Jest nas chyba już ze sto i piszemy, że hoho - Panny Młode 2011, cz. 21

[dottta]

Napisane przez efonka

to niech bedzie zobaczymy jak zareaguje



ale śliczy, cały biały??

jak ktos moze wyrzucic takie maleństwo i sie nei zastanowić co sie znim stanie !!!!!!!

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------



moj nie chce gotowanego mięsa , z surowym tez wybrzydza

a co do miesa gotowanego to bez przypraw koneicznie

moje lubią (chociaż nie wszystkie - mam kotę co tylko by puszki i suche jadła) i lubią jak jest trochę posolone - bez nie zjedzą

[Stysik]

Napisane przez XxXJuSstiii

[Kasiulenkowo]

Honolinka duża dziewczynka

[efonka]

uciekam bo moj TZ juz wraca =) jescze prysznic po tej skakańce i moze potrenuje ten masaż co mnie tak dotta namawia

do jutra , papa

[cobra115]

honolinka 3400 wow ale dasz radę mała ci pomoże
justi jaki piciuś kiciuś maniuni
isabele za dypolomowe

w załączniku te autka co u nas na parkingu stoją

to trzecie jest najstarsze z 1928 roku

[JennyAniolek]

Napisane przez cobra115

w załączniku te autka co u nas na parkingu stoją

to trzecie jest najstarsze z 1928 roku

fajne autka

Napisane przez efonka

uciekam bo moj TZ juz wraca =) jescze prysznic po tej skakańce i moze potrenuje ten masaż co mnie tak dotta namawia

do jutra , papa

pa

[T'ai]

Napisane przez isabele

Zarejestrowałam się dzis na podyplomowe - muszę zrobić zdjecią i wysylam dokumenty - trzymac kciuki zeby mnie przyjeli

Napisane przez Stysik

ja miałam 3500 i 58 cm

a ja 3100 i 53cm

Justi gratuluję kotka

[Stysik]

Napisane przez cobra115

w załączniku te autka co u nas na parkingu stoją

to trzecie jest najstarsze z 1928 roku

wygladaja jak zabawki

[JennyAniolek]

Napisane przez T'ai

a ja 3100 i 53cm

jak tak piszecie o rozmiarach to chyba poszukam i też z ciekawości sprawdzę

[elunka88]

Rozgadałyście się dzisiaj
Dobrze, będę jutro miała w pracy co robić

[JennyAniolek]

Napisane przez elunka88

Rozgadałyście się dzisiaj
Dobrze, będę jutro miała w pracy co robić

[Kasiulenkowo]

Napisane przez Stysik

wygladaja jak zabawki

[cobra115]

jenny mnie też te rozmiary zaciekawiły jesteśmy jak faceci "kto ile miał cm"

ja 2700 i 49 cm

[elunka88]

Mnie tata mówi że wazyłam około dwóch torebek cukru

Dobranoc

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Ja miałam 3200 i 52cm

[JennyAniolek]

Napisane przez cobra115

jenny mnie też te rozmiary zaciekawiły jesteśmy jak faceci "kto ile miał cm"

[dottta]

a ja nie pamiętam ile miałam - mama mi kiedyś mówiła ale ja mam sklerozę

[niunia32]

Napisane przez cobra115

jenny mnie też te rozmiary zaciekawiły jesteśmy jak faceci "kto ile miał cm"

ja 2700 i 49 cm

to ja miałam 58 cm i 4250 g

a ja sobie poćwiczyłam właśnie. trochę poczytałam książkę i idę spać. dzisiaj śpię z babcią

dziewczyny, fajne Wasze kociaki...


a co do małych kociaków to mój Agat pije mleko z wodą. samej wody nie chce pić za bardzo.
moje dwie kocice tez piły jak były mniejsze.

co do jedzenia to są z whiskasa szaszetki dla juniorów. Agat nawet zupy jadł jak mieszkał z rodzeństwem, mama i babcią.

mój kociak nawet zaliczył już kąpiel. taki mały szczurek mokry był ...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez dottta

ja bym poszła jak najszybciej bo taki kotek może byc siedliskiem chorób, bakterii i pasożytów również groźnych dla Was

Nie wiem ile to maleństwo ma - ale na pewno nie dawać mleka krowiego. Bo może dostać biegunki i Wam się odwodni ( co może spowodować śmierć). Do picia albo mleko dla kociąt albo czysta woda. Do jedzenia albo jakieś karmy dla kociąt a najlepiej gotowane mięsko (np. pierś z kury) z warzywami, trochę twarożku może być .

Pierwsza wizyta różnie - zależy czy coś wykryją czy nie. Ale oględziny, odrobaczanie, odpchlenie to ok 50 zł (może mniej zależy od weta - ja tak w granicach przy zdrowym kocie płaciłam).

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

jeśli kotek jest wygłodzony to nie dawaj mu dużo na raz bo to się źle skończy i dobrze by było jakbyś go obejrzała - czy ma czyste uszy, czy mu nic z oczu i nosa nie leci, czy w futerku nic nie ma (pchły, strupki, jakieś krostki itp). Jak się załatwi to sprawdź czy w kupie nic nie ma (robaki, larwy, krew - coś nietypowego).

Dzięki za wszystkie inf nie wiem ile może mieć... ale myślę, że na pewno mniej niż 6 tyg... I tak od razu mogę mu podawać mięsko?

Napisane przez efonka

ale śliczy, cały biały??

jak ktos moze wyrzucic takie maleństwo i sie nei zastanowić co sie znim stanie !!!!!!!

a co do miesa gotowanego to bez przypraw koneicznie

Ogonek czarny
On nie został wyrzucony, po prostu kotka się okociła w oknie piwnicy...

Napisane przez lusesita23

justi sliczny

Napisane przez Stysik

Napisane przez T'ai

Justi gratuluję kotka

Napisane przez dottta

a ja nie pamiętam ile miałam - mama mi kiedyś mówiła ale ja mam sklerozę

ja też nie pamiętam

[JennyAniolek]

Justi, a co M. na kotka ?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez JennyAniolek

Justi, a co M. na kotka ?

Razem zdecydowaliśmy, że go bierzemy, tym bardziej, że matka go opuściła i nie wiadomo co by się z nim stało
Tym razem nie zrobiłabym tak jak z chomikiem

[JennyAniolek]

Napisane przez XxXJuSstiii

Razem zdecydowaliśmy, że go bierzemy, tym bardziej, że matka go opuściła i nie wiadomo co by się z nim stało
Tym razem nie zrobiłabym tak jak z chomikiem

super

[XxXJuSstiii]

Napisane przez JennyAniolek

super

z chomikiem to mogłam go zaskoczyć ale kotek to jednak poważniejsza sprawa
Tylko dlaczego ten łobuz nie chce spać na swoim miejscu

[JennyAniolek]

Justi, widziałaś może salę u Kusia ? albo wiesz gdzie jeszcze mogę znaleźć małe fajne sale ??

[dottta]

Napisane przez XxXJuSstiii

Dzięki za wszystkie inf nie wiem ile może mieć... ale myślę, że na pewno mniej niż 6 tyg... I tak od razu mogę mu podawać mięsko?


Ogonek czarny
On nie został wyrzucony, po prostu kotka się okociła w oknie piwnicy...






ja też nie pamiętam

to malutki - powinien jeszcze być przy matce bo ona nie tylko uczy je właściwych zachowań ale jeszcze karmi mlekiem w których ma przeciwciała budujące odporność kociaka

W tym wypadku kup jutro mu to mleko dla kociąt (w zoologicznym a nawet w supermarketach są). Nie wiem co będzie jadła - możesz spróbować dać jej ugotowane/półpłynne żółtko kurze. Dużo mięsa jej nie dawaj bo nie wiemy ile ma - możesz jej dać trochę ugotowanej wołowiny lub kurczaka - rozdrobnione, biały ser, jogurt naturalny, śmietankę - tak jak pisałam. No i kupna karma dla juniorów - jakas saszetka na próbę.



Co do karmienia kotów mlekiem rozrobionym z wodą - kiedyś prowadziłam na ten temat rozmowę ze znajomą wetką i tylko potwierdziła się moja opinia ze to "głodzenie" kota - bo nie otrzymuje niezbędnych substancji odżywczych a tylko zaspokaja pragnienie a przecież mleko w tym wieku to główny pokarm kociaków a nie napój.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez dottta

to malutki - powinien jeszcze być przy matce bo ona nie tylko uczy je właściwych zachowań ale jeszcze karmi mlekiem w których ma przeciwciała budujące odporność kociaka

W tym wypadku kup jutro mu to mleko dla kociąt (w zoologicznym a nawet w supermarketach są). Nie wiem co będzie jadła - możesz spróbować dać jej ugotowane/półpłynne żółtko kurze. Dużo mięsa jej nie dawaj bo nie wiemy ile ma - możesz jej dać trochę ugotowanej wołowiny lub kurczaka - rozdrobnione, biały ser, jogurt naturalny, śmietankę - tak jak pisałam. No i kupna karma dla juniorów - jakas saszetka na próbę.

Skarbnico wiedzy

poszła na przedpokój i posikała mi drzwi

i chce z nami spać.. ciągle ją odnoszę a ona wraca.. ma to sens odnoszenie jej? Bo boje sie ze sie posika na łóżko

poszłaś sobie? Proszę odpisz mi jutro na to

[dottta]

Napisane przez XxXJuSstiii

Skarbnico wiedzy

poszła na przedpokój i posikała mi drzwi

i chce z nami spać.. ciągle ją odnoszę a ona wraca.. ma to sens odnoszenie jej? Bo boje sie ze sie posika na łóżko

mówię tylko tyle ile wiem po moich kotach i kotach znajomych w których odchowywaniu miałam przyjemność brać udział

Na Twoim miejscu przygotowałabym się na posikane łóżko - ile razy ja zmieniałam pościel to nawet nie pamiętam.... Pewnie przez to że mieszkała na dworze poszła do drzwi bo chciała siku na dwór zrobić Jak znów będzie gdzieś sikać to kota pod pachę i do kuwety biegiem. Nawet jak już będzie po to niech jej sie kojarzy siku=kuweta No i nie krzyczcie - ona i tak nic nie zakuma a tylko się będzie bała i zacznie Wam sikać w ukryciu (do szafek, pod wannę itd) Co do odnoszenia - raczej polegniesz pierwsza
Chociaż istnieje niebezpieczeństwo że jeśli ma pasożyty albo jakaś grzybice to coś od nie złapiecie ... Ja jak przyniosłam ostatnią kotę do domu (dorosłą) to mi się od razu do łóżka wpakowała (po wstępnej kąpieli i odpchleniu) i to na poduszkę - wyciągałam ją ale to nic nie dało.... Spałam z myślą że rano wstanę i będę mieć liszaja i grzybicę na twarzy ale trudno

[XxXJuSstiii]

Napisane przez dottta

mówię tylko tyle ile wiem po moich kotach i kotach znajomych

Na Twoim miejscu przygotowałabym się na posikane łóżko - ile razy ja zmieniałam pościel to nawet nie pamiętam.... Pewnie przez to że mieszkała na dworze poszła do drzwi bo chciała siku na dwór zrobić Jak znów będzie gdzieś sikać to kota pod pachę i do kuwety biegiem. Nawet jak już będzie po to niech jej sie kojarzy siku=kuweta No i nie krzyczcie - ona i tak nic nie zakuma a tylko się będzie bała i zacznie Wam sikać w ukryciu (do szafek, pod wannę itd)

Nie krzycze po niej broń Boże! I tak właście robię, zaraz go do kuwety zanoszę.. Mam nadzieję, że dam sobie z nim radę

[dottta]

Napisane przez XxXJuSstiii

Nie krzycze po niej broń Boże! I tak właście robię, zaraz go do kuwety zanoszę.. Mam nadzieję, że dam sobie z nim radę

ja przy pierwszym kocie też byłam zupełnie zielona - człowiek uczy się na próbach i błędach a byłam wtedy dzieckiem, moja mama też za bardzo nie znała się ale jakoś dałyśmy radę

[XxXJuSstiii]

Napisane przez dottta

ja przy pierwszym kocie też byłam zupełnie zielona - człowiek uczy się na próbach i błędach

Mam nadzieję, że jakby co to mogę prosić Cię o rady w przyszłoci?