Psychiatra- cz 3 - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-04, 17:42   #721
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 236
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez maczupikczu Pokaż wiadomość
lisnov taki swietny ze ci nie pomaga pogratulowac jego umiejetnosci
a co do lekarzy na nfz to nie bede sie wypowiadac bo poleca k..wy i ch...je
Byłam u kilku prywatnych, żaden z nich mnie nie wyleczył w najmniejszym stopniu a jeden nawet tak się przeraził, że w ogóle odmówił podjęcia się leczenia mnie. Więc podziękuję. Wolę się bawić z lekarzami na nfz, przynajmniej nie wyrzucam pieniędzy w błoto bo nic nie płacę.
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 17:44   #722
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 4 995
Dot.: Psychiatra- cz 3

Dziewczynki : ad lekarzy to sie proszę nie nakręcać. Są ludzie i ludzie, niezaleznie od tego czy na NFZ czy nie. Nie twórzmy stereotypu.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 17:45   #723
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 236
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Chcesz pomocy, chcesz żeby komuś na tobie zależało.

A czym TOBIE ZALEŻY na samej sobie?I co zrobiłaś ostatnio w tym kierunku?
Słucham tego cholernego psychologa, stosuję się do jego wskazówek. Na razie są to drobne rzeczy ale na początek zawsze coś. Zresztą masz rację, to już jest tylko mechaniczne, ja już straciłam nadzieję, a stosuję się do zaleceń specjalistów bo może w ciągu najbliższych ostatnich kilku miesięcy coś się zmieni.
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 17:47   #724
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Psychiatra- cz 3

lisnow to bylo pytanie "po co tu wchodzisz" bo skoro tak na nas reagujesz to jest ciekawe ze chcesz z nami przebywac, bo nam nie przeszkadzasz mowie po raz 2

co do lekarzy prywatnie to masz ten komfort ze sama sobie ich wybierasz i jak sie okazjue chujowy to kop w zad i asta lawista, a na nfz nie wiesz na kogo trafisz bo nie znasz opini o nich a w dodatku czekasz m-cami [mowie z autopsji]

az sie spocilam odpowiadajac na te pytania
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 17:49   #725
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 4 995
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Słucham tego cholernego psychologa, stosuję się do jego wskazówek. Na razie są to drobne rzeczy ale na początek zawsze coś. Zresztą masz rację, to już jest tylko mechaniczne, ja już straciłam nadzieję, a stosuję się do zaleceń specjalistów bo może w ciągu najbliższych ostatnich kilku miesięcy coś się zmieni.
Co to są za wskazówki np.?
To niestety jest tak, że przede wszystkim to ty musisz chcieć z tego wyjść, i to jest Twoja praca. Bolesna i pełna wysiłku. Dużo większego niż trwanie w tym.
Bo bezwolne spadanie w dół nie wymaga Twojego udziału. Leczenie - już tak.
A bardzo często przez Twoje posty przebija "oni nie potrafią mi pomóc, oni nie wiedzą, niech ONI coś zrobią."
Jakby mieli pomachać różdżką kiedy powiesz im, że jest ci źle.
Wsparcie ważne jest bardzo, ale nie głaskanie po głowie, bo to nas tylko umacnia w cierpieniu, im mocniej zaczynamy sobie współczuć i litować się nad sobą.
To jest przerzucanie odpowiedzialności na lekarza - a on na to nie może pozwolić.
Może dlatego wciąż ci się wydaje, że im nie zależy na pomocy Tobie.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 17:51   #726
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 286
Dot.: Psychiatra- cz 3

lisnov - dobra, nie chcesz pisać o nie istotnych w twoim mniemaniu rzeczach - ok, chociaż naprawdę teraz kiedy jest w tym wątku trochę luzu naprawdę aż chce się wchodzić, wcześniej bywało różnie, więc rozumiem że chcesz pisać tylko o złych rzeczach w twoim życiu? jak ci się pogorszy nastrój albo coś takiego tak? skoro inne rzeczy są mało interesujące do pisania twoim zdaniem.
Nie widzę żebyś w cokolwiek jeszcze wierzyła - wątek niedobry, lekarze ci nie pomagają, a może ci nie pomagają bo masz podejście na NIE?? pomyślałaś o tym? nie wierzę że każdy jeden jest taki nie skuteczny, ludzie wychodzą naprawdę z czarnych dziur skąd nie ma na pierwszy rzut oka powrotu, a ty piszesz wszystkie posty jakbyś brała udział w końcu świata.

maczu - wiem o co chodzi, i myślę że A. wziął pod uwagę to układając pytania, napisz nie za dużo nie za mało, nie martw się - jakby co to pewnie nie omieszka powiedzieć że trzeba się umówić na większą kwotę, pewnie walnie prosto z mostu naprawdę ja nad tym myślałam z tydzień i nic odkrywczego nie wymyśliłam, w końcu się wkurzyłam i napisałam kwotę która mi przyszła do głowy. Wydaje mi się że koszta są orientacyjne i wcale nie oznaczają że akurat tyle dokładnie zapłacimy.
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 17:58   #727
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Psychiatra- cz 3

Kawa ja tez chce udzial wziac w koncu swiata dlaczego tylko lisnov ma brac w tym udzial, to niesprawiedliwe buuu
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 18:03   #728
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 236
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez maczupikczu Pokaż wiadomość
lisnow to bylo pytanie "po co tu wchodzisz" bo skoro tak na nas reagujesz to jest ciekawe ze chcesz z nami przebywac, bo nam nie przeszkadzasz mowie po raz 2

co do lekarzy prywatnie to masz ten komfort ze sama sobie ich wybierasz i jak sie okazjue chujowy to kop w zad i asta lawista, a na nfz nie wiesz na kogo trafisz bo nie znasz opini o nich a w dodatku czekasz m-cami [mowie z autopsji]
Chyba żartujesz, lekarzy na nfz mam ile chcę i kiedy mi się podoba. Nigdy nie czekałam zbyt długo. Może mieszkamy w zupełnie innych rejonach. A opinie mam i to sporo, w internecie.

az sie spocilam odpowiadajac na te pytania
Chyba żartujesz, lekarzy na nfz mam ile chcę i kiedy mi się podoba. Nigdy nie czekałam zbyt długo. Może mieszkamy w zupełnie innych rejonach. A opinie mam i to sporo, w internecie.

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Co to są za wskazówki np.?
To niestety jest tak, że przede wszystkim to ty musisz chcieć z tego wyjść, i to jest Twoja praca. Bolesna i pełna wysiłku. Dużo większego niż trwanie w tym.
Bo bezwolne spadanie w dół nie wymaga Twojego udziału. Leczenie - już tak.
A bardzo często przez Twoje posty przebija "oni nie potrafią mi pomóc, oni nie wiedzą, niech ONI coś zrobią."
Jakby mieli pomachać różdżką kiedy powiesz im, że jest ci źle.
Wsparcie ważne jest bardzo, ale nie głaskanie po głowie, bo to nas tylko umacnia w cierpieniu, im mocniej zaczynamy sobie współczuć i litować się nad sobą.
To jest przerzucanie odpowiedzialności na lekarza - a on na to nie może pozwolić.
Może dlatego wciąż ci się wydaje, że im nie zależy na pomocy Tobie.
Wskazówki hmm... np. kiedyś ubierałam się tylko i wyłącznie na czarno, od góry do dołu. Teraz to się zmieniło. Może nie aż tak drastycznie, ale nie spotkasz mnie bez kolorowego dodatku. Po drugie: wyjście do ludzi, nie emanowanie tylko smutkiem, sznytami itd. Chwilowo mam praktyki więc nie mam czasu ale jak tylko je skończe zapisze się na jakieś dodatkowe zajęcia, żeby poznać nowych ludzi. Wystarczy ?

Cytat:
Napisane przez KawaMarcepanowa Pokaż wiadomość
lisnov - dobra, nie chcesz pisać o nie istotnych w twoim mniemaniu rzeczach - ok, chociaż naprawdę teraz kiedy jest w tym wątku trochę luzu naprawdę aż chce się wchodzić, wcześniej bywało różnie, więc rozumiem że chcesz pisać tylko o złych rzeczach w twoim życiu? jak ci się pogorszy nastrój albo coś takiego tak? skoro inne rzeczy są mało interesujące do pisania twoim zdaniem.
Nie widzę żebyś w cokolwiek jeszcze wierzyła - wątek niedobry, lekarze ci nie pomagają, a może ci nie pomagają bo masz podejście na NIE?? pomyślałaś o tym? nie wierzę że każdy jeden jest taki nie skuteczny, ludzie wychodzą naprawdę z czarnych dziur skąd nie ma na pierwszy rzut oka powrotu, a ty piszesz wszystkie posty jakbyś brała udział w końcu świata.
Co to znaczy podejście na nie ? Moje rozmowy z lekarzem są naprawdę pełne luzu i uśmiechu. Stosuję się grzecznie do jego zaleceń. To oni mi wszyscy mówią, że nie mają już na mnie pomysłu, że mi samo przejdzie po 40 pod warunkiem, że przeżyję. No ludzie, ręcę opadają. Poza tym skąd wiesz czy nie biorę udziału w końcu świata ? Tylko oczywiście mówię bardziej o końcu świata takim jak jak w "Piosence o końcu świata" Miłosza.
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 18:11   #729
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Psychiatra- cz 3

lisnov no to mieszkamy w roznych rejonach bo u mnie sie czeka po 2-3 m-ce na wizyte i wybor jest strasznie maly psychoterapeutow na nfz
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 18:14   #730
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 4 995
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Chyba żartujesz, lekarzy na nfz mam ile chcę i kiedy mi się podoba. Nigdy nie czekałam zbyt długo. Może mieszkamy w zupełnie innych rejonach. A opinie mam i to sporo, w internecie.


Wskazówki hmm... np. kiedyś ubierałam się tylko i wyłącznie na czarno, od góry do dołu. Teraz to się zmieniło. Może nie aż tak drastycznie, ale nie spotkasz mnie bez kolorowego dodatku. Po drugie: wyjście do ludzi, nie emanowanie tylko smutkiem, sznytami itd. Chwilowo mam praktyki więc nie mam czasu ale jak tylko je skończe zapisze się na jakieś dodatkowe zajęcia, żeby poznać nowych ludzi. Wystarczy ?


Co to znaczy podejście na nie ? Moje rozmowy z lekarzem są naprawdę pełne luzu i uśmiechu. Stosuję się grzecznie do jego zaleceń. To oni mi wszyscy mówią, że nie mają już na mnie pomysłu, że mi samo przejdzie po 40 pod warunkiem, że przeżyję. No ludzie, ręcę opadają. Poza tym skąd wiesz czy nie biorę udziału w końcu świata ? Tylko oczywiście mówię bardziej o końcu świata takim jak jak w "Piosence o końcu świata" Miłosza.
No i brawo, dlaczego nie starasz się tego w sobie DOCENIĆ? Każdy jeden mały kroczek jest ważny w drodze do zdrowia!!
I nie prawdą jest, że nic się nie zmienia. Skoro masz siłę stosować się do zaleceń, i chociaż dzięki temu NADAL jesteś w stanie funkcjonować w tym koszmarze - to jest to godne podziwu. Bo cały czas coś robisz.Żyjesz.

I pytanie: jakie praktyki? piszesz któryś raz i autentycznie mnie zaciekawiłaś.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 18:50   #731
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 236
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
No i brawo, dlaczego nie starasz się tego w sobie DOCENIĆ? Każdy jeden mały kroczek jest ważny w drodze do zdrowia!!
I nie prawdą jest, że nic się nie zmienia. Skoro masz siłę stosować się do zaleceń, i chociaż dzięki temu NADAL jesteś w stanie funkcjonować w tym koszmarze - to jest to godne podziwu. Bo cały czas coś robisz.Żyjesz.

I pytanie: jakie praktyki? piszesz któryś raz i autentycznie mnie zaciekawiłaś.
Ale jak mam to docenić ? To nie zmienia tego, że nadal chcę się zabić. Na co mi te małe kroczki, skoro wkrótce znając moją naturę pewnie znowu podejmę jakąś próbę i tak czy siak w końcu się uda.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Dobrze, że już nic nie piszecie, nie nadążałam odpisywać na wszystkie posty
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 19:03   #732
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 107
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Przepraszam bardzo, a o czym innym mam z Wami gadać ? Co tam ostatnio się przewijało, wybory ? Byłam i co z tego ? Na kogo głosowałam nie będę mówić, bo to tajemnica państwowa, mam się chwalić, że potrafię zakreślić krzyżyk i wrzucić kartkę do urny ? Co jeszcze, problemy z seksem ? Ja takich nie mam, może mam Wam zdać relację jak kilka lat temu byłam do niego zmuszana ? Sorry, nie mam ochoty na takie wspomnienia. Zjazd ? Dziękuję bardzo, nawet gdyby do niego doszło to nie mam najmniejszego zamiaru się pojawić bo już kiedyś miałam podobne doświadczenia i ktoś mnie na spotkaniu obraził. To był pierwszy i ostatni raz. Alkohol + leki ? Nie mogę Wam mówić, że łącze je nagminnie w ogromnych ilościach bo mi jeszcze powiecie, że propaguję to i nie daj Bóg ktoś przeze mnie się przekręci bo ja akurat stary wyjadacz jestem więc mi to nie grozi. Któraś napisze że ma zły dzień ? Co mam zrobić ? Pogłaskać po główce za pomocą jakiejś głupiej emotki ? Jak mam komuś pomóc, nawet przez to, że będzie mógł się wyżalić, to potrzebuję więcej informacji i normalnej rozmowy, chociażby przez gg albo pw. W kółko czytam po jakimś poście dziewczyny, która ma zły dzień, jakiś problem etc. , że rozumiem Cię, ja też tak mam. A czy ktoś do jasnej cholery ma tak ja ? Czy ja kuźwa jakiś wyjątek jestem ? Mam chwalić Madlen, że radzi sobie na praktykach ? Ja też na nich jestem i nie oczekuję wsparcia. A wierzcie mi, że psychiatra jak usłyszał co robię, to zaczął się śmiać. Bynajmniej nie z powodu tego, że są banalne tylko po prostu dziwił się, że się porwałam na takie coś. Wybrałam taki kierunek a nie inny, więc chyba logiczne, że z praktykami muszę się jakoś zmierzyć. Nie rozumiem pisania o codziennych normalnych rzeczach bo to jest nudne. Warte wspomnienia jest tylko to, co skrajne, co nie zdarza się co dzień, co ma jakieś silne emocje.

Skąd w tobie tyle jadu? Jeśli uwazasz, że wszystkie nasze rozmowy są bezsensowne, że gadamy o pierdołach, to po co tu wchodzisz?
Nie podoba ci się sposób, w jaki tutaj rozmawiamy, udzielamy sobie rad, próbujemy pomagać. A jednak przychodzisz tu, zadajesz pytania, krzyczysz o pomoc. Nie widzisz sprzeczności? Mam wrażenie, że jestes zbuntowana przeciw wszystkim i wszystkiemu.


Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Bo one są mało znaczące. Jak inne dziewczyny piszą to ich sprawa. To nie znaczy, że ja też muszę/powinnam/że to normalne. A reakcji to ja już nie chcę żadnej.


Dla mnei to jest kompletny bezsens bawić się w psychiatrę/ psychologa za kasę. Można naprawdę znaleźć dobrych specjalistów na nfz. Wystarczy poszukać. Ja mam np. świetnego lekarza a że nie jest mi w stanie pomóc to nie jego wina i kompletnie inna bajka.
Mój były chłopak dzwonił w styczniu do poradni i zaproponowali mu termin terapii na..... LISTOPAD. Więc najwyraźniej mieszkasz w jakiejś szczęśliwej okolicy, bo niestety w większosci dużych miast realia są troche inne. O psychiatre trochę łatwiej, bo czeka się pare tygodni, ale z psychologiem na NFZ jest cholernie ciężko.



Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Co to są za wskazówki np.?
To niestety jest tak, że przede wszystkim to ty musisz chcieć z tego wyjść, i to jest Twoja praca. Bolesna i pełna wysiłku. Dużo większego niż trwanie w tym.
Bo bezwolne spadanie w dół nie wymaga Twojego udziału. Leczenie - już tak.
A bardzo często przez Twoje posty przebija "oni nie potrafią mi pomóc, oni nie wiedzą, niech ONI coś zrobią."
Jakby mieli pomachać różdżką kiedy powiesz im, że jest ci źle.
Wsparcie ważne jest bardzo, ale nie głaskanie po głowie, bo to nas tylko umacnia w cierpieniu, im mocniej zaczynamy sobie współczuć i litować się nad sobą.
To jest przerzucanie odpowiedzialności na lekarza - a on na to nie może pozwolić.
Może dlatego wciąż ci się wydaje, że im nie zależy na pomocy Tobie.
Dokładnie. Ja mam wrażenie, że ty po prostu czekasz na cud, że ktoś zrobi to wszystko za ciebie. To TY musisz chcieć wyzdrowieć.
Robiłaś kiedyś na terapii listę zysków i strat z choroby? Jeśli nie, to zrób sobie taką, ale bardzo szczerze, przemyśl to sobie 10 razy. Zobaczysz jak dużo masz tych korzyści i może zrozumiesz dlaczego wciąż tkwisz w chorobie, mimo pomocy, jaką dostajesz.
Mi oferowano pomoc ze wszystkich stron. Miałam terapeutów, lekarzy, znajomych, innych uczestników terapii itd. Wszyscy próbowali mi pomóc. Ale ja NIE chciałam tej pomocy, bo tkwienie w chorobie było dla mnie wygodne. Bardzo długo nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak wielkie zyski daje mi depresja. A okazało się, że mimo że byłam cholernie nieszczęśliwa, to w depresji czułam sie bezpiecznie. Nie podejmowałam żadnych działań, wyzwań, więc nigdy nie ponosiłam porażek. Nie miałam żadnych wymagań wobec siebie, wiec nie miałam wyrzutów sumienia, że ich nie spełniam. Zawsze miałam usprawiedliwienie, że przecież jestem chora. Kiedy nastawiałam się do wszystkiego pesymistycznie, to unikałam rozczarowań, bo przecież z góry zakładałam, że będzie źle. Dawałam sobie przyzwolenie, żeby nie angażowac się w życie. wolałam być z własnej decyzji nieszczesliwa, bo bałam sie, że jeśli byłabym szczęśliwa, to każdy upadek byłby bardziej bolesny. a przecież z największego dna już niżej nie upadnę. Łatwiej mi było przyjąc do wiadomości, że coś mi się nie udało, bo się o to nie starałam, a nie dlatego że jestem nieudolna. Przykłady można mnożyć i mnożyć.
To są własnie rzeczy, które trzymają nas w depresji. Najwyraźniej twoj korzyści są na tyle duże, że mając odpowiednią wiedze i samoświadomośc zdobytą na terapii to mimo wszystko tkwisz w tym bagnie, bo ono cię chroni. Musisz się tylko zastanowić, czy to jest tego warte? Nie spotka cię porażka, rozczarowanie, ale sukcesu też nie osiągniesz, bo nie próbujesz.
To nie lekarze mają cię wyleczyć, musisz to zrobić sama, a oni są tylko twoim drogowskazem.

Edytowane przez 201712190924
Czas edycji: 2010-07-04 o 19:05
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 19:08   #733
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 4 995
Dot.: Psychiatra- cz 3

Gigantthesky : uwielbiam Cię!
I gratuluję, bo zrobiłaś kawał dobrej roboty.

Ja stwierdziłam także, że "bez depresji byłabym naga. Bez tożsamości" - tak mi się wydawało.
Nie było nic "zamiast: a tworzyć coś nowego zbyt się bałam. Najlepsze były stare wydeptane ścieżki.
Ale to również na drodze terapii, po ogromnyyymmm buncie przeciwko leczeniu.
Wszystko we mnie krzyczy "pomóżcie mi" ale sama sobie na to nie pozwalam.
Sprzeczność.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 19:11   #734
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 777
Dot.: Psychiatra- cz 3

giginthesky

piękna, mądra wypowiedź. aż sobie jeszcze raz przeczytam
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 19:16   #735
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 286
Dot.: Psychiatra- cz 3

gig - napisałaś bardzo ważnego posta, to są dokładnie te rzeczy które nas trzymają w chorobie - strach przed porażką, bo przecież jak się nie próbuje to nie ma ryzyka że się nie uda, a tak to co z tego że tkwimy w miejscu - ważne że nam się krzywda nie dzieje. To jest... naprawdę duży krok, zdecydowanie się na terapię. Patrząc na ten wątek z perspektywy osoby która miała wymówkę właśnie taką jaką napisałam, a teraz coś robi, muszę przyznać że ruszenie z miejsca jest cholernie ciężkie i w ogóle ta cała walka o siebie. Bo to jest nie tyle walka o jakieś tam polepszenie nastroju, tylko o zmianę całego zachowania, sposobu myślenia, które na nie wpływa, a z kolei zachowanie wpływa na nasze życie.
Także czytanie postów wiecznie zdołowanych, nacechowanych negatywnie, ze słowami typu "lekarze mi nie pomogą" naprawdę nie jest "miłe", bo każda z nas ma jakiś tam promyk nadziei że się uda. Nawet jak nie widać postępów.
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 19:18   #736
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 107
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Gigantthesky : uwielbiam Cię!
I gratuluję, bo zrobiłaś kawał dobrej roboty.

Ja stwierdziłam także, że "bez depresji byłabym naga. Bez tożsamości" - tak mi się wydawało.
Nie było nic "zamiast: a tworzyć coś nowego zbyt się bałam. Najlepsze były stare wydeptane ścieżki.
Ale to również na drodze terapii, po ogromnyyymmm buncie przeciwko leczeniu.
Wszystko we mnie krzyczy "pomóżcie mi" ale sama sobie na to nie pozwalam.
Sprzeczność.
dzieki myśle, że przeszłysmy podobną droge przez to bagno. ciebie nie da sie nie lubić, wiec nawet nie napisze "nawzajem"
Też tak miałam z tą tożsamością. Dzięki depresji i borderline czułam się wyjątkowa, wreszcie miałam jakiś problem, którego nie mają inni stałam sie nagle interesującym obiektem
Ale teraz zrozumiałam, że kurde co to za wyjątkowość? Wolę być wyjątkowa dzięki sukcesom, które osiągam, dzięki pracy nad soba, karierze, rozwijaniu zainteresowan itd. Taka wyjątkowość teraz bardziej mi się podoba, bo czuję, że sama na nią pracuję.

Cytat:
Napisane przez aktaga13 Pokaż wiadomość
giginthesky

piękna, mądra wypowiedź. aż sobie jeszcze raz przeczytam
dzięki zajrzałam do zeszytu z terapii i troche ściągnęłam z moich terapeutycznych zadań domowych
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 19:20   #737
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 236
Dot.: Psychiatra- cz 3

Mój psycholog doskonale rozumie schematy, którymi aktualnie się posługuję. Wyrobiłam sobie wszystko w okresie dzieciństwa i adolescencji i nic dziwnego, że powielam je dalej. Macie rację, "uwielbiam" moje sznyty, nowe rany, to, że wszyscy mnie nienawidzą i uważają za wariatkę i przede wszystkim trzymają się jak najdalej ode mnie. Także jak najbardziej mi na rękę jest to, że jedyną osobą, z którą mogę porozmawiać jest mój psycholog. Nie ma to jak piwo wypite samotnie w barze, uciekanie w świat lektur, filmów, byleby nie myśleć o własnym życiu. Codziennie budzę się ze snu a tu koszmar... I też chcę być wyjątkowa dzięki osiągnięciom. Problem polega na tym, że jestem zerem i nigdy w życiu mi się nic nie uda bo cały początek jest spieprzony. I zanim to wszystko naprawię przyjdzie czas na wybór trumny.

Edytowane przez lisnov
Czas edycji: 2010-07-04 o 19:22
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 19:22   #738
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 4 995
Dot.: Psychiatra- cz 3

Okej, lisnov.
Napisz nam teraz JAK CHCIAŁABYŚ ŻYĆ.
Słucham wizji.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 19:45   #739
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 107
Dot.: Psychiatra- cz 3

Tak sobie teraz przeczytałam te swoje wypociny z okresu chodzenia na oddział dzienny i terapie indywidualna u poprzedniego terapeuty (teraz nic nie notuje na terapiach) i wpadły mi w oko moje cele terapeutyczne i az się przeraziłam, że jeszcze tak duuuuużo przede mną pracy, bo nie osiągnęłam chyba nawet połowy z nich czuję się dobrze, ale jak widać pełni szczęścia nie ma. ale ciekawa jestem w takim razie jak będę się czuc, jak juz je wszystkie spełnie chyba umre ze szczęscia haha

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

o, teraz policzyłam, że osiągnelam 17 z 27, wiec nie jest tak źle
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 20:18   #740
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 236
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Okej, lisnov.
Napisz nam teraz JAK CHCIAŁABYŚ ŻYĆ.
Słucham wizji.
Chcę żyć jak normalny człowiek. Studiować to, co mnie interesuje i do czego mam predyspozycje. Mieć pracę, z której będę zadowolona i która pozwoli mi żyć na jako takim poziomie i która jednocześnie będzie w miarę prestiżowa. Własne, małe mieszkanie w bloku, samochód i psa. Utrzymywać poprawne relacje z innymi ludźmi. Tak żeby ich nie odstraszać a jednocześnie się z nimi dogadywać. Aha no i jeszcze chcę być szczuplejsza, na razie przez zaburzenia odżywiania mi się to nie udaje. Czy to tak dużo ? Nie przeszkadzają mi głosy, paranoje. Do tego da się przyzwyczaić.

Edytowane przez lisnov
Czas edycji: 2010-07-04 o 20:22
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 20:58   #741
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 107
Dot.: Psychiatra- cz 3

i myślisz, że którąkolwiek z tych rzeczy mogą zrobić za ciebie terapeuci/lekarze? nikt za ciebie nie pojdzie na studia ani nie znajdzie ci pracy
to jest takie marzeniowe planowanie, a tak naprawdę nic w tym kierunku nie robisz, wiec nie wiem o co masz pretensje do całego swiata. te cele, które sobie wyznaczyłaś zależą TYLKO od ciebie i twojej woli.
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 21:00   #742
novocaine870
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: 7th Heaven
Wiadomości: 983
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cześć

Wpadłam się pochwalić, że od przyszłego tygodnia zaczynam terapię
__________________

The future starts today, not tomorrow.
novocaine870 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 21:04   #743
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 107
Dot.: Psychiatra- cz 3

powodzenia
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 21:06   #744
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 236
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez giginthesky Pokaż wiadomość
i myślisz, że którąkolwiek z tych rzeczy mogą zrobić za ciebie terapeuci/lekarze? nikt za ciebie nie pojdzie na studia ani nie znajdzie ci pracy
to jest takie marzeniowe planowanie, a tak naprawdę nic w tym kierunku nie robisz, wiec nie wiem o co masz pretensje do całego swiata. te cele, które sobie wyznaczyłaś zależą TYLKO od ciebie i twojej woli.
Nie chcę, żeby to za mnie zrobili lekarze. Ale co ja mam zrobić ? Myślę intensywnie co mnie interesuję, co chcę robić, przeglądam internet, zawody i nic. Mam czekać na olśnienie ?
Novocaine: życzę powodzenia, oby Ci się ta terapia udała bardziej niż mi
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni

Edytowane przez lisnov
Czas edycji: 2010-07-04 o 21:07
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 21:08   #745
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 286
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez novocaine870 Pokaż wiadomość
Cześć

Wpadłam się pochwalić, że od przyszłego tygodnia zaczynam terapię
powodzenia, super że do przodu
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 21:13   #746
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 236
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez KawaMarcepanowa Pokaż wiadomość
powodzenia, super że do przodu
Albo do tyłu, jak trafisz na kretyna psychologa...
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 21:15   #747
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Psychiatra- cz 3

ozesz kurdesz w dupesz gigi dowalilas z calej rury to co czuje i za czym usprawiedliwiam kazdy swoj ch..y dzien bo przeciez ja jestem chora i stad nic mi nie wychodzi, taa prawda ale teraz juz zaczynam miec tego dosc i tak jak ty moja wyjatkowosc chce w osiagnieciach innych widziec a nie chorobie ktora mnie niszczy i nic przez nia tak naprawde nie moge osiagnac bo sie kurna wszystkiego BOJE i WSTYDZE! porazka
aha jeszcze jedno wiecie ze jak czuje sie np troszke lepiej to cos dziwnego sie ze mna dzieje przezywam cos takiego jak by mi mozg mowil nie mozesz tak sie czuc wracaj do smutku, taki lek przed szczesciem, radoscia kurde trudno mi to opisac musialybyscie to przezyc, kiedy mysle ze moge z tego wyjsc za chwile przychodzi fala myli nie nie pozwole ci opuscic tej pieczary smutku
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 21:16   #748
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 286
Dot.: Psychiatra- cz 3

lisnov przestań może zniechęcać innych co
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 21:19   #749
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 236
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez KawaMarcepanowa Pokaż wiadomość
lisnov przestań może zniechęcać innych co
Ja jej nie zniechęcam tylko proszę, żeby uważała. Psychoterapeuta ma opanowaną do perfekcji sztukę manipulacji i wpływania na ludzi i jeśli trafi na nieodpowiedniego specjalistę to może on zamiast pomóc, pociągnąć jeszcze bardziej na dno. W związku z tym, iż jest to jeden z tzw. zawodów zaufania ślepo wierzymy, iż ta osoba pragnie dla nas dobra. Psychologa trzeba po prostu wyczuć.
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni

Edytowane przez lisnov
Czas edycji: 2010-07-04 o 21:21
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 21:22   #750
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Psychiatra- cz 3

lisnov nie przesadzajmy, nawet pani w sklepie z pieczywem moze pociagnac na dno bo powie cos tak ze ktos wrazliwy pojdze i skoczy z mostu bo przeciez ona cos tam zasugierowala nie tak

mam pytanie kto jedzie na Woodstock??

powodzenia w terapi kolezanko

gigi to ty robilas jakas liste?
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.