![]() |
#31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Poznań (podobno miasto doznań;))
Wiadomości: 140
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
golden_eye
widzę, że wiesz wszystko o mnie i moim związku... po pierwsze ja nie napisałam nigdzie, że chcę wrócić do rodziców czy go nie widzieć bo to nie prawda. Napisałam tylko, że jest taka możliwość (on to zaproponował jako kompromis). Po drugie Poznań to nie pipidówa i nie mieszkam tu bo mi się podoba tylko to jest moje miasto rodzinne. Po trzecie on tutaj też ma znajomych, a nie tylko ja. Po czwarte on nie przyjechał mnie utrzymywać, jak przyjechał pieniądzem nie grzeszył, ale tak wyszło że mu się w życiu udało i ma pieniądze na mieszkanie, a na "życie" dają mi rodzice bo jak już wspomniałam nie mogę znaleźć pracy, a nie jestem jakąś księżniczką, która na dupie siedzi i tylko patrzy kto by ją utrzymywał. A o ślubie ja myślę i go pragnę, ale nie jestem z kobiet,które się mężczyźnie oświadczą, a on twierdzi, że jest czas. Poza tym ja jako ja nie miałabym aż takich problemów gdyby nie moja rodzina. Po prostu u mnie jest tak, że wszyscy mieszkają w Poznaniu i jak powiedziałam mamie o tym pomyśle z Warszawą to była bardzo niezadowolona, a jednak to moja matka i też muszę się liczyć trochę z nią. Nie każdy jest ultra mobilny, nie potrzebuje znajomych ani rodziny.
__________________
Zapuszczam włoski, odchudzam się, opalam i szukam pracy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa/Stavanger
Wiadomości: 3 049
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Nawiazujac do tych zarobkow 3krotnie wiekszych. Nie chce Cie martwic, ale zarobki w Warszawie sa ogolnie wyzsze niz w innych miastach, ale za to i koszty zycia sa wyzsze. Jesli chodzi o Ciebie, ze nie masz pracy, to w Warszawie podejrzewam, ze znajdziesz ja o wiele szybciej, choc nie ma co ukrywac - aby uzyskac lepsza prace licza sie znajomosci. Ja urodzilam sie i wychowalam w Warszawie. Podrozowalam duzo po Polsce i zawsze twierdzilam, ze nie wyobrazam sobie mieszkac gdzie indziej niz w Warszawie. Dopiero jak zaczzelam wyjezdzac regularnie do Londynu zakochalam sie w tym miescie i zdecydowalam sie na przeprowadzke. Warszawa nadal mimo wszystko pozostanie bliska memu sercu, czesto ja odwiedzam, wlasnie chociazby ze wzgledu na rodzine, gdyz moja najblizsza rodzina mieszka w Warszawie, a w Londynie mam jedynie rodzine ze strony meza. Ja ze swojej strony Warszawe moge Ci naprawde polecic. Jest naprawde przyjemnym miastem do mieszkania, w ktorym sporo sie dzieje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: własne 4 kąty :-)
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
cytuję Ciebie:
Cytat:
![]() Cytat:
dam Ci ostatnią radę, choć pewnie jej nie potrzebujesz ![]() ![]() a jak już to "znaj łaskę pana" poświęci się, ale zatruje Ci życie wiecznym płaczem i narzekaniem. czego oczekiwałabyś w takiej sytuacji od swojego partnera? co pomyślałabyś o nim, gdyby tak właśnie się zachował? i jak wyobrażasz sobie dalsze życie, gdybyś jednak pod jego presją zrezygnowała z tej szansy na dobrą pracę i została z nim? tylko dla niego? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
pojechalabym. tym bardziej, ze nie mozesz znalezc pracy, wiec to Cie nie trzyma.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Cytat:
![]() Mobilny pracownik to nie jest osoba, ktora wyjechala z "pipidowy" (jak cos to tylko sie odwoluje do Twojej nomenklatury) i teraz mieszka w najblizszym duzym miescie, bo to raczej jest przesiedlenie sie za chlebem tudziez jak kto woli powolny proces urbanizacji kraju. Mobilna osoba to czlowiek, ktory wlasnie duzo spedza czasu w "transporcie" (w nawiasie jak wyzej), jezdzi na delegacje, konferencje itp. Oczywiscie, ze to nie rarytas ale ma to swoje wady i zalety. Nie wiem co masz do picia piwa i plotek, no ale nie wnikam w szczegoly. Czlowiek jest istota spoleczna, a nie maszynka "praca-dom". Nie wiem czy tylko ja to zauwazylam, ale autorka watku nie ma oferty pracy w Warszawie, a zakladanie, ze akurat tam jej szybciej pojdzie jest raczej wrozeniem z fusow. Nawet nie wiemy jakie ma wyksztalcenie i ktora branza chce reprezentowac, by tu jakos konkretnie opiniowac. A jechac do obcego miasta bez roboty to dosc watpliwy interes i nawet facet nie wydaje sie az taki pewny bazujac na watkowym opisie. To ze mial jakies zaslugi 4 lat wstecz nie znaczy, ze od tamtego czasu nic sie nie zmienilo i czy mu sie czasem priorytety nie pozmienialy. Zycie zweryfikuje. Co do glownego watku - ja bym nie podejmowala decyzji teraz, przeciez sie nie pali. Rzuc na zywiol, czasem rozwiazanie samo sie znajduje. W koncu milosci nie da sie rozplanowac i jakis margines romantyzmu i uczuc trzeba sobie zostawic. Jak bedziesz za nim tesknic to i do Warszawy pojedziesz i do Honolulu i na wyspy Bahama ( ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 664
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
mama moze miec cos przeciwko, zebys sie przeprowadzila, bo jest przyzwyczajona, ze jestes blisko. pamietaj jedna rzecz - to z chlopakiem stworzysz rodzine. on powinien byc w tym momencie troche wazniejszy. wydaje mi sie, ze watro zaryzykowac, bo zawsze bedziesz miala droge powrotna do rodzinnego domu. moze Ci sie spodoba w warszawie, znajdziesz jakies "swoje" miejsca, poznasz nowych ludzi i co najwazniejsze - dostaniesz prace
__________________
tyle rzeczy do sfotografowania, a tak mało czasu... ![]() -15kg! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 047
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Yemyser, jedź
![]() ![]()
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
eh a ja sie zgadzam z golden eye.
autorka ma 19 lat, jest mlodziutka,moze tu lezy problem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 047
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Aha, 19 lat..., nie doczytałam. To w takim razie nie dziwię się, że dziewczyna jest zdezorientowana.
Wydaje mi się, że TŻ powinien zrozumieć Twoje obawy, więc się nie męcz, tylko zostań w Poznaniu, on niech wyjedzie, bo później może mieć pretensje, że nie skorzystał z okazji. A czas pokaże, wtedy zadecydujesz czy wyjechać czy nie. Tak to właśnie widzę. ![]()
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Pytanie co bedziesz tam robila z i czego żyła ?
rodzice beda oplacac na pół z chlopakiem wasze mieszkanie ? co rodzice na wasze wspolne mieszkanie? jesli mama jest niezadowolona trudno,jestes dorosla i twoja mama tez musi sie liczyc z twoim zdaniem i wyborami ,szczegolnie dziwne to jest kiedy cie utrzymują . chociaz ja uwazam ze powinnas jechac,dostaniesz lekcje zycia,usamodzielnisz sie ,rozstaniecie sie lub nie ,zostaniesz lub wrócisz. Zostając bedziesz gdybać i plakac za chlopakiem. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2010-07-07 o 16:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Fredrikstad
Wiadomości: 447
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Ja też się zgadzam z golden_eye , zresztą sama byłam w podobnej sytuacji. Niestety dorosłe życie pociąga za sobą podejmowanie decyzji które do łatwych nie należą. Sama jestem bardzo zżyta z rodzicami,szczególnie z mamą, no ale trudno kiedyś trzeba przeciąć pępowinę i zacząć podejmować decyzje które są dobre dla naszego związku a nie tylko nas samych. Wyprowadzka do innego miasta to nie jest koniec świata, nie odcinasz się od mamy,przecież będziesz ją odwiedzać, co do znajomych to wiadomo - jedni odchodzą inni przychodzą a prawdziwi przyjaciele zostają. Zresztą jak dalej wyobrażasz sobie Wasz związek w sytuacji w której zostaniesz w Poznaniu? Związek na odległość? Ok, można i tak tyle że po tylu latach nie jest to krok naprzód tylko do tyłu skoro tak naprawde nic Ciebie tam nie trzyma. Przemyśl sobie wszystko dokładnie bo pewnie Twój facet też wyciągnie odpowiednie wnioski z decyzji którą podejmiesz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Paula, ale to chyba nie problem znaleźć pracę w Warszawie? (chyba, że ktoś szuka posady dyrektora w banku, to może być trudniej, fakt
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Cytat:
Jeśli jestem z TZ'tem od 8 lat, od 3 małżeństwem i rok temu przeprowadziłam się do rodziców dla naszego dobra to oznacza to że nie traktuję TZ'ta poważnie? Litości.... PS a gdzie tak pisze że po 4 latach myśli się o ślubie? Są tacy co są ze soba po 15 lat i nie chcą o nim słyszeć.... A ta praca to na stałe czy też może na jakiś czas? Praca z prspektywami i prawdziwy awans czy raczej praca taka sama tyle że miasto większe to i zarobki również (a tym samym koszty utrzymania rosną) Kto mu wynajmie mieszkanie w Wa-wie: firma czy on sam? Wiele można by pytań pomocniczych zadać, zanim wyda się opinię o dziewczynie.... ![]()
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi ![]() Edytowane przez olka_222 Czas edycji: 2010-07-07 o 16:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: własne 4 kąty :-)
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
olka_222 - autorka "marzy" czy "pragnie" ślubu, stąd odnośniki do tych 4 lat, bo tyle podobno są razem. tu nie chodzi o koszty wyprowadzki, bo i tak ona nie pracuje, tylko o to, że w Wawie owszem - może prędzej znaleźć pracę niż w Poznaniu, a chyba lepiej mieć jakąkolwiek robotę niż żadną? a on i tak za wszystko płaci. no chyba że ona po liceum czy technikum ma aspiracje na prezesa NBP, to wtedy może zostać tam, gdzie jest.
Fresa - napisałaś to, co ja myślałam, ale gdybym napisała jeszcze to, to pewnie autorka by mnie zlinczowała ![]() Rena - nie bardzo wiedziałam o co chodzi Ci z tą mobilnością, ale ja jestem w stanie - i robię to - zmienić miejsce zamieszkania, jeśli ja lub mój mąż dostajemy lepszą ofertę pracy. nie upieram się mieszkać na wsi, którą kocham, gdzie mam swoich bliskich i gdzie chciałabym mieszkać, tylko dlatego, że mi się tam podoba. nie mam tam pracy, nie mam możliwości rozwoju, mój mąż także, a pochodzimy z dwóch krańców PL i mieszkania w pobliżu obu rodzin nie da się pogodzić. nie upieram się mieszkać w domu rodzinnym, bo tam są moi rodzice, rodzeństwo, dziadkowie i większość dalszej rodziny. nie uzależniam swojego życia od swoich zachcianek i decyzji rodziców. a co gorsza - nie zmuszam męża, by dla mnie rezygnował z lepszej pracy czy swojej rodziny po to, by zamieszkać z moją bo JA tak chcę. dla mnie mąż jest najbliższą rodziną, i tak go traktowałam, jak jeszcze oficjalnie mężem nie był, bo taką decyzję jak autorka musiałam podjąć. dlatego piszę. kwestia wyboru - albo się kocha partnera i chce się z nim być, albo nie. ale - ja jestem starsza niż autorka i widzę to z innej perspektywy. (chociaż byłam tylko rok starsza od niej gdy podjęłam swoją decyzję). mój błąd, bo nie doczytałam ile ona ma lat, nie odzywałabym się wcale, myślałam, że jakaś starsza babeczka tak głupio myśli i stąd takie słowa. choć domysłami (poza tekstem) trafiłam w dychę. i wcale się nie dziwię, że ona pojęcia nie ma o związku i obowiązkach wynikających z takowych. 4 lata temu to ona miała 15 lat. prowadzała się za rączki, chodziła ma dyskoteki i wracała do mamy o północy. a chłopak był dochodzący, skoro jak pisze - ledwo się przeprowadził. pewnie jest po studiach i zależy mu na pracy jak najlepszej ale dał jej szansę ![]() ![]() ![]() i nie, nie będę się domyślać, jakie ona życie ma, tak je widzę, jak ona je opisuje. chce żeby ją traktować poważnie? niech zacznie być poważna. i żeby nie było - nie uważam, że wszystkie 19--latki są tak niemądre. znam młodsze i mądrzejsze, jak też starsze i równie niemądre. mimo, że życzę im najlepiej, to ona nawet jeśli się przeprowadzi, wbrew sobie, to raczej nie da sobie rady w Warszawie. bez mamy, bez psiapsiółek, w normalnym dorosłym życiu. nie z takim nastawieniem. trzeba chcieć, a ona nie chce. nikt jej nie zmusi. acha - nie uważam ploteczek i piwa za coś złego, ale za coś złego uważam uznawanie tego za priorytet i główny i jedyny punkt, wg którego podejmuje się ważne decyzje dotyczące nie tylko jej, ale i jej chłopaka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Cytat:
Rozumiem tego typu rozterki podczas wyboru wyjazdu za granicę. No ale litości - nic jej w Poznaniu nie trzyma, pracy brak, tylko rodzina i koleżanki.... Jest szansa na jakąś odmianę - to powód do rozpaczy i płaczu? Edytowane przez Sarrai Czas edycji: 2010-07-08 o 08:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
nawet bym sie nie zastanawiała jeżeli chodziłoby o mjego tz.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Poznań (podobno miasto doznań;))
Wiadomości: 140
|
Dot.: Proszę o pomoc. Zmiana miejsca zamieszkania?
Nie odniosę się do wypowiedzi pewnej osoby, bo już mnie trochę one irytują... Nie ocenia się kogoś kogo się nie zna i tyle. A wątpliwości człowiek może mieć nawet w tym co zjeść na obiad. Ale nieważne.
Chciałam napisać, iż zdecydowałam się na wyjazd. Generalnie mój TŻ teraz jeszcze trochę się zastanawia, bo jemu też do końca nie pasuje ten wyjazd. Jak decyzja będzie podjęta to napiszę, ale prawie na pewno wyjeżdżamy. Generalnie sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana niż napisałam, bo nie wdawałam się w szczegóły a jest kilka wątpliwości dotyczących tej pracy, pracodawcy i terminu wyjazdu, bo okazało się, że jeśli się zgodzi to musimy do 20 lipca być w Wawie. A jeśli chodzi o wykształcenie to ja jestem po liceum, mam maturę i od października planuję studia, a mój TŻ jest mgr inż informatyki
__________________
Zapuszczam włoski, odchudzam się, opalam i szukam pracy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:19.