Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-11, 14:20   #2341
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 807
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość
.... dziewczyny przeczytałam Wasze wszystkie rady.... i cieszę się, że jesteście.... i że mam tu wsparcie....

motylku - nawet najbardziej idealne pary się rozstają.... - wiesz jak to jest w kryzysie

naj - może i racja, że to drastyczny środek... ale co ja mam zrobić skoro nie czuję potrzeby bliskości? jak mam sobie z tym poradzić? jak mam się położyć obok meżczyzny do którego czuję niepojęty żal i zawód..... jak sobie z tym poradzić?
zresztą ja już mu to wszystko mówiłam.... że następnym razem jeśli tak postąpi to straci kobietę.... i zrozumiał... powiedział, że już się to nie powtórzy.... ale mimo wszystko co się stało, to się nie odstanie! a mnie w sercu zostanie żal i nie wiem czy kiedyś to zapomnę....


Łukasz będzie za godzinę... dzwonił, że wylądowali i już wie, że coś jest nie tak.... boję się strasznie tej rozmowy.... ale przemyślę wszystko jeszcze dokładnie... zobaczę jak on się zachowa - co powie.... jak będzie nadal taki obojętny i powie, że przecież nic wielkiego się nie stało to raczej nie wytrzymam....

wiecie, że teraz co roku jego urodziny będą mi przypominały o krzywdzie jaką mi wyrządził on i jego rodzina? tak to czuję....
poczekaj na jego reakcje , mam nadzieje,że bedzie skruszony i bedzie lepiej niż jest teraz daj mu szanse powiedzieć dlaczego tak zrobił,nie skreślaj od razu wszystkiego

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość



a ja swój pierścionek schowałam do pudełka....


Cytat:
Napisane przez aanix Pokaż wiadomość
Frezyjko, ale u Ciebie przecież się wszystko ułoży i to już za chwilę. Tż Cię kocha przecież. Poza tym jestem pewna, że już czegoś takiego nie zrobi. Ma świadomość, jaką ma cudowną kobietę i będzie się starał nie powtarzać błedów.... (ja nie jestem fajna, o mnie nie ma sensu się starać)
Justynka, powiedział, że się odezwie, więc na pewno to zrobi. Tylko raz: mi ciężko jest czekać, dwa: boję się tego, co mi powie,co wymyślił, trzy: do tej pory nie zatęsknił... Bo powiedział, że jak zatęskni, to się odezwie, a mój tel. milczy nieznośnie
Odezwie sie napewno w środe jak obiecał już połowa niedzieli jest

[QUOTE=Ariada;20605292
W ogóle nie wytrzymuję tych upałów. Czuję się tragicznie przez nie i nie wiem o co biega, bo w zeszłym roku było ok. Martwię się, że jak pojadę z TŻtem w sierpniu do Grecji to spędzę całe 2 tygodnie w pokoju, bo nie zniosę tamtejszego upału[/QUOTE]
tak to jest jak raz jest zimniej raz cieplej aż w końcu UPAŁ też źle znosze upały,meczą mnie


Ale poopalać sie poopalałam


Carmi Ty krejzolku
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 14:24   #2342
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 128
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez Ariada Pokaż wiadomość
No właśnie byłam w zeszłym roku też w Grecji i nie wspominam jakoś źle tych upałów. Dlatego trochę się wystraszyłam, że może mi się odmieniło ze starości czy coś a czy na kontynentalna czy na wyspę to się dopiero okaże, bo last minute sobie wykupimy na 5 dni przed wyjazdem

Zmoczyłam włosy i jest o niebo lepiej, ale i tak mam wrażenie jakby nawet oczy mi się pociły
No powiem szczerze, że ja w tym roku też o wiele gorzej znoszę upał, nie mam pojęcia, dlaczego. Dlatego zrezygnowałam z wczasów zagranicznych na rzecz obijania się w polskim hotelu
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 14:48   #2343
sanrioo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 4 114
GG do sanrioo
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

carmi kurcze a jak zaczełam czytać to myślałam że już po wszystkim
sanrioo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 15:11   #2344
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 723
GG do arrakis
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość

Ło ho hoooo, to jakieś miłości się tu kręcą ale się Cię fajnie czyta
hihi - co do tego to sie dopieor okaze

Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość

Ale poopalać sie poopalałam
ja tez sie poopalalam troche jestem teraz tak ladnie opalona, ze az sie nawet sama sobie podobam
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 15:25   #2345
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Bry

Frezyjko... a ja to ugryzę z trochę innej strony. Bo... no dobra, rodzice nie powinni dorosłemu mężczyźnie dyktować co może, a czego nie. Ale popatrz na to z innej strony... jest to jakaś tam podróż biznesowa. Przyznam szczerze, że gdyby ja miała jechać na coś takiego, nie chciałabym ze sobą drugiej połówki. Mówisz, że nie chodziłabyś z nimi tylko sama sobie zwiedzała. Nie sądzę, żeby to dla Ciebie było miłe doświadczenie chodzić po miasteczku samotnie, ze świadomością że TŻ gdzieś tam obok jest. I potem mamy wieczór, TŻ zmęczony bo jednak nie jedzie tam się relaksować a Ty mu opowiadasz o tym, co widziałaś... Wybacz, ale jestem przekonana, że w tych opowieściach byłoby troszkę żalu, trochę chęci, żeby jednak z Tobą pozwiedzał itd...
Kolejna sprawa... sorry ale ja uważam, że jednak "status" kobiety w związku ma odpowiednią gradację. I tak... dziewczyna jest najmniej ważna, bo jest TYLKO dziewczyną, narzeczona... owszem, wyższy stopień, ale to jeszcze nie żona. I szczerze mówiąc, jestem w stanie zrozumieć to, że np. rodzice nie chcą żebyś jechała. Bez względu na to czy Cię lubią czy nie, nie jesteś w tym momencie częścią ich rodziny a Twój TŻ nie ma obowiązku zabierania Cię ze sobą.
I wydaje mi się, że jednak trochę histeryzujesz właśnie dlatego, że:
- nie jesteś jego żoną= kotwicą którą wszędzie musi za sobą ciągnąć
- rodzicom niekoniecznie musi odpowiadać Twoje towarzystwo (ja np. uważam że "młodzi" powinni jeździć sami, bo inaczej wprawiają rodziców w pewne zakłopotanie- i tu nie ma znaczenia czy się lubią, czy nie, czy przyszła teściowa kocha synową jak córkę itd... nie, po prostu każdy lubi mieć jakiś tam kawałek prywatności i intymności i niekoniecznie chcieć do niego wpuścić osobę spoza rodziny)
- porównanie, że jego tato jedzie z żoną a Twój TŻ sam jest trochę nie na miejscu- bo nie jesteś żoną
- tak naprawdę nic Ci się nie stanie jak nie pojedziesz, bo nigdzie nie jest powiedziane że MUSISZ
- patrzysz na to z tej strony, że TŻ nie zawalczył... a może powinnaś popatrzeć, dlaczego teściowie Cię tam nie chcą?




Zostałam wczoraj ciocią nie taką z pierwszego rzutu, bo to dziecko brata ciotecznego, no ale za ciocię się uważam dziewuszka, urodzona w południe, 3kg, 53cm... prawdopodobnie będzie miała na imię Maja.
Aż mi się wczoraj chciało płakać jak ciocia zadzwoniła (mama rodziców maluszka) i takim łamiącym się głosem mówi "Olu, ja dzwonię żeby powiedzieć, że nam się rodzina powiększyła i znowu zostałam babcią".
Takie to słodkie. W ogóle uwielbiam TO konkretne małżeństwo i ciocię... samotnie wychowywała 2 synów a wychowała na takich chłopów że ze świecą szukać, Asię (synową) po prostu uwielbia- zresztą jest co bo Asia jest cudowna. No i co... i teraz czekamy na zaproszenie na "widzenie"

Poza tym jest straszliwie gorąco poopalałam się 2h z czego połowę czasu tato lał na mnie ( ) wodę z węża ogrodowego
A wieczorkiem chyba w końcu idę na te nieszczęsne zdjęcia, które wcześniej nie wypaliły

Jak myślicie... czy do czerwonej bluzki można pomalować oczy na zielono??

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Ariada chyba każdy ma jakiś taki okres, że nie może znieść upałów w jakimś tam momencie życia, ale wierz mi- przyzwyczaisz się do tego greckiego

Ja osobiście uwielbiam takie upały.... słońce ehhh



Aaaaaaaaa..... chyba pojadę z tatą na bitwę pod Grunwaldem tzn. plan jest taki, że jedziemy, reszta zależy tylko od pogody i czynników zewnętrznych że tak powiem
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście"
Tomasz Mann
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 15:38   #2346
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 179
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
[...]I szczerze mówiąc, jestem w stanie zrozumieć to, że np. rodzice nie chcą żebyś jechała. Bez względu na to czy Cię lubią czy nie, nie jesteś w tym momencie częścią ich rodziny a Twój TŻ nie ma obowiązku zabierania Cię ze sobą.
[...]

Ariada chyba każdy ma jakiś taki okres, że nie może znieść upałów w jakimś tam momencie życia, ale wierz mi- przyzwyczaisz się do tego greckiego


Ja osobiście uwielbiam takie upały.... słońce ehhh
Muszę to skomentować, bo ja akurat z tym się nie zgadzam. Jeśli jest już narzeczoną to powinni zacząć ją traktować jak członka rodziny. Nie mówię, że od razu na równi z bliższymi krewnymi, ale powoli powinni się przyzwyczajać, że w końcu do nich dołączy na równych prawach.
Osobiście nie uznaję czegoś takiego, że jednego dnia nie jestem członkiem rodziny, a następnego(po ślubie) już tak. Tak samo jak dzień przed osiemnastką rodzice zabranialiby mi pić piwa, a w osiemnastkę nie mieliby nic przeciwko, żebym się upiła do nieprzytomności. Wg mnie okres wchodzenia do rodziny to nie tylko dzień ślubu, ale członkiem familii TŻta stajemy się przez te wszystkie lata, które jesteśmy z Nim.
I nie odnoszę się do konkretnego przypadku Frezyjki tylko tak ogólnie się z tym nie zgadzam

No szczerze mam nadzieję, że jakoś przywyknę. Jeśli będą takie upały przez cały lipiec to trochę się zahartuję
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 15:47   #2347
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 807
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość


ja tez sie poopalalam troche jestem teraz tak ladnie opalona, ze az sie nawet sama sobie podobam
to zrób zdjecie i wyślij swojemu D.



Ola co do Frezyjki troche ostro napisałaś ale po cześci sie zgadzam..


Do czerwonej bluzki zielone cienie nie bardzo..może jakieś złoto,brązy ?

I fajnie,że jedziesz z tatą i gratuluje ciociu !
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 15:58   #2348
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez Ariada Pokaż wiadomość
Muszę to skomentować, bo ja akurat z tym się nie zgadzam. Jeśli jest już narzeczoną to powinni zacząć ją traktować jak członka rodziny. Nie mówię, że od razu na równi z bliższymi krewnymi, ale powoli powinni się przyzwyczajać, że w końcu do nich dołączy na równych prawach.
Osobiście nie uznaję czegoś takiego, że jednego dnia nie jestem członkiem rodziny, a następnego(po ślubie) już tak. Tak samo jak dzień przed osiemnastką rodzice zabranialiby mi pić piwa, a w osiemnastkę nie mieliby nic przeciwko, żebym się upiła do nieprzytomności. Wg mnie okres wchodzenia do rodziny to nie tylko dzień ślubu, ale członkiem familii TŻta stajemy się przez te wszystkie lata, które jesteśmy z Nim.
I nie odnoszę się do konkretnego przypadku Frezyjki tylko tak ogólnie się z tym nie zgadzam

No szczerze mam nadzieję, że jakoś przywyknę. Jeśli będą takie upały przez cały lipiec to trochę się zahartuję
Hmmm muszę przyznać, że masz tutaj rację. Może źle napisałam...
Bo niezupełnie chodziło mi o to że dzisiaj jest cześcią rodziny a jutro nie. Tylko... hmm... spróbuję na jakimś przykładzie.
Czasem jest tak, że w rodzinie dzieją się różne, niezawsze miłe rzeczy, o których rodzice informują swoje dzieci ale nie chcą, żeby to wyszło poza grono rodzinne. I tak... jeśli jest jakaś taka sprawa to dziewczyna czy nawet narzeczona, moim zdaniem nie powinna o tym wiedzieć, bo dopiero wchodzi do tej rodziny, staje się jej częścią, ale tak naprawdę jest jeszcze obcą osobą. Co innego żona, żona już jest nierozerwalnie związana z mężem, jest częścią tej rodziny, ma prawo i wręcz powinna wiedzieć, bo po części może to się tyczyć również jej.

Oczywiście nie twierdzę, ze w przypadku Frezyjki akurat tak jest, że jakieś tam tajemnice czy coś. To był tylko przykład żeby trochę wyjaśnić moje rozumowanie.
W każdym razie, chodzi o to, że jestem w stanie zrozumieć rodziców, którzy nie chcą narzeczonej syna na "swoim" wyjeździe.
Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość

Ola co do Frezyjki troche ostro napisałaś ale po cześci sie zgadzam..


Do czerwonej bluzki zielone cienie nie bardzo..może jakieś złoto,brązy ?

I fajnie,że jedziesz z tatą i gratuluje ciociu !
Hmmm ostro mówisz? No pewnie zależy jak kto co odbiera. Jak bardzo osobiście to pewnie masz rację, a jak bardziej realistycznie i chłodnym okiem się na to spojrzy to chyba nie jest takie ostre.

No właśnie kurde też tak myslę, że niebardzo, ale Janek stwierdził że ciul z tym, że się skupi na oczach w zdjęciach. Więc mówię, że założę zieloną bluzkę i po sprawie. Nie, ma być czerwona, żeby kontrastowała. Stwierdziłam, że się poradzę i skoro nie tylko ja mam odczucia, że to nie pasuje, to zrobię inne.... ewentualnie pomaluję "holographic'kiem" on się tak mieni właśnie jak hologramy i w zależności od padającego światła przybiera trochę inny odcień (brąz, zielony, fiolet, szary, żółtawy...).

Też się cieszę lubię jeździć gdzieś z tatą. Tzn. ogólnie lubiłam z rodzicami, ale mamy akurat takie imprezy (gdzie jest duzo ludzi, siedzenie na trawie i korzystanie z Toi- Toi'ów) nie kręcą i powiedziała żebyśmy sami jechali [zresztą ktoś musi zostać ze zwierzakami w domu].
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście"
Tomasz Mann
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 16:07   #2349
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 179
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
Hmmm muszę przyznać, że masz tutaj rację. Może źle napisałam...
Bo niezupełnie chodziło mi o to że dzisiaj jest cześcią rodziny a jutro nie. Tylko... hmm... spróbuję na jakimś przykładzie.
Czasem jest tak, że w rodzinie dzieją się różne, niezawsze miłe rzeczy, o których rodzice informują swoje dzieci ale nie chcą, żeby to wyszło poza grono rodzinne. I tak... jeśli jest jakaś taka sprawa to dziewczyna czy nawet narzeczona, moim zdaniem nie powinna o tym wiedzieć, bo dopiero wchodzi do tej rodziny, staje się jej częścią, ale tak naprawdę jest jeszcze obcą osobą. Co innego żona, żona już jest nierozerwalnie związana z mężem, jest częścią tej rodziny, ma prawo i wręcz powinna wiedzieć, bo po części może to się tyczyć również jej.

Oczywiście nie twierdzę, ze w przypadku Frezyjki akurat tak jest, że jakieś tam tajemnice czy coś. To był tylko przykład żeby trochę wyjaśnić moje rozumowanie.
W każdym razie, chodzi o to, że jestem w stanie zrozumieć rodziców, którzy nie chcą narzeczonej syna na "swoim" wyjeździe.
Teraz mogę się z Tobą zgodzić

Ech i zazdroszczę Ci wyjazdu na Grunwald. Chciałam namówić brata, żebyśmy się przejechali, ale mówił, że nic z tego, bo chce gdzieś wyjechać w tym czasie.

W ogóle upały pokrzyżowały mi plany z zakupami, bo nie chce mi się kisić godzinę w komunikacji miejskiej, żeby sobie kupić parę bluzek :/ ale jutro już muszę wyskoczyć na miasto, bo trzeba wykupić recepty to przy okazji może wejdę do jakiegoś sklepu

No i znów pizze dziś robimy, bo trzeba drożdże zużyć tak sobie tłumaczę swoje obżarstwo, bo od pizzy tyłek rośnie niemiłosiernie
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 16:15   #2350
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez Ariada Pokaż wiadomość

W ogóle upały pokrzyżowały mi plany z zakupami, bo nie chce mi się kisić godzinę w komunikacji miejskiej, żeby sobie kupić parę bluzek :/ ale jutro już muszę wyskoczyć na miasto, bo trzeba wykupić recepty to przy okazji może wejdę do jakiegoś sklepu

No i znów pizze dziś robimy, bo trzeba drożdże zużyć tak sobie tłumaczę swoje obżarstwo, bo od pizzy tyłek rośnie niemiłosiernie
No tak, w taką pogodę nic się nie chce a już na pewno nie chodzić po sklepach z ubraniami Ja się zbieram od piątku, żeby się w końcu rozpakować (torbę i plecak podróżny), bo zabrałam z Lublina większość ubrań i leży to tak pod ścianą... No ale co zrobić? Za gorąco przecież jest żeby coś robić

Ostatnio miałam ochotę na jakieś zakupy, ale liczę na to, że siostra mi coś przywiezie, więc na razie odpuszczam Poza tym, chyba musze kupić kostium kąpielowy bo mam tylko jeden, a na wakacjach pewnie caly czas będę półnaga śmigać więc mam na co wydać pieniądze


Oj rośnie, rośnie ja wczoraj jadłam pizzę co prawda zamówioną, bo nie chce mi się samej robić (ciasta nienawidzę zagniatać). Ale akurat w moim przypadku to dobrze jak się w jakiejś części ciała odłoży... jeszcze mi brakuje 60dag do wagi wyjściowej
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście"
Tomasz Mann
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 16:20   #2351
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 723
GG do arrakis
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość
to zrób zdjecie i wyślij swojemu D.
pff...co mu bede zdjecia wysylac - napisalam mu to co wam - niech uruchomi wyobraznie
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 16:33   #2352
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 128
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Miałam pokomentować, ale już nie zdążę jadę na grilla do brata, a potem po mamę.
Jak obiecałam, wrzucam na szybko fotki rzęs pierwsza "po" jest bez mejkapu, więc nie zwracać uwagi na cerę poza tym jak najmniej pokazałam, bo mam fatalne brwi, cerę i w ogóle :/ może się odkuję na tym spa.
Tego klejenia tak nie widać jak na zdjęciach bardzo jestem z nich zadowolona (porównajcie z tym, co było przed, mało tego, miałam połamane rzęsy od zalotki, babka się za głowę chwyciła ).
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 16:52   #2353
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 179
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
Oj rośnie, rośnie ja wczoraj jadłam pizzę co prawda zamówioną, bo nie chce mi się samej robić (ciasta nienawidzę zagniatać). Ale akurat w moim przypadku to dobrze jak się w jakiejś części ciała odłoży... jeszcze mi brakuje 60dag do wagi wyjściowej
Ja też nie lubię zagniatać i dlatego TŻ to robi swoją drogą nie mam nic do zamawianej pizzy, ale taka domowa o wiele taniej wychodzi- duża pizza max 5zł kosztuje, a kładę wszystkiego ile chcę

justyna_dt kurczę, ale fajny efekt! Rzęsy i oczy wyglądają bosko!Aż sama mam ochotę się na to skusić, ale na razie niestety nie wchodzi to w grę, bo są ważniejsze wydatki na głowie
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 17:01   #2354
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 128
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Ariada, jak tylko będziesz miała trochę kaski na zbyciu, to szczerze polecam chociaż ja przykimałam kilka razy podczas zabiegu

Jak wy robicie pizzę, że zagniatacie ciasto? Rozumiem, że drożdżowe, ale ja nigdy nie zagniatam. Składniki mieszam mikserem, zostawiam ciasto aż zwiększy objętość ok. 2-krotnie, potem wrzucam na blachę i rozprowadzam po całości a moja pizza bardzo dobra jest więc sposób też ok, spróbujcie

Kupiłam sobie niedawno w Ikei foremki na muffiny :0 tylko nie mogłam znaleźć "papierków", gdzie je mogę kupić? Nie chodzi mi o sieciowe sklepy tylko w jakiej, hmm... branży
Uciekam na grilla i do Krakowa, do później, miłego wieczorku
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 17:48   #2355
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 179
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość
Ariada, jak tylko będziesz miała trochę kaski na zbyciu, to szczerze polecam chociaż ja przykimałam kilka razy podczas zabiegu

Jak wy robicie pizzę, że zagniatacie ciasto? Rozumiem, że drożdżowe, ale ja nigdy nie zagniatam. Składniki mieszam mikserem, zostawiam ciasto aż zwiększy objętość ok. 2-krotnie, potem wrzucam na blachę i rozprowadzam po całości a moja pizza bardzo dobra jest więc sposób też ok, spróbujcie

Kupiłam sobie niedawno w Ikei foremki na muffiny :0 tylko nie mogłam znaleźć "papierków", gdzie je mogę kupić? Nie chodzi mi o sieciowe sklepy tylko w jakiej, hmm... branży
Uciekam na grilla i do Krakowa, do później, miłego wieczorku
My mąkę, drożdże, cukier, sól, wodę i olej dajemy do jednej miski, mieszkamy, a potem jeszcze zagniatamy, żeby ciasto dobrze się wyrobiło, następnie wyrasta i na blachę. I ogólnie słyszałam, że ciasto na pizze lepiej jest zagniatać i im dłużej tym lepiej no i też nieskromnie powiem, że pizza wychodzi nam pycha
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 17:51   #2356
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 723
GG do arrakis
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

justi alez rzesiska i oczy cudne
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 18:07   #2357
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez Ariada Pokaż wiadomość
Muszę to skomentować, bo ja akurat z tym się nie zgadzam. Jeśli jest już narzeczoną to powinni zacząć ją traktować jak członka rodziny. Nie mówię, że od razu na równi z bliższymi krewnymi, ale powoli powinni się przyzwyczajać, że w końcu do nich dołączy na równych prawach.
Osobiście nie uznaję czegoś takiego, że jednego dnia nie jestem członkiem rodziny, a następnego(po ślubie) już tak. Tak samo jak dzień przed osiemnastką rodzice zabranialiby mi pić piwa, a w osiemnastkę nie mieliby nic przeciwko, żebym się upiła do nieprzytomności. Wg mnie okres wchodzenia do rodziny to nie tylko dzień ślubu, ale członkiem familii TŻta stajemy się przez te wszystkie lata, które jesteśmy z Nim.
I nie odnoszę się do konkretnego przypadku Frezyjki tylko tak ogólnie się z tym nie zgadzam
masz rację dla mnie to jest odtrącanie Frezyjki, ucieranie jej nosa bo nie jest rodziną a przecież ona to będzie teściom pamiętać i powinni ją szanować ale może trochę czują że niedługo zabierze Łukasza i chcą się nim nacieszyć
Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość
Miałam pokomentować, ale już nie zdążę jadę na grilla do brata, a potem po mamę.
Jak obiecałam, wrzucam na szybko fotki rzęs pierwsza "po" jest bez mejkapu, więc nie zwracać uwagi na cerę poza tym jak najmniej pokazałam, bo mam fatalne brwi, cerę i w ogóle :/ może się odkuję na tym spa.
Tego klejenia tak nie widać jak na zdjęciach bardzo jestem z nich zadowolona (porównajcie z tym, co było przed, mało tego, miałam połamane rzęsy od zalotki, babka się za głowę chwyciła ).
wspaniałe są a orientacyjnie ile taka przyjemność kosztuje ?
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 18:36   #2358
sanrioo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 4 114
GG do sanrioo
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

ale rzęsiska a to było zagęszczanie? czy przedłużanie?
sanrioo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 18:49   #2359
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 314
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Hello, dzisiaj znowu miałam babski dzień. Tym razem skoczyłyśmy na Rynek i na Kazimierz. Aż mnie nogi bolą.

Ola gdzie dokładnie do Turcji jedziecie? Do jakiego hotelu ? Z jakiego biura podróży? Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić

Justynko boooooskie rzęsiska sama bym sobie takie sprawiła, ale nie przerażają te wszystkie zakazy i środki ostrożności...
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 19:08   #2360
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Justyna, śliczne rzęsy nie wiem, o jakie zakazy carmi chodzi, ale mnie też kuszą takie rzęsiska

Olka, a ja się nie zgadzam co do Frezi - owszem, rodzice mogą mieć jakieś "ale", bo to jeszcze nie rodzina bla, bla, bla, ale jej facet powinien powiedzieć wyraźne "nie"! o ile nic nie pokićkałam, to żyją ze sobą, czyli tak jak ja i P., a nie wyobrażam sobie, by P. nie przeciwstawił się rodzicom w takiej kwestii - nie chcą, nie muszą mnie angażować w swoje sprawy, z tym osobiście nie miałabym problemu, ale uważam, że facet powinien powiedzieć jasno rodzicom, że skoro żyje z partnerką jak rodzina, to przynajmniej oni dwoje w swoich oczach tę rodzinę tworzą (co nie musi oznaczać, że rodzice mają też ją już traktować jak 100-procentową synową - to jest ich sprawa. mam na myśli jego podejście). ja miałabym żal do P. nie tyle o to, że nie pojechałam, ile o to, że pokornie przytaknął rodzicom, że nie jestem dla niego najważniejsza. i żeby nie było - uważam, że wieloletni partner, z którym się już jakiś czas mieszka - jest dla mnie ważniejszy w takiej kwestii niż zdanie rodziców. oczywiście są różne sytuacje, a ja piszę o tej konkretnej.

i gratuluję bycia ciocią, a wyjazdu z Med zazdraszczam
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 19:25   #2361
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 314
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

naj chodzi mi o to, że nie wolno myć buzi mydłem, nie wolno używać kredki, cieni, nie wolno malować dolnych rzęs, chyba że spacjalnym tuszem bez tłuszczu itd. itp.
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 20:00   #2362
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 519
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Zaczęłam się bać a w pokoju mam 30 stopni upału, chce mi się spać i mam dość
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 20:02   #2363
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 723
GG do arrakis
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez raingirl Pokaż wiadomość
Zaczęłam się bać a w pokoju mam 30 stopni upału, chce mi się spać i mam dość
nie boj sie bedzie dobrze w koncu zazdrosnice kciukac beda - a wiesz, ze nasze sa magiczne
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 20:07   #2364
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 519
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
nie boj sie bedzie dobrze w koncu zazdrosnice kciukac beda - a wiesz, ze nasze sa magiczne
Ech, ech - mam nadzieję... uciekam się jeszcze uczyć do pokoju piętro niżej, tam jest jakieś 3 stopnie mniej i chodzi wiatrak. U mnie w pokoju jest Sahara :/
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 20:08   #2365
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 723
GG do arrakis
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

nooo a ja ide na final mundialowy

HISZPANIA, HISZPANIA, HISZPANIA!!!
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 20:27   #2366
P-o-n-y
Zakorzenienie
 
Avatar P-o-n-y
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 534
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

jakby ktora chciala zobaczyc, jak wygladam z ozdupką w kinolu, to wrzucilam na fejsbuka fotke
P-o-n-y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 20:29   #2367
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Hejka!
Spędziliśmy miły weekend z TŻ-tem. A teraz siedzę i się stresuję jutrem. Nie wiem w co się ubrać. Wiem, wiem ja to mam problemy. No ale faktem jest, że nie bardzo mam w szafie ciuchy biurowe. Trzeba by się na zakupy wybrać ale nie ma za co. W ogóle trochę mnie przeraża, że teraz muszę przeorganizować sporo rzeczy (typu gotowanie obiadów, robienie zakupów). Nie wiem jak mam to wszystko ogarnąć.

TŻ właśnie uznał, że się nudzi to upierze moją bluzkę bo nie można jej wrzucić do pralki. Dobry chłop mi się trafił
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 20:52   #2368
_Remedios
Zadomowienie
 
Avatar _Remedios
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 486
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Justyna cudowne rzęsy!! też chce szkoda, że tyle zakazów Fajnie, że wróciłaś

Rain łączę się w stresie jestem nienormalna jak krzycze na wszystkich z tego stresu i oczywiście nic się już nie uczyłam

na weselu było tak sobie, bo mało fajnych znajomych było, ale TŻ ma za wczoraj u mnie dużego plusa

Kciukajcie jutro za mnie od 9 do 12!!

Frezi ściskam
__________________
The show must go on...
_Remedios jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 20:52   #2369
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 302
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

A ja tylko na chwilkę weszłam, ponieważ TŻ niebawem do pracy jedzie to muszę się nim nacieszyć

Jeśli chodzi o weekend to był po prostu
Super !
z TŻ byliśmy dwa razy na basenie ( niestety spaliłam sobie plecy )
ale było miło i cudownie
i wczoraj u kolegi byliśmy i tekst jak mnie zobaczył
" łał ale nogi" spojrzałam tylko na TŻ a TŻ do mnie " no no do ciebie był ten komplement nie do mnie "
aż mnie zamurował takim tekstem
w sumie każdego dnia mieliśmy jakąś imprezkę
w pt rodzinny grill, sobota basen , impreza rodzinna i u kumpla byliśmy
a dziś znów basen i grill .
A jutro do pracyyyy nawet się cieszę bo już nudziło mi się w domku .
może później jak będę miała siłę to jeszcze zajrzę do Was chodz troszeczkę nadrobić
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 21:19   #2370
Zwies
Zakorzenienie
 
Avatar Zwies
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 787
Dot.: Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

Stresuję się trochę zachowaniem Tżta.
I mam problem z rozpoznaniem czy dane zachowanie wynika z tego, że się stresuje mgrką a tego czy coś sobie wymyślił

Przykładowo - dzisiaj robiłam pranie, po praniu okazało się, że w jednej z jego ulubionych koszulek odkleił się nadruk. Oskarżył mnie, że ja ją zniszczyłam A jak udało mi się dokładniej wyjaśnić - to powiedział, że byłabym do tego zdolna. No ok, może i wyrzucam zniszczone ubrania, ale nie takie "sentymentalne", poza tym ja nigdy niczego nie niszczę specjalnie - jakby mnie nawet denerwowało. On o tym wie. Ale po co oskarża?

Teraz się pytam czy jego rodzice się o mnie pytali. A on odpiera, że oni są inni od mojego taty i że się o nic nie pytali - tyle, że mój tata może rozmawiał ze mną o nim, wtedy kiedy mówiłam, że chcę z nim zamieszkać a potem nic - no a jeśli by mój tata się pytał, Tż dostałby tę informację.
Czemu tak się odnosi do mojego taty?

Czasami też się wkurza o różne dziwne rzeczy (teraz nie pamiętam).

co robić? Jak interpretować?
__________________

Ćwiczę z Ewą od 3.07.2012 - już 7 razy

Edytowane przez Zwies
Czas edycji: 2010-07-11 o 21:20
Zwies jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.