callanetics

[gaga87]

Kredkova dzieki za motywujaca odpowiedz

Wiecie co... odpuscilam sobie 2 dni A to nie bylo czasu, a to sie nie chcialo... No ale przynajmniej mnie juz nic nie boli, tylko przy cwiczeniach. Bede cwiczyc dalej, w koncu cos trzeba te miesnie pobudzic do zycia

Ja walcze jeszcze z celluliitem, ale to chyba nie na ten watek. Moja siostra jest masazystka i polecila mi takie banki bezogniowe, ktore stosuje sie m.in. na choroby i przy uzyciu oliwki jezdzi sie nimi po nodze. Podobno jest to najskuteczniejszy sposob... Ach my kobiety, tyle cierpien i katuszy, zeby dobrze wygladac

[betka72]

Achhh,masaze bylyby swietnym dopelnieniem Jak mi sie marzy taki dobry masazyk

[gaga87]

Napisane przez betka72

Achhh,masaze bylyby swietnym dopelnieniem Jak mi sie marzy taki dobry masazyk

Aa no widzisz, mam siostre masazystke, a masazow na codzien niestety nie czyli 'siostra szewca w dziurawych butach chodzi'

[witch_18]

ja też sobie ostatnio kilka dni odpuściłam callan jakoś nie mogłam się zebrać,ciągle znajdywałam jakieś wymówki...ale wczoraj zrobiłam swoje pomiary i teraz postaram sie być bardziej systematyczna,żeby było widać jakieś efekty ćwiczeń

[obca]

a ja ćwiczę od kiedy się tu "zapisałam" (czyli gdzieś 6-7 razy chyba?) codziennie i szczerze mówiąc nie widzę żadnych efektów..
no i cały czas pojawia się skurcz w nodze przy ćwiczeniu "na pupie" ..a jak już sobie z nim trochę radzę to mięśnie zaczynają drżeć (dość zabawnie to zresztą wygląda, jak w reklamie tej trzęsącej galaretki )

no ale postaram się ćwiczyć codziennie przez te 2 zalecane tygodnie..bo jakoś psychicznie lepiej się czuję gdy trochę pomęczę to ciało niedobre

to takie małe wyzwanie dla mnie - dojść do tego momentu gdy będę wykonywać te ćwiczenia bez sapania..w wersji trudniejszej i wszystko przez zalecane 50-100 sekund bez żadnej przerwy

choć miło byłoby widzieć też jakieś rezultaty, muszę przyznać :0

[Jeannie_jk]

a ja nie wytrzymuje 100 sekund tylko powtarzam 100 razy...wiem ze trwa to krocej ale jakos mi tak lepiej i nie forsuje bardzo miesni a co do cwiczen na pupie rowniez mam problemy gdyz nadal łapie mnie skurcz...

[witch_18]

Ja też nie odliczam 100s tylko powtarzam 100 razy ale chyba skończę z tym,w końcu chcę widzieć jakieś efekty

[gaga87]

No dobra ale jak zrobic te 100 sekund jak sie nie wyrabia poprostu... Chyba lepiej po troche, az dojdzie sie do tych 100 sekund...

Betko dzieki za wsparcie

[betka72]

Sluchajcie,nie wszystko od razu uda wam sie wykonac i to jest jak najbardziej oczywiste.Robcie tylko tyle,ile mozecie,jak miesnie zaczynaja drzec nalezy przestac.Z dnia na dzien,tydzien po tygodniu bedzie wam coraz latwiej.Ja przez to samo przechodzilam.Zniechecala m sie troche na poczatku ale po jakims czasie bylam zdumiona jak latwo przychodzi wykonanie niektorych cwiczen.Na wszystko trzeba czasu i troche cierpliwosci.Nie zarzynac sie prosze.Najwazniejsze,ze w ogole zaczelyscie.Teraz to tylko systematycznie do przodu.Jesli dzis nie wychodzi to po dniu odpoczynku na pewno wyjdzie.Tylko robcie sobie te przerwy.I nic na sile,bo moze byc tylko gorzej.
Powodzenia !!!Zmykam cwiczyc.

[madziaana]

Każdy sobie odpuszcza Ja też Wczoraj. Właściwie to.. chm.. bolało mnie coś z boku.. wtalii.. no bolało, bolało.. Ale wziełam sie do ćwiczeń. Zrobilam rozgrzwke i dalej nic I leże na tej ziemi i myślę "Kurczę.. jak nie zrobię to runie mój plan ćiczenia codziennie.. ale przeciez mnie boli. Chwila, chwila. Mogę sobie zrobić dzień przerwny! Przeciez mięśnie muszą sobie odpocząć!'
I dzien przerwy zalicozny

[gaga87]

A ja mam pytanko, nie wiem czy takie sie juz pojawilo. (a moze sama juz o to pytalam i nie pamietam czy byla odp? )

Otoz przy wykonywaniu tych brzuszkow trzymacie rece wzdluz ciala tak jak jest to na rysunku? Bo ja nie potrafie inaczej jak tylko z rekami pod glowa, bo inaczej strasznie boli mnie kark i glowa mi leci. Jak wy wykonujecie to cwiczenie?

[betka72]

Napisane przez gaga87

Otoz przy wykonywaniu tych brzuszkow trzymacie rece wzdluz ciala tak jak jest to na rysunku? Bo ja nie potrafie inaczej jak tylko z rekami pod glowa, bo inaczej strasznie boli mnie kark i glowa mi leci. Jak wy wykonujecie to cwiczenie?

Pierwsze moje brzuszki byly bardzo nieudaczne.Sama nie wiedzialam jak mam ukladac rece.W ciagu tych 100 sek trzymalam je i w gorze,i na karku,i lapalam sie za noge.Teraz robie juz bez problemu wszystko z rekam uniesionymi ku gorze i nie tak jak jest na filmie tylko na rysunkach z ksiazki,ktore udostepnila tu Ash.
Okropnie bolal mnie na poczatku kark.Ja mam problem z kregami szyjnymi i od tego mialam czeste bole glowy.Podczas cwiczen czulam az goraco w karczychu.To dobrze zrobilo miesniom.Jest ogromna roznica po kilkunastu cwiczeniach u mnie.Juz po trzecim nie musialam tak kombinowac z podtrzymywaniem szyji.

[gaga87]

No ja niestety dalej musze, ale mysle, ze to nie zmiania bardzo formy tego wszystkiego..

[Jeannie_jk]

ja trzymam rece wzdłuz ciala chociaz na poczatku tez bolal mnie nieco kark

[Wiolka1984]

heja.czy mozesz mi powiedziec pod jaką nazwą albo skąd ściągnęłaś film, bo mi sie jakos nie udaje go zdobyc. dzieki

[wilczyca]

ja też odpuszczałam, bo w sobotę wesele, w niedzielę poprawiny, w poniedziałek egzaimin...a dziś wstałam o 13 no ale może dziś się zmobilizuję

[obca]

hej..wczoraj miałam chyba jakiś kryzys bo wytrzymywałam ćwiczenia na nóżki krócej niż wcześniej..tak bolały mięśnie i jeszcze te skurcze :0

no i staram się ćwiczenia na brzuszek chociaż troszkę robić tak jak na filmie - czyli noga nie tylko zgięta w kolanie (podczas ruchów górną częścią pleców) ale chociaż na kilka sekuns wyprostowana i lekko oderwana od podłogi - i wtedy dokładnie czuję jak słabe mam mięśnie ale przynajmniej ćwiczenie się nie nudzi

a dzisiaj odłożyłam ćwiczenia na popołudnie - mam nadzieję że bez upału będzie ćwiczyło się lepiej

i życzę Wszystkim wytrwałości

[witch_18]

a ja wczoraj w końcu się zmobilizowałam i zrobiłam dokładnie cały Callan dzięki,że przypomniałyście o tym białku,też sobie przygotuję jajka i będę jeść po ćwiczeniach no,ale dziś dzień przerwy,następne ćwiczenia jutro

[betka72]

Napisane przez Wiolka1984

heja.czy mozesz mi powiedziec pod jaką nazwą albo skąd ściągnęłaś film, bo mi sie jakos nie udaje go zdobyc. dzieki

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...117419&page=32

posty nr 945-946

[madziaana]

Och.. wczoraj też nie ćwiczyłam.
Ale zważyłam sie przed chwila załamanie... waże 64,5 kg przytyłam 2,5 kg W ciągu.. tygodnia. Jak wazyłam sie przed callaneticsem o wazylam 62 kg. A teraz az tyle...;( Eh...

[kredkova]

Napisane przez madziaana

Och.. wczoraj też nie ćwiczyłam.
Ale zważyłam sie przed chwila załamanie... waże 64,5 kg przytyłam 2,5 kg W ciągu.. tygodnia. Jak wazyłam sie przed callaneticsem o wazylam 62 kg. A teraz az tyle...;( Eh...

ejj,nic sie nie martw ja przed rozpoczeciem tego rowerowania i callan wazylam 4748 kg,a dwa czy trzy dni po juz 51... wscieklam sie,ale uznalam,ze jesli jem jak zwykle ,to niemozliwoscia jest,zeby tyle przybrac w tak krotkim czasie...i mialam racje zwazylam sie tydzien po rozpoczeciu i znow mam to moje 48 bo to jest tak,ze jesli cwiczysz to miesnie zaczynaja magazynowac wode i inne takie,bo nie sa przyzwyczajone do wysilku...a jak juz sie troche wbija w rytm to wszystko spada,wiec nie boj sie i cwicz dalej slonce

ja w pon zdobilam sobie dzien przerwy od wszystkiego,a wczoraj juz bylo normalnie,czyli 40 min roweru plus 2 godziny Callan...nie wiem,co mi odbija,ale im wiecej cwicze tym bardziej mi sie chce..nie powiem,zeby mnie to martwilo)
tyle,ze na razie pozytywnych efektow nie widze,poki co spuchlam i zrobily mi sie waleczki nad kolanami....ale to przy callan tak jest podobno ,wiec cwicze dalej i czekam,az sie wszystko ladnie wyplaszczy i zacznie formowac
a przy brzuszkach znow czulam ,jakbym zaczynala od poczatku...czyli niby te glebsze zaczynaja...albo nie wiem:/

i z filmikiem z sama Callan cwiczy sie o niebo lepiej...jak sobie czlowiek popatrzy na to jej cialo,kiedy mowi,ze ma 47 lat,to nowy duch wstepuje,hih
noo,to lece cwiczyc

[madziaana]

Kredkova dziekuje;* wiec od dzis znowu chyba zaczne cwiczyc;D chociaz jetsem wykonczona jazda na rolkach 2,5 godizny takiego machaniaaa hehe nogi straasnzie bola
A czy takie jezdzenie na rolkach + callanetics da wiecej niz sam callan? hehe buziaki;*

Ps.
Wazylam sie popoludiu. 62 kg jeee Być mzoe wczoraj tak wzroslo z powody wypicia 1,5 litra wody naraz..

[kredkova]

Madziaana ty nic nie dziekuj ,od tego tutaj jestesmy-zeby sie mobilizowac i podtrzymywacciesze sie,ze waga juz oki)
co do rolek ja nie wiem,ale ja swoje rower postanowilam zredukowac tak do 3 razy w tygodniu..bo boje sie,ze bede wygladac jak marchewa-szerokie ramiona i tylek jak u komara:/
zrobilam dzis 2 godziny callan plus rower ..niby powinnam byc dumna,ale nie jestem...jakos tak sie na psychice i ciele zle czuje,cala opuchlam,wymiary mi jak na razie skoczyly...to niby normalne na poczatku ale zaczelam sie zle czuc w mojej skorze i niby waze normalnie juz,ale i tak mam wrazenie,ze utylam...buu( boje sie,ze i tak mam za malo ruchu,zeby wage utrzymac(
nie wiem,moze to to,ze wczoraj zjadlam sporo wedzonych szprotek a tam duzo soli jest,a ja zwykle nie uzywam ,bo puchne strasznie...moze to to?albo i nie... i do tego brzuch mi tak masakrycznie wywalilo,buuu
taka sie czuje gruuuba i oblesna
eh...zle dzis

[witch_18]

kredkova głowa do góry masz dzis wstać z uśmiechem na twarzy i koniec z takim myśleniem 'jestem gruba i obleśna' żeby mi się to nie powtórzyło

[arbuz]

A ja, dzięki uprzejmości pewnych Wizażanek, też zdobyłam filmy, ale ..dajcie, ludzie, spokój...te ostatnie tygodnie przed wakacjami to w pracy koszmar :wczoraj np., byłam najpierw w jednym, potem w drugim, potem znów w tym pierwszym miejscu pracy...siedziałam tam calutki boży dzień (w murach! a taka pogoda!)wróciłam wieczorem i padłam. Nie da rady ruszyć ani reką, ani nogą. I to dzień w dzień tak, nawet byłam w niedzielę w pracy, bo tak trzeba było... no ale jeszcze tylko tydzień i callanetics mój Od dziś cztery dni wolne, wiec akcja "RUCH" rusza Hasło na dziś:"BYLE DO 23-GO"

[witch_18]

ja się zbieram,żeby zacząć regularnie jeździć na rowerze,ale jako że trudno znaleźć towarzysza to opornie mi to idzie no,ale chyba trzeba będzie słuchawki na uszy i jeździć samej,nie oglądać się na innych

[kredkova]

eh...dzia witch,kochana istotka z Ciebie dzisiaj czuje sie tak samo,opuchnieta i w ogole,ale nie bede zwracac na to uwagi-to zejdzie,a jesli cwiczen nie rzuce to sylwetka zostanie wiec zaraz pojde do lustra i sie usmiechne i wmowie sobie,ze jest cudnie,a bedzie jeszcze lepiej)
ehh,szkoda,ze gdzies blisko do mnie nie masz,moglybysmy razem smigac bo ja niestety tez nikogo,kto lubilby rower wiec zabieram discmana i pograzam sie w muzyce..o ,a dzis nie jest tak upalnie,tylko cieplo,wiec sobie jakas mala wycieczke zaserwuje moze) jesli nie zacznie padac,bo to nigdy nic nie wiadomo
Arbuzik kozystaj z dni wolnych ,a pozniej ruszaj pelna para wszystko bedzie dobrze...tylko wspolczuje pracy w murach,jak tak cieplo.... noo,ale na sloncu tez niezdrowo,hihi...mam nadzieje,ze chociaz klimatyzacje masz?

no,to ja mykam odczekacp o drugim sniadaniu i wsiadam na rower,nie ma to tamto
buziaki

[witch_18]

kredkova i takie nastawienie bardzo mi się podoba a z której części Polski pochodzisz?spotkamy się w połowie drogi

[kredkova]

Napisane przez witch_18

kredkova i takie nastawienie bardzo mi się podoba a z której części Polski pochodzisz?spotkamy się w połowie drogi

ja żem z Wielkopolski hehe,ale to jest dobry pomysl,z tym w polwie drogi) tylko gdzie,kiedy,bo jak mamy juz obczajone hah

ja juz mam za soba godzinke i 20 min roweru,teraz sie za callan biore...jezzuu,taka mialam mokra koszulke ze az milo
zmeczenie po cwiczeniach-dobra rzecz
buziole

[witch_18]

to ja muszę zacząć już trenować na rowerku,żeby dojechać na to nasze spotkanie