Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

[arrakis]

Napisane przez Claris

kurde Fruńkowi puchnie ta łapa

ojjj to chyba nie dobrze - moze poijedzcie do weta - niech sprawdzi co sie dzieje...

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

U mnie można się przespać Opowiadałam o Tobie Tżtowi i nie miałby raczej nic przeciwko

nie ma mnie za Zdziśka w zapoconym pdkoszulku?

[carmelova]

Napisane przez Gwizdak

nie ma mnie za Zdziśka w zapoconym pdkoszulku?

Akurat Ciebie nie ;-)
Edit: miałaś pokazać ciuszki z Reserved

[Claris]

Napisane przez arrakis

ojjj to chyba nie dobrze - moze poijedzcie do weta - niech sprawdzi co sie dzieje...

Już dzwoniłam do kliniki i jego lekarz dziś od 14. ma dyżur. Pojadę. Cholera jasna dlaczego nie może być dobrze (( boję się

[*Insane]

Wiecie.. to głupie, ale muszę się "pożalić"

Jakoś tak zawsze miałam szczęście z pracą... Może to za dużo powiedziane w moim wieku, ale nigdy nie szukałam pracy dłużej, jak dwa dni
W Gdyni pierwszą pracę znalazłam po pierwszej rozmowie, ale po kilku telefonach (byłam nieletnia, ledwie 15 lat ). Jak się zwolniłam, to zrobiłam sobie dzień wolnego, a następnego dnia już znalazłam pracę, zaczynając ją od dnia kolejnego.
Później przeprowadzka do Krakowa i też dwa dni szukania pracy - drugiego dnia już pracę miałam znalezioną później zmiana na ten sklep internetowy - z głupia fart wysłałam swoje zgłoszenie i mogłam zmienić pracę na lepszą.

I kurcze - wiem, że wcale nie jest tak różowo z pracą, wiem, że miałam sporo szczęścia. Ale dziwnie mi tak... mam przeczucie, że tym razem nie będzie tak łatwo, a nie mam zbyt wiele czasu na szukanie pracy
Nie uważam się za super pracownika, czy też osobą o którą pracodawcy się zabijają - ani ja wykształcenia nie mam, ani jakiejś konkretnej smykałki. Ale nie potrafię się pozbyć żalu do TŻta, że przez niego musiałam zrezygnować z całkiem niezłej pracy.

I hmm... no kurde, nie zarobię tyle na takich warunkach i takich nakładem pracy. I oo... frustruje mnie to.

No, to idę dalej szukać pracy heh...

[arrakis]

Napisane przez Claris

Już dzwoniłam do kliniki i jego lekarz dziś od 14. ma dyżur. Pojadę. Cholera jasna dlaczego nie może być dobrze (( boję się

bedzie dobrze

[nvmd]

Witam po przerwie, wypoczełam, że hohohoho, szkoda tylko, że TŻ znów w delegacji aż do piątku

Przepraszam, że nie nadrobię wszystkiego, ale zwyczajnie bym nie podołała.

Claris- 3mam kciuki także bo niedawno straciłam zwierzaczka.

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

Akurat Ciebie nie ;-)
Edit: miałaś pokazać ciuszki z Reserved

hehe, jestem zaszczycona A co do ciuszków, matko kiedy to było Już zapomniałam, że kupiłam, ale masz rację Obfotografuję się z pomocą statywu dzisiaj jak wrócę do domu ze szpitala Albo jeszcze lepiej - przyjadę w nich do Krk, jak się uda przyjechać

Napisane przez Claris

Już dzwoniłam do kliniki i jego lekarz dziś od 14. ma dyżur. Pojadę. Cholera jasna dlaczego nie może być dobrze (( boję się

Nie bój Żaby , pieskowi nic nie będzie, zobaczysz

[Grapefrutka]

Napisane przez Claris

kurde Fruńkowi puchnie ta łapa

to nie fajnie bo to oznacza że jeszcze się tam coś niefajnego dzieje że się nie goi jeszcze ale będzie dobrze, zobaczysz może po prostu ją trochę przemęczył chodzeniem

Napisane przez *Insane

Wiecie.. to głupie, ale muszę się "pożalić"

Jakoś tak zawsze miałam szczęście z pracą... Może to za dużo powiedziane w moim wieku, ale nigdy nie szukałam pracy dłużej, jak dwa dni
W Gdyni pierwszą pracę znalazłam po pierwszej rozmowie, ale po kilku telefonach (byłam nieletnia, ledwie 15 lat ). Jak się zwolniłam, to zrobiłam sobie dzień wolnego, a następnego dnia już znalazłam pracę, zaczynając ją od dnia kolejnego.
Później przeprowadzka do Krakowa i też dwa dni szukania pracy - drugiego dnia już pracę miałam znalezioną później zmiana na ten sklep internetowy - z głupia fart wysłałam swoje zgłoszenie i mogłam zmienić pracę na lepszą.

I kurcze - wiem, że wcale nie jest tak różowo z pracą, wiem, że miałam sporo szczęścia. Ale dziwnie mi tak... mam przeczucie, że tym razem nie będzie tak łatwo, a nie mam zbyt wiele czasu na szukanie pracy
Nie uważam się za super pracownika, czy też osobą o którą pracodawcy się zabijają - ani ja wykształcenia nie mam, ani jakiejś konkretnej smykałki. Ale nie potrafię się pozbyć żalu do TŻta, że przez niego musiałam zrezygnować z całkiem niezłej pracy.

I hmm... no kurde, nie zarobię tyle na takich warunkach i takich nakładem pracy. I oo... frustruje mnie to.

No, to idę dalej szukać pracy heh...

jak nie znajdziesz to znaczy że tak miało być i że miałaś wracać a TŻ miał w tym czasie się zastanowić nad sobą i tym czego on tak naprawdę chce od życia ale ja i tak wierzę że coś znajdziesz za zdolna bestia z Ciebie żebyś miała zostać bez niczego

[aleksandrettaa]

Ins faktycznie dotąd miałaś szczęście bo większość moich znajomych szukała pracy dużo dłużej, nawet jak nie mieli jakiś super oczekiwań. Niestety ale zazwyczaj trzeba uzbroić się w cierpliwość bo trochę to trwa. Swoją drogą muszę zaktualizować CV i sama znaleźć coś jak najszybciej. I szczerze mówiąc to trochę żałuję, że nie mam męża bo aktualnie nie mam ubezpieczenia zdrowotnego. Jak nie znajdę pracy na umowę to nie wiem co zrobię bo założenie firmy trochę kosztuje.

[Biska]

Napisane przez madziamacius8786

Tż napisał mi,że jestem Cudowna

No, to chyba po kryzysie?

Napisane przez carmelova

Mamma Mia ile naskrobałyście
Claris, Madzia, skimosia ale Wam zazdroszczę spotkania Pięknie wyglądałyście

Bisia zapytam mojego chopa, czy możesz u mnie nocować, mam wolny pokój z podwójnym łóżkiem

Ariada cześć

Naj mi też się laptop grzeje, nie wiedziałam, że są takie podkładki, ale ja potrzebuję płaską, bo najczęściej leżę z laptopem na kanapie :P

skimosiu będziemy tęsknić

Frezi za Tobą już tęsknię

Super, zawsze lepiej to, niż na ławce

Napisane przez Gwizdak

Jakoś leci Co prawda czuję się jak rozjechana czołgiem, bo jestem przeziębiona koszmarnie, ale jakoś leci
Myślałam, że tż mi już na weekend wypuszczą, ale chyba jednak jeszcze nie... No nic- nie można mieć wszystkiego, więc aktualnie odbieram lekcję pokory

Zdrowiej nam a M. niech trzymają ile trzeba a jakie później będzie powitanie

Napisane przez Claris

kurde Fruńkowi puchnie ta łapa

Napisane przez carmelova

Akurat Ciebie nie ;-)
Edit: miałaś pokazać ciuszki z Reserved

Czyli mnie tak

Napisane przez *Insane

Wiecie.. to głupie, ale muszę się "pożalić"

Jakoś tak zawsze miałam szczęście z pracą... Może to za dużo powiedziane w moim wieku, ale nigdy nie szukałam pracy dłużej, jak dwa dni
W Gdyni pierwszą pracę znalazłam po pierwszej rozmowie, ale po kilku telefonach (byłam nieletnia, ledwie 15 lat ). Jak się zwolniłam, to zrobiłam sobie dzień wolnego, a następnego dnia już znalazłam pracę, zaczynając ją od dnia kolejnego.
Później przeprowadzka do Krakowa i też dwa dni szukania pracy - drugiego dnia już pracę miałam znalezioną później zmiana na ten sklep internetowy - z głupia fart wysłałam swoje zgłoszenie i mogłam zmienić pracę na lepszą.

I kurcze - wiem, że wcale nie jest tak różowo z pracą, wiem, że miałam sporo szczęścia. Ale dziwnie mi tak... mam przeczucie, że tym razem nie będzie tak łatwo, a nie mam zbyt wiele czasu na szukanie pracy
Nie uważam się za super pracownika, czy też osobą o którą pracodawcy się zabijają - ani ja wykształcenia nie mam, ani jakiejś konkretnej smykałki. Ale nie potrafię się pozbyć żalu do TŻta, że przez niego musiałam zrezygnować z całkiem niezłej pracy.

I hmm... no kurde, nie zarobię tyle na takich warunkach i takich nakładem pracy. I oo... frustruje mnie to.

No, to idę dalej szukać pracy heh...

musi się udać

[carmelova]

Napisane przez Biska

No, to chyba po kryzysie?



Super, zawsze lepiej to, niż na ławce



Zdrowiej nam a M. niech trzymają ile trzeba a jakie później będzie powitanie








Czyli mnie tak



musi się udać

Tak

[nvmd]

Widzę, że zostałam niezauważona, ale chyba zasłużyłam bo tak zniknęłam na trochę czasu


Mam pytanie, znacie może jakiś fajny egzotyczny kraj w którym można się jednocześnie poopalać jak i zwiedzać coś ciekawego w październiku?

[*Insane]

Najlepsze jest to, że właśnie odebrałam awizo z.... jutrzejszą datą
To chyba oznacza, że listonosz już wie, że mnie jutro w domu nie będzie

Co za lenie.... wkurza mnie to, bo pocztę mam tutaj krótko otwartą, jest mega problemowa i wcale nie tak blisko

[Biska]

Napisane przez carmelova

Tak

no to nieźle

[*Insane]

Napisane przez Grapefrutka

jak nie znajdziesz to znaczy że tak miało być i że miałaś wracać a TŻ miał w tym czasie się zastanowić nad sobą i tym czego on tak naprawdę chce od życia ale ja i tak wierzę że coś znajdziesz za zdolna bestia z Ciebie żebyś miała zostać bez niczego

Pewnie też tak to sobie będę tłumaczyć... No, zobaczymy jak to będzie.

Napisane przez aleksandrettaa

Ins faktycznie dotąd miałaś szczęście bo większość moich znajomych szukała pracy dużo dłużej, nawet jak nie mieli jakiś super oczekiwań. Niestety ale zazwyczaj trzeba uzbroić się w cierpliwość bo trochę to trwa. Swoją drogą muszę zaktualizować CV i sama znaleźć coś jak najszybciej. I szczerze mówiąc to trochę żałuję, że nie mam męża bo aktualnie nie mam ubezpieczenia zdrowotnego. Jak nie znajdę pracy na umowę to nie wiem co zrobię bo założenie firmy trochę kosztuje.

No tak ja ubezpieczona też nie jestem chociaż w chwili obecnej najbardziej mi zależy na pracy samej w sobie, umową się będę martwić później - cóż mi po ubezpieczeniu, jak nie będę mieć co jeść

Napisane przez Biska

musi się udać

oby

[Biska]

Napisane przez *Insane

Najlepsze jest to, że właśnie odebrałam awizo z.... jutrzejszą datą

prorok

[aleksandrettaa]

Napisane przez *Insane

Najlepsze jest to, że właśnie odebrałam awizo z.... jutrzejszą datą
To chyba oznacza, że listonosz już wie, że mnie jutro w domu nie będzie

Co za lenie.... wkurza mnie to, bo pocztę mam tutaj krótko otwartą, jest mega problemowa i wcale nie tak blisko

może to wiadomość z przyszłości

[najfajniejsza]

nvmd, ja się nie znam na egzotycznych krajach, niestety.

mam wyniki moczu - posiew jałowy, czyli wszystko w porządku, czyli będą szukać dalej, aż znajdą...

idę do pracy, miłego dnia

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

PS - i w ogóle to nie wiem, co kupić mojej Oli na ur. chciałam portfel, ale znalazłam jeden ładny, tylko że był 3 razy droższy niż mogę sobie pozwolic wydać czuję się biedna.

lecę, miłego.

[carmelova]

Napisane przez nvmd

Widzę, że zostałam niezauważona, ale chyba zasłużyłam bo tak zniknęłam na trochę czasu


Mam pytanie, znacie może jakiś fajny egzotyczny kraj w którym można się jednocześnie poopalać jak i zwiedzać coś ciekawego w październiku?

Claris była w Turcji chyba w październiku lub wrześniu, może ona coś doradzi

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

nvmd, ja się nie znam na egzotycznych krajach, niestety.

mam wyniki moczu - posiew jałowy, czyli wszystko w porządku, czyli będą szukać dalej, aż znajdą...

idę do pracy, miłego dnia

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

PS - i w ogóle to nie wiem, co kupić mojej Oli na ur. chciałam portfel, ale znalazłam jeden ładny, tylko że był 3 razy droższy niż mogę sobie pozwolic wydać czuję się biedna.

lecę, miłego.

Przeczytałam meczu i się zawiesiłam

[*Insane]

Napisane przez aleksandrettaa

może to wiadomość z przyszłości

nie mogę się doczekać

[madziamacius8786]

Napisane przez Gwizdak

o tak, na pewno dotarło do niego, że mógł stracić życie. Ale nie traci humoru Dobrze, bo nastawienie jest b. ważne. Szczerze mówiąc uczę się od niego teraz dużo - spokoju, pogody ducha, cierpliwości

Dobrze,że ma humor Wiele ten wypadek zmieni napewno rzeczy u Was w związku

Napisane przez arrakis

moze w wyniku tych wydarzen szybciej zmiekna mu kolana moze stwierdzi, ze nie warto juz zwlekac bo w jednej chwli mozna wszystko stracic...

to też możliwe

Napisane przez Ariada

Nie ma to jak popsuć łóżko w wynajmowanym mieszkaniu:/ musimy jechać po młotek, bo odgięła się jakaś blacha w wersalce, a jak się nie uda jej dobrze ustawić to będzie trzeba jakieś kupić... jakbym nie miała potrzebniejszych wydatków niż kupowanie rzeczy do mieszkania, z którego pewnie się niedługo wyprowadzę

I potwierdzam, ze w Gdańsku nie ma słońca...

Zły, zły dzień

co Wy robiliście w tym łóżku

Napisane przez carmelova

Madziu może Ty mi coś fachowo doradzisz. Nie wiem jakie filtry zabrac do Turcji. Nie chcę, żeby mi skóra schodziła, ale chcę mieć ładną opaleniznę. Mam raczej średniojasną oliwkową karnację. Myślałam o mocniejszym na początek i słabszym na koniec, ale czy 50 na start to jednak nie za dużo? Może wystarczy 30-40 a potem 15-20?

wiadomo jak sie używa wyższych filtrów to sie wolniej opala skóra ale za to opalenizna utrzymuje sie dłużej 50 to za dużo. Wystarczy jak bedziesz na początek brała nawet filtr 25-30 a potem 15 czy 20 I unikniesz poparzeń bo przyzwyczaisz powoli skóre do słońca pod koniec zmniejsz filtr żeby słoneczko bardziej opaliło

Napisane przez Claris

Już dzwoniłam do kliniki i jego lekarz dziś od 14. ma dyżur. Pojadę. Cholera jasna dlaczego nie może być dobrze (( boję się

Biedny bede trzymać mocno !! Oby mu pomogli

Napisane przez Biska

No, to chyba po kryzysie?

Chciałabym

[nvmd]

Najfajniejsza, no cóż, sama pokombinuję bo tż zarzucił pomysł ale to ja mam coś wybrać, akurat mam na to czas

Carmelova , dziękuję za informacje





Ale jestem złaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.
Nie dość, że babra mi się rana po wycinaniu guzka, to do tego facet, który zaoferował nam pracę nie odbierał telefonów i sobie zwyczajnie zrezygnował- zero odpowiedzialności biorąc pod uwagę, że się dobijamy do niego od około 5 dni

[madziamacius8786]

nvmd a smarujesz czymś miejsce gdzie miałaś wycinany guzek? Może zakazenie sie wdarło?


No facet rzeczywiście niepoważny :/

[aleksandrettaa]

Napisane przez nvmd

Najfajniejsza, no cóż, sama pokombinuję bo tż zarzucił pomysł ale to ja mam coś wybrać, akurat mam na to czas

Carmelova , dziękuję za informacje





Ale jestem złaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.
Nie dość, że babra mi się rana po wycinaniu guzka, to do tego facet, który zaoferował nam pracę nie odbierał telefonów i sobie zwyczajnie zrezygnował- zero odpowiedzialności biorąc pod uwagę, że się dobijamy do niego od około 5 dni

A właśnie miałam pytać jak praca bo podpis wskazuje, że właśnie zaczęłaś. Przykro mi, że tak wyszło. Wiem jakie to wkurzające bo mnie jedna firma też tak wystawiła.

[nvmd]

Aleksandrettaa, Madzia, A szkoda w ogóle gadać o tak niepoważnym człowieku- facet prowadzi sieć hoteli a nie umie odebrać telefonu i powiedzieć, że wyszło nieporozumienie.
A szkoda, bo chciałam sprawdzić jak to jest zarabiać, na szczęście dla mnie nie ma takiej tragedii jak dla mojej koleżanki- zrezygnowała z kursu za granicą, gdyż chciała zarobić połowę na samochód a tu bach.



Madzia a co do guzka to smarowałam specialnym czymś, ale się babrze tak czy siak.
W ogóle zdziwiło mnie, że onkolog-chriurg zrobił mi wycinanie guzka w gabinecie zabiegowym a nie szpitalu bez narkozy, tylko w miejscowym znieczuleniu i puścił do domu :|

[raingirl]

Bryyyy!
A ja się chciałam pochwalić, że gadałam z naszą ulubioną ciocią Czarną Kawą przez telefon

Napisane przez arrakis

rain dzieki zbankrutuje przez ciebie - ale za to bede miec cudnego Aliena
a mam juz Midnight Poison - super jest

Co przeze mnie, co przeze mnie

Napisane przez madziamacius8786

to przez noge

Mówisz jak mój TŻ

Napisane przez Gleniusia

Miałam coś napisać ale zapomniałam zazdraszczam spotkania co do Krakowa w sierpniu to ja bym się chętnie zabrała, tylko musiałabym jakiś nocleg załatwić...no chyba że imprezka całonocna, jestem za

Możemy się gdzieś po drodze zebrać i jechać razem do Krakowa

A ja byłam zabrać papiery do promotora i recenzentki i tak akurat się ułożyło, że spotkałam panią prof. co będzie mnie recenzować na przystanku tramwajowym. Już mi wyliczyła co mam w pracy źle trochę się przybiłam...

[aleksandrettaa]

Napisane przez nvmd

Aleksandrettaa, Madzia, A szkoda w ogóle gadać o tak niepoważnym człowieku- facet prowadzi sieć hoteli a nie umie odebrać telefonu i powiedzieć, że wyszło nieporozumienie.
A szkoda, bo chciałam sprawdzić jak to jest zarabiać, na szczęście dla mnie nie ma takiej tragedii jak dla mojej koleżanki- zrezygnowała z kursu za granicą, gdyż chciała zarobić połowę na samochód a tu bach.



Madzia a co do guzka to smarowałam specialnym czymś, ale się babrze tak czy siak.
W ogóle zdziwiło mnie, że onkolog-chriurg zrobił mi wycinanie guzka w gabinecie zabiegowym a nie szpitalu bez narkozy, tylko w miejscowym znieczuleniu i puścił do domu :|

To nic dziwnego. Do wycinania małych rzeczy nie usypia się. Cesarkę gdzie robią duża dziurę w brzuchu też masz w miejscowym. Narkoza jest niebezpieczna więc nie ma co nią szastać.

[Gwizdak]

Napisane przez Biska

Zdrowiej nam a M. niech trzymają ile trzeba a jakie później będzie powitanie

ooooo tak

Napisane przez Biska

Czyli mnie tak

Napisane przez carmelova

Tak