Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 12

[broadwaydream]

Napisane przez Maricken

Nie ma za co, w sumie autorytetem się nie czuję i sama miewam wątpliwości, ale lubię pomóc Ale cebula i ten "tomat" to nieładnie trochę Ja na PP ortodoksyjnie nic warzywnego do mordki nie biorę, jakoś tak się nauczyłam A jeśli się frustrujesz, to przeczytaj sobie z pierwszej strony fazy utraty wagi w artykule i tempie chudnięcia Pomaga

Czytałam czytałam, jeszcze wczoraj sie nim pocieszałam, ale dziś jakoś mocno uderzyła mnie perspektywa już prawie 20dniowego zastoju, a do @ też daleko.
W sumie racja, mogę się ograniczyć z tomatem, od cebulki jestem niestety permanentnie uzależniona W warzywne dni potrafie zjeść 5 dziennie.

[JulietteCapulette]

Wiecie co dziewuchy... jutro ograniczam o połowę serki homo i jogurt naturalny na rzecz mięcha
Czytałam, że dzięki temu się szybciej kg pozbywa
A ja dobiję do października do -15 bo również bardzo ważne wesele
Dziewczyny mówię Wam nastawienie psychiczne i podświadomość to 89% sukcesu!

[missines]

Przedstawiam Wam moje nutellowo-otrębowe kuleczki
Pozostało po nich tylko zdjęcie, zniknęły w niecałą minutkę, zjadłam 3 sztuki a resztę rodzinka - w sumie było ich 12.
Nutella z aromatem rumowym obtoczona otrębami owsianymi......mniam!!!

[JulietteCapulette]

Napisane przez missines

Przedstawiam Wam moje nutellowo-otrębowe kuleczki
Pozostało po nich tylko zdjęcie, zniknęły w niecałą minutkę, zjadłam 3 sztuki a resztę rodzinka - w sumie było ich 12.
Nutella z aromatem rumowym obtoczona otrębami owsianymi......mniam!!!

Mmm zjadłoby się
Ale ja chcę sobie dietkę bardzo restrykcyjnie na razie poprowadzić bez dogadzania

[anamoi]

Witam wszystkie dukanki! Mogę dołączyć? Poczytuję wątek od jakiegoś czasu i jestem zmobilizowana, żeby pozbyć się nadprogramowych kilogramów-a jest sporo
Moja obecna waga- z dzisiejszego ranka to 81 kg żywej masy.
Dotychczas byłam na diecie spowodowanej chorobą- mogłam jeść tylko nabiał, mięso i warzywa brzmi znajomo?
Dietę muszę utrzymywać nadal, a jeżeli dzięki przejściu na Dukana mogę zgubić parę kilo to czemu nie?
Jutro pierwszy dzień

[blackredmoon]

Napisane przez jamapi

widze, ze wklejacie foteczki, to ja też siępochwalę

GRATULUJĘ!!

Wiecie co? Dziś wszamałam 700G WIEŚNIAKA!!
No uwielbiam go, a jak mam go w wiaderkach 0,5kg to się nie mogę opamiętać
Naszła nie chcica na słodkie, a że nie mam słodzika, a do gotowania pyszności też się nie nadaję, to skoczyłam do sklepu po colke zero, a wyszłam z liftem jabłkowo-brzoskwiniowym i orbit truskawkową bez cukru

[Sparta]

Napisane przez czarownica3006

KOCHANE!
minęły 2 miesiące, 10kg za mną... pora na małe podsumowanie. Mam 3 odsłony jednej, mojej ukochanej 'spodniczki prawdy'.
zdjecie 1: przed dukanem (no comments... )
zdjecie 2: dzisiaj czyli na półmetku
zdjęcie 3: kiedys, dawno, mój cel czyli za 10kg...
i bonus:
dwie fotki z dzisiaj tak dla utrwalenia. żałuję, że nie mam wiecej zeby porownac. no ale mozecie sie popastwić, wszelka krytyka mile widziana
uwaga......

CZAROWNICO SERDECZNIE GRATULUJĘ CI TEGO CO OSIĄGNĘŁAŚ...ZASŁUŻYŁAŚ

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Był czas co nakleiłam w sumie nie moje ale wycięte z gazety zdjęcia modelek i wykleiłam nimi środek szafki ze słodyczami i lodówkę Niestety u mnie takie zdjęcia nic nie dały fakt przez pierwsze klika dni mnie "pilnowały" a później ich już nie widziałam w szafce na słodkie do tej pory wisi przyklejone i dopiero jak Wasze posty przeczytałam to sobie o tym przypomniałam...ale jakby to były moje zdjęcia z przed schudnięcia to może inaczej by to zadziałało

Czarownica gratuluje takiego wyniku i trzymam kciuki za kolejne 10 kg

Napisane przez jamapi

widze, ze wklejacie foteczki, to ja też siępochwalę

zdjęcia nr 1 i 2: ja w lipcu 2009r, czyli rok temu waga 78kg moja maxymalna waga w życiu (przed dukanem już trochę skuchdłam, bo zaczynałam go z wagę 72kg, ale nie mam zdjeć z wiadomych względów);

zdjęcie nr 3: zrobione przed chwilą; waga 63 kg III faza od dwóch i pół tygodnia

WYGLĄDASZ OLŚNIEWAJĄCO KOCHANA, NAPRAWDĘ POZAZDROŚCIĆ. BRAWO DLA TEJ PANI

Napisane przez cloche

z domu bez sniadania? ooo nie.. ja bym padla serio mowie. mdleje, jak przez jakis czas nie zjem (jestem zdrowa, podobno po prostu taki moj "urok").

a tak w ogole witam wszystkich! pomyslalam sobie, ze mi sie tez przyda schudnac pare kilo, tylko jakos nie potrafie sie zabrac. chcialabym tak ze 4 kilo, mysle, ze dieta Dukana bylaby idealna, bo mozna jesc
probowalam przed urlopem zaczac i jakos nie udalo mi sie ani dnia na bialkach wytrzymac - pierwszego wkradly mi sie warzywa na talerz z miesem (ok, sama je tam nalozylam...), drugiego, bardzo upalnego dnia nie moglam sobie odmowic piwka wieczorem. ale ogolnie obeszlam sie pare dni bez chleba, cukru... rano jadlam serki wiejskie ze szczypiorkiem, podjadalam sobie orzechy (ich wprawdzie chyba tez nie wolno, ale pomyslalam sobie, ze lepsze pare migdalow niz jakis beznadziejny batonik), na obiad miesko + salata, pomidory, ogorki, wieczorem podobnie, albo zamiast miesa jajko, tunczyk... no coz, trudno powiedziec, ile zrzucilam, wagi sa srednio dokladne, ale powiedzmy, ze srednio po kilku wazeniach byl kilogram mniej. i nawet sie to trzyma...

ale przejdzmy do pytan, bo chce tak na powazne zaczac:
1. rozumiem, ze rano najlepiej do twarozkow, serkow wiejskich dorzucic otreby owsiane? czy mozna te otreby kiedy sie chce?
2. co podjadac? pracuje dosc dlugo, mamy lodowke w pracy, ale nie moge sobie pozwolic na jakas smierdzaca rybe czy jajka, tzn w domu nie byloby problemu, ale w biurze przy tych upalach ludzie mnie wyrzuca za takie "zapaszki"...
3. czy alkohol trzeba kompletnie skreslic? i jesli np. nie jestem zwolenniczka aspartamu i w ogole slodzikow (bo uwazam, ze slodziki robia idiote z organizmu i tylko pobudzaja apetyt, a poza tym aspartam podnosi ryzyko zachorowania na niektore rodzaje raka - ja dziekuje za takie cos), to czy mam zrezygnowac kompletnie ze slodkich napojow, sokow owocowych itp.?

z gory dzieki za odpowiedzi, no i powodzenia w dalszej walce z kilogramami, swietnie wam idzie!

Przeczytaj książkę
Nie pij alkoholu bo to zgubne, ja miałam okropny zastój przez wódkę nie chudłam nic i już nie mam ochoty, wolę chudnąć niż kaca leczyć


Witam Was serdecznie. Chyba powinnam dostać baty. Byłam u koleżanki na grillu i zrobiłam jedną swoja sałatkę a druga była jak moja tylko zamiast oleju parafinowego była oliwa z oliwek i serek feta-jadłam to
Ale drinku z wódką żołądkową, miętą, spritem i ogóreczkiem świeżym z lodem nie tknęłam
Gratuluję wszystkim spadków i witam nowe dukanki, ahoj!!!!

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

A w ogóle muszę wam opowiedzieć przygodę, wracałam znad jeziora za Krakowem i but mi się we wsi rozpadł, biedny japonek i wracałam przez cały Kraków do domu na boso, bez butów w tramwaju wyglądałam jak nienormalna do sklepu na boso na dodatek tak się zjarałam na słońcu że mam twarz spuchniętą i nie poszłam na mecz. Wynik: obrażona koleżanka, a ja chodzić nie mogę...łaziłam po mieście jak Cejrowski

[reniaczek4]

witaj Anamoi, na pewno sie uda życzę powodzenia . Mama pytanie skoro jadłaś tylko nabiał mięcho i warzywa , czy były jakieś rezultaty?tzn chudłaś?

[SimplyDivine]

Moja kolacja - placuszki kalafiorowe z surowka z salaty, papryki, cebuli, ogorka i jogurtu naturalnego

[violka_87]

Napisane przez cloche

co to rozpustne kanapki? to te na chlebie z otrebow? kurcze, nie moge znalezc konkretnego przepisu... macie gdzies zbior waszych przepisow? bo cale watki przeszukiwac to troche sporo roboty
(edytuje: wlasnie znalazlam watek z przepisami!!! ale mam czytania... )
salatki z kurczakiem bylyby faktycznie nieglupim pomyslem. jajka to moze zostawie na wieczor, albo jak chlodniej bedzie... albo sobie wyjde zjesc hihi
no i badz tu madry z tym aspartamem. ja znalazlam publikacje jakichs tam organizacji, gdzie wychodzilo, ze juz niewielkie dawki aspartamu podawane szczurom do jedzenia zwiekszaly ryzyko zachorowan na raka nerek i czegos tam jeszcze, bialaczka tez sie tam przewijala...
...wyglada w takim razie na to, ze bede wcinac te otreby dla zdrowotnosci, niezaleznie od tego, czy sie za diete wezme czy nie
z alkoholem to nigdy niewarto... cholera...

CHLEBUS a raczej bułeczka

3 łyżki otrębów ( ja daje 1x owsiane 2x pszenne)
1 jajko
pół płasko łyzeczki proszku do pieczenia
1 łyżka jogurtu naturalnego
sól, możesz dodać ulubione przyprawy

wszystko razem mieszasz ja jeszcze dodaje pokrojone w kosteczke 2 plasterki szynki i szczypiorek wychodzi boskie

forme wykładasz papierem do pieczenia wlewasz ciasto wkladasz do mikrofali 700 wat na 3 minuty (gdzieś znalazłam przepis że 7 minut trzeba a tu już po 5 minutach wyszedł mi węgiel !!! i w dodatku 1 cala łyżeczka proszku ochyda ale to były początki)

po upieczeniu kładziesz na ściereczkę żeby woda odparowała jak ostygnie wszamasz smacznego

[JulietteCapulette]

Napisane przez blackredmoon

GRATULUJĘ!!

Wiecie co? Dziś wszamałam 700G WIEŚNIAKA!!
No uwielbiam go, a jak mam go w wiaderkach 0,5kg to się nie mogę opamiętać
Naszła nie chcica na słodkie, a że nie mam słodzika, a do gotowania pyszności też się nie nadaję, to skoczyłam do sklepu po colke zero, a wyszłam z liftem jabłkowo-brzoskwiniowym i orbit truskawkową bez cukru

A z czym jesz tego wieśniaka?

[jamapi]

Napisane przez broadwaydream

Dziewczyny, zaczełam się zastanawiać, może ja przeginam z ilością spożywanych posiłków, skoro 19 dzień waga stoi? Mógłaby któraś przejżeć?:

ś:rozpustny naleśnik z ok.200g homo ze słodzikiem, jogurt Jovi waniliowy 250g
2ś:galareta drobiowa porcja
o:pierś z kurczaka w sosie czosnkowym
p:puszka tuńczyka z wieśniakiem i tomatem
k:500g wieśniaka (), cebula, 2 jajka i ketchup bez cukru (kolacja 18.30 i później staram sie już nie jeść)

A może to dlatego, że im dalej w dzień,tym więcej jem? Dwa miesiące było w porządku, 8kg spadło i taki paskudny zastój...

może spróbuj ograniczyć nabiał??
niektóre nasze weteranki pisały by przy zastojach mocno ograniczyć nabiał
spróbować nie zaszkodzi
pojawia się też pytanie czy może to nie jest waga, którą utrzymywałaś dłuższy czas? przy takich wartościach ogranizm lubi mocno walczyć
albo zmiana trybu? nie wiem jakim idziesz, ale ja na początku szłam 1/1 i zero postepów zmieniłam na 4/3 i odrazu się ruszyło
w kazym bądź razie - nie poddawaj się

Napisane przez Megi428

JAMAPI i CZAROWNICO - gratuluję wam spadków i rewelacyjnej przemiany, 10 lat młodsze - super dziewczyny

Napisane przez Sparta

WYGLĄDASZ OLŚNIEWAJĄCO KOCHANA, NAPRAWDĘ POZAZDROŚCIĆ. BRAWO DLA TEJ PANI

dziekuję

normalnie dziś się dowartościowałam jak nigdy dzięki laseczki

[violka_87]

Napisane przez missines

Przedstawiam Wam moje nutellowo-otrębowe kuleczki
Pozostało po nich tylko zdjęcie, zniknęły w niecałą minutkę, zjadłam 3 sztuki a resztę rodzinka - w sumie było ich 12.
Nutella z aromatem rumowym obtoczona otrębami owsianymi......mniam!!!

prosze z dostawż do somu mi się nie chce robić nutelki bo bym ją pewnie jadla co chwile

[anamoi]

Napisane przez reniaczek4

witaj Anamoi, na pewno sie uda życzę powodzenia . Mama pytanie skoro jadłaś tylko nabiał mięcho i warzywa , czy były jakieś rezultaty?tzn chudłaś?

ok. 5 kg przy aktywności fizycznej równej 0
dodam też, że mięsa nie były chude i śmietana często się pojawiała

[violka_87]

Napisane przez SimplyDivine

Moja kolacja - placuszki kalafiorowe z surowka z salaty, papryki, cebuli, ogorka i jogurtu naturalnego

jak to cudo robisz?

[JulietteCapulette]

Wkurzyłam się na siebie
Miałam sobie nie dogadzać a zrobiłam zebrę z 2 dużych jogurtów i połowę zjadłam
No ale lepsze to niż taki typowy grzech... chyba

[SimplyDivine]

Napisane przez violka_87

jak to cudo robisz?

Przepis jest w Przepisowni i jest banalnie prosty

- kalafior gotujemy i studzimy ( u mnie 500 g )
- juz wystudzony gnieciemy widelcem lub tym czyms czym gnieciemy ziemniaki
- dodajemy 2 jajka, dzienna porcje otrab lub skrobii (ja po pierwszej porcji musialam dodac skrobii pomimo iz juz mialam otreby bo sie rozwalaly przy przewracaniu)
- mozna dodac cebulke pokrojona/starta
- sol, pieprz, majeranek
- mieszamy wszystko i smazymy na mocno rozgrzanym teflonie male placuszki (najpierw pod przykrywka, po przewroceniu bez)

I wcinamy

[avataris]

Napisane przez missines

Przedstawiam Wam moje nutellowo-otrębowe kuleczki
Pozostało po nich tylko zdjęcie, zniknęły w niecałą minutkę, zjadłam 3 sztuki a resztę rodzinka - w sumie było ich 12.
Nutella z aromatem rumowym obtoczona otrębami owsianymi......mniam!!!

to cudo wygląda obłędnie
missines bądź litościwa i daj przepisik na te kuleczki

[blackredmoon]

Napisane przez JulietteCapulette

A z czym jesz tego wieśniaka?

Samego

[avataris]

u mnie @, w wadze zastoje, ale ochota na deserki jakby mnie opętało

[adaikaka]

Hej
JEST!! SPADEK -200
Ciekawe co jutro waga pokaże nie nastrajam się jeszcze zbyt pozytywnie co by się nie rozczarować...

Napisane przez jolkah

Wiem wiem Grzechu nie popełniłam i nie zamierzam. tak tylko chciałam spytać, bo sobie dzisiaj przypomniałam smak malibu z mlekiem i oszalałam
Potem poszłam i przyrządziłam sobie lody z serkiem homo i wieśniaka ze szczypiorkiem i mi przeszło
Kurcze staram sie trzymac bez alkoholu ale ja naprawde lubialam pic np. wino. Jest gorzej niz z odstawieniem slodyczy... I wiem że to strasznie głupie i czesc z Was na pewno uwaza to za pierdółke i mysli jak mozna sie tak przejmowac zakazem picia alkoholu, no ale jak ktos lubial to co poradzic, jest tak samo ciezko jak z czyms innym...

Jestem z Ciebie dumna

Napisane przez jamapi

widze, ze wklejacie foteczki, to ja też siępochwalę

zdjęcia nr 1 i 2: ja w lipcu 2009r, czyli rok temu waga 78kg moja maxymalna waga w życiu (przed dukanem już trochę skuchdłam, bo zaczynałam go z wagę 72kg, ale nie mam zdjeć z wiadomych względów);

zdjęcie nr 3: zrobione przed chwilą; waga 63 kg III faza od dwóch i pół tygodnia

gdzie jest ta dziewczyna z 1 i 2 zdjęcia... to nie możesz być Ty!!
GRATULUJE Wyglądasz CUDOWNIEEEE

Jezuuuuniuuu
Poszłam dzisiaj do carrefoura na zakupy po kaszki dla synka i jakiegoś wieśniaka bo nockę w pracy mam. Wcześniej w domu na kolację zrobiłam sobie kurczaka w sosie curry ale zostawilam go w pracy i poszłam na te zakupy...
Kupuję brokuły (bo od jutro PW, a ja mam nieziemską ochote na brokuły) iiii zaczyna mi się potwornie kręcić w głowie... Ale tak strasznie, że myślałam że ...
Poczułam głód... I z tego głodu pojawiły się okropne myśli... Tak natarczywe że aż masakryczne... Ewidentnie mój organizm domagał się WĘGLOWODANÓW, najlepiej słodkich... Już chciałam sięgnąć po drożdżówkę ale się opamiętałam... Nieświadomie poszłam do półek z batonikami i chwyciłam twixa... Nawet popatrzyłam ile wazy
już leciał do koszyka ale się opamiętałam... Po raz kolejny powiedziałam sobie na głos: "Aneta nie przesadzaj!!!" odłożyłam go na półkę i pomknęłam szybciutko do kasy...
Ale nawet nie jestem w stanie opisać Wam jakie to było nieprzyjemne przeżycie
czuję, że brakuje mi strasznie cukru
Chyba musze przejść się do lekarza i zrobic badania... Bo zaczynam się martwić moimi zawrotami głowy

[Katia25]

Napisane przez Maricken

Hehe nie ma za co, któraś dukanka ostatnio ten przepis odkopała i sobie go przepisałam do mojej "książki kucharskiej"
Zdaj relację jak zrobisz

kochana to byl zly pomysl bo to jest tak pyszne ze nie mozna sie oprzec. nazarlam sie jak swinia!I ledwo sie ruszam

[JulietteCapulette]

Napisane przez blackredmoon

Samego

Matko... a mi ciężko przełknąć 150 g
Zazdroszczę Ci

[Katia25]

adaikaka ja tak sie czuje za kazdym razem jak przechodze kolo swiezych bulek w sklepie albo truskawek normalnie pozeram je wzrokiem i prawie ze laduje do koszyka ,ale jeszcze sie 3mam!I brawa dla ciebie za silna wole!!!A te zawroty,moze za malo jesz?

[jamapi]

Napisane przez adaikaka

Hej
JEST!! SPADEK -200
Ciekawe co jutro waga pokaże nie nastrajam się jeszcze zbyt pozytywnie co by się nie rozczarować...


Jestem z Ciebie dumna


gdzie jest ta dziewczyna z 1 i 2 zdjęcia... to nie możesz być Ty!!
GRATULUJE Wyglądasz CUDOWNIEEEE

Jezuuuuniuuu
Poszłam dzisiaj do carrefoura na zakupy po kaszki dla synka i jakiegoś wieśniaka bo nockę w pracy mam. Wcześniej w domu na kolację zrobiłam sobie kurczaka w sosie curry ale zostawilam go w pracy i poszłam na te zakupy...
Kupuję brokuły (bo od jutro PW, a ja mam nieziemską ochote na brokuły) iiii zaczyna mi się potwornie kręcić w głowie... Ale tak strasznie, że myślałam że ...
Poczułam głód... I z tego głodu pojawiły się okropne myśli... Tak natarczywe że aż masakryczne... Ewidentnie mój organizm domagał się WĘGLOWODANÓW, najlepiej słodkich... Już chciałam sięgnąć po drożdżówkę ale się opamiętałam... Nieświadomie poszłam do półek z batonikami i chwyciłam twixa... Nawet popatrzyłam ile wazy
już leciał do koszyka ale się opamiętałam... Po raz kolejny powiedziałam sobie na głos: "Aneta nie przesadzaj!!!" odłożyłam go na półkę i pomknęłam szybciutko do kasy...
Ale nawet nie jestem w stanie opisać Wam jakie to było nieprzyjemne przeżycie
czuję, że brakuje mi strasznie cukru
Chyba musze przejść się do lekarza i zrobic badania... Bo zaczynam się martwić moimi zawrotami głowy

po pierwsze: dziekuje
po drugie: ja całą II faze miałam zawroty głowy najgorzej jak gwałtownie wstałam czy coś; na III fazie przeszło, bo ewidentnie je się wiecej weglowodanów ale na i po protodniu cały czas mam takie jazdy
po trzecie: gratuluję silnej woli!! wygrałaś z pokusą

[Katia25]

Napisane przez missines

Przedstawiam Wam moje nutellowo-otrębowe kuleczki
Pozostało po nich tylko zdjęcie, zniknęły w niecałą minutkę, zjadłam 3 sztuki a resztę rodzinka - w sumie było ich 12.
Nutella z aromatem rumowym obtoczona otrębami owsianymi......mniam!!!

alez cudo!!!Musze wkoncu zrobic ta slynna Nutelle

[JulietteCapulette]

Ja chyba jestem ślepa albo głupia albo to i to ale gdzie jest przepisownia szukam i szukam i nie widzę

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez jamapi

po pierwsze: dziekuje
po drugie: ja całą II faze miałam zawroty głowy najgorzej jak gwałtownie wstałam czy coś; na III fazie przeszło, bo ewidentnie je się wiecej weglowodanów ale na i po protodniu cały czas mam takie jazdy
po trzecie: gratuluję silnej woli!! wygrałaś z pokusą

Ja również gratuluję koleżance i wiecie, ja też mam te zawroty głowy jak wstaję
No i myślałam, że to od kręgosłupa ale skoro nie ja jedna to pewnie przez małą ilość węgli (tym bardziej, że nie dawno wróciłam z 10-dniowych wakacji gdzie przerwałam dietę... ) No ale wróciłam na właściwą drogę

[Konczita]

ledwo żyję ... wróciłam z grilla i padam na twarz jakiż koszmar to jest duszno nie ma czym oddychać ... wszyscy znajomi objadali się grilowanymi kiełbaskami stekami i warzywkami a ja zostałam jednak przy kurczaczku ... ale jutro to już na niego nie spojrzę ... chyba ... ogólnie wszyscy znajomi są w szoku i negatywnie nastawienie do mojej diety ... bo po co mi to ? szkoda zdrowia... mam dbać o siebie i korzystać z uroków możliwości spędzania czasu przy piwku ... hmmm nie powiem że byłam miła powiedziałam co myślałam bo nie wytrzymała ... mąż tylko zamilkł i widział mój stosunek do krytyki ... na koniec powiedział tylko że jeżeli dla mnie jest to ważne to mimo iż im się to nie podoba nie powinni mnie krytykować tylko wspierać ... więc obyło się bez rękoczynów ale ciśnienie mi podnieśli ojjj i to bardzo

Napisane przez adaikaka

Hej
JEST!! SPADEK -200
Ciekawe co jutro waga pokaże nie nastrajam się jeszcze zbyt pozytywnie co by się nie rozczarować...


Jezuuuuniuuu
Poszłam dzisiaj do carrefoura na zakupy po kaszki dla synka i jakiegoś wieśniaka bo nockę w pracy mam. Wcześniej w domu na kolację zrobiłam sobie kurczaka w sosie curry ale zostawilam go w pracy i poszłam na te zakupy...
Kupuję brokuły (bo od jutro PW, a ja mam nieziemską ochote na brokuły) iiii zaczyna mi się potwornie kręcić w głowie... Ale tak strasznie, że myślałam że ...
Poczułam głód... I z tego głodu pojawiły się okropne myśli... Tak natarczywe że aż masakryczne... Ewidentnie mój organizm domagał się WĘGLOWODANÓW, najlepiej słodkich... Już chciałam sięgnąć po drożdżówkę ale się opamiętałam... Nieświadomie poszłam do półek z batonikami i chwyciłam twixa... Nawet popatrzyłam ile wazy
już leciał do koszyka ale się opamiętałam... Po raz kolejny powiedziałam sobie na głos: "Aneta nie przesadzaj!!!" odłożyłam go na półkę i pomknęłam szybciutko do kasy...
Ale nawet nie jestem w stanie opisać Wam jakie to było nieprzyjemne przeżycie
czuję, że brakuje mi strasznie cukru
Chyba musze przejść się do lekarza i zrobic badania... Bo zaczynam się martwić moimi zawrotami głowy

Anetko koniecznie idź do lekarza zrób badania może coś się dzieje, bądź czujna ... nic na siłe i na przekór własnemu organizmowi ...
ale co do batonika to i waga w dół extra !!!

ciekawe jak będzie u mnie .. zważyłam się teraz to o wiele więcej niż rano - za dużo jem ... muszę ograniczyć

[johambina]

dobry

normalnie człowiek dwa dni nie zagląda i ma do nadrabiania kilkanascie stron
no poszalałyście....

a u mnie zastój jak diabli... niech ta @ sobie przyjdzie i zastoje precz pójda... bo normalnie oszaleję....
poza tym kupiłam ser na sernik i mam niemoc, żeby go upiec... nie dość że gorąco to jeszcze jak piekarnik włączę to będzie masakra.... nooo może jutro bede miala wene.... bo jak nie to ser wszamam i już

miłego wieczorku wam zyczę

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Konczita

zważyłam się teraz to o wiele więcej niż rano - za dużo jem ... muszę ograniczyć

no proszę... a u mnie mniej niz rano
dziwne trochę....

[Konczita]

Napisane przez missines

Przedstawiam Wam moje nutellowo-otrębowe kuleczki
Pozostało po nich tylko zdjęcie, zniknęły w niecałą minutkę, zjadłam 3 sztuki a resztę rodzinka - w sumie było ich 12.
Nutella z aromatem rumowym obtoczona otrębami owsianymi......mniam!!!

wow!!! wygląda apetycznie .... nawet nie pytam o przepis bo na diecie jestem

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez johambina

no proszę... a u mnie mniej niz rano
dziwne trochę....

to znaczy że za dużo jem - od jutra ograniczenie !