Wymarzony pierścionek część XIX:)

[Madzialenka12344321]

et-ko aż 2 godziny co to za fryzurką?? zyczę ci wszystkiego najlepszego i aby wszystko przebegło wg waszej mysli i tez liczę na zdjęcia w poniedziałek

[zuzaneczka]

Napisane przez sanetka

czesc. tematy pracy widzę.
a czy mogę założyć własna firmę będąc w ciąży?

możesz

Napisane przez Madzialenka12344321

pewnie, że tak.

Zuza a jak tam Bartuś?? Pewnie już duży co?[COLOR="Silver"]

duży od dwóch dni sam chodzi co prawda na razie po parę kroczków ale dzielnie ćwiczy
powiem Wam, że to cudowne uczucie wyciągnąć ręce, zawołać go i patrzeć jaki taki mały skarbek nieporadnie człapie w ramiona mamy

Napisane przez hania811

Nom..uroczo przerażające.....
Oczywiście jestem teraz małym prześmiewcą- tak na poważnie to serce rośnie słuchając takie wywody własnego męża
Ja wiem że się zakocham....ale póki co wolę jednak moją miłośc do dzieci skupiać na dzieciach mojego rodzeństwa.
Za tydzień zostanę dumną chrzestną Antosia- i póki co bycie MATKĄ chrzestną wystarczy mi do szczęścia

hehe, ja też miałam opory przed dzieckiem, a potem nagle mnie dopadło.
Teraz kiedy jest synek zastanawiam się jak to było jak go nie było i myślę że przede wszystkim pusto.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Et-ko cudownego dnia życzę
oczywiście na zdjęcia czekamy

[Madzialenka12344321]

zuza jejku, to super, że juz chodzi. Ile on w ogóle już ma miesięcy??

[zuzaneczka]

Napisane przez madzialenka12344321

zuza jejku, to super, że juz chodzi. Ile on w ogóle już ma miesięcy??

9,5 :d

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zuzaneczka

9,5 :d

No to akurat taki czas na pierwsze chodzenie

Mój brat też mając 9 miesięcy zaczął chodzić przy mebelkach i do rąk.

[zuzaneczka]

Napisane przez Madzialenka12344321

No to akurat taki czas na pierwsze chodzenie

Mój brat też mając 9 miesięcy zaczął chodzić przy mebelkach i do rąk.

przy meblach to on chodzi od 8 miesiąca i to bardzo sprawnie, za rączki też już od jakiegoś czasu - ale niezbyt to lubi, chce sam! no i te samodzielne wędrówki uskutecznia od kilku dni. Jak się postara przejdzie sam 2 metry

jak na samodzielne chodzenie to bardzo szybko

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zuzaneczka

przy meblach to on chodzi od 8 miesiąca i to bardzo sprawnie, za rączki też już od jakiegoś czasu - ale niezbyt to lubi, chce sam! no i te samodzielne wędrówki uskutecznia od kilku dni. Jak się postara przejdzie sam 2 metry

jak na samodzielne chodzenie to bardzo szybko

bardzo ładnie się rozwija. A jak z mówieniem??

[zuzaneczka]

Napisane przez Madzialenka12344321

bardzo ładnie się rozwija. A jak z mówieniem??

oczywiście mówi po swojemu, serie "mamamamama" i "dadadadada" itp., ale na razie żadnych konkretnych słów

[miskowa]

hej,

właśnie z plaży wróciłam. Nie wysiedziałam za długo, bo jakoś mi za gorąco było i niewygodnie. Ale z półtora godziny w sumie może wyszło.

Mój tż drugi dzień się nie odzywa, ma wyłączony telefon i pewnie nie wziął ładowarki, także nie mam pojęcia, jak na tym spływie i czy w ogóle żyje

[goosia207]

Cześć

Napisane przez asiuk

Przez bity rok kumpel miał umowę na pół etatu, pracował na cały, siedząc często po godzinach, dostawał ok. 500 zł oficjalnie i ok. 1200 zł w kopercie To się dopiero nazywa oszczędność dla pracodawcy
Gdy były rozmowy na temat pełnego etatu, to mój szef dziwił się, że tak mi na tym zależy, skoro z tych składek i tak dostanę taką marną emeryturę, że nie warto się tym przejmować i najlepiej samemu oszczędzać No, widać, że nie ma się czym przejmować - być może przez 5 miesięcy będę dostawać o 700 zł mniej, czyli mogę stracić 3500 zł na rękę.

Nie wyspałam się totalnie, a jedziemy dziś na wesele. Spotkaliśmy się wczoraj ze znajomymi i wróciliśmy 1:30.

Wczoraj łaziliśmy tylko po sklepach z płytkami. Jestem psychicznie wykończona.

Super facet
Miłej zabawy na weselu

Napisane przez twin--maid

Cześć

Skończyłam załatwianie wszelkim formalności i teraz mam czas na naukę.

Haniu, czy mój mąż nie rozmawiał wczoraj z Twoim? Mój od rana po raz kolejny zaczął temat dziecka

Mnie to ogromnie wzrusza jak mój TŻ tak mówi

Napisane przez hania811

może coś w powietrzu jest

To masz jeszcze sporo czasu na naukę

U nas pytanie KIEDY - pojawia sie ostatnio coraz częściej. Nawet moja mama ostatnio, nieśmiało i po raz pierwszy, powiedziała do nas że chyba czas pomyśleć
Cóż najmłodsi już nie jesteśmy. Ja za chwile skończę 29 lat, a mąż 33
Ostatnio stwierdziłam że muszę zaliczyć jeszcze trzy razy wyjazd na narty, tzry razy wczasy nad ciepłym morzem i mogę robić dziecko
A jak moje tempo wyjazdowe będzie tak dobre jak w roku 2010 to możliwe że wyrobię się z tym do końca 2011!!

Dziewczyny aż nie wierzę u nas wczoraj też był temat dziecka wałkowany przez Tżta już z 2-3 rok Na 100% coś było w powietrzu.
Nasłuchałam się trochę, ze dla mnie nigdy nie będzie odpowiedni czas no i oczywiście tak jak u was.Tż wspomniał, że najmłodsi nie jesteśmy on za 3 m-ce 29lat ja 27

Napisane przez sanetka

a to skomplikowane bo u TZa takie numery ze najchętniej by się zwolnił. ale wtedy stracimy ubezpieczenie, a jak mi przyjdzie w szpitalu leżeć....
a nie chce od razu własnej firmy rejestrować, może jednak parę fuch na czarno, żeby zobaczyć jak się to rozwinie, czy jest robota

więc stwierdziliśmy że on może pracować a ja mogę założyć coś na siebie. tylko to chodzi o usługi stolarskie a ja czegoś takiego nie mogę bo trzeba mieć papierek z zawodu. i tak się zastanawiamy jak to ominąć.
na razie pomaga bratu w układaniu glazury,wykańczaniu mieszkań, przy okazji ludzie chcą żeby im robić meble. może razem by coś wykombinowali

Mi się wydawało, że dla stolarza to chyba zawsze jest robota?
Tylko chyba musi mieć sprzęt i miejsce,a o to chyba nie tak łatwo?
Może starajcie się o dofinansowanie?

Napisane przez zuzaneczka

duży od dwóch dni sam chodzi co prawda na razie po parę kroczków ale dzielnie ćwiczy
powiem Wam, że to cudowne uczucie wyciągnąć ręce, zawołać go i patrzeć jaki taki mały skarbek nieporadnie człapie w ramiona mamy

hehe, ja też miałam opory przed dzieckiem, a potem nagle mnie dopadło.
Teraz kiedy jest synek zastanawiam się jak to było jak go nie było i myślę że przede wszystkim pusto.

-

Szybko czas leci.Pamiętam jak niedawno byłaś w ciąży, a teraz malutki już chodzi

Napisane przez miskowa

hej,

właśnie z plaży wróciłam. Nie wysiedziałam za długo, bo jakoś mi za gorąco było i niewygodnie. Ale z półtora godziny w sumie może wyszło.

Mój tż drugi dzień się nie odzywa, ma wyłączony telefon i pewnie nie wziął ładowarki, także nie mam pojęcia, jak na tym spływie i czy w ogóle żyje

morze
miskowa ja bym chyba umarła z nerwów Ale nic nie zrobisz

Et-ko życzę ci żeby ten dzień był najpiękniejszy w twoim życiu

[twin--maid]

Napisane przez goosia207

Dziewczyny aż nie wierzę u nas wczoraj też był temat dziecka wałkowany przez Tżta już z 2-3 rok Na 100% coś było w powietrzu. Nasłuchałam się trochę, ze dla mnie nigdy nie będzie odpowiedni czas no i oczywiście tak jak u was.Tż wspomniał, że najmłodsi nie jesteśmy on za 3 m-ce 29lat ja 27

miskowa ja bym chyba umarła z nerwów Ale nic nie zrobisz

Nieźle tych naszych panów wzięło na posiadanie dzieci

Miskowa, ja podobnie jak Gosia chodziłabym cały czas zdenerwowana a po powrocie TŻ by miał wykład

[miskowa]

ja akurat jestem w miarę spokojna. Wiem, co to znaczy nie mieć zbytnio czasu na gadanie na wyjeździe, chociaż fakt, długo to trochę
Zadzwonił w końcu z innego telefonu, że wpadł do wody a telefon miał inteligentnie w kieszeni
Wkurzyłam się, smarowałam się filtrami na tej plaży dziś - nie opaliłam się nigdzie poza twarzą, na której używałam 30. Więc albo kupiłam jakiś stary filtr, albo nie wiem, co. Aktualnie wyglądam jak burak

[Madzialenka12344321]

miskowa podziwiam, ja podobnie jak dziewczyny bym miała juz 1000 czarnych scenariuszy, że cos sie stało ja zawsze jestem taką panikarą

[goosia207]

cześć

Napisane przez miskowa

ja akurat jestem w miarę spokojna. Wiem, co to znaczy nie mieć zbytnio czasu na gadanie na wyjeździe, chociaż fakt, długo to trochę
Zadzwonił w końcu z innego telefonu, że wpadł do wody a telefon miał inteligentnie w kieszeni
Wkurzyłam się, smarowałam się filtrami na tej plaży dziś - nie opaliłam się nigdzie poza twarzą, na której używałam 30. Więc albo kupiłam jakiś stary filtr, albo nie wiem, co. Aktualnie wyglądam jak burak

Dobrze, że dał znak o sobie

Et-ka już po imprezie Butter niedługo ty

[miskowa]

cześć, jeszcze tak gorąco jak dziś chyba nie było. Normalnie powietrze stoi, nie chcę wiedzieć, co jest w miastach, jeśli taki sam upał. Jedynie nad samym morzem jest lekki wiaterek od wody. Poczytałam trochę dziś na plaży i chyba sobie plecki spiekłam, więc wyrzucam filtr, bo ewidentnie stary kupiłam. Swoją drogą, nie idzie przecież tego w aptece sprawdzić przy kupnie, bo jak?

[hania811]

Napisane przez miskowa

cześć, jeszcze tak gorąco jak dziś chyba nie było. Normalnie powietrze stoi, nie chcę wiedzieć, co jest w miastach, jeśli taki sam upał. Jedynie nad samym morzem jest lekki wiaterek od wody. Poczytałam trochę dziś na plaży i chyba sobie plecki spiekłam, więc wyrzucam filtr, bo ewidentnie stary kupiłam. Swoją drogą, nie idzie przecież tego w aptece sprawdzić przy kupnie, bo jak?

U nas cały weekend był mega przyjemny..lekki wiaterek, trochę chmurek- bosko!!
Wcale nie było skwaru.

Myślisz że data ważności niewiele mówi o tym czy filtr jest świeży czy nie.
Przecież na każdym opakowaniu taka data widnieje...więc jak jest nieprzeterminowany to powinien być dobry.

Poza tym to nie dziwne ze się opaliłaś..skoro opalasz się nad morzem w tak upalny dzień...możesz byc posmarowana 50 a i tak się opalisz- z tym że zdrowo

Zuza to synek bardzo szybko stawia pierwsze kroki!!
Synkowie moich znajomych i brata dopiero teraz, czyli mając roczek, stawiają pierwsze samodzielne kroki (a za rączki od jakiegoś 11 miesiąca chodzą)

Et-ko czekam na relację ślubną

Mąż miał opóźniony samolot 2 godziny- i tym sposobem nie zdąży na głosowanie- chyba Kaczor macał w tym ręce

[miskowa]

cześć

Napisane przez hania811

U nas cały weekend był mega przyjemny..lekki wiaterek, trochę chmurek- bosko!!
Wcale nie było skwaru.

Myślisz że data ważności niewiele mówi o tym czy filtr jest świeży czy nie.
Przecież na każdym opakowaniu taka data widnieje...więc jak jest nieprzeterminowany to powinien być dobry.

Poza tym to nie dziwne ze się opaliłaś..skoro opalasz się nad morzem w tak upalny dzień...możesz byc posmarowana 50 a i tak się opalisz- z tym że zdrowo

data ważności owszem mówi o tym, czy filtr jeszcze jest dobry, czy nie, ale ten był ważny jeszcze. Dlatego tak mnie to zdziwiło. Chyba musiał go ktoś otwierać czy coś.

A to, że się opalę trochę nawet po filtrze, to wiem. Ale moja obecna opalenizna ma kolor buraczkowy, a nie o taki efekt mi chodziło

[Madzialenka12344321]

cześć

Bronek wygrał

[ButterBear]

Cześć...znowu poniedziałek i wszystko od początku

Et-ko, czekamy na relację ślubną i jakieś zdjęcia...
no i oczywiście wszystkiego naj naj najlepszego na nowej drodze życia...Dużo szczęścia i miłości

[asiuk]

Cześć!

Ano, Bronek wygrał, choć o godz. 1 wygrywał Kaczyński
Na weselu się trochę pobawiłam, tylko o północy już padałam na pysk W sukienkę z wesela szwagra jeszcze się wbiłam, co jest dużym sukcesem.

Zuza, chciałam Cię zapytać, czy Ty wróciłaś do pracy po macierzyńskim czy jesteś na wychowawczym? Rozmawiałam wczoraj z mamą, która mi radziła jednak pertraktować warunki mojej umowy, bo ona nie będzie w stanie opiekować się dzieckiem, gdy wrócę do pracy, a moja teściowa też jest zajęta, więc być może będę potrzebować wychowawczego

[Madzialenka12344321]

dziewczyny macie jakies pomysły na prezent urodzinowy dla TZ jestemw kropce a urodziny juz 14 lipca

[hania811]

dzień dobry

Kurcze cały czas mam katar i kaszel...po 6 dniach brania antybiotyku. Wykończyć sie idzie

Na szczęście wygrał Bronek
Najbardziej lubię oglądać słupki poparcia wg wykształcenia i miejsca zamieszkania

[Madzialenka12344321]

Napisane przez hania811

dzień dobry

Kurcze cały czas mam katar i kaszel...po 6 dniach brania antybiotyku. Wykończyć sie idzie

Na szczęście wygrał Bronek
Najbardziej lubię oglądać słupki poparcia wg wykształcenia i miejsca zamieszkania

Haniu a masz mocno zapchany nos?? Bo ja się z tym długo męczyłam.

Tez się cieszę z wygranej Bronka na szczęscie nie potwierdził się scenariusz z przed lat

Haniu ty jestes dobra w prezentach pomóz mi coś wymyslić dal męża. Od razu mówię: nie portfel (ma dobry skórkowy), nie ubrania (odchudza się i jesli schudnie 11 kg to wszystko będzie na nim wisiało) intersuje się grami (ale nie chce mu kupić gry bo będzie siedział i grał tylko )

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

Haniu a masz mocno zapchany nos?? Bo ja się z tym długo męczyłam.

Tez się cieszę z wygranej Bronka na szczęscie nie potwierdził się scenariusz z przed lat

Haniu ty jestes dobra w prezentach pomóz mi coś wymyslić dal męża. Od razu mówię: nie portfel (ma dobry skórkowy), nie ubrania (odchudza się i jesli schudnie 11 kg to wszystko będzie na nim wisiało) intersuje się grami (ale nie chce mu kupić gry bo będzie siedział i grał tylko )

Zapchany

Ty mi powiedz co mam kupić na prezent jako chrzestna na chrzest, a ja Ci powiem co kupić mężowi

Kurde nie mam żadnego pomysłu....daję przede wszystkim kasę..no ale jakaś pamiątka jest konieczna

[zuzaneczka]

cześć

Napisane przez asiuk

Cześć!

Ano, Bronek wygrał, choć o godz. 1 wygrywał Kaczyński
Na weselu się trochę pobawiłam, tylko o północy już padałam na pysk W sukienkę z wesela szwagra jeszcze się wbiłam, co jest dużym sukcesem.

Zuza, chciałam Cię zapytać, czy Ty wróciłaś do pracy po macierzyńskim czy jesteś na wychowawczym? Rozmawiałam wczoraj z mamą, która mi radziła jednak pertraktować warunki mojej umowy, bo ona nie będzie w stanie opiekować się dzieckiem, gdy wrócę do pracy, a moja teściowa też jest zajęta, więc być może będę potrzebować wychowawczego

Jestem na wychowawczym właściwie byłam na to zdecydowana od początku; raz, że możemy sobie na to finansowo pozwolić, dwa uważam, że ten czas z dzieckiem jest nie do nadrobienia, trzy - i tak nie miałabym go z kim zostawić - mamy odpadają bo pracują - zresztą nie chciałabym, nianiom nie ufam, a żłobki to wiadomo

Napisane przez hania811

dzień dobry

Kurcze cały czas mam katar i kaszel...po 6 dniach brania antybiotyku. Wykończyć sie idzie

Na szczęście wygrał Bronek
Najbardziej lubię oglądać słupki poparcia wg wykształcenia i miejsca zamieszkania:brzydal:

nie wpadłam na to wcześniej ale właśnie sobie popatrzyłam hehehe dobre dobre

[jodie]

hej!

Et-ka miłości, szczęścia, zrozumienia!

Haniu u mnie w rodzinie najczęściej jako pamiątkę na chrzest daje się medalik, poza tym jest zwyczaj ze chrzestna kupuje ubranko na chrzest oraz łyżeczkę, kubeczek i talerzyk. nie pytajcie dlaczego bo nie wiem

[Madzialenka12344321]

Napisane przez hania811

Zapchany

Ty mi powiedz co mam kupić na prezent jako chrzestna na chrzest, a ja Ci powiem co kupić mężowi

Kurde nie mam żadnego pomysłu....daję przede wszystkim kasę..no ale jakaś pamiątka jest konieczna

haniu na nos:
http://www.domzdrowia.pl/56513,tafen...y-200-doz.html już po pierwszym psiknięciu spałam całą noc nic mi nie pomagało ile ja psikaczy i tabletek wzięłam, dopiero to przyniosło ulgę

Co do chrzcin, to moze byc jakas zabawka edukacyjna, mata edukacyjna, ubranka, branzoletka złota na rękę z blaszką z wygrawerowanym imieniem (u nas sie często takie kupuje)

[ButterBear]

Boże co za szczęście, że Komorowski wygrał

Haniu, na chrzciny dla chłopca czy dziewczynki??

Madziu, a perfumy dla męża?
A nie byłoby najłatwiej spytać po prostu co by chciał?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Madziu, a perfumy dla męża?
A nie byłoby najłatwiej spytać po prostu co by chciał?

Perfumy ma, bo ostatnio sobie kupił. Wiem, że łatwiej by było spytać ale my zawsze robimy sobie prezenty niespodzianki, wiec pytanie to tylko ostateczność jak juz nic nie wymysle

[jodie]

Napisane przez ButterBear

Boże co za szczęście, że Komorowski wygrał

dokładnie , ja pół nocy nie spałam po tym jak o północy PKW podała ze wygrywa Kaczyński, czatowaliśmy z kolegą do nastepnego ogłoszenia wyników cząstkowych to się nazywa stres