Dwie kreseczki na teście juz mamy-wiosną maluszki przywitamy-marzec-kwiecien 2011

[bosti]

Napisane przez Montii

No ja mam w poniedziałek o 19, będzie to 6sty tydzień , ale on nie ma USG więc na pewno mnie zbada i da skierowanie na badania , a usg za tydzień u niego w szpitalu , będzie 7 tygodni więc powinno coś widać

chyba pójdę w przyszłym tyg.

[melody_]

Napisane przez Montii

bosti a od kiedy łykasz? ja dopiero jakieś 1,5 tygodnia, bo wcześniej łykałam ale od maja miałam właśnie przerwę jakoś, nie zakupiłam nowego opakowania no i akurat dzidzia.. mam do siebie żal ale mam nadzieję,że nie jest za późno

ja nie łykałam. Kupiłam Pregna Plus i łykam od wczoraj. Czy powinnam do tego brać też kwas???

Napisane przez Black_Angel86

Elo Kobitki a ja już odebrałam bete, wynik powyżej 10000 mUI , 6-7 tydz tak mi napisali no ale to było z krwi z zeszłego czwartku zrobiłam też badania na morfologię, cukier i mocz ale na tym to ja się już nie znam

gratulacje)))) mowiłam, że wszystko będzie ok

Napisane przez bosti

nie martw się, nie jest za późno. i tak przez te pierwsze tygodnie ciąży dopóki nie wykształci się łożysko, to dzidzia odżywia się własnymi materiałami zapasowymi i błoną śluzową macicy, która jest bogata w substancje odżywcze. dopiero potem pobiera wszystko poprzez naczynia krwionośne w łożysku.
ja łykam od tygodnia - odkąd nie dostałam @
łykałam też w zeszłym mies. ale jak nam się nie udało pierwszy raz i dostałam @ to przestałam

dzięki za wsparcie.. od razu mi lżej na duchu bo ja tez nie brałam kwasu foliowego:/

Napisane przez Montii

mnie wychodzi dzisiaj dokładnie 5ty tydzień i 0 dni

od zapłodnienia czy od ostatniej @?

[bosti]

Napisane przez melody_

ja nie łykałam. Kupiłam Pregna Plus i łykam od wczoraj. Czy powinnam do tego brać też kwas???


gratulacje)))) mowiłam, że wszystko będzie ok


dzięki za wsparcie.. od razu mi lżej na duchu bo ja tez nie brałam kwasu foliowego:/


od zapłodnienia czy od ostatniej @?

w Pregna Plus na pewno też jest kwas foliowy, zerknij sobie na skład

[Montii]

Napisane przez melody_

od zapłodnienia czy od ostatniej @?

od zapłodnienia 3 a 5ty to od ostatniej miesiączki.



właśnie zastanawiam się czy kupić sobie jakieś witaminki czy poczekać do wizyty?

[bosti]

Napisane przez Montii

od zapłodnienia 3 a 5ty to od ostatniej miesiączki.



właśnie zastanawiam się czy kupić sobie jakieś witaminki czy poczekać do wizyty?

wiataminki to najlepsze są ze zdrowego jedzonka, a nie z tabletek. tak więc prawidłowa dieta to podstawa. zresztą teraz latem przy łatwym dostępie do różnych warzyw i owoców lepiej zadbać o naturalne witaminki organizm o wiele łatwiej je przyswaja

[Montii]

No tak, na razie jest tyle owoców , pochłaniam ogromne ilości

co dziś jecie na obiad? nie mam pomysłu...

[melody_]

Napisane przez Montii

No tak, na razie jest tyle owoców , pochłaniam ogromne ilości

co dziś jecie na obiad? nie mam pomysłu...

zależy co panie w bufecie zrobią hehehehe

[bosti]

Napisane przez Montii

No tak, na razie jest tyle owoców , pochłaniam ogromne ilości

co dziś jecie na obiad? nie mam pomysłu...

ja mam mięsko pieczone (od mamy hehe, sama nie cierpię robić z mięsem ble), do tego zrobię jakąś sałatkę no właśnie trzeba by się na zakupy wybrać

[Montii]

Napisane przez melody_

zależy co panie w bufecie zrobią hehehehe

ooo no proszę ale Ci dobrze kochana

Napisane przez bosti

ja mam mięsko pieczone (od mamy hehe, sama nie cierpię robić z mięsem ble), do tego zrobię jakąś sałatkę no właśnie trzeba by się na zakupy wybrać

oo mięsko mniam

ja w końcu wykorzystam parowar i zrobię sobie pierś z kurczaka na parze + kalafior

na zakupy tez musimy jakieś jechać bo w lodówce pustka a ja znowu głodna

[bosti]

Napisane przez Montii

ooo no proszę ale Ci dobrze kochana


oo mięsko mniam

ja w końcu wykorzystam parowar i zrobię sobie pierś z kurczaka na parze + kalafior

na zakupy tez musimy jakieś jechać bo w lodówce pustka a ja znowu głodna

a ja o dziwo mam teraz mniejszy apetyt niż miałam przed ciążą i przestały mi smakować słodycze i chrupki - wczoraj spróbowałam i

[Montii]

Ja na szczęście nie mam smaka na słodkości, ale na coś ostrego mhm... mięsko jakieś, przyprawki, bułeczka z masełkiem czosnkowym

ale paskudna pogoda, wiatr straszny i będzie lać

[bosti]

Napisane przez Montii

Ja na szczęście nie mam smaka na słodkości, ale na coś ostrego mhm... mięsko jakieś, przyprawki, bułeczka z masełkiem czosnkowym

ale paskudna pogoda, wiatr straszny i będzie lać

u mnie też coraz bardziej się chmurzy, lecę do tego sklepu, żeby zdążyć przed deszczem

[Montii]

kup mi jabłuszko

[sylwia21340]

witajcie dziewczynki
dawno Was nie odwiedzałam, bo strasznie dużo mam pracy, choć nie ukrywam, że czytam na bieżąco tylko z odpisywaniem ciężko.

Powiedzcie mi szczerze, czy wy też się tak bardzo boicie jak ja
normalnie o niczym innym nie myśle tylko czy wszystko jest w porządku, czy skoro inne dziewczyny mają dolegliwości ciążowe a ja nie to znaczy, że coś jest nie tak itp.
normalnie zwariuję i osiwieję do tego 20 lipca (wizyta u gina) :brzyda l:

oby wszystko było w porządku bo kolejnej straty nie przeżyję

[bosti]

Napisane przez sylwia21340

witajcie dziewczynki
dawno Was nie odwiedzałam, bo strasznie dużo mam pracy, choć nie ukrywam, że czytam na bieżąco tylko z odpisywaniem ciężko.

Powiedzcie mi szczerze, czy wy też się tak bardzo boicie jak ja
normalnie o niczym innym nie myśle tylko czy wszystko jest w porządku, czy skoro inne dziewczyny mają dolegliwości ciążowe a ja nie to znaczy, że coś jest nie tak itp.
normalnie zwariuję i osiwieję do tego 20 lipca (wizyta u gina) :brzyda l:

oby wszystko było w porządku bo kolejnej straty nie przeżyję

kochana nie bój się tak, bo stres bardzo szkodzi dzidziuni i Tobie. ciesz się ciążą i nie myśl o niczym złym, bądź dobrej myśli
pamiętaj, że każda ciąża jest inna i że nie musisz mieć żadnych dolegliwości - w końcu to nie choroba

[novia]

Byłam u lekarza...
Zbadał mnie, zrobił usg- potwierdził ciążę, pokazał pęcherzyk (ma całe 0,33 cm) i powiedział, że na razie tyle. Nic więcej nie mógł powiedzieć- póki co, bo jeszcze za wcześnie- ja jestem 3 tyg i 2 dni od zapłodnienia. Kazał mi przyjść za 2 tygodnie i wtedy będzie już więcej widać
Nie kazał mi na razie robić żadnych badań- krwi itd. Trochę mnie to zdziwiło, ale czekam cierpliwie.

Na pamiątkę dał mi zdjęcie usg

[bosti]

Napisane przez Montii

kup mi jabłuszko

za późno, juz wróciłam

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez novia

Byłam u lekarza...
Zbadał mnie, zrobił usg- potwierdził ciążę, pokazał pęcherzyk (ma całe 0,33 cm) i powiedział, że na razie tyle. Nic więcej nie mógł powiedzieć- póki co, bo jeszcze za wcześnie- ja jestem 3 tyg i 2 dni od zapłodnienia. Kazał mi przyjść za 2 tygodnie i wtedy będzie już więcej widać
Nie kazał mi na razie robić żadnych badań- krwi itd. Trochę mnie to zdziwiło, ale czekam cierpliwie.

Na pamiątkę dał mi zdjęcie usg

widocznie wszystko jest w porządku fajnie, że masz zdjęcie

[Black_Angel86]

Napisane przez Montii

No tak, na razie jest tyle owoców , pochłaniam ogromne ilości

co dziś jecie na obiad? nie mam pomysłu...

naleśniki z jagodami haaaaaaa

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez novia

Byłam u lekarza...
Zbadał mnie, zrobił usg- potwierdził ciążę, pokazał pęcherzyk (ma całe 0,33 cm) i powiedział, że na razie tyle. Nic więcej nie mógł powiedzieć- póki co, bo jeszcze za wcześnie- ja jestem 3 tyg i 2 dni od zapłodnienia. Kazał mi przyjść za 2 tygodnie i wtedy będzie już więcej widać
Nie kazał mi na razie robić żadnych badań- krwi itd. Trochę mnie to zdziwiło, ale czekam cierpliwie.

Na pamiątkę dał mi zdjęcie usg

miałam to samo przy pierwszej wizycie, też mi nie zlecił żadnych badań, powiedział, że następnym razem. Także to normalne chyba.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez sylwia21340

witajcie dziewczynki
dawno Was nie odwiedzałam, bo strasznie dużo mam pracy, choć nie ukrywam, że czytam na bieżąco tylko z odpisywaniem ciężko.

Powiedzcie mi szczerze, czy wy też się tak bardzo boicie jak ja
normalnie o niczym innym nie myśle tylko czy wszystko jest w porządku, czy skoro inne dziewczyny mają dolegliwości ciążowe a ja nie to znaczy, że coś jest nie tak itp.
normalnie zwariuję i osiwieję do tego 20 lipca (wizyta u gina) :brzyda l:

oby wszystko było w porządku bo kolejnej straty nie przeżyję

Sylwia też mnie męczą takie myśli, dlatego też zrezygnowałam z pracy i jestem na L4, ah, każdy chyba tak ma, że się boi, i tak od wizyty do wizyty, byle przetrwać 1 trymestr!

[Paula_J]

witam was dziewczynki
ja mam takie nie codzienne pytanko... podczas okresu płodnego który miałam jakies 3 tyg temu współżyłam kilka razy z moim Tż a jedyna metodą anty jaką stosowalismy był stosunek przerywany ale podczas którego jego nasienie i tak miało kontakt z moja no wiecie
od jakis dwóch tyg bardzo bolą mnie piersi, zdarzaja sie mdłości, "zachcianki", jestem bardzo senna i zdarza sie że mi tak słabo że wydaje mi sie że dosłownie się wywróce albo zasne na stojąco...
do tego jeszcze obfite upławy takie białawe o wodnistej konsystencji...
jak myslicie, to są objawy ciązy?
wiem że to może byc wina zbliżającego sie okresu ale nigdy tak nie miałam i trwa to od jakiś 2 tyg
aaa i jeszcze kręgosłup mnie pobolewuje

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

zapomniałam jeszcze wspomniec o moim wilczym apetycie

[bosti]

Napisane przez Paula_J

witam was dziewczynki
ja mam takie nie codzienne pytanko... podczas okresu płodnego który miałam jakies 3 tyg temu współżyłam kilka razy z moim Tż a jedyna metodą anty jaką stosowalismy był stosunek przerywany ale podczas którego jego nasienie i tak miało kontakt z moja no wiecie
od jakis dwóch tyg bardzo bolą mnie piersi, zdarzaja sie mdłości, "zachcianki", jestem bardzo senna i zdarza sie że mi tak słabo że wydaje mi sie że dosłownie się wywróce albo zasne na stojąco...
do tego jeszcze obfite upławy takie białawe o wodnistej konsystencji...
jak myslicie, to są objawy ciązy?
wiem że to może byc wina zbliżającego sie okresu ale nigdy tak nie miałam i trwa to od jakiś 2 tyg
aaa i jeszcze kręgosłup mnie pobolewuje

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

zapomniałam jeszcze wspomniec o moim wilczym apetycie

prawdopodobieństwo ciąży znikome jeśli Ci się będzie spóźniał @, to zrób dla pewności test i wszystko będzie jasne (możesz zrobić już w dniu spodziewanego @, wcześniej raczej nie wykaże nic)

[MAGiALENA]

Napisane przez novia

Byłam u lekarza...
Zbadał mnie, zrobił usg- potwierdził ciążę, pokazał pęcherzyk (ma całe 0,33 cm) i powiedział, że na razie tyle. Nic więcej nie mógł powiedzieć- póki co, bo jeszcze za wcześnie- ja jestem 3 tyg i 2 dni od zapłodnienia. Kazał mi przyjść za 2 tygodnie i wtedy będzie już więcej widać
Nie kazał mi na razie robić żadnych badań- krwi itd. Trochę mnie to zdziwiło, ale czekam cierpliwie.

Na pamiątkę dał mi zdjęcie usg

u mnie każde zdanie powinno się zaczynać od "ja też": już po wizycie; tylko tyle wiem, że pęcherzyk ma 4,63 mm; dostałam zdjęcie USG; mam przyjść za dwa tygodnie.
wstępnie termin wychodzi ok. 7 marca. a póki co, mam skierowanie na "mnóstwo" badań krwi.

[niutka1]

hej, byłam na usg i okazało sie, że na razie widac tylko sam pęcherzyk i nic więćej, nawet ciałka żłótego jeszcze nie ma, więc jednak wypadałoby, że dobrze obliczyłam owulke, wychodzi, że od OM to 5 tydzień, a od zapłodnienia prawdopodobnie dopiero 2 tygodnie

Kazał mi powtórzyć badanie za tydzień, ale ogólnie z tego usg wysżłam niezadowolona, ten lekarz to był burak jakiś, taki wiecie w stylu, cicho siedź babo, ja wszystko wiem najlepiej, ogólnie w obyciu taki nieuprzejmy, zimny, a na koniec jak chciałam zadac jeszcze jedno pytanie i juz zaczęłam mówić- powiedział " prosze już do wyjścia, bo kolejna pacjentka czeka" , a byłam naprawde krótko i w zasadzie nic mi nie dał powiedzieć, a sam tez niewiele mówił, poza tym, że stwierdził " no mówiłem, ze nic nie będzie widać" normalnie burak jeden, uważający się za bóg wie kogo, tylko mi popsuł radość z zobaczenia ziarenka
Lańczyk się nazywa z medicover, więcej do niego nie pójdę. Powinien obsługiwac usg weterynaryjne, to by nikt nie oczekiwał, że będzie miły i sympatyczny dla osoby badanej. To moje 3 dziecko, a po usg się nachodziłam i rzadko kiedy sie taki trafia, na szcęście większość wie jakie są standardy obsługi pacjenta, zwłaszcza w placówce prywatnej.

zdjęcia pęcherzyka oczywiście mam, bo to standard

[patrycja_22]

Cześć Kochane

Przyłączę się do Was. Ostatnią @ miałam 26 maja.
Wczoraj odebrałam wyniki bety: powyżej 23000 - powiedziano mi, że jest to jakiś 6 tydzień. Zadzwoniłam do lekarza, który powiedział mi że to bardzo piękny wynik i umówił mnie na wizytę na 15 lipca
Dziewczyny czy Wy też macie takie okropne mdłości...bo ja tak no ale trzeba poświęcać się dla maleństwa. Radze sobie z tym szukając odpowiedniego smaku np. dzisiaj najpierw zjadłam loda wodnego a po 5 minutach gołąbka a po tym wszystkim jogurt

[bosti]

Napisane przez niutka1

hej, byłam na usg i okazało sie, że na razie widac tylko sam pęcherzyk i nic więćej, nawet ciałka żłótego jeszcze nie ma, więc jednak wypadałoby, że dobrze obliczyłam owulke, wychodzi, że od OM to 5 tydzień, a od zapłodnienia prawdopodobnie dopiero 2 tygodnie

Kazał mi powtórzyć badanie za tydzień, ale ogólnie z tego usg wysżłam niezadowolona, ten lekarz to był burak jakiś, taki wiecie w stylu, cicho siedź babo, ja wszystko wiem najlepiej, ogólnie w obyciu taki nieuprzejmy, zimny, a na koniec jak chciałam zadac jeszcze jedno pytanie i juz zaczęłam mówić- powiedział " prosze już do wyjścia, bo kolejna pacjentka czeka" , a byłam naprawde krótko i w zasadzie nic mi nie dał powiedzieć, a sam tez niewiele mówił, poza tym, że stwierdził " no mówiłem, ze nic nie będzie widać" normalnie burak jeden, uważający się za bóg wie kogo, tylko mi popsuł radość z zobaczenia ziarenka
Leńczyk się nazywa z medicoveru, więcej do niego nie pójdę. Powinien obsługiwac usg weterynaryjne, to by nikt nie oczekiwał, że będzie miły i sympatyczny dla osoby badanej.

zdjęcia pęcherzyka oczywiście mam, bo to standard

niutko do zwierząt trzeba z dużą sympatią podchodzić, więc pewnie by się nie nadawał

[niutka1]

Patrycja, witaj

mnie nachodzi na owoce, winogrona, brzoskwinie i takie tam...

[patrycja_22]

Niutka to nachodzą Cię same zdrowe rzeczy a nie jak mnie same tłuste hehe

[MAGiALENA]

Napisane przez niutka1

mnie nachodzi na owoce, winogrona, brzoskwinie i takie tam...

a ja (łakomczuch słodyczowy) nie ma w ogóle ochoty na słodycze. oby to trwało już zawsze!

[bosti]

Napisane przez MAGiALENA

a ja (łakomczuch słodyczowy) nie ma w ogóle ochoty na słodycze. oby to trwało już zawsze!

mam identycznie

[Myszeczka86]

Napisane przez Paula_J

witam was dziewczynki
ja mam takie nie codzienne pytanko... podczas okresu płodnego który miałam jakies 3 tyg temu współżyłam kilka razy z moim Tż a jedyna metodą anty jaką stosowalismy był stosunek przerywany ale podczas którego jego nasienie i tak miało kontakt z moja no wiecie
od jakis dwóch tyg bardzo bolą mnie piersi, zdarzaja sie mdłości, "zachcianki", jestem bardzo senna i zdarza sie że mi tak słabo że wydaje mi sie że dosłownie się wywróce albo zasne na stojąco...
do tego jeszcze obfite upławy takie białawe o wodnistej konsystencji...
jak myslicie, to są objawy ciązy?
wiem że to może byc wina zbliżającego sie okresu ale nigdy tak nie miałam i trwa to od jakiś 2 tyg
aaa i jeszcze kręgosłup mnie pobolewuje

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

zapomniałam jeszcze wspomniec o moim wilczym apetycie

Paula oczywiście że to mogą być objawy ciązy

[niutka1]

Paula, a dlaczego po prostu nie zrobisz sobie testu ciążowego my Ci tu nie powiemy, czy jestes w ciąży, czy nie.