo prawie tylko ja z niego pije
mi sie wydaje ze ma wplyw na wody, ale czy na ich ilosc? gdybys nic nie pila, nie jadla zup to wod bylo by malo. ale przy zalecanej ilosci wody 3l dziennie, a przy tych upalach, to i tak w atmosfere wiecej wody oddajemy wiec mi sie wydaje ze gorna granica wod plodowych jest jakos odgornie ustalona. czy sie pije duzo wody czy tyle co zwykle.

Ja w ogole nie lubie wody, jesli juz to chociaz troszke gazowana.
A wypic cala butle wody to dla mnie jakis koszmar

[kotek81]

Napisane przez olajka

I nie było Ci przykro?? mi by się trochę zrobiło.

No ale z jakiego niby powodu miało by mi być przykro mam mały brzuszek to mogła nie zauważyć i tyle...

Napisane przez olajka

Ponawiam moje wcześniejsze pytanie, czy pijecie wodę? i jak sądzicie Dziewczyny, czy ma to rzeczywiście wpływ na ilość wód płodowych? Wiem, że lekarzami nie jesteście , ale chce poznać Wasze zdanie.

Nie wiem czy to ma wpływ na ilość wód płodowych ale ja uwielbiam wodę A piję jej różnie - czasami tylko szklanka lub dwie a innym razem 2 litry

[olajka]

Gustawek cudowne te ogrodniczki No i ja jestem ciekawa, czy mój coś kupi sam z siebie dla dzidzi.
Zupy lubię, a najbardziej pomidorówkę jem sporo też jarzynowych. Mam ochotę na maliny i porzeczki. Ja właśnie mało wody pije, jakoś tak zapominam i nie chce mi się. Trzeba to zmienić.
Zakładam dziś krótkie gaciochy i ruszam w miasto. Trzeba się trochę przejść w końcu.

[kliwia]

ja czekam na moje getry ciazowe. dzis zalozylam zwykle getry, bo w te upaly mi sie w spodnicy uda obcieraja i jak w tych zwyklych getrach wywine pas pod brzuch to do chodzenia super, ale usciasc sie juz nie da bo mnie uciska i musze naciagac jak kalesony na brzuch jak siadam porazka
ale przynajmniej sie nie poobcieram

[olajka]

Jak piję to tylko niegazowaną. Ostatnio od męża napiłam się trochę Coca-Coli, właściwie to pare łyków i była przepyszna, aż miałam ochotę na więcej.
kotek no mi by się właśnie zrobiło, bo mam mały i chciałabym żeby rósł szybciej
Mama moja jeszcze czasem gada, że muszę sobie ubrań większych nakupować i piżam, koszul, szlafroków bo potem mi się przydadzą, a mnie wkurza ta gadka, bo nic nie widać, i wogóle mam takie czasem myśli, że niewiadomo czy kiedykolwiek będzie większy ten brzuch. Nadal mam wgłebienia nad pępulem. Ja chce mieć większy brzuń!!!

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

A jak siedzicie i troszke się zgarbicie, to Wam żołądek nie wchodzi jakby do środka i nie uciska to? Bo ja tak mam . A prosto cały czas siedzieć, to kręgosłup mnie boli.
Niedlugo to mnie będziecie miały dość, jak tak marudzę no, ale przynajmniej TŻ wtedy odpoczywa od tego, że mu nie pokazuje brzucha i nie gadam, że mały

[vikicullen]

Napisane przez olajka

Jak piję to tylko niegazowaną. Ostatnio od męża napiłam się trochę Coca-Coli, właściwie to pare łyków i była przepyszna, aż miałam ochotę na więcej.
kotek no mi by się właśnie zrobiło, bo mam mały i chciałabym żeby rósł szybciej
Mama moja jeszcze czasem gada, że muszę sobie ubrań większych nakupować i piżam, koszul, szlafroków bo potem mi się przydadzą, a mnie wkurza ta gadka, bo nic nie widać, i wogóle mam takie czasem myśli, że niewiadomo czy kiedykolwiek będzie większy ten brzuch. Nadal mam wgłebienia nad pępulem. Ja chce mieć większy brzuń!!!

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

A jak siedzicie i troszke się zgarbicie, to Wam żołądek nie wchodzi jakby do środka i nie uciska to? Bo ja tak mam . A prosto cały czas siedzieć, to kręgosłup mnie boli.
Niedlugo to mnie będziecie miały dość, jak tak marudzę no, ale przynajmniej TŻ wtedy odpoczywa od tego, że mu nie pokazuje brzucha i nie gadam, że mały

a pokaż swój brzuszek, zoabczymy czy taki mały,
A co do ucisku żoładka to też tak mam.

[kliwia]

olajka ja pije czasem cole. zazwyczaj kilka lykow od meza. albo taka mala szklaneczke (po nutelli) w ciagu dnia. nie jem slodyczy to czasem sie coli napije

a teraz popijam sok pomidorowy z lodowki

[sanderinka]

czesc
juz mam świadomośc co kupiłam wczoraj 1 bodziaki, czapeczkę 2 pary śpiochów i kaftanik (?) i bluzeczkę kaftanik to takie śpiochy+ bluzeczka ??

gratki poznanych płci

no i jeśli II trymestr jest od 13,5 tc to jestem w II trymestrze

Napisane przez vikicullen

nie przejmuj sie ,nie tylko ty, ja też nic nie wiem, ale bede pytac o różne rzeczy dopiero w październiku bo teraz to i tak zapomnę później co i jak

Napisane przez rptrbj1978

jestem chora i biore http://www.i-apteka.pl/product-pol-1...yrop-150g.html

jak byłam chora dostałam Bioparox

Napisane przez kularek

Donuś gratuluję Milenki

moje dziecko nie lubi mleka z płatkami bo właśnie wszystko a już myślałam, że to mi się nie zdarzy

ja uciekam będę wieczorem miłego dnia

moje nie lubi świerzego chlebka z masłem, coli i kawy

Napisane przez mamuska003

Mnie tylko zastanawia gdzie te kg idą bo mój brzuch nie może ważyć aż 8 kg

w cycki
mnie sie waga strasznie wachała wczesniej 2 m-ce przed ciążą wazyłam 55 kg na pierwszej wizycie 63.100 potem 60.000 a teraz 62.500 mi to strasznie piersi urosły i brzuch troche widać ale tylko troche

Napisane przez irsin

Ja w ogole nie lubie wody, jesli juz to chociaz troszke gazowana.
A wypic cala butle wody to dla mnie jakis koszmar

ja tez

[olajka]

To muszę zrobić aktualne zdjęcie Pokaże napewno
Kurka taka jakaś ospała jestem co dzień. Zero energii. Nie wiem czym to poprawić. Wogóle to jak mnie TŻ wkurzy to mi się od razu płakać chce. Stają mi łzy w oczach i aż trudno mi się opanować. Jestem jakaś rozhisteryzowana. Nie wiem skąd się to bierze, bo nigdy się tak nie zachowywałam, a jak tak mi się zaraz chce wyć, to czuję się słaba
Brałam Bioparox, ale tylko 4 dni, bo bardzo mnie jakoś dusił. Wyobraźcie sobie, że ja do tej pory chodzę z tym czopem na migdale. Już kilka miesięcy . Wcinam teraz marchewy surowe. (i czuję się jak ,,Judyta" z ,,Nigdy w życiu", kiedy żarła te marchewki pisząc na lapku )Picie soku pomidorowego mam za sobą, w pierwszych tygodniach. Kiedyś strasznie nienawidziłam i aż mnie odrzucało od niego.
kretencja jak tam wizyta u dentysty, kiedy w końcu się wybierasz? Wstyd się przyznać, ale ja się jeszcze nawet nie zapisałam.

[mallinka]

Napisane przez olajka

A jak siedzicie i troszke się zgarbicie, to Wam żołądek nie wchodzi jakby do środka i nie uciska to? Bo ja tak mam . A prosto cały czas siedzieć, to kręgosłup mnie boli.
Niedlugo to mnie będziecie miały dość, jak tak marudzę no, ale przynajmniej TŻ wtedy odpoczywa od tego, że mu nie pokazuje brzucha i nie gadam, że mały

i dobrze, wygadaj sie tutaj, tak wszystkie powinnyśmy robić, bo ja sie zaczynam bać kiedy cierpliwość mojeo TZ się skonczy, ostatnio jakby resztkami sił mnie znosi

a wody też różnie piję raz kilka litrow a raz prawie nic? może dlatego u mnie waga stoi w miescu-od początku ciąży mam 1kg mniej a już 4 miesiąc leci ale mnie to nie martwi mam swój nadbagaż

i wciąż siedzę w pozycji półleżącej-inaczej od razu brzuch mnie boli, kłuje i mam wzdęcia najgorzej jak gdzieś wychodzimy ze znajomymi-bo jak tu się tak wygodnie rozłożyć przy wszystkich... nie mogę dłużej siedzieć niż pół godz-od razu się zaczynam wiercić

to dziś zrobię drugie podejście do wyjścia pod parasol-wczoraj przez tą dolinę nie wyszłam z domu...

[mamuska003]

Napisane przez kretencja

Mamuska, na pewno część Ci idzie w jakiś tłuszczyk, w piersi, poza tym zwiększona objętość krwi, zatrzymana woda w organizmie...

W tłuszczyk

Napisane przez kootekk

mallinka ja mam tak jak ty, strasznie szybko się denerwuje, przed chwilą właśnie nawrzeszczałam na babcie bo ściełam włosy i teraz mam do ramion, bo strasznie mi wypadały a przedtem miałam za łopatki, a ona do mnie że jej się podobam z długimi włosami i co mąż na to ze sciełam
powiedziałm jej ze tż dał już pozew o rozwód bo ożenił się z długowłosą a teraz ma żone z krotkimi
wkurzyłam się na nią masakrycznie

oj drażliwa jestem

mamuska kiedy ślub?

Niedobra nawrzeszczała na babcię, ja też od razu wrzeszczę na wszystkich
Ślub mam 31 lipca, już nie długo. Mój mąż mówi że już po mnie

[kliwia]

mallinka ja sie rozkladam bez krepacji

[olajka]

mamuska to zleci na momencie chyba zdasz nam relację później? Poczujesz się pewnie bardzo szczęśliwa w tym dniu, bo i dzidziol już w brzuszku i akurat ten magiczny dzień dla Was obojga

[ranka]

Napisane przez olajka

Ponawiam moje wcześniejsze pytanie, czy pijecie wodę? i jak sądzicie Dziewczyny, czy ma to rzeczywiście wpływ na ilość wód płodowych? Wiem, że lekarzami nie jesteście , ale chce poznać Wasze zdanie.

Ale dziś ukrop . Ogladać ciuszki to i ja lubię. Ja mam mase ubrań i swojemu dziecku też pewnie będę różne kupować, ale jeszcze nie teraz

nie lubie wody, nie pije ale pije duzo sokow
natomiast z naszego organizmu przechodza rozne substancje, witaminy pokarmy wiec generalnie woda tez. w koncu dzidziol tez siusia
w malowodziu zaleca sie brac witamine E 400 g.

[olajka]

ranka właśnie o tym czytałam kiedyś..no i to jest przy niedużym brzuszku, to małowodzie, tzn, może być dlatego :/

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

mallinka a mój gin właśnie zaniepokoił się, że schudłam i nie przybrałam. Ja taką wagę mam wpisaną w karcie- 7 t.c. (50,4), 11 t.c. (49,3), 14 t.c. (48,8), 17 t.c. (48,7) Za dużo się nie różni, ale jednak niepokojące to jest ;/ boję się aż warzyć jak teraz pójdę..

[vikicullen]

Napisane przez olajka

ranka właśnie o tym czytałam kiedyś..no i to jest przy niedużym brzuszku, to małowodzie, tzn, może być dlatego :/

niepotrzebnie czytasz te wszystkie głupoty i sie schizujesz, ja też wcześniej czytałam i wyszukiwałam u siebie jakies nieprawidłowości ale juz przestałam, bo tylko dziecko na tym ucierpi jak będziesz non stop zdołowana.

[sanderinka]

łooo ale mi sie nic nie chce

[kliwia]

olajka a duzo wymiotowalas?

[olajka]

ani razu

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez vikicullen

niepotrzebnie czytasz te wszystkie głupoty i sie schizujesz, ja też wcześniej czytałam i wyszukiwałam u siebie jakies nieprawidłowości ale juz przestałam, bo tylko dziecko na tym ucierpi jak będziesz non stop zdołowana.

staram się już właśnie nie czytać szukałam kiedyś podobnych przypadków do mojego i tak mi wpadło w oczy. Gin też mi kazał nie czytać, ale na jakieś dodatkowe badania to mnie tylko na krew, morfologie, mocz wysłał i na TSH bo to może być od tarczycy, a badania mam super.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Pisałam Wam o koleżance, co ma dziecko w szpitalu. Ono ma miesiąc i jest chore na alergię pokarmową prawdopodobnie i ona ciągle przy nim jest i nawet nocuje na podłodze .

[mallinka]

no ja wiem że brak przyrostu wagi jest niepokojący ale raczej w przypadku szczupłych mam -tak jak u Ciebie Olajka, ale myślę że przybieranie na wadze dopiero w 4-5m-cu jest w porządku-chyba że lekarz powie inaczej.
moja bratowa przytyła tylko 6kg w ciąży no ale miałam spory swój zapasik no i u mnie niestety jest podobnie, nie powiem ile waże bo się wstydzę ale noszę rozmiar 42... pocieszam sie tylko tym że mam 174cm wzrostu-to nie jest to tak widoczne-wizualnie oceniają mnie na 10kg mniej niż ważę w rzeczywistości! ale po porodzie to juz sie wezmę za siebie

no to jestem na podwórku-miałam opalać nogi ale się schowałam cała pod parasolem bo jest strasznie gorąco

idę studiować biochemię-muszę naprawić swoją cerę

[kootekk]

ja tez mało wody piję, jak juz piję to gazowaną bo niegazowana jest bezpłciowa i smakuje jak z kranu od czasu do czasu pozwolę sobie na zimną cole bo mam strasznie niskie ciśnienie ale z tą colą to mąż kontroluje każdy łyk

wlaśnie robię muffinki, chciałam robić z jagodami ale nie mam w domu, to narwałam czarnej pożeczki i też są pyszne jak mi się bedzie chciało to zrobię jeszcze z białą czekoladą i bananami :brzyda l: mówie wam - rozpusta

[mallinka]

oj Kootek kusisz tymi mufinkami zrób zdjęcie i wrzuć przepis-ja mam jagody w domu
ale obiadu to nie chce mi się robić, a zrobiłam rano duże mięsne zakupy i muszę się z tym rozprawić bo sie zepsuje

[olajka]

ja nosze 36..ale teraz w biodrach na 38 bardziej. Góra jeszcze czasem s, bądź xs.
Mnie to słońce nie lapie więc wczoraj po peelingu, który robiłam rękawicą w kąpieli wysmarowałam się balsamem brązującym . Brakuje mi troszkę chodzenia do solarium, zawsze przed wakacjami chodziłam, ale sporo pieprzyków mi wyskoczyło ;/.

[vikicullen]

Ja pije dużo soków, codziennie po kilka szklanek, kiedyś piłam dużo coli ale teraz praktycznie wogóle, bo cola jest podobno niewskazana, tak samo jak kawa, gdyż podnosi ciśnienie krwi dziecka i coś tam jeszcze, nie znam się, w każdym badz razie niewskazana.

[olajka]

Napisane przez vikicullen

Ja pije dużo soków, codziennie po kilka szklanek, kiedyś piłam dużo coli ale teraz praktycznie wogóle, bo cola jest podobno niewskazana, tak samo jak kawa, gdyż podnosi ciśnienie krwi dziecka i coś tam jeszcze, nie znam się, w każdym badz razie niewskazana.

no i do tego gazowana, a to też niedobrze. Ale jakże jest pyszna! dużo kobitek w ciąży ma na nią ochotę, nawet jak wcześniej nie lubiły.
Ciekawe czy ginka pozwoli mi jechać w góry. Wybieramy się z małżem 10 lipca w wyprawe i to kawał drogi jest. Zadatek już wpłacony, niedużo ale jednak chcialabym móc jechać . Tam jest raczej czynne spędzanie czasu, a pewnie bym musiała patrzeć tylko jak mój małż z tego korzysta . W weekend czeka mnie ostatni egzam. Po nd w czwartek na manicure uderzam, akurat przed wyjazdem .

[kootekk]

przepis mam z netu blache na muffinki mam silikonową
składniki:

100g masła
500g mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 łyżeczki soli
3/4 łyżeczki sody
400 g brązowego cukru (jak białego to 300g)
2 jajka
250 ml maślanki
1 łyżka skórki pomarańczowej lub cytrynowej
400 g jagód (ja daje mniej, ok 300g)

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, solą, sodą i cukrem. Jajka ubić trzepaczką, dodać maślankę i skórkę pomarańczową. Płynne składniki połączyć z sypkimi i wymieszać.Na koncu dodać rozpuszczone masło. Dodać jagody i znowu wymieszać. Wypełnić masą foremki do 2/3 wysokości. Piec 30 minut.

ja piekę 35min przy 180 stopniach z termoobiem

chciałam pstryknąć fotke ale bateria wyładowana, jakby się do wieczora jakiś muffinek uchował to zrobie foto i watawie

[olajka]

To wstaw fotkę Powiem Wam, że jeszcze nie robiłam muffinek
Dobra ja to zmykam, bo w końcu nie odejdę stąd papulce