Naszych TŻtów mocno kochamy i cierpliwie sobie czekamy, a w międzyczasie gadamy, cz.2

[yoona]

w kwestii antykoncepcji- my nie uzywamy niczego:P

[emancypantka]

Napisane przez Montii

No dobra, chciałam wam napisać jutro ale pisze dzisiaj
będę mamą jutro jeszcze jadę potwierdzić to badaniami krwi, ale 3 testy pozytywne i zaczynam mieć objawy

Kohnelia słonce wiem,ze nie lubisz dzieci ale moje pokochasz;D

moje serdeczne gratulacje ehh świdomość tego ze zostanie sie mamą jest pewnie najcudowniejszą rzecza na świecie...

Dbaj o siebie !!! i już łykaj lepiej folik haha ja wam powiem ze ja w ciązy nie jestem ale zapobiegawczo od 3 miechów już zażywam kwas foliowy w razie gdyby to nie szkodzi a wiadomo może pomoc

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

laseczki opowiem wszytko ze szczegółami ale jeszcze nie doszlam do siebie po wrażeniach sobotnio niedzielnych

[Kohnelia20]

yoona pytam z ciekawości jak długo się nie zabezpieczacie? moja kumpela nie zabezpieczała się przez 2 lata potem zaczeli się starać już swiadomie kolejne 2 lata i nic.... i teraz okazało się ze raczej nie będzie mieć dzieci... biedna ponoć lekarz powiedział że jak ktoś przez rok się nie zabezpiecza i nie zachodzi to jest już coś nie tak a przerywany stosunek to nie jest antykoncepcja i nic nie daje....

Montii nie przejmuj się my wiemy w co mamy wierzyć

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez mabi84

bez zmian, narazie temat ucichł...
za to mama cieszy się już na moje zaręczyny i to jest bardzo miłe

no widzisz kochana jest coraz lepiej

[daafnee]

Napisane przez emancypantka

moje serdeczne gratulacje ehh świdomość tego ze zostanie sie mamą jest pewnie najcudowniejszą rzecza na świecie...

Dbaj o siebie !!! i już łykaj lepiej folik haha ja wam powiem ze ja w ciązy nie jestem ale zapobiegawczo od 3 miechów już zażywam kwas foliowy w razie gdyby to nie szkodzi a wiadomo może pomoc

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

laseczki opowiem wszytko ze szczegółami ale jeszcze nie doszlam do siebie po wrażeniach sobotnio niedzielnych

sorry za szczerość, ale kompletnie Cie nie pojmuje skoro sie tu wypowiadasz w innych tematach to chyba napisane kilku zdań o zaręczynach to nie lada wyczyn?? bez przesady.. naprawde nie pojmuje..
rozumiem jak ktoś umrze i nie chce sie pisać, bo ma sie traume i to boli.. ale zareczyny i robić takie halo z tego??

możecie mnie opierniczyć za to, ale tak właśnie uważam.

[Montii]

Kohnelia my nie zabezpieczalismy sie 1,5 roku ale powiem Ci ,że pod koniec juz mialam mysli ,ze moze cos nie tak;>


ide do rossmana zaraz.,..kupic wam cos?

[daafnee]

Napisane przez Montii

Kohnelia my nie zabezpieczalismy sie 1,5 roku ale powiem Ci ,że pod koniec juz mialam mysli ,ze moze cos nie tak;>


ide do rossmana zaraz.,..kupic wam cos?

Montii właśnie leciała reklama Beko, z tą babką w ciąży...

[Montii]

ja jej coś nie widziałam ale kojarzę chyba muzykę.... ooo bee-koooo ?

[marcia1003]

Napisane przez daafnee

sorry za szczerość, ale kompletnie Cie nie pojmuje skoro sie tu wypowiadasz w innych tematach to chyba napisane kilku zdań o zaręczynach to nie lada wyczyn?? bez przesady.. naprawde nie pojmuje..
rozumiem jak ktoś umrze i nie chce sie pisać, bo ma sie traume i to boli.. ale zareczyny i robić takie halo z tego??

możecie mnie opierniczyć za to, ale tak właśnie uważam.

Ja też ..
Jak by się było w takim szoku to by się nawet na wizaż nie wchodziło
może poszło coś nie tak jak sobie zaplanowała to koleżanka..

[daafnee]

Napisane przez marcia1003

Ja też ..
Jak by się było w takim szoku to by się nawet na wizaż nie wchodziło
może poszło coś nie tak jak sobie zaplanowała to koleżanka..

też tak pomyślalam, ale w sumie już nawet mnie nie interesuje jak to wyglądało i co zrobił i jak dla mnie może wcale nie opisywać.. nie lubie jak ktoś robi takie "podchody" jakby nie wiadomo co się stało..
zrozumiałabym jedynie lot na księżyc, to faktycznie można być w szoku i nie dowierzać.. ale szczerze wątpie

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez Montii

ja jej coś nie widziałam ale kojarzę chyba muzykę.... ooo bee-koooo ?

tak mamuśko, dokładnie ta reklama gość taki zaspany idzie do lodówki, bierze ciągle coś, a potem wchodzi do sypialni, a tam żoncia z brzuuchoolkiem siedzi i zaciesza

[yoona]

może zwyczajnie nie ma czasu napisac

Kohnelia my nic nie stosujemy od roku. Ale na te wszystkie razy (a sa dosc czeste) koniec w srodku byl moze z 3 razy i to tylko przed okresem.

[Kohnelia20]

Napisane przez yoona

może zwyczajnie nie ma czasu napisac

Kohnelia my nic nie stosujemy od roku. Ale na te wszystkie razy (a sa dosc czeste) koniec w srodku byl moze z 3 razy i to tylko przed okresem.

no tak ale nie ma czegoś takiego jak zabezpieczenie przed ciążą poprzez przerywany bo to nie ma nawet 50% gwarancji macie szczęście widać albo w dni nie płodne nie wiem jak to jest ale ponoc tylko kilka dni jest płodnych ale nie wypowiadam się na ten temat bo się kompletnie nie orientuje

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez daafnee

sorry za szczerość, ale kompletnie Cie nie pojmuje skoro sie tu wypowiadasz w innych tematach to chyba napisane kilku zdań o zaręczynach to nie lada wyczyn?? bez przesady.. naprawde nie pojmuje..
rozumiem jak ktoś umrze i nie chce sie pisać, bo ma sie traume i to boli.. ale zareczyny i robić takie halo z tego??

możecie mnie opierniczyć za to, ale tak właśnie uważam.

chyba czytasz w moich myślach też tak uważam tak się nakręcała przed każdą duperelą a teraz nic... zero emocji coś tu nie gra... kto wie może wcale nie było tych zaręczyn? nie problem wkleić zdj z neta i zrobić podpis

[Montii]

Napisane przez daafnee

też tak pomyślalam, ale w sumie już nawet mnie nie interesuje jak to wyglądało i co zrobił i jak dla mnie może wcale nie opisywać.. nie lubie jak ktoś robi takie "podchody" jakby nie wiadomo co się stało..
zrozumiałabym jedynie lot na księżyc, to faktycznie można być w szoku i nie dowierzać.. ale szczerze wątpie

posikałam się

[Kohnelia20]

Napisane przez Montii

posikałam się

a też widać że można nie dowierzać nawet po tylu dniach mając nawet pierscionek

[Montii]

Ja też nie dowierzałam ale musiałam wam napisać chociaż zdania były nieskładne i byle jak ale nie wytrzymałabym przecież

[ILickYou]

Niezbyt fajnie komuś zarzucać, że się nie zaręczył i ściemnia...
Mi by było bardzo przykro... wam chyba też...

[Kohnelia20]

Napisane przez ILickYou

Niezbyt fajnie komuś zarzucać, że się nie zaręczył i ściemnia...
Mi by było bardzo przykro... wam chyba też...

nikt nikomu nie zarzuca każdy się wypowiada i tyle

[Montii]

Skoro ktoś z nami dzieli się radością i przeżyciami PRZED, omawia każdy szczegół to myślę iż nawet wypada po prostu napisać jak wrażenia PO ... każda z nas była ciekawa, przecież taka jest idea wątku

[mabi84]

Napisane przez Kohnelia20

no widzisz kochana jest coraz lepiej

w tamtym tygodniu mama mnie tak miło zaskoczyła bo poszłyśmy wymienic punkty które zbieramy na jakiś prezent, wybór był duży i to naprawdę fajnych rzeczy a mama uparła się że weźmie akurat wazę na zupę bo "na siostry zaręczyny nie miała i musiała pożyczyc" a teraz się przyda jak to powiedziałam Tż to on się uśmiechnął tajemniczo i powiedzial że matka dobrze zrobiła
a w sprawie siostry- wczoraj prosiła mnie już na wesele i dostałam zaproszenie imienne dla mnie i dla Tża więc jest po mojemu
do naszego ślubu jeszcze tyle czasu a ja się już nie mogę doczekac w sumie fajnie by było pójśc na wesele siostry już jako oficjalne narzeczeństwo no ale poczekamy...chyba że o czymś nie wiem?

[Montii]

mabi dobrze ,ze jest po Twojemu kochana byle do przodu !

[Kohnelia20]

Mabi bardzo się ciesze że tak wyszlo wspanialei bardzo dobrze że siostra zmieniła zdanie

[Rodzynka1989]

Halo, halo, jest tu ktoś??? Zjadłam kolację i się nuudzę
Bawiłyście się kiedyś w komponowanie strojów na www.looklet.com ??? Wciąga

[Montii]

ja zjadłam kolację i zaraz będę się kąpać a potem zobacze sobie mojego dr House

[Dagunia]

Napisane przez daafnee

Montii właśnie leciała reklama Beko, z tą babką w ciąży...

Też ją dzisiaj widziałam I odrazu sobie Montii wyobraziłam i jej TŻ-ta

Napisane przez mabi84

w tamtym tygodniu mama mnie tak miło zaskoczyła bo poszłyśmy wymienic punkty które zbieramy na jakiś prezent, wybór był duży i to naprawdę fajnych rzeczy a mama uparła się że weźmie akurat wazę na zupę bo "na siostry zaręczyny nie miała i musiała pożyczyc" a teraz się przyda jak to powiedziałam Tż to on się uśmiechnął tajemniczo i powiedzial że matka dobrze zrobiła
a w sprawie siostry- wczoraj prosiła mnie już na wesele i dostałam zaproszenie imienne dla mnie i dla Tża więc jest po mojemu
do naszego ślubu jeszcze tyle czasu a ja się już nie mogę doczekac w sumie fajnie by było pójśc na wesele siostry już jako oficjalne narzeczeństwo no ale poczekamy...chyba że o czymś nie wiem?

Super, że tak się poukładało z siostrą

Napisane przez Rodzynka1989

Halo, halo, jest tu ktoś??? Zjadłam kolację i się nuudzę
Bawiłyście się kiedyś w komponowanie strojów na www.looklet.com ??? Wciąga

Jestem

Niedawno wróciłam z rolek - 15 km zrobione
A wyszło, że jedziemy do tej Tunezji. Hotel nie jest zły, opinie też ok więc jednak pojedziemy. TŻ się cieszy z jednej sprawy - mówi że chociaż tyle pieniędzy nie wydam

[Rodzynka1989]

Montii to już do nas dzisiaj nie zajrzysz?
Dagusia, no to się będziecie bawić

[Montii]

będę cały czas bo jak tż nie ma to komp chodzi non stop w ogole go nie wyłączam dopiero jak idę spać wiec bede zerkać w łożeczku i z wami pisać

[Rodzynka1989]

No to fajnie, cieszę się
A wiesz, muszę Ci coś powiedzieć... normalnie podziwiam Cię Montii Jesteś młoda, uczysz się, a podjęłaś decyzję o dziecku. To tak duża odpowiedzialność, całe Twoje życie obróci się do góry nogami. Jesteś bardzo odważna i odpowiedzialna jak na swój wiek. Takie jakieś refleksje mnie naszły...

[Kohnelia20]

Napisane przez Rodzynka1989

No to fajnie, cieszę się
A wiesz, muszę Ci coś powiedzieć... normalnie podziwiam Cię Montii Jesteś młoda, uczysz się, a podjęłaś decyzję o dziecku. To tak duża odpowiedzialność, całe Twoje życie obróci się do góry nogami. Jesteś bardzo odważna i odpowiedzialna jak na swój wiek. Takie jakieś refleksje mnie naszły...

ja też tak mysle szczerze moge powiedzieć ale z drugiej strony Montii ma swoje mieszkanie tż pracuje rodzice jej pomagają to nie jest tak źle dobrze ma... ja gdybym mieszkała sama z tż to też może zaczełabym myśleć ale poki co nie ma szans

[mabi84]

ja bym powiedziała że Monti to prawdziwy hardkorowiec ale wierze że wszystko będzie ok

a to z okazji że dziś jestem to Wam się pochwalę
w piątek się miło zaskoczyłam chociaż narazie to nie żadna praca ale szkolenie, otóż w piątek już po 16.00 zadzwoniła do mnie pani ze spółdzielni socjalnej działającej w moim mieście i ni z gruchy ni z pietruchy zaproponowała mi szkolenie z ekonomii społecznej 160h, dostanę certyfikat, jeszcze mi zapłacą za to szkolenie i to wszystko za free no byłam w szoku dziś już podpisałam wszystkie papiery a szkolenie będzie po 15 lipca
tak wogóle to ta babka chce w mieście otworzyc taki punkt konsultacyjny i dlatego zorganizowała to szkolenie (ma na nim byc ok.10 osób) myślicie że jest jakaś szansa potem na współpracę? (sama zadzwoniła sama zaoferowała to może widzi w tym jakiś sens bo po co by to robiła?)

[Montii]

wiecie co, gdybyśmy nie mieli tego mieszkania to nie zdecydowalibyśmy się a tak to na swoim, nie na wynajmowanym wiem,że nikt nas nie wygoni itp itd. TŻ ma stałe dochody + lokaty które wciąż pracują i są pieniążki a przede wszystkim chcieliśmy tego oboje Ja sobie dzidzię odchowam i pójdę do pracy kurcze.... nie mogę się doczekać

[Rodzynka1989]

Ja bym się pewnie mimo to nie zdecydowała
Bojaźliwa jestem