Jest nas chyba już ze sto i piszemy, że hoho - Panny Młode 2011, cz. 21

[goosia207]

Napisane przez frida99

jak dla mnie to też nie za bardzo

i mnie naleciała ochota na jezioro jutro może uda mi sie namówić TŻ, już poczyniłam pewne kroki i nie powiedział nie
Ale jest problem trochę z czasem u niego bo prace pisze ma się w sierpniu bronić i nigdzie nie możemy wyjechać a taka ładna pogoda.

Dziś zrobiłam iście królewski: obiad, była lasagne i winko, a na deserek nektarynki i kawusia i jak ja mam trzymać linie po ducanie


16 kwiecień 2011? ale to jeszcze post. 24 kwietnia jest dopiero Wielka Niedziela, ja wtedy mam ślub. Robi bez wesela?

Uwielbiam lasagne

[Kasiulenkowo]

nikogo nie ma?? była pott i się zmyła
ale wiem wiem dziś meczyk

[goosia207]

Napisane przez Kasiulenkowo

nikogo nie ma?? była pott i się zmyła
ale wiem wiem dziś meczyk

meczyk my dodatkowo robimy grilla do meczu

[frida99]

oo grill super!
ja zrobiłam sałatkę z ananasem, selerem, szynką, jajkami i kukurydzą, no i oglądamy meczyk.
Urugwaj dobrze gra! GO! GO! GO!

[potterka]

ja niby jestem ale więcej mnie nie ma.. myślę nad restauracją.. nie umiem znaleźć pozytywnych opinii :/

[Stysik]

Napisane przez potterka

dziewczyny trzymajcie kciuki dla mnie za jutro..

Napisane przez Kasiulenkowo

idziemy na wesele niedługo (za miesiąc) znalazłam takie coś


http://www.zatrzymajczas.net/index.p...hk=1&Itemid=54


co myślicie?

hmm... chyba nie przemawia to do mnie

Napisane przez XxXJuSstiii

ja pływam po swojemu utrzymuję się jakoś na wodzie, przepłynę dość sporo i na plecach i na brzuchu

ja tak samo
fajny wet

Napisane przez elunka88

Mam newsa
bratowa przełożyła ślub na 16.04 (ma wtedy ur).
Juz powiedziałam do G że na pewno nie idę.... nie będę patrzeć jak się popisuje

to ona ma w Wielkim Poście? jak sie nie myle 24.04 jest Wielkanoc niezle
sory ale zabawne to to jest dobra wymowka zeby nie isc tylko jej nie uswiadamiaj mam nadzieje ze Ci to humor poprawilo

[Kasiulenkowo]

Wstawać nie spać

[cobra115]

Napisane przez Kasiulenkowo

Wstawać nie spać

nie śpię od 5:30

W pracy już siedzę Poprztykałam się wczoraj z TŻ dzisiaj czeka mnie poważna rozmowa (Bo byliśmy wczoraj na festynie i obiecałam TŻ że do 2 w nocy wytrzymam, choć idę do pracy rano... Ja miałam auto, a on sobie piwkował, później z mężem mojej przyjaciółki wypił niecałe 3 kieliszki i obiecał że to ostatni. Ja poszłam do znajomych sobie usiąść rozglądam się za D. a on akurat następnego kielona obalał i to z jakimś szczylo-żulem co ledwo pełnoletni "niby kolega z dawnych lat". Przychodzi do ławki (z piewem w ręku) a ja do niego ze wszystko widziałam. A on że "nie mógł odmówić". Wtedy się zagotowałam!! Jak nie umie odmówić jakiemuś byle jakiemu dupkowi spod sklepu którego wcale dobrze nie zna po prostu go spotkał kilka razy kiedyś to co dopiero z innymi znajomymi!! Zaczęłam się wydzierać a on "to możemy iść do domu". Myślał że powiem że "nie, że zostańmy ale już nie pij", a ja "dobra, jedziemy" i sruuu poszłam do auta Biedaczek się zdziwił Mi to było na erkę, bo rano do pracy a o 23 wyjeżdżaliśmy stamtąd wiec spoko w miarę się wyspałam choć nie odzywał się do mnie

[elunka88]

Napisane przez frida99

16 kwiecień 2011? ale to jeszcze post. 24 kwietnia jest dopiero Wielka Niedziela, ja wtedy mam ślub. Robi bez wesela?

Chba z weselem skoro fotografa szukają?

Napisane przez Stysik

to ona ma w Wielkim Poście? jak sie nie myle 24.04 jest Wielkanoc niezle
sory ale zabawne to to jest dobra wymowka zeby nie isc tylko jej nie uswiadamiaj mam nadzieje ze Ci to humor poprawilo

Twój post sobie wydrukuje i będe do niego pare razy dziennie wracać jak G wstanie też mu pokazę
Dziękuje
Ja już miałam wymówkę szkołe ale ta jest lepsiejsza

Napisane przez cobra115

Zaczęłam się wydzierać a on "to możemy iść do domu". Myślał że powiem że "nie, że zostańmy ale już nie pij", a ja "dobra, jedziemy" i sruuu poszłam do auta Biedaczek się zdziwił Mi to było na erkę, bo rano do pracy a o 23 wyjeżdżaliśmy stamtąd wiec spoko w miarę się wyspałam choć nie odzywał się do mnie

Ja już nie śpię, zaczęło mnie w gardle drapać

G mi wczoraj przywiózł róże i powiedział że za rok będę Pani D
i cin cina raz mu pokazałam jaki piłam z koleżanka i zapamiętał

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Jeszcze jest taka opcja że to wesele będzie 24ego w Wielkanoc. Bo G mówi że usłyszał 14 albo 18... no ale 16 wypada w sobotę i jej ur to myślałam że tak weźmie.A skoro post to może faktycznie 24

TŻ śpi, Wy śpicie

[cobra115]

ale tu cisza od rana

Zdążyłam przeczytać co się tu działo wczoraj:P

[elunka88]

Napisane przez cobra115

ale tu cisza od rana

Zdążyłam przeczytać co się tu działo wczoraj:P

Tylko osoby pracują (Ty) i głupki (ja) wstają w niedzielę o 9 rano

[T'ai]

dzień dobry
na razie nie dam rady nadrobić, niedługo wybywamy nad jezioro

wczoraj smażyliśmy się nad morzem, woda super ale upał masakryczny i trochę się spaliłam

podziwiam laski które zdecydowały się na ślub w lipcu
śpimy z P na gaciach samych a o godzinie 23.00 jest jedynie 26 stopni
to chyba najbardziej upalny z miesięcy w roku

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

jeszcze się pochwalę że do ślubu 300 dni

[cobra115]

Napisane przez T'ai

dzień dobry
jeszcze się pochwalę że do ślubu 300 dni

ja mam jeszcze 447

[potterka]

cześć ( <- ta emotka idealnie oddaje mój wygląd w tej chwili )

Cobra dobrze załatwiłaś TŻ

Elu mój TŻ niestety stwierdził, że kto taką głupotę wymyślił żeby "świętować" -1 :/

T'ai

[Stysik]

czesc

Napisane przez cobra115

nie śpię od 5:30

W pracy już siedzę Poprztykałam się wczoraj z TŻ dzisiaj czeka mnie poważna rozmowa (Bo byliśmy wczoraj na festynie i obiecałam TŻ że do 2 w nocy wytrzymam, choć idę do pracy rano... Ja miałam auto, a on sobie piwkował, później z mężem mojej przyjaciółki wypił niecałe 3 kieliszki i obiecał że to ostatni. Ja poszłam do znajomych sobie usiąść rozglądam się za D. a on akurat następnego kielona obalał i to z jakimś szczylo-żulem co ledwo pełnoletni "niby kolega z dawnych lat". Przychodzi do ławki (z piewem w ręku) a ja do niego ze wszystko widziałam. A on że "nie mógł odmówić". Wtedy się zagotowałam!! Jak nie umie odmówić jakiemuś byle jakiemu dupkowi spod sklepu którego wcale dobrze nie zna po prostu go spotkał kilka razy kiedyś to co dopiero z innymi znajomymi!! Zaczęłam się wydzierać a on "to możemy iść do domu". Myślał że powiem że "nie, że zostańmy ale już nie pij", a ja "dobra, jedziemy" i sruuu poszłam do auta Biedaczek się zdziwił Mi to było na erkę, bo rano do pracy a o 23 wyjeżdżaliśmy stamtąd wiec spoko w miarę się wyspałam choć nie odzywał się do mnie

dobrze zrobilas a niech sie obraza

Napisane przez elunka88

Twój post sobie wydrukuje i będe do niego pare razy dziennie wracać jak G wstanie też mu pokazę
Dziękuje
Ja już miałam wymówkę szkołe ale ta jest lepsiejsza

Ja już nie śpię, zaczęło mnie w gardle drapać

G mi wczoraj przywiózł róże i powiedział że za rok będę Pani D
i cin cina raz mu pokazałam jaki piłam z koleżanka i zapamiętał

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Jeszcze jest taka opcja że to wesele będzie 24ego w Wielkanoc. Bo G mówi że usłyszał 14 albo 18... no ale 16 wypada w sobotę i jej ur to myślałam że tak weźmie.A skoro post to może faktycznie 24

musisz jej wmówić że ślub w urodziny to bardzo dobry pomysł a 24 przecież do Bambusiek możesz iść i kolejna wymówka
juz zdrowiej lepiej

Napisane przez T'ai

jeszcze się pochwalę że do ślubu 300 dni

[ma.ko]

Dzień dobry
Znów udało mi się wyspać, chociaż do 2 w nocy jakieś p[ijaki się darły i nawet się bili, aż 2 razy Jeden mówił do drugiego "Jesteś moim kumplem i nie chciałbym na ciebie ręki podnosić, ale wiesz" i bach lepe dostał.

ela ja też nie potrafie pływać ale chyba pójdziemy z G zimą na nauke pływania a później na kurs tańca
Ale ta bratowa jest debil****a

cobra ja też bym tak zrobiła jak ty

T'ai ja mam nadzieje, że słońce nie wygrzeje sie w lipcu, bo mam urlop w sierpniu i przydałoby się trochę pogody, bo nad morze jedziemy :

Wczoraj G zadzwonił, że jest u wujka i żebym przyjechała bo grilla robia na obiad Więc wsiadłam na rower i przyjechałam. Zjdeliśmy po kiełbasie, ja obowiązkowo chlebek grillowany i pogrzebaliśmy na przejażdżkę
Ale miałam zakwasy po piątkowym jeżdzeniu, ale ciesze się, bo teraz będziemy regularrnie jeździć
G się troche wczoraj spiekł, a mnie jak zawsze słońce nie złapało, a niczym się nie smarowałam ehh.

Dobra ide się polenić, a po obiedzie znów idziemy na rowery


papapa

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

potterka nie martw się, mój myśl;i tak samo jak Twój. Ciekawe jak zareaguje jak wyskocze mu z czymś rok przed hihi

[cobra115]

Wczoraj w ogóle bawiłam sie z 5miesieczną Lenką (córeczką przyjaciółki)
Jutro do mnie przychodzą
Zrobię zestaw wizażowy : ciasto- fanta, kolacja- kokardki z kurczakiem

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez potterka

Elu mój TŻ niestety stwierdził, że kto taką głupotę wymyślił żeby "świętować" -1 :/

Mój to nawet wyskoczył że głupota świętować rocznicę zaręczyn

My akurat -1 będziemy świętować, bo to będzie nasza 5 rocznica bycia razem

[potterka]

Napisane przez cobra115

Mój to nawet wyskoczył że głupota świętować rocznicę zaręczyn

podejrzewam, że też to usłysze w październiku a dla mnie każdy powód do świętowania jest dobry

[cobra115]

Ale nudy a ja troszkę niedospana... i łamie mnie już ty włączę sobie tv bo wyjątkowo nic się tu dzisiaj nie dzieje

[izulka4]

Cześć miałam troszkę o sobie napisać, więc zaczynam...
Swojego G. upatrzyłam już w podstawówce, nawet podeszłam do niego, zapytałam czy ma czas po szkole (7 klasa), ale on odpowiedział tylko, że nie chce dziewczyny i odszedł - jego miłością była koszykówka Później była 8 klasa, a on wstydził się powiedzieć "cześć" po tym wszystkim. Ja do LO poszłam do innego miasta, on został. Byłam z innym jakieś 3 lata, a tu nagle ON się pojawił. Spotykaliśmy się całkiem przypadkiem na drodze krzyżowej i różańcu Za którymś razem odprowadził mnie do połowy drogi...Później znowu cisza i jakoś przed świętami wielkanocnymi zdobył mój nr od mojego brata i zaczął pisać smski. Zaprosiłam go na grilla do domku i tak już został
Jesteśmy razem już ponad 6 lat. Teraz się z niego śmieję, że upatrzyłam go sobie w podstawówce
Oświadczył mi się w kawiarni na Starówce..Jechaliśmy niby do jego pracy coś zostawić, niby na spacer, na lody. Weszliśmy do środka, coś zamówiliśmy i poszedł "do łazienki"...Po dobrych 20 min wrócił - w garniturze, z wielkim bukietem długich róż w ręku. Klęknął i zaczął coś mówić, ale kompletnie nic nie pamiętam

Ale żeby nie było tak kolorowo, to kłócimy się non stop

I taka to właśnie krótka nasza historia.

[potterka]

Napisane przez izulka4

Cześć miałam troszkę o sobie napisać, więc zaczynam...
Swojego G. upatrzyłam już w podstawówce, nawet podeszłam do niego, zapytałam czy ma czas po szkole (7 klasa), ale on odpowiedział tylko, że nie chce dziewczyny i odszedł - jego miłością była koszykówka Później była 8 klasa, a on wstydził się powiedzieć "cześć" po tym wszystkim. Ja do LO poszłam do innego miasta, on został. Byłam z innym jakieś 3 lata, a tu nagle ON się pojawił. Spotykaliśmy się całkiem przypadkiem na drodze krzyżowej i różańcu Za którymś razem odprowadził mnie do połowy drogi...Później znowu cisza i jakoś przed świętami wielkanocnymi zdobył mój nr od mojego brata i zaczął pisać smski. Zaprosiłam go na grilla do domku i tak już został
Jesteśmy razem już ponad 6 lat. Teraz się z niego śmieję, że upatrzyłam go sobie w podstawówce
Oświadczył mi się w kawiarni na Starówce..Jechaliśmy niby do jego pracy coś zostawić, niby na spacer, na lody. Weszliśmy do środka, coś zamówiliśmy i poszedł "do łazienki"...Po dobrych 20 min wrócił - w garniturze, z wielkim bukietem długich róż w ręku. Klęknął i zaczął coś mówić, ale kompletnie nic nie pamiętam

Ale żeby nie było tak kolorowo, to kłócimy się non stop

I taka to właśnie krótka nasza historia.

super z emocji to chyba żadna z nas nie pamięta za specjalnie co TŻci mówli

[XxXJuSstiii]

Napisane przez dottta

Wrzucaj tą szmatę do kuwety, niech wie gdzie siuśki mają lądować docelowo.

Szmatę zlikwidowałam, sikała na panele ale dziś położylam kuwetę na miejsce szmaty (10cm dalej) i robi do niej!

Napisane przez madzius90

Justi masz kotka? Super

Napisane przez sweetieSS

miły wet informuj nas o kotku
a jak ma na imię?

na pewno będę a na imię ma Milka miała być śmietana ale nie chciało mi to przez gardlo przejść

Napisane przez potterka

Justi faktycznie na super weta trafiłaś ! stary pierdziel u którego ja byłam niby świerzbu nie widział a za 2 tyg. kota miała czarne uszy :/ po kontroli niby też nic nie widział a swierzb się nawrócił muszę się dowiedzieć kiedy tam przyjmuje babka a kiedy stary dziad.. albo całkiem zmienic weta.. zdrówka dla kotki !

No koleżanka mi go poleciła, też tam z kotem chodzi a co do Twojego to... masakra!! Jedna koleżanka była z psem u innego weta, kazał mu łapę amputować trafiła do tego naszego i akupunkturą wyleczył mu łapkę...

Napisane przez goosia207

Uwielbiam lasagne

Ja też

Cześć! ja tylko na chwilę bo zaraz na basen jedziemy Wczoraj spędziliśmy bardzo fajny wieczór
poza jednym ekscesem

miłej niedzieli!!

[izulka4]

Wracając do domu zapytał mnie, czy pamiętam, co mi mówił. Powtórzył wszystko, ale i tak na drugi dzień nie potrafiłam powtórzyć

[Kasiulenkowo]

Napisane przez elunka88

Tylko osoby pracują (Ty) i głupki (ja) wstają w niedzielę o 9 rano

ja wstałam o 7 rano

Napisane przez cobra115

Mój to nawet wyskoczył że głupota świętować rocznicę zaręczyn

Napisane przez potterka

podejrzewam, że też to usłyszę w październiku

a ja jutro być może to usłyszę

[Mustique]

CZEŚĆ Izulka

......................... ......

wiecie co wam powiem... u mnie się zachmurało i cos zimnym wiatrem pociąga.. aż głupio- po tych upałach!!!

[XxXJuSstiii]

a co do świętowania rocznicy zaręczyn to my jesteśmy do tego zmuszeni- wigilia

[Kasiulenkowo]

Napisane przez potterka

super z emocji to chyba żadna z nas nie pamięta za specjalnie co TŻci mówli

ja pamiętam w 50 %

[Mustique]

Napisane przez XxXJuSstiii

a co do świętowania rocznicy zaręczyn to my jesteśmy do tego zmuszeni- wigilia

sprytne....

ale wiecie co .. dużo par decyduje sie na zaręczyny w takich właśnie świątecznych dniach...

[izulka4]

Mój G. oświadczył mi się w rocznicę naszego poznania, ale nie okrągłą

[Kasiulenkowo]

Napisane przez Mustique

sprytne....

ale wiecie co .. dużo par decyduje sie na zaręczyny w takich właśnie świątecznych dniach...

żeby o tym pamiętać