Dwie kreseczki na teście juz mamy-wiosną maluszki przywitamy-marzec-kwiecien 2011

[Margaritte]

Napisane przez Montii

nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę,że nad morzem będziesz mieszkać ahhh .... a nie ten brudny śląsk ;/

Dziewczyny To zapraszam na Zagłębie Dąbrowskie . . . 4 zalewy wodne, pełno zieleni i lasów - ja tam uważam że jest uroczo. Są nawet osiedla - od których na piechotę można nad wodę. Ja tam miło wspominam tam pobyt.

[Black_Angel86]

dzień dobry. A mi jakoś brak apetytu, i brzuch mnie wczoraj rozbolał. Shrek nawet był fajny, szczególnie końcówka, początek jak film fabularny a nie komedia. Ale wybrać się można, szczególnie 3D.
Ja dziś mam zlecenie na zdjęcia przedślubne, i teraz siedzę nad photoshopem i zdycham, bo laska ma je odebrać po południu, a ja nadal z robotą w ciemnej d...
Wolałąbym do baseniku wskoczyć Fajnie że tu tyle osób ze śląska, aha kiedyś Montii pytała ile mam do Katowic, mam dokładnie 53 km, ale mój TŻ tam pracuje więc czasem tam wpadam Może kiedyś zrobimy jakiś zlot brzuszków :p

[Tity]

A ja wczoraj cierpiałam na skurcze jelit, już myślałam że coś nie tak jest. Mąż mnie rozmasowywał. Dzisiaj już lepiej na szczęście, ale z kolei mnie trochę muli. Na dodatek pogoda nie sprzyja, bo duszno i gorąco. a Wy jak się czujecie?
Ja pochodzę z lubelszczyzny i mam jeziorko pod nosem, ale tylu turystów, że się odechciewa tam jeździć.

[Natka3008]

A jak myślicie, możemy się w naszym stanie kąpać w jeziorach i wylegiwać się na słoneczku, ale oczywiście nie w godzianach szczytu - tak czy nie. Ja mam okazję wypadu nad jeziorko, ale zastanawiam się czy mogę?

[*kaalinaa*]

hej

Ale skwar wytrzymać się nie da. A my od rana na zakupach byliśmy bo jutro wyprawiamy Kalinie roczek

Napisane przez Hathi

Strasznie sie czuje od zeszłego piatku, dzisiaj juz w ogóle masakra jakaś... głowa mnie boli, brzuch taki jakis nadęty jak balon i niby zbiera mi się na wymioty. Apetytu ostatnio tez nie mam, wmurzam w siebie jakies male kanapki i wlewam w siebie wodę żeby się nie odwodnić. TŻ teraz pracuje po 12-16 godzin więc nie ma nikogo do pomocy. Spac bym chciała non stop a ten maruda mi dosłownie na głowe wchodzi...

ahhh to sobie ponarzekałam więc mogę iść spać

U nas będzie różnica 1 rok i 8 miesięcy więc prawie identyczna .

Ja muszę powiedzieć, że w porównaniu do pierwszej ciąży czuję się naprawdę oki. Oczywiście jestem zmęczona, senna, czasem zakręci mi się w głowie ale nie mam bolących piersi i mdłości. I mam nadzieję, że już inne dolegliwości nie przyjdą. A z tymi da się wytrzymać, jak sobie porównam jakie były poprzednim razem to ich nawet ciężko dolegliwościami nazwać I mówię Wam dziewczyny, jeśli nie macie nudności i mdłości to się cieszcie bo ja pamiętam, że czułam się koszmarnie i to były najgorsze 4 miesiące w moim życiu, zamiast cieszyć się z faktu posiadania fasolki ja modliłam się żeby nie zwymiotować. Cały miesiąc przeleżałam w łóżku bo nie mogłam wstać tak mnie mdliło.

Napisane przez Tity

Ja pochodzę z lubelszczyzny i mam jeziorko pod nosem, ale tylu turystów, że się odechciewa tam jeździć.

Ja też a skąd dokładnie jeśli można zapytać??

Napisane przez Natka3008

A jak myślicie, możemy się w naszym stanie kąpać w jeziorach i wylegiwać się na słoneczku, ale oczywiście nie w godzianach szczytu - tak czy nie. Ja mam okazję wypadu nad jeziorko, ale zastanawiam się czy mogę?

Ja bym nie ryzykowała, ludzie sikają do jeziora i Bóg jeden wie co jeszcze robią a stanów zapalnych lepiej unikać podobnie jak słońca, wiadomo nie chodzi o siedzenie w cieniu i wychodzenie z domu wieczorem ale opalanie się powoduje przegrzewanie organizmu co może być szkodliwe dla fasolki. Więc na plaży pod parasoleczką

[bosti]

Napisane przez Natka3008

A jak myślicie, możemy się w naszym stanie kąpać w jeziorach i wylegiwać się na słoneczku, ale oczywiście nie w godzianach szczytu - tak czy nie. Ja mam okazję wypadu nad jeziorko, ale zastanawiam się czy mogę?

poza przegrzewaniem o czym juz wspomniała kaalinaa, to w ciąży jest dużo większa skłonność do przebarwień - mogą powstawać brzydkie, brunatne plamy na twarzy i ciele, tak więc koniecznie wysokie filtry (50+) i raczej w cieniu.
ja dziś byłam na Shreku - fajny, polecam. uśmiałam się na całego. tylko, że w kinie klima była za mocna i zmarzłam trochę. mam nadzieję, że nie skończy się to jakąś chorobą

[Montii]

Napisane przez Margaritte

Dziewczyny To zapraszam na Zagłębie Dąbrowskie . . . 4 zalewy wodne, pełno zieleni i lasów - ja tam uważam że jest uroczo. Są nawet osiedla - od których na piechotę można nad wodę. Ja tam miło wspominam tam pobyt.

muszę zobaczyć gdzie to jest

Napisane przez Black_Angel86

dzień dobry. A mi jakoś brak apetytu, i brzuch mnie wczoraj rozbolał. Shrek nawet był fajny, szczególnie końcówka, początek jak film fabularny a nie komedia. Ale wybrać się można, szczególnie 3D.
Ja dziś mam zlecenie na zdjęcia przedślubne, i teraz siedzę nad photoshopem i zdycham, bo laska ma je odebrać po południu, a ja nadal z robotą w ciemnej d...
Wolałąbym do baseniku wskoczyć Fajnie że tu tyle osób ze śląska, aha kiedyś Montii pytała ile mam do Katowic, mam dokładnie 53 km, ale mój TŻ tam pracuje więc czasem tam wpadam Może kiedyś zrobimy jakiś zlot brzuszków :p

dobry pomysł

Napisane przez Natka3008

A jak myślicie, możemy się w naszym stanie kąpać w jeziorach i wylegiwać się na słoneczku, ale oczywiście nie w godzianach szczytu - tak czy nie. Ja mam okazję wypadu nad jeziorko, ale zastanawiam się czy mogę?

ja smaruje sie wysokim filtrem i po 20 min wyleguje na slobneczku a potem troche pod parasolka,zima woda i tak na zmiane, oczywiscie brzuszek zakrywam ale nie wyobrazam sobie rezygnowac z tego )


2 dni do wizyty

[niutka1]

Ja byłam na basenie odkrytym z dziećmi, wychodze z założenia, że jeśli ciąża zdrowa i samopoczucie akurat w porządku, to trzeba zachowywac sie normalnie, kiedyś kobiety w ciązy chodziły w upał na pole do pracy i w niczym ta ciąża nie przeszkadzała, a jesli coś jest nie tak z dzidziusiem, to i chuchanie i dmuchanie niewiele pomoże, zresztą wszystkim chyba zalezy na urodzeniu zdrowego silnego malucha, a takie rodzą się z reguły ze zdrowych, silnych, nie unikających ruchu, mamuś. Takie mam trochę biologiczne podejście

[Montii]

niutka to bardzo dobre podejście
ja staram się żyć normalnie, a takie piękne lato aż żal nie korzystać, oczywiście z umiarem...
..i o tym polu również pomyślałam

[agus235]

Witam ja też dzisiaj zrobiłam test i są dwie kreseczki mam nadzieję że można jeszcze dołączyć do Was
Ale mam tez mały problem bo oczywiście nie wiedziałam ze jestem ciąży i brałam therm line ale dzieś 6 tabletek zjadłam i piłam herbatke typu slim
jak myslicie czy zaszkodzi to maleństwu?
do ginekologa ide dopiero w przyszłym tygodniu
Dzieki za odpowiedzi

[Montii]

WITAJ wśród nas
myślę,że mozesz być spokojna, przecież nie każda z nas od razu wiedziała,że będzie mamą ja wypiłam ze 3 piwka, brałam też inne tabletki teraz od razu odstawiłam i nie stresuje sie i Ty tez nie powinnas

[agus235]

No mam nadzieje i nie wiem czy wspominać o tym wogóle lekarzowi?
Serdecznie dziekuje za przyjęcie mnie do waszego grona i za szybką odpowiedz

[Montii]

może warto wspomnieć dla własnego spokoju

[agus235]

Oczywiście powiem a czytam w poprzednich postach Montii że ześląska jesteś to tak jak ja

[Montii]

a skąd dokładnie? coraz więcej nas, śląskie mamuśki

[kosmisia1985]

Witajcie dziewczynki

Czy mogę do Was dołączyć?

Co prawda jeszcze nie byłam u lekarza, ale według moich obliczeń termin porodu będę miała na marzec

ufff, teraz jeszcze muszę ochłonąć

[Tity]

Gratuluję kolejnym szczęśliwym

[Montii]

kosmisia witaj

[Jok3r]

Witamy kolejne przszyłe mamy. Agus o tego typu tabl warto powiedzieć, bo jeśli mialy one wpływ na płód to zawsze można temu jakoś zaradzic. Chociaż z drugiej strony moj gine jak powiedziałam, że brałam sporo Aviomarinu będąc już w ciąży to pocieszył mnie, że ciało kobiety jest tak skonstruowane, że jeśli jest w ciąży, a o tym nie wie to płód jest przez bodaj 1 miesiąc chroniony. I ani alk nie zaszkodzi ani papierosy czy wlaśnie jakieś lekarstwa.
Dojechałam w końcu do Gdyni, ale słuchajcie jednak naszych polskich koleji nikt nie przebije. Jechaliśmy expresem za 130zl/os, ktróry miał 80min opóźnienia, bo między Wawa, 3-miastem są roboty, ale pocieszeniem dla nas mialo być to, że za 2 lata pociągi będą jeździły o 1h krócej. Wiecie co rece opadaja.

[Montii]

ja nie pamiętam kiedy ostatnio jechałam pociągiem ahhh gdyby nasze pociągi jeździły szybciej to na pewno bym pojechała nad morze....

[Jok3r]

Gdyby nasze pociągi jeździły tak jak powinny to podróż byłaby ok, ale jeśli express jedzie tyle samo co pośpieszny, a kosztuje 2x więcej to jest tu coś nie halo. Ja nie wyrabiałam, mąż mnie wachlował, bo woda była jak zagotowana taka ciepła, o szczurach nie wspomnę. Jak ich w domu na tapczan wypuściłam to nie wyszli tylko się wylali z tego transportera hehe.

[Montii]

to jest meczarnia... no tak mialam o tym pisac ze expres to tylko z nazwy kurcze ja tak chce nad morze ale mój nie... bo mowi ,ze autem to za daleko , a pociag wlasnie jedzie tak dlugo no i lipa

[Jok3r]

Samochodem jedziesz +/- 10h, benzyba 200zl w obie strony i to starczy na wszelkie objazdy itp. Wiec jakbyście mieli jechać na 2tyg np to nie tak źle.

[Montii]

nie chodzi o to, ale nie wyobrażam sobie jechać 10 h , tzn i ja i on mamy prawko, ale 10 godzin to duzo moim zdaniem i nigdy nie jechalismy na takie trasy, 200 zl to raczej nie bo to zalezy od auta a my mamy duzy silnik beznyne i duzo pali a na 2 tygodnie nikt nie dostanie urlopu, na 5-6 dni wiec nam sie to nie kalkuluje niestety, gdyby pociagi jezdzily szybciej to wsiadasz i masz wszystko gdzies i zaraz jestes na miejscu a tak to lipa

[Hathi]

cześć dziewczyny,

Przede wszystkim gratuluję nowym mamuśkom!

Tez dawno pociagiem nie jeździłam, ale pamiętam swoją najdłuzsza podróż Lublin- Poznań --> cos koło 17 godzin-- masakra jakaś Troche to przykre bo autostrady budują, ulice remontują a o reperowaniu torów ani widu ani słychu...

Dziś juz sie lepiej czuję chociaz rano cos długo bez śniadania byłam i zaczeło mnie mdlić. A co u Was?

Macie juz jakieś pomysły na obiad? ja narazie zrobiłam sobie ryż z cukrem i cynamonem bo wytrzymac z glodu nie mogłam I tak teraz błogo się czuje, więc skorzystam z okazji bo Mały śpi, więc ja chyba tez chop pod kołedrkę na 10 minutek hihi

[Montii]

ja jem rybkę na parze - Sole i kalafiorek też na parze, ciągnie mnie do ryb

[Jok3r]

Monti ja jechałam Vanem i zapłaciliśmy 100zl z Sosnowca do Gdyni, 10h wydaje się dużo, ale raz jechaliśmy o 7 rano, raz o 23 i nie było tak źle, ale jeśli macie do dyspozycji tylko 5-6 dni to się nie opłaca faktycznie.

[Montii]

No właśnie 2 tyg to już inna sprawa, ale 5-6 dni to dwa nam zejdą na podróż a szkoda

[Hathi]

Napisane przez Montii

ja jem rybkę na parze - Sole i kalafiorek też na parze, ciągnie mnie do ryb

oooo ooooh mnie też ale brak rybki w lodówce

[Montii]

juz chyba 4ty dzień z rzędu jem rybki