Aparaty ortodontyczne cz. IX

[paulina980]

[QUOTE=paulina18021995;204 24819]kurczę, czy Wy się wstydzicie uśmiechać szeroko?
ale ładnie

nie nie, tylko do zdjęcia jakoś tak wyszło teraz jak mam aparat to cały czas chodzę i suszę zęby;D aż mama mi powiedziała, żebym przestała się tak szczerzyć;p

[Dziewucha]

Chyba tylko ktoś naprawde ograniczony moze sie smiać z aparatu -.- wczoraj zapoznałam moich znajomych z tym cudem i wszyscy przyjęli to bardzo dobrze sami byli zaciekawieni jak to sie zaklada jak przebiega leczenie itp. jeszcze kazdy mial czas sie wyżalic o swoich zębach myślałam, że nie będę się już tak uśmiechać szeroko a wręcz przeciwnie przecież to teraz częśc mnie i tak jej nie ukryje wiec po co się wygłupiac i zasłaniać rękami

[szprotka_mada]

Napisane przez Dziewucha

Chyba tylko ktoś naprawde ograniczony moze sie smiać z aparatu -.- wczoraj zapoznałam moich znajomych z tym cudem i wszyscy przyjęli to bardzo dobrze sami byli zaciekawieni jak to sie zaklada jak przebiega leczenie itp. jeszcze kazdy mial czas sie wyżalic o swoich zębach myślałam, że nie będę się już tak uśmiechać szeroko a wręcz przeciwnie przecież to teraz częśc mnie i tak jej ukryje wiec po co się wygłupiac i zasłaniać rękami

[betti_888]

a ja dzisiaj zauważyłam że moje niebieskie gumki zrobiły się turkusowe... to pewnie przez tą chińską zupkę którą wczoraj jadłam

[Soph]

Napisane przez Dziewucha

Chyba tylko ktoś naprawde ograniczony moze sie smiać z aparatu -.- wczoraj zapoznałam moich znajomych z tym cudem i wszyscy przyjęli to bardzo dobrze sami byli zaciekawieni jak to sie zaklada jak przebiega leczenie itp. jeszcze kazdy mial czas sie wyżalic o swoich zębach myślałam, że nie będę się już tak uśmiechać szeroko a wręcz przeciwnie przecież to teraz częśc mnie i tak jej nie ukryje wiec po co się wygłupiac i zasłaniać rękami

ja nigdy nie spotkałam się ze złą opinią na temat aparatu,
slyszałam nawet od kilku osób, że mi pasuje
ale i tak jakoś nie mam zwyczaju szerokiego uśmiechania się itd..

[betti_888]

Napisane przez Soph

ja nigdy nie spotkałam się ze złą opinią na temat aparatu,
slyszałam nawet od kilku osób, że mi pasuje
ale i tak jakoś nie mam zwyczaju szerokiego uśmiechania się itd..

u mnie połowa klasy gadała że też by chciała ale znaleźli się też tacy którzy mówili że nie zdecydowali by się na aparat (bo by im nie pasował, wstydzili by się itp.)

[monii15]

Napisane przez betti_888

u mnie połowa klasy gadała że też by chciała ale znaleźli się też tacy którzy mówili że nie zdecydowali by się na aparat (bo by im nie pasował, wstydzili by się itp.)

u mnie w klasie kilka osób ma aparat i nigdy nie budziło to żadnych negatywnych opinii, czy emocji ze strony reszty. ja z aparatem bardzo się szczerzę, poważnie, normalnie mi się usta nie zamykają poza tym podobam się sobie z tym cackiem na zębach, już się nawet przyzwyczaiłam, gdyby tylko nie te obtarcia i jedzenie...

[kasia_no87]

Napisane przez szprotka_mada

Kurdę blaszka! Może spróbuj jakąś wybielającą pastą, albo może roztworem wody utlenionej... Może to coś da...

A może koleżanki noszące aparat porcelanowy powiedzą jakich potraw należy unikać, aby nie dopuścić do sytuacji jaką miała kasia_no87... Tylko nie mówcie, że muszę rezygnować z sosów bolońskich...

Nie no, troche przesadzilam. Lekko zielonkawe sa ale widac to tylko z bliska. Jak ktos stoi metr ode mnie to nawet nie zauwazy Z dwojga zlego lepiej jak sa zielone, bo wyglada jak by tak mialo byc, niz zolte

Napisane przez Dziewucha

Chyba tylko ktoś naprawde ograniczony moze sie smiać z aparatu -.- wczoraj zapoznałam moich znajomych z tym cudem i wszyscy przyjęli to bardzo dobrze sami byli zaciekawieni jak to sie zaklada jak przebiega leczenie itp. jeszcze kazdy mial czas sie wyżalic o swoich zębach myślałam, że nie będę się już tak uśmiechać szeroko a wręcz przeciwnie przecież to teraz częśc mnie i tak jej nie ukryje wiec po co się wygłupiac i zasłaniać rękami

A ja tam nie widze zadnej roznicy, dalej sie smieje tak jak sie smialam

Napisane przez Gatt

To co ja mam powiedziec, jak ja mam wszystkie zamki z tymi haczykami.?
Znaczy pierwsze dwa dni to byly tony wosku, a teraz juz lece calkowicie bez... przyzwyczajenie.?

Ja mam juz 3 dzien aparat i powiem wam, ze nie chce mi sie tego wosku zakladac, bo na razie jestem na etapie ze obrzydzaja mnie resztki miedzy aparatem wiec staram sie myc po kazdym posilku, a przy tym wosk mi odpada. Mam poranione policzki od srodka, ale to nie przez zamki, miedzy piatka a trojka jest miejsce po czworce i tam przechodza u mnie trzy druciki i porzez to mam tak poranione

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez Gatt

I tak wgl to mam takie pytanie..
Chcialam przypomniec, ze jak narazie mam aparat na wszystkich zebach poza jedynkami i dwojkami, z prawej strony mam ta rurke, a z lewej bedzie za tydzien pierscien.
A teraz pytanie:
Czemu mam wszystkie zamki wlasnie z tymi drucikami skierowanymi ku gorze z koleczka na koncu.?
Jak patrze na zdjecia to niektorzy nie maja tych ''haczykow''?? wgl..

Jak dorwe aparat to pochwale sie moimi turkusowo-rozowymi gumeczkami

Ja mam te haczyki na trojkach i piatkach

[Dziewucha]

Napisane przez Gatt

I tak wgl to mam takie pytanie..
Chcialam przypomniec, ze jak narazie mam aparat na wszystkich zebach poza jedynkami i dwojkami, z prawej strony mam ta rurke, a z lewej bedzie za tydzien pierscien.
A teraz pytanie:
Czemu mam wszystkie zamki wlasnie z tymi drucikami skierowanymi ku gorze z koleczka na koncu.?
Jak patrze na zdjecia to niektorzy nie maja tych ''haczykow''?? wgl..

Jak dorwe aparat to pochwale sie moimi turkusowo-rozowymi gumeczkami

Ja mam takie druciki na trójkach i z tego co wiem one służą do zakłądania wyciągów. wtedy jak masz aparat na górze i na dole to między te druciki z góry i z dołu zaczepia się taką gumkę.

a to z wujka google
" Pacjent zakłada gumki wyciągowe pomiędzy zaczepami znajdującymi na aparacie stałym a maską twarzową. Siła wytworzona w obrębie tych wyciągów przesuwa zęby górne ku przodowi i poprawia profil twarzy. Aparat zakładany jest tylko na noc. "

[CatchyKathy]

Dziewczyny, dziękuję za wszystkie odpowiedzi na moje zrzędzenie na poprzednich stronach Któraś z Was chciała zobaczyć Wklejam kilka fotek, niektóre niewyraźne, ale zawsze coś, pokazane jak się ładnie guzkuje wszystko, zgryz otwarty powstały w trakcie leczenia, tyłozgryzik już malutki no i hit dnia: wyciągi wampirowe

Na drugim zdjęciu mam lekko rozchylone szczęki, aż takiego otwartego zgryzu nie mam

[Dziewucha]

Dopiero dzisiaj zauważyłam, że zamek na mojej 6 (aparat mam od 6 do 4) jest inny niż na reszcie zębów i nie ma tej metalowej ligatury bo nawet nie byłoby jej jak założyć
czy ktoś tak może ma/miał albo wie o co chodzi ?

i w ogóle moja jedynka jest już równa ona była tylko delikatnie wykrzywiona ale nawet jak dotykałam zamków to czułam te różnice a teraz ani na zębach ani na zamkach tego nie czuć, nie wiem jak to możliwe ale stało się, co prawda właśnie najbardziej po założeniu bolała mnie ta wciśnięta jedynka ale te metalowe ligatury to dają kopa

[karadisa]

Napisane przez paulka12

Teraz was zaskoczę
Z mojej wypowiedzi wniknęło, że jestem małolatą, której ktoś kazał aparat założyć i się bidula miotam??

Mam 29 lat (jestem tu najstarsza??) i pełną świadomość tego dlaczego zakładam aparat i jakie to niesie ze sobą konsekwencje.
Owa koleżanka to starsza ode mnie Pani Prezes, może dlatego tak mnie jej wypowiedź wkurzyła
Pracuje z małymi dziećmi i szczerze mówiąc trochę się obawiam ich reakcji we wrześniu- bywają bezlitosne w opiniach
A skoro dorośli tak reagują.... Eh, chyba trzeba się uodpornić na głupie komentarze...

Reakcją dzieci się nie przejmuj usmiechaj się, bierz maksymalnie kolorowe gumki i rób sobie jaja z tego co masz na zębach u mnie dziala z tym, że ja pracuje z młodzieżą

Napisane przez paulina980

wrzucam zdjęcie moich krzywych ząbków w aparacie

Śliczne gumeczki i jakie białe ząbki

Napisane przez brum_brum

to ja się tak nieśmiało przywitam... Nieśmiało, bo jestem dopiero po pierwszej wizycie konsultacyjnej (słynna doktor Motyl - chyba wizażanki powinny mieć u niej jakiś rabat, nie sądzicie? ). Decyzję podejmę na kolejnej wizycie (plan leczenia), ale już teraz jestem na 99% zdecydowana... Waham się tylko ze względów estetycznych (boję się, jak moje krzywulce będą wyglądać w trakcie prostowania) i trochę,hmm, socjalnych - pracuję w szkole, nie wiem, jaka będzie reakcja, no i wizja seplenienia jest niefajna (zwłaszcza, że polskiego uczę, a P.doktor zapowiedziała na miesiąc ostre cementowanie, kiedy dwójka będzie wypychana do przodu). Jeśli się zdecyduję (a raczej tak, bo mam zgryz krzyżowy, więc nawet z czysto zdrowotnych względów POWINNAM), to będę wśród Was jakimś mamutem co najmniej, bo mam 34 lata :/
Doktor Motyl na razie zapowiedziała max. 2-letnie leczenie, najpierw góra (plus rozpychanie szczęki jakimś dodatkowym ustrojstwem, ale nie zapamiętałam, jakim...), po pół roku dół. Przymierzam się do kryształowego lub mieszanego - z wiadomych względów. Echhh, że też głupia ja się wcześniej nie zdecydowałam

Witaj witaj tak ja napisałam wyżej reakcja młodzieży się nie przejmuj, podchodź na luzie do aparatu i sama z niego żartuj to zawsze rozluźnia atmosferę i przestaje ciekawić no i ucina głupie docinki jeśli się takie pojawią
A jak założysz to sama zobaczysz, że mimo początkowego bólu nie bedziesz żałowac ani chwili

Napisane przez Małgosia791

Nie jesteś najstarsza, ja mam równo 30lat i od września 2009 noszę aparat(góra porcelana, dół metal). Dzieciaki reagują bardzo pozytywnie lub wcale(pracuję z młodzieżą ). Nigdy nie usłyszałam negatywnych komentarzy, ani głupich uśmieszków. Koleżanki mojej 3,5 letniej córki dopytywały co ja mam w buzi i po co. Wytłumaczyłam, że to aparat i że mam po to, aby mieć proste zęby. Przyjęły do wiadomości
Jak założyłam aparat byłam załamana swoim wyglądem, bólem itp., ale teraz aparat to jakby część ciała, nawet go lubię.

OTÓŻ TO
Chwalić sie apataryem i tyle! Ja mam w paszczy rusztowanie za 3 tysiaki trójkolorowa mieszanka gumek! Jak sie nie chwalić NO JAK???

U mnie przebarwiają się białe gumki, tzn z czasem żółkną. Trzeba unikać kawy, herbaty buraków, sosów pomidorowych, kolorowych napojów, zupek chińskich, soku marchwiowego. Co do picia wyżej wymienionych, ja piję ale przez słomkę, co czsem bywa kłopotliwe, np kawa ze śmietanką pita przez słomkę

Napisane przez Dziewucha

Chyba tylko ktoś naprawde ograniczony moze sie smiać z aparatu -.- wczoraj zapoznałam moich znajomych z tym cudem i wszyscy przyjęli to bardzo dobrze sami byli zaciekawieni jak to sie zaklada jak przebiega leczenie itp. jeszcze kazdy mial czas sie wyżalic o swoich zębach myślałam, że nie będę się już tak uśmiechać szeroko a wręcz przeciwnie przecież to teraz częśc mnie i tak jej nie ukryje wiec po co się wygłupiac i zasłaniać rękami

Napisane przez betti_888

a ja dzisiaj zauważyłam że moje niebieskie gumki zrobiły się turkusowe... to pewnie przez tą chińską zupkę którą wczoraj jadłam

Mnie to sie nic nie przebarwia a jaem wszystko co farbuje! Blakną gumki to tak, ale żeby sie przebarwiały? To pewnie też zależy od koloru

Napisane przez CatchyKathy

Dziewczyny, dziękuję za wszystkie odpowiedzi na moje zrzędzenie na poprzednich stronach Któraś z Was chciała zobaczyć Wklejam kilka fotek, niektóre niewyraźne, ale zawsze coś, pokazane jak się ładnie guzkuje wszystko, zgryz otwarty powstały w trakcie leczenia, tyłozgryzik już malutki no i hit dnia: wyciągi wampirowe

Na drugim zdjęciu mam lekko rozchylone szczęki, aż takiego otwartego zgryzu nie mam

Faktycznie jak wampir ale o ile dobrze pamietam wynegocjowałaś z orto noszenie tych wyciągów tylko w nocy, prawda?

[paulka12]

Słuchajcie, ja z pytaniami:
jak długo goją się rany po wyrwaniu zęba??
Rano pomyślałam, że najgorsze mam za sobą, ale teraz znów zaczyna mnie bolec całe dziąsło. I ten posmak w ustach

I druga sprawa. Czy założone gumki separacyjne przeszkadzają w borowaniu/plombowaniu zębów?
Przed 12.07 (planowana separacja) muszę "zrobić" jeszcze trzy zęby. Zostawiłam sobie na to najbliższy tydzień, ale biorąc pod uwagę ten ból, nie wiem czy zdzierżę
Orto powiedziała, że nie muszę czekać między wyrwaniem zębów a założeniem separacji, ale zastanawia mnie to trochę. Piszecie, że separacja boli. A gdy do tego dojdzie ból gojących się dziąseł....
Chyba zamiast posiłków zostanie ketonal...

[0270e14ff9a0aac76369a68684a50d4637b02277_5d51ef85a4c86]

Napisane przez paulka12

Słuchajcie, ja z pytaniami:
jak długo goją się rany po wyrwaniu zęba??
Rano pomyślałam, że najgorsze mam za sobą, ale teraz znów zaczyna mnie bolec całe dziąsło. I ten posmak w ustach

Przeczytaj mojego posta w wiadomym wątku. Musiałaś mieć bardzo traumatyczną ekstrakcję.

Napisane przez paulka12

I druga sprawa. Czy założone gumki separacyjne przeszkadzają w borowaniu/plombowaniu zębów?

Żeby odbudować ściankę zęba dentyści używają obejm- czyli separację trzeba raczej wyjąć, żeby nie naciskała na cienką blaszkę obejmy i nie wyginała jej - w przypadku rozległego ubytku na ściance mezjalnej/dystalnej. Jeśli próchnica dotknęła tylko samej powierzchni żującej i ubytek jest mały, to raczej nie będzie trzeba wyciągać. Zapytaj dentysty czy upora się z wciśnięciem gumek.

Napisane przez paulka12

Orto powiedziała, że nie muszę czekać między wyrwaniem zębów a założeniem separacji, ale zastanawia mnie to trochę. Piszecie, że separacja boli. A gdy do tego dojdzie ból gojących się dziąseł....

Ja już pisałem o tej separacji. Poza tym 80% bólu leży w psychice; pozostałe 20% trzeba jakoś przetrzymać

[dwi071]

Napisane przez paulka12

Teraz was zaskoczę
Z mojej wypowiedzi wniknęło, że jestem małolatą, której ktoś kazał aparat założyć i się bidula miotam??

Mam 29 lat (jestem tu najstarsza??) i pełną świadomość tego dlaczego zakładam aparat i jakie to niesie ze sobą konsekwencje.
Owa koleżanka to starsza ode mnie Pani Prezes, może dlatego tak mnie jej wypowiedź wkurzyła
Pracuje z małymi dziećmi i szczerze mówiąc trochę się obawiam ich reakcji we wrześniu- bywają bezlitosne w opiniach
A skoro dorośli tak reagują.... Eh, chyba trzeba się uodpornić na głupie komentarze...

Napisane przez Małgosia791

Nie jesteś najstarsza, ja mam równo 30lat i od września 2009 noszę aparat(góra porcelana, dół metal). Dzieciaki reagują bardzo pozytywnie lub wcale(pracuję z młodzieżą ). Nigdy nie usłyszałam negatywnych komentarzy, ani głupich uśmieszków. Koleżanki mojej 3,5 letniej córki dopytywały co ja mam w buzi i po co. Wytłumaczyłam, że to aparat i że mam po to, aby mieć proste zęby. Przyjęły do wiadomości
Jak założyłam aparat byłam załamana swoim wyglądem, bólem itp., ale teraz aparat to jakby część ciała, nawet go lubię.


U mnie przebarwiają się białe gumki, tzn z czasem żółkną. Trzeba unikać kawy, herbaty buraków, sosów pomidorowych, kolorowych napojów, zupek chińskich, soku marchwiowego. Co do picia wyżej wymienionych, ja piję ale przez słomkę, co czsem bywa kłopotliwe, np kawa ze śmietanką pita przez słomkę

.... No to pociesze was ja mam 31 +, od lutego br mam góre półestetyczna, a 12 lipca zakładam dół metalowy. Pracuje w biurze mam ciągły kontakt z klientami i wcale nie czuję że mój aparat jest nie na miejscu, że w moim wieku czy na moim stanowisku nie powinnam, wręcz przeciwnie. Mam klientkę która ma 40+ i sama miesiąc temu ściągała aparat, teraz jak przychodzi to oprócz spraw służbowych obgadujemy nasze spostrzeżenia aparatowe

[paulka12]

[1=0270e14ff9a0aac76369a68 684a50d4637b02277_5d51ef8 5a4c86;20443262]Przeczytaj mojego posta w wiadomym wątku. Musiałaś mieć bardzo traumatyczną ekstrakcję.



Żeby odbudować ściankę zęba dentyści używają obejm- czyli separację trzeba raczej wyjąć, żeby nie naciskała na cienką blaszkę obejmy i nie wyginała jej - w przypadku rozległego ubytku na ściance mezjalnej/dystalnej. Jeśli próchnica dotknęła tylko samej powierzchni żującej i ubytek jest mały, to raczej nie będzie trzeba wyciągać. Zapytaj dentysty czy upora się z wciśnięciem gumek.




Ja już pisałem o tej separacji. Poza tym 80% bólu leży w psychice; pozostałe 20% trzeba jakoś przetrzymać [/QUOTE]

Tak się będziemy gonić?
Odpowiedziałam ci w tamtym

[0270e14ff9a0aac76369a68684a50d4637b02277_5d51ef85a4c86]

Napisane przez paulka12

Zmieniłam wizytę u orto: 12 lipca separacja, 21- go aparat
Jak widzisz- jestem skrajnie zdeterminowana

Czyli poprzednio miał być zapewne 4 sierpnia, a nie 4 lipca (niedziela).

Napisane przez paulka12

A za założenie separacji się płaci?
Tak na wypadek, gdybym nie doczytała na stronie...[COLOR=Silver]

Ja nie płaciłem - wizyta jest bardzo krótka - między pacjentami. Zapłacisz przy zakładaniu aparatu za całokształt albo "półokształt" w zależności od planu leczenia (2 łuki na raz, albo w odstępie czasowym) + wiadomo za kolejne wizyty.

Napisane przez paulka12

Acha, a fajki rzucam w dniu założeniu aparatu.
Po pierwsze dlatego, że zakładam ceramiczny i chcę żeby był estetyczny nie tylko z nazwy.
Po drugie. Taki był mężowski warunek: Załatwia kasę na aparat pod warunkiem, że pożegnam się z nałogiem.
Tak wiec...delektuję się ostatnimi dniami

Dobrze, że powzięłaś sobie mocne postanowienie poprawy, ale nie delektuj się dymkiem w ostatnich dniach żeby Ci się dziąsła zagoiły; tyle syfu w tym dymie jest, nie?

[paulka12]

Tak sierpień miał być.

A tymczasem pogmyrałam przy tym dziąśle i odkryłam, że po ósemce został kawalontek w dziąśle Pewnie dlatego tak mnie boli i opuchlizna się powiększa zamiast zmniejszać. Wyglądam jak ...pół świnki morskiej
Mam nadzieję, że do poniedziałku wytrzymam
Ja to mam pecha, cholera!

[Starlett]

Witajcie.Można powiedzieć, że jestem już "starą" aparatką, bo noszę ustrojstwo już od 14 miesięcy i czasem mam go serdecznie dość Ja też mam górę i dół półceramiczną - zakładane w odstępie pół roku w innych gabinetach. Górę mam już żółtą - głównym winowajcą jest zapewne herbata, bo starałam się nie jeść farbujących rzeczy, ale od herbaty nie jestem w stanie się odzwyczaić natomiast dół jest cały czas biały - różnica w materiałach, z których zamki są zbudowane? Kiedyś też uśmiechałam się bardzo szeroko i aparat na zębach mi nie przeszkadzał w tym, a nawet pomagałale teraz ukrywam te zażółcone zamki
paulka12 - małe dzieci zwykle z zaciekawieniem reagują na aparat ja już słyszałam np. że mam światełka na zębach, żeby mi nie powypadały i muszę je nosić żebym później zębów nie musiała wyjmować na noc jak babcia
Andrew180 - kiedy będą zdjęcia?bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń już po założeniu separacji/aparatuwidzę, że teorię masz w małym palcu.

[paulka12]

Dzieci są świetne w swojej bezpośredniości, no ale...jak długo można odpowiadać na pytanie: "A czemu Pni tak zęby urosły z przodu", albo "dlaczego pani ma ząbki jak króliczek?"

Mam nadzieję, że po wstępnej rewizji przyzwyczają się i nie będą mi za często zaglądać do paszczy

[rozgwiazda]

Napisane przez CatchyKathy

Dziewczyny, dziękuję za wszystkie odpowiedzi na moje zrzędzenie na poprzednich stronach Któraś z Was chciała zobaczyć Wklejam kilka fotek, niektóre niewyraźne, ale zawsze coś, pokazane jak się ładnie guzkuje wszystko, zgryz otwarty powstały w trakcie leczenia, tyłozgryzik już malutki no i hit dnia: wyciągi wampirowe

Na drugim zdjęciu mam lekko rozchylone szczęki, aż takiego otwartego zgryzu nie mam

hihiihiihihihihih..
ja się nie śmieje
to Cię urządził z tymi wyciągami 1-2 normalnie jak żmijka hihi
Ale powiem Ci, że ząbki to już masz b. fajne.. (tak na małe pocieszenie)

[brum_brum]

A ja mam prośbę do tych, które/którzy noszą wszelkie dodatkowe rozpychacze szczęki - błagam wypowiedzcie się na temat seplenienia - jak to u Was jest/ było. Ja NIE MOGĘ seplenić (a przynajmniej nie na stałe, jakieś 2 tygodnie przetrzymam, ale nie pół roku czy ile_tam). Ta wizja serio mnie przeraziła i poważnie nadwątliła mój entuzjazm Z mojego 90% zdecydowania robi się jakieś 50%...

[paulina18021995]

Napisane przez kasia_no87

Dzisiaj zrobilam rachunki wszystkich dotychczasowych wydatkow na aparat i razem z wyrywaniem i konsultacja u specjalisty szczekowego wyszlo mi 2800zl. To chyba nie tak zle, ale za pol roku bedzie 1800 na luk dolny plus wizyty (na razie nie bylo zadnej)

mi wyszło około 2000zł (i to bez borowania zębów) a aparat mam od 9 czerwca. ja za łuk płacę (a raczej rodzice płacą ) 1500zł

[QUOTE=paulina980;20430918]

Napisane przez paulina18021995

kurczę, czy Wy się wstydzicie uśmiechać szeroko?
ale ładnie

nie nie, tylko do zdjęcia jakoś tak wyszło teraz jak mam aparat to cały czas chodzę i suszę zęby;D aż mama mi powiedziała, żebym przestała się tak szczerzyć;p

ja też się śmieję cały czas
dziś babcia do mnie taka 'a co Ty masz na zębach?' mieszka obok, codziennie praktycznie u nas jest i nie zauważyła

CatchyKathy
rzeczywiście wampir a ja nie mam takich haczyków do góry

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez paulka12

Dzieci są świetne w swojej bezpośredniości, no ale...jak długo można odpowiadać na pytanie: "A czemu Pni tak zęby urosły z przodu", albo "dlaczego pani ma ząbki jak króliczek?"

Mam nadzieję, że po wstępnej rewizji przyzwyczają się i nie będą mi za często zaglądać do paszczy

nieee... tylko jak zmienisz kolor gumek na nowe

[Lousie]

witajcie gwiazdy ( i jedna rozgwiazdo ) , słuchajcie, 9 mam swoją pierwszą wizytę, po 10 tygodniach (Damon Q) i stąd pytanie: czy orto zmieni mi łuk na grubszy? toż to moje marzenie, już taka nuda w tym dziobie zmiany są, nawet powiem Wam, że stał się cud i "boli" mnie prawy kieł ale taki ból.... i to tylko jak tego zęba przygryzę. w ogóle myślę, że jakbym się uszczypnęła w nos, to bolałoby bardziej :/ eh, durna jestem, no ale chciałabym w końcu poczuć jakąś moc

[kasia_no87]

Napisane przez Starlett

Witajcie.Można powiedzieć, że jestem już "starą" aparatką, bo noszę ustrojstwo już od 14 miesięcy i czasem mam go serdecznie dość Ja też mam górę i dół półceramiczną - zakładane w odstępie pół roku w innych gabinetach. Górę mam już żółtą - głównym winowajcą jest zapewne herbata, bo starałam się nie jeść farbujących rzeczy, ale od herbaty nie jestem w stanie się odzwyczaić natomiast dół jest cały czas biały - różnica w materiałach, z których zamki są zbudowane? Kiedyś też uśmiechałam się bardzo szeroko i aparat na zębach mi nie przeszkadzał w tym, a nawet pomagałale teraz ukrywam te zażółcone zamki
paulka12 - małe dzieci zwykle z zaciekawieniem reagują na aparat ja już słyszałam np. że mam światełka na zębach, żeby mi nie powypadały i muszę je nosić żebym później zębów nie musiała wyjmować na noc jak babcia
Andrew180 - kiedy będą zdjęcia?bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń już po założeniu separacji/aparatuwidzę, że teorię masz w małym palcu.

Zzolkly Ci? Mam nadzieje ze nie masz zamkow Clarity?

[betti_888]

Napisane przez karadisa

Mnie to sie nic nie przebarwia a jaem wszystko co farbuje! Blakną gumki to tak, ale żeby sie przebarwiały? To pewnie też zależy od koloru

mi rzadko się przebarwiają... zazwyczaj tylko bladną

[rozgwiazda]

Napisane przez Lousie

witajcie gwiazdy ( i jedna rozgwiazdo ) , słuchajcie, 9 mam swoją pierwszą wizytę, po 10 tygodniach (Damon Q) i stąd pytanie: czy orto zmieni mi łuk na grubszy? toż to moje marzenie, już taka nuda w tym dziobie zmiany są, nawet powiem Wam, że stał się cud i "boli" mnie prawy kieł ale taki ból.... i to tylko jak tego zęba przygryzę. w ogóle myślę, że jakbym się uszczypnęła w nos, to bolałoby bardziej :/ eh, durna jestem, no ale chciałabym w końcu poczuć jakąś moc

hej hihi Jak to Twoja 1-sza wizyta to może Ci już spokojnie wymienić na grubszy drucik.. bo zęby zdążyły się przyzwyczaić (po to jest na sam początek zakładany najcieńszy drucik)..

[Lousie]

Napisane przez rozgwiazda

hej hihi Jak to Twoja 1-sza wizyta to może Ci już spokojnie wymienić na grubszy drucik.. bo zęby zdążyły się przyzwyczaić (po to jest na sam początek zakładany najcieńszy drucik)..

i chyba poproszę ją też o przeklejenie zamka/ów... na lewej jedynce i dwójce zamki są niżej, niż na prawych, i z kolei po tej lewej stronie owe dwa zęby są idealnie prosto już, chociaż w sumie one od początku były prościutkie, z tym że teraz są bardziej w łuku, a nie tak.. no nie wiem jak to powiedzieć, po wizycie wkleję zdjęcia i wytłumaczę , natomiast zęby po prawej - jedynka minimalnie poszła w poprzeg i się nie rusza, a pomiedzy nia i dwojka jest półmilimetrowa szpara :/ chyba więc jest coś nie tak...

[Starlett]

Napisane przez kasia_no87

Zzolkly Ci? Mam nadzieje ze nie masz zamkow Clarity?

Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jakie mam zamki.

[CatchyKathy]

Napisane przez Lousie

i chyba poproszę ją też o przeklejenie zamka/ów... na lewej jedynce i dwójce zamki są niżej, niż na prawych, i z kolei po tej lewej stronie owe dwa zęby są idealnie prosto już, chociaż w sumie one od początku były prościutkie, z tym że teraz są bardziej w łuku, a nie tak.. no nie wiem jak to powiedzieć, po wizycie wkleję zdjęcia i wytłumaczę , natomiast zęby po prawej - jedynka minimalnie poszła w poprzeg i się nie rusza, a pomiedzy nia i dwojka jest półmilimetrowa szpara :/ chyba więc jest coś nie tak...

Skoro tak są zamki to tak muszą być, ortodonta ma swój plan leczenia, specjalnie zakłada się zamki tak, aby działały dobrze przez całe leczenie.. Chyba, że faktycznie źle coś jest, musisz się dopytać