Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

[marta_d1]

Siala nie poddawaj się!

Byłam w sklepie. Na zewnątrz piekło i w nagrodę kupiłam sobie malinki. Ale pyszne i wielkie. Na obiad zrobię paelle.

[anuszka1401]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Anuszka, my to byśmy się dogadały. Nie dość, że tak samo głupkowate pomysły, to jeszcze te same gabaryty .

Ja zawsze się pierwsza pchałam tam, gdzie mój Tata zabierał się za jakąś robociznę.
Pamiętam jak 3 lata zmieniał włącznik do lampek na choinkę .
Bo chciał połączyć kilka łańcuchów i dorobić im włącznik taki na kablu, żeby nie trzeba było za każdym razem włazić pod drzewko, żeby to wyłączyć. Czasu mu to trochę zajęło, ale za to działa do dziś...A nie żyje już prawie 10 lat.

Ja nie pomagałam ojcu, ale widziałam co i jak robił i się nauczyłam Tak samo było z gotowaniem- nie pomagała, patrzyłam tylko i zadawałam mamie pytania, a potem się okazało, że całkiem nieźle umiem gotować i nikt nie odróżni czy to mama robiła czy ja Oczywiście mama umie lepiej, wiadomo, ale tez troszkę dłużej na tym świecie zyje, jedyne 36 lat więcej ode mnie

Napisane przez papeteria

siala ma dosc i chce cc szajajaba na innym wątku napisała

Biedna, mam nadzieję, że niedługo już urodzi....

Napisane przez dzidziadziumdzia

Sylviasol, no z moim tatą było tak samo- dwie córy, no to z kim miał się dzielić?
Ja też wiele potrafię i czasem jak mówię Ł. jak ma coś zrobić, to robi wielkie gały, że niby coś ze mną nie teges, po czym oczywiście okazuje się, że miałam racje

A u mnie tylko 1 z braci potrafi zrobić wszystko- od ugotowania obiadu do postawienia domu, dwóch pozostałych tylko by przy komputerze siedzieli i myślą, że wszystko spada z nieba...

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

marta ja sobie pojadłam malinek z ogródka A lada dzień będą wiśnie, mam nadzieję że zdążę pojeść Pyszny masz obiad, moja mama robi krupnik.

[bassienkaw]

Pytałyscie co u LINKI? Wczoraj miała nawał pokarmu,a mały poszedł po kąpieli spać w najlepsze. Wcześniejsza noc dość ciężka była,ale nie wiem przez co. Jeszcze są w szpitalu,nie wiem w sumie do kiedy. Pytała co na wątku,czy dużo do nadrabiania, kto rodzi itd. Jak coś dowiem się więcej to napisze

[anuszka1401]

Napisane przez lazurowa

Był taki czas w moim życiu, że też nie spałam w majtkach..



Wiesz co ja się takich rzeczy nie dotykam. W dzieciństwie wsadziłam palec w zepsuty włącznik światła w piekarniku cioci i mnie troszkę popieściło.
Po za tym to ktoś inny powinien robić- tata-elektryk, a brat elektronik więc darujcie...

Ja tam od małego śpię bez gaci, a to dlatego, że śpię w piżamach, a piżama plus gacie to głupie połączenie
No teraz mi przyszło spać w koszuli, bo z piżam wyrosłam, ale i tak majty sobie odpuszczam

Jak ja bym miała czekać aż ktoś coś naprawi to bym już dawno w wariatkowie wylądowała. Ojciec zabierał się za cokolwiek 10 lat. Na szczęście Marek też wszystko potrafi i teraz to on mnie wyręcza

[bassienkaw]

Anuszka ile ty masz rodzeństwa? Bo wiem że jedna z dziewczyn pisała o swojej mamie i bardzo wielu ciążach.

[anuszka1401]

Napisane przez bassienkaw

Anuszka ile ty masz rodzeństwa? Bo wiem że jedna z dziewczyn pisała o swojej mamie i bardzo wielu ciążach.

To ja
Mam 3 braci i 3 siostry. W sumie jest nas 7

[dzidziadziumdzia]

W sumie to jeszcze Zabka nam wisi foto Szymka i opowiadanko

[anuszka1401]

To ja z młodszą siostrą, a to my wszyscy od najmłodszego do najstarszego. Przedział wiekowy 21- 40

[niezawsze]

Napisane przez anoxa

my wlasnie bylismy na usg i maly wazy kolo 4kg i pani doktor mowila ze jak sie rozkreci beda silniejsze skurcze to zebym nie jadla jedynie troszke sie napila bo mozliwe ze cc by bylo

o masz to chyba raczej nie przewidzisz czy bedziesz miala skurcze czy nie a jesc cos musisz, swoja droga juz by Ci mogli zrobic ta cc zwlaszcza przy tej wadze

Napisane przez justynacz80

Żadnej z Was w szpitalu nie dawali Cordafenu?

Tylko kroplowke z tokolizy, fenoterol, ispotin i nospe

Ja po ktg juz i ok wyszlo, najsilniejszy skurcz(1tylko) byl ok.50 a tak to 14 nie wiecej, wiec bez rewelacjiiii .

Bylam w carrefourze a pani przy kasie mowi do mnie, ze za 2 dni urodze hehe wrozka sie znalazla a moze zobaczymy, jak nie to pojade do carrefoura z reklamacja

[bassienkaw]

Napisane przez anuszka1401

To ja
Mam 3 braci i 3 siostry. W sumie jest nas 7

Ale fajnie tak. Super chyba mieć tak duże rodzeństwo,a jak wiekowo to u was wszystko wygląda? I mam nadzieję że się nie pogniewasz jak zapytam czy rodzice to tak świadomie? I jak wy widzicie swoją rodzinę? Też chcielibyscie taka dużą? Ja bym może i chciała ale w Polsce ciężko o dużą rodzinę,wiadomo warunki kiepskie, takie jest moje zdanie. Ja gdybym nie musiała się martwić o pieniądze chciałabym mieć co najmniej 4 dzieci,a tak to będzie 2.

[niezawsze]

Napisane przez anuszka1401

To ja z młodszą siostrą, a to my wszyscy od najmłodszego do najstarszego. Przedział wiekowy 21- 40

niezle, to ile Twoja mama miala lat jak urodzila najmlodsze dziecko?

[marta_d1]

Napisane przez anuszka1401

...
marta ja sobie pojadłam malinek z ogródka A lada dzień będą wiśnie, mam nadzieję że zdążę pojeść Pyszny masz obiad, moja mama robi krupnik.

U nas na działce malin brak no i musiałam kupic. Drogie, ale warte swojej ceny

Fajnie, ze masz taka duza rodzinę. Podziwiam Twoja mamę

[sylviasol]

Napisane przez anuszka1401

To ja
Mam 3 braci i 3 siostry. W sumie jest nas 7

moja mama miała 10 rodzeństwa - tylko 3 braci ) w sumie było ich 11 ( babcia mówi że Każdy poród inny i dziecko każde inne) a mama po 1 porodzie zdecydowała że "więcej dzieci nie będzie" bo rodziła po tym jak spadła z krzesełka - wieczorem - w nocy odeszły jej wody i pojechała do szpitala, i tam rodziła jeszcze ponad 30 godzin i nikt jej cesarkinie zrobił i na siłę wyciskali mnie z brzuszka- a wczedśniej mówili że ma bardzo wąskie biodra i ż ebędzie cesarka. I po tych przeżyciach zostałam jedynaczką) i sama boję się porodu jak cholerka..........bo jak mi też nie zrobią cesarki tylko tak jak mamie?
ale fajnnie jest mieć duużą rodzinkę u nas na święta czy w soboty to u dziadków tłum ludzi"))

[ola_k11]

Napisane przez sylviasol

główka już na wysokości kości łonowej siedzi i to strasznie zmartwiło panią dr. mam BEZWZGLĘDNIE leżeć do piątku bo to będzie 37 tyg i już bezpiecznie, ja to powiem wam że już ją czasami czuję jak by chciała wychodzić - tak jest nisko. Leżę i leżę i mam nadzieję doczekać do piątku i dopiero w piątek iść się na cesarkę umówić. Najgorsze jest to że mała juz tak strasznie nisko jest. To baaaaardzo niepokojące ponoć jest. A wszystkie badania ok gbs też)) a tak się bałam,
uff tochyba wszystko co mi teraz przychodzi do głowy.

u mnie tak samo ostatnio było ale gin jakoś specjalnie nie straszył. zależy widać od lekarza, powiedział tylko że może się to skończyć wcześniejszym porodem i tyle.
ps. mój pies też się boi latającej firanki

Napisane przez anuszka1401

To ja z młodszą siostrą, a to my wszyscy od najmłodszego do najstarszego. Przedział wiekowy 21- 40

ale fajnie miec taką dużą rodzinkę

siala ale sobie wykrakała te 2 cm

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

u mnie ok poza tym, że zdycham z gorąca ale to pewnie jak Wy wszystkie

[anuszka1401]

Napisane przez bassienkaw

Ale fajnie tak. Super chyba mieć tak duże rodzeństwo,a jak wiekowo to u was wszystko wygląda? I mam nadzieję że się nie pogniewasz jak zapytam czy rodzice to tak świadomie? I jak wy widzicie swoją rodzinę? Też chcielibyscie taka dużą? Ja bym może i chciała ale w Polsce ciężko o dużą rodzinę,wiadomo warunki kiepskie, takie jest moje zdanie. Ja gdybym nie musiała się martwić o pieniądze chciałabym mieć co najmniej 4 dzieci,a tak to będzie 2.

Teraz nie jest najgorzej, bo w sumie każdy pracuje,większość z nas ma już swoje rodziny i swoje życie, ale kiedyś było nam bardzo ciężko finansowo. Do tego alkoholizm ojca- niefajnie. Teraz też oczywiście sporo spięć, ale bez tego chyba się nie obejdzie. Wiekowo, jak pisałam wyżej od 21 do 40 lat. Najpierw była czwórka, 12 lat przerwy i kolejna trójka. Na bank nie bylismy planowani.
Ja nie chcę dużej rodziny, bo wiem jak to jest cięzko, Marek też. On ma 7 rodzenstwa. Póki co- marzymy o dwójce, ale to tak za 10 lat i tylko wtedy jeżeli nasza sytuacja materialna na to pozwoli- nigdy : "jakoś damy radę", bo nie chcemy żeby było jakoś, tylko żeby nasze dzieci miały wszystko czego im potrzeba, a czego my sami nie mieliśmy

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez niezawsze

niezle, to ile twoja mama miala lat jak urodzila najmlodsze dziecko?

18

edit: haha zamotałam się jak najmłodsze dziecko urodziła to miała 37 lat a najstarsze 18

[Bajka9]

anuszka moja mama pochodzi z wielodzietnej rodziny- ma 7 rodzeństwa i odkąd sięgnę pamiecią zawsze na święta przewijają się u babci tabuny ludzi aż mój młodszy brat się kiedyś popłakał na wigili u babci bo nie mógł znaleźć mamy wśród tylku gości

Dzięki za przepis na placki

[anuszka1401]

bajka9 U nas jak babcia żyła to też każdy zwalał do nas na święta- nie dość że nas pełno, to jeszcze wszystkie siostry mamy z rodzinami teraz też na wigilii u nas zawsze koło 30 osób Kiedyś bardzo to lubiłam, ale im jestem starsza tym bardziej mnie to męczy. W święta człowiek chciałby odpocząć,a tu ciągle gary, jedzenie, przynoszenie, odnoszenie, zmywanie, hałas...

[alutka78]

Siala trzymaj sie!!!!!

Napisane przez anuszka1401

Ja tam od małego śpię bez gaci, a to dlatego, że śpię w piżamach, a piżama plus gacie to głupie połączenie
No teraz mi przyszło spać w koszuli, bo z piżam wyrosłam, ale i tak majty sobie odpuszczam

Jak ja bym miała czekać aż ktoś coś naprawi to bym już dawno w wariatkowie wylądowała. Ojciec zabierał się za cokolwiek 10 lat. Na szczęście Marek też wszystko potrafi i teraz to on mnie wyręcza

Jak spalam w pizamach czy koszulach to oczywiscie nie w majtkach, w samych gatkach spie odkad wyprowadzilismy sie z mezem od tesciow, a przez te upaly spie tak jak Bozia stworzyla.

Napisane przez anuszka1401

To ja z młodszą siostrą, a to my wszyscy od najmłodszego do najstarszego. Przedział wiekowy 21- 40

Fajnie jest miec taka duza rodzinke.

[sylviasol]

Napisane przez ola_k11

u mnie tak samo ostatnio było ale gin jakoś specjalnie nie straszył. zależy widać od lekarza, powiedział tylko że może się to skończyć wcześniejszym porodem i tyle.
ps. mój pies też się boi latającej firanki

no widać od lekarza zależy. Moja ginka obawia się zawsze wcześniejszych porodów, a od kiedy wyszłam ze szpitala to już szczególnie marudzi więc leżę i leżę) a psy mają swoje schizy )) mynp. nie mamy w kuchni firanki bo pies nie chciał jeść jak okno było otwarte)) tak się boi)

[bassienkaw]

ANUSZKA Czyli obydwoje pochodzićie z rodzin wielodzietnych i teraz nie dziwię się że dla swojego dziecka chcecie wszystkiego co najlepsze,by nie brakowało mu tego czego wyście nie mogli mieć. Jeju gdybyście tak chrzciny chcieli zrobić tylko dla najbliższej rodziny: dziadkowie, rodzice i rodzeństwo z rodzinami to masakra,ile by się u was wszystkich uzbierało? Przepraszam że tak jednym ciągiem ale pisze z telefonu. MAM INFO OD JASZCZKI! jest nadal w szpitalu, były trochę problemy z jedzeniem,dopiero dzisiaj mały zrozumiał co i jak w nocy,możliwe że jutro wyjdą,chyba że nadal będzie problem z jedzeniem to dopiero pojutrze. Poza tym mały jest przekochany, dużo śpi,mało płacze. Macie wszystkie od niej pozdrowienia. I kciuki za Siale

[ola_k11]

sylviasol to faktycznie z tą firanką ubaw


Dziś mam 36tc i 1d

[marta_d1]

A moja rodzina jest mała. Szkoda, bo mażą mi się tłumy na Wigilii
Ok ide gotować obiad.

[sylviasol]

Napisane przez ola_k11

sylviasol to faktycznie z tą firanką ubaw


Dziś mam 36tc i 1d

my mamy dziś 36 i 4 dni))) 37 tydz już tuż tuż więc liczę że doczekamy w 2 paku )

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

SIALA 3 mam kciuki !!! żeby już było po!

[anuszka1401]

dokładnie basiu, u nas nie da się zrobić maleńkiej imprezy. Na zaręczynach było prawie 40 osób- a tylko rodzeństwo oczywiście ze swoimi rodzinami, nasi rodzice, moje 2 koleżanki i kolega tż

[sylviasol]

Napisane przez anuszka1401

dokładnie basiu, u nas nie da się zrobić maleńkiej imprezy. Na zaręczynach było prawie 40 osób- a tylko rodzeństwo oczywiście ze swoimi rodzinami, nasi rodzice, moje 2 koleżanki i kolega tż

u nas na weselu było 120 od z czego tylko 6 przyjaciół reszta ro najbliższa rodzina- rodzeństwo mamy zrodzinami -rodzeństwo ojca z rodzinami od męża tak samo i tyyyyle osób wyszło nawet dalszej rodziny nie zapraszaliśmy bo nie było już jak

[kassate1203]

Napisane przez anuszka1401

To ja
Mam 3 braci i 3 siostry. W sumie jest nas 7

Anuszka no to ja cię przebiję (no może nie ja bo jestem jedynczką) ale mąż mojej najlepszej koleżanki ma 15 rodzeństwa!!! W sumie dzieci jest16. I to praktycznie rok po roku się rodziły, kurcze to tak jakby przez 16 lat prawie naokrągło być w ciąży Na chwilę obecną dziadkowie mają coś ponad 25 wnuków



Wiecie co chyba zaczynam łapać stracha przed porodem i w ogóle. Jakoś wydaje mi sie że poród a potem opieka nad dzieckiem to taka odległa sprawa, że to mnie nie dotyczy a już przynajmniej nie bezpośrednio Najbardziej boję się opieki nad niemowlaczkiem czy dam sobie radę czy będę wiedzieć co to dzieciątko ode mnie chce. Jestem jedynaczką i naprawdę nie mam żadnego doświadczenia z dziećmi, absolutnie żadnego. I co z tego że czytam mądre książki jak i tak wszystko wyjdzie w trakcie.
Jeszcze na dodatek mężuś będzie miał tylko tydzień wolnego po porodzie a potem znów pojedzie na drugi koniec Polski i będe go widywać co 2 a nawet 3 tygodnie. I zostanę w pewnym sensie sama. Wprawdzie mieszkamy z rodzicami i wiem ze mama będzie mi pomagać ale jednak najlepiej czułabym się mając go koło siebie Nie wyobrażam sobie jakoś opieki nad dzieckiem, płacz dziecka często doprowadza mnie zapaści nerwowej a przecież taki maluszek będzie płakać często jak nie na okrągło. Kocham tego małego człowieczka ale jednocześnie tak bardzo boję się wyzwania jakim dla mnie będzie poród i opieka nad nim.
Pisze to tak żeby sie wam trochę wyżalić ze swoich obaw.

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Trzymam kciuki za Sialę
Będzie dobrze!

[pilotka f16]

kurcze Siala tupnij na nich wszystkich noga, porozstawiaj po katach i niech Ci szybko pomagaja rodzic
: kciuki:

[agravka]

sa jakies niusy od siali?

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

chyba nie ma...Pewnie się bidulka męczy