Króliczek Miniaturka IV

[Babushka]

Napisane przez margot1991

hej, mam pytanie jak dbacie o czystość swojego ucholka ? moja Trusia ma regularnie czyszczoną klatke. ma trochę wiórek na których siusia, jednak zdarza się czasem ze przsiądzie na wiórkach i ma potem nie ładne plamy na tyłeczku, a na białym futerku to widać. jakie macie na to sposoby ?

Moja Jozia tez jest biala. Czasem sie pobrudzi, ale rzadko. Mamy w klatce gole dno, mza tez polozc stary recznik lub chodniczek. W rogu mamy kuwetke trojkatna i zwirek drewniany. Zwirek nie przyczepia sie do futra. Jest dosc twardy i krolik raczej po zrobieniu siusiu nie bedzie przesiadywal w malej kuwetce i nie bedzie siedzial na mokrym.

[Astro]

Napisane przez LadyMK

klatka jest ok rozmiarowo, ale za duzo rzeczy w niej... mały stanie u Ciebie? rozłowy się cały? [z wyciagnietymi łapkami] ?? moim zdaniem ten podest powinnas wyjac.

Nie wiem czy czytałaś to co cytujesz Bo tam jest napisane "w tej chwili już nie ma tego domku"

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

i zieleninki nadal nei dawaj. jeszcze jakies 2mce

ps ponizej jest przyklad kuwety

wczoraj taką wypatrzyłam na allegro

bo teraz jest taka prowizoryczna ale nie ma ochoty tam robić co trzeba

Napisane przez LadyMK

Sanderinko lepsza kuweta ta co ja ci wrzucilam w załączniku z tego względu że króliki podnoszą ogonek do góry i mogą sikać poza kuwetke ) a ta kuwetka Ci chroni, bo dupcią są przy tym wyższym.

czy wasze króliczki tez sie tak tłuką rano ????? moja obudzi o 6.00 na jedzenie tak sie tłucze miseczką ze umarły by sie obudził ciekawe po tki ma taki drański charakterek

[Ismenkusia]

Napisane przez sanderinka

wczoraj taką wypatrzyłam na allegro

bo teraz jest taka prowizoryczna ale nie ma ochoty tam robić co trzeba








czy wasze króliczki tez sie tak tłuką rano ????? moja obudzi o 6.00 na jedzenie tak sie tłucze miseczką ze umarły by sie obudził ciekawe po tki ma taki drański charakterek

kuwety tanie i w zoologach dostaniesz pełno tego jest

gorzej z większymi klatkami ,a Ty jaką kupiłaś ? tzn. ile ma cm.

[sanderinka]

Napisane przez Ismenkusia

kuwety tanie i w zoologach dostaniesz pełno tego jest

gorzej z większymi klatkami ,a Ty jaką kupiłaś ? tzn. ile ma cm.

nie wiem ale upatrzyłam nową ogromną wiec sie wylata za 2 tyg pojedziemy po nią



nie mam kawałka wykładziny tej PCV na podłoge no i co położe ???

[LadyMK]

nic nie kładź ;]
moje nic nie mają, bo wszystko inne gryzły typu: pianki te łazienkowe, wykładziny, ścierki, ręczniki :P a poza tym jak im coś włożę to zaczynają kupy robić na tym- jak młodszy tak i starszy

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

nic nie kładź ;]
moje nic nie mają, bo wszystko inne gryzły typu: pianki te łazienkowe, wykładziny, ścierki, ręczniki :P a poza tym jak im coś włożę to zaczynają kupy robić na tym- jak młodszy tak i starszy

wczoraj położyłam ściereczke i jadła i nadal nie wie po co kuweta

[LadyMK]

Napisane przez sanderinka

wczoraj położyłam ściereczke i jadła i nadal nie wie po co kuweta

więc nic nie kładź niech najpierw się nauczy załatwiać do kuwety, a szczerze powiem że jest to ciężka praca nad królikiem, ale bardzo opłacalna
Co ja robiłam przy starszym:

1. zbierałam bobki przez papier i wrzucałam do kuwety [nie dotykaj bobków dłonią, rób to przez papier/chusteczke/ściereczke żeby nie straciły swojego zapachu boby]
2. jak się gdzieś zesikał- namaczałam chusteczke w jego sikach i wrzucałam do kuwety
3. Jeśli widzisz, że załatwia się w innym miejscu i jest to jedno miejsce- to postaw tam kuwetę. Jeśli zaś robi to w różnych miejscach to czeka Cię żmudna praca [tak jak i mnie czekała:P] za każdym razem jak zrobi siku poza kuwetą to j.w. namocz chusteczke/papier jego siuśkami i włóż do kuwety i następnie włóż tam królika.
4. Wkładaj królika zawsze do kuwety, gdy widzisz że zaczyna bobkować

to takie moje rady, które przeczytałam kiedyś na forum i potem wdrożyłam w życie

Młodszego królika już uczyć nie musiałam, bo widział gdzie robi starszy i wskakiwał od razu do kuwety [po zapachu]

Jednak teraz młodego czeka kastracja ) w końcu ukazały mu się jajka!
Cieszę się jak głupia, ponieważ dłuuugi czas... ukrywał je, chowały mu się a poza tym ciężko było je znaleźć ponieważ ma w troszkę innym miejscu niż miał starszy królik. Starszy miał po bokach narządów, że jak się kładł to mu wychodziły z tyłu [no cóż dodatkowo miał gigantyczne] a młdszemu ułożyły się jajeczka przed narządami i zawijają trochę na boki narządów. Więc to też jest problem...

[Natalia175]

Bardzo proszę o udzielenie mi odpowiedzi w miare możliwości..
Mój królik- miniaturka, samiec, okolo 6-7 miesięcy.
Dzisiaj zauważyłam u niego dziwną rzecz, od kilku godzin siedzi i się trzęsie, w zasadzie to prawie przez cały czas całe ciało podlega temu ruchowi, czasami się położy ale i wtedy się trzęsie. Raz wolniej a raz szybciej.Choć chwilami siedzie spokojnie, ale chwilowo. Nie wydaję mi się to normalne, dlatego napisałam tutaj..
Z góry dziękuję za pomoc..

[LadyMK]

Napisane przez Natalia175

Bardzo proszę o udzielenie mi odpowiedzi w miare możliwości..
Mój królik- miniaturka, samiec, okolo 6-7 miesięcy.
Dzisiaj zauważyłam u niego dziwną rzecz, od kilku godzin siedzi i się trzęsie, w zasadzie to prawie przez cały czas całe ciało podlega temu ruchowi, czasami się położy ale i wtedy się trzęsie. Raz wolniej a raz szybciej.Choć chwilami siedzie spokojnie, ale chwilowo. Nie wydaję mi się to normalne, dlatego napisałam tutaj..
Z góry dziękuję za pomoc..

co jadł ostatnio? jest w cieniu czy na słońcu?
może się przegrzał. Jakie ma uszy - ciepłe czy zimne?
Idź do weterynarza od małych zwierząt. Zwykły wet który nie ma doświadczenia z małymi zwierzętami niewiele Ci pomoże.

[Natalia175]

Napisane przez LadyMK

co jadł ostatnio? jest w cieniu czy na słońcu?
może się przegrzał. Jakie ma uszy - ciepłe czy zimne?
Idź do weterynarza od małych zwierząt. Zwykły wet który nie ma doświadczenia z małymi zwierzętami niewiele Ci pomoże.

Je normalnie tak jak zawsze, nie dostał nic nadzwyczajnego...
Jest w cieniu, ale się właśnie zastanawiałam czy może to nie jest od ciepła, bo jednak dzisiaj jest bardzo duszno, i właśnie zaczął się tak trząśc od około godziny 12-13 a wtedy jest najcieplej.... ? Sama nie wiem...
Apetytu nie stracił...

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Właśnie sprawdziłam uszy, chyba ma trochę cieplejsze od reszty ciała, a bardziej to czuc na prawym uszku.... Czy to coś oznacza?

[LadyMK]

Natalia moje króliki są na balkonie cały czas [dzień/noc] w dzień mają cień a to w pudełkach, a to w klatkach jak i również daszek ich zagrode jest przykryty ręcznikiem, który czasami polewam wodą, tak samo robię z płytkami na podłodze.
Może jednak to przegrzanie, nie wiem -> spróbuj http://www.uszata.com/eksplorer/opieka/upaly.html
jak nie przejdzie to jedź może do wetka.

[MonkaIska]

Napisane przez Natalia175

Je normalnie tak jak zawsze, nie dostał nic nadzwyczajnego...
Jest w cieniu, ale się właśnie zastanawiałam czy może to nie jest od ciepła, bo jednak dzisiaj jest bardzo duszno, i właśnie zaczął się tak trząśc od około godziny 12-13 a wtedy jest najcieplej.... ? Sama nie wiem...
Apetytu nie stracił...

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Właśnie sprawdziłam uszy, chyba ma trochę cieplejsze od reszty ciała, a bardziej to czuc na prawym uszku.... Czy to coś oznacza?

W upały dobrze jest też położyć w pobliżu legowiska uszoka butelkę z zimną wodą (może być z zamrażarki) owiniętą w lekką szmatkę.
Wtedy króliś może się schłodzić przytulając.

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

więc nic nie kładź niech najpierw się nauczy załatwiać do kuwety, a szczerze powiem że jest to ciężka praca nad królikiem, ale bardzo opłacalna
Co ja robiłam przy starszym:

1. zbierałam bobki przez papier i wrzucałam do kuwety [nie dotykaj bobków dłonią, rób to przez papier/chusteczke/ściereczke żeby nie straciły swojego zapachu boby]
2. jak się gdzieś zesikał- namaczałam chusteczke w jego sikach i wrzucałam do kuwety
3. Jeśli widzisz, że załatwia się w innym miejscu i jest to jedno miejsce- to postaw tam kuwetę. Jeśli zaś robi to w różnych miejscach to czeka Cię żmudna praca [tak jak i mnie czekała:P] za każdym razem jak zrobi siku poza kuwetą to j.w. namocz chusteczke/papier jego siuśkami i włóż do kuwety i następnie włóż tam królika.
4. Wkładaj królika zawsze do kuwety, gdy widzisz że zaczyna bobkować

to takie moje rady, które przeczytałam kiedyś na forum i potem wdrożyłam w życie

Młodszego królika już uczyć nie musiałam, bo widział gdzie robi starszy i wskakiwał od razu do kuwety [po zapachu]

Jednak teraz młodego czeka kastracja ) w końcu ukazały mu się jajka!
Cieszę się jak głupia, ponieważ dłuuugi czas... ukrywał je, chowały mu się a poza tym ciężko było je znaleźć ponieważ ma w troszkę innym miejscu niż miał starszy królik. Starszy miał po bokach narządów, że jak się kładł to mu wychodziły z tyłu [no cóż dodatkowo miał gigantyczne] a młdszemu ułożyły się jajeczka przed narządami i zawijają trochę na boki narządów. Więc to też jest problem...

hmmm ... sprawdze jak to moje malenstwo bedzie robiło siusiu robi w jednym miejscu kolo kuwety

Napisane przez MonkaIska

W upały dobrze jest też położyć w pobliżu legowiska uszoka butelkę z zimną wodą (może być z zamrażarki) owiniętą w lekką szmatkę.
Wtedy króliś może się schłodzić przytulając.

a nie zaziebi sie ??

[LadyMK]

Napisane przez sanderinka

hmmm ... sprawdze jak to moje malenstwo bedzie robiło siusiu robi w jednym miejscu kolo kuwety



a nie zaziebi sie ??

Sanderinko, królik to zwierze! ma swoje instynkty, nie będzie leżał koło zimnej butli jeśli nie będzie mu to potrzebne )

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

Sanderinko, królik to zwierze! ma swoje instynkty, nie będzie leżał koło zimnej butli jeśli nie będzie mu to potrzebne )

ja sie tylko martwie

[LadyMK]

Napisane przez sanderinka

ja sie tylko martwie

hihi nadopiekuncza bestia ale nie dziwię się, bo miałam to samo, dopiero przy drugim króliku TŻ mnie skarcił i uświadomił, że to zwierzę! a nie dziecko

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

hihi nadopiekuncza bestia ale nie dziwię się, bo miałam to samo, dopiero przy drugim króliku TŻ mnie skarcił i uświadomił, że to zwierzę! a nie dziecko

no wiem ale ja tak koFam to moje male skarbeńko
jeeej ona tak fajnie weźmie i sie rozwali na boku albo tak jak pies łapki do przodu uszy do góry i "patrzcie jaka jestem piękna"


znów sie chwale

[LadyMK]

bielusia z niebieskimi oczętami, mmm śliczna. Mój rudzielec ma niebieskie oczka

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

bielusia z niebieskimi oczętami, mmm śliczna. Mój rudzielec ma niebieskie oczka

no ślicznotka od razu spojrzałam i wiedziałam że ze sklepu wyjdzie ze mną tż mówił ze miałam łzy w oczch jak chciał wyjść bez niej

[LadyMK]

Napisane przez sanderinka

no ślicznotka od razu spojrzałam i wiedziałam że ze sklepu wyjdzie ze mną tż mówił ze miałam łzy w oczch jak chciał wyjść bez niej

hehe ja pamietam jak wybieralismy z TŻ młodszego uchola- Gufiego- to jeszcze jeden nam się podobał, ale wybraliśmy Gufiego marmurkowego, bo tamten był cały czarny.

Właśnie Gufi stał się kastratem ;p byłam przy kastracji hehe

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

hehe ja pamietam jak wybieralismy z TŻ młodszego uchola- Gufiego- to jeszcze jeden nam się podobał, ale wybraliśmy Gufiego marmurkowego, bo tamten był cały czarny.

Właśnie Gufi stał się kastratem ;p byłam przy kastracji hehe

właśnie oglądam zdjecia Twojego króliczka moj nie chce chodzić ani w szelkach pełnych ani takich jakie Ty masz albo ja nie wiem jak sie wziąść za założenie

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

super masz foty obejrzałam wszystkie a ta ładna blondyneczka to Ty ?? Twoj królik to miniaturka??

[LadyMK]

Napisane przez sanderinka

właśnie oglądam zdjecia Twojego króliczka moj nie chce chodzić ani w szelkach pełnych ani takich jakie Ty masz albo ja nie wiem jak sie wziąść za założenie

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

super masz foty obejrzałam wszystkie a ta ładna blondyneczka to Ty ?? Twoj królik to miniaturka??

upss... jezu zapomnialam ze tam tez i moja twarz jest
Oba to miniaturki, Gufi [młodszy- baranek] waży jak na razie 2kg i jest szczuplutkim królikiem, ma 9mcy.
a Emek [starszy - mieszaniec - niby lewek] waży 1,85 i waga mu się nei zmienia, bo już ma 2,5roku tzn jest dorosły

Emek się buntuje przy zakładaniu szelek, natomiast Gufi nie Baranek to typ królika spokojnego, bezkonfliktowego ;p

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

upss... jezu zapomnialam ze tam tez i moja twarz jest
Oba to miniaturki, Gufi [młodszy- baranek] waży jak na razie 2kg i jest szczuplutkim królikiem, ma 9mcy.
a Emek [starszy - mieszaniec - niby lewek] waży 1,85 i waga mu się nei zmienia, bo już ma 2,5roku tzn jest dorosły

Emek się buntuje przy zakładaniu szelek, natomiast Gufi nie Baranek to typ królika spokojnego, bezkonfliktowego ;p

a temu co sie buntuje jak zakładasz bo Misia nie chce i nie lubi szelek no i kuwetą też nie zainteresowana

a moje maleństwo to co to jest??

[LadyMK]

Napisane przez sanderinka

a temu co sie buntuje jak zakładasz bo Misia nie chce i nie lubi szelek no i kuwetą też nie zainteresowana

a moje maleństwo to co to jest??

wygląda na lewka
jak zakładam Emkowi szelki to zaczyna podgryzać chwilowo, ale to nie trwa długo, wiesz ... lata praktyki i przyzwyczajen hehehe
Ojj kochana z kuwetą to trzeba trochę powalczyć... ) nei ma tak hop siup. Ja z Emkiem walczyłam 6miesiecy aż zaczął robić tam siku, a 9mcy z bobkami [bobki zaczął robić do kuwety po kastracji]
Są króliki oporne i są króliki które szybko pojmują. Musisz być cierpliwa...
Tylko wiesz co ja czytalam kiedyś, że kobieta w ciąży nie powinna mieć styczność z odchodami króliczymi...

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

wygląda na lewka
jak zakładam Emkowi szelki to zaczyna podgryzać chwilowo, ale to nie trwa długo, wiesz ... lata praktyki i przyzwyczajen hehehe
Ojj kochana z kuwetą to trzeba trochę powalczyć... ) nei ma tak hop siup. Ja z Emkiem walczyłam 6miesiecy aż zaczął robić tam siku, a 9mcy z bobkami [bobki zaczął robić do kuwety po kastracji]
Są króliki oporne i są króliki które szybko pojmują. Musisz być cierpliwa...
Tylko wiesz co ja czytalam kiedyś, że kobieta w ciąży nie powinna mieć styczność z odchodami króliczymi...

moj nie gryzie tylko ucieka.. chyba sie boi siusiu robi do kuwety tylko bobki nie


przeważnie zajmuje sie tym Tż a jak bedzie zaszczepiona to mogę ja ??

[LadyMK]

w okresie ciąży nie powinnaś tykać się nawet po szczepieniu.
jak znajdę cos na ten temat to wrzuce;p

[Leisla]

Napisane przez LadyMK

Tylko wiesz co ja czytalam kiedyś, że kobieta w ciąży nie powinna mieć styczność z odchodami króliczymi...

z kocimi odchodami nie powinny miec stycznosci, kroliki nie przenosza chorob ktore moga wplynac na plod kobiety.

[LadyMK]

hmm kiedys trafilam na takie forum gdzie byla dyskusja o tym;p nie ma tego juz, a bynajmniej nie moge znaleźć
no ale nic...
czytam inne rzeczy i widzę, że nie ma przeciwskazań. Jedynie spytaj lekarza czy należy zrobić jakieś badania, jeśli posiadasz królika.
Ja np po niecałych 2latach posiadania Emka dostałam alergii na jego sierść. Jednak było to jednorazowe [tfu tfu...] na razie nie mam. Jednorazowe, ale cholernie uciążliwe, żadnych kichań, prychań, katarów nie miałam, ale całą szyję i buzię mialam obsypaną i swędzącą i ... wysuszoną;/

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez Leisla

z kocimi odchodami nie powinny miec stycznosci, kroliki nie przenosza chorob ktore moga wplynac na plod kobiety.

no właśnie doczytałam ;p

Jeja, ale ten mój Gufol jest spokojny po tej kastracji, a takiej dawki mocnej usypiającej nie miał. Liże się, myje się... ale na razie jeszcze nie pije [jak mu zamoczę mordkę to zliże]. Biedny, chyba depresja pokastracyjna go złapała

[sanderinka]

Napisane przez Leisla

z kocimi odchodami nie powinny miec stycznosci, kroliki nie przenosza chorob ktore moga wplynac na plod kobiety.

no właśnie słyszałam ze z kocimi nie można ale króliki ??

Napisane przez LadyMK

no właśnie doczytałam ;p

Jeja, ale ten mój Gufol jest spokojny po tej kastracji, a takiej dawki mocnej usypiającej nie miał. Liże się, myje się... ale na razie jeszcze nie pije [jak mu zamoczę mordkę to zliże]. Biedny, chyba depresja pokastracyjna go złapała

moja sobie siedzi spokojnie ale jest taka mała ze jak sie ją póści po pokoju to w każdą dziurę wejdzie hi hi ostatnio wyszłam na chwile z pokoju w którym siedziała a tam na ławie leżał na talezyku naleśnik ja wróciłam a Misia na naleśniku siedzi albo podjada ziemie z kwiatków a dziś obgryzła kabel od żelazka... dobrze ze nie było podłączone