Jest nas chyba już ze sto i piszemy, że hoho - Panny Młode 2011, cz. 21

[T'ai]

Stysik troszkę się chmurzy ale jest 26 stopni i zapowiadali że dopiero jutro jakiś deszczyk przelotny

w każdym bądź razie my tam mamy domek no i tylko 16km więc w każdej chwili można wrócić

[lusesita23]

Napisane przez elunka88

Wchodzi gościu do biura i się pyta czy ja zegarmistrz jestem... bo zauważył na reklamie zegarek. Tylko chyba nie doczytał ze jest napisane "czas na Twoje ubezpieczenie"

Napisane przez potterka

ale mnie ****a stara wkur.. no jeszcze chwila a bym jej je.ła gazetą przez pysk :/ pyta sie mnie po ile są znaczki pocztowe.. to mówie jej że krajowe 1,55 a ta że a mnie po 2 z czymś? to mówie, że nie, że po 1,55, a ta dalej czy jestem pewna, no to ja swoje że tak że ja mam w sprzedaży aktualne PO 1,55, a ta do mnie
"troche więcej uśmiechu dziewczyno będziesz ładniejsza",
to ja jej "nie potrzebuje być ładniejsza"
ona: "taka młoda dziewczyna a zachowuje się hjak stara baba"
ja " nie życzę sobie takich komentarzy na mój temat"
ona (wielce oburzona) to proszę to wycofać i oddać mi pieniądz !
ja: "to proszę mi oddać gazetę, którą pani już schowała" po cyzm wyjeła gazetę i rzuciła mi ją na ladę mówiąc "pieniądze.." i wyciągając rękę..
ja: "przecież oddałam pani pieniądze"
ona"ale za gazetę"
ja " przecież jeszcze nic nie skasowałam" (posprawdzała w portfelu tak jakbym miała jej ukraść te 1,40) i mówię jej :czyste chamstwo: w nawiązaniu do rzucenia gazetą, wychodząc komentowała jeszcze krowa, że nikt mnie kultury nie nauczył, że jak mnie rodzice wychowali.. gdyby dalej satła w saloniku i powiedziała słowo na temat wychowania przez moich rodziców to napraqwde doszłoby do rękoczynów

Napisane przez dottta

Koty większość czasu (o ile nie śpią ) spędzają na myciu się, wylizywaniu więc przyzwyczaj się do mlaskania i tego typu odgłosów

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------


baw się dobrze

niestety, a mnie to obrzydza

apropos kotow-mojemu cos sie zrobilo po ogonem jakis babel ociekajacy krwia i ropa, nie dal sie dotnac
myslalam,ze to kleszcz i ze dzis to weta pojdziemy...a ten sie wiskal caly czas <dobrze,ze na dworzu>dzis patrze,a tam nic juz nie ma

tez jade dzis nad jezioro
pojarac sie troche i poplywac

[elunka88]

A mnie wzięło ana oglądanie różnych głupot do domu, takich do wyposażenia i ozdoby

[lusesita23]

Napisane przez potterka

właśnie tu jest pytanie.. wzięliśmy ją na początku maja i powiedzieli, że ma 2 miesiące.. czyli teraz powinna mieć 4.. jednak weterynarz daje nam do zrozumienia, że jest zdecydowanie za mała jak na swój wiek i sugerował, że nas oszukano kurde amrtwi mnie to że jej tęskno za mamą w sumie ssie tak od jakiś 2 tygodni wcześniej tak nie robiła.. i tylko przy zasypianiu (choć nie zawsze).. do tego chodzi za nami po mieszkaniu i miauczy tak jakby coś chciała od nas

moj w sierpniu bedzie mial 2 lata, a nadal mosci sie przy zasypianiu, mlaszcze i wiska sie.wzielismy go szybko od matki, bo okocila sie w bluszczu kolo domu i male zaczely wylazic pod bramke, balismy sie,ze ktos je pokopie albo wezmie

[T'ai]

Poterka ja bym się nie martwiła, nasz ma 3 lata i czasem też za nami łazi i "gada" i nie wiadomo o co
wzięliśmy go jak miał 5 tygodni więc był za mały i strasznie sobie moją mamę upatrzył, robił i jadł wszystko to co ona i tylko z nią spał i się tulił
potem to przeszło

P siostry kot ma prawie rok i nadal sobie tak ciumka kocyk w pysku więc to chyba normalne

[potterka]

Lusi ja jetsem panikara i wzięłabym zwierza od razu do weta

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

to mnie trochę uspokoiłyście chyba muszę kotę więcej tulić

i dzięki za głasia, tulenia i cmoki co do tej baby jak powiedziałam to TŻowi to skomentował "bo zachowujesz się jak stara baba" więc mam na niego focha teraz

[dottta]

Napisane przez potterka

właśnie tu jest pytanie.. wzięliśmy ją na początku maja i powiedzieli, że ma 2 miesiące.. czyli teraz powinna mieć 4.. jednak weterynarz daje nam do zrozumienia, że jest zdecydowanie za mała jak na swój wiek i sugerował, że nas oszukano kurde amrtwi mnie to że jej tęskno za mamą w sumie ssie tak od jakiś 2 tygodni wcześniej tak nie robiła.. i tylko przy zasypianiu (choć nie zawsze).. do tego chodzi za nami po mieszkaniu i miauczy tak jakby coś chciała od nas

Co do wielkości kota to różnie jest. Mój kocur jeden ma 3 lata a waży prawie 6 kg a kotka 5 letnia waży 2,5 kg (chociaż ostatnio chyba przytyła). Może Twoja kicia z tych drobnych i małych. Możliwe też że była mniejsza niż Ci powiedziano - ale na to nic już nie poradzisz.

Kotek normalnie uczy się od matki. Twój nie ma kociej matki to uczy się od Ciebie, łazi za Tobą itd

Za niedługo zacznie pewnie zęby wymieniać, dziąsła ją będą swędzieć i może zacząć gryźć, ślinić się i może jej śmierdzieć z pychola chociaż niektóre koty przechodzą to bez objawowo

Napisane przez T'ai

Poterka ja bym się nie martwiła, nasz ma 3 lata i czasem też za nami łazi i "gada" i nie wiadomo o co
wzięliśmy go jak miał 5 tygodni więc był za mały i strasznie sobie moją mamę upatrzył, robił i jadł wszystko to co ona i tylko z nią spał i się tulił
potem to przeszło

P siostry kot ma prawie rok i nadal sobie tak ciumka kocyk w pysku więc to chyba normalne

kotom się to wykształca (łażenie i "gadanie") z czasem Moje też gaduły
U mnie nawet 15 letni kocur mości człowieka i liże

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Potterka - w pytałaś się weta o sterylizację? Masz jeszcze czas ale ja Cię gorąco na nią namawiam Tzn. nie Ciebie a Twoją kotę

[potterka]

dotta to chyba niebawem zęby zmieni bo ostatnio często siada i gryzie/zuje moją rękę.. może ją swędzi czy co?

[natalontko]

Skoro o kotach mowa, moj Tz uwaza ze kotka jest wieksza od samca, ja uwazam odwrotnie Co o tym sadzicie? Wy na pewno lepiej sie znacie na tym (oczwiscie mowa o posiadaczkach kotow)

[anemeon]

Dzień dobry

[potterka]

a co do sterylizacji to wet ostatnio wspomniał, że labo zastrzyki albo zabieg...

[natalontko]

Wczoraj mnie znowu buty obtarly chyba jest za cieplo na sandalki

Wogole nie wiem co jutro ubrac na ten pogrzeb Mama mowila ze moge smialo jechac w czarnej spodnicy i bialej bluzce, myslicie ze moge tak jechac? Ja kojarze ze wszyscy na czarno sa zawsze.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez anemeon

Dzień dobry

czesc

[lusesita23]

to tak jak z zabkownaiem u dzieci

pott zaraz go w krzaczorach wyhacze, zobacze co i jak i najwyzej podjedziemy z dadem

kur...dzwonilam do pracy, mam przyjsc pod koniec lipca na tydzien i wtedy ten angol beda mi sprawdzac, a buuuuu

ale M. ma za tydzien urlop i przynajmniej pojedziemy w plener, pod namiot

spadam, milego dnia

[potterka]

natalontko ja też się z TZem ostatnio wadziłam o to.. bo byliśmy u cioci, która ma kocura niby w wieku naszej kici i jest o pół większy.. ale TZ dalej się upierał że kotka ma być większa od kocura

co do pogrzebu to ostatnio jak byłam to niektóre osoby były w białych bluzkach, ja niestety czułabym się źle (bo chodzę przeważnie w ciemnych więc nie o sytuację tu chodzi)

[natalontko]

Napisane przez lusesita23

to tak jak z zabkownaiem u dzieci

pott zaraz go w krzaczorach wyhacze, zobacze co i jak i najwyzej podjedziemy z dadem

kur...dzwonilam do pracy, mam przyjsc pod koniec lipca na tydzien i wtedy ten angol beda mi sprawdzac, a buuuuu

ale M. ma za tydzien urlop i przynajmniej pojedziemy w plener, pod namiot

spadam, milego dnia

Tobie rowniez milego dnia

[dottta]

Napisane przez potterka

dotta to chyba niebawem zęby zmieni bo ostatnio często siada i gryzie/zuje moją rękę.. może ją swędzi czy co?

nie pamiętam jak z moimi było dokładnie ale zęby może już zacząć zmieniać i może to potrwać chyba nawet do ok roku.

Napisane przez natalontko

Skoro o kotach mowa, moj Tz uwaza ze kotka jest wieksza od samca, ja uwazam odwrotnie Co o tym sadzicie? Wy na pewno lepiej sie znacie na tym (oczwiscie mowa o posiadaczkach kotow)

a to różnie - u mnie obie kotki mniejsze od kocurów i taka jest raczej tendencja że kocury są większe. Ale ogólnie zależy od kota. Bywają drobne kocury i wielkie kotki Np. kocury wcześnie wykastrowane mają dłuższe kości długie (bo hormony płciowe hamują hormony wzrostu ) i mają tendencje do tycia i mogą być dużo "wyższe" i grubsze

[natalontko]

Napisane przez potterka

natalontko ja też się z TZem ostatnio wadziłam o to.. bo byliśmy u cioci, która ma kocura niby w wieku naszej kici i jest o pół większy.. ale TZ dalej się upierał że kotka ma być większa od kocura

a u nas na odwrot ja juz sobie dalam spokoj, zreszta czesto tak mam ze jak on sie przy czyms upiera to ja odpuszczam i on gada a ja slycham i sie smieje

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez potterka

co do pogrzebu to ostatnio jak byłam to niektóre osoby były w białych bluzkach, ja niestety czułabym się źle (bo chodzę przeważnie w ciemnych więc nie o sytuację tu chodzi)

no ja wlasnie nie mam czarnej bluzki, mam ale sportowa Wiec nie bede chyba szalec i szukac czarnej, pojde tak jak na obrone szlam

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez dottta

a to różnie - u mnie obie kotki mniejsze od kocurów i taka jest raczej tendencja że kocury są większe. Ale ogólnie zależy od kota. Bywają drobne kocury i wielkie kotki Np. kocury wcześnie wykastrowane mają dłuższe kości długie (bo hormony płciowe hamują hormony wzrostu ) i mają tendencje do tycia i mogą być dużo "wyższe" i grubsze

a no widzisz czyli nie ma co sie o to spierac bo nie wiadomo czy dany kot byl kastrowany czy nie. Jak sie kiedys zgadamy to mu powiem ze kolezanka z wizazu mi to wyjasniala Moj Tz juz do tego przywykl

[dottta]

Napisane przez potterka

a co do sterylizacji to wet ostatnio wspomniał, że labo zastrzyki albo zabieg...

wg mnie osobiście jeśli nie chcecie ją rozmnażać ( a ja nie widzę powodu bo wystarczająco jest bezdomnych kociąt) to ja bym ciachnęła. Jednorazowy wydatek a spokój do końca życia. Zastrzyki to ciągły wydatek o którym trzeba pamietac bo raz zapomnicie i może być kłopot. Inna sprawa że sterylizacja załatwia również takie problemy jak ropomacicze, złośliwe guzy listwy mlecznej itd.

[efonka]

Napisane przez dottta

ale wtedy raczej ssą różne przedmioty typu poduszka, kocyk a nie swoje łapki

no tak, jakies przedmoty materiałowe

Napisane przez elunka88

Wchodzi gościu do biura i się pyta czy ja zegarmistrz jestem... bo zauważył na reklamie zegarek. Tylko chyba nie doczytał ze jest napisane "czas na Twoje ubezpieczenie"

Napisane przez potterka

ale mnie ****a stara wkur.. no jeszcze chwila a bym jej je.ła gazetą przez pysk :/

ale krowa, doskonale rozumiem takie sytuacje- kiedys dorabiałam w sklepie odziezowym i myslalam ze co niektore to pozabijam

Napisane przez dottta

Co do wielkości kota to różnie jest. Mój kocur jeden ma 3 lata a waży prawie 6 kg a kotka 5 letnia waży 2,5 kg (chociaż ostatnio chyba przytyła).

moj ma niecały rok i wazy .. 5 kg !!!!

Napisane przez anemeon

Dzień dobry

hej

Napisane przez potterka

a co do sterylizacji to wet ostatnio wspomniał, że labo zastrzyki albo zabieg...

my kastrowalismy kotka jakos przeszło i etraz jest ok

[dottta]

Napisane przez natalontko

a no widzisz czyli nie ma co sie o to spierac bo nie wiadomo czy dany kot byl kastrowany czy nie. Jak sie kiedys zgadamy to mu powiem ze kolezanka z wizazu mi to wyjasniala Moj Tz juz do tego przywykl

ale ogólnie jest tak że kocury są w większości nieco większe niż kotki

[anemeon]

Wy tak o tych kotkach rozmawiacie, a mój D. nie chce o kocie słyszeć

[natalontko]

Napisane przez dottta

ale ogólnie jest tak że kocury są w większości nieco większe niż kotki

No czyli mialam racje

Wogole to Tz chce kupic kota, bo jego ciocia ostatnio sobie sprawila i teraz co do niej jedzie to mi breczy Juz mi wczoraj mowil ze jak pojedziemy na pogrzeb to zobacze kota cioci Ja tam wolalabym psa, bo kotow sie boje A dzisiaj mi sie snilo ze mialam dwa koty i psa

[efonka]

dziewczyny słyszałyście co na ten temat? http://www.3minutoweodchudzanie.pl/

[dottta]

Napisane przez efonka

moj ma niecały rok i wazy .. 5 kg !!!!

a to dachowiec? Bo jeśli tak to bym pomyślała o karmie dietetycznej. Nadwaga jest niebezpieczna dla zdrowia kota a odchudzanie kota jest trudne. Roczny już raczej nie rośnie - jak już to tyje.


---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez efonka

dziewczyny słyszałyście co na ten temat? http://www.3minutoweodchudzanie.pl/

dla mnie totalna bzdura


Ja mam wszystkie sterylizowane i sobie chwalę zwłaszcza że jedną kotkę sterylizowałyśmy w ciąży

[natalontko]

Napisane przez efonka

dziewczyny słyszałyście co na ten temat? http://www.3minutoweodchudzanie.pl/

wedlug mnie to tez bzdura, juz widac po formie przedstawienia ze to jakies naciagactwo

[potterka]

Napisane przez dottta

wg mnie osobiście jeśli nie chcecie ją rozmnażać ( a ja nie widzę powodu bo wystarczająco jest bezdomnych kociąt) to ja bym ciachnęła. Jednorazowy wydatek a spokój do końca życia. Zastrzyki to ciągły wydatek o którym trzeba pamietac bo raz zapomnicie i może być kłopot. Inna sprawa że sterylizacja załatwia również takie problemy jak ropomacicze, złośliwe guzy listwy mlecznej itd.

kurde boje się, że ją boleć będzie ale raczej wysterylizujemy.. tyl że nie wiem czy wpadnę na to ze będzie miala ruje

Napisane przez anemeon

Wy tak o tych kotkach rozmawiacie, a mój D. nie chce o kocie słyszeć

mój D. też nie chciał słyszeć ale ciągle mu trułam (w sumie bardziej żeby zorbić na złość ) o kocie i pewnego dnia mi ją przyniósł

[efonka]

Napisane przez dottta

a to dachowiec? Bo jeśli tak to bym pomyślała o karmie dietetycznej. Nadwaga jest niebezpieczna dla zdrowia kota a odchudzanie kota jest trudne. Roczny już raczej nie rośnie - jak już to tyje.
dla mnie totalna bzdura


Ja mam wszystkie sterylizowane i sobie chwalę zwłaszcza że jedną kotkę sterylizowałyśmy w ciąży

tylko ze on jest z wyglądy strasznie szczupły, kazdy nas pyta czy go aby dobrze karmimy jakis taki strasznie nabity i ciezki :/ moze to od razy zalezy? ja mam połączenie dachowca z syjamem



co do tych 3 minut cwiczen to szukam sposobu na mojego TZ- powinien przedewszytkim dla zrowia pozbyc sie okolo 20 kg

[dottta]

Napisane przez potterka

kurde boje się, że ją boleć będzie ale raczej wysterylizujemy.. tyl że nie wiem czy wpadnę na to ze będzie miala ruje

mój D. też nie chciał słyszeć ale ciągle mu trułam (w sumie bardziej żeby zorbić na złość ) o kocie i pewnego dnia mi ją przyniósł

raczej tego nie przegapisz


Pewnie trochę ją poboli ale będzie na środkach przeciwbólowych. W końcu zastrzyki i wizyty u weta to też stres dla kota. Moja kicia rano miała sterylkę a wieczorem już śmigała po domu a miała dużo większą ranę niż standardowa. Na drugi dzień już była całkiem normalna

[potterka]

efonka mój mógłby prszybrać z 10 kg.. jednak je, je a po wadze i wyglądzie tego nie widać :/

[natalontko]

Napisane przez potterka

efonka mój mógłby prszybrać z 10 kg.. jednak je, je a po wadze i wyglądzie tego nie widać :/

Z moim jest tak samo