Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

[arrakis]

oooo nasz Amazing Horse sie pojawil

[czarna_kawa80]

hej hej! witam gdybyście nie zglądały to wklejam tutaj
szukam noclegów w Bieszczadach , niedrogich (Tz nie zgodził sie na mój sponsoring, wiec płacimy pół na pół a nie chce go obciążać finansowo, niech zbiera na pierścień ) , może być zadupie (jedziemy Szmaragdową Suką ) w sumie 5 noclegów od 18 lipca do 22 włącznie. jedyne czego oczekuję to łazienka w pokoju

Pomóżcie

przy okazji może doradzicie co zwiedzić, na które szlaki się udać

[Zwies]

Zmykam
Trochę się stresuję

[arrakis]

zwiesiu do poczytania z polski zatem

kawucha ja nigdy nie bylam w bieszczadach wiec niestety nie pomoge...

[najfajniejsza]

Napisane przez arrakis

BRAZYLIA PRZEGRALA!!!!! NO NIE WIERZE NORMALNIE!!!!

chcę umrzyć...

Madzia, kciukamy

Kawuś, ja niestety, nie mogę Ci pomóc, bo się nie znam.

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Zwieszku, szerokiej

[czarna_kawa80]

Napisane przez najfajniejsza

chcę umrzyć...

Madzia, kciukamy

Kawuś, ja niestety, nie mogę Ci pomóc, bo się nie znam.

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Zwieszku, szerokiej

niestety muszę zranić Twoje serce, nie lubie piłki nożnej , nawet jednego meczu nie oglądałam , a kaka wcale mnie nie wzrusza czy jestem nienormalna

[aleksandrettaa]

Napisane przez madziamacius8786

Chodź do mnie wezme Cie na zawsze

mrauuu

Napisane przez upadly_aniol00

W ogóle kupiłam sobie sukienkę na WESELE
niebieską elegancką za kolanko delikatnie ale foto zrobię dopiero w tyg jej

Super

Napisane przez Gleniusia

Aleks, nie ma za co Fajnie, że gościom smakowało Aczkolwiek mogłaś mi chociaż jedną zostawić a ślimaczki fajne, muszę kiedyś spróbować. A pesto sama robiłaś czy gotowe?

Ślimaczki fajne i na drugi dzień też smaczne. A pesto kupne. Nie miałam wczoraj czasu aż tak szaleć w kuchni.

[najfajniejsza]

Napisane przez czarna_kawa80

niestety muszę zranić Twoje serce, nie lubie piłki nożnej , nawet jednego meczu nie oglądałam , a kaka wcale mnie nie wzrusza czy jestem nienormalna

nie jesteś kobieta fascynująca się futbolem jest dziwna a Kaka - mam do niego słabość od 7 lat, czyli od jego przejścia do Milanu. urodę ma prostą, chłopięcą, ale wprost uroczą, choć na niektórych zdjęciach wygląda jak taki przeciętniak ;P ale wygląda bosko tak naprawdę do tego jego sposób bycia to już w ogóle ach i och - taki prawdziwy prosty, szczery facet z ulicy, a nie goguś wypindrzony jak wielu piłkarzy z Krysiem na czele (ten demot, co dawałam rano linka, nadal mnie śmieszy ).
a oto zdjęcia, których nie cierpię:
http://english.people.com.cn/200512/...s/1225_A50.jpg
http://images1.fanpop.com/images/pho...95-469-700.jpg
Kobieta i chłopczyk - gdyby ich nie było, nazywałabym się teraz Patrycja dos Santos Leite (tudzież samo "Leite", bo chyba nawet on nie wie, gdzie kończy mu się imię, a zaczyna nazwisko )

[arrakis]

Napisane przez czarna_kawa80

niestety muszę zranić Twoje serce, nie lubie piłki nożnej , nawet jednego meczu nie oglądałam , a kaka wcale mnie nie wzrusza czy jestem nienormalna

jak mozesz hehe

Napisane przez najfajniejsza

nie jesteś kobieta fascynująca się futbolem jest dziwna a Kaka - mam do niego słabość od 7 lat, czyli od jego przejścia do Milanu. urodę ma prostą, chłopięcą, ale wprost uroczą, choć na niektórych zdjęciach wygląda jak taki przeciętniak ;P ale wygląda bosko tak naprawdę do tego jego sposób bycia to już w ogóle ach i och - taki prawdziwy prosty, szczery facet z ulicy, a nie goguś wypindrzony jak wielu piłkarzy z Krysiem na czele (ten demot, co dawałam rano linka, nadal mnie śmieszy ).
a oto zdjęcia, których nie cierpię:
http://english.people.com.cn/200512/...s/1225_A50.jpg
http://images1.fanpop.com/images/pho...95-469-700.jpg
Kobieta i chłopczyk - gdyby ich nie było, nazywałabym się teraz Patrycja dos Santos Leite (tudzież samo "Leite", bo chyba nawet on nie wie, gdzie kończy mu się imię, a zaczyna nazwisko )

to Kaka jest zonaty?! ehhh


naj czyli wyglada na to, ze to my dziwne jestesmy

a zaraz Ghana- Urugwaj - kogo obstawiasz? ja Ghane - zabawnie by bylo jakby taka Ghana wygrala mistrzostwa albo chociaz doszla do finalu

[najfajniejsza]

Napisane przez arrakis

jak mozesz hehe



to Kaka jest zonaty?! ehhh


naj czyli wyglada na to, ze to my dziwne jestesmy

a zaraz Ghana- Urugwaj - kogo obstawiasz? ja Ghane - zabawnie by bylo jakby taka Ghana wygrala mistrzostwa albo chociaz doszla do finalu

żonaty i dzieciaty, a co gorsza - szczęśliwy

też jestem za Ghaną, a niech mają

nie mogę się pogodzić, że więcej Kakusi nie zobaczę w tym mundialu...
kolega wygrał kiedyś bilet na mecz Milanu, trening przed meczem i chwilę kontaktu z piłkarzami (!!!) i miałam z nim jechać (!!!!!!!!), ale się debil zakochał w międzyczasie i wziął ze sobą dziewczynę, która po powrocie mówiła, że... BYŁO NUDNO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
ale przyznała, że Kaka ładny
to było z 5 lat temu chyba tak, tuż przed moją 18.

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

żonaty i dzieciaty, a co gorsza - szczęśliwy

też jestem za Ghaną, a niech mają

[czarna_kawa80]

zabije się, nie ma żadnych noclegów obdzwonilam juz z 10 i lipa

[aleksandrettaa]

Buuu sprawdziłam właśnie cenę SUMu na UW. Nie mam szans na takie drogie studia. Muszę szukać tańszych albo poczekać z robieniem mrg na lepsze czasy.

[najfajniejsza]

Napisane przez czarna_kawa80

zabije się, nie ma żadnych noclegów obdzwonilam juz z 10 i lipa

jak jedziecie autem, to jedźcie w ciemno - na miejscu zawsze coś znajdziecie i to niedrogo, zobaczysz. jeszcze mi się nie zdarzyło, bym zapłaciła za nocleg na chybił trafił więcej niż rezerwując wcześniej i nie zabijaj się przed 21 sierpnia!!!

Napisane przez aleksandrettaa

Buuu sprawdziłam właśnie cenę SUMu na UW. Nie mam szans na takie drogie studia. Muszę szukać tańszych albo poczekać z robieniem mrg na lepsze czasy.

a może się przekwalifikuj póki co? zrób jakiś kurs, np. wizażu i dorabiaj sobie w ten sposób póki co, dzięki czemu zarobisz na studia

[skimos]

Naj myślę że on wie, bo "dos" to takie "z/ze". Do tego z tego co widzę ma podwójne nazwisko, czyli po polsku brzmiałby coś jak "Rysiek ze Świętych Mleko" :P
Kawa dzwoń dalej, może ktoś zrezygnował gdzieś?
Aleks a może na prywatnej gdzieś? Bo czasem na Uniwerkach droższe niż na prywatnych.

[arrakis]

najeczko zaraz graja - zatem dziwne kobiety ida przed telewizory kibicowac

[Candy Killer]

bryyyy

[OlkaR]

Kawuś, bo Ty za późno szukasz noclegów jak na Bieszczady... teraz to tylko namiot

Dziewczęta, ja się z Wami żegnam, bo do przyszłego piątku mnie nie będzie. Wybywam jutro do Lublina i nie zabieram komputera, żeby się jednak skupić na nauce.
O kciuki proszę zarówno jutro wieczorem, żeby spotkanie z K było równie miłe jak 2 poprzednie , w PONIEDZIAŁEK rano bo mi będą baaaaaaaaardzo potrzebne i w CZWARTEK rano.
Jak nie zdam to będzie znaczyło, że nie trzymałyście kciuków, a co za tym idzie, obrażę się śmiertelnie i nie będę tu zaglądać

A tak serio. Bardzo proszę o kciukasy.
Pozdrawiam

I do zobaczenia za tydzień

[najfajniejsza]

Napisane przez skimos

Naj myślę że on wie, bo "dos" to takie "z/ze". Do tego z tego co widzę ma podwójne nazwisko, czyli po polsku brzmiałby coś jak "Rysiek ze Świętych Mleko" :P

Patrycja ze Świętych Mleko


W ogóle przypomniało mi się - niektóre ogłoszenia u nas w pracy muszą czytać dwie osoby - jedna czyta na swoim komputerze, a druga śledzi, czy ta dobrze czyta (wiem, absurd ) no i ta druga, z której komputera nie jest wysyłane ogłoszenie, musi się podpisać. Kumpela więc po przeczytaniu na komputerze podpisuje mnie PJ. ja na to: "ooo, w USA byłabym Pi Dżej", a ona: "właśnie, czy ktoś znany ma takie inicjały jak Ty?" a ja: "nooo, Pan Jezus" - nie wiem czemu to przyszło mi do głowy, ale wypaliłam od razu

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez arrakis

najeczko zaraz graja - zatem dziwne kobiety ida przed telewizory kibicowac

wiem ,wiem TV włączony, parzy się kawka, więc gotowość pełna (choć oczywiście, idę się też uczyć ;P), tylko wuwuzele brakuje

Napisane przez OlkaR

Kawuś, bo Ty za późno szukasz noclegów jak na Bieszczady... teraz to tylko namiot

Dziewczęta, ja się z Wami żegnam, bo do przyszłego piątku mnie nie będzie. Wybywam jutro do Lublina i nie zabieram komputera, żeby się jednak skupić na nauce.
O kciuki proszę zarówno jutro wieczorem, żeby spotkanie z K było równie miłe jak 2 poprzednie , w PONIEDZIAŁEK rano bo mi będą baaaaaaaaardzo potrzebne i w CZWARTEK rano.
Jak nie zdam to będzie znaczyło, że nie trzymałyście kciuków, a co za tym idzie, obrażę się śmiertelnie i nie będę tu zaglądać

A tak serio. Bardzo proszę o kciukasy.
Pozdrawiam

I do zobaczenia za tydzień

kciukam, kciukam...
papap

u Madzi chyba OK, bo długo już rozmawiają

Skimos, a spolszcz "Izecson", cwaniaro

[czarna_kawa80]

znalazłam 70 zł za pokoj z łazienką o tak uważam że jak na Bieszczdy (czyli bez urazy zadupie) to drogo no ale sama nie wiem moze pojde za poradą Najeczki i pojedziemy w ciemno (Pati tylko sie naszykuj że jak nie bede miała gdzie spać to zrobię Ci wjazd na chatę )

[najfajniejsza]

Napisane przez czarna_kawa80

znalazłam 70 zł za pokoj z łazienką o tak uważam że jak na Bieszczdy (czyli bez urazy zadupie) to drogo no ale sama nie wiem moze pojde za poradą Najeczki i pojedziemy w ciemno (Pati tylko sie naszykuj że jak nie bede miała gdzie spać to zrobię Ci wjazd na chatę )

z Bieszczad to trochę daleko i nie na chatę, tylko na kawalerkę
a 70 zł to drogo. myśmy ostatnio w ciemno jechali do Szczyrku w sezonie (na te deski i narty) i nocleg przy samym Skrzycznem za 50 zł - pokoje z łazienką i fajny pensjonat. może nie idealny, ale spoko.

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

a może się przekwalifikuj póki co? zrób jakiś kurs, np. wizażu i dorabiaj sobie w ten sposób póki co, dzięki czemu zarobisz na studia

No ale nie przekwalifikuję się przed październikiem. Ja szukam teraz pracy ale nie mam szans by się utrzymać i zapłacić 4 tys za semestr. A rodzice już nie będą mogli mnie wspierać bo siostra idzie na studia.

Napisane przez skimos

Aleks a może na prywatnej gdzieś? Bo czasem na Uniwerkach droższe niż na prywatnych.

No szukam na prywatnych. Wiem, wiem tanio to w markecie ser a nie studia w Warszawie ale może coś znajdę. Mam nadzieję, że uczelnia da radę wydać mi dyplom jak najszybciej bo bez tego nie mogę składać na SUM.

Napisane przez najfajniejsza

Patrycja ze Świętych Mleko


W ogóle przypomniało mi się - niektóre ogłoszenia u nas w pracy muszą czytać dwie osoby - jedna czyta na swoim komputerze, a druga śledzi, czy ta dobrze czyta (wiem, absurd ) no i ta druga, z której komputera nie jest wysyłane ogłoszenie, musi się podpisać. Kumpela więc po przeczytaniu na komputerze podpisuje mnie PJ. ja na to: "ooo, w USA byłabym Pi Dżej", a ona: "właśnie, czy ktoś znany ma takie inicjały jak Ty?" a ja: "nooo, Pan Jezus" - nie wiem czemu to przyszło mi do głowy, ale wypaliłam od razu

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------


wiem ,wiem TV włączony, parzy się kawka, więc gotowość pełna (choć oczywiście, idę się też uczyć ;P), tylko wuwuzele brakuje


kciukam, kciukam...
papap

u Madzi chyba OK, bo długo już rozmawiają

Skimos, a spolszcz "Izecson", cwaniaro

Naj jesteś boska

[Choji]

Kawka, a w okolicach Wetliny szukałaś?

[skimos]

Napisane przez najfajniejsza

W ogóle przypomniało mi się - niektóre ogłoszenia u nas w pracy muszą czytać dwie osoby - jedna czyta na swoim komputerze, a druga śledzi, czy ta dobrze czyta (wiem, absurd ) no i ta druga, z której komputera nie jest wysyłane ogłoszenie, musi się podpisać. Kumpela więc po przeczytaniu na komputerze podpisuje mnie PJ. ja na to: "ooo, w USA byłabym Pi Dżej", a ona: "właśnie, czy ktoś znany ma takie inicjały jak Ty?" a ja: "nooo, Pan Jezus" - nie wiem czemu to przyszło mi do głowy, ale wypaliłam od razu

Napisane przez najfajniejsza

Skimos, a spolszcz "Izecson", cwaniaro

Yyyyeeee no niestety nie ma znaczenia (sprawdziłam nawet w programie do sprawdzania portugalskich nazwisk ), ale podejrzewam że jakieś indiańskie ma korzenie.
Powiedzmy że "piękniusi"

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

No ale nie przekwalifikuję się przed październikiem. Ja szukam teraz pracy ale nie mam szans by się utrzymać i zapłacić 4 tys za semestr. A rodzice już nie będą mogli mnie wspierać bo siostra idzie na studia.

No szukam na prywatnych. Wiem, wiem tanio to w markecie ser a nie studia w Warszawie ale może coś znajdę. Mam nadzieję, że uczelnia da radę wydać mi dyplom jak najszybciej bo bez tego nie mogę składać na SUM.


Naj jesteś boska

hmm, ja myślę, że zrobiłabym semestr przerwy - na SUM chyba można od semestru zimowego się zapisać, a zdążyłabyś się przekwalifikować i znaleźć pracę jakąś tam w zawodzie, kształcąc się nadal.
ale ja to wątpię, żebym chciała iść na kolejne studia

miłego wieczorku
wpadnę jeszcze tej nocy, pewnie koło 24, zobaczyć, co u Madzi

[Claris]

kurde mam dylemat i nie wiem co zrobić
Bo tak, po wielu prośbach, po długim kazaniu, że co ja tu w ogóle robię po biologii, załatwiłam sobie możliwość odbycia stażu w szpitalu wojskowym w laboratorium. Z tymże nie wiadomo czy będą na niego środki z PUP-u, jak się rejestrowałam to mi mówiono, że raczej teraz nie ma (na powodzian wszystko poszło), co jednak może się wkrótce zmienić. A jeśli tych środków nie będzie to wtedy mogę tam sobie pracować w ramach wolontariatu. No i pytanie co dalej, czy mnie kiedyś zatrudnią, czy po tym stażu powiedzą do widzenia i wtedy co ze mną, dalej będę w punkcie wyjścia
Druga opcja pójść od września na 2letnie dzienne państwowe studium policealne farmaceutyczne, po którym praca w aptece niemal pewna, no ale te kolejne 2 lata w plecy Mogłabym pójść też na zaoczne prywatne i gdzieś sobie pracować, ale wiadomo, że panstwowe mają większą renomę i pracodawcy inaczej na to patrzą.
Co zrobić

[arrakis]

naj i jak ci sie podoba meczyk? ta akcja i bramka na 20 s przed koncem polowy byla rewelacyjna GHANA GHANA GHANA!!!

[Dzi25]

Napisane przez Claris

kurde mam dylemat i nie wiem co zrobić
Bo tak, po wielu prośbach, po długim kazaniu, że co ja tu w ogóle robię po biologii, załatwiłam sobie możliwość odbycia stażu w szpitalu wojskowym w laboratorium. Z tymże nie wiadomo czy będą na niego środki z PUP-u, jak się rejestrowałam to mi mówiono, że raczej teraz nie ma (na powodzian wszystko poszło), co jednak może się wkrótce zmienić. A jeśli tych środków nie będzie to wtedy mogę tam sobie pracować w ramach wolontariatu. No i pytanie co dalej, czy mnie kiedyś zatrudnią, czy po tym stażu powiedzą do widzenia i wtedy co ze mną, dalej będę w punkcie wyjścia
Druga opcja pójść od września na 2letnie dzienne państwowe studium policealne farmaceutyczne, po którym praca w aptece niemal pewna, no ale te kolejne 2 lata w plecy Mogłabym pójść też na zaoczne prywatne i gdzieś sobie pracować, ale wiadomo, że panstwowe mają większą renomę i pracodawcy inaczej na to patrzą.
Co zrobić

Idź na to coś farmaceutyczne
Ze mną to wogóle dziwna historia była. Generalnie po maturze nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić więc poszłam na dzienną administrację. Gdy się obroniłam i poszłam szukać pracy okazało się,że niestety administratywistów nigdzie nie potrzebują - chyba że w urzędach gdzie niestety nie zarabia się najlepiej Pomyślałam, pojechałam do pracy na wakacje do Norwegii i po powrocie poszłam na podyplomowe studia na UW " Zarządzanie projektami finansowanymi z funduszy UE" i jeszcze w trakcie dostałam pracę w banku na stanowisku specjalisty ds. funduszy UE, po tym jak je skończyłam niemałym fartem dostałam się na MBA human resources czego efektem było awansowanie mnie na kierownika tegoż zespołu A teraz namawiają mnie na doktorat

PODSUMOWUJĄC: Każdy etap edukacji skutkował zatrudnieniem ewentualnie awansowaniem. Osobiscie polecam

[aleksandrettaa]

Claris jeśli masz możliwość by zrobić te 2 lata farmacji to wybierz tę opcję. Dużo łatwiej o pracę niż po biologii.

[madziamacius8786]

Napisane przez najfajniejsza

u Madzi chyba OK, bo długo już rozmawiają

Kochana


Rozmowa była cieżka. Wyjaśniając- pogodziliśmy sie,jesteśmy razem. ALE. Dał warunki - mam nie wchodzić mu na głowe jak kiedyś, bedziemy sie spotykać co drugi dzień a dopiero jak on zobaczy,że jest dobrze to możemy codziennie. Pisać smsy on chce spontanicznie czyli wtedy kiedy poczuje ,że chce do mnie napisać. To samo z czasem wolnym-wszystko ma być spontanicznie. Mamy robić dużo wspólnych rzeczy itp. Wszystko fajnie ale po tym jakoś nie zrobiło mi sie fajnie powiedział,że chce żeby miedzy Nami było tak żebyśmy sie chcieli jak najwiecej widzieć Niby jest ok..ale mi dziwnie na początku chciał przyjechać żeby TYLKO porozmawiać i chciał kilka dni na przemyślenie tego czy warto mi dać szanse. Ale jakoś go wybłagałam i nawet sie przytulaliśmy i powiedział,że mnie Kocha ale buzi nie dostałam. Jutro bedziemy u niego i mamy porozmawiać nie czuje sie szcześliwa



Ide spać Dobranoc